Największe faux pas popełniane przez Młodych part II

[Hiyori]

Napisane przez Moja_Kravica

Jako takiej playlisty nie posiadam - mieliśmy przygotowany duży zapas na Spotify i układaliśmy na bieżąco sety po 5-10 utworów, ale powiem, że ton nadawało Gogol Bordello, Leningrad, Melbourne SKA Orchestra, Cała Góra Barwinków, Pidżama Porno, Madness, Dubioza Kolektiv, The Bill, Zacier , Tymon Tymański i Transistors, Sex Pistols, Clash, Ramones, Manu Chao i Elektryczny Orgazm razem z niemałym przeglądem muzyki z dawnej Jugosławii (nie mylić z Kayah z Bregovićem czy innymi Bałkanicami )

Brzmi fajnie

[victorion]

Napisane przez MissCath

Tak czytam te posty i jestem dokładnie tego samego zdania. Trzeba też zobaczyć, jaka jest średnia wieku gości. I... Szczerze, to jeśli nie wie się, co gościom może się spodobać, to te disco polo jest taką "najbezpieczniejszą" opcją, bo raczej większość ludzi (po paru głębszych szczególnie) się będzie przy tym bawić. U mnie będzie disco polo i lata 80-te (akurat muzykę lat 80. uwielbiam) oraz polska muzyka. I nie uważam tego za "wiochę", po prostu chcę, aby ludzie się bawili. Zwłaszcza, że średnia wieku u mnie to będzie jednak 40+ (stąd też brak typowych oczepin będzie).

No tak, bo wszystkie panczury mają max 20 lat? Ja myślę, że to kwestia w jakim kręgu młodzi się obracają i jakich gości zapraszają.

Napisane przez Moja_Kravica

Jako takiej playlisty nie posiadam - mieliśmy przygotowany duży zapas na Spotify i układaliśmy na bieżąco sety po 5-10 utworów, ale powiem, że ton nadawało Gogol Bordello, Leningrad, Melbourne SKA Orchestra, Cała Góra Barwinków, Pidżama Porno, Madness, Dubioza Kolektiv, The Bill, Zacier , Tymon Tymański i Transistors, Sex Pistols, Clash, Ramones, Manu Chao i Elektryczny Orgazm razem z niemałym przeglądem muzyki z dawnej Jugosławii (nie mylić z Kayah z Bregovićem czy innymi Bałkanicami )

Mi się ta lista mega podoba. Mogłabym długo skakać

[AnnLady]

Napisane przez victorion

No tak, bo wszystkie panczury mają max 20 lat? Ja myślę, że to kwestia w jakim kręgu młodzi się obracają i jakich gości zapraszają.



Mi się ta lista mega podoba. Mogłabym długo skakać

A mi nic. I gdybym miala przy takiej muzyce sie bawic to spedzilabym pewnie cale wesele na dworze.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Moja_Kravica

Jako takiej playlisty nie posiadam - mieliśmy przygotowany duży zapas na Spotify i układaliśmy na bieżąco sety po 5-10 utworów, ale powiem, że ton nadawało Gogol Bordello, Leningrad, Melbourne SKA Orchestra, Cała Góra Barwinków, Pidżama Porno, Madness, Dubioza Kolektiv, The Bill, Zacier , Tymon Tymański i Transistors, Sex Pistols, Clash, Ramones, Manu Chao i Elektryczny Orgazm razem z niemałym przeglądem muzyki z dawnej Jugosławii (nie mylić z Kayah z Bregovićem czy innymi Bałkanicami )

Pomijając te powszechnie znane w Polsce zespoły, to znam Dubioza Kolektiv! Byli raz w Poznaniu na ethno port! Bardzo mi się koncert podobał, był świetny i naprawdę nóżka sama dygała Dużo ludzi tańczyło. Niestety jak dla mnie jest to zespół typowo koncertowy, bo już nagrania mnie wcale nie porywały, a nawet nudziły. Ale koncert zapamiętam do końca życia. Jeden z lepszych, na jakich byłam.

[MissCath]

Napisane przez victorion

No tak, bo wszystkie panczury mają max 20 lat? Ja myślę, że to kwestia w jakim kręgu młodzi się obracają i jakich gości zapraszają.



Mi się ta lista mega podoba. Mogłabym długo skakać

Nie w tym rzecz. Przykładowo, bardzo lubię rockową muzykę, kawałki także znane bardziej mojemu pokoleniu, ale jednak no sory, u mnie średnia wieku to 40+, bo robimy przyjęcie tylko dla najbliższych, a nic nie poradzę na to, że jesteśmy najmłodsi w naszych rodzinach (między mną a moją zaproszoną kuzynką, żoną chrzestnego, jest 20 lat różnicy). Z kolei ojciec TŻ-ta jest najmłodszy z rodzeństwa - wujek TŻ-ta jest po 70-tce i ma już prawnuka. I... No kurczę, to nie jest nasza wina. Znam swoją rodzinę, TŻ zna również swoją. Wszyscy tańczą i bawią się do disco polo, więc na złość im mam z tego rezygnować? Dobrze było wspomniane, że disco polo się nie słucha, do tego się tańczy (zwłaszcza po kilku głębszych) i tyle. Nie mamy tyle kasy, aby zapraszać wszystkich znajomych, żeby było więcej młodych i żeby była muzyka taka, jaką w 100% lubimy.

I mi ta lista również nie do końca się podoba. Lubię te utwory tych wykonawców, ale wolę się jednak wsłuchiwać w teksty, a średnio mi to do wesela pasuje.

[_Pixie_]

Hej dziewczyny Ja chętnie dodam swoje 3 grosze w sprawie zespołów. Nie wiem czy to faux pas ze strony młodych/zespołu, ale dla mnie trochę przypałowe - przerwy 20-30 minutowe po zagranych 3-4 piosenkach. Byłam na takim weselu, zespół to zbiór ludzi po szkołach muzycznych i faktycznie się ich słuchało całkiem miło, repertuar dość ambitny, co przekładało się mniejszą ilość osób na parkiecie (w tym wypadku), ale kiedy już zaczynali grać to osoby, które chciały tańczyć szybko się zbierały w pół schabowego, bo trzeba było szukać muzyki między przerwami. Rozumiem, że higiena głosu, ale bez przesady.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez _Pixie_

Hej dziewczyny Ja chętnie dodam swoje 3 grosze w sprawie zespołów. Nie wiem czy to faux pas ze strony młodych/zespołu, ale dla mnie trochę przypałowe - przerwy 20-30 minutowe po zagranych 3-4 piosenkach. Byłam na takim weselu, zespół to zbiór ludzi po szkołach muzycznych i faktycznie się ich słuchało całkiem miło, repertuar dość ambitny, co przekładało się mniejszą ilość osób na parkiecie (w tym wypadku), ale kiedy już zaczynali grać to osoby, które chciały tańczyć szybko się zbierały w pół schabowego, bo trzeba było szukać muzyki między przerwami. Rozumiem, że higiena głosu, ale bez przesady.

Dla mnie to nawet nie faux pas, tylko nie wywiązanie się z obowiązków. Skoro przyszli tam do pracy, to powinni pracować. Wiadomo, że przerwa się każdemu przyda, trzeba czasem odsapnąć i coś zjeść, ale bez przesady. Wesele to impreza tańczona i jeśli uważają, że nie podołają, to nie powinni brać takiego zlecenia.
Ja pamiętam pewną uroczystość o przeciwnym charakterze,a mianowicie pogrzeb. Rodzina zmarłego zatrudniła skrzypaczkę. Skrzypaczka przyszła z pamiątkowymi skrzypcami, które w jej rodzinie są od pokoleń. Wiem o tym, bo nie omieszkała opowiadać o tym przy każdej okazji najbliższym zmarłemu żałobnikom. Na mszy zagrała raz, bo tych skrzypiec nie może nadwerężać. W kondukcie przerwała grę w połowie utworu, bo zaczął padać deszcz. Niby wcześniej zapewniała, że nie będzie problemu z deszczem, bo wystarczy jej ktoś asystujący z parasolką, ale TE SKRZYPCE musiała chronić przed wilgocią, więc je zapakowała i pojechała do domu, oczywiście wcześniej przyjmując ukłony i podziękowania.

[_Pixie_]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Dla mnie to nawet nie faux pas, tylko nie wywiązanie się z obowiązków. Skoro przyszli tam do pracy, to powinni pracować. Wiadomo, że przerwa się każdemu przyda, trzeba czasem odsapnąć i coś zjeść, ale bez przesady. Wesele to impreza tańczona i jeśli uważają, że nie podołają, to nie powinni brać takiego zlecenia.
Ja pamiętam pewną uroczystość o przeciwnym charakterze,a mianowicie pogrzeb. Rodzina zmarłego zatrudniła skrzypaczkę. Skrzypaczka przyszła z pamiątkowymi skrzypcami, które w jej rodzinie są od pokoleń. Wiem o tym, bo nie omieszkała opowiadać o tym przy każdej okazji najbliższym zmarłemu żałobnikom. Na mszy zagrała raz, bo tych skrzypiec nie może nadwerężać. W kondukcie przerwała grę w połowie utworu, bo zaczął padać deszcz. Niby wcześniej zapewniała, że nie będzie problemu z deszczem, bo wystarczy jej ktoś asystujący z parasolką, ale TE SKRZYPCE musiała chronić przed wilgocią, więc je zapakowała i pojechała do domu, oczywiście wcześniej przyjmując ukłony i podziękowania.

Dlatego właśnie piszę, że nie wiem czy to do końca faux pas, mój zespół ma jasno określone 45/15, ale nie wiem czy standardem jest wpisywanie tego w umowie, bo jeśli nie, to nawet nie wiem jak potem można z takim zespołem rozmawiać i mówić mu o braku wywiązywania się z umowy.

Powinna je w takim razie oprawić w ramkę, a nie na uroczystości chodzić i narażać na zniszczenie... Eh...ludzie.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez _Pixie_

Dlatego właśnie piszę, że nie wiem czy to do końca faux pas, mój zespół ma jasno określone 45/15, ale nie wiem czy standardem jest wpisywanie tego w umowie, bo jeśli nie, to nawet nie wiem jak potem można z takim zespołem rozmawiać i mówić mu o braku wywiązywania się z umowy.

Powinna je w takim razie oprawić w ramkę, a nie na uroczystości chodzić i narażać na zniszczenie... Eh...ludzie.

To dobrze, że tak zaznaczyłaś w umowie, przynajmniej unikniesz podobnych sytuacji. Nie wiem czy to standard. Nie interesowałam się, bo nie robiliśmy wesela, tylko przyjęcie.
Moim zdaniem to nie jest żaden faux pas ze strony młodych, bo nie mają obowiązku wiedzieć, że takie rzeczy trzeba z zespołem wcześniej ustalić. Ślub i wesele to w założeniu unikalne życiowe wydarzenie Na pewno dla młodych taka sytuacja jest przykra, bo raz, że impreza w pewien sposób okazuje się nieudana, a dwa, że jeszcze muszą za taką usługę zapłacić. Uważam, że wina leży po stronie zespołu i to jest z ich strony zachowanie bardzo nie w porządku.

[Moja_Kravica]

Napisane przez victorion

No tak, bo wszystkie panczury mają max 20 lat? Ja myślę, że to kwestia w jakim kręgu młodzi się obracają i jakich gości zapraszają.



Mi się ta lista mega podoba. Mogłabym długo skakać

Wreszcie ktoś zrozumiał U nas był przekrój wiekowy od ok.25 do ok.65, ale to w większości takie towarzystwo, że gdyby poleciało disco polo, to by się po głowach popukali i wyszli na fajkę

Nawet ci, co im muzyka w tańcu nie przeszkadza bawili się do białego rana.

No i żeby było zabawniej - w podobnym wątku, te które pojechały po mnie, kiedy wyśmiałam zestawienie sali balowej i disco polo (na które zwróciłam uwagę, bo są tacy goście, co im uszy więdną od tego, a wesela są dla nich żywą męką), twierdzą, że nie wolno sukienki boho do pałacu ani księżniczki na rusticala, bo to fopas straszny i brak wszystkich klepek za to kocham wizaż

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Pomijając te powszechnie znane w Polsce zespoły, to znam Dubioza Kolektiv! Byli raz w Poznaniu na ethno port! Bardzo mi się koncert podobał, był świetny i naprawdę nóżka sama dygała Dużo ludzi tańczyło. Niestety jak dla mnie jest to zespół typowo koncertowy, bo już nagrania mnie wcale nie porywały, a nawet nudziły. Ale koncert zapamiętam do końca życia. Jeden z lepszych, na jakich był

Dubioza gra w Polsce przynajmniej raz do roku,
ale w związku z brakiem nowego materiału, jakoś już mnie nie porywa. Za to Apsurdistan cieszy ucho niezmiennie

[MissCath]

Napisane przez _Pixie_

Hej dziewczyny Ja chętnie dodam swoje 3 grosze w sprawie zespołów. Nie wiem czy to faux pas ze strony młodych/zespołu, ale dla mnie trochę przypałowe - przerwy 20-30 minutowe po zagranych 3-4 piosenkach. Byłam na takim weselu, zespół to zbiór ludzi po szkołach muzycznych i faktycznie się ich słuchało całkiem miło, repertuar dość ambitny, co przekładało się mniejszą ilość osób na parkiecie (w tym wypadku), ale kiedy już zaczynali grać to osoby, które chciały tańczyć szybko się zbierały w pół schabowego, bo trzeba było szukać muzyki między przerwami. Rozumiem, że higiena głosu, ale bez przesady.

To też zależy. My chcemy prosić DJa o jakąś dłuższą przerwę, żeby można było pogadać. Ale nie można przeginac ani w jedną, ani w drugą stronę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Moja Kravica, nikt nie pisał że to faux pas albo brak wszystkich klepek Polecam czytanie ze zrozumieniem. Masz jakiś wybitny dar do przesadzania

Poza tym z Twojego postu wynika, że wybrałaś muzykę zgodnie z gustem swoim i gości. To samo robią inne pm-ki. Ty napisałaś, że disco polo w "pałacach" to wiocha, Twoich wyborów nikt tak nie skomentował. I nie dlatego, że są takie "fajne" i wszystkim szczęka opadła Więc teraz się zastanów skąd takie, a nie inne reakcje na Twoje poglądy.

[MissCath]

Napisane przez visionAM

Moja Kravica, nikt nie pisał że to faux pas albo brak wszystkich klepek Polecam czytanie ze zrozumieniem. Masz jakiś wybitny dar do przesadzania

Poza tym z Twojego postu wynika, że wybrałaś muzykę zgodnie z gustem swoim i gości. To samo robią inne pm-ki. Ty napisałaś, że disco polo w "pałacach" to wiocha, Twoich wyborów nikt tak nie skomentował. I nie dlatego, że są takie "fajne" i wszystkim szczęka opadła Więc teraz się zastanów skąd takie, a nie inne reakcje na Twoje poglądy.

Dokładnie tak. Każdy wybiera pod siebie i gości. Nie może być tak, że wybiorę muzykę, która mi się podoba, a parkiet będzie pusty. Przykro by mi było jak diabli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Ja nie znosze disco polo i gdybym miala robic wesele to bez dp. Nie chcialabym siedziec na swoim wlasnym weselu ze stoperami w uszach. Gust mam roznorodny od black metalu do popu, techno itd., ale disco polo rani moje uszy. Kiedys bylam na weselu to caly czas siedzialam ze sluchawlami na uszach i sluchalam swojej muzyki. Dlatego nie chodze na wesela

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissCath]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7784247 1]Ja nie znosze disco polo i gdybym miala robic wesele to bez dp. Nie chcialabym siedziec na swoim wlasnym weselu ze stoperami w uszach. Gust mam roznorodny od black metalu do popu, techno itd., ale disco polo rani moje uszy. Kiedys bylam na weselu to caly czas siedzialam ze sluchawlami na uszach i sluchalam swojej muzyki. Dlatego nie chodze na wesela

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ujme to delikatnie: lepiej by wyglądało, jakbyś się pożegnała i wyszła, niż okazywala w ten sposób niechęć do takiej czy innej muzyki. Bo przy okazji Państwu Młodym mówisz w ten sposób, że przyjęcie jest do niczego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fajita1]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7784247 1]Ja nie znosze disco polo i gdybym miala robic wesele to bez dp. Nie chcialabym siedziec na swoim wlasnym weselu ze stoperami w uszach. Gust mam roznorodny od black metalu do popu, techno itd., ale disco polo rani moje uszy. Kiedys bylam na weselu to caly czas siedzialam ze sluchawlami na uszach i sluchalam swojej muzyki. Dlatego nie chodze na wesela

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie wiem czy jest wątek o tematyce najgorsze zachowania gości, ale to idealnie by się nadało

[AnnLady]

Napisane przez fajita1

Nie wiem czy jest wątek o tematyce najgorsze zachowania gości, ale to idealnie by się nadało

To samo pomyślałam ☺

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez fajita1

Nie wiem czy jest wątek o tematyce najgorsze zachowania gości, ale to idealnie by się nadało

No moglam nie pojechac na wesele, ale wczesniej bylam jako male dziecko i nie spodziewalam sie takiej zabawy jako nastolatka, a ze ze soba nosilam sluchawki... Juz nie jezdze na wesela i odmawiam na zaproszenia. Ale wedlug ciebie co mialam zrobic? Siedziec caly czas na dworze? Czy sluchac znienawidzonej muzyki, ktora mocno mnie irytuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7784247 1]Ja nie znosze disco polo i gdybym miala robic wesele to bez dp. Nie chcialabym siedziec na swoim wlasnym weselu ze stoperami w uszach. Gust mam roznorodny od black metalu do popu, techno itd., ale disco polo rani moje uszy. Kiedys bylam na weselu to caly czas siedzialam ze sluchawlami na uszach i sluchalam swojej muzyki. Dlatego nie chodze na wesela

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Widzę gości u Ciebie na weselu. Jak siedza ze sluchawkami na uszach przy Twojej muzyce. Na pewno fajnie by bylo.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez AnnLady

Widzę gości u Ciebie na weselu. Jak siedza ze sluchawkami na uszach przy Twojej muzyce. Na pewno fajnie by bylo.

Wyjasnilam post wyzej. A tak po za tym wcale by mi to nie przeszkadzalo, bo to moj dzien, nie gosci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissCath]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7784471 6]Wyjasnilam post wyzej. A tak po za tym wcale by mi to nie przeszkadzalo, bo to moj dzien, nie gosci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
...to po co wesele urządzać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez MissCath

...to po co wesele urządzać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A gdzies ja napisalam, ze urzadzam wesele? Napisalam teoretyczniem Ustalilismy z tż, ze bedzie slub cywilny i do domu. A zamiast kasy na wesele przeznaczymy na wakacje.

Wiec twoim zdaniem co wtedy powinnam zrobic jako nastolatka, ktora do domu ma daleko i nie da rady ewakuowac sie z wesela? W sumie mogla siedziec caly czas na dworze, ale i tak duzo wychodzilam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liara_Tsoni]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7784497 1]A gdzies ja napisalam, ze urzadzam wesele? Napisalam teoretyczniem Ustalilismy z tż, ze bedzie slub cywilny i do domu. A zamiast kasy na wesele przeznaczymy na wakacje.

Wiec twoim zdaniem co wtedy powinnam zrobic jako nastolatka, ktora do domu ma daleko i nie da rady ewakuowac sie z wesela? W sumie mogla siedziec caly czas na dworze, ale i tak duzo wychodzilam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Moglas zachować się jak cywilizowany czlowiek.
No ale wiem, ze za nastolęctwa rozne głupoty się robi.
Za to odnawianie pójścia na jakiekolwiek wesele bo moze poleci kilka kawalkow disco polo to gwiazdorzenie.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[Arsonist]

A ja nie ogarniam tego rozdzierania szat nad disco polo, czy serio nie ma nic pomiędzy disco polo a ą ę alternatywnym smooth jazzem? Nie wiem, nie byłyście nigdzie na Sylwestrze / Andrzejkach / studniówce / imprezie w klubie / gdziekolwiek, gdzie nie leciało disco polo, a parkiet był pełny, bo leciała po prostu normalna muzyka taneczna? Ja osobiście disco polo i muzyki biesiadnej nie znoszę ani słuchać, ani do niej tańczyć, nie pasuje mi ten rytm, no po prostu nope. Przecież jest całe multum tanecznych hiciorów, które 90% ludzi zna i lubi, zarówno jakieś starocie z lat 70., 80., 90., żeby było dla starszych i nowsze typowo RMFowe czy Eskowe hity, przy których jakoś nie zauważyłam na żadnej imprezie, by parkiet świecił pustkami.

Najlepsze wesele, na jakim byłam, było właśnie bez disco polo, ale z normalną muzyką taneczną, popową, momentami też jakimś bardziej znanym rockiem itp. i wreszcie 1. raz w życiu nie schodziłam na weselu z parkietu. I o dziwo też sama na nim nie byłam.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez Liara_Tsoni

Moglas zachować się jak cywilizowany czlowiek.
No ale wiem, ze za nastolęctwa rozne głupoty się robi.
Za to odnawianie pójścia na jakiekolwiek wesele bo moze poleci kilka kawalkow disco polo to gwiazdorzenie.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Czyli mialam sluchac znienawidzonego dicop polo. Ciekawe jakby ktos ci poscil ostry metal z growlem przez 10h. Ciekawe jak ty bys sie czula. Napewno bylabys zadowolona. Mam byc meczennica w jakim imieniu i za jaka idee?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liara_Tsoni]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7784635 1]Czyli mialam sluchac znienawidzonego dicop polo. Ciekawe jakby ktos ci poscil ostry metal z growlem przez 10h. Ciekawe jak ty bys sie czula. Napewno bylabys zadowolona. Mam byc meczennica w jakim imieniu i za jaka idee?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Czułabym się spoko bo lubię. Tak samo jak spoko bym się czula sluchajac techno rapu, muzyki starodawnej folku, muzyki anorygenow czy czego tam jeszcze.
To sir nazywa szeroki gust muzyczny
A nawet jakbym czegos nie lubiła to bym na czyjejś imprezie nie siedziała ostentacyjnie z sluchawkami.
Od kilku godzin nie swojej muzyki nikt nie umarl jeszcze.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez Liara_Tsoni

Czułabym się spoko bo lubię. Tak samo jak spoko bym się czula sluchajac techno rapu, muzyki starodawnej folku, muzyki anorygenow czy czego tam jeszcze.
To sir nazywa szeroki gust muzyczny
A nawet jakbym czegos nie lubiła to bym na czyjejś imprezie nie siedziała ostentacyjnie z sluchawkami.
Od kilku godzin nie swojej muzyki nikt nie umarl jeszcze.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Ok to jakbys przez 10h musial robic cos czego nie znosisz. Ja nie uznaje umartwiania sie w zadnym wypadku. Nie chodze na wesele, bo przez to wesel nie lubie. Moge odmowic, mam do tego prawo i nie ma nakazu meczennictwa dla innych. Bo rownie dobrze mozna zaczac dla swoich rodzicow dzieci rodzic, bo ich urazisz jak nie bedziesz miala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Moja_Kravica]

Napisane przez Arsonist

A ja nie ogarniam tego rozdzierania szat nad disco polo, czy serio nie ma nic pomiędzy disco polo a ą ę alternatywnym smooth jazzem? Nie wiem, nie byłyście nigdzie na Sylwestrze / Andrzejkach / studniówce / imprezie w klubie / gdziekolwiek, gdzie nie leciało disco polo, a parkiet był pełny, bo leciała po prostu normalna muzyka taneczna? Ja osobiście disco polo i muzyki biesiadnej nie znoszę ani słuchać, ani do niej tańczyć, nie pasuje mi ten rytm, no po prostu nope. Przecież jest całe multum tanecznych hiciorów, które 90% ludzi zna i lubi, zarówno jakieś starocie z lat 70., 80., 90., żeby było dla starszych i nowsze typowo RMFowe czy Eskowe hity, przy których jakoś nie zauważyłam na żadnej imprezie, by parkiet świecił pustkami.

Najlepsze wesele, na jakim byłam, było właśnie bez disco polo, ale z normalną muzyką taneczną, popową, momentami też jakimś bardziej znanym rockiem itp. i wreszcie 1. raz w życiu nie schodziłam na weselu z parkietu. I o dziwo też sama na nim nie byłam.

Myślę, że to kwestia tego, czego słuchają sami młodzi. Jeśli jest to disco polo, to prawdopodobnie to właśnie zaserwują gościom, bo to im się kojarzy jako muzyka do zabawy.


Jeżeli ktoś twierdzi, że puszcza dp, bo goście do innych rzeczy się nie będą bawić, to jako gość poczułabym się jakbym szmatą po gębie zarobiła... Ktoś wcześniej pytał, w czym dp jest gorsze od innych gatunków - ano w tym, że do prymitywnych melodii (nie prostych, a prymitywnych właśnie) dolepiony jest tekst uwłaczający rozumowi (a często dodatkowo wulgarny).

Byłam na weselu, na którym większość gości była starsza niż młodsza - młodzi postawili na melodie retro: swing, lindy hop, rockabilly, big beat + sporo szlagierów napisanych do końca lat 50. Klasyka tanecznych rytmów, więc bawiły się i babcie i najmłodsi.

Jeśli przyjąć, że najbardziej lubimy tę muzykę, której słuchaliśmy w wieku nastoletnim i nieco później, a disco polo było wykwitem na gładkiej buźce lat 90 (plus stosunkowo niedawny renesans gatunku), to tłumaczenie się, że puszczamy dp, bo starsze pokolenia nie będą miały do czego pląsać, jest co najmniej naciągane

[Liara_Tsoni]

Napisane przez Moja_Kravica

Myślę, że to kwestia tego, czego słuchają sami młodzi. Jeśli jest to disco polo, to prawdopodobnie to właśnie zaserwują gościom, bo to im się kojarzy jako muzyka do zabawy.


Jeżeli ktoś twierdzi, że puszcza dp, bo goście do innych rzeczy się nie będą bawić, to jako gość poczułabym się jakbym szmatą po gębie zarobiła... Ktoś wcześniej pytał, w czym dp jest gorsze od innych gatunków - ano w tym, że do prymitywnych melodii (nie prostych, a prymitywnych właśnie) dolepiony jest tekst uwłaczający rozumowi (a często dodatkowo wulgarny).

Byłam na weselu, na którym większość gości była starsza niż młodsza - młodzi postawili na melodie retro: swing, lindy hop, rockabilly, big beat + sporo szlagierów napisanych do końca lat 50. Klasyka tanecznych rytmów, więc bawiły się i babcie i najmłodsi.

Jeśli przyjąć, że najbardziej lubimy tę muzykę, której słuchaliśmy w wieku nastoletnim i nieco później, a disco polo było wykwitem na gładkiej buźce lat 90 (plus stosunkowo niedawny renesans gatunku), to tłumaczenie się, że puszczamy dp, bo starsze pokolenia nie będą miały do czego pląsać, jest co najmniej naciągane

Mi się raczej wydaje że młodzi wiedzą czego sluchaja ich goście.
Dlatego nie ubolewam nad żadna muzyka.
Najgorsza zabawa była na weselu ąę gdzie młodzi zrobili wszystko pod siebie. Parkiet prawie pusty.
Za to jak młodzi wiedzieli co lubią goście, to i do rocka i gotyku parkiet był pelny.
Nie wymagam by młodzi puszczali muzykę pasujaca mi, jeśli ich ciocie lubią tańczyć do białego musia.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[Moja_Kravica]

Napisane przez Liara_Tsoni

Mi się raczej wydaje że młodzi wiedzą czego sluchaja ich goście.
Dlatego nie ubolewam nad żadna muzyka.
Najgorsza zabawa była na weselu ąę gdzie młodzi zrobili wszystko pod siebie. Parkiet prawie pusty.
Za to jak młodzi wiedzieli co lubią goście, to i do rocka i gotyku parkiet był pelny.
Nie wymagam by młodzi puszczali muzykę pasujaca mi, jeśli ich ciocie lubią tańczyć do białego musia.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

No właśnie w tym, czego słuchają (i goście i młodzi) jest ciekawa właściwość - do słuchania disco polo prawie nikt się nie przyznaje, z klauzulą, że co najwyżej jak wypije, to może przy tym potańczyć. A jak przychodzi do wesel, to nagle populacja słuchających dp rośnie geometrycznie