Life Sentence

[kaczuszka69]

Bohaterką Life Sentence jest Stella (Lucy Hale), młoda kobieta, która ma całe życie przed sobą. Świat jej kompletnie się zmienia, gdy lekarze diagnozują u niej raka, którego nie da się wyleczyć. Zamiast czekać na śmierć, Stella decyduje się podejmować decyzje, których zawsze się bała i czerpać z życia tyle, ile się da. Wszystko wywraca się do góry nogami, gdy po czasie dziewczyna się dowiaduje, że jednak nie umiera. Musi się zmierzyć z konsekwencjami swoich decyzji.

Jestem po pierwszym odcinku, na razie trafia w moje gusta, więc drugi też z pewnością obejrzę
Ktoś jeszcze oglądał? Jak wrażenia?

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez kaczuszka69

Jestem po pierwszym odcinku, na razie trafia w moje gusta, więc drugi też z pewnością obejrzę
Ktoś jeszcze oglądał? Jak wrażenia?

Gdzie można go obejrzeć ?

[kaczuszka69]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Gdzie można go obejrzeć ?

ja ściągam z neta i czekam na napisy aczkolwiek sam język nie jest jakoś skomplikowany, muszę spróbować obejrzeć bez albo z angielskimi napisami.

Wczoraj obejrzałam drugi odcinek, dobrze obstawiłam motywy matki, natomiast sytuacja w biurze imigracyjnym była dość nieprawdopodobna

[kaczuszka69]

obejrzałam kolejny odcinek, bardzo przyjemny podoba mi się w tym serialu to, że pomimo ciężkiego drugiego planu, jakim jest rak, nie jest przytłaczający i mocno obciążający psychicznie, ale zarazem powaga choroby nie jest spłycona.

było mnóstwo humorystycznych scen, z właścicielem hotelu typowa, no i ciekawa jestem, czy doktorek namiesza w życiu głównej bohaterki

[kasztanka3]

Obejrzalam pierwszy odcinek, przez swieta chyba nadrobie pozostale.

[kaczuszka69]

Napisane przez kasztanka3

Obejrzalam pierwszy odcinek, przez swieta chyba nadrobie pozostale.

i jak wrażenia?

[kasztanka3]

Napisane przez kaczuszka69

i jak wrażenia?

Pierwszy odcinek nawet spoko, mam obecnie tylko dwa seriale do ogladania, gdybym miala wiecej, to pewnie bym sie nie zabierala za kolejny. Ale cos milego i przyjemnego chetnie obejrze.

[Rabelia]

"Life Sentence" to przyjemny, schematyczny serialik dla niewymagających widzów - do których zdecydowanie się zaliczam. Chociaż wątek raka u głównej bohaterki jest tu motywem przewodnim, to został jednak na tyle spłycony, by cała opowieść była lekka w odbiorze. Niestety z tego, co się orientuję, recenzje krytyków nie są zbyt przychylne, a i oglądalność zbytnio nie dopisuje, stąd ostatnie roszady w ramówce i przeniesienie serialu na piątek. Wątpię, że się utrzyma.