2008-11-03, 09:59 | #481 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pasta cukrowa
Ja pare razy gotowalam i nic mi z tego nei wyszlo moze po prostu nie mam talentu
za to kupilam na allegro paste i jest ok, ale bez rewelacji. Nie wiem co zle robie:/ jak robie z niej kulke to po jakims czasie za bardzo sie rozgrzewa i robi sie papka, za to jak jest za twarda to nei moge jej wyciagnac ze sloiczka, jednak u kosmetyczki jest lepiej. Ale nie chce wydawac co najmniej raz w miesiacu 120 zl na depilacje bikini- bo to jest moj najwiekszy problem. Bylam jak narazie na dwoch zabiegach laserem i chyba wole w to zainwestowac. Pasta stoi i czeka, mysle ze jescze jej uzyje wszystkim zycze powdzenia- bo i tak pasta to nie wosk o niebo lepsza |
2008-11-04, 10:26 | #482 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Raj na Ziemi
Wiadomości: 9
|
Dot.: Pasta cukrowa
Kroplo, ja pastę przyrządziłam dopiero pierwszy raz, ale wyszła mi taka podobna jak na tym filmiku. Kiedy ją wyrabiam w dłoniach, wygląda tak samo, ciągnie się jak guma. Robiłam ją z jednej szklanki cukru, połowy cytryny i dwóch łyżeczek wody. Gotowałam aż osiągnęła kolor ciemnego bursztynu.
Może spróbuj w ten sposób? |
2008-11-04, 11:32 | #483 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 43
|
Dot.: Pasta Cukrowa
próbowałam kiedyś wydepilowac pasta cukrowa z allegro nogi, ale bez skutku, bo mimo ugniatania, była jakaś leista, zmieniła kolor i zmatowiła sie, ale byla zbyt plynna.
Nie dało sie jej oderwac ze skóry. Musze spróbowac metody na zimno |
2008-11-04, 12:49 | #484 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Wiadomości: 1 620
|
Dot.: Pasta cukrowa
dziewczynyy, już drugi raz gotowałam tę pastę i drugi raz mi nie wyszła. Zrobiła się brązowa.. taka ciemna..to chyba nie dobrze? I kiedy ugniatam ją w rękach po paru sekundach robi się twarda jak kamień ! Co zrobiłam źle? Dałam szklanke cukru,pół szklanki wody i sok z poływy cyttryny...
__________________
Tylko mnie nazywa kochaniem.
To moje terytorium pod jego ubraniem. ♥ Paulina jestem ! |
2008-11-04, 18:57 | #485 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 809
|
Dot.: Pasta cukrowa
Cytat:
Pod wpływem tego wątku wczoraj wieczorem pierwszy raz zrobiłam pastę. Pierwsza była mocno brązowa i tak jak u Ciebie jak ją spróbowałam ugnieść, była strasznie twarda. Zrobiłam więc jeszcze jedną pastę, wyszła taka bursztynowa. Dzisiaj rano podgrzałam tą drugą bursztynową pastę i zaczęłam ugniatać. Udało się, zrobiła się taka mleczno karmelkowa. Udało mi się wyrwać trochę włosków, pasta działa, ale muszę popracować nad techniką nakładania Potem podgrzałam tą drugą, ciemniejszą, żeby sprawdzić czy rzeczywiście się nie nadaje. Trochę dłużej się ogrzewała, napoczątku była też trochę twardsza, ale potem zrobiła się taka sama jak ta jaśniejsza. W sumie to pod koniec obie pasty złączyłam. Przede wszystkim chciałam się pozbyć wąsika, co niestety mi się nie udało. W innych miejscach - gdzie łatwiej mi ją nałożyć - spisuje się lepiej. Poczekam kilka dni aż mi więcej włosków urośnie i znowu spróbuję. Edytowane przez luizka__ Czas edycji: 2008-11-05 o 09:20 |
|
2008-11-06, 19:51 | #486 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Wiadomości: 1 620
|
Dot.: Pasta cukrowa
Po jakiś 4 sekundach.
myślę,że poprzednią pastę spaliłam po prostu ;] Była brynatna,a teraz przypilnowałam,aby miala kolor piwa... I.. działa;P Sprawdziłam tylko na kawałku nogi, a depilować się będę jutro ;]
__________________
Tylko mnie nazywa kochaniem.
To moje terytorium pod jego ubraniem. ♥ Paulina jestem ! |
2008-11-07, 16:16 | #487 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 809
|
Dot.: Pasta cukrowa
Ja wczoraj ponownie pobawiłam się z pastą cukrową. Najpierw rozgrzałam tą ciemniejszą i zaczęłam ugniatać. Niby zrobiła się mleczno karmelowa, ale była za twarda na depilację (miała konsystencję plasteliny). Potem rozgrzałam tą jaśniejszą, była bardziej miękka i nią dało się już usuwać włoski. Z tym, że za dużo ich nie usunęłam, za mało mam cierpliwości na tą zabawę
Podsumowując: Łatwo ją zrobić (ja robiłam z proporcji prawie cała szklanka wody, pół szklanki cukru, sok z połowy cytryny), ale trzeba uważac żeby za bardzo jej nie przygrzać. Gotując najpierw jest długo przezroczysta, a potem bardzo szybko przybiera karmelowej barwy. Jeśli chodzi o stosowanie - ja jednak wolę depilator i maszynkę, bo to szybsze metody i nie trzeba się bawić w gotowanie i wyrabianie. Myślę, że komuś, kto na co dzień stosuje wosk, pasta przypadnie do gustu. |
2008-11-08, 11:57 | #488 |
Rozeznanie
|
Dot.: Pasta cukrowa
no to się wczoraj doigrałam.zrobiłam pastę,ostygła aż skamieniała,znowu ją podgrzałam,rondelek wsadziłam do lodowatej wody by ostygło.Dotknęłam<masa była już chłodna>,ale gdy chciałam wziąć palcami pod spodem był wrzątek.Poparzyłam 3 palce.Na dwóch straszne bąble<już nie boli>,siedzę w bandażach.Wczoraj myślałam,że umrę...ehh ja mam pecha:/ i mam pytanie chcę oczyścić rondelek.Tą pastę od nowa podgrzać i wyrzucić czy jak??bo jest zastygła jak kamień:/
|
2008-11-08, 17:28 | #489 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Raj na Ziemi
Wiadomości: 9
|
Dot.: Pasta cukrowa
Cytat:
|
|
2008-11-10, 12:27 | #490 |
Rozeznanie
|
Dot.: Pasta cukrowa
tak na ogniu:/dziękuję za rady
|
2008-11-10, 21:00 | #491 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Raj na Ziemi
Wiadomości: 9
|
Dot.: Pasta cukrowa
|
2008-11-11, 19:26 | #492 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 27
|
Dot.: Pasta cukrowa
NiteRunner, dziękuję za radę ! Odżyła we mnie nadzieja Tylko powiedz, zanim wyszperam trochę czasu na nowe podejścia, nie miałaś problemów z przypalaniem się cukru przy tak małej ilości wody ? Naprawdę wystarczą dwie łyżeczki ? Bo ja po zobaczeniu "Karmelu" zwykłam początkowo podgrzewać na ogniu sam cukier, bez wody, i jeżeli zagapię się i nie dodam wody w porę to cukier spieka się na kość po czym, z moją pomocą, ląduje w koszu na śmieci... Nie próbowałam tych zezchniętych skorupek cukru popodgrzewać dłużej, może należało i rozpuściłyby się ?
|
2008-11-12, 00:07 | #493 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Raj na Ziemi
Wiadomości: 9
|
Dot.: Pasta cukrowa
Cytat:
Aha, czasam podczas wyrabiania staje się bardzo kleista i klei się do dłoni, że mam wrażenie że oderwie skórę ale po wyrobieniu jest OK Pierwszy raz robiłam pastę z połówką szklanki wody ale wyszła mi jakaś ciapata Nigdy nie przypaliła mi się Myśle, że trzeba próbować, próbować, próbować Pozdrawiam |
|
2008-11-17, 10:59 | #494 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pasta cukrowa
Ja właśnie przygotowałam sobie taką pastę wedle Waszego przepisu... teraz zastanawia mnie jedno.. Jak jej użyć już bezpośrednio na skórę.. po ostygnięciu
Rozumiem, że bierzemy troszkę na rączkę rozrabiamy jak plasteline i potem tak po prostu na skórę?? jak plastelinę?? czy używacie do nakładania i zrywania jakichś ściereczek.. czy tak po prostu?? W końcu wosk czymś też się nakłada?? |
2008-11-18, 08:13 | #495 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Raj na Ziemi
Wiadomości: 9
|
Dot.: Pasta cukrowa
Cytat:
|
|
2008-11-18, 12:40 | #496 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pasta cukrowa
Cytat:
Ale serdecznie dziękuję za oświecenie mnie |
|
2008-11-18, 18:53 | #497 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 27
|
Dot.: Pasta cukrowa
NiteRunner, ugotowałam pastę na "Twoich proporcjach" i wszystko bardzo sprawnie poszło, zapowiadał się bardzo ładny karmelek tylko nie wiem czy się nie zagapiłam i jej na koniec nie przypaliłam. Stąd moje pytanie- czy w momencie jak dopiero zaczynacie ugniatać pastę jest ona tak jakby plastykowa i po przyklejeniu do skóry nie odrywa włosów ? Bo ja na ogół gdy miałam taką pastę kapitulowałam i robiłam nową miększą, taką że po chwili wyrabiania była gotowa do odrywania. A może to mój błąd bo taką twardą pastę da się wyrobić i lepiej się ona później sprawuje ?
Pozdrawiam |
2008-11-19, 11:34 | #498 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Raj na Ziemi
Wiadomości: 9
|
Dot.: Pasta cukrowa
Cytat:
Pozdrawiam |
|
2008-11-20, 17:02 | #499 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Pasta cukrowa
Dziękuję NiteRunner ;*
Pasta wyszła idealnie, jak na tym filmiku, a wcześniej raz przypaliłam, a raz całkowita woda mi wyszła xD No ale do 3 razy sztuka ;P Ja też robiłam z jednej szklanki cukru, połowy cytryny i dwóch łyżeczek wody. Tylko teraz nie chce mi wszystkich włosków wyrywać... hmmm może za mało ją wyrabiałam? |
2008-11-21, 12:22 | #500 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 209
|
Dot.: Pasta cukrowa
Spróbowałam dzisiaj po raz pierwszy, proporcji pasty nie podam, bo kilka razy albo dolewałam wody albo cukru, aż wreszcie konsystencja mnie zadowoliła. Włożyłam do zimnej wody, ale nie chciało mi się czekać aż do końca wystygnie i prawie sobie palce poparzyłam :P Po wyrobieniu wyszedł mi taki ładny perłowy kolorek, więc zaczęłam wyrywanie. Jak narazie spróbowałam tylko pachy i tak je wymęczyłam, że są teraz całe czerwone Przez parę minut trochę piekło, ale teraz już prawie przeszło.
Czy u was też zostają podrażnienia i jak tak to po jakim czasie mniej więcej znikają? I na ile wystarcza wam cukrowanie, tydzień, dwa? |
2008-11-22, 08:38 | #501 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Raj na Ziemi
Wiadomości: 9
|
Dot.: Pasta cukrowa
Do Maybe:
Mi też nie zawsze wystkie włoski wyrywa. I jak udało mi się zaobserwować zależy to od włosków (długość i czy są silne) a także konsystencji masy. Nie powinna być za twarda. Ale nie wiem jak wytłmaczyc jaką powinna mieć konsystencję Ale w trakcie wyrabiania można dodać kroplę wody (lub mniej) i zrobi sie mieksza. Chyba samemu trzeba wynaleźć jakaś metode Powodzenia Do Moody: Podrażnienia zawsze są podczas wyrywania. U mnie zniknęły po kilku godzinach, 2 lub 3. Po wosku utrzymywały się dzień i musiałam się mocno onliwkować. Włoski odrosły mi po 1,5 tygodnia, ale tak samo odrastały mi po wosku. Generlanie moje włoski odrastają bardzo szybko Jesli golę to już po 5 godzinach się przebijają przez skórę Dziewczyny, czy słyszała któraś z Was może o oleju z krokosza? |
2008-11-24, 15:18 | #502 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 209
|
Dot.: Pasta cukrowa
U mnie stosunkowo długo podrażnienia się utrzymywały, dopiero niedawno zniknęły. Może moja pasta nie była do końca dobra, poza tym muszę popracować jeszcze nad samą techniką wyrywania
A o oleju z krokosza nie słyszałam, ale zasięgnęłam porady w wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Krokosz_barwierski --> Cytat:
|
|
2008-11-24, 18:21 | #503 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 89
|
Dot.: Pasta cukrowa
krokosz i naturalna depilacja!? no prosze, nie słyszałam.
ja stosuje paste jak wosk na ciepło -nakładam i zrywam płucienkiem/ale częsciej ręcznikiem/.taj jest mi wygodniej i higieniczniej bo nie uciapie sie tak |
2008-11-25, 09:07 | #504 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Raj na Ziemi
Wiadomości: 9
|
Dot.: Pasta cukrowa
No właśnie ja też słyszałam że krokosz jest naturalnym depilatorem.. I właśnie zakupiłam jedną buteleczkę, więc wypróbuję
Jeśli chodzi o technikę depilowania, to ja rozciągam pastę pod włos i zrywam z włosem. Może dlatego mam mniej podrażnień? Ale wydaje mi się, że to zależy od skóry. Może jest bardzo delikatna |
2008-12-06, 14:27 | #505 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 489
|
Dot.: Pasta cukrowa
Dziewczyny!!! Wyszła mi taka pasta jak w tym filmie!!!
http://pl.youtube.com/watch?v=RCGWRuwXd1g) Za pierwszym razem!!! Dałam troszkę cukru w szklance ( jakieś dwie łyżki)do tego dwa razy więcej wody i sok z połówki cytryny!!! _ żadnego miodu!!!! Gotowałam to na średnim ogniu do czasu aż zaczęły się pojawiać bąbelki-trzeba wyczuć ten moment....gdy bąbelki były już wszędzie tzn...na całości tego syropu to szybko zdjęłam z ognia i zamieszałam, żeby zlikwidować te bąbelki...potem rondelek włożyłam do garnuszka z zimną wodą, żeby ostygło i jak już było lekko ciepłe to wyskrobałam to łyżką i zaczęłam rozciągći po kilku sekundach zrobiło się takie jak na filmie!!! Jedną kulką wydepilowałam dwie łydki i cały czas kulka jest dobra!!!!
__________________
52...51...50...49 kg. |
2008-12-08, 20:52 | #506 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 89
|
Dot.: Pasta cukrowa
a powiedz czy bombelkowa pasta ciemna ci sie zrobila??czy nie ma to znaczenia wystarczy ze bombelki sie pojawią?? zycze ci zeby za kazdym razem ci wychodziła bo z tym bywa różnie
|
2008-12-09, 07:24 | #507 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 489
|
Dot.: Pasta cukrowa
Gdy bąbelki zaczynają nabierać bursztynowego koloru to natychmiast ściągam z ognia, mieszam i wkładam do garnuszka z zimną wodą, żeby ostygło. Myślę, że to właśnie jest ten moment, bo już dwa razy robiłam i za każdym razem wyszło Raz nawet troszkę z boku mi się przypaliła a i tak wyszła super! Tylko trzeba ją troszkę pougniatać-tzn. porozciągać tak z ok. 10 minut a potem można się już depilować
__________________
52...51...50...49 kg. |
2008-12-09, 10:13 | #508 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Pasta cukrowa
ooo to ja sprzatam i biore sie za robienie pasty mam dzis dzien dla siebie to przynajmniej na cos wykorzystam dam znac
wyszło dokladnie tak http://www.youtube.com/watch?v=7v-p8...eature=related
__________________
Od dziś radość i pozytywne myślenie!
Edytowane przez CherieK Czas edycji: 2008-12-09 o 17:10 |
2008-12-15, 08:03 | #509 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 89
|
Dot.: Pasta cukrowa
kasikk12 dzięki za odp
|
2008-12-15, 18:26 | #510 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Pasta cukrowa
Cytat:
ugniatam ja w dloniach i jest super miekka ale nakladam na noge i nic sie nie przykleja i od razy jak ja zdejmuje robi sie jak kamien.... w sensie chyba od razu jak stygnie.. moze wody dodac zeby luzniejsza byla?
__________________
Od dziś radość i pozytywne myślenie!
|
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:44.