Żyrafka Sophie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kojarzycie tę zabawkę? Ponoć robi furorę wśród dzieci gwiazd, ogólnie jest to zabawka-instytucja we Francji, skąd pochodzi. Dzisiaj dostałam ją od przyjaciółki, na pierwszy rzut oka mała, niepozorna żyrafka, gumowa Morda sympatyczna. A jak czytam opinie o niej, to dzieci z miejsca się w niej zakochują... Ciekawa jestem, ja jeszcze z miesiąc poczekam, aż córce podam, i zdam relację

A któraś z was podzieli się wrażeniami?

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

sama stoi ?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

szaja, czekam na relację, ... ja sama nie dałabym za gumową żyrafę 60 zeta. , - troszkę dużo.
Więc tym bardziej jestem ciekawa, jak ona działa na dziecko.

[taszkin]

Miałam w ręku, miła, gumowa, piszczy, ładna. Nie wiedziałam wtedy, że to taka "kultowa" postać I jak z większością takowych - nigdy bym nie powiedziała. Dziecko moje (ok 7 mcy) nie zwróciło specjalnej uwagi na nią. Fenomenu (i ceny) nie rozumiem, no chyba, że to właśnie o tradycję i symbol chodzi. Jak Krecik albo Reksio...

[paula78]

Nie ma to jak pojechac na tradycji pokazac dziecko gwiazdy i juz hit
60 zl za gumowa zabawke ,wow.

Ale czekamy na relację z reakcji Agatki

[Gosiaczek1211]

Kojarzę zabawkę. Mojemu dziecku kupiłam kiedyś w sklepie złudnie podobną żyrafkę za 5 zł. Zakochał się w niej Uwielbiał ją poprostu. No nie da się ukryć, że coś w niej musi być. Po jakimś czasie dopiero w gazecie przeczytałam o tej słynnej Sophie. Najśmieszniejsze jest to, że znajoma, która pożyczyłą ode mnie gazetę, w której była opisywana słynna żyrafa, myślała, że zgłupiałam i tyle kasy wydaliśmy na żyrafę. Dopiero się uśmiała jak jej powiedziałam, że nasza to nie oryginał. Na pierwszy rzut oka wyglądają tak samo. Proponuję poszukać tańszej podobizny słynnej żyrafy i dać dziecku tyle samo radości z zabawy a za resztę kupić coś innego

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;20535908]szaja, czekam na relację, ... ja sama nie dałabym za gumową żyrafę 60 zeta. , - troszkę dużo.
Więc tym bardziej jestem ciekawa, jak ona działa na dziecko.[/QUOTE]

Zdam, zdam

Napisane przez taszkin

Miałam w ręku, miła, gumowa, piszczy, ładna. Nie wiedziałam wtedy, że to taka "kultowa" postać I jak z większością takowych - nigdy bym nie powiedziała. Dziecko moje (ok 7 mcy) nie zwróciło specjalnej uwagi na nią. Fenomenu (i ceny) nie rozumiem, no chyba, że to właśnie o tradycję i symbol chodzi. Jak Krecik albo Reksio...

O właśnie, coś pewnie w tym stylu - chyba każdy kraj ma taką bajkową postać - ikonę.

I przypominam Nie zapłaciłam za nią, też bym się nie szarpnęła. Dostałam, cieszę się, bo to prezent. Nie dlatego, że drogi i kultowy

[kropka75]

Urocza jest, tylko dlaczego taka droga...

[marlena_m]

Mój syn dostał od koleżanki z Francji jak jeszcze był w brzuchu
Ona sama pamięta ją z dzieciństwa ,więc uznała,że Igor tez musi ją mieć
Żyrafka jest ładna,ale ... synek nigdy się nią nie zainteresował na dłużej. Spał z nią parę razy na spacerze jak był mały. Sama nigdy nie kupiłabym jej za takie pieniądze. Teraz żyrafa leży(syn uznaje tylko autka), może rodzeństwo (jak się w końcu pojawi) będzie bardziej kochało żyrafkę Zośkę - jak to my ją z mężem nazywamy.

[marlena_m]

wrzucam zdjęcie "słynnej " Zośki

[Impersona]

Hmm ja pierwsze słyszę. Aż jestem zdziwiona, że dzieci mogą lubić zabawkę, która w sumie jest w takich mało żywych kolorach. Chociaż wiadomo, że dzieci zaskakują czasem swoimi upodobaniami

[taszkin]

Napisane przez Impersona

Chociaż wiadomo, że dzieci zaskakują czasem swoimi upodobaniami

O, tak

Gdybym miała gwarancję, że nie wyląduje po kilku dniach w koszu na zabawki a zostanie przyjacielem na dłuższy czas kupiłabym, nawet za tą cenę (na poczet urodzin czy cuś).

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

13 euro na francuskim ebayu
http://annonces.ebay.fr/allitems/Beb...+girafe+Sophie

sympatyczna pamiątka z Francji

[Jaatkaa85]

A propos żyrafek, u mnie w rodzinie wszyscy bardzo lubią. Mój brat, kiedy był mały, bawił się taką zyrafka pluszakową, z Niemiec mu tata przywózl. Pamietam jak przed drzemką, miał około 2-3 lat, kładł się na sofie brał ze sobą pieluchę tetrową i tę żyrafkę. Rożkiem od pieluchy gładził sobie nosa, a żyrafa pod pachę i tak zasypiał.

Córka moja przyuważyła u niego żyrafkę i podprowadziła. Wypłarałam - też z nia spi, odgania złe sny. Potem dostała jeszcze dwie żyrafki pluszakowe i śpi z nimi na zmianę.

[ajsza]

Ja kupiłam mojej córeczce na allegro tą zabawkę ale nie chciała się nią bawić uśmiechała sie do niej ale jak dałam jej ją do ręki to ją wyrzucała mąż się śmiał ze mnie ze tyle kasy wydałam i teraz na siłę wciskam dziecku zabawke he ale pożyczyłam sophie małej 5 miesięcznej Ani i ona jest zachwycona szczególnie przy ząbkowaniu