|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2007-08-15, 16:35 | #1 |
Przyczajenie
|
depresja
Witajcie wizażanki
Jest to mój pierwszy post na tym forum od jakiegoś czasu, chociaż siedzę już na nim dość długo. Mój problem jest taki - choruję na depresję i nie wiem jak sobie z nią poradzić. Chodzę do psychiatry i psychologa i jest troche lepiej, ale tylko troszkę. Marzę o rzeczach, które są niemożliwe do spełnienia i to mnie dobija...a nawet jeśli jakieś da się spełnić to ja nie potrafie wziąć się w garść... Strasznie brakuje mi taty... patrze na inne dzieci i ich ojców i czasem płaczę z zazdrości, czemu to ja nie mogę być na miejscu tych dzieci i urodzić się w innej rodzinie... Pozatym chłopak, którego kocham kocha inną...a ja nie potrafie sobie znaleźć żadnego chłopaka, bo czuję, że jestem brzydka i gruba W szkole mam dwa lata w tył, bo tak źle sie czułam przez depresje, że nie potrafiłam regularnie chodzic na lekcje... czy ktos tu miał depresje i sobie z nią poradził? jak można wyładować stres? jak sobie radzić z problemami? Pozdrawiam |
2007-08-15, 17:07 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 336
|
Dot.: depresja
Proponuje zajrzec na ten watek
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=170733 Sa tam dziewczyny ktore to przechodzily lub przechodza. Pozdrawiam
__________________
|
2007-08-20, 17:37 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Pole truskawkowe
Wiadomości: 201
|
Dot.: depresja
Kochana z depresji da się wyjść. Przez dwa lata chorowałam na nią... przyczynił się do niej również brak ojca, którego z resztą nienawidziłam za to co zrobił no, ale w końcu tate ma się jednego...wybaczałam mu 8 lat, nie mogłam tak jak Ty patrzeć na dzieciaki, które mają pełne rodziny, dziwiłam się dlaczego ich rodzice tak się kochają, przytulają...to jest długa i ciężka przeprawa. Pamiętaj że nie jesteś sama, masz nas i zawsze możesz napisać na forum jak źle się poczujesz. Na początku leczenia nie wierzyłam, że się poprawi. Było nawet gorzej, ale jeśli sama się uprzesz że chcesz żyć, że dasz radę i nie będziesz patrzeć w przeszłość to się uda! Powodzenia i nie patrz na leki, one Ci tylko złagodza objawy, wszystko zależy od Ciebie...
__________________
W samotności dryfuję coraz rzadziej wieje wiatr... z trudem doganiam fale, której kształt zamykam w dłoniach ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 21.08 oficjalne zapuszczanie włosów |
2007-08-20, 19:53 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 498
|
Dot.: depresja
Przechodziłam coś podobnego, z tym że ja nie chciałam w ogóle słyszeć o psychologu, nie mówiąc już o psychiatrze- więc nie wiem do końca czy to była depresja, ale na pewno jakieś silne załamanie. Nie było łatwo, zwłaszcza że byłam z tym sama, bo nie chciałam pomocy od rodziny- takim już jestem człowiekiem. Ale jakoś dałam radę, bardzo koncentrowałam się na marzeniach, na tym co mogę osiągnąć jeśli wezmę się w garść. Dużo rysowałam- to takie moje hobby, na które w pewnym momencie zabrakło mi czasu( dla mnie dobry sposób na wyładowanie negatywnych emocji). I choć teraz jestem tak jak byłam sama, to jednak czuję już ulgę. Na pewno nie jest jeszcze rewelacyjnie, ale powoli wychodzę na prostą. I choć nie pozbyłam się jeszcze przyczyn mojego załamania, bo nadal mieszkam z ojcem, który był głównym powodem, to jednak wiem że będzie lepiej. I TY dasz radę! Zacznij od małych kroczków, powoli... 3mam kciuki kochana
__________________
|
2007-08-20, 21:31 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: depresja
<przytul> 3mam kciuki najmocniej jak potrafie..
__________________
"jesli wypowiesz cos dobrego, na tym sie skonczy. Jesli wypowiesz cos zlego, na pewno sie spelni." |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:52.