2009-03-18, 22:37 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Zapraszam nerwuski do kontynuacji wątku..
link do poprzedniej części - KLIK
__________________
Edytowane przez Lena_20 Czas edycji: 2009-03-18 o 22:43 |
2009-03-18, 23:00 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
polubilam ta nazwe musze przyznac dlatego ciesze sie ze zostala
gonka ahh żal mi sie zrobilo Ciebei wiem jak to okropnie jest miec te natrety kiedy si eich nie chce miec i jak przytlumiaja szczescie i radosc... ja na "szczescie" wszystkie moje natrety skumulowalam w jeden narazie za to silny boje sie chodzic po pietrach w moich ulubionych centrach handlowych:/ |
2009-03-18, 23:01 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
masz teraz lęk wysokości?
__________________
|
2009-03-18, 23:30 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 581
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Kurcze, nie wiem co jest.... moja nerwica tez ostatnio jakby silniejsza.... Ale jak tak analizuje to wydaje mi sie, ze to z powodu stresu- duzo zdarzen, duzo zmian.... Chcialabym miec juz to wsio za soba, a czeka mnie nerwowy rok.
__________________
MY LIFE = MY LOVE |
2009-03-18, 23:46 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: deszczowa Walia:)
Wiadomości: 5 177
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Dobranoc kochane. Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepszy dzien .
__________________
♥ Pani żonka ♥ |
2009-03-18, 23:50 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
ja też się powoli zbieram.. dobranoc
__________________
|
2009-03-19, 00:42 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Neverwhere
Wiadomości: 1 283
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
o matko nie sądziłam że był taki wątek, a że jest to sie przyłączam.
szklaneczki to nic, ja rzucam piorunami jeśli coś mi nie podpasuje. najgorzej jest w pracy. nie mogę się wyładować, wręcz przeciwnie. marudzące klientki działające na moje nerwy wyjątkowo drażliwie do których muszę być zawsze uśmiechnięta i miła. potem warczę w domu .. i leci wszystko co wpadnie pod rękę, chyba że w podróży do domu nerw mi ustąpi .. biedni ci w autobusach ..
__________________
"To, że zwierzę jest duże, nie oznacza, że nie potrzebuje czułości. Jakkolwiek duży Tygrys się wydaje, potrzebuje tyle czułości, ile Maleństwo." on Tygrys, ja Maleństwo
|
2009-03-19, 00:53 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Cytat:
__________________
|
|
2009-03-19, 02:57 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 586
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
u nowy wątek, wolałam tamtem tak swoijsko tam było, tu dopiero musze się zadomowić
|
2009-03-19, 06:42 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
witajcie moje kochane nerwuski w nowym wątku
idziemy jak burza!! witam w naszym jakże zacnym gronie AgattkęM |
2009-03-19, 11:38 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 727
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Nie wiedziałam że jest taki watek, i ze nie tylko ja mam napady złości i rozwalam rzeczy.
Może trochę tu zagoszczę i się dowiem coś więcej w tym temacie
__________________
Nie farbuję włosów od 13.11.2009 |
2009-03-19, 11:43 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
zapraszamy
|
2009-03-19, 11:59 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
ja podobnie widzę, że ten temat to coś dla mnie Witajcie
__________________
|
2009-03-19, 12:23 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
no nie lek wysokości tylko nowa obsesja,myśl natrętna o tym ze strace kontolę i może skoczyć ze chcę bo nie będe sie kontrolowac
juz rok to trwa ponad witajcie nowe i juz poznana w innym watku Agatke temat watku to tylko obrazowosc tego co nam dolega i probowalysmy w sposob zartobliwy nadac temu nazwe Edytowane przez Brook Czas edycji: 2009-03-19 o 12:34 |
2009-03-19, 12:27 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Ja za Wami nie nadążam
Witam nowe dziewczyny w wątku
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
2009-03-19, 12:28 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
nazwa wątku jest świetna
__________________
|
2009-03-19, 12:40 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
faktycznie, udała nam się
starałyśmy sie w sposób żartobliwy nazwać, to co nam dolega, a co żartem bynajmniej nie jest |
2009-03-19, 12:45 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 727
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Moje wyznanie.
Jestem nerwowa, nie potrafię wytrzymać i popuścić, jak ktoś mi wmawia coś, jak mówi ze ja nie wiem a ja wiem. Robię to w takich momentach gdy przykładowo rozmawiam z babcią, a ona ma już 80 lat, i czasami trzeba by było odpuścić ale ja wściekam się i dalej brne w te słowne potyczki. Mam też drugi problem, szubko się denerwuje gdy coś nie idzie jak ja chce, lecą mi wtedy łzy ze złości i strasznie bolą ręce, aż tak mocno, i jestem taka wściekła i zła i w ogóle że muszę coś zniszczyć, szklankę stłuc, rzucić telefonem, walnąć w pokrywę laptopa, trzasnąć drzwiami (stłukłam tak 2 razy szybę). Czasem jak niema nic pod rękom to wale ręką w ścianę, albo głową walne, i jak już tak na serio mocno boli to przestaje. Wtedy po tej demolce, jak coś zniszczę to ból i napięcie rak znikają tak magicznie, jak by nic się w ogóle nie stało. Wszystko przechodzi. Teraz jak idę do babci i wiem że może być źle, często biorę tabletki ziołowe i taka trochę ospała u niej siedzę, rozmawiamy i jest ok. Ale gorzej z tymi napadami złości. Co ciekawe mój brat tez tak ma, nie wiem jak często, ale wiem że nagrywarki myszki i inne rzeczy były wyszarpywane i leciały na ścianę. Ciekawe czy to odziedziczyliśmy po kimś.
__________________
Nie farbuję włosów od 13.11.2009 |
2009-03-19, 13:02 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 581
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Witam Was, w szczegolnosci nowe dziewczyny
U mnie dzis znow slonecznie, chyba wiosna idzie wielkimi krokami
__________________
MY LIFE = MY LOVE |
2009-03-19, 13:06 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
ojej, to mnie zaskoczylyscie
cos mi subskrypcja nawala i powiadomienia mi nie przychodzily, wiec nie zdarzylam pozegnac poprzedniego watku Poza tym, wczoraj dopadla mnie taka goraczka, ze szkoda gadac, cala noc mnie trzymalo, rano wstalam zmeczona bardziej niz wieczorem, chwiejna, slaba, ledwo na nogach sie trzymalam. Pojechalismy do tego dentysty (3 miechy czekania - nie odpuscilam!!!), moje najgorsze sny sie spelnily. Mam podjac decyzje, czy chce, zeby mlodej wyrwali 10 zebow pod narkoza w szpitalu. Jedynie mi powiedzial, ze jesli jej nie boli, to moze nie warto ja meczyc. Mlody oczywiscie zabki jak perelki, potem moja kolej, wyczyscil mi troche te moje zebiska, niektore trzeba bedzie jeszcze doczyszczac, na aparat nie mam co liczyc Na szczescie udalo mi sie TZta zapisac na kwiecien, wiec chociaz ta ulga. Wlasnie obudzil mnie "paczkowy", wiec wstalam i witam sie z Wami na nowym watku
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
2009-03-19, 13:12 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
następna paczka?? wicza szalejesz kobieto!!
gratuluję |
2009-03-19, 13:15 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
No, zaktualizowalam podpis
Kosmetyki do wlosow Lee Stafford, sztuk 6, ale jeszcze do konca nie wiem co do czego i z czym...
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
2009-03-19, 13:29 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Oblałam ostatni termin. Wszyscy zdali tylko nie ja. Jest mi tak wstyd. Chyba jestem w jakimś szoku bo nie dociera to do mnie i się śmieje.
Kolejna porażka, kolejny raz udowonilam sobie, że nie powinnam siebie wierzyc bo i tak nic mi nie wychodzi
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
2009-03-19, 13:33 | #24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 628
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Cytat:
Witajca me ukochancenadchodze: D
__________________
POMAGAM BASI: [ori_bas]394156[/ori_bas] |
|
2009-03-19, 13:48 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
o nie jest RAZ.
życie towarzyskie, prawo jazdy, certyfikat z angola, szkoła, praca, jakiekolwiek plany, marzenia - zawsze kończy sie tak samo.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
2009-03-19, 13:51 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 595
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Można się przyłączyć?
Niestety mam nerwice i jak ktoś mnie mocno wkurzy to potrafie pobić
__________________
|
2009-03-19, 13:52 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
euph a ile razy prawko oblalas? wiesz ze nie ty jedna przeciez
poprawki sa jeszcze witcha? 10 zebow malej? ale czego? mleczaki usuwac chca why? |
2009-03-19, 14:07 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
w ogóle nie podeszłam do egzaminu - boję się wsiąść za kierownicę.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
2009-03-19, 14:20 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 734
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Cytat:
ja zapisałam sie na exam wkońcu...boje sie jak cholera ale mam to w |
|
2009-03-19, 14:40 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: deszczowa Walia:)
Wiadomości: 5 177
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 2
Witam, szczegolnie nowe nerwuski .
Dzis tak pieknie za oknem ze hoho. Slonko i chyba z +15/20 w sloneczku. Ach uwielbiam wiosne! Natrety mnie atakuja troszke, ale dzis mam wiecej sil, wiec walcze. Matko czy moje zycie to juz zawsze bedzie walka! Aa kupilam sobie butki, takie tam cichobiegi do pracy czarne. Lakierki . i okulary muchy, hihi. aa i godzine na plazy spedzilismy. Rzadko doceniam to gdzie mieszkam, ale w taka pogode nie dalo sie nie isc na spacer nad morze.
__________________
♥ Pani żonka ♥ |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:26.