Norwegia.Jest tu ktoś???

[cate_]

Ingel trzymam kciuki za porządną pracę
Mukaa ja obecnie na diecie gryczanej jestem ale przywożę ją z PL bo tutaj to chyba nie można kaszy gryczanej kupić. Ja od trzech lat się odchudzam z przerwami, zawsze kilka kilogramów spada, chwilę jestem zadowolona a później znowu widzę nadmiar tłuszczu i dalej walczę. Ale pewnie nie przestanę póki nie osiągnę wagi sprzed pierwszej ciąży

[kaledonia]

Napisane przez cate_

Ingel trzymam kciuki za porządną pracę
Mukaa ja obecnie na diecie gryczanej jestem ale przywożę ją z PL bo tutaj to chyba nie można kaszy gryczanej kupić. Ja od trzech lat się odchudzam z przerwami, zawsze kilka kilogramów spada, chwilę jestem zadowolona a później znowu widzę nadmiar tłuszczu i dalej walczę. Ale pewnie nie przestanę póki nie osiągnę wagi sprzed pierwszej ciąży

Kaszę gryczaną kupisz w sklepach emigranckich, u mnie jest rosyjska i turecka, polecam rosyjską, podobna do naszej.

Obecnie jestem na diecie niskocukrzycowej,opartej na indeksie glikemicznym zgodnie z zaleceniem lokalnego ginekologa.
To ciekawe,że rodzinny potrafi tylko paracetamol przepisać,a jak sugerowałam może jakieś badania,bo mam dużą nadwagę to nieee...na siłownię idź! Gin (i endo w Polsce) mnie uświadomił,że z moimi przypadłościami sama siłownia nic nie zdziała bez specjalnej diety,ale mojej fastlege nie przekonasz Z trudem wyprosiłam skierowanie do gina tutaj...

[Ingel]

cate_, dziekuje bylam dzisiaj na kolejnej rozmowie i bylo ok, o niebo lepiej niz w knajpie - napierw rozmowa, potem godziny probne.
Mam nadzieje, ze w koncu uda mi sie gdzies zaczepic

ale pamietam tez o moich problemach zdrowotnych bede musiala jakos wykombinowac troche wolnego i poleciec w lato do Polski

rozmawialam kiedys z Polakiem w busie z lotniska i powiedzial, ze lekarze w Norwegii nie bardzo radza sobie z bardziej skomplikowanymi przypadkami niz przeziebienie, a jego zone lekarz diagnozowal przez wpisywanie objawow choroby do neta aczkolwiek nie wiem czy to prawda czy bajki, bo sama u lekarza w NO nie bylam.
Mam znajoma, ktora lata do lekarzy (szczegolnie do gina) do Gdanska. Bierze 2-3 dni wolne, zalicza lekarzy i wraca.

[mukaa]

Napisane przez cate_

Ingel trzymam kciuki za porządną pracę
Mukaa ja obecnie na diecie gryczanej jestem ale przywożę ją z PL bo tutaj to chyba nie można kaszy gryczanej kupić. Ja od trzech lat się odchudzam z przerwami, zawsze kilka kilogramów spada, chwilę jestem zadowolona a później znowu widzę nadmiar tłuszczu i dalej walczę. Ale pewnie nie przestanę póki nie osiągnę wagi sprzed pierwszej ciąży

Ja też tak mam właśnie. Trochę zrzucę, potem znowu zbliżam się do mojej granicy kiedy zapala się czerwona lampka (jak teraz ) i walka od początku... Chciałabym wazyć tyle ile przed wyjazdem do No , ale już tyle razy próbowałam, że tak średnio wierzę, że mi się uda Więc próbuję przynajmniej nie przekroczyć tej strasznej granicy xx kg :P

Ingel / może powinnaś to gdzieś zgłosić? nie sądzę, żeby to było legalne? Co do umowy, wiem, że uttaj obowiązuje tez umowa słowna, ale jednak zawsze bezpieczniej mieć na piśmie, bo słów ławto się wyprzeć (tak myślę)
OIbyś następnym razem więcej szczęścia miała!

U mnie cisza w sprawie pracy nikt się nie odezwał. Kolega z pracy mówi mi , że najlepiej jak wydrukuję CV i sama się przejdę po przedszkolach, zobaczą mnie, pogadają itd

Kaledonia a mogę wiedzieć co to za przypadłość? Wiem, ze tarczyca może wpływać na wagę. A dlaczego dieta cukrzycowa? Ja teraz niestety w tym temacie, ale może mi to na dobre wyjdzie

Wykupiłam sobie (znowu :P) dietę na Vitalii. Już kiedyś tam miałam i bardzo fajne przepisy były, a co najwaznijesze proste na tyle, że chłop mój dawał radę obiad zrobić Bardzo urozmaicone (np brushettę z pomidorami i mozzarellą do teraz jadam mniam) p lus do tego program fitness. Jak zapłaciłam to może bardziej się zmotywuję. Na razie wykupiłam sobie na miesiąc. Jest tam tzw siłownia online gdzie są filmiki jak na youtube, ale jest to cały program, że nie leci się cały czas z tymi samymi ćwiczeniami (jak np skalpel chodakowskiej), bo ja wtedy tylko myślę o nieee teraz będize to głupie ćiwcznie i przerywam

Chciałabym schudnąć trochę przed lipcem, bo mam wesele kuzynki i chcę się w kieckę zmieścić No i w planach mam przymierzanie sukni ślubnej....

Ingel co do neta u lekarzy, oni mają taką specjalną bazę (tak jak w pl lekarze korzystają z książek) , drukują tez z nich informacje dla pacjenta .
Ja z mojego lekarza jestem megazadowolona. Aż żal mi go zmieniać... Zbyt dużo nie chorujemy, ale jak syn mój był chory to miał robione badanie z krwi czy jest stan zapalny i wymaz z gardła. Miał jakąś bakterię więc dostał syrop z antybiotykiem (mały był wtedy). Ja sobie robiłam badania profilaktyczne / cytologię i badanie krwi też bez problemu. Byłam też raz z infekcją intymną / też super i raz z infekcją skórną /dobrał mi jakieś mazidło.
Nie ma też problemu ze skierowaniem do specjalisty.

Ale wiecie, lekarze są różni, i tu, i w Pl... Zależy na kogo się trafi...

Aha i jeszcze u mojego lubię to, że... się nie spieszy Można go wypytać o wszystko, od antykoncepcji poprzez różne wątpliwości dotyczace zdrowia itd Nie pogania tylko cierpliwie słucha i radzi.
Będę tęsknić za nim buuuuuuuuuu i za nauczycielką synka buuuuu (dopada mnie melancholia i dół wyprowadzkowy!!!! jak ja się boję, że będzie gorzej w tym Jessheim bo oni są tacy wspaniali, że chyab drugich takich tu w Norwegii nie ma


Ale jeszcze jedno / bergenstest
Gdzieś widziałam, że od grudnia ma być tylko na poziomie C1. Więc w sumie będzie gorzej! Bo jeśli do uznania wykształcenia (nauczyciela) wymagają bergensa to łatwiej zdać teraz, kiedy obejmuje tez poziom B2... Więc będę musiała się sprężyć do tego października!

[Ingel]

Mukaa gratulacje! slub, ale fajnie

o rany, bergens C1, to co z Np3, poziom b2?musze wczytac sie w voxa

[mukaa]

Dzięki Ale moje wesele dopiero za rok Tylko rzadko jestem w moich rodzinnych stronach, więc chcę się już teraz za suknią rozejrzeć. Po przeprowadzce będzie łatwiej w rodzinne strony dotrzeć to będę mogła się udać na przymiarki

Teraz już teoretycznie nie ma NP3. Jest po prostu norskpr;ve i zdaje się go na określonym poziomie i na zaświadczeniu piszą jaki to poziom (obecnie max B1). Od przyszłego roku ma być do poziomu B2, co oznacza, że Bergens to jedynie C1.....

A pracodawca po prostu będzie chciał bergens, więc lepiej mieć te B2 na bergensie niż jako np

Więc spinam poślady i siadam do nauki! (choć się zraziłam po tym teście, co robiłam w piątek ((( bardzo trudny tekst i nie zdałabym go)

[kaledonia]

Napisane przez mukaa

Ja też tak mam właśnie. Trochę zrzucę, potem znowu zbliżam się do mojej granicy kiedy zapala się czerwona lampka (jak teraz ) i walka od początku... Chciałabym wazyć tyle ile przed wyjazdem do No , ale już tyle razy próbowałam, że tak średnio wierzę, że mi się uda Więc próbuję przynajmniej nie przekroczyć tej strasznej granicy xx kg :P

Ingel / może powinnaś to gdzieś zgłosić? nie sądzę, żeby to było legalne? Co do umowy, wiem, że uttaj obowiązuje tez umowa słowna, ale jednak zawsze bezpieczniej mieć na piśmie, bo słów ławto się wyprzeć (tak myślę)
OIbyś następnym razem więcej szczęścia miała!

U mnie cisza w sprawie pracy nikt się nie odezwał. Kolega z pracy mówi mi , że najlepiej jak wydrukuję CV i sama się przejdę po przedszkolach, zobaczą mnie, pogadają itd

Kaledonia a mogę wiedzieć co to za przypadłość? Wiem, ze tarczyca może wpływać na wagę. A dlaczego dieta cukrzycowa? Ja teraz niestety w tym temacie, ale może mi to na dobre wyjdzie

Wykupiłam sobie (znowu :P) dietę na Vitalii. Już kiedyś tam miałam i bardzo fajne przepisy były, a co najwaznijesze proste na tyle, że chłop mój dawał radę obiad zrobić Bardzo urozmaicone (np brushettę z pomidorami i mozzarellą do teraz jadam mniam) p lus do tego program fitness. Jak zapłaciłam to może bardziej się zmotywuję. Na razie wykupiłam sobie na miesiąc. Jest tam tzw siłownia online gdzie są filmiki jak na youtube, ale jest to cały program, że nie leci się cały czas z tymi samymi ćwiczeniami (jak np skalpel chodakowskiej), bo ja wtedy tylko myślę o nieee teraz będize to głupie ćiwcznie i przerywam

Chciałabym schudnąć trochę przed lipcem, bo mam wesele kuzynki i chcę się w kieckę zmieścić No i w planach mam przymierzanie sukni ślubnej....

Ingel co do neta u lekarzy, oni mają taką specjalną bazę (tak jak w pl lekarze korzystają z książek) , drukują tez z nich informacje dla pacjenta .
Ja z mojego lekarza jestem megazadowolona. Aż żal mi go zmieniać... Zbyt dużo nie chorujemy, ale jak syn mój był chory to miał robione badanie z krwi czy jest stan zapalny i wymaz z gardła. Miał jakąś bakterię więc dostał syrop z antybiotykiem (mały był wtedy). Ja sobie robiłam badania profilaktyczne / cytologię i badanie krwi też bez problemu. Byłam też raz z infekcją intymną / też super i raz z infekcją skórną /dobrał mi jakieś mazidło.
Nie ma też problemu ze skierowaniem do specjalisty.

Ale wiecie, lekarze są różni, i tu, i w Pl... Zależy na kogo się trafi...

Aha i jeszcze u mojego lubię to, że... się nie spieszy Można go wypytać o wszystko, od antykoncepcji poprzez różne wątpliwości dotyczace zdrowia itd Nie pogania tylko cierpliwie słucha i radzi.
Będę tęsknić za nim buuuuuuuuuu i za nauczycielką synka buuuuu (dopada mnie melancholia i dół wyprowadzkowy!!!! jak ja się boję, że będzie gorzej w tym Jessheim bo oni są tacy wspaniali, że chyab drugich takich tu w Norwegii nie ma


Ale jeszcze jedno / bergenstest
Gdzieś widziałam, że od grudnia ma być tylko na poziomie C1. Więc w sumie będzie gorzej! Bo jeśli do uznania wykształcenia (nauczyciela) wymagają bergensa to łatwiej zdać teraz, kiedy obejmuje tez poziom B2... Więc będę musiała się sprężyć do tego października!

To nie tajemnica, na wizażu się nie kryję,że cierpię na PCO i to jest insulinozależne, z tarczycą podobnie może być. Ja na lekach na tarczycę tyłam.
Nie wierzę w te kupne diety cud, próbowałam już różnych w swoim życiu, wspomagania suplementami, herbatkami, tabletkami cud i nie zdawało rody.
Już raz sporo schudłam w Polsce ok 20kg na diecie dla cukrzyków, ale po przyjeździe tutaj mi się znowu przytyło, wiecie pyszne jedzonko, luz i mniej ruchu (w pracy się nabiegałam)

Po przygodzie Ingel to jeszcze czarniej widzę poszukiwania pracy tutaj...to norweska knajpa,nie mogę uwierzyć

[mukaa]

nie mam pojęcia co to jest PCO
To w sumie u Ciebie w parze dieta ze zdrowiem idzie..
Wow jaki wynik z ty mi 20 km!

Ta dieta, którą wykupiłam to nie dieta cud tylko układana przez dietetyka. Więc trzeba być cierpliwym i wytrwałym *czyli to czego mi brakuje :P
Ale nawet jak część kg zrzucę to i tak będę się cieszyć do następnego razu ehhe

[anielska diablica]

Mamy oglądać "himmelblĂ ", spoczko serial pomijając, że ja mieszkam w Bergen, a akcja zaczyna się w Oslo i mówią w ichniejszym dialekcie . znacie jakieś inne norweskie seriale, żeby były po norwesku z norweskimi napisami ?

Dziś "zaliczyłam" spacer z TŻ, myślę, że pokonaliśmy szybkim marszem z 3 km, zawsze to coś, choć próbował mnie przekonać, że mżawka i pewnie będzie padać, mżawka była, ale do przetrwania

Próbowałyście może skakać na skakance w celu zrzucenia zbędnego balastu ? Bo ja jestem leń patentowany i żadne Chodakowskie i Mel'e czy inne "jutuberki-sportsmenki" nie przekonują mnie do ćwiczeń w pojedynkę. I tak szukam, co by się nie przemęczyć, a coś podziałać

[mukaa]

To spacerki szybkim krokiem najlepsze Na skakance nie probowałam, ale właśnie myślę, ze wtedy się szybko męczysz. Może rowerek treningowy w trakcie oglądania tv?

Ja sobie ściągnęłam aplikację z jogą, bardzo fajna. Są tam zarówno krótkie rozciągające ćwiczenia na rano jak i pełne treningi po których każdy mięsień czuję

[magbeth]

Kocham skakanke i polecam
Z seriali norweskich moge polecic Mammon i Halvbroren.

[Ingel]

Kaledonia, fakt, postawa tej knajpy byla slaba i taka hmmm polska (bo slyszalam o takich praktykach u polskich pracodawcow), ale miejmy nadzieje ze to poejdyncze przypadki

ja bylam dzisiaj na dniu probnym w hostelu. Jest ok, prawdopodobnie bede tydzien na prøvetid, platnym i z umowa, ufffff
ciezka praca - glownie sprzatanie (o, mam fitness) - ale jest ok.

ja mam jutro Np2, troche boje sie skriftlingu bo czesto zjadam litery.

Wreszcie cos sie dzieje. Juz zapomnialam jakie to uczucie cos konkretnego robic. Chyba wracam do zycia

mnie tez jutuberki nie przekonuja do cwiczen...chyba zainwestuje w rower. Wczoraj gralam z Tz w babingtona i troche kalorii spalilismy

[Justuus]

Hej Dziewczyny
Kiedyś już tu pisałam, ale jakoś tak wychodzi, że tylko podczytuje

Mam do Was pytanie. Czy któraś z Was przywoziła do Norwegii kota?
Zdecydowaliśmy się kupić i niestety w hodowlach norweskich niedaleko nas nie mają takiego. Musiałabym jechać do Oslo i zdecydowaliśmy że i tak będziemy w Polsce to kupimy tam.
No ale jakie są procedury?
Znalazłam tylko informacje na troll.no (przekierowało mnie na jeszcze inna stronę) że kot potrzebuje:
1. chipu
2. paszportu
3. szczepionki przeciw wściekliźnie - minimum 21 dni przed wjazdem do Norwegii w przypadku pierwszego szczepienia

I nic więcej, na forum na mojej norwegii wyczytałam przeróżne rzeczy i w końcu nie wiem jak to jest w rzeczywistości.
Może któraś się orientuje?

[magbeth]

Justuus, poszukaj na forum-norwegia.pl, tam jest cala procedura w podklejonym bodajze temacie w dziale o zwierzetach.

W koncu nie pada, nie wierze Ale jutro na bank bedzie, bo ja nie pracuje

Ingel, jak w pracy?

Co do aktywnosci fizycznej, to ja osobiscie mam w domu mase sprzetu i nie korzystam, bo nie umiem sama - w tym sensie, ze zaraz siegam po cos jeszcze albo mi sie przypomni inne pranie czy ksiazka i po zawodach. W trakcie ogladania czegos tez nie cwicze, bo wchodze na stepper i ...stoje wiec odpada, tylko mnie nogi bola. Ale za to mam karnet na silownie i tam chadzam czesto, bo jakby magia wydanego pieniadza jest skuteczna No i moge poogladac rozne pyski i pogadac czasem z kims, ponadto cudzy wysilek tez mnie dopinguje. W bonusie mam jeszcze spacer na i z silowni.

Ide kopac orchidee.

[mukaa]

Napisane przez magbeth

Co do aktywnosci fizycznej, to ja osobiscie mam w domu mase sprzetu i nie korzystam, bo nie umiem sama - w tym sensie, ze zaraz siegam po cos jeszcze albo mi sie przypomni inne pranie czy ksiazka i po zawodach. W trakcie ogladania czegos tez nie cwicze, bo wchodze na stepper i ...stoje wiec odpada, tylko mnie nogi bola. Ale za to mam karnet na silownie i tam chadzam czesto, bo jakby magia wydanego pieniadza jest skuteczna No i moge poogladac rozne pyski i pogadac czasem z kims, ponadto cudzy wysilek tez mnie dopinguje. W bonusie mam jeszcze spacer na i z silowni.

Ide kopac orchidee.

Ja mam podobnie z oglądaniem seriali i próbą ćwiczeń zaraz zapominam, że mam pedałować Niestety na siłowni jest podobnie, jak tylko się zmęczę to zwalniam. Dlatego na mnie działają tylko zorganizowane ćwiczenia w grupie

U nas w tej chwili pogoda fajna, choć deszcz dzisiaj zaliczony (a co!)

Szef zabrał się za wypisywanie atestu dla mnie. Będzie tam zawarty też mój vikariat, kiedy to pracowałam przez Adecco (w tym samym przedszkolu). I / z czego się ucieszyłam/ wpisze mi, że 60 procent asystent a 40 jako konstituert (??) ped. led. Więc podrasuje moje cv klask i: (muszę więc je poprawić, szkoda, ze już zaczęłam wysyłać )

Ale humor i tak mam średni, źle toleruję stres i niepewność i gruby tyłek

[Justuus]

Napisane przez magbeth

Justuus, poszukaj na forum-norwegia.pl, tam jest cala procedura w podklejonym bodajze temacie w dziale o zwierzetach.

Dziękuję Trafiłam tam też
Najbardziej pomogła mi strona toll.no tak są wszelkie przepisy - co się okazało, że powinno to być aż tak trudne, bo przepisy są takie jak w większości państw

Napisane przez mukaa

Ale humor i tak mam średni, źle toleruję stres i niepewność i gruby tyłek

Jutro Ci poprawimy humor

[mukaa]

Trzymam za słowo i czekam

[Ingel]

A ja dostalam prace, alleluja

na razie okres probny i jest zapierdziel za przeproszeniem, ale w koncu! jezeli dobrze mi pojdzie, bede miec prace na 100 proc. w okresie letnim i deltid przez zime.

[nena_milka]

Napisane przez Ingel

A ja dostalam prace, alleluja

na razie okres probny i jest zapierdziel za przeproszeniem, ale w koncu! jezeli dobrze mi pojdzie, bede miec prace na 100 proc. w okresie letnim i deltid przez zime.

Gratulacje! !!!!

[mukaa]

świetna wiadomość! gratulacje!

to teraz macie co świętować

[Ingel]

Dziekuje dziewczyny!
poki co okres probny i nie wiem czy szef mnie nie wywali, bo wszystko robie za wolno nie mam juz tej kondycji co kiedys, kiedy pracowalam w hostelu w PL. Do tego problemy ze tak powiem techniczne, np. dzisiaj sprzatalam mieszkanie ktore nalezy tez do hotelu i za Chiny ludowe nie moglam otworzyc drzwi, stracilam na to dobre pol godziny, w koncu kolezanka z pracy mi pomogla. Ciekawe co bym zrobila gdybym byla sama. Masakra.

mam nadzieje ze szef bedzie wyrozumialy i mi nie podziekuje po okresie probnym, heh

ogolnie ta praca to najlepszy fitness, czuje wszystkie miesnie

[pattkaaa21]

Ja wraz z narzeczonym planujemy wypad w góry do Norwegii. Jednak jak widzę ceny hoteli to masakra, bardzo drogo w przeliczeniu na złotówki. Czy może któraś mogłaby mi polecić jakieś tani hotel/motel, możemy nawet spać u kogoś, jeśli ktoś wynajmuje pokoje.

[ann2016]

Hej
tak Was od czasu do czasu podczytuję i stwierdziła, że do dołączę
Mieszkam w Norwegii od 3 lat z chłopakiem.

cate nie wiem gdzie mieszkasz ale może przyda Ci się ta informacja, w Moss jest polski sklep i tam na pewno dostaniesz kaszę

[mukaa]

witaj, ann rozumiem, że mieszkasz w Moss?

pattkaa nie sądzę, żeby udało Ci się tu znaleźć coś taniego w przeliczeniu na złotówki jakby nie było, to drogi kraj... Spróbuj przez couchsurfing

ingel z pewnością szef rozumie, że musisz się wdrożyć
jak zobaczy, że jesteś pracowita i się starasz to z pewnością dostaniesz umowę!
tak mi się przypomniało jak w UK pracowałam przy taśmie przy pakowaniu sałatek i na początku nie umiałam nadążyć i te wszystkie paczki mi na ziemię spadały hehehehehe

[ann2016]

Napisane przez mukaa

witaj, ann rozumiem, że mieszkasz w Moss?

nie, ale daleko do Moss nie mam Fredrikstad

[mukaa]

To na drugim końcu Norwegii

Dziewczyny, macie zameldowanie w Pl?

[Ingel]

Dzieki Mukaa, mam nadzieje ze tak bedzie

co do zameldowania - podobno obowiazek zameldowania bedzie zniesiony w 2016 r.

aha, prawie zapomnialam ze mam ustny egzamin w poniedzialek, mam nadzieje ze dostane wolne :P

[pattkaaa21]

dobra, to w takim razie kto nas przyjmie na 2/3 dni ;-D ??

[spaghettii]

Napisane przez Justuus

Hej Dziewczyny

Kiedyś już tu pisałam, ale jakoś tak wychodzi, że tylko podczytuje



Mam do Was pytanie. Czy któraś z Was przywoziła do Norwegii kota?

Zdecydowaliśmy się kupić i niestety w hodowlach norweskich niedaleko nas nie mają takiego. Musiałabym jechać do Oslo i zdecydowaliśmy że i tak będziemy w Polsce to kupimy tam.

No ale jakie są procedury?

Znalazłam tylko informacje na troll.no (przekierowało mnie na jeszcze inna stronę) że kot potrzebuje:

1. chipu

2. paszportu

3. szczepionki przeciw wściekliźnie - minimum 21 dni przed wjazdem do Norwegii w przypadku pierwszego szczepienia



I nic więcej, na forum na mojej norwegii wyczytałam przeróżne rzeczy i w końcu nie wiem jak to jest w rzeczywistości.

Może któraś się orientuje?

Na mattilsynet jest wszystko o przewozeniu kota ja przywozilam z pl psa i musial miec paszport, szczepienia i odrobaczony byc od 120 do 24h prZed wjazdem do No. Tak samo jest chyba z kotem

[Justuus]

Napisane przez spaghettii

Na mattilsynet jest wszystko o przewozeniu kota ja przywozilam z pl psa i musial miec paszport, szczepienia i odrobaczony byc od 120 do 24h prZed wjazdem do No. Tak samo jest chyba z kotem

Dziękuję. Na tej stronie też sprawdzalam
Dobrze wiedzieć o tym odrobaczaniu tuż przed