Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[Agashia]

Napisane przez Nora_Grey

Jest ładnie, ale znów smutno.. Rodzyno, co się dzieje? Jakby co to pw.










No to ja się namęczyłam
Mła P:
Ś: Jajecznica z 3 jaj na maśle, 2 kromki z ziarnami z masłem, z sałatą z szynką, papryką i rzodkiewką, pomarańcza. bardzo ładnie
IIś: drożdżówka z budyniem, jogurt pitny żurawinowy mi tu sie wydaje ze tez super, ale mam nadzieje ze drożdzówka porządna ??
Ob: 2 pyzy z sosem do bitek wieprzowych, kaczka w jabłkach i pomarańczy, kapusta czerwona. ładnie
P: muffinka czekoladowa ze skórką pomarańczy, jog.nat. z wkrojonymi 2platstrami ananasa, bananem, nerkowcami. kocham nerkowce, tu rownież ślicznie

jeszcze cieplutki rogalik z czekolada z orzechami...sama piekłamhttp://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/drozdzowe_wypieki/rogaliki_drozdzowe/przepis.html

K: grahamka 100g na pół: z serkiem ziołowym do smarowania, z masłem i wędliną. obie z pomidorem i bazylią świeżą i suszoną. i tu tez slicznie

i chyba sobie zjem jeszcze rogalika z masłem orzechowym..... zjedz, zjedz

co wy na to?
Ja chcę więcej wolnego!

Super...mega . tak trzymac. Urozmajcone i smakowite ! Inspirujące również

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez blablablablabla55555

Dzisiejsze P:
I. owsianka z 75 g płatków owsianych z połową szklanki mleka
-trochę z kakao
-trochę z cynamonem i cukrem
-pozostała część z dorzuconymi dwoma garściami rodzynek
+ miseczka orzechów nerkowca ładnie ale może jakiś owoc ? hmm?
II. duża bułka z ziarnami słonecznika z masłem i :
-szynką
-szynką, sałatą i pomidorem
2 kromki chleba z ziarnami z masłem i :
-serem, sałatą i pomidorem
-serem i sałatą
+jabłko ładnie
III. 50 gram kaszy jęczmiennej i micha kapusty kiszonej z marchewką, jabłkiem , ogórkiem kiszonym i cebulą
+ duża filiżanka kakao z 2 łyżkami cukru na mleku 3% a jakieś mięsko ? ryba ? jajko ?
IV. 3 kromki chleba z masłem i :
-miodem
-dżemem truskawkowym
-serem i sałatą
+ 250 g jogurtu pitnego o smaku czerwonej pomarańczy b. ładnie

Jutro prawdopodobnie będzie:
I. owsianka z 75 g płatków z połową szklanki mleka 2% z 2 garściami rodzynek i 3 garściami orzechów ziemnych i jakis owoc ?
II. 2 kromki chleba z masłem, serem i sałatą
+ jogurt pitny morelowy 500g
+ jabłko może byc
III. 16 pierogów ruskich podsmażanych ładnie, ale moze jeszcze jakis soczek do popicia ?
IV. 4 kromki chleba z masełkiem i jeszcze czymś super

Ogolnie elegancko tylko jeszcze jednego owocka gdzies bym dorzucila witaminki :P a i zastrzeżenia mam do dzisiejszego obiadku gdzie miesko ??

Mam nadzieje ze na moje tez ktos rzuci okiem ???)

[kinkong]

Napisane przez Dekas

rany, a wy swoje. Koło wzajemnej adoracji...jakieś czy co? Nowe twarze trzymają sztamę? wasza rzecz... 'za moich wizażowych czasów' było inaczej.

Weźcie przestańcie jeździć po Irish, albo nie zwracajcie na nią uwagi (macie taką opcje i sobie ją zablokujcie) albo dopuście do siebie fakt, że nie każdy wie co je i jak je i po co je i nie porównuje swojego jadłospisu z wczorajszym, żeby podliczyć BTW czy kcal.... I przestańcie być takie ironiczne ... i złośliwe (taaak Irish ty też!)

jest pewna różnica, Irish prosi o skomentowanie codziennie tego samego jadłospisu, nic nie wnosi z tych komentarzy, dodatkowo przypomina się na kolejnych stronach gdy ktoś nie skomentuje więc nie uważam, że moje słowa nie były bezpodstawne
A do ironii i złośliwości to chyba przyganiał kocioł garnkowi co?
Każdy ma prawo do swojej opinii, to jest forum

[santos]

Napisane przez kinkong

jest pewna różnica, Irish prosi o skomentowanie codziennie tego samego jadłospisu, nic nie wnosi z tych komentarzy, dodatkowo przypomina się na kolejnych stronach gdy ktoś nie skomentuje więc nie uważam, że moje słowa nie były bezpodstawne
A do ironii i złośliwości to chyba przyganiał kocioł garnkowi co?
Każdy ma prawo do swojej opinii, to jest forum

WIesz, poniekad Dekas ma razje, bo wlasnie PO TO Irish tu wrzuca to beznadziejne jadlo, zebysmy na nia zwrocily uwage. Podstawa kazdego niemal ED jest chec bycia w centrum uwagi. Takze nie pomagamy jej w ten sposob. Daaawno daaawno temu byla tu podobna laska i sporo dziewczyn wlasnie wzucilo ja do ignorowanych. Nie kojarze jak sie to skonczylo, nawte jej nicka, ale bylo takie cos. Pewnei nie raz.
Co do zlosliwosci to sie zgodze

[Magdalena0603]

utrzymanko

• jajecznica z 3 jajek na boczku, 2-3 grzanki z pomidorem, serem brie , jabłko
• 1/2 tuńczyka w oleju + 1/2 homo = ogórek zielony, sok z pomarańczy, kilka paluszków słonych
• zawijasy: szynka parmeńska, rukola,ser kozi, w formie gorących "kieszonek", barszcz Knorra
• łosoś na szpinaku, puree ziemniaczane, sałatka z ogórków i pomidora, cebulka
• 1/2 makreli wędzonej, papryka czerwona,...+ kanapka z jasnego chleba: szynka,ogórek,majonez

można prosić o ocenkę?

[emelie]

Utrzymanie
(znowu późno wstałam... )

Śniadanie: 8 łyżek domowego musli (mieszanina różnych płatków, otrębów i suszonych owoców) na szklance mleka sojowego z serkiem wiejskim (100 g), garścią truskawek i wiórkami kokosowymi; kakao z miodem na mleku sojowym

II śniadanie: 2 podwójne tosty z chleba razowego z serem żółtym, szynką drobiową, ananasem i słodkim sosem chilli; garść nerkowców; skrzypopokrzywa z torebką herbaty malinowej i łyżeczką miodu

Obiad: makaron pełnoziarnisty z pieczonymi warzywami, grillowanym indykiem i startym parmezanem; świeżo wyciśnięty sok marchewkowy

Inka karmelowa z mlekiem i miodem; kiść winogron

Kolacja: sałatka chilli z brązowego ryżu, smażonego kurczaka i warzyw; czarna herbata z syropem klonowym

+ 2l wody

[Margolcia0703181]

U/P:

I. kromka razowca z masłem, pieczonym schabem i ogórkiem, jajko na twardo, herbata z cukrem

II. 100g czekoladowego "deseru z koroną" z wkrojonym bananem, kawałek bułki z masłem, dżemem i twarogiem, czekolada do picia

III. (grill) pieczona kiełbaska, 2 kromki razowca z masłem i żółtym serem (grubo) podpieczone na grillu, pomidor, trochę ketchupu, potem nabierka zupy jarzynowej

IV. kawa z cukrem, puding waniliowy 125g, 3 kruche ciastka z czekoladą

V. kromka zwykłaego chleba z masłem, twarogiem i ogórkiem, kromka z dżemem

VI. jogurt wiśniowy 115g, banan, pasek czekolady, harbata

[blablablablabla55555]

Ogolnie elegancko tylko jeszcze jednego owocka gdzies bym dorzucila witaminki :P a i zastrzeżenia mam do dzisiejszego obiadku gdzie miesko ??

Wielkie dzięki za ocenę
A mięsko pojechała razem z mamą . Sama nie umiem się zabrać za przygotowanie mięska na obiad więc nie było. Ale raczej codziennie jest, bo mam twierdzi, że powinnam jeść dużo białka, czyli mięsa ( dobrze mówi? ).

* zapsułam cytowanie, no !

[Nora_Grey]

No dobra ;p

Napisane przez Agashia

Dzisiejsze Peee

Ś. 3 kromki chleba z soją:
Wszystkie z masłem sałatą i pomidorem. Jedna z serem zółtym z papryką. Dwie z polędwicą drobiową. daj tu owoc albo kakao

IIŚ. Owsianka malinowa (gotowa z lidla) z wkrojonym bananem <- wyszła mega porcja + cappuccino z magnezem [byłam mega objedzona] kiedyś jadłam takie owsianki i myślę, że są małe. ;p

O. kotlet z piersi z indyka (sznycel) w panierce (z jajka i bułki tartej) smażony na oleju + 2 ziemniaki z sosem smietanowym + brokuł (dużo) ladnie, ale ziemniaków daj tu więcej, a jak nie dajesz rady to może sok jakiś? albo deser w formie czekolady?

P. [Własnie zaraz ide zrobic musze cos wykombinowac, bo jeszcze nie byli po zakupy.] jogurt brzoskwiniowy bobo wita z garcia mieszanki studenckiej + jabłko dużo jesz tych bobivit sama kiedyś jadłam takie musy np. ale to jak przeważnie wracałam ze szkoły z ciasteczkami tu mogłaś dać jakiś spokojnie większy jogurt

K. Będą na pewno 3 kromki :
1 chleba z soją i 2 chleba owsianego.
Kazda z masłem sałatą i pomidorem. I z sałatką z tuńczyka z chili taka z puszki :P pomidor na tuńczyka? nigdy nie próbowałam xd mam nadzieję, że tuńczyka sporo.

i jak ujdzie ??

No cóż.. chyba jest lepiej, ale nadal za mało. Ale rozkręcisz się. jedzenie jest przyjemnością i musimy korzystać z tego, że teraz możemy bezkarnie jadać wszyyyyystko na co mamy ochotę! i nic sobie nie odmawiać, bo to grzech największy!
No, także dodawaj

[Dekas]

Napisane przez kinkong

jest pewna różnica, Irish prosi o skomentowanie codziennie tego samego jadłospisu, nic nie wnosi z tych komentarzy, dodatkowo przypomina się na kolejnych stronach gdy ktoś nie skomentuje więc nie uważam, że moje słowa nie były bezpodstawne
A do ironii i złośliwości to chyba przyganiał kocioł garnkowi co?
Każdy ma prawo do swojej opinii, to jest forum

ludzie się zmieniają.

a twoje zacytowałam bo kończyło dyskusje, wybacz.

[blablablablabla55555]

Dziewczyny mam pytanie (ta.. znowu)
Ostatnio widziałam, że pojawiał się tu temat zaparć. A ja chciałam się zapytać co może powodować wzdęcia? Podobno za duża ilość jedzenia, tak? Ale podobno nie jem za dużo. No ale niedawno zwiększyłam ilość jedzenia. Więc mam ją zmniejszyć czy organizm się przyzwyczai? A może coś innego jest tego powodem? Za duże ilości orzechów, chleba, mięsa?

[krtek_]

W stresowym okresie przedmaturalnym redukcja nie przechodzi, więc R/U

1. owsianka na mleku 2% pół na pół z Muller Milk Bananowym (trzy łyżki płatków, jedna otrębów) z garścią słonecznika łuskanego, zbożówka waniliowa z mlekiem

pomiędzy: jabłko, dwie mandarynki

2. kurczak po koreańsku, kasza i sałata z oliwą, szklanka Green Tea Mango Liptona

3. twaróg półtłusty z ogórkiem kiszonym, pomidorem i filetem drobiowym. herbata zielona o smaku grejpfrut - granat

4. wieśniak z filetem, jajkiem i szczypiorkiem, herbata czarna o smaku mango - truskawka

+ 2l wody, duża paczka Tic Taców o smaku winogrono - liczi, parę Tic Taców Cherry Passion

AlekzFragile, znam ten ból, powodzenia życzę

[zielona_zabcia]

Napisane przez blablablablabla55555

Dziewczyny mam pytanie (ta.. znowu)
Ostatnio widziałam, że pojawiał się tu temat zaparć. A ja chciałam się zapytać co może powodować wzdęcia? Podobno za duża ilość jedzenia, tak? Ale podobno nie jem za dużo. No ale niedawno zwiększyłam ilość jedzenia. Więc mam ją zmniejszyć czy organizm się przyzwyczai? A może b
coś innego jest tego powodem? Za duże ilości orzechów, chleba, mięsa?

U Ciebie napewno niema nieczego za dużo-to po pierwsze.
O ile się oriętuję mięso nie powoduje zaparć?-po drugie.
zaparcia może powodować
-za mała ilość płynów
-zbyt szybkie jedzenie
-popijanie w trakcie jedzenia (ja tak robię od zawsze, co cóż)
-zby mała ilość błonnika (jednak zbyt duża, ma działanie odwrotne od zamieżonego)
-razowy chleb
-bardzo tłuste potrawy(nie, nie u Ciebie słońce)
-choroby o który mogłabym pisać przez godznę.

chyba tyle, choć mogłam coś pominąć

[blablablablabla55555]

Napisane przez zielona_zabcia

U Ciebie napewno niema nieczego za dużo-to po pierwsze.
O ile się oriętuję mięso nie powoduje zaparć?-po drugie.
zaparcia może powodować
-za mała ilość płynów
-zbyt szybkie jedzenie
-popijanie w trakcie jedzenia (ja tak robię od zawsze, co cóż)
-zby mała ilość błonnika (jednak zbyt duża, ma działanie odwrotne od zamieżonego)
-razowy chleb
-bardzo tłuste potrawy(nie, nie u Ciebie słońce)
-choroby o który mogłabym pisać przez godznę.

chyba tyle, choć mogłam coś pominąć

Tak też myślałam, ale może zwiększenie ilości by mogło spowodować taką reakcję organizmu.
A mięso- no cóż nie znam się i wymieniłam przykładowe produkty, które mi przyszły do głowy .
Myślałam, żeby może do mojej owsianki dodać otręby pszenne, tylko nie wiem czy u mnie to da dobre efekty, ponieważ słyszałam, że płatki owsiane górskie też mają dużo błonnika i nie chcę przesadzić w drugą stronę. To dodać te otręby? Ile?

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez emelie

Utrzymanie
(znowu późno wstałam... )

Śniadanie: 8 łyżek domowego musli (mieszanina różnych płatków, otrębów i suszonych owoców) na szklance mleka sojowego z serkiem wiejskim (100 g), garścią truskawek i wiórkami kokosowymi; kakao z miodem na mleku sojowym ja mleko sojowe lubię samo i w kawie - w owsiance - tylko waniliowe. i robię sama, kupuję w proszku. ale pysznie.

II śniadanie: 2 podwójne tosty z chleba razowego z serem żółtym, szynką drobiową, ananasem i słodkim sosem chilli; garść nerkowców; skrzypopokrzywa z torebką herbaty malinowej i łyżeczką miodu mniam.

Obiad: makaron pełnoziarnisty z pieczonymi warzywami, grillowanym indykiem i startym parmezanem; świeżo wyciśnięty sok marchewkowy tu też super.

Inka karmelowa z mlekiem i miodem; kiść winogron

Kolacja: sałatka chilli z brązowego ryżu, smażonego kurczaka i warzyw; czarna herbata z syropem klonowym uuu. nie lubię czarnej a klonowy to do pancake'sów!

+ 2l wody

pysznie i zdrowo, choć przez ten brak podwieczorku ( nie liczę winogron ) wydaje mi się, że troszkę mniej niż zwykle.

[maniulka0405]

U
I: szklanka płatków kukurydzianych z 250ml mleka, jabłko,kawa z mlekiem
II: rożek truskawkowy z chrupiącym wafelkiem ( zakupy na mieście)
III: 2 michy zupy szczawiowej z jajkiem i wołowiną ( naprawdę michy)
IV: 1/4l lodów bakaliowych z bakaliami- tak, wiem znowu te lodyy
V: 2 jajka na twardo, sałatka (sałata lodowa, pomidor, rzeżucha, rzodkiewka, oliwki)
W ciągu dnia kilka herbat zielonych z pigwą ( najkochańsza:P), kilka(dziesiąt)?? paluszków słonych podjadanych w ciągu dnia
Jak to wygląda?
Dodam, że od kilku miesięcy brak @, byłam u lekarza, waga prawidłowa (BMI ok. 20, chociaż wcześniej 0 tłuszczów w diecie, od kilku miesięcy jem wszystko), USG nic nie wykazało, lekarz nie wie od czego,kazał mi zrobić badania, dzisiaj odebrałam wyniki ( prolaktyna -7 -niby idealnie, a poziom tarczycy 4,15), już sama nie wiem, od czego brak tego @:/

[kinkong]

Napisane przez Dekas

ludzie się zmieniają.

a twoje zacytowałam bo kończyło dyskusje, wybacz.

Mnie by się też zmiana przydała.
Dziewczyny na swoim złym przykładzie apeluje o więcej pokory i zrozumienia dla innych

[karola11]

Napisane przez zielona_zabcia

ooo kochana znam ten ból! Bardzo Ci współczuję, ja miałam to samo nie wypróżniałam się po 2tygodnie i brzuch taki że wstyd wyjść z domu!
polecam pić suszone śliwki na czczo! rewelka! co prawda trzeba dłuższego czasu na regulację tego wszystkiego ale sposób jest tani i bezpieczny!
wieczorem zalewasz gorącą wodą 8suszonych śliwek (ja mam z Biedry, lub z bazarku) rano zaraz jak wstaniesz pijesz i zjadasz owoce, jak Ci już troszkę ulży (u mnie po 7dniach) zmiejsz ilość śliwej o połowę.
ja teraz codziennie jem sobie 4śliwki, w czasie dnia piję wodę z cytryną i wypróżniam się codziennie (nawet 2-3 razy niekiedy)
Tylko cierpilwości nie pakuj się w żaden senes.

Dzieki za odpowiedz
Nie mialam nigdy problemu z wyproznianiem,3 razy dziennie to u mnie minimum!A tu od kilku dni takie cos:/ Jezeli chodzi o sliwki suszone to wcinam je codziennie i czesto daje je wlasnie do sniadania.W ogole jezeli chodzi o suszone owoce to nie brakuje ich u mnie,sliwki,morele,zurawi na,rodzynki jablka,figi i tak w kolko
Tak myslalam o moim jadlospisie i wydaje mi sie,ze moze...owsianka.Dlatego jutro z niej rezugnuje,w ogole odstawie ja na pare dni i zobacze jaki bedzie efekt.Blonnika w diecie mam duzo,wiec jego brak napewno nie jest przyczyna.Moze nadmiar?Ale z drugiej strony z nim nie przesadzam W kazdym razie na kilka dni postawie na NIE SMAZENIE i na gotowane warzywa i lekkie posilki.

I tak sobie mysle o moim jutrzejszym leczniczym R

Sniadanie:

Buleczka ciemna z ziarnami,to tego 1/2 wiesniaka z rozgniecionymi truskawkami,jablko,pare suzonych sliwek

IISniadanie:
(zalezy,o ktorej sie obudze,bo moze bedzie odrazu obiad)
Banan,kiwi,jogurt tuskawkowo figowy,moze dosypie lyzke otrebow pszennych?

Obiad:
gotowane warzywa(brokuly,brukselka ,marchewka),jajo gotowane

Podwieczorek i kolacja:
nie mam pojecia na co bede miala ochote ale napewno na wieczor wpadnie wiesniak,pomidor i co dalej to wyjdzie w praniu

Stwierdzam,ze ciezko mi planowac tak z wyprzedzeniem

[morphine88]

Napisane przez poppy seed

http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=11517

sorry! .

Napisane przez emelie

Dzięki za ocenę
Wymieszany z jogurtem naturalnym majonez wcale nie jest taki zły
Hot - dog też naprawdę duży, przede wszystkim duży kawał bagietki, tak z połowę
Kromki też duże - z takiego wielkiego, okrągłego bochenka
A sprawa otrąb i otrębów już wyjaśniona
A Ty zarzuć swoim jadłospisem może

a mówiłam z tym majonezem
wybacz za wprowadzenie w błąd z tymi otrębami ;-)
a jadłem zarzucę może jutro, bo dziś.. nie było najpiękniej

Napisane przez karola11

podbijam,zmienilam jadlospis bo dosc pozno zjadlam drugie sniadanie a przez to musze wyeliminowac podwieczorek.
Bylam w aptece i pani w aptece polecila mi ulgix na wzdecia i regulax na wyproznienia(takie pastylki do zucia w skladzie ze senesem i suszonymi owocami).Dziewczyny mialyscie wzdecia po blonniku albo po owsiance?Bo ja juz sama nie wiem co jest grane,ledwo zjadlam sniadanie i mi tak brzuch wysadzilo,ze wygladam jakbym byla w zaawansowanej ciazy a brzuszek mam raczej na ogol plaski

znam ten ból!

[emelie]

Napisane przez pozytywna-wariatka

pysznie i zdrowo, choć przez ten brak podwieczorku ( nie liczę winogron ) wydaje mi się, że troszkę mniej niż zwykle.

Dzięki za ocenę
Dzisiaj długo spałam, zjadłam późny obiad i po prostu nie miałam ochoty na podwieczorek
Domyślam się, że może wydawać się mniej, głównie ze względu na kaloryczność moich podwieczorków

[santos]

Napisane przez santos

Omg obslinilam sie! rewelacaj! Zamien sie ze mna! Hehehe

moje dziesiejsze U


Sniadanie w biegu

Activia naturalna do picia
Pol paczuszki fistaszkow solonych 180 kcal
Garsc nerkowocw
Yakult (a la actimel chyba)

obrzydliwa kawa (u klienta, nie wiem ,jak to mozliwe, ze daja 10329193 bonusow, a kawe maja strrraszna )

Brunch

Sluszny plaster pasztetu domowego, tego samego od trzech czy tam ilu dni hehe
Salata zielona
Kielki lafalfa
Troche awokado
Troche pomidora i ogorka
Kilka oliwek zielonych
2 lyzki duszonego szpinaku w jogurcie


Cappuchino mocne



odzywka bialkowa, pol muffinki czekoladowej

Trening kardio 1h (30 min biegu + 25 min brzuch+plecy + rozciagnie etc)

Kolacja

Kroma duza zytniego chleba (ten niemiecki mokry w kromkach z folii), grubo posmarowana ww pasztetem, z kielkami alfalfa
1.5 Muffinki czekoladowej przecietej na pol i z nutella


1x witaminki, 3x glukozamina w tabletkach.Procz kawy pijam tylko wode, czasem herbate mix karczoch
OK. WIem, ze monotonnie z tym pasztetem, ale juro juz go skoncze jesc (po 4 dniach hehe) uff . Ale super :Pdobry byl. I zdrowy, domowje roboty, jajka, watrobki, piers kurza.... Ktos chce przepis? ;-)

Ktos sie pokusi o ocenke?

up?

[AlekzFragile]

Napisane przez Irish lady 28

gdybym ja, 5 minut przed matura pisała "pomarańcz" lub "nie nawidzę", też nie kochałabym maja))

Każdy popełnia błędy, ty pewnie też
Koniec dyskusji ! :P

[Dekas]

jesz lepiej niż wcześniej serio !
diametralna zmiana!

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez santos

up?

komentarz u góry ^^

[Bloody_]

Wczorajsze UTRZYMANIE:

1. Owsianka (5 łyżek płatków owsianych, 1/2 szklanki gorącego mleka 3,2%, rozpuszczona w nim łyżeczka masła orzechowego, wkrojone 2 mandarynki, łycha płatków migdałowych, łycha suszonej żurawiny)

2. Pudding rabarbarowy (50g płatków ryżowych, szklanka wody, 2 laski rabarbaru, słodzik- w przepisie było na wodzie, następnym razem spróbuję może na mleku, ale w takiej wersji też bardzo smaczne ) z garścią orzechów włoskich

3. 3 kulki ziemniaków ze świeżym koperkiem, jajo sadzone, miseczka sałaty lodowej z łyżką śmietany 30%

4. Serek wiejski (175g) z rozmrożonymi truskawkami, łyżeczką miodu i startą gorzką czekoladą (pół paska)

5. 1/2 wędzonej makreli (ok. 100g); kromka chleba graham z serkiem śmietankowym, pomidorem i suszoną bazylią

Wklejam jeszcze raz. Może ktoś oceni?

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez santos

WIesz co, ja rosumiem, ze to watek zdominowany przez ED< ale czytaj, co i kogo komentujesz...

1. Czy ty widzialas, ile ja jem tluszczy do posilkow, wlaczajac nnk?!
2. Widzisz gdzies u mnie w jadlo brak luzu i roznorodnosci?
3. Juz mi sie raz zdazylo, ze schudlam przy przeprowadzce do cieplego klimatu. Wtedy stracilam tez duzo z masy. Przeszlam na przytycie, po kolku kg na trening na mase. to byl KOSZMAR. Nienawidze wpychac w siebie jedzenia na sile. Teraz jem, ile mi sie chce. Juz nie chudna wiec nie widze potrzeby tego zmieniac zwlaszcza, ze...
4. Mam BMI w dormie. 20.6. To nawet nie jest jakas dolna granica

Wszystko ok, ten komentarz przecież nie był konkretnie do Ciebie i nie jest żadnym atakiem na nikogo, spokojnie
wiem ile jesz tłuszczy, czytałam jedz sobie ile chcesz mnie to szczególnie nie interesuje to była tylko taka ogólna rada, z resztą nieważne nie chce mi się tego już komentować, usprawiedliwiać itp.
pozdrawiam kochana
tylko mi powiedz co ma do tego ED bo czytając pierwsze Twoje zdanie nie odebrałam tego zbyt pozytywnie.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez pozytywna-wariatka

Tęczowa, ale nikt nie napisał, że ma nie jeść nnkt. Dziewczyna nie ma niedowagi , ma wagę w normie, dobrze się z tym czuje, więc jeśli nie chce tyć, a okres jest po prostu mniejszy to w czym problem? Występowanie okresu jest związane z obecnością tkanki tłuszczowej w odpowiednim procencie, ponieważ jest to miejsce gdzie znajdują się hormony estrogenowe, bla bla, no każdy przecież wie. Jeśli nie ma się jej wystarczająco dużo to nie ma okresu, dziewczyna może jeść kilo orzechów dziennie i kostke masła a jeśli nadal będzie szczupła i będzie ćwiczyć to się nic nie zmieni. ; ]

tak, tak mi chodziło o to po prostu że jęśli chciałaby/byś mieć bardziej obfity/większy okres to jedynym sposobem jest właśnie przybrać trochę tłuszczu

[Becia012]

Napisane przez Phynn

niesamowicie mi się podoba ten jadłospis choć bigosu z ziemniakami bym nie zjadła, to jednak wszystko jest takie wesołe i spontaniczne, że oceniam na duży duży plus
a podwieczorek bym wszamała na wejściu serek wiejski z sezamkami to genialne połączenie

Ja też nigdy nie byłam za połączeniem ziemniaków i bigosu ale zostały ze wczorajszego obiadu, szkoda żeby się zmarnowały. W każdym razie dobre było ale nie ma to jak bigos ze świeżą bułką.

[karola11]

Napisane przez morphine88

znam ten ból!

masakra!Ale to jednak wina owsianki,dzisiaj jej nie bylo do sniadania a brzuszek pozostal taki,jakim byc powinien.Ufff!

[Magdalena0603]

a mój jadłospis...??
oceni ktoś?...

[Agashia]

Napisane przez Nora_Grey

No dobra ;p

No cóż.. chyba jest lepiej, ale nadal za mało. Ale rozkręcisz się. jedzenie jest przyjemnością i musimy korzystać z tego, że teraz możemy bezkarnie jadać wszyyyyystko na co mamy ochotę! i nic sobie nie odmawiać, bo to grzech największy!
No, także dodawaj

Dziekuje no mam nadzieje ze sie rozkrece. a co do pomidora z tunczykiem to ja lubie ;P

[Klaudyna22]

Witajcie, piszę, ponieważ chciałabym się Was poradzić.
Od jakiegoś czasu jestem na redukcji, absolutnie się nie głodzę i staram się dopasować do przedstawionych zasad odżywiania i zdrowej redukcji. Jednak mija już ponad miesiąc mojej zmiany odżywiania na ,,redukcyjną" i powiem tyle - absolutnie nic nie schudłam, co więcej, nawet troszkę ciuszki bardziej cisną niż przed redukcją. I mówię całkiem poważnie, co strasznie mnie zmartwiło i zdemotywowało do dalszej walki. Mam 172 cm, ważę około 66 kg. Dodam, że to waga sprzed rozpoczęcia redukcji, od tamtej pory się nie ważyłam, bo nie mam wagi w domu, a po za tym bardziej zależy mi na poprawieniu wymiarów i mniej obciskających ciuchach. Chciałabym po prostu zrzucić, by lepiej czuć się w swoim ciele. Ale co robię nie tak?
Przedstawię swój przykładowy jadłospis. Dodam, że nie jest on monotonny, jedzenie, które jem naprawdę mi smakuje, nie przymuszam się do czegoś, czego nie lubię. Jeszcze jeden fakt jest ważny, że zawsze jem do syta. Poszłam za radami, że powinna być solidna porcja i tak też czyniłam. Nigdy nie odchodziłam od stołu głodna, a mój żołądek raczej nie należy do tych miniaturowych.
1 śniadanie: owsianka z 5 łyżek na wodzie + serek homo naturalny 150 gram+ żurawina, garść orzechów, trochę rodzynek + czasami jakieś jabłko/cytrus
2 śniadanie: przeważnie są to 2 kromki chleba razowego + ciutka masła, sporo chudej indyczej wędliny, plastry pomidora/ogórka.
Obiad: Duża, solidna porcja sałatki: brokuły, sałata, papryka, ogórek, pomidor + sos jogurtowy własnej produkcji bez majonezu, spora pierś kurczaka pieczona, do tego czasami jakieś węgle o wysokim IG.
Podwieczorek: serek homo naturalny 200 gram albo serek wiejski, albo jajecznica (2 jaja+ 1 białko), do tego jakieś warzywo
Kolacja: Cała makrela wędzona / pieczona pierś z kurczaka z warzywami lub coś wypisanego w podwieczorku, o ile tego właśnie nie jadłam na podwieczorek.

Wypijam też 2-3 kawy rozpuszczalne bez cukru z mlekiem oraz około 1,5 l. wody niegazowanej a także sporo zielonych herbat bez cukru.
Co robię nie tak? Czemu nic nie schudłam? Ba, tak jak napisałam wcześniej czuję ciut większe obciskanie bluzeczek i spodni.
Jeśli chodzi o moją aktywność trybu życia to jest ona raczej umiarkowana. Kilka razy w tygodniu biegam po 30 minut, trochę też spaceruję, ćwiczę w domu brzuszki, interwały na skakance. Może nie jest tego jakoś bardzo dużo, ale na tyle ile mam czas i ochotę to staram się ruszać.
Dodam jeszcze fakt, że kiedyś schudłam, jednak jak ograniczyłam sporo ilość spożywanego jedzenia, w ten sposób , że odchodziłam od stołu głodna. To sprawiło, że schudłam ładnie- ale jojo mnie dopadło w czasie kilku miesięcy - po prostu po diecie zaczęłam ,,rzucać" się na jadło....
Proszę, doradźcie coś, jak schudnąć i co robię źle?

[asia95]

Hej dziewczyny, jestem na redukcji, moglybyscie ocenić?

sniadanie: owsianka 3 łyżki owsianych, 1 łyżka otrąb, na wodzie-mleku 3,2% pół na pół, truskawki, pół małego banana

2sniadanie: jogurt naturalny Danone z ziarnami

obiad: mała karkówka z grilla, pół sporego pieczonego ziemniaka, 3 łyżki duszonej młodej kapusty, pare pomidorków, troche roszponki, ogórka i papryki

kolacja: filet z wędzonego pstrąga, chrupki chlebek typu wasa, pomidorki

i jak?