Sekretarka, recepcjonistka itp

[Malaika85]

Hej dziewczyny. Nie wiem co się dzieje teraz w Łodzi, ale nie ma w ogóle pracy. Od 3 tygodni szukam pracy biurowej - np. sekretarka, recepcjonistka, pracownik biurowy - cokolwiek. Mam wyzsze wykształcenie, znam angielski biegle plus drugi język dobrze. Mam prawie roczne doświadczenie w pracy biurowej, w tym sekretarka w urzędzie oraz pracownik działu marketingu.

Wysłałam chyba 50 CV i ŻADNEJ odpowiedzi....czy to normalne?

[Czarnulka19]

Napisane przez karolinka86

Dzieki
Jezyk angielski znam jako tako, ale nie biegle... Mam nadzieje, ze sa firmy, w ktorych bez tego sie obejdzie...
W niektorych, takie ktore sa nastawione na klientow zagranicznych, czesto jest wyraznie zaznaczone, ze np.jezyk ang.czy niemiecki obowiazkowe...
Ale jesli w ofercie nie ma, to chyba moge probowac, prawda?

Po przeczytaniu tego co napisałyście coraz częściej nachodzą mnie wątpliwości ,czy ja nadawałabym się do tego typu pracy Nie znam biegle żadnego języka , jedynie podstawy niemieckiego.... Jestem jeszcze osobą dość młodą (19 l.) zatem bez żadnego doświadczenia ...Dodatkowo przytłaczają mnie obawy i stres związany z pierwszą pracą (jaka ona by nie była).
Niedawno dostałam propozycję pracy na stanowisku recepcjonistki w banku , i nie wiem czy powinnam z niej skorzystać ?
Z jednej strony wypełniłabym swój wolny czas , który ostatnio mam aż w nadmiarze , z drugiej strony waham się czy dam radę

[lafigue]

Ostatnio dowiedziałam się od koleżanki pracującej w korporacji finansowej, że teraz w firmach z pozycją nie ma stanowiska sekretarki, są asystentki i recepcjonistki. Powód: sekretarka się źle kojarzy (właśnie jako głupiutka, ładnie wyglądająca lalka "obsługująca" prezesa). Co o tym sądzicie? Czy Wam nazwa "sekretarka" też kojarzy się pejoratywnie?

[Nusia87]

Witajcie, niebawem rozpoczynam staż w sekretariacie szkoły podstawowej. Praca od 7:30 do 15:30. Czy któraś z Was pracowała w szkole ?

[Asik_]

Napisane przez Nusia87

Witajcie, niebawem rozpoczynam staż w sekretariacie szkoły podstawowej. Praca od 7:30 do 15:30. Czy któraś z Was pracowała w szkole ?

Znam tylko opinie osób, które były na stażu i mówiły, że było ok Ale Ty pewnie juz rozpoczelas prace, daj znac jak idzie

[Tam Dao]

Zapraszam na forum gazety wyborzcej Sekretarki/Asystentki: http://forum.gazeta.pl/forum/f,30422...EKRETARKI.html

[hula_hula]

Hej dziewczyny, zaczepiłam się na wakacje do pracy jako recepcjonistka. No właśnie - recepcjonistka ale raczej nie w pełnym wymiarze obowiązków, bo jeszcze się uczę (liceum) i to raczej tak dorywczo - po znajomości, w każdym razie do moich obowiązków należeć będzie m.in obsługa komputera. Powiedziano mi, że nic skomplikowanego, zresztą o to się nie martwię, bo w takich technicznych rzeczach dość szybko łapię o co chodzi, ale chciałam zapytać - jak to może wyglądać? Pytano mnie też o język, jednak wątpię, żeby przydzielono mi obowiązki "typowej" recepcjonistki - nie jestem nawet pełnoletnia Ale cieszę się, zawsze to jakieś doświadczenie. I powiedzcie, jak to wygląda z gośćmi? (chodzi o hotel) Każdy kto wchodzi musi się zameldować w recepcji?

[titina]

Napisane przez hula_hula

Hej dziewczyny, zaczepiłam się na wakacje do pracy jako recepcjonistka. No właśnie - recepcjonistka ale raczej nie w pełnym wymiarze obowiązków, bo jeszcze się uczę (liceum) i to raczej tak dorywczo - po znajomości, w każdym razie do moich obowiązków należeć będzie m.in obsługa komputera. Powiedziano mi, że nic skomplikowanego, zresztą o to się nie martwię, bo w takich technicznych rzeczach dość szybko łapię o co chodzi, ale chciałam zapytać - jak to może wyglądać? Pytano mnie też o język, jednak wątpię, żeby przydzielono mi obowiązki "typowej" recepcjonistki - nie jestem nawet pełnoletnia Ale cieszę się, zawsze to jakieś doświadczenie. I powiedzcie, jak to wygląda z gośćmi? (chodzi o hotel) Każdy kto wchodzi musi się zameldować w recepcji?

Bez urazy, ale nie ma to jak dostać pracę bez umiejętności ale za to po znajomości....

[monk111]

hej ja jutro ide na rozmowę o pracę jako sekretarka w call center. to bedzie moja pierwsza taka rozmowa, dlatego trochę sie denerwuję. możecie mi trochę podpowiedzieć o co moga zapytac? bedą sprawdzać mój angielski? jak to wygląda mniej wiecej?

[Sarrai]

Napisane przez titina

Bez urazy, ale nie ma to jak dostać pracę bez umiejętności ale za to po znajomości....

a boli Cię to? jak ma dziewczyna mieć umiejętności w pracy recepcjonistki czy tam sekretarki, skoro jeszcze się uczy? Moja pierwsza praca też była pracą recepcjonistki, co prawda znalazłam ją sama, przez ogłoszenie. I też nie miałam żadnych umiejętności, bo to chyba normalne w pierwszej pracy po liceum. A co z tego, że po znajomości???

[titina]

Napisane przez Sarrai

a boli Cię to? jak ma dziewczyna mieć umiejętności w pracy recepcjonistki czy tam sekretarki, skoro jeszcze się uczy? Moja pierwsza praca też była pracą recepcjonistki, co prawda znalazłam ją sama, przez ogłoszenie. I też nie miałam żadnych umiejętności, bo to chyba normalne w pierwszej pracy po liceum. A co z tego, że po znajomości???

No właśnie nic z tego....

Posiadanie umiejętność komunikacji werbalnej oraz przeprowadzania rozmowy wraz z szalenie skomplikowaną jej częścią, czyli zadawaniem pytań pracodawcy często się jednak przydaje...
Wtedy nie trzeba prosić o pomoc osób kompletnie niezorientowanych w temacie tego konkretnego hotelu i zadań czy obowiązków na jednym z jego stanowisk.

[Denise]

To może i ja opowiem o swoich doświadczeniach związanych z w/w pracą . ( a raczej nie dostaniem jej )
Pierwszą ofertą była posada recepcjonistki , managerka hotelu , o zgrozo ,smarkula młodsza ode mnie , w dodatku koleżanka mojego brata jeszcze z liceum , nie powiem , bo była bardzo miła , ale... na rozmowie kwalifikacyjnej wyciągnęła kartkę formatu A4 zapisaną pytaniami na dwie strony i po kolei czytała je , a ja musiałam odpowiadać , oczywiście pytania typu " co by było gdyby" czułam się jak na egzaminie , który oczywiście oblałam .
Z kolei druga oferta dotyczyła pracy na stanowisku sekretarki w dużej zagranicznej firmie zajmującej się dystrybucją sprzętu medycznego , rozmowa bardzo przyjemna i krótka , ale.... Wyobraźcie sobie , szukali kandydatów na stanowisko , które było już obsadzone ! Oprócz mnie , na ten sam dzień były jeszcze umówione dwie osoby , a później okazało się , że oni już kogoś przyjęli , a nasze aplikacje zwróciły ich uwagę ,więc zaprosili nas na rozmowę Nie wiem czemu pracodawcy stosują takie praktyki , dla mnie to się mija z celem...

[avonka]

Witajcie dziewczyny
we wtorek mam rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko sekretarki w szkole średniej w Warszawie. Sama jestem spoza Warszawy i chciałam się zapytać czy któraś z Was może orientuje się ile osoba na takim stanowisku zarabia? Chciałabym wiedzieć tak orientacyjnie. To moja pierwsza rozmowa o pracę, wcześniej przez pół roku byłam na stażu jako pracownik administracyjny. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi

[madzialenaKrk]

w sekretariacie szkoły publicznej rewelacji nie ma... pracowałam w sp przez 3 lata w okresie studiów. Jednak jak to w budżetówce dochodzą jeszcze 13-stka, dodatki socjalne i inne drobne. No a praca sama w sobie spokojna procz poczatku i końca roku szkolnego

Ja po skończeniu studiów szukałam pracy również w administracji i dzieki ponad 3-letniemu dośw w zawodzie sybko znalazłam prace w biurze architektonicznym i zajmującym sie nieruchomosciami. Ja polecam taki rodzaj pracy

[Sesja]

a jakie studia skonczylas madzialenaKrk?

[madzialenaKrk]

no właśnie... skończyłam geografie z zagospodarowaniem przestrzennym i przedsiębiorczością więc w zasadzie brak powiązania ale aby przyjęli mnie tutaj na asystentkę musiałam miec mgr + dośw zawodowe w administracji więc jestem przykładem na to, że studia zaoczne i praca są obecnie jak najbardziej na plus

[Karena 73]

Napisane przez karolinka86

Dzieki dziewczyny
Ja w tamtym roku mialam praktyki w pewnej znanej duzej firmie i bardzo mi sie podobalo Ale wiadomo, ze co innego praktyki, a co innego praca na jakis czas...Ze 2 dni pracowalam w sekretariacie i wlasnie wygladalo to podobnie jak u Was...A ludzie trafiali sie rozni, fakt...

Z kolei moja kolezanka stwierdzila, ze czula sie jak sluzaca, gdy np.pani dyrektor prosila ja o zrobienie kawy


A jeszcze zapytam, czy ciezko bylo dostac sie na to stanowisko? Ja poki co jestem po licencjacie, teraz mam zamiar kontynuowac studia na mgr. Chyba takie wyksztalcenie wystraczy? Obslugiwac komp, faks itp tez potrafie

Po 1. Obsługa gości należy do obowiązków sekretarki, asystentki - niekoniecznie.
Po 2. Trzeba mieć szczęście ( czytaj: wykształcenie, znajomość języków obcych, duża kultura osobista, prezencja) lub po prostu duże znajomości.

Praca jak praca, dla mnie mało ambitna. Trudno o awans, bo dla wielu będziesz w firmie "tylko Panią od parzenia kawy". Wiadomo, że sekretarka to stanowisko nie stojące raczej w hierarchii : pracownik niższego szczebla, pracownik średniego szczebla a później kierownik działu , może nawet dyrektor. Sekretarka to sekretarka i koniec. Możesz na tym stanowisku dopracować do emerytury. U nas w firmie sekretarek jest kilka i tak właśnie wygląda ich droga kariery.
Inna sprawa to asystentka. To stanowisko często daje możliwość rozwoju kariery.

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez Malaika85

Hej dziewczyny. Nie wiem co się dzieje teraz w Łodzi, ale nie ma w ogóle pracy. Od 3 tygodni szukam pracy biurowej - np. sekretarka, recepcjonistka, pracownik biurowy - cokolwiek. Mam wyzsze wykształcenie, znam angielski biegle plus drugi język dobrze. Mam prawie roczne doświadczenie w pracy biurowej, w tym sekretarka w urzędzie oraz pracownik działu marketingu.

Wysłałam chyba 50 CV i ŻADNEJ odpowiedzi....czy to normalne?

Tak, to normalne. Myślisz, że pracujący w tych firmach ludzie nie mają córek, kuzynek, siostrzenic, wnuczek? Owszem mają i to zazwyczaj one w pierwszej kolejności dostają taką pracę. Wyjątkiem jest kiedy zatrudniana osoba MUSI znać biegle język lub dwa, wtedy szukają na zewnątrz ( jeżeli oczywiście rodzina nie spełnia warunków). Nie dziw się tak to są obecne realia. Gdybyś miała zatrudnić w swojej firmie obcą osobę czy córkę cioci, która tak ładnie prosi i u której spędzałaś wakacje jako dziecko wybór byłby prosty. Zauważyłam , że nawet gdy firma nie prowadzi w obecnej chwili rekrutacji to gdy jest potrzeba upchnięcia kogoś , bo po prostu jest od kogoś, to tworzy się nowe stanowisko i już. Łatwizna.

[Patie]

Czy Wy wiecie może jak wygląda praca na recepcji jak się jest zatrudnionym na pół etatu, a zmiany są dwie- 7-19 i od 19-7. To w takim razie dwa razy w tygodniu się przyjdzie?

[Jelonek_Bambi]

Dziewczyny a co sądzicie o kurasach/szkoleniach dla sekretarek? odbywałyście kiedyś takie??

[kycia1]

Napisane przez Patie

Czy Wy wiecie może jak wygląda praca na recepcji jak się jest zatrudnionym na pół etatu, a zmiany są dwie- 7-19 i od 19-7. To w takim razie dwa razy w tygodniu się przyjdzie?

Zależy. Jak kiedys pracowałam na 1/2 eattu to przychodziłam do pracy 2 tygodnie w miesiacu, nastepne dwa miałam wolne . Do dogadania- może byc system zmianowy (co 2 dzień) .

Napisane przez Jelonek_Bambi

Dziewczyny a co sądzicie o kurasach/szkoleniach dla sekretarek? odbywałyście kiedyś takie??

Myśle, że jesli ktos faktycznie chcę pracować na takim stanowisku to jak najbardziej tak . Ogólnie jestem za szkoleniami w kazdej dziedzinie .

[Jelonek_Bambi]

Chodzi o to, że szef mnie wysłał na taki kurs (firma gowork). tez słyszałam że to fajna sprawa, poczytalam program takiego szkolenia i wszystko wydaje się byc bardzo interesujące Ale wiadomo, że zawsze lepiej podpytać innych czy mają takie doświadczenia

[patrzacwniebo]

Witam

Pracuję jako recepcjonistka w hotelu od około 7 miesięcy ale obawiam sie, że na tym poprzestanę.
Niestety nie mogę wam takiej pracy polecić
No przynajmniej ja nie jestem zadowolona... Przede wszystkim taka praca (12h zmiana!) przy studiach wieczorowych bądź dziennych to koszmarny pomysł. Coraz częściej bywa, że opuszczam zajęcia, robię sobie zaległości... Nie mówiąc już o tym że brak mi czasu i chęci na naukę przy np 3 nockach pod rząd. Nic tylko praca w nocy a później cały dzień odsypianie i wieczorem znów praca. Żyć się odechciewa.

Kasa marniutka ale to tez przez tryb studiów.

Jest oczywiście też wiele pozytywnych aspektów: rozmowy po angielsku, często ktoś wciska wizytówkę w rękę, proponuje pomoc w rozwinięciu interesu albo w znalezieniu pracy itp.

Myślę, że wiele zależy od samego miejsca pracy, ale jednak 12h zmiana to jest to co przeszkadza i co jest prawie wszędzie przy takim stanowisku.

[olcia 810]

To może i ja się wypowiem Pracuję na stanowisku recepcjonistki od dwóch lat w dużej, prężnie się rozwijającej firmie Zarabiam niestety mało, bo jestem zatrudniona przez firmę zewnętrzną, którą kontroluje również firma zewnętrzna nie wiem dlaczego firmy stosują taką praktykę, jeśli byłabym zatrudniona od źródła to moja pensja to pare ładnych setek w góre, bo przecież każdy przede mną musi na mnie zarobić. Bez sensu. Ale aktualnie w tej samej firmie pojawiła się szansa zmiany pracy na stanowisko asystenckie już konkretnego działu, także może moja sytuacja ulegnie zmianie na lepsze

[patrzacwniebo]

Napisane przez olcia 810

To może i ja się wypowiem Pracuję na stanowisku recepcjonistki od dwóch lat w dużej, prężnie się rozwijającej firmie Zarabiam niestety mało, bo jestem zatrudniona przez firmę zewnętrzną, którą kontroluje również firma zewnętrzna nie wiem dlaczego firmy stosują taką praktykę, jeśli byłabym zatrudniona od źródła to moja pensja to pare ładnych setek w góre, bo przecież każdy przede mną musi na mnie zarobić. Bez sensu. Ale aktualnie w tej samej firmie pojawiła się szansa zmiany pracy na stanowisko asystenckie już konkretnego działu, także może moja sytuacja ulegnie zmianie na lepsze

Pewnie właśnie po to, żeby parę osób miało więcej do kieszeni Ale jeśli masz możliwość skoczenia wyżej to znaczy, że nie jest źle.
A też pracujesz po 12 godzin?

[olcia 810]

Napisane przez patrzacwniebo

Pewnie właśnie po to, żeby parę osób miało więcej do kieszeni Ale jeśli masz możliwość skoczenia wyżej to znaczy, że nie jest źle.
A też pracujesz po 12 godzin?

Nie, ja po 8 godzin dziennie. od 7 do 15

[nellcia1993]

Jako uczennica liceum zaocznego-Mam szansę pracy na takim stanowisku?

[olcia 810]

Napisane przez nellcia1993

Jako uczennica liceum zaocznego-Mam szansę pracy na takim stanowisku?

Nie da się tak ogólnikowo odpowiedzieć. To zależy jakie firma stawia wymagania. Szansa zawsze jest, możesz swoja osoba zainteresować pracodawce. Bardzo często wymaganiem jest wykształcenie wyższe bądź znajomośc języków obcych z naciskiem na to drugie
Powodzenia

[martaa321]

Nurtuje mnie parę pytań odnośnie pracy recepcjonistki, sekretarki... Jestem na studiach dziennych i w te wakacje chciałabym poświęcić na zdobywanie pierwszych doświadczeń. Myślałam właśnie o pracy biurowej/recepcjonistki/sekretarki, coś w tym stylu, żeby nabrać doświadczenia, ponieważ swoją przyszłość wiążę właśnie z pracą biurową (mimo, że studiuję coś zupełnie innego- jestem związana z muzyką).
Zastanawiam się jak wygląda taka praca. Czy ktoś pierwszego dnia uczy wszystkiego? Bo jeśli udałoby mi się znaleźć coś (np jakiś staż), i nie mam zupełnie zadnego doświadczenia (będę oczywiście odpowiadać tylko na takie ogłoszenia, gdzie ma wygórowanych wymagań) to na pewno nie będę wiedziała co i jak. Czy ktoś mnie nauczy, pokaże wszystko? Znam angielski, Office, potrafię obsługiwać komputer
Z góry dzięki za odpowiedź

[olcia 810]

Ja pracuje w dużej firmie i mnóstwo rzeczy jest do nauczenia się i nikt Cie w jeden dzień nie nauczy wszystkiego. Trzeba wszysystko ogarnąć Nie ma tak łatwo kochana Ja taką wiedze w pełni miałam po kilku miesiącach. Trzeba sie ze wszystkim zapoznać, z osobami, które pracują na zakładzie. Ludzie dzownią w najróżniejszych sprawach i rzadko kiedy wiedzą z kim chcą rozmiawiać, podaj zakres jaki ich interesuje i to Ty musisz wiedzieć kto jest u Ciebie za to odpowiedzialny U mnie jest tez prowadzenie wszelkiego rodzaju dokumentacji, prowadzenie ich ewidencji, obsługa poczty, paczek. Dużo tego jest Na początku zawsze jest ciężko. Ja pracuje już dwa lata i powiem szczerze, że jestem już specjalistą w swoim 'zawodzie'

[martaa321]

Napisane przez olcia 810

Ja pracuje w dużej firmie i mnóstwo rzeczy jest do nauczenia się i nikt Cie w jeden dzień nie nauczy wszystkiego. Trzeba wszysystko ogarnąć Nie ma tak łatwo kochana Ja taką wiedze w pełni miałam po kilku miesiącach. Trzeba sie ze wszystkim zapoznać, z osobami, które pracują na zakładzie. Ludzie dzownią w najróżniejszych sprawach i rzadko kiedy wiedzą z kim chcą rozmiawiać, podaj zakres jaki ich interesuje i to Ty musisz wiedzieć kto jest u Ciebie za to odpowiedzialny U mnie jest tez prowadzenie wszelkiego rodzaju dokumentacji, prowadzenie ich ewidencji, obsługa poczty, paczek. Dużo tego jest Na początku zawsze jest ciężko. Ja pracuje już dwa lata i powiem szczerze, że jestem już specjalistą w swoim 'zawodzie'

Dziękuję Ci Olcia za odpowiedź
Zdaję sobie sprawę, że łatwo nie jest i boję się, że nie poradziłabym sobie...
A możesz powiedzieć jak zaczynałaś? Czy odbyłaś jakieś kursy wcześniej,jakiś staż? Miałaś doświadczenie?
Będę wdzięczna jak ktoś się wypowie jak zaczynał Może jest coś, co warto zrobić zanim się zacznie szukać?