Ja się mam beznadziejnie

ajsza · 2006-07-17, 18:15

Ja sie mam beznadziejnie ponieważ zaczęłam pracę od 1 lipca i pracuje codziennie o 9:30 - 17:30 i nie mam czasu nic załatwić na swój ślub i chyba nawet nie dostane wolnego na podróż poślubną bo mi się urlop nie należy

więc podróż dopiero za rok albo w zimie;( bo my mam ślub 30 września. Beczeć mi sie chce

Szukam wszystkiego przez internet nawet wizażystki, chciałam sobie kupić buciki na allegro ale niestety ktoś mnie wyprzedził i terz to już nie wiem. w miejscowośc w której mieszkam nie ma żadnych fajnych butów a sklep ślubne są czynne tylko do 18 więc sie nie wyrobie

jeden plus jest taki że salonik z sukienkami jest tuż obok sklepu w którym pracuje więc na przymiarke chyba bede mogła wyskoczyć bo mam o 13 a w salonach są prawie sam drożyzny

Zastanawiam się czy szefowa da mi chociąz piątek wolny przed ślubem jestem ciekawa czy bedzie wyrozumiała a tak wogóle to nie wiem czy wątek nie powienien być gdzie indziej

Yoolia · 2006-07-17, 18:40

ajsza - nie martw się.
Ja miałam podobnie. ślub był 3 czerwca a ja w kwietniu dowiedziałam się że bede miała dyżury. I tak juz dużo pracowałam od 8 do 17 czasem 18. A doszły mi jeszcze soboty i niedziele

a w normalne dni zaczęłam pracować od 8 czasem do 24

Myslałam, że nie dam rady, nauki jeszcze niezaliczone, tyle spraw do załatwienia. Jak przychodziłam do domu albo miałam wolny weekend to nic mi się nie chciało. Nie było mowy o załatwianiu czegokolwiek.
W sobote biegałam do kancelarii spisywać protokół. Butki też kupiłam w sobotę.
Po suknię wyrwałam się na godzinke z pracy. Jakoś wspólnymi siłami pozałatwialiśmy wszystko.
A z okazji ślubu należą ci się 2 dni urlopu okolicznościowego!!
Ajsza głowa do góry. Uda się

*misia* · 2006-07-17, 19:42

Ajsza jeśli to Cię pocieszy to ja w piatek rozwiązałam umowę z dotychczasowym pracodawcą i dziś zaczęłam pracę w nowej firmie, przy tym prze pierwsze najprawdopodobniej 3 miesiące jest to umowa zlecenie, dopiero później umowa o prace, więc mi nawet dwa dni na własny ślub nie będą przysługiwać

I tak naprawdę teraz gdy jest najwięcej spraw do załatwiania szczegółów do dopracowania ja pracuję i nie mam już za wiele czasu

Ale trudno jakos dać rade trzeba

dagastop · 2006-07-18, 11:58

Nie przejmujcie się - ajsza to prawda przysługują Ci dwa dni urlopu okolicznościowego i szefostwomusi Ci tego urlopu udzielić.*misia* nie przejmuj się - szef też człowiek - zrozumie chyba że to ważny dla CIEBIE okres i może odpuści Ci troszkę na ten czas...PS Uważaj ---> ja też podjęłam prace na poczatkowe 3 miesiące na umowe - zlecenie a później miała byc normalna umowa...Niestety...Tak im się bardziej opłacało i normalnej umowy nie dostałam...Trzaba walczyc o swoje inaczej Cię zmiażdżą...Kapitalizam..h ehe

Yoolia · 2006-07-18, 12:03

A mój maż wczoraj rzucił pracę

bo tyrał ponad 8 godzin dziennie + soboty na 1/2 etatu za najniższą krajową (450zł) na papierze. Na ręke dostawał większe pieniądze, ale co z tego? Co to za składki idą do zusu, po roku czasu jakby sie zarejestrował w Urzędzie pracy nie dostałby nawet zasiłku. Ach ci pracodawcy

ajsza · 2006-07-18, 19:11

No własnie ja też dostałam umowe na 3 miesiące do 11 października praca nie jest cięzka zarabiam ok 700 zł ale nie wiadomo czy mi przedłuży umowe jeszcze mam później jedno wyjscie bo mój przyszły mąż mogłby mnie zatrudnić w swojej firmie ale ja uważam że to bez sensu pracować z mężem i jescze mieszkać

jakoś dam rade no cóż ale dzięki dziewczynki za wsparci nie jestem sama papa

2006-07-17, 18:15	#1
ajsza Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: wielkopolska Wiadomości: 111	Ja się mam beznadziejnie Ja sie mam beznadziejnie ponieważ zaczęłam pracę od 1 lipca i pracuje codziennie o 9:30 - 17:30 i nie mam czasu nic załatwić na swój ślub i chyba nawet nie dostane wolnego na podróż poślubną bo mi się urlop nie należy więc podróż dopiero za rok albo w zimie;( bo my mam ślub 30 września. Beczeć mi sie chce Szukam wszystkiego przez internet nawet wizażystki, chciałam sobie kupić buciki na allegro ale niestety ktoś mnie wyprzedził i terz to już nie wiem. w miejscowośc w której mieszkam nie ma żadnych fajnych butów a sklep ślubne są czynne tylko do 18 więc sie nie wyrobie jeden plus jest taki że salonik z sukienkami jest tuż obok sklepu w którym pracuje więc na przymiarke chyba bede mogła wyskoczyć bo mam o 13 a w salonach są prawie sam drożyzny Zastanawiam się czy szefowa da mi chociąz piątek wolny przed ślubem jestem ciekawa czy bedzie wyrozumiała a tak wogóle to nie wiem czy wątek nie powienien być gdzie indziej __________________

2006-07-17, 18:40	#2
Yoolia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 6 899	Dot.: Ja się mam beznadziejnie ajsza - nie martw się. Ja miałam podobnie. ślub był 3 czerwca a ja w kwietniu dowiedziałam się że bede miała dyżury. I tak juz dużo pracowałam od 8 do 17 czasem 18. A doszły mi jeszcze soboty i niedziele a w normalne dni zaczęłam pracować od 8 czasem do 24 Myslałam, że nie dam rady, nauki jeszcze niezaliczone, tyle spraw do załatwienia. Jak przychodziłam do domu albo miałam wolny weekend to nic mi się nie chciało. Nie było mowy o załatwianiu czegokolwiek. W sobote biegałam do kancelarii spisywać protokół. Butki też kupiłam w sobotę. Po suknię wyrwałam się na godzinke z pracy. Jakoś wspólnymi siłami pozałatwialiśmy wszystko. A z okazji ślubu należą ci się 2 dni urlopu okolicznościowego!! Ajsza głowa do góry. Uda się

2006-07-17, 19:42	#3
misia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 5 664	Dot.: Ja się mam beznadziejnie Ajsza jeśli to Cię pocieszy to ja w piatek rozwiązałam umowę z dotychczasowym pracodawcą i dziś zaczęłam pracę w nowej firmie, przy tym prze pierwsze najprawdopodobniej 3 miesiące jest to umowa zlecenie, dopiero później umowa o prace, więc mi nawet dwa dni na własny ślub nie będą przysługiwać I tak naprawdę teraz gdy jest najwięcej spraw do załatwiania szczegółów do dopracowania ja pracuję i nie mam już za wiele czasu Ale trudno jakos dać rade trzeba __________________ CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI

2006-07-18, 11:58	#4
dagastop Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 52	Dot.: Ja się mam beznadziejnie Nie przejmujcie się - ajsza to prawda przysługują Ci dwa dni urlopu okolicznościowego i szefostwomusi Ci tego urlopu udzielić.misia nie przejmuj się - szef też człowiek - zrozumie chyba że to ważny dla CIEBIE okres i może odpuści Ci troszkę na ten czas...PS Uważaj ---> ja też podjęłam prace na poczatkowe 3 miesiące na umowe - zlecenie a później miała byc normalna umowa...Niestety...Tak im się bardziej opłacało i normalnej umowy nie dostałam...Trzaba walczyc o swoje inaczej Cię zmiażdżą...Kapitalizam..h ehe

2006-07-18, 12:03	#5
Yoolia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 6 899	Dot.: Ja się mam beznadziejnie A mój maż wczoraj rzucił pracę bo tyrał ponad 8 godzin dziennie + soboty na 1/2 etatu za najniższą krajową (450zł) na papierze. Na ręke dostawał większe pieniądze, ale co z tego? Co to za składki idą do zusu, po roku czasu jakby sie zarejestrował w Urzędzie pracy nie dostałby nawet zasiłku. Ach ci pracodawcy

2006-07-18, 19:11	#6
ajsza Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: wielkopolska Wiadomości: 111	Dot.: Ja się mam beznadziejnie No własnie ja też dostałam umowe na 3 miesiące do 11 października praca nie jest cięzka zarabiam ok 700 zł ale nie wiadomo czy mi przedłuży umowe jeszcze mam później jedno wyjscie bo mój przyszły mąż mogłby mnie zatrudnić w swojej firmie ale ja uważam że to bez sensu pracować z mężem i jescze mieszkać jakoś dam rade no cóż ale dzięki dziewczynki za wsparci nie jestem sama papa __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)