Z Ewką Chodakowską ćwiczymy, rzeźbę sobie robimy, cz. 7

[Arya90]

Melduję, że skalpel zaliczony

Myślę jeszcze o ćwiczeniach z Mel B na pośladki, nogi i brzuch, ale nie wiem, czy dam radę kondycyjnie

Podziwiam Was, że robicie po tyle ćw dziennie i dajecie radę

[sylwia88882222]

melduję killera

[La_Mezcla]

Napisane przez mychamycha

Dziewczyny zrobiłam całego skalpela!!!
Musiałam co prawda dwa razy zrobić krótka przerwę i nie udało mi sie porządnie zrobić tego ćwiczenia z leżeniem na brzuchu (no ale spróbowałam przynajmniej), ale 40 min zaliczone.
A jak okazało się, że zrobiłam właśnie ostatnie ćwiczenie (o czym nie miała pojęcia ), myślałam, ze sie ze szcześcia popłaczę.
Mega wycisk dały mi te ćwiczenia, dzięki czemu jeszcze większa moja radość, ze dałam radę.

Ja wiem, Wy jesteście juz weterankami i skalpel to dla Was pestka, ale musiałam sie tym szczęściem podzielić

hehe gratulacjr, skalpel tez jest trudny wiec grratulacje, moze do niego powroce od czasu do czasu


tak w ogole teraz jestem w pracy, nie ma ruchu wiec przydaly by mi sie te cwiczenia ze skalpela II z krzeslem :P

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez aneta_91

cześć
mogę dołączyć?
przed chwilą zrobiłam 3. skalpel. Niestety, nie umiem jeszcze zrobić wszystkiego poprawnie. Największą trudność sprawiają mi ćwiczenia na brzuch, bo mnie szybko zaczynają mieśnie boleć..Ale stawimy czoła wyzwaniu i będzie lepiej

Witamy, witamy.

Napisane przez horo_2

A ja zaliczyłam właśnie mój pierwszy killer bez przerwy
zmykam pod prysznic

Horo, jesteś wielka jak bez przerwy (w przenośni "wielka" of course)

Napisane przez JolciaKKK

Hej
Czy koleżanki bardziej doświadczone - bo ja to raczkuje w tym temacie i dopiero 3 razy skalpel zaliczyłam- mogą pomóc? Czy mogę wykonywać te ćwiczenia w czasie okresu? Dodam że to moja pierwsza miesiączka od ponad roku - matką karmiacą jestem (dziwne że okresu dostałam wiem...)

Spróbuj, a zobaczysz jak twój organizm reaguje. Ja ćwiczyłam podczas okresu i jak dla mnie nie było problemu.

Napisane przez mychamycha

Dziewczyny zrobiłam całego skalpela!!!
Musiałam co prawda dwa razy zrobić krótka przerwę i nie udało mi sie porządnie zrobić tego ćwiczenia z leżeniem na brzuchu (no ale spróbowałam przynajmniej), ale 40 min zaliczone.
A jak okazało się, że zrobiłam właśnie ostatnie ćwiczenie (o czym nie miała pojęcia ), myślałam, ze sie ze szcześcia popłaczę.
Mega wycisk dały mi te ćwiczenia, dzięki czemu jeszcze większa moja radość, ze dałam radę.

Ja wiem, Wy jesteście juz weterankami i skalpel to dla Was pestka, ale musiałam sie tym szczęściem podzielić

Brawo

[camelia111]

Napisane przez mychamycha

Dziewczyny zrobiłam całego skalpela!!!
Musiałam co prawda dwa razy zrobić krótka przerwę i nie udało mi sie porządnie zrobić tego ćwiczenia z leżeniem na brzuchu (no ale spróbowałam przynajmniej), ale 40 min zaliczone.
A jak okazało się, że zrobiłam właśnie ostatnie ćwiczenie (o czym nie miała pojęcia ), myślałam, ze sie ze szcześcia popłaczę.
Mega wycisk dały mi te ćwiczenia, dzięki czemu jeszcze większa moja radość, ze dałam radę.

Ja wiem, Wy jesteście juz weterankami i skalpel to dla Was pestka, ale musiałam sie tym szczęściem podzielić

Ja po 12 skalpelach dalej się męczę, a ćwiczenie na "brzuchu" to największa zmora świata

[horo_2]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;38662883]
Horo, jesteś wielka jak bez przerwy (w przenośni "wielka" of course)
[/QUOTE]
udało mi się... chyba trafilam na dobry czas dla siebie
i to mnie motywuje... że daję radę

Napisane przez camelia111

Ja po 12 skalpelach dalej się męczę, a ćwiczenie na "brzuchu" to największa zmora świata

dla mnie też to jest najgorsze ... to z podnoszeniem nóg, prawda?

[mychamycha]

Napisane przez horo_2

dla mnie też to jest najgorsze ... to z podnoszeniem nóg, prawda?

Tak, chodzi o to z podnoszeniem nóg.

Co robię nie tak, jeśli trochę boli mnie odcinek lędźwiowy podczas robienie cwiczeń na brzuszki? Wiem, że powinien on ściśle przylegać do maty, ale jak to zrobić? Mocniej napiąć brzuch, czy jednak starać się wcisnąć całe plecy na matę? Swoja drogą już chyba bardziej brzucha napiąć nie potrafię

[Arya90]

oj tak, dla mnie też te ćwiczenia na brzuch, leżące są najgorsze w skalpelu...

[Agemia]

Napisane przez mychamycha

Tak, chodzi o to z podnoszeniem nóg.

Co robię nie tak, jeśli trochę boli mnie odcinek lędźwiowy podczas robienie cwiczeń na brzuszki? Wiem, że powinien on ściśle przylegać do maty, ale jak to zrobić? Mocniej napiąć brzuch, czy jednak starać się wcisnąć całe plecy na matę? Swoja drogą już chyba bardziej brzucha napiąć nie potrafię

Spróbuj podnieść wyżej nogi albo barki (zależy czy w pozycji z prostymi czy ugiętymi nogami) i zaokrąglić plecy. Przynajmniej ja tak robię, ale nie wiem czy to dobrze. Ale są takie momenty, w których rzeczywiście też nie wiem jakim cudem miałabym nie odrywać pleców do podłogi.

[Anastazja86]

hej

u mnie dzisiaj skalpel i hh

już nie mogę się doczekać nowej płyty, bo skalpel II ma być, a ja uwielbiam skalpel

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez mychamycha

Tak, chodzi o to z podnoszeniem nóg.

Co robię nie tak, jeśli trochę boli mnie odcinek lędźwiowy podczas robienie cwiczeń na brzuszki? Wiem, że powinien on ściśle przylegać do maty, ale jak to zrobić? Mocniej napiąć brzuch, czy jednak starać się wcisnąć całe plecy na matę? Swoja drogą już chyba bardziej brzucha napiąć nie potrafię

Napisane przez Arya90

oj tak, dla mnie też te ćwiczenia na brzuch, leżące są najgorsze w skalpelu...

Napisane przez Agemia

Spróbuj podnieść wyżej nogi albo barki (zależy czy w pozycji z prostymi czy ugiętymi nogami) i zaokrąglić plecy. Przynajmniej ja tak robię, ale nie wiem czy to dobrze. Ale są takie momenty, w których rzeczywiście też nie wiem jakim cudem miałabym nie odrywać pleców do podłogi.

A u mnie jest dziwna sytuacja przy tych ćwiczeniach. Nie mam problemu z utrzymaniem nóg, ani z odcinkiem lędźwiowym tylko mam tak napiętą szczękę podbródek i szyję, że szok. Na początku myślałam, że się uduszę. Z każdym ćwiczeniem było co raz lepiej, ale nadal podbródek mi się napina i mam całą mokrą szyję. Może to jest też ćwiczenie na podbródek i owal twarzy?

[camelia111]

Napisane przez mychamycha

Tak, chodzi o to z podnoszeniem nóg.

Co robię nie tak, jeśli trochę boli mnie odcinek lędźwiowy podczas robienie cwiczeń na brzuszki? Wiem, że powinien on ściśle przylegać do maty, ale jak to zrobić? Mocniej napiąć brzuch, czy jednak starać się wcisnąć całe plecy na matę? Swoja drogą już chyba bardziej brzucha napiąć nie potrafię

Napisane przez Arya90

oj tak, dla mnie też te ćwiczenia na brzuch, leżące są najgorsze w skalpelu...

Mi natomiast od tego ćwiczenia zrobiły się okrągłe siniaki na miednicy, bo mam bardzo wystające kości, mimo że ćwiczenia wykonuję na macie. Bardzo mnie to boli przy każdym kolejnym skalpelu, a siniaki nie znikają

Edit: zacytowałam złe posty, oczywiście chodzi o ćwiczenia leżące na brzuchu, a nie brzuszki.

[ewwwa]

Napisane przez aneta_91

cześć
mogę dołączyć?
przed chwilą zrobiłam 3. skalpel. Niestety, nie umiem jeszcze zrobić wszystkiego poprawnie. Największą trudność sprawiają mi ćwiczenia na brzuch, bo mnie szybko zaczynają mieśnie boleć..Ale stawimy czoła wyzwaniu i będzie lepiej

Jasne, witaj

Napisane przez mychamycha

Dziewczyny zrobiłam całego skalpela!!!
Musiałam co prawda dwa razy zrobić krótka przerwę i nie udało mi sie porządnie zrobić tego ćwiczenia z leżeniem na brzuchu (no ale spróbowałam przynajmniej), ale 40 min zaliczone.
A jak okazało się, że zrobiłam właśnie ostatnie ćwiczenie (o czym nie miała pojęcia ), myślałam, ze sie ze szcześcia popłaczę.
Mega wycisk dały mi te ćwiczenia, dzięki czemu jeszcze większa moja radość, ze dałam radę.

Ja wiem, Wy jesteście juz weterankami i skalpel to dla Was pestka, ale musiałam sie tym szczęściem podzielić

[tunia89]

To ja melduje mój 14 Skalpel dziś i 2 tygodnie ćwiczeń
Dodatkowo tiff rogrzewka, boczki, sexy back i bikini abs...

Widzę, że nie tylko dla mnie zmora jest ćwiczenie na brzuchu z podnoszeniem nóg...
Ja po 1 serii muszę zrobić 2-3s przerwę (dzisiaj ją zrobiłam po 1,5 serii) i to jest ostatnie ćwiczenie ze Skalpela, które sprawia mi jakąkolwiek trudność ;(

[smerffie]

Napisane przez ogorekpazurek

smerffie moze masz problemy z tarczyca..ja nigdy w dzien nei salam, ale jak zaczely sie prblemy to spalam na okraglo

ide cwiczyc

nie, to nie sa zadne problemy z tarczyca. dola mam i tyle,,,,

[porannarosa]

Melduję skalpel nr 10, zaraz będą boczki i może coś jeszcze
Muszę się pochwalić, że wczoraj po raz pierwszy wykonałam wszystkie ćwiczenia (wszystkie powtórzenia) bez przerwy

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;38664818]A u mnie jest dziwna sytuacja przy tych ćwiczeniach. Nie mam problemu z utrzymaniem nóg, ani z odcinkiem lędźwiowym tylko mam tak napiętą szczękę podbródek i szyję, że szok. Na początku myślałam, że się uduszę. Z każdym ćwiczeniem było co raz lepiej, ale nadal podbródek mi się napina i mam całą mokrą szyję. Może to jest też ćwiczenie na podbródek i owal twarzy?[/QUOTE]

Mam ten sam problem - przy ćwiczeniach na brzuch, owszem, czuję pracujące mięśnie brzucha, ale dużo bardziej boli mnie szyja Nie wiem co robię źle...

[ogorekpazurek]

mychamycha gratulacje

smerfiee to tez nie dobrze

i tez cwiczenia na brzuch w skalpelu sa dla mnie najciezsze do wykonania...czesto je zastepuje innymi...

[Nattiv]

Melduję turbo i boczki

Tż mnie wkurzył przy Tiff. Mądrzył się, że źle robię
Wiem, że do ich płynnych ruchów mi jeszcze brakuje, ale chyba ważniejsze jest to, że się w ogóle podejmuję tych ćwiczeń...

[Agemia]

Ja mam silne mięśnie brzucha, ale też mnie męczy to unoszenie głowy przy ćwiczeniach na brzuch w skalpelu.

W ogóle dzisiaj nie mam ochoty ćwiczyć, martwię się egzaminem inżynierskim i chociaż zdaję sobie sprawę, że po ćwiczeniach mogłyby mi troszkę podskoczyć endorfiny to po prostu nie mogę się przełamać żeby zacząć.

[201711291009]

Napisane przez redeyes

Jak dla mnie to ona jest aż za chuda, wolę bardziej kobiece ciało.. a Max taki słodki jest

no niby jest chuda,ale i tak mi się tak podoba bo to w końcu naomi

Napisane przez horo_2

udało mi się... chyba trafilam na dobry czas dla siebie
i to mnie motywuje... że daję radę


dla mnie też to jest najgorsze ... to z podnoszeniem nóg, prawda?

ja ostatnio zauważyłam,że zaczął mnie boleć odcinek lędźwiowy przy tym ćwiczeniu. nie umiem tak dobrze napiąć brzucha,żeby nie bolał, a jak napinam to i tak boli
[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;38664818]A u mnie jest dziwna sytuacja przy tych ćwiczeniach. Nie mam problemu z utrzymaniem nóg, ani z odcinkiem lędźwiowym tylko mam tak napiętą szczękę podbródek i szyję, że szok. Na początku myślałam, że się uduszę. Z każdym ćwiczeniem było co raz lepiej, ale nadal podbródek mi się napina i mam całą mokrą szyję. Może to jest też ćwiczenie na podbródek i owal twarzy?[/QUOTE]
fajnie Ci,że przy okazji też to ćwiczysz

Napisane przez ogorekpazurek

mychamycha gratulacje

smerfiee to tez nie dobrze

i tez cwiczenia na brzuch w skalpelu sa dla mnie najciezsze do wykonania...czesto je zastepuje innymi...

a mi nie przeszkadzają te ćwiczenia, lubię je,bo wiem,że już koniec

[teczowa dlolinka 21]

Hej dziewczyny

Podczytuję was już od dłuższego czasu i chciałabym dołączyć, myślę że to doda mi motywacji do regularnych ćwiczeń
Zaczęłam dokładnie 29.12 robiąc 1 skalpel i postanowiłam sobie że będę ćwiczyć co drugi dzień na razie jestem zadowolona, wygląda to tak:
29.12 skalpel 1
31.12 skalpel 2
2.01 skalpel 3
4.01 skalpel 4
6.01 ćwiczenia z darmowego treningu Ewki ok.30min.
8.01 skalpel 5 + ponad 30min. Nordic Walking<--pierwszy raz w życiu więc nie wiem na ile efektywnie
09.01 skalpel 6
11.01 aqua fitness (ok.50min.)
12.01 skalpel 7
14. 01 skalpel 8

Na razie jestem zadowolona boję się tylko jak to będzie wyglądać w sesji, choć będę się starać i meldować.

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez porannarosa

Mam ten sam problem - przy ćwiczeniach na brzuch, owszem, czuję pracujące mięśnie brzucha, ale dużo bardziej boli mnie szyja Nie wiem co robię źle...

Też mam problem z szyją, chyba zawsze miałam przy tego typu ćwiczeniach.
Jedyna rada to podtrzymywać sobie głowę rekami, ja tak robię

[cherrry2009]

Dzisiaj drugi dzień i tylko 13 min wytrzymałam :/ chyba muszę robić skalpel na raty. Przy ćwiczeniu z ugiętymi nogami i podnoszeniem samych pięt nogi oszalały i zaczęły drgać.

[ewwwa]

Napisane przez porannarosa

Melduję skalpel nr 10, zaraz będą boczki i może coś jeszcze
Muszę się pochwalić, że wczoraj po raz pierwszy wykonałam wszystkie ćwiczenia (wszystkie powtórzenia) bez przerwy



Mam ten sam problem - przy ćwiczeniach na brzuch, owszem, czuję pracujące mięśnie brzucha, ale dużo bardziej boli mnie szyja Nie wiem co robię źle...

Im bardziej "ciągnie się" brzuchem tym szyja mniej boli

[tunia89]

To dzisiaj z mojej kolacji wyszły nici... Moją współlokatorką jest Chinka i dzisiaj z koleżanką robiły pierś z kurczaka z pieczarkami i papryką dodatkowo chili oraz krewetki z czymś:P I powiedzcie mi jak nie spróbować:P jeszcze ryż dostałam... mmm

[lacrimachristi]

a ja dzis bylam na basenie to tez sie liczy?

[mija_n]

Rudziutka - ja bym podała tą osobę na policję albo ją chociaż postraszyła..

eh dziewczyny co za pogoda, nic mi się nie chce:/ już w depreche zaraz zaczne wpadać...fajnie jak jest śnieg i zima, ale będąc nawakacjach w górach a nie w mieście:P

[tunia89]

Napisane przez mija_n

eh dziewczyny co za pogoda, nic mi się nie chce:/ już w depreche zaraz zaczne wpadać...fajnie jak jest śnieg i zima, ale będąc nawakacjach w górach a nie w mieście:P

Uwierz mi mnie też się nic nie chce... a tu się sesja za rogiem czai
Fizycznie czuje się super ale jakoś nie mogę się skupić na niczym

[Dagusiowa87]

Po 9 skalpelach dziś chciałam zacząć killera. Narazie 20 min starczy ehhh nie mam sił. Jeszcze dziś i wczoraj byłam 10 h w pracy

[uUuAsissuUu]

Po wczorajszych 8minutowych posladkach dzisiaj ledwo chodzę/siedzę
Jako że powinnam dziś się uczyć na jutrzejsze koło, postanowiłam poćwiczyć. I co z tego, że tyłek mnie boli?! Zrobiłam:
*10 Minute Beautiful Booty Workout(dla mnie tyłkowa petarda!)
*Tiffoczki
*10 Minute Beautiful Booty Workout
*Tiffany ramiona
*Tiffany biceps
*8min abs

Polubiłam się z Tiff i mam nadzieję, że szybko mi nie przejdzie!
Muszę zrobić sobie w podpisie licznik, bo już się zaczynam gubić.

póki co nie wyobrażam sobie nie wygospodarować chwili w ciągu dnia na ćwiczenia, a myślałam, że jak Ewka mówiła "wejdzie to wam w nawyk" to przesadzała
Nigdzie nie mogłam znaleźć Twisterka, chyba muszę zamówić na all

[ogorekpazurek]

Agemia nie dziwie sie..ja jak mialam moje ostatnie egzaminy to w ogole nie cwiczylam...zrbilam sobie przerwe na ten czas, bo jak cwiczylam to myslalm o egzaminach ciagle...