Leki w ciąży-pomocy!

[wlochate_serduszko]

Witam serdecznie!
Kochani piszę do Was poniewaz sama juz nie wiem co mam myśleć.Otóż obecnie jestem w 35 tygodniu ciąży,ostatnio przeżyłam kilka stresujących chwil,nie wiem czy sama bym sobie poradziła ,wtedy wydawało mi się że nie dam rady i tu moje zmartwienie,ponieważ zażyłam ziołowy uspokajający lek Bellergot a teraz się okropnie dręczę czy nie zaszkodzilam tym synkowi bo spodziewamy się chłopczyka.Nie brałam tych tabletek jakoś strasznie długo czy też w ogromnych ilościach tylko zdarzyło to się może 3-4 razy po 2 tabletki ale nie jednego dnia tyle razy.
Na tamtą chwilę stres mialam duży i tłumaczyłam sobie że to przecież nie jest bardzo silny lek i ziolowy więc chyba nie zaszkodzi a teraz jak emocje opadły to zaczęlam się dręczyć że mogłam małemu zaszkodzić.
Wiem że to bylo nie rozsądne i to bardzo z mojej strony ale niestety już się zdarzyło.
A więc kochane proszę Was o pomoc i opinię czy ten lek mógl jakoś wpłynąć na zdrowie mojego synka???Może któraś z Was miała jakieś styczności z tym lekiem.
Do porodu zostało mi już nie długo ale ta niepewność z dnia na dzień mnie wykańcza i dlatego zwracam się do Was z tym pytaniem.

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez wlochate_serduszko

Witam serdecznie!
Kochani piszę do Was poniewaz sama juz nie wiem co mam myśleć.Otóż obecnie jestem w 35 tygodniu ciąży,ostatnio przeżyłam kilka stresujących chwil,nie wiem czy sama bym sobie poradziła ,wtedy wydawało mi się że nie dam rady i tu moje zmartwienie,ponieważ zażyłam ziołowy uspokajający lek Bellergot a teraz się okropnie dręczę czy nie zaszkodzilam tym synkowi bo spodziewamy się chłopczyka.Nie brałam tych tabletek jakoś strasznie długo czy też w ogromnych ilościach tylko zdarzyło to się może 3-4 razy po 2 tabletki ale nie jednego dnia tyle razy.
Na tamtą chwilę stres mialam duży i tłumaczyłam sobie że to przecież nie jest bardzo silny lek i ziolowy więc chyba nie zaszkodzi a teraz jak emocje opadły to zaczęlam się dręczyć że mogłam małemu zaszkodzić.
Wiem że to bylo nie rozsądne i to bardzo z mojej strony ale niestety już się zdarzyło.
A więc kochane proszę Was o pomoc i opinię czy ten lek mógl jakoś wpłynąć na zdrowie mojego synka???Może któraś z Was miała jakieś styczności z tym lekiem.
Do porodu zostało mi już nie długo ale ta niepewność z dnia na dzień mnie wykańcza i dlatego zwracam się do Was z tym pytaniem.

Zazwyczaj do leku dołączona jest ulotka, którą należy przeczytać.
Tym bardziej powinnaś to zrobić wiedząc, że jesteś w ciąży.

Zapewne też chodzisz do gina? Mogłaś zapytać się go co sądzi o braniu tych tabletek.

[Alice In Nightmareland]

http://www.narp.kastor.strefa.pl/ind...h&findbyid=132

Tutaj jest ulotka od tego leku, czyzbys jej nie przeczytala? W przeciwwskazaniach jest ciaza, lek ten wywoluje przeciez silny skurcz macicy. Spokojnie idz do lekarza, niech powie, czy wszystko jest ok, moze zleci jakies dodatkowe badania. Mam nadzieje, ze okaze sie iz Twoj Maluszek jest zdrowy jak ryba

[wlochate_serduszko]

No właśnie nie przeczytałam ulotki.Miałam ten lek kupiony jeszcze nie będąc w ciąży i został mi jeden listek ale już bez opakowania i ulotki.Wzięłam go poniewaz pamiętałam ze to lek ziołowy więc posugierowałam się tym iż bezpieczny.
Na wizycie lekarskiej byłam już po zazyciu tego lek,lecz ginowi nic o nim nie wspomniałam,natomiast robiąc mi usg ,badając bicia serduszka wszystko bylo ok.Teraz też czuję się dobrze,mały wierci się w brzuszku,nic mnie nie boli i nie mam żadnych skurczów.Lecz ja się martwię czy ten lek nie wywołał jakiś zmian rozwojowych (( Czy poprostu jedynym zagrożeniem tego leku tak jak pisałaś jest skurcz macicy a tym samym ryzyko przedwczesnego porodu.Jeśli tylko to ,to bardzo bym się cieszyła bo to mi nie grozi,nic się nie dzieje i mimo ze to 35 a prawie juz za dzien 36 tydzien ciąży to szyjka długa i zamknięta.

[fankapsychiatrii]

Ergotamina zawarta w Bellergocie działa oksytotycznie i obkurczająco na naczynia,również łożyskowe. skoro nie wywołała skurczów macicy to to niebezpieczeństwo masz już za sobą. Natomiast obkurczenie naczyń łożyska mogło wywołac przejściowy spadek zaopatrzenia płodu w tlen.Jednak zważywszy na małą dawke jest małe prawdopodobieństwo, aby miało to znaczenie dla jego dobrostanu,bo jeśli sie zdarzyło to trwało krótko i nie przewlekało sie a więc możliwe było skompensowanie sobie tych niedoborów (jeśli taka nieduża dawka rzeczywiście wpłynęła na ukrwienie łożyska bo tego nie wiadomo - ryzyko jest na pewno bo taki jest mechanizm działania leku,ale prawdopodobieństwo szkody małe)

[wlochate_serduszko]

Fankapsychiatrii bardzo Ci dziękuje za tą odpowiedź-troszkę mnie uspokoiłaś i wytłumaczyłaś o co chodzi.Dziękuję
Modlę się aby nasz mały GABRIEL urodził się silny i zdrowiutki

[annQ]

Witam serdecznie,
Będę wdzięczna za wypełnienie ankiety, która jest mi potrzebna do pracy magisterskiej. Ankieta jest anonimowa, wystarczy tylko kliknąć link i wypełnić. Z góry dziękuję za pomoc. Temat ankiety: bezpieczeństwo farmakoterapii w okresie ciąży.
http://www.survio.com/survey/d/S2C9A9H8A7I9Q6R5B