Norwegia.Jest tu ktoś???

[mukaa]

oj ja właśnie mam tendencję do tycia na skutek stresu.... jedno, że strasznie mnie ciągnie na np coś słodkiego lub ... makrelę :P a dwa że jakoś waga rośnie nawet jak nie zmieniam znacząco sposobu odżywiania... Hormony? nie wiem... Teraz już w akcie desperacji wykupiłam dietę Noka i wychodzi ok 1000 kcal dziennie i co? kg w dół i stoi. Też chcę się zapisać na zajęcia, dlatego cieszę się, że w jessheim tyle możliwosci.

W mojej miejscowości trzeba wykupić karnet na cały rok i na siłownię. A ja wiem, że korzystałabym tylko z zajęć grupowych i to maksimum 2 x w tyg.. Więc płacić za całodobowy dostep mi sie nie uśmiecha. Na dodatek tę zumbę mają jak ja mam norweski. W Molde większy wybór i można wykupować pojedyncze, nawet raz w niedzielę pojechałam, ale to daleko (godzina stracona na dojazd w obie strony) na dodatek źle przeczytałam opis (pomyliłam dni) i trafiłam na hardcorowe zajęcia, gdzie myślałam, że umrę!!! jakieś przysiady ze sztangami, przeskakiwanie stepu, pompki itd...

W domu ćwiczyłam zumbę na wii, ale już tyle razy w nią grałam, że mi się przejadła kompletnie, a nie umiem znaleźć nowej płytki (teraz chyba produkują tylko na wii U, a ja mam zwykłe). Teraz ściągnęłam sobie fajną aplikację z jogą i ćwiczę jogę (a takie ustanie 2 min w dziwnej pozycji to nie lada wyzwania i czuję jak mi się wszystkie mięśnie trzęsą czasami ehhehe ogólnie bardzo fajnie, bo zmniejszyły się moje problemy ze snem!). Ale nadal bardzo chcę chodzić na tradycyjny aerobik w grupie> czy zwykłe układy choreograficzne, czy step czy zumba... Już nie długo

I teraz raz w tygodniu albo dłuższy spacer, albo jak pogoda bardzo daje popalić to rowerek stacjonarny (choć nei lubię)

Kiedyś mi sie udało zrzucić 15 kg / dukan plus aerobik 2xw tyg . Nie pamiętam ile mi to zajęło.

Teraz mam deprechę i piję piwo :P argh

Za to mój facet twardo trenuje, wyciska siódme poty z siebie, a ja się boję że mnie dla jakiejś fitnesski rzuci buuuuuu Jak on taki wysportowany, a ja taka galareta! (ale wyginać się jak ja to nie umie :P)

[nena_milka]

Ja z xboxem ćwiczyłam i na początku spoko a później tez mi się przejadlo.
Ja piję drinka pod nowe auto
A jutro idziemy na gofry na dzień kobiet :P

U nas duzo możliwości z zajęciami bo większe miasto ale gdzieś samozaparcia brak jak wszędzie pod nosem mam siłownię 200kr / miesiąc ale nawet nie wiem co miałabym tam robić

[magbeth]

Mukaa, w Alfie tylko stacjonarnie. Kursy online sa nie dla mnie. Za duzo robie w tle ;-)

[mukaa]

siłownia nudnaaa
mnie się od razu włącza tryb oszczędnościowy, nie umiem się wypocić na siłowni, bo od razu zwalniam jak się zmęczę

a gdzie mieszkasZ?

to zdrówko Twoje ! i niech auto Wam dobrze służy )

Ja niestety Dnia Kobiet nie świętuję, mój w pracy do piątku..

[nena_milka]

Napisane przez mukaa

siłownia nudnaaa
mnie się od razu włącza tryb oszczędnościowy, nie umiem się wypocić na siłowni, bo od razu zwalniam jak się zmęczę

a gdzie mieszkasZ?

to zdrówko Twoje ! i niech auto Wam dobrze służy )

Ja niestety Dnia Kobiet nie świętuję, mój w pracy do piątku..

Ja się w ogóle nie widzę na siłowni takiej bez kogoś kto będzie mi mówił co robić

W kristiansand mieszkamy. Jakbyście kiedyś vhvieli do dyreparku zawitać to zapraszamy

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Ooooj tak niech służy! I w diably z octavia nigdy więcej

[mukaa]

nade mną to by z biczem ktoś musiał stać

A jakie teraz kupujecie?

A do Dyreparku pewnie kiedyś się wybierzemy to niedaleko od Oslo?

[nena_milka]

Teraz volvo. Zobaczymy jak będzie nowsze, mniejszy przebieg niz w tych c mieliśmy dotąd wiec liczę, że będzie ok.

Hmmm na lotnisko Sandefjord mamy ok 220km wiec podejrzewam, że ok 300 do Oslo będzie.

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Idę strzelić ze dwa odcinki big bang theory i spać :P

[spaghettii]

Napisane przez nena_milka

Ja się w ogóle nie widzę na siłowni takiej bez kogoś kto będzie mi mówił co robić

W kristiansand mieszkamy. Jakbyście kiedyś vhvieli do dyreparku zawitać to zapraszamy

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Ooooj tak niech służy! I w diably z octavia nigdy więcej

W wiekszosci silowni masz raz w roku darmowa godzine z trenerem, ktory Ci uklada caly plan treningu

[Ingel]

Dziewczyny, jak to jest z NOKUTem?

czy do nostryfikacji dyplomu potrzebuje swiadectwo ukonczenia szkoly sredniej czy swiadectwo maturalne z wynikami matury?
czy to swiadectwo trzeba tlumaczyc?

ludzie na forach raz pisza o swiadectwie ukonczenia szkoly sredniej - z ocenami w ostatniej kasie - innym razem o swiadectwie maturalnym, a babeczka w nokut - Polka - w ogole nic nie wspomniala o tym dokumencie. Wole jednak miec za duzo dokumentow, niz za malo

no i czy potrzebuje pozwolenia na pobyt, aby wyslac dokumenty?

bede wdzieczna za info!

[magbeth]

Nostryfikowac mozesz sie zewszad - zona kolegi wysylala dokumenty jeszcze z Polski zanim dostala pozwolenie w ramach laczenia rodzin, ja swoje tez wyslalam (z tym, ze ja do SAK) tez de facto przed otrzymaniem pozwolenia. Pamietam, ze w formularzu mozna bylo podac fødselnummer lub opcjonalnie date urodzenia, dla osob przed rejestracja. Zona kolegi miala podobnie.
Moglo sie jednak oczywiscie tak zdarzyc, ze procedura zostala zmieniona - bo to mozliwe jest zawsze, acz takie wiadomosci z teguly odbijaja sie glosnym echem.
Powodzenia w nostryfikowaniu

Mukaa, podpowiesz jaka to aplikacja na joge? Ja szukam czegos bo mnie szlag na tym zwolnieniu trafi a rowerek i lazenie na stepperze juz mi sie przejadly. A sama z glowy nie potrafie cwiczyc, musze miec jakis bat nad glowa czy instruktora z glosnikow

[mukaa]

Daily yoga
Polecam od razu z muzyczką, można też wybrać różne programy, np relaksujący przed snem, joga dla początkujących, joga odchudzająca , elastyczność itd

Co do Nokutu ja musiałam dosyłać świadectwo maturalne (nie wiem czemu, bo przecież skoro skończyłam studia to wiadomo, że maturę musiałam mieć :P) ale po polsku, mie trzeba było tlumacyzć

[Ingel]

Dzieki dziewczyny za info!
no to czas zabrac sie za wysylanie...

ale pogoda! masakrycznie wieje i pada. Dzien w Ålesund bez wiatru dniem straconym...

kupilam sobie kiszona kapuste, mniaaaam i majonez winiary!

a moj tz bedac w Polsce kupil sobie zywiecka i nachwalic sie nie mogl, ubolewa ze juz sie skonczylo

[nena_milka]

A u nas wiosnaaaaaa :P

[mukaa]

śmiesznie, dziewczyny. Szef mój wystawił ogłoszenie, ze szuka kogoś do pracy i chyba z 7 Polek się już zgłosiło. Jak nie więcej :P

[Ingel]

do kiwi przychodzi podobno srednio 100 cv na wolne miejsce

mukaa a jakie wymagania ma Twoj szef, odnosnie jezyka?
i czy to prawda, ze nie trzeba miec wyksztalcenia pedagogicznego do pracy jako asystent w przedszkolu?

w Ålesund tez wiosennie, za dnia. A teraz to znowu wiatr hula jak szalony. Uroki mieszkania nad morzem

[mukaa]

w sumie dostał ok 50 cv

Do pracy asystentki nie jest wymagane żadne wykształcenie ale wiadomo, preferują kogoś kto jednak ma wykształcenie pedagogiczne lub przynajmniej doświadczneie w pracy w przedszkolu
Co do szefa mojego, zatrudnił mnie z bardzo nikłym norweskim ale pewnie tez sporo szczęścia w tym było. Gdybym brała udział w normalnym procesie rekrutacyjnym nie wiem czy bym przeszła. A tak to najpierw pracowałam tam z Adecco jako wikariat, zobaczył, że sobie radzę i tak zostałam.
Język też wiadomo jest dużym plusem. Jak ma wybrać z pośród 2 osób z wykształceniem i jedna mówi bardzo dobrze po norwesku, druga kiepsko, to wybór jest łatwy,.

My dzisiaj sobie grilla urządziliśmy (ja i moja latorośl ) piękna, wiosenna pogoda!

[spaghettii]

Napisane przez mukaa

Daily yoga
Polecam od razu z muzyczką, można też wybrać różne programy, np relaksujący przed snem, joga dla początkujących, joga odchudzająca , elastyczność itd

Co do Nokutu ja musiałam dosyłać świadectwo maturalne (nie wiem czemu, bo przecież skoro skończyłam studia to wiadomo, że maturę musiałam mieć :P) ale po polsku, mie trzeba było tlumacyzć

Bo w No nie do kazdego kierunku trzeba miec mature, wystarczy realkompetanse lub regula 23/5

[Ingel]

Wydaje mi sie (oczywiscie moge sie mylic, jestem tu niecaly rok, wiec moja wiedza jest skromna), ze wyksztalcenie w Norwegii i w Polsce to dwie rozne bajki. Np - przejrzalam profile na fb 2 butikksjefow z okolicy - z ciekawosci jakie maja wyksztalcenie - i ich wyksztalcenie to videregående skole.

Czy w PL jest mozliwe zostanie szefem bez studiow? a juz najbardziej mnie rozkladaja ogloszenia w PL - zatrudnie pracownika, wyksztalcenie wyzsze wymagane. Jakie wyksztalcenie? politolog, prawnik, geolog, a moze historyk? ano niewazne, ma byc wyzsze

W NO licza sie bardziej umiejetnosci i doswiadczenie, kilka razy spotkalam sie z ogloszeniami, gdzie brak wysztlacenia mozna zastapic doswiadczeniem.

[mukaa]

Ingel, nie zastanawiałam się nad tym, ale chyba masz rację

Tutaj nie ma takiego parcia na wykształcenie wyższe. W Polsce niemal każdy ma wyższe...a i tak potem np w sklepie pracują. Tu po pierwsze zarobki nie różnią się drastycznie bez względu na wykształcenie, ludzie dość szybko idą na swoje, zaczynają pracę (a u nas ich młodość często się przedłuża o lata studiów). Chyba rzeczywiście doceniają tutaj umiejętności i doświadczenie, niekoniecznie papier (bo iluż jest magistrów czy inżynierów co kiełbie we łbie mają ...).

Choć ja mimo to wolałabym, zeby syn mój jednak studia skończył

spaghetti / tego też nie wiedziałam . Mają tutaj coś takiego jak matura tak w ogóle?

[Ingel]

Otoz to. W PL wyksztalcenie wyzsze jest powszechne i chyba juz nikogo nie dziwi mgr za lada (sama po studiach jeszcze w PL scielilam lozka w hostelu, mylam kibelki itp.)
Tutaj natomist bachelor to konkretne wyksztalcenie, nie wspominajac o mgr.
No i osoba z wyksztalceniem wyzszym chyba nie jest dobrze postrzegana przez potencjalnego butikksjefa po liceum.
Zreszta to samo pisaly wizaznki na tym watku 4 lata temu...

[mukaa]

hm nie mam pojęcia jak to jest...
akurat moje wykształcenie jest pożądane więc nie wiem jak sprawa wygląda w przypadku osób z mgr ale szukających pracy w innym zawodzie? chyba niekoniecznie muszą na to krzywo patrzeć
Za mgr się płaci jesli jest on potrzebny na danym stanowisku (np pracując jako nauczyciel miałabym płacone więcej, ale np pracując w sklepie już by mi nie płacili za tego mojego mgr)

Zresztą ja nie wiem jak to tam jest z tą pracą...
jedni mówią, że patrzą na nazwisko i nie chcą przyjąć obcokrajowca (choć akurat tu w mojej okolicy dobrze się wyrażają o Polakach pracujących w przedszkolach), inni że trzeba mieć faceta Norwega, jeszcze inni , że lepiej nie pisać wykształcenia wyższego albo że wymagają doskonałej znajomości języka... Na razie nie trafiłam na żadną z tych przeszkód i mam nadzieję, że nie trafię DD

tzn akurat mam faceta Norwega, ale jakby ktoś mnie o to pytał wprost podczas rozmowy o pracę to zastanawiałabym się czy ja chcę tam w ogóle pracować... Bo to nie po tym z kim jestem mają mnie oceniać, ale po wykształceniu, doświadczeniu, referencjach i moich przedstawionych poglądach

[anielska diablica]

Też słyszałam, że dziewczyna rozsyłając CV wpisywała swoje imię pisane po norwesku ( to nie takie dziwne), ale że zmieniała nazwisko na norweskie, bo jak wysyłała swoje polskie to dosłownie nikt się nie odzywał, a przy norweskim miała kilka rozmów o pracę no i wtedy wychodził blef i zapytała któregoś z potencjalnych pracodawców czy gdyby napisała jak się na prawdę nazywa to czy by zadzwonił-nie nie zadzwoniłby, ale oczywiście uprzedzony nie jest. Nie wiem ile w tym prawdy, a ile ściemy, ale ja np nie spotkałam się z negatywną reakcją, gdy mówię, że jestem z Polski, a jak jeszcze dodam, że chodzę na kurs norweskiego to mam wrażenie, że zyskuję z +5 do fajności hehe ( ale nie mówię o rozmowach o pracę, tylko takich niezobowiązujących), ale pracę to bym zmieniła. Muszę przysiąść konkretnie do norweskiego i jakiś konkretny termin sobie narzucić, bo czuję, że mogłabym więcej, a daję z siebie połowę.
I wreszcie jaka piękna pogoda w Bergen, oby już tylko tak było. Aż od razu człowiek ma więcej energii i zapału.

[Ingel]

a ja szczerze mowiac nie rozumiem idei zmieniania imienia i nazwiska a norweskie. Przeciez rekrutujacy w minute zorientuje sie, ze nie rozmawia z Norwezka. Poza tym byloby dziwne przy podpisywaniu umowy - dla mnie, jako pracodawcy - ze Katherine Karlsson to Katarzyna Kowalska.

dziewczyny jak to jest z egzaminem NP? rozumiem, ze teraz zdaje sie jeden egzamin i otrzymyje sie wynik czy zdalo sie na poziom 2 czy 3?
jezeli w lato zdam na 2, to czy moge w zimie zdawac na 3?

[mukaa]

właśnie dziwnie, ja akurat się spotykam z tym, że mają dobrą opinię o Polkach, więc nawet dobrze mieć polskie nazwisko czy tam pochodzenie (bo akurat moje nazwisko na pochodzenie nie wskazuje, sama nie wiem skąd się wzięło :P bo brzmi dziwnie)
Zresztą akurat Ci, ktorych spotykam to na prawdę są otwarci jeśli chodzi o pochodzenie, mam wrażenie, że to bardziej my, Polacy, czujemy się jacyś gorsi bez powodu

Na pewno opiszę moje doświadczenia z poszukiwania pracy

Ingel / teraz norskpr've jest w innej formie, zdaje się go albo na poziomie niższym (odpowiednik danego 1 i 2) lub wyższym (można zdać na poziomie 2 i 3). Sama niedawno zdawałam. Muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś trudniejszego. Całkiem możliwe, że uda Ci się zdać na 3 czyli poziom B1). Jeśli nie to nie widzę problemu, żeby podejść do niego po pół roku, choć ja osobiście, ze względow finansowych, wolałabym od razu przygotować się do poziomu B1 zamiast płacić dwukrotnie, najpierw na A2 , apotem na B1

Podobnie z bergensem, mam nadzieję przygotwoać się tak, żeby dociągnąć do C1 (choć nie wiem czy mi się uda......)

u mnie w pracy atmosfera ostatnio bardzo kijowa i cieszę się już na tę przeprowadzkę! takie małe przedszkola wcale nie są takie dobre.,,

[nena_milka]

INGEL jest dokładnie tak jak mukaa pisala. Poczytaj na vox.no
Od grudnia 2015 NP będzie do poziomu b2 i będzie mozna isc po nim na studia nie trzeba będzie bergensa

[mukaa]

o o tych zmianach to nie wiedziałam? gdzie to wyczytałaś?

[nena_milka]

Napisane przez mukaa

o o tych zmianach to nie wiedziałam? gdzie to wyczytałaś?

Wyskoczylo mi na fejsie bo mam polubiane vox.no

[spaghettii]

Generell Studiekompetanse to jest mniej wiecej to co matura mozna ja "zdac" poprzez ukonczenie vgs (liceum) lub np kilkuletnia prace czy wolontariat, wiec nie trzeba nawet ukonczyc liceum. Wtedy to jest realkompetanse. Tutaj, zeby zostac butikksjef czy daglig leder nie trzeba nawet miec liceum, mozna byc w trakcie nauki-wyksztalcenie nie ma nic do rzeczy

[mukaa]

hej, dziewczyny! widziałyście zorzę wczoraj? pięknie

[magbeth]

Ta zorza byla doslownie wszedzie tylko nie w Slependen