Polecamy:

katakumba · 2011-04-17, 08:21

watek nie zostanie zamkniety, bo ktos moze miec podobny problem i wtedy nie bedzie musial zakladac nowego, tylko podbije tez

a to, ze tobie sie nie podoba to, co my piszemy, nie oznacza ze to MY jestesmy niedorzeczne

moze my po prostu troche lepiej mowimy w obcym jezyku i nie mamy klopotu z porozumieniem sie?

**201608040942** · 2011-04-17, 09:40

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26413715]Ty sobie teraz żartujesz?

Chyba logiczne, że dotyczyło to zwracania się po polsku do Polaków, a nie do innych narodowości. Rany boskie...

Ja już się przestaję wypowiadać w tym wątku, bo to, jakie tutaj teksty przemykają, to przechodzi ludzkie pojęcie. Naprawdę najlepiej go zamknąć.
[/QUOTE]

jak sie polak do mnie odezwie po polsku to ja do niego tez po polsku, ale jesli on sie do mnie odezwie po niemiecku, to ja mu w tym samym jezyku odpowiadam , dlatego gdy sprzedawczyni do mnie po niemiecku to ja do niej tez. Dla mnie jest to nomrlane, w jakim jezyku sie ktos do mnie zwraca to ja mu odpowiadam w tym samym, chyba ze nie znam jezyka( zdarzylo sie cudzoziemiec mnie zagadal o droge po angielsku, a ja tylko po polsku , niemiecku i cos tam pamietam po rosyjsku, chodz i cos kumam po angielsku kilka slowek, ale zawsze, wiec zrozumialam o co pyta, wiec probowalam na gesty sie z nim dogadac i sie udalo on mowil po angielsku ja po niemiecku, pomachalismy sobie rekoma i sie dogadalismy) to probuje w inny sposob sie dogadac i jest to dla mnie rzecz powszednia i normalna tutaj gdzie zyje od 9 lat .
I do dziecka mowie w dwoch jezykach po polsku i niemiecku, a moje dziecko odpowiada mi po niemiecku.
teraz cie pewnie dobilam. jak mozna z wlasnym dzieckiem w obcym jezyku mowic ;o)

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-17, 12:38

Cytat:

Napisane przez katakumba

watek nie zostanie zamkniety, bo ktos moze miec podobny problem i wtedy nie bedzie musial zakladac nowego, tylko podbije tez

a to, ze tobie sie nie podoba to, co my piszemy, nie oznacza ze to MY jestesmy niedorzeczne

moze my po prostu troche lepiej mowimy w obcym jezyku i nie mamy klopotu z porozumieniem sie?

Jakbyś nie mówiła w obcym języku, to i tak uważam za nonsens rozmawiać z krajanem w języku innym, niż ojczysty (o ile sytuacja tego nie wymaga).

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

jak sie polak do mnie odezwie po polsku to ja do niego tez po polsku, ale jesli on sie do mnie odezwie po niemiecku, to ja mu w tym samym jezyku odpowiadam , dlatego gdy sprzedawczyni do mnie po niemiecku to ja do niej tez. Dla mnie jest to nomrlane, w jakim jezyku sie ktos do mnie zwraca to ja mu odpowiadam w tym samym, chyba ze nie znam jezyka( zdarzylo sie cudzoziemiec mnie zagadal o droge po angielsku, a ja tylko po polsku , niemiecku i cos tam pamietam po rosyjsku, chodz i cos kumam po angielsku kilka slowek, ale zawsze, wiec zrozumialam o co pyta, wiec probowalam na gesty sie z nim dogadac i sie udalo on mowil po angielsku ja po niemiecku, pomachalismy sobie rekoma i sie dogadalismy) to probuje w inny sposob sie dogadac i jest to dla mnie rzecz powszednia i normalna tutaj gdzie zyje od 9 lat .
I do dziecka mowie w dwoch jezykach po polsku i niemiecku, a moje dziecko odpowiada mi po niemiecku.
teraz cie pewnie dobilam. jak mozna z wlasnym dzieckiem w obcym jezyku mowic ;o)

Bardzo.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Ja już powiedziałam wszystko na ten temat, co miałam do powiedzenia. I dalej nie ma sensu prowadzić tej niedorzecznej rozmowy, bo macie coraz lepsze pomysły, za którymi ja nie nadążam.

Jak ktoś będzie chciał znaleźć pomoc, to jest ona na pierwszej stronie wątku (reszty radzę nie czytać

).

katakumba · 2011-04-17, 15:01

bo my mamy za duzo czasu na wizazu i tylko siedzimy i glupoty wymyslamy. bzdrurne glupoty

moje dziecko tez do mnie po angielsku mowi. choc my do niej po poslku. mam ja jakas konwencja europejska postraszyc?

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-17, 15:30

Cytat:

Napisane przez katakumba

bo my mamy za duzo czasu na wizazu i tylko siedzimy i glupoty wymyslamy. bzdrurne glupoty

moje dziecko tez do mnie po angielsku mowi. choc my do niej po poslku. mam ja jakas konwencja europejska postraszyc?

A jak to się ma do tematu?

irenkaaa · 2011-04-17, 16:13

heh a moje dziecko bedzie madrzejsze ode mnie bo odrazu bedziemy uczyc go /ja francuskiego polskiego i angielskiego a co

jesli klient zagada po polsku to co innego ale widze ze nawet polacy ktorzy wiedza kto u nas w pracy jest z polski i tak rozmawiaja z nami po ang . Moze po prostu zdaja sobie sprawe ze pracownik czasem jednak moze miec problem no i ... Nie jestesmy w Polsce . W kazdym razie w samej pracy owszem czasem rozmawiamy w swoim jezyku ale raczej rzadko i nie widze w tym nic dziwnego paranojo

**201608040942** · 2011-04-17, 17:25

irenkaa nie mow chop poki nie przeskoczysz hihihi. ja do mojego mowilam po polsku, ale on praktycznie nie mowil wcale kilka slowek po polsku i 2-3 razy tyle slowek po niemiecku. W przedszkolu zaczal cos tam gadac po niemiecku, a jak zaczelam z nim chodzic do logopedy i musialam zaczac mowic wiecej po niemiecku to juz wogole mowi tylko po nimiecku, co mnie tez nie dziwi, ze ten jezyk sobie wybral, jest latwiejszy. Od wrzesnia idzie do szkoly i do polskiej go tez zapisalam, moze zacznie mowic, jak nie to zmuszac nie bede.

katakumba postrasz, postrasz ;o) no nie moze byc tak ze dziecko polki nie zna polskiego? ty wiesz ile tutaj jest polakow i wogole do dziecka po polsku nie mowia? Ich dziecko wogole nie rozumie jak sie do niego po polsku odezwac. Moje to juz inteligencja na calego, bo przynajmniej rozumie jezyk polski ;o)

A tak poza tym dziewczyny nie rozumiem czemu paranoja ma z tym problem w jakich jezykach my z innymi rozmawiamy? Chyba jej sie nudzi, bo mnie nic do tego w jakim jezyku kto rozmawia, wazne sie sie ludzie umieja dogadac i im tak wygodnie. A jak komus to przeszkadza to jego brocha, nie moj problem ;o)

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-17, 18:07

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

A tak poza tym dziewczyny nie rozumiem czemu paranoja ma z tym problem w jakich jezykach my z innymi rozmawiamy? Chyba jej sie nudzi, bo mnie nic do tego w jakim jezyku kto rozmawia, wazne sie sie ludzie umieja dogadac i im tak wygodnie. A jak komus to przeszkadza to jego brocha, nie moj problem ;o)

Przecież to nie ja zaczęłam o tym bredzić. Wątek został założony w konkretnym celu, natomiast kilka osób zaczęło opowiadać jak to u nich jest w pracy, w domu itp., tak jakby to miało jakikolwiek związek z tematem.

**201608040942** · 2011-04-17, 18:20

Kochana, ale jak ci przyznalam racje. nie czytalas tego? Pisalam wyraznie ze w pracy jak jestes sam na sam z polka to jak najbardziej masz prawo mowic z nia po polsku , wkoncu tak jak sama sie wywiedzialas nie moga ci zabronic to nie jest zgodne z prawem zeby ci tego zabronic.

jednak prawo prawem, a kultura osobista kultura osobista, wiec dodalam ze stojac w grubce mieszanej mowilabym w urzedowym jezyku, zeby osoby ktore poslkiego nie znaja rozumialy co mowie. Sama tak robie, Gdy stoja tylko z polka to gadamy sobie po poslku. Mam tu kolezanke i czemu mam z nia nie gadac, ale jak juz dolaczy do nas niemka to poprostu nie wypada i tu nie chodzi o prawo tylko o kulture osobista. Mnie by bylo nie milo jak by grubka niemek gadaly w innym jezyku ktorego ja nie rozumiem. Niech se gadaja jak mnie z nimi nie ma, ale jak stoimy razem i gadamy to przydalo by sie gadac w jezyku ktory znamy wszyscy w moim przypadku jest to niemiecki.

jak to dla ciebie brednie to ja juz nie wiem czego ty od nas oczekujesz. Czepiasz sie ze w sklepie odzywam sie do innych w tym jezyku w ktorym oni odzywaja sie do mnie, bo powinnam po polsku.
sama przestalas trzymac sie tematu rozwiajac go, a niech sobie inni pisza co chca, ty sie pytasz jakie jest prawo i wiesz juz nie wolno ci zabronic mowic po polsku w miejscu pracy i ja ci przyznaje racje ;o) ale jak ja sobie rozmawiam w sklepie z innymi osobami i w jakim jezyku rozmawiam z moim dzieckiem to chyba moja sprawa, wiec nie rozumiem czemu sie denerwujesz i czemu wdajesz sie w ta dyskusje? Skoro uwazasz to nie na temat to poprostu nie pisz nic w tym kierunku trzymaj sie kwestii prawnej.

To nie jest trudne omijac posty ktore nam nie leza ;o)
Mnie ten temat troche rozsmieszyl , bo ze zwyklego pytania zrobila sie nagonka na tych co z rodakami mowia w innym jezyku niz polski, wiec przedstawilam moje zdanie, ale nikomu tego nie narzucam , bron cie panie boze. Dla mnie stanie w grubce mieszanej i mowienie po polsku gdzie niemcy nie rozumieja jest poprostu nie kulturalne, ale jak ktos uwaza inaczej to jego broszka. O mnie to zle nie swiadczy tylko o tej osobie.
Niech kazdy sobie zyje jak mu pasuje, ja prywaty nie urzadzilam jak ty, pisalam ogolnie jak ja widze to zagadnienie.

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-17, 18:37

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

Kochana, ale jak ci przyznalam racje. nie czytalas tego? Pisalam wyraznie ze w pracy jak jestes sam na sam z polka to jak najbardziej masz prawo mowic z nia po polsku , wkoncu tak jak sama sie wywiedzialas nie moga ci zabronic to nie jest zgodne z prawem zeby ci tego zabronic.

jednak prawo prawem, a kultura osobista kultura osobista, wiec dodalam ze stojac w grubce mieszanej mowilabym w urzedowym jezyku, zeby osoby ktore poslkiego nie znaja rozumialy co mowie. Sama tak robie, Gdy stoja tylko z polka to gadamy sobie po poslku. Mam tu kolezanke i czemu mam z nia nie gadac, ale jak juz dolaczy do nas niemka to poprostu nie wypada i tu nie chodzi o prawo tylko o kulture osobista. Mnie by bylo nie milo jak by grubka niemek gadaly w innym jezyku ktorego ja nie rozumiem. Niech se gadaja jak mnie z nimi nie ma, ale jak stoimy razem i gadamy to przydalo by sie gadac w jezyku ktory znamy wszyscy w moim przypadku jest to niemiecki.

jak to dla ciebie brednie to ja juz nie wiem czego ty od nas oczekujesz. Czepiasz sie ze w sklepie odzywam sie do innych w tym jezyku w ktorym oni odzywaja sie do mnie, bo powinnam po polsku.
sama przestalas trzymac sie tematu rozwiajac go, a niech sobie inni pisza co chca, ty sie pytasz jakie jest prawo i wiesz juz nie wolno ci zabronic mowic po polsku w miejscu pracy i ja ci przyznaje racje ;o) ale jak ja sobie rozmawiam w sklepie z innymi osobami i w jakim jezyku rozmawiam z moim dzieckiem to chyba moja sprawa, wiec nie rozumiem czemu sie denerwujesz i czemu wdajesz sie w ta dyskusje? Skoro uwazasz to nie na temat to poprostu nie pisz nic w tym kierunku trzymaj sie kwestii prawnej.

To nie jest trudne omijac posty ktore nam nie leza ;o)
Mnie ten temat troche rozsmieszyl , bo ze zwyklego pytania zrobila sie nagonka na tych co z rodakami mowia w innym jezyku niz polski, wiec przedstawilam moje zdanie, ale nikomu tego nie narzucam , bron cie panie boze. Dla mnie stanie w grubce mieszanej i mowienie po polsku gdzie niemcy nie rozumieja jest poprostu nie kulturalne, ale jak ktos uwaza inaczej to jego broszka. O mnie to zle nie swiadczy tylko o tej osobie.
Niech kazdy sobie zyje jak mu pasuje, ja prywaty nie urzadzilam jak ty, pisalam ogolnie jak ja widze to zagadnienie.

Co to jest "grubka"?

Niczego nie oczekuję, bo odpowiedź na moje pytanie znalazłam sama, i w zasadzie temat wyczerpał się na pierwszej stronie.

I nie pytałam jak kto widzi "to zagadnienie", pytałam jakie jest prawo. A prywatne osądy poszczególnych osób nie interesują mnie, bo niewiele wnoszą w rozwiązaniu problemu, ze względu na który ten wątek został założony.

**201608040942** · 2011-04-17, 18:54

Nie interesuja cie prywatne poglady , too po co tutaj piszesz i wdajesz sie w te prywatne osady? Skoro temat wyczerpal sie dla ciebie na pierwszej stronie, to ja nie rozumiem co twoje wpisy robia juz na 3 stronie watku?

A tak ogolem w temacie o prawie. Dziewczyny wiecie jak to jest mieszkajac w innym kraju i rozmawiajac z dzieckiem po polsku, czy mozna nam tego zabronic? ja mysle ze nie, ale byl jakis czas temu przypadek ze polak po rozwodzie z niemka i sad mu zabronik rozmawiac z dzieckiem po polsku. I czy to jest wedlug prawa? Gdzie szukac przepisow na to? Co by bylo gdyby mi np w szkole nauczyciel ( zdarzaja sie glupi ludzie, chodz ich malo, ale nigdy nic nie wiadomo) powiedzial ze mi nie wolno itp i sorawa poszla by do sadu jak w przypadku tego rozwiedzionego malzenstwa. I teraz sie tak zastanawiam jakie mialabym szanse? Czy jak by sad tez zarzadzil ze mi nie wolno, to gdzie mialabym sie zglosic i czy sprawe bym wygrala, czy jednak tutaj prawo wyglada inaczej?
Tak mnie naszlo przed chwila i przypomniala mi sie ta sprawa. Nie wiem nic czy facet sie odwolywal czy na orzeczeniu sadu sie skonczylo. Na zdrowy rozum to nikt nie ma prawa mi zabronic, ale jak widac czasami niektorzy sa nadgorliwi i co wtedy?

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-17, 19:08

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

A tak ogolem w temacie o prawie. Dziewczyny wiecie jak to jest mieszkajac w innym kraju i rozmawiajac z dzieckiem po polsku, czy mozna nam tego zabronic? ja mysle ze nie, ale byl jakis czas temu przypadek ze polak po rozwodzie z niemka i sad mu zabronik rozmawiac z dzieckiem po polsku. I czy to jest wedlug prawa? Gdzie szukac przepisow na to? Co by bylo gdyby mi np w szkole nauczyciel ( zdarzaja sie glupi ludzie, chodz ich malo, ale nigdy nic nie wiadomo) powiedzial ze mi nie wolno itp i sorawa poszla by do sadu jak w przypadku tego rozwiedzionego malzenstwa. I teraz sie tak zastanawiam jakie mialabym szanse? Czy jak by sad tez zarzadzil ze mi nie wolno, to gdzie mialabym sie zglosic i czy sprawe bym wygrala, czy jednak tutaj prawo wyglada inaczej?
Tak mnie naszlo przed chwila i przypomniala mi sie ta sprawa. Nie wiem nic czy facet sie odwolywal czy na orzeczeniu sadu sie skonczylo. Na zdrowy rozum to nikt nie ma prawa mi zabronic, ale jak widac czasami niektorzy sa nadgorliwi i co wtedy?

Załóż wątek, może ktoś ci pomoże - ten wątek dotyczy zakazu rozmawiania po polsku w miejscu pracy.

**201608040942** · 2011-04-17, 20:04

A po co? temat podobny wiec po co mam zasmiecac forum? ;o)

irenkaaa · 2011-04-17, 20:25

Monia zdaje sobie sprawe ze dziecko moze wybrac inny jezyk mieszkajac za granica i wcale nie bedzie mi przeszkadzac ze mowi w innym jezyku niz Polski . Wysle Ci pw zaraz

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-17, 20:40

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

Tak mnie naszlo przed chwila i przypomniala mi sie ta sprawa. Nie wiem nic czy facet sie odwolywal czy na orzeczeniu sadu sie skonczylo. Na zdrowy rozum to nikt nie ma prawa mi zabronic, ale jak widac czasami niektorzy sa nadgorliwi i co wtedy?

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

A po co? temat podobny wiec po co mam zasmiecac forum? ;o)

W razie ewentualnego rozwodu i ewentualnego zakazu napisz do niemieckiego przedstawiciela Trybunału Równości lub zadzwoń (telefon i mail na stronie głównej - szukaj w Google).

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-18, 13:54

Wielką fanką artykułów na Onecie nie jestem, ale ten jak raz wypisz wymaluj o niektórych http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/czy-...wiadomosc.html

Końcowy cytat:
"Z przedstawionego w grudniu ubiegłego roku przez polskie MSZ "Raportu o sytuacji Polaków i Polonii za granicą" wynika jasno,że największym problemem wśród polskiej emigracji jest nieznajomość języka polskiego. Szczególny kłopot z jego przyswojeniem mają dzieci urodzone już poza granicami Polski i niemające na co dzień kontaktu z ojczystą mową. Często rodzice rezygnują z porozumiewania się w domu po polsku, chcąc, aby pociecha uczyła się języka kraju, w którym aktualnie mieszkają.
Od wielu lat Polacy emigrują z kraju w poszukiwaniu lepszej i bardziej dochodowej pracy. Za granicą pracują, zakładają rodziny, rodzą dzieci i zapominają języka polskiego. Jak wynika z analizy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aż 1/3 Polaków mieszka za granicą i 70% z nich nie potrafi porozumiewać się w ojczystym języku, nie zna historii swojego rodzinnego kraju oraz nie kultywuje polskich tradycji."

katakumba · 2011-04-18, 20:36

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26437158]Wielką fanką artykułów na Onecie nie jestem, ale ten jak raz wypisz wymaluj o niektórych http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/czy-...wiadomosc.html

Końcowy cytat:
"Z przedstawionego w grudniu ubiegłego roku przez polskie MSZ "Raportu o sytuacji Polaków i Polonii za granicą" wynika jasno,że największym problemem wśród polskiej emigracji jest nieznajomość języka polskiego. Szczególny kłopot z jego przyswojeniem mają dzieci urodzone już poza granicami Polski i niemające na co dzień kontaktu z ojczystą mową. Często rodzice rezygnują z porozumiewania się w domu po polsku, chcąc, aby pociecha uczyła się języka kraju, w którym aktualnie mieszkają.
Od wielu lat Polacy emigrują z kraju w poszukiwaniu lepszej i bardziej dochodowej pracy. Za granicą pracują, zakładają rodziny, rodzą dzieci i zapominają języka polskiego. Jak wynika z analizy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aż 1/3 Polaków mieszka za granicą i 70% z nich nie potrafi porozumiewać się w ojczystym języku, nie zna historii swojego rodzinnego kraju oraz nie kultywuje polskich tradycji."
[/QUOTE]
wydaje mi sie ze lepiej znam jezyk polski niz niektorzy w polsce, sadzac po ortografii na wizazu

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-18, 20:45

Cytat:

Napisane przez katakumba

wydaje mi sie ze lepiej znam jezyk polski niz niektorzy w polsce, sadzac po ortografii na wizazu

Ten artykuł bardziej dzieci dotyczył...

A za brak znajomości zasad ortografii powinni wprowadzić kary pieniężne, wtedy każdy pisałby pięknie i składnie.

katakumba · 2011-04-18, 22:54

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26446406]Ten artykuł bardziej dzieci dotyczył...

A za brak znajomości zasad ortografii powinni wprowadzić kary pieniężne, wtedy każdy pisałby pięknie i składnie.

[/QUOTE]
rozumiem ze dzieci, ale dziecko do ktorego rodzice mowia po polsku nauczy sie tego polskiego predzej czy pozniej. trzeba byc wytrwalym i juz. nie od dzis pojecie dzieci dwujezycznych jest w obiegu

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-18, 23:12

Cytat:

Napisane przez katakumba

rozumiem ze dzieci, ale dziecko do ktorego rodzice mowia po polsku nauczy sie tego polskiego predzej czy pozniej. trzeba byc wytrwalym i juz. nie od dzis pojecie dzieci dwujezycznych jest w obiegu

Nie chce mi się wdawać w kolejną dyskusję, która będzie się ciągnęła kilka dni i nie będzie miała żadnych merytorycznych podstaw i logicznego ujęcia - zatem się powstrzymam od przedstawienia swojego zdania na ten temat - uznajmy, że może i się nauczy "prędzej czy później".

irenkaaa · 2011-04-18, 23:45

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26437158]Wielką fanką artykułów na Onecie nie jestem, ale ten jak raz wypisz wymaluj o niektórych http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/czy-...wiadomosc.html

Końcowy cytat:
"Z przedstawionego w grudniu ubiegłego roku przez polskie MSZ "Raportu o sytuacji Polaków i Polonii za granicą" wynika jasno,że największym problemem wśród polskiej emigracji jest nieznajomość języka polskiego. Szczególny kłopot z jego przyswojeniem mają dzieci urodzone już poza granicami Polski i niemające na co dzień kontaktu z ojczystą mową. Często rodzice rezygnują z porozumiewania się w domu po polsku, chcąc, aby pociecha uczyła się języka kraju, w którym aktualnie mieszkają.
Od wielu lat Polacy emigrują z kraju w poszukiwaniu lepszej i bardziej dochodowej pracy. Za granicą pracują, zakładają rodziny, rodzą dzieci i zapominają języka polskiego. Jak wynika z analizy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aż 1/3 Polaków mieszka za granicą i 70% z nich nie potrafi porozumiewać się w ojczystym języku, nie zna historii swojego rodzinnego kraju oraz nie kultywuje polskich tradycji."
[/QUOTE]

biedne dzieci

nieuki jedne

a tam jak sie mowi do nich po polsku to sie w koncu naucza

**201608040942** · 2011-04-19, 08:45

heheh nas polakow to zawsze boli jak nie chcemy utrzymywac polskiej tradycji.
Przepraszam, ale nie mam czasu teraz czytac calego artykulu z linka. nie ma tam czasem ze polacy w DE nie jedza ryby na swieta tylko ges jak reszta narodu? ;o) ja co prawda robie rybe na wigilie, ale inni co tu przebywaja juz cale swoje dorosle zycie, albo wogole sie tutaj urodzili jedza ges ;o) Nie przeszkadza to polakom w PL? ;o)
Moje dziecko polakiem nie jest tylko niemcem, wiec jest usprawiedliwione ze woli jezyk niemiecki, czy raczej nie? ;o)
paranoja daj juz spokoj i zajmij sie soba, pielegnuj jezyk ojczysty, pilnuj zeby twoje dzieci/ badz przyszle dzieci pieknie mowily w jezyku ojczystym, jak i pisaly i bedziesz szczesliwa. ja ci tego nie zabraniam, wrecz przeciwnie. Daj nam tez zyc szczesliwie i tak jak nam sie podoba

Dziewczyny corka mojej Vermiterki wyszla za anglika, dzieci sie jeszcze w UK urodzily, ale przenisli sie do Francji, wiec dzieci mowia i po angielsku i po francusku. Niemieckiego nie znaja i nie jestem pewny czy rozumieja, matka mowi z nimi po angielsku, a babcia mimo ze juz po 80-tce nadaj uczeszcza na kursy francuskiego, bo jak mi kiedys powiedziala chce sie z wnukami umiec porozumiec, chodz jak ich wszystkich slyszalam to z zeiciem i wnukami gadala po angielsku tak samo jak jej druga corka ktora tutaj mieszka , a takze wszyscy synowie, jedynie z matka tych dzieci rodzina mowila po niemiecku. I jakos nie slysze krytyki w narodzie niemieckim, ze dzieci nie znaja niemieckiego. teraz rodzina przeniosla sie do Australii, to moze i dzieci nabiora australijskiego akcentu ;o) och jak oni moga ! zeby dzieci nie mowily po niemiecku, majac matke niemke! Toz to straszny grzech i opetanie hihihihi

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-19, 12:18

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

paranoja daj juz spokoj i zajmij sie soba, pielegnuj jezyk ojczysty, pilnuj zeby twoje dzieci/ badz przyszle dzieci pieknie mowily w jezyku ojczystym, jak i pisaly i bedziesz szczesliwa. ja ci tego nie zabraniam, wrecz przeciwnie. Daj nam tez zyc szczesliwie i tak jak nam sie podoba

To ty wlazłaś na ten wątek nie mając nic ciekawego do dodania w kwestii tematu - zatem jeżeli coś ci przeszkadza, to odsubskrybuj i idź sobie żyć szczęśliwie w innym miejscu.

**201608040942** · 2011-04-19, 14:36

Ty naprawde nie wiesz kiedy jest dosc? ;o)

***luna · 2011-04-19, 17:09

Cytat:

Napisane przez katakumba

rozumiem ze dzieci, ale dziecko do ktorego rodzice mowia po polsku nauczy sie tego polskiego predzej czy pozniej. trzeba byc wytrwalym i juz. nie od dzis pojecie dzieci dwujezycznych jest w obiegu

oczywista sprawa, ale...
ilu rodziców (oboje Polacy) rezygnuje z j. polskiego mówiąc do dziecka

Ilość ogromna.
Jak dla mnie przykre. Szczególnie, gdy rodzic ani po polsku ani po angielsku specjalnie sobie nie radzi.

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-19, 20:59

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

Ty naprawde nie wiesz kiedy jest dosc? ;o)

Udam, że tego tekstu nie ma - dam ci szansę, bo może aż taka bezczelna nie jesteś, a to jedynie chwilowa niemoc.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Cytat:

Napisane przez ***luna

oczywista sprawa, ale...
ilu rodziców (oboje Polacy) rezygnuje z j. polskiego mówiąc do dziecka

Ilość ogromna.
Jak dla mnie przykre. Szczególnie, gdy rodzic ani po polsku ani po angielsku specjalnie sobie nie radzi.

Dokładnie. A potem biedne dziecię powtarza utrwalone błędy bo mamusia z tatusiem tak mówili.
Zresztą (niestety) języka polskiego też to dotyczy.

katakumba · 2011-04-19, 22:23

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26463032]Udam, że tego tekstu nie ma - dam ci szansę, bo może aż taka bezczelna nie jesteś, a to jedynie chwilowa niemoc.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Dokładnie. A potem biedne dziecię powtarza utrwalone błędy bo mamusia z tatusiem tak mówili.
Zresztą (niestety) języka polskiego też to dotyczy.[/QUOTE]
zeby temu zaradzic nalezaloby poslac dziecko do szkoly polskiej, chocby sobotniej czy nie niedzielnej. a ilu polakow za granica ma taka mozliwosc?

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-19, 22:26

Cytat:

Napisane przez katakumba

zeby temu zaradzic nalezaloby poslac dziecko do szkoly polskiej, chocby sobotniej czy nie niedzielnej. a ilu polakow za granica ma taka mozliwosc?

No ilu?

katakumba · 2011-04-20, 10:22

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26464991]No ilu?[/QUOTE]
niewielu. mieszkam teraz w miescie gdzie takowa szkola funkcjonuje, we wrzesniu chca otowrzyc polskie przedszkole
i o ile ja posle dziecko tam 2 razy w tygodniu, to ilu rodzicow nie zawroci sobie tym glowy?

wciaz pokutuje przekonanie ze dziecko majac rodzicow polakow a mieszkajac za granica nie nauczy sie jezyka srodowiska jak rodzice nie beda mowic do dziecka w jezuku srodkowiska. jak jedna moja znajoma - angielski taki sobie, mniej niz sredni a ona do malego raz po polsku raz po angielsku
efekt bedzie taki, ze maly bedzie zna li tylko angielski i to z kiepskim startem

**d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab** · 2011-04-20, 12:04

Cytat:

Napisane przez katakumba

niewielu. mieszkam teraz w miescie gdzie takowa szkola funkcjonuje, we wrzesniu chca otowrzyc polskie przedszkole
i o ile ja posle dziecko tam 2 razy w tygodniu, to ilu rodzicow nie zawroci sobie tym glowy?

wciaz pokutuje przekonanie ze dziecko majac rodzicow polakow a mieszkajac za granica nie nauczy sie jezyka srodowiska jak rodzice nie beda mowic do dziecka w jezuku srodkowiska. jak jedna moja znajoma - angielski taki sobie, mniej niz sredni a ona do malego raz po polsku raz po angielsku
efekt bedzie taki, ze maly bedzie zna li tylko angielski i to z kiepskim startem

Zgadzam się z tym.

W niedzielę byłam przypadkiem w jednej z polskich szkół w Irlandii i widziałam te dzieci z wypchanymi plecakami. Nauczycielka akurat miała jakieś konsultacje z rodzicami i dziećmi odnośnie wyników w nauce, popraw, klasówek etc. I dopiero wtedy się dowiedziałam, że taka szkoła, to jest prawdziwa szkoła, do tej pory myślałam o tym jedynie jako o "zabawie". I pomyślałam sobie, że cholernie trudny jest los dziecka na emigracji - nie dosyć, że w tygodniu chodzi z obcymi dziećmi do szkoły, to jeszcze w niedzielę nie może się zrelaksować, tylko znowu do szkoły (a jeszcze trzeba lekcje odrobić, przygotować się etc.). Już nie mówię nawet o drugim szoku powrotu do kraju.

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Cytat:

Napisane przez katakumba

wydaje mi sie ze lepiej znam jezyk polski niz niektorzy w polsce, sadzac po ortografii na wizazu

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...6&postcount=15

2011-04-17, 08:21	#61
katakumba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: bedlam Wiadomości: 5 384	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia watek nie zostanie zamkniety, bo ktos moze miec podobny problem i wtedy nie bedzie musial zakladac nowego, tylko podbije tez a to, ze tobie sie nie podoba to, co my piszemy, nie oznacza ze to MY jestesmy niedorzeczne moze my po prostu troche lepiej mowimy w obcym jezyku i nie mamy klopotu z porozumieniem sie? __________________ swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek" Haters gonna hate. Potatoes gonna potate.

2011-04-17, 09:40	#62
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia [1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26413715]Ty sobie teraz żartujesz? Chyba logiczne, że dotyczyło to zwracania się po polsku do Polaków, a nie do innych narodowości. Rany boskie... Ja już się przestaję wypowiadać w tym wątku, bo to, jakie tutaj teksty przemykają, to przechodzi ludzkie pojęcie. Naprawdę najlepiej go zamknąć. [/QUOTE] jak sie polak do mnie odezwie po polsku to ja do niego tez po polsku, ale jesli on sie do mnie odezwie po niemiecku, to ja mu w tym samym jezyku odpowiadam , dlatego gdy sprzedawczyni do mnie po niemiecku to ja do niej tez. Dla mnie jest to nomrlane, w jakim jezyku sie ktos do mnie zwraca to ja mu odpowiadam w tym samym, chyba ze nie znam jezyka( zdarzylo sie cudzoziemiec mnie zagadal o droge po angielsku, a ja tylko po polsku , niemiecku i cos tam pamietam po rosyjsku, chodz i cos kumam po angielsku kilka slowek, ale zawsze, wiec zrozumialam o co pyta, wiec probowalam na gesty sie z nim dogadac i sie udalo on mowil po angielsku ja po niemiecku, pomachalismy sobie rekoma i sie dogadalismy) to probuje w inny sposob sie dogadac i jest to dla mnie rzecz powszednia i normalna tutaj gdzie zyje od 9 lat . I do dziecka mowie w dwoch jezykach po polsku i niemiecku, a moje dziecko odpowiada mi po niemiecku. teraz cie pewnie dobilam. jak mozna z wlasnym dzieckiem w obcym jezyku mowic ;o)

2011-04-17, 15:01	#64
katakumba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: bedlam Wiadomości: 5 384	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia bo my mamy za duzo czasu na wizazu i tylko siedzimy i glupoty wymyslamy. bzdrurne glupoty moje dziecko tez do mnie po angielsku mowi. choc my do niej po poslku. mam ja jakas konwencja europejska postraszyc? __________________ swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek" Haters gonna hate. Potatoes gonna potate.

2011-04-17, 16:13	#66
irenkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Fr Wiadomości: 11 433	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia heh a moje dziecko bedzie madrzejsze ode mnie bo odrazu bedziemy uczyc go /ja francuskiego polskiego i angielskiego a co jesli klient zagada po polsku to co innego ale widze ze nawet polacy ktorzy wiedza kto u nas w pracy jest z polski i tak rozmawiaja z nami po ang . Moze po prostu zdaja sobie sprawe ze pracownik czasem jednak moze miec problem no i ... Nie jestesmy w Polsce . W kazdym razie w samej pracy owszem czasem rozmawiamy w swoim jezyku ale raczej rzadko i nie widze w tym nic dziwnego paranojo Edytowane przez irenkaaa Czas edycji: 2011-04-17 o 17:24

2011-04-17, 17:25	#67
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia irenkaa nie mow chop poki nie przeskoczysz hihihi. ja do mojego mowilam po polsku, ale on praktycznie nie mowil wcale kilka slowek po polsku i 2-3 razy tyle slowek po niemiecku. W przedszkolu zaczal cos tam gadac po niemiecku, a jak zaczelam z nim chodzic do logopedy i musialam zaczac mowic wiecej po niemiecku to juz wogole mowi tylko po nimiecku, co mnie tez nie dziwi, ze ten jezyk sobie wybral, jest latwiejszy. Od wrzesnia idzie do szkoly i do polskiej go tez zapisalam, moze zacznie mowic, jak nie to zmuszac nie bede. katakumba postrasz, postrasz ;o) no nie moze byc tak ze dziecko polki nie zna polskiego? ty wiesz ile tutaj jest polakow i wogole do dziecka po polsku nie mowia? Ich dziecko wogole nie rozumie jak sie do niego po polsku odezwac. Moje to juz inteligencja na calego, bo przynajmniej rozumie jezyk polski ;o) A tak poza tym dziewczyny nie rozumiem czemu paranoja ma z tym problem w jakich jezykach my z innymi rozmawiamy? Chyba jej sie nudzi, bo mnie nic do tego w jakim jezyku kto rozmawia, wazne sie sie ludzie umieja dogadac i im tak wygodnie. A jak komus to przeszkadza to jego brocha, nie moj problem ;o)

2011-04-17, 18:20	#69
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia Kochana, ale jak ci przyznalam racje. nie czytalas tego? Pisalam wyraznie ze w pracy jak jestes sam na sam z polka to jak najbardziej masz prawo mowic z nia po polsku , wkoncu tak jak sama sie wywiedzialas nie moga ci zabronic to nie jest zgodne z prawem zeby ci tego zabronic. jednak prawo prawem, a kultura osobista kultura osobista, wiec dodalam ze stojac w grubce mieszanej mowilabym w urzedowym jezyku, zeby osoby ktore poslkiego nie znaja rozumialy co mowie. Sama tak robie, Gdy stoja tylko z polka to gadamy sobie po poslku. Mam tu kolezanke i czemu mam z nia nie gadac, ale jak juz dolaczy do nas niemka to poprostu nie wypada i tu nie chodzi o prawo tylko o kulture osobista. Mnie by bylo nie milo jak by grubka niemek gadaly w innym jezyku ktorego ja nie rozumiem. Niech se gadaja jak mnie z nimi nie ma, ale jak stoimy razem i gadamy to przydalo by sie gadac w jezyku ktory znamy wszyscy w moim przypadku jest to niemiecki. jak to dla ciebie brednie to ja juz nie wiem czego ty od nas oczekujesz. Czepiasz sie ze w sklepie odzywam sie do innych w tym jezyku w ktorym oni odzywaja sie do mnie, bo powinnam po polsku. sama przestalas trzymac sie tematu rozwiajac go, a niech sobie inni pisza co chca, ty sie pytasz jakie jest prawo i wiesz juz nie wolno ci zabronic mowic po polsku w miejscu pracy i ja ci przyznaje racje ;o) ale jak ja sobie rozmawiam w sklepie z innymi osobami i w jakim jezyku rozmawiam z moim dzieckiem to chyba moja sprawa, wiec nie rozumiem czemu sie denerwujesz i czemu wdajesz sie w ta dyskusje? Skoro uwazasz to nie na temat to poprostu nie pisz nic w tym kierunku trzymaj sie kwestii prawnej. To nie jest trudne omijac posty ktore nam nie leza ;o) Mnie ten temat troche rozsmieszyl , bo ze zwyklego pytania zrobila sie nagonka na tych co z rodakami mowia w innym jezyku niz polski, wiec przedstawilam moje zdanie, ale nikomu tego nie narzucam , bron cie panie boze. Dla mnie stanie w grubce mieszanej i mowienie po polsku gdzie niemcy nie rozumieja jest poprostu nie kulturalne, ale jak ktos uwaza inaczej to jego broszka. O mnie to zle nie swiadczy tylko o tej osobie. Niech kazdy sobie zyje jak mu pasuje, ja prywaty nie urzadzilam jak ty, pisalam ogolnie jak ja widze to zagadnienie.

2011-04-17, 18:54	#71
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia Nie interesuja cie prywatne poglady , too po co tutaj piszesz i wdajesz sie w te prywatne osady? Skoro temat wyczerpal sie dla ciebie na pierwszej stronie, to ja nie rozumiem co twoje wpisy robia juz na 3 stronie watku? A tak ogolem w temacie o prawie. Dziewczyny wiecie jak to jest mieszkajac w innym kraju i rozmawiajac z dzieckiem po polsku, czy mozna nam tego zabronic? ja mysle ze nie, ale byl jakis czas temu przypadek ze polak po rozwodzie z niemka i sad mu zabronik rozmawiac z dzieckiem po polsku. I czy to jest wedlug prawa? Gdzie szukac przepisow na to? Co by bylo gdyby mi np w szkole nauczyciel ( zdarzaja sie glupi ludzie, chodz ich malo, ale nigdy nic nie wiadomo) powiedzial ze mi nie wolno itp i sorawa poszla by do sadu jak w przypadku tego rozwiedzionego malzenstwa. I teraz sie tak zastanawiam jakie mialabym szanse? Czy jak by sad tez zarzadzil ze mi nie wolno, to gdzie mialabym sie zglosic i czy sprawe bym wygrala, czy jednak tutaj prawo wyglada inaczej? Tak mnie naszlo przed chwila i przypomniala mi sie ta sprawa. Nie wiem nic czy facet sie odwolywal czy na orzeczeniu sadu sie skonczylo. Na zdrowy rozum to nikt nie ma prawa mi zabronic, ale jak widac czasami niektorzy sa nadgorliwi i co wtedy?

2011-04-17, 20:04	#73
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia A po co? temat podobny wiec po co mam zasmiecac forum? ;o)

2011-04-17, 20:25	#74
irenkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Fr Wiadomości: 11 433	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia Monia zdaje sobie sprawe ze dziecko moze wybrac inny jezyk mieszkajac za granica i wcale nie bedzie mi przeszkadzac ze mowi w innym jezyku niz Polski . Wysle Ci pw zaraz

2011-04-18, 13:54	#76
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 7 596	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia Wielką fanką artykułów na Onecie nie jestem, ale ten jak raz wypisz wymaluj o niektórych http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/czy-...wiadomosc.html Końcowy cytat: "Z przedstawionego w grudniu ubiegłego roku przez polskie MSZ "Raportu o sytuacji Polaków i Polonii za granicą" wynika jasno,że największym problemem wśród polskiej emigracji jest nieznajomość języka polskiego. Szczególny kłopot z jego przyswojeniem mają dzieci urodzone już poza granicami Polski i niemające na co dzień kontaktu z ojczystą mową. Często rodzice rezygnują z porozumiewania się w domu po polsku, chcąc, aby pociecha uczyła się języka kraju, w którym aktualnie mieszkają. Od wielu lat Polacy emigrują z kraju w poszukiwaniu lepszej i bardziej dochodowej pracy. Za granicą pracują, zakładają rodziny, rodzą dzieci i zapominają języka polskiego. Jak wynika z analizy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aż 1/3 Polaków mieszka za granicą i 70% z nich nie potrafi porozumiewać się w ojczystym języku, nie zna historii swojego rodzinnego kraju oraz nie kultywuje polskich tradycji." Edytowane przez d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab Czas edycji: 2011-04-18 o 14:28

2011-04-18, 20:36	#77
katakumba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: bedlam Wiadomości: 5 384	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia [1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26437158]Wielką fanką artykułów na Onecie nie jestem, ale ten jak raz wypisz wymaluj o niektórych http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/czy-...wiadomosc.html Końcowy cytat: "Z przedstawionego w grudniu ubiegłego roku przez polskie MSZ "Raportu o sytuacji Polaków i Polonii za granicą" wynika jasno,że największym problemem wśród polskiej emigracji jest nieznajomość języka polskiego. Szczególny kłopot z jego przyswojeniem mają dzieci urodzone już poza granicami Polski i niemające na co dzień kontaktu z ojczystą mową. Często rodzice rezygnują z porozumiewania się w domu po polsku, chcąc, aby pociecha uczyła się języka kraju, w którym aktualnie mieszkają. Od wielu lat Polacy emigrują z kraju w poszukiwaniu lepszej i bardziej dochodowej pracy. Za granicą pracują, zakładają rodziny, rodzą dzieci i zapominają języka polskiego. Jak wynika z analizy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aż 1/3 Polaków mieszka za granicą i 70% z nich nie potrafi porozumiewać się w ojczystym języku, nie zna historii swojego rodzinnego kraju oraz nie kultywuje polskich tradycji." [/QUOTE] wydaje mi sie ze lepiej znam jezyk polski niz niektorzy w polsce, sadzac po ortografii na wizazu __________________ swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek" Haters gonna hate. Potatoes gonna potate.

2011-04-18, 22:54	#79
katakumba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: bedlam Wiadomości: 5 384	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia [1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26446406]Ten artykuł bardziej dzieci dotyczył... A za brak znajomości zasad ortografii powinni wprowadzić kary pieniężne, wtedy każdy pisałby pięknie i składnie. [/QUOTE] rozumiem ze dzieci, ale dziecko do ktorego rodzice mowia po polsku nauczy sie tego polskiego predzej czy pozniej. trzeba byc wytrwalym i juz. nie od dzis pojecie dzieci dwujezycznych jest w obiegu __________________ swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek" Haters gonna hate. Potatoes gonna potate.

2011-04-18, 23:45	#81
irenkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Fr Wiadomości: 11 433	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia [1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26437158]Wielką fanką artykułów na Onecie nie jestem, ale ten jak raz wypisz wymaluj o niektórych http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/czy-...wiadomosc.html Końcowy cytat: "Z przedstawionego w grudniu ubiegłego roku przez polskie MSZ "Raportu o sytuacji Polaków i Polonii za granicą" wynika jasno,że największym problemem wśród polskiej emigracji jest nieznajomość języka polskiego. Szczególny kłopot z jego przyswojeniem mają dzieci urodzone już poza granicami Polski i niemające na co dzień kontaktu z ojczystą mową. Często rodzice rezygnują z porozumiewania się w domu po polsku, chcąc, aby pociecha uczyła się języka kraju, w którym aktualnie mieszkają. Od wielu lat Polacy emigrują z kraju w poszukiwaniu lepszej i bardziej dochodowej pracy. Za granicą pracują, zakładają rodziny, rodzą dzieci i zapominają języka polskiego. Jak wynika z analizy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aż 1/3 Polaków mieszka za granicą i 70% z nich nie potrafi porozumiewać się w ojczystym języku, nie zna historii swojego rodzinnego kraju oraz nie kultywuje polskich tradycji." [/QUOTE] biedne dzieci nieuki jedne a tam jak sie mowi do nich po polsku to sie w koncu naucza

2011-04-19, 08:45	#82
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia heheh nas polakow to zawsze boli jak nie chcemy utrzymywac polskiej tradycji. Przepraszam, ale nie mam czasu teraz czytac calego artykulu z linka. nie ma tam czasem ze polacy w DE nie jedza ryby na swieta tylko ges jak reszta narodu? ;o) ja co prawda robie rybe na wigilie, ale inni co tu przebywaja juz cale swoje dorosle zycie, albo wogole sie tutaj urodzili jedza ges ;o) Nie przeszkadza to polakom w PL? ;o) Moje dziecko polakiem nie jest tylko niemcem, wiec jest usprawiedliwione ze woli jezyk niemiecki, czy raczej nie? ;o) paranoja daj juz spokoj i zajmij sie soba, pielegnuj jezyk ojczysty, pilnuj zeby twoje dzieci/ badz przyszle dzieci pieknie mowily w jezyku ojczystym, jak i pisaly i bedziesz szczesliwa. ja ci tego nie zabraniam, wrecz przeciwnie. Daj nam tez zyc szczesliwie i tak jak nam sie podoba Dziewczyny corka mojej Vermiterki wyszla za anglika, dzieci sie jeszcze w UK urodzily, ale przenisli sie do Francji, wiec dzieci mowia i po angielsku i po francusku. Niemieckiego nie znaja i nie jestem pewny czy rozumieja, matka mowi z nimi po angielsku, a babcia mimo ze juz po 80-tce nadaj uczeszcza na kursy francuskiego, bo jak mi kiedys powiedziala chce sie z wnukami umiec porozumiec, chodz jak ich wszystkich slyszalam to z zeiciem i wnukami gadala po angielsku tak samo jak jej druga corka ktora tutaj mieszka , a takze wszyscy synowie, jedynie z matka tych dzieci rodzina mowila po niemiecku. I jakos nie slysze krytyki w narodzie niemieckim, ze dzieci nie znaja niemieckiego. teraz rodzina przeniosla sie do Australii, to moze i dzieci nabiora australijskiego akcentu ;o) och jak oni moga ! zeby dzieci nie mowily po niemiecku, majac matke niemke! Toz to straszny grzech i opetanie hihihihi

2011-04-19, 14:36	#84
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia Ty naprawde nie wiesz kiedy jest dosc? ;o)

2011-04-19, 22:23	#87
katakumba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: bedlam Wiadomości: 5 384	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia [1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26463032]Udam, że tego tekstu nie ma - dam ci szansę, bo może aż taka bezczelna nie jesteś, a to jedynie chwilowa niemoc. ---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ---------- Dokładnie. A potem biedne dziecię powtarza utrwalone błędy bo mamusia z tatusiem tak mówili. Zresztą (niestety) języka polskiego też to dotyczy.[/QUOTE] zeby temu zaradzic nalezaloby poslac dziecko do szkoly polskiej, chocby sobotniej czy nie niedzielnej. a ilu polakow za granica ma taka mozliwosc? __________________ swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek" Haters gonna hate. Potatoes gonna potate.

2011-04-20, 10:22	#89
katakumba Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: bedlam Wiadomości: 5 384	Dot.: zakaz rozmawiania w języku polskim - Irlandia [1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26464991]No ilu?[/QUOTE] niewielu. mieszkam teraz w miescie gdzie takowa szkola funkcjonuje, we wrzesniu chca otowrzyc polskie przedszkole i o ile ja posle dziecko tam 2 razy w tygodniu, to ilu rodzicow nie zawroci sobie tym glowy? wciaz pokutuje przekonanie ze dziecko majac rodzicow polakow a mieszkajac za granica nie nauczy sie jezyka srodowiska jak rodzice nie beda mowic do dziecka w jezuku srodkowiska. jak jedna moja znajoma - angielski taki sobie, mniej niz sredni a ona do malego raz po polsku raz po angielsku efekt bedzie taki, ze maly bedzie zna li tylko angielski i to z kiepskim startem __________________ swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek" Haters gonna hate. Potatoes gonna potate.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)