Silicosan żel- zaskórniki, trądzik

[karolynka90]

Napisane przez niczka87

Polecana na zaskórniki papka z żelatyny i mleka jest super. Po jednym razie zaskórników mniej o 60% jak nie więcej. Nie mogłam uwierzyć.

ps. nie trzymajcie długo tej papy na buzi, ja za długo potrzymałam, wyschła zbyt mocno i odrywanie bolało jakbym robiła depilację. Pod oczami też nie za wysoko nakładajcie, bo przy odrywaniu, aż oczy łzawią - autopsja :P Szczerze polecam [szczególnie Karolynce ].

O proszę, to trzeba wypróbować.
A, nie za długo trzymać na buzi, tzn ile?

[niczka87]

Napisane jest na tej stronce, że 10minut aż wyschnie, ja trzymałam chyba troszkę dłużej. Po prostu obserwuj kiedy to wyschnie i od razu ściągaj. Tam napisali, że to bezbolesne, ale mnie bolało, bo mi włosy z buzi rwało;p

[karolynka90]

Napisane przez niczka87

Napisane jest na tej stronce, że 10minut aż wyschnie, ja trzymałam chyba troszkę dłużej. Po prostu obserwuj kiedy to wyschnie i od razu ściągaj. Tam napisali, że to bezbolesne, ale mnie bolało, bo mi włosy z buzi rwało;p

O matko To od razu darmowa depilacja.

W tym tygodniu wypróbuję i dam znać.

[niczka87]

Jeśli chcesz na sam nos, to zrób po pół łyżki żelatyny i mleka, bo cała łyżka to na całą buzię starczy.

[karolynka90]

Ok, dzięki.

[windbag]

ja dzis tez musze koniecznie skorzystac z tego pomysłu z żelatyną i mlekiem!

[niczka87]

Teti - a jak często nakładasz papkę?

[karolynka90]

Siedzimy z siostrą z żelatyną na nosach.

[niczka87]

Napisane przez Teti

ja dopiero się o tym cudzie dowiedziałam, ale słyszałam że najlpeiej 2 x w tygodniu To chyba zalezy od potrzeb cery i ilości syfków W każdym razie - ten "plasterek" usuwa też nadmiar sebum, więc skóra się nie zatyka i w przyszłości jest coraz mniej tych wrednot na nosie

to czad będę stosować regularnie i opiszę jak efekty

Napisane przez karolynka90

Siedzimy z siostrą z żelatyną na nosach.

jak po?

[karolynka90]

Coś tam na "plasterku" było.

[niczka87]

Napisane przez karolynka90

Coś tam na "plasterku" było.

A ja po plastrze nic nie widziałam, tylko po twarzy.

[karolynka90]

Napisane przez niczka87

A ja po plastrze nic nie widziałam, tylko po twarzy.

Ja na twarzy mam bardzo malutko wągrów, więc sama nie wiem czy jest ich mniej czy nie.
Ale na plasterku było kilka takich jakby, hm, no nie wiem, wyglądało to jak takie igiełki maleńkie.
A może to były włoski? No sama nie wiem.

[niczka87]

Napisane przez karolynka90

Ja na twarzy mam bardzo malutko wągrów, więc sama nie wiem czy jest ich mniej czy nie.
Ale na plasterku było kilka takich jakby, hm, no nie wiem, wyglądało to jak takie igiełki maleńkie.
A może to były włoski? No sama nie wiem.

hahaha włoski, a w sumie możliwe, u mnie też takie "igiełki" ale w kolorze tej całej paćki, nie czarne, ani nic

[karolynka90]

Napisane przez niczka87

hahaha włoski, a w sumie możliwe, u mnie też takie "igiełki" ale w kolorze tej całej paćki, nie czarne, ani nic

No właśnie takie nie czarne tylko w kolorze tego "plastra".

A dziś jeszcze pora na silicosan.

[ruciakks1]

dzis wyprobowalam i przyznam szczerze, ze zapach tej substancji jest najgorszym zapachem jaki w zyciu czulam. i mowie to calkiem powaznie.
zadna z was o tym nie wspomniala.
czy wasze polaczenie zelatyny i mleka tez ma taki zapach?
az sprawdze date waznosci, bo wierzyc mi sie nie chce.

a, i poprawy nie widze niestety
na filmiku, gdy dziewczyna zdejmuje to z twarzy, widac takie czarne kropki.
u mnie nie bylo widac zupelnie nic. nic.

sprobuje raz jeszcze niedlugo, ale szczerze nie wiem, czy wytrzymam ten zapach.

moze za duzo mleka dodalam?

[windbag]

Napisane przez ruciakks1

dzis wyprobowalam i przyznam szczerze, ze zapach tej substancji jest najgorszym zapachem jaki w zyciu czulam. i mowie to calkiem powaznie.
zadna z was o tym nie wspomniala.
czy wasze polaczenie zelatyny i mleka tez ma taki zapach?
az sprawdze date waznosci, bo wierzyc mi sie nie chce.

a, i poprawy nie widze niestety
na filmiku, gdy dziewczyna zdejmuje to z twarzy, widac takie czarne kropki.
u mnie nie bylo widac zupelnie nic. nic.

sprobuje raz jeszcze niedlugo, ale szczerze nie wiem, czy wytrzymam ten zapach.

moze za duzo mleka dodalam?

u mnie też to tak śmierdziało, ale dałam radę, bo chciałam wypróbować to coś. Też na plasterku nie miałam czarnych punktów, mialam za to dziurki na plastrze Niemniej jednak coś tam podziałało, przynajmniej po części oczyściło zapchane pory, więc będę stosować tę miaszankę na zastępstwo maseczek.

Ach, powstał wątek na temat żelatyny+mleko, więc moze tam kontynuujmy ten temat
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=456665

[niczka87]

Napisane przez ruciakks1

dzis wyprobowalam i przyznam szczerze, ze zapach tej substancji jest najgorszym zapachem jaki w zyciu czulam. i mowie to calkiem powaznie.

moze za duzo mleka dodalam?

A mi się ten zapach podoba, za to zapach silicosanu odrzucał mnie niesamowicie.

Napisane przez windbag

Też na plasterku nie miałam czarnych punktów, mialam za to dziurki na plastrze

Ja czarnych tez nie miałam, ale widać, że na nosie zaskórników mniej.

[cala-w-trawie]

dziewczyny. stosuje silicosan od jakiś 4 tygodni i widzę znaczną poprawę. 1 policzek prawie całkiem wyleczony i na drugim też goi się .. czasem wyskoczy jakiś maly syfek ale guli nie pamiętam .. tfu tfu żeby nie zapeszyć jestem na dobrej drodze chociaż od rodziny słysze " ojj ale buzia ci sie chyba pogorszyła" ;| nie wiem jak to możliwe skoro ja widzę poprawę

[windbag]

Napisane przez cala-w-trawie

dziewczyny. stosuje silicosan od jakiś 4 tygodni i widzę znaczną poprawę. 1 policzek prawie całkiem wyleczony i na drugim też goi się .. czasem wyskoczy jakiś maly syfek ale guli nie pamiętam .. tfu tfu żeby nie zapeszyć jestem na dobrej drodze chociaż od rodziny słysze " ojj ale buzia ci sie chyba pogorszyła" ;| nie wiem jak to możliwe skoro ja widzę poprawę

mi tez ktos ostatnio powiedzial, ze mam wysyp na buzi, ale ja widze poprawe. moze to dlatego, ze jak zaczęło byc lepiej to przestalam sie malowac i niektorym ciezko jest sie przyzwyczaic do mojego wyglądu bez makijażu

[karolynka90]

Napisane przez ruciakks1

dzis wyprobowalam i przyznam szczerze, ze zapach tej substancji jest najgorszym zapachem jaki w zyciu czulam. i mowie to calkiem powaznie.
zadna z was o tym nie wspomniala.
czy wasze polaczenie zelatyny i mleka tez ma taki zapach?
az sprawdze date waznosci, bo wierzyc mi sie nie chce.

a, i poprawy nie widze niestety
na filmiku, gdy dziewczyna zdejmuje to z twarzy, widac takie czarne kropki.
u mnie nie bylo widac zupelnie nic. nic.

sprobuje raz jeszcze niedlugo, ale szczerze nie wiem, czy wytrzymam ten zapach.

moze za duzo mleka dodalam?

U mnie też tak śmierdziało, myślałam, że zwymiotuję.

Napisane przez cala-w-trawie

dziewczyny. stosuje silicosan od jakiś 4 tygodni i widzę znaczną poprawę. 1 policzek prawie całkiem wyleczony i na drugim też goi się .. czasem wyskoczy jakiś maly syfek ale guli nie pamiętam .. tfu tfu żeby nie zapeszyć jestem na dobrej drodze chociaż od rodziny słysze " ojj ale buzia ci sie chyba pogorszyła" ;| nie wiem jak to możliwe skoro ja widzę poprawę

U mnie też bardzo fajnie.
Skóra znowu się wygładziła, wysypów już nie ma.
Jest ok.

[aneta12182]

Zachęcona waszymi opiniami jestem już po pierwszym zastosowaniu silicosanu. Wieczorem czeka mnie drugi raz i chciałabym po zmyciu tej 'papki' nałożyć coś na noc, epiduo, avene diacneal czy po prostu krem nawilżający i mam pytanie: po jakim czasie od zmycia 'tego' z twarzy mogę coś nałożyć? I czy w ogóle mogę coś nałożyć? Czy po prostu nic oprócz silicosanu nie stosować?

[niczka87]

Moim zdaniem możesz coś nałożyć, odczekaj jakieś 30minut.

[aneta12182]

Dziękuję za odpowiedź , po zmyciu sili mam spore zaczerwienienia na twarzy i boję się nałożyć na to epiduo na przykład, ale po pół godz. już jestem blada, więc pewnie nic mi się nie 'stanie'

[izasalamon]

A jak ci się to udało? Bo ja usilnie zmagam się z krostkami na twarzy, które nieustannie wyskakują. Swojego czasu stosowałam Effaclair A.I. (jakoś tak się to pisze). Działał, ale tylko na krótką metę. Masz jakiś sprawdzony środek na trądzik i niedoskonałości skóry?

[niczka87]

Napisane przez aneta12182

Dziękuję za odpowiedź , po zmyciu sili mam spore zaczerwienienia na twarzy i boję się nałożyć na to epiduo na przykład, ale po pół godz. już jestem blada, więc pewnie nic mi się nie 'stanie'

Też tak miałam, potem skóra stopniowo się przyzwyczajała i zaczerwienienie było mniejsze.

Napisane przez izasalamon

A jak ci się to udało? Bo ja usilnie zmagam się z krostkami na twarzy, które nieustannie wyskakują. Swojego czasu stosowałam Effaclair A.I. (jakoś tak się to pisze). Działał, ale tylko na krótką metę. Masz jakiś sprawdzony środek na trądzik i niedoskonałości skóry?

Wizyta u dermatologa jak najbardziej wskazana. Pozatym co jednemu pomaga, Tobie pomóc nie musi. Generalnie przy trądziku częstą metodą jest metoda prób i błędów i niestety bardzo często jesteśmy skazani na bycie królikami doświadczalnymi.

[karolynka90]

Napisane przez aneta12182

Wieczorem czeka mnie drugi raz

Ja używam tylko raz dziennie. Mam wrażenie, że dwa razy dziennie to dla mojej skóry jest za dużo.

i chciałabym po zmyciu tej 'papki' nałożyć coś na noc, epiduo, avene diacneal czy po prostu krem nawilżający i mam pytanie: po jakim czasie od zmycia 'tego' z twarzy mogę coś nałożyć? I czy w ogóle mogę coś nałożyć? Czy po prostu nic oprócz silicosanu nie stosować?

Ja też czasem używam epiduo jak mi np coś wyskoczy przed okresem i powiem Ci, że epiduo i silicosan to chyba nie jest dobry pomysł. No chyba, że odczekasz z 45 minut.
Po silicosanie smaruj buzię kremem nawilżającym.

Napisane przez niczka87

Też tak miałam, potem skóra stopniowo się przyzwyczajała i zaczerwienienie było mniejsze.

U mnie tak samo.

[Seeba03]

Z trądzikiem walczę już jakieś 5 lat i nie mogę się dziadostwa pozbyć do końca. Dzisiaj zakupiłem ten środek i zamierzam rozpocząć nim kurację, jednak po przeczytaniu Waszych wypowiedzi jestem nieco zaniepokojony. Cera mi się uspokoiła, ropnych pryszczy się jak na razie pozbyłem (od jakiegoś miesiąca, czy dwóch żaden się nie pojawił). Teraz wyskakują mi tylko takie małe, które po jednym dniu już zanikają.
W związku z tym, że cholernie boję się wysypu, mam do Was pytanie: Zastosować ten silicosan, czy lepiej sobie odpuścić? Kusi mnie to, by cera była już w porządku (po tylu latach ;/) lecz ten efekt uboczny...

[karolynka90]

Napisane przez Seeba03

Z trądzikiem walczę już jakieś 5 lat i nie mogę się dziadostwa pozbyć do końca. Dzisiaj zakupiłem ten środek i zamierzam rozpocząć nim kurację, jednak po przeczytaniu Waszych wypowiedzi jestem nieco zaniepokojony. Cera mi się uspokoiła, ropnych pryszczy się jak na razie pozbyłem (od jakiegoś miesiąca, czy dwóch żaden się nie pojawił). Teraz wyskakują mi tylko takie małe, które po jednym dniu już zanikają.
W związku z tym, że cholernie boję się wysypu, mam do Was pytanie: Zastosować ten silicosan, czy lepiej sobie odpuścić? Kusi mnie to, by cera była już w porządku (po tylu latach ;/) lecz ten efekt uboczny...

To już jest Twoja decyzja i nikt nie może jej za ciebie podjąć.

A wysyp - jak najbardziej na początku może być.

[aneta12182]

Ja miałam już w miarę ładną buźkę, chciałam tylko pozbyć się trądziku 'do końca'. No i zaczęłam używać silicosan...okropnie mnie wysypało . Codziennie kilka nowych, ropnych krost :| odstawiłam żel na jakiś czas, jak myślicie, po ilu dniach mogę do niego wrócić? Mam nadzieję, że za drugim podejściem już mnie tak nie wysypie :|

[Seeba03]

To aż tak bardzo może wysypać po Silicosanie? Nie podoba mi się to... Już sobie poradziłem z ropnymi krostami, a tu takie coś na własne życzenie mam sobie zgotować?