Przedszkole - to już?! Mamy maluchów debiutujących w przedszkolach :)

[ela_86]

Napisane przez ewacia85

tak , chodzil juz rok ..pierwsze miesiące to była histeria i wycie potem raz lepiej raz gorzej na koniec roku już ładnie chodził i było mu smutno ze nei będzie miał kolegów bo wakacje no a teraz nie chce bo mu dobrze w domu ..i jeszcze ja byłam/jestem na macierzyńskim/....ale tłumacze mu że on idzie do przedszkola a ja wracam do pracy ...kończe praca i zabieram go do domu. niby rozumie itp ale obstawiam płacz przez pierwsze dwa tyg/miesiac no chyba z e sie mylę bo to syneczek mamusi najgorsze jest wyjście z domu ...potem to luzik ..aha i ja go nie moe odpowadzac bo wie że będzie płakał i nie chce ze mna iść ...odprowadza go wujek ...jesli już on nie moze to wtedy ja

kurcze :/
ale to wszystko jest trudne.....
u nas ja będę musiała, bo tż w delegacjach pracuje i w tyg go nie ma...

[mandy27]

Tak staramy się o 4 dzidziuśia Ją i maz od początku zakładaliśmy że będziemy liczna rodzinka co najmniej 4 dzieci Oczywiścię jeśli będą warunki ale mieszkamy na wsi wiec jest dobrze Mój maz ma również 5sióstr jak przyjadą to pełną chatka

[aa2]

Napisane przez ela_86

mój odkąd jestem na L4 w związku z ciążą bardzo się do mnie przykleił....
wcześniej zostawał z dziadkiem, jak ja chodziłam do pracy i było jakoś latwiej, trochę dystansu, a teraz...... taki cycek.... odważny, wesoły jak mama na horyzoncie.... a jak zniknę to nie wiem.....

a co robicie żeby przygotować maluchy na przedszkole?

no własnei odkąd jestem n l4 to taki mamusiny sie zrobił, ale jak do baby chce beze mnie i do cioci to chyba nei jest tak źle

co do przygotowania przedszkolengo to my duzo mu opowiadamy, rozmawiamy, pokazujemy i chyba cos mu tam zostaje
ja od razu mu tłumacze ze bede po niego przychodzic z dzidzią (od razu przygotowanie do 2 dziecka)
plus u nas taki ze mamy sasiada w wieku małego który idzie do przedszkola wiec tez mówimy ze Maks idzie itd, juz z sasiadka rozmawiałysmy o tym ze fajnie by było jakby w jednej grupie byli, nawet sasiadka zgłaszała a ja na dniach chce isc do przedszkola i przypomnieć o tym-no zobaczymy

Napisane przez Oliweczka1985

Hej

Dołączam-mama sierpniowej 3-latki

Strzasznie przeżywam to przedszkole...mam nadzieję, że obejdzie się bez płaczu

Napisane przez Oliweczka1985

Mi się wydaje, że Ona wogóle nie zdaje sobie sprawy z tego co Ją czeka Ale tłumaczę często jak tam będzie i że rożne dzieci mogą plakać za mamą, ale Julcia zeby nie płakała, bo mama ją bardzo kocha i wróci po obiadku

A my nie mamy dni adaptacyjnych!!!beznadzie ja ....

A Ty masz państwowe, czy prywatne przedszkole?

hej hej
u nas mały cały czas mówi ze idzie do przedszkola i ze bedzi etam sam bez mamki i tatki, mówi tez ze bedzie troszke płakał-ciekawe na ile to swiadome

Napisane przez danika

moja październikowa trzylatka chodzi od 1,5 roku do żłobka ale i tak się denerwuję przedszkolem bo z małego prywatnego żłobka z kochanymi ciociami pójdzie do molocha z 25 dzieci w grupie

ale będzie dobrze, pewnie nasze dzieciaki zniosą to lepiej niż my

a no jasne ze damy rade , nie my pierwsze i ostatni a nasze dzieci sa bardzo dzielne

[klara78]

Cześć Mamuśki Można dołączyć?

Jestem mamą dwóch synków. Starszy w czerwcu skończył 4 lata i od września maszeruje do przedszkola. U nas dni integracyjnych chyba nie ma niestety. I zebranie rodziców dopiero we wrześniu, więc nawet nie wiem co kupić. Kompletuję głownie spodnie dresowe No i wygodne papcie muszę kupić.
Najgorsze jest to, że wszystkie nowoprzyjęte 4-latki trafiły do grupy 5-latków, które przecież za rok idą do szkoły i znają się 2-3 lata. Poza tym są dużo bardziej samodzielne. I tym się najbardziej martwię.
Poza tym Młody jest bardzo otwarty, uwielbia dzieci i obce panie
Ale jakoś tak w lutym zapisałam go do klubu malucha - ze śniadaniem i obiadkiem, ale po dwóch dniach odmówił pójścia. Nie chcieliśmy go posyłać na siłę, żeby się nie zniechęcił. I jak narazie cieszy się na przedszkole, ale nie wiem jak długo potrwa ta radość. Bo też się przyzwyczaił do mamusi za bardzo... Mamy w domu 16 - miesięcznego Malucha i od stycznia 2013 roku do teraz byłam w domu. Do pracy wracam 1 września.

[ela_86]

Napisane przez klara78

Cześć Mamuśki Można dołączyć?

Jestem mamą dwóch synków. Starszy w czerwcu skończył 4 lata i od września maszeruje do przedszkola. U nas dni integracyjnych chyba nie ma niestety. I zebranie rodziców dopiero we wrześniu, więc nawet nie wiem co kupić. Kompletuję głownie spodnie dresowe No i wygodne papcie muszę kupić.
Najgorsze jest to, że wszystkie nowoprzyjęte 4-latki trafiły do grupy 5-latków, które przecież za rok idą do szkoły i znają się 2-3 lata. Poza tym są dużo bardziej samodzielne. I tym się najbardziej martwię.
Poza tym Młody jest bardzo otwarty, uwielbia dzieci i obce panie
Ale jakoś tak w lutym zapisałam go do klubu malucha - ze śniadaniem i obiadkiem, ale po dwóch dniach odmówił pójścia. Nie chcieliśmy go posyłać na siłę, żeby się nie zniechęcił. I jak narazie cieszy się na przedszkole, ale nie wiem jak długo potrwa ta radość. Bo też się przyzwyczaił do mamusi za bardzo... Mamy w domu 16 - miesięcznego Malucha i od stycznia 2013 roku do teraz byłam w domu. Do pracy wracam 1 września.

witamy

no tak, dziwne... dzieci będą się znały, a tu przyjdą świeżynki... ale z takimi dziećmi małymi chyba też jest trochę inaczej? one są bardziej otwarte na nowe znajomości. Tak mi się wydaje, także głowa do góry, będzie dobrze

ooo czyli wrzesień to nie tylko nowości dla Synka, ale i dla Ciebie "mama wraca do pracy"
a co z maluchem?

ja dziś dzwoniłam do przedszkola i dowiedziałam się, że w przyszły wtorek będzie wywieszone ogłoszenie w przedszkolu co do dni integracyjnych i wyprawki. I będą to 2 dni na sam koniec sierpnia.

[klara78]

To ja może też zobaczę jeszcze co i jak. Zaraz wejdę na ich stronkę a jak nie to zadzwonię. Chociaż z tego co mi znajoma mówiła, to wszystkiego mam się dowiedzieć dopiero na zebraniu.
Młodszy synek będzie z moimi rodzicami, którzy są już oboje na emeryturze. Ale to też nie codziennie, bo mąż ma pracę zmianowa i czasami w tygodniu tylko raz ma dniowke. Czasami dwa. Ja z kolei pracuję w szkole, więc w przyszłym tygodniu powinnam wiedzieć jaki mam plan.

A Wasze Dzieciaki będą w przedszkolu cały dzień? Czy od 8 do 13?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ela_86]

Napisane przez klara78

To ja może też zobaczę jeszcze co i jak. Zaraz wejdę na ich stronkę a jak nie to zadzwonię. Chociaż z tego co mi znajoma mówiła, to wszystkiego mam się dowiedzieć dopiero na zebraniu.
Młodszy synek będzie z moimi rodzicami, którzy są już oboje na emeryturze. Ale to też nie codziennie, bo mąż ma pracę zmianowa i czasami w tygodniu tylko raz ma dniowke. Czasami dwa. Ja z kolei pracuję w szkole, więc w przyszłym tygodniu powinnam wiedzieć jaki mam plan.

A Wasze Dzieciaki będą w przedszkolu cały dzień? Czy od 8 do 13?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to fajnie
zadzwoń, może czegoś się dowiesz. Na stronie naszego przedszkola jak na razie nie ma żadnych informacji


ja jestem teraz na L4, w listopadzie urodzę córeczkę. Będę zaprowadzać go koło 8 a odbierać na pewno nie wcześniej jak po obiedzie i leżakowaniu. Jeszcze zależy jakie to godziny będą. Chciałabym chodzić po niego koło 14

[klara78]

Ja właśnie nie wiem co z leżakowaniem skoro Młody będzie w najstarszej grupie. Oni już nie śpią. Ale w sumie i tak narazie będziemy odbierać go po obiedzie, czyli koło 13. Chyba że jakieś zajęcia ciekawe będą po południu, to na pewno będzie siedział dłużej. Przydałaby mu się gimnastyka korekcyjna, ale tego to już chyba w przedszkolach nie ma?

No i Elu gratuluję córeczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ela_86]

Napisane przez klara78

Ja właśnie nie wiem co z leżakowaniem skoro Młody będzie w najstarszej grupie. Oni już nie śpią. Ale w sumie i tak narazie będziemy odbierać go po obiedzie, czyli koło 13. Chyba że jakieś zajęcia ciekawe będą po południu, to na pewno będzie siedział dłużej. Przydałaby mu się gimnastyka korekcyjna, ale tego to już chyba w przedszkolach nie ma?

No i Elu gratuluję córeczki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzięki

mój nie śpi już w dzień, ale czasem tak sobie potrzebuje poleżeć, to mam nadzieję, że nie będzie wydziwiał
wszystko wyjdzie w praniu... jakoś musimy to ogarnąć

[mama Hanusi]

Hej i ja sie dołaczam do was mój Kacper ma 4 latka i idzie od wrzesnia do przedszkola ja to najbardziej sie boje chorób oraz że bedzie płakać mam starszego syna chodzi do 2 klasy on ppszedł jak miał 5 lat i praktycznie non stop chorował mi więc jak sobie pomysle co mnie czeka za 11 dni to jestem załamana

[klara78]

Napisane przez mama Hanusi

Hej i ja sie dołaczam do was mój Kacper ma 4 latka i idzie od wrzesnia do przedszkola ja to najbardziej sie boje chorób oraz że bedzie płakać mam starszego syna chodzi do 2 klasy on ppszedł jak miał 5 lat i praktycznie non stop chorował mi więc jak sobie pomysle co mnie czeka za 11 dni to jestem załamana

Witaj

Te choroby to faktycznie przekleństwo. Pamiętam jak dwa lata temu dzieciaki od trzech moich znajomych z pracy poszły do przedszkola, to dziewczyny były non stop na L4.
Z tego też powodu mój Młody idzie do przedszkola dopiero teraz. Rok temu młodszy synek miał 5 miesięcy i bałam się, że obaj będą chorować. Teraz oczywiście też jest taka możliwość, ale zawsze dzieciak trochę starszy....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ela_86]

Napisane przez mama Hanusi

Hej i ja sie dołaczam do was mój Kacper ma 4 latka i idzie od wrzesnia do przedszkola ja to najbardziej sie boje chorób oraz że bedzie płakać mam starszego syna chodzi do 2 klasy on ppszedł jak miał 5 lat i praktycznie non stop chorował mi więc jak sobie pomysle co mnie czeka za 11 dni to jestem załamana

witamy witamy

no tak, choroby nieuniknione..... też się obawiam, bo w listopadzie rodzę... no, ale co, może jakoś w miarę spokojnie to przejdziemy
trzeba być dobrej myśli

ja jakoś bardziej się obawiam, że Mały poczuje sie porzucony, będzie płakał.... nie ogarnę jego smutku chcoiaż z drugiej strony jak jest bardzo chory to też mi serce pęka.... eh....

[Ineczka33]

Dziewczyny, które rodzicie kolejne maluszki. U mnie tez sie złożyło, ze córka szła do przedszkola a syn sie właśnie rodził (wrzesień). Pediatra nam wtedy doradzila zaszczepić córkę na ospę a młodego w miarę wcześnie na Rota. Wszystko sie przydało. W przedszkolu bardzo szybko pojawiła sie ospa, ale córka nie przyniosła jej do domu. A z Rota walczyliśmy po roku, tylko mały - zaszczepiony nie zachorował.

[klara78]

Moi chłopcy są zaszczepieni na rotawirusy, natomiast niestety odmian rota jest więcej niż jedna tak jak i grypy. Córka znajomych zaszczepiona trafiła jakieś 3 lata temu z rotawirusem do szpitala. I tam dowiedzieli się o tych odmianach. Co do ospy to zdania lekarzy są podzielone. Na to akurat sie szczepilam chociaż myślałam o tym.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ela_86]

Napisane przez Ineczka33

Dziewczyny, które rodzicie kolejne maluszki. U mnie tez sie złożyło, ze córka szła do przedszkola a syn sie właśnie rodził (wrzesień). Pediatra nam wtedy doradzila zaszczepić córkę na ospę a młodego w miarę wcześnie na Rota. Wszystko sie przydało. W przedszkolu bardzo szybko pojawiła sie ospa, ale córka nie przyniosła jej do domu. A z Rota walczyliśmy po roku, tylko mały - zaszczepiony nie zachorował.

Napisane przez klara78

Moi chłopcy są zaszczepieni na rotawirusy, natomiast niestety odmian rota jest więcej niż jedna tak jak i grypy. Córka znajomych zaszczepiona trafiła jakieś 3 lata temu z rotawirusem do szpitala. I tam dowiedzieli się o tych odmianach. Co do ospy to zdania lekarzy są podzielone. Na to akurat sie szczepilam chociaż myślałam o tym.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja jestem za szczepieniami i Jasiek jest zaszczepiony na te wszystkie rota, pneumokoki itp itd. ospa nam jeszcze została do zrobienia

Małą jak się urodzi też będę szczepiła na wzystko

mam nadzieję, że to pomoże
nawet jeśli w 100% nie ochroni przed chorobą to chociaż złagodzi jej przebieg

[mama Hanusi]

Ja jak rodziłam 4 lata temu to też nie puszczałam syna d przedszkola rodziłam w pażdzierniku i dużo osób mi mówiło że był by to dosc wielkie przeżycie dla dziecka przedszkole + nowy dimownik któremu trzeba 90 % uwagi poświęcic więc odpuściłam sobie i wyszło na dobre okres noworodkowy przeszliśmy bez chorób dopiero póżniej sie zaczeło Ale kochane wszystko musimy przejść

[klara78]

Napisane przez ela_86

ja jestem za szczepieniami i Jasiek jest zaszczepiony na te wszystkie rota, pneumokoki itp itd. ospa nam jeszcze została do zrobienia

Małą jak się urodzi też będę szczepiła na wzystko

mam nadzieję, że to pomoże
nawet jeśli w 100% nie ochroni przed chorobą to chociaż złagodzi jej przebieg

Moi chłopcy też są zaszczepieni i na rota i na pneumo i meningokoki. Natomiast rada żeby szczepić w naszym kraju na wszystko co się da, chociaż niezła to nie przekłada się na nasze warunki. Niestety nie wszystkich stać na pneumo za 300 i pozostałe dodatkowe szczepienia. A szkoda. Natomiast ospa jest stosunkowo niedroga. Chyba też chłopaków zaszczepię. Akurat 28 sierpnia mam szczepienie u młodszego to spytam.

[Ineczka33]

Mówię o szczepieniu na ospę w kontekście obecności w domu noworodka. Kiedy syn (nieszczepiony) podrósł, w wieku 3 lat przeszedł ospę.

[palinka0489]

Hej dziewczyny Jestem mamą Kuby który ma 3.5 roku (urodzony w lutym) i też od września zaczyna przygodę z przedszkolem. Myślę, że ja gorzej przeżyje nasze rozstanie i pewnie będę płakać jak go zostawie

Co do chorób ja jestem na czasie bo przedwczoraj właśnie Kuba zaczął być niemrawy a wczoraj wyskoczyły mu pierwsze krostki i postawiłam diagnozę że ospa dzisiaj idę z nim do lekarza, mam tylko nadzieję że będzie mógł zacząć przedszkole normalnie z dziećmi bo będzie mu 10 razy gorzej jak już wszystkie będą obeznane a ten trafi tak sam do grupy

[Ineczka33]

Napisane przez palinka0489

Hej dziewczyny Jestem mamą Kuby który ma 3.5 roku (urodzony w lutym) i też od września zaczyna przygodę z przedszkolem. Myślę, że ja gorzej przeżyje nasze rozstanie i pewnie będę płakać jak go zostawie

Nie zostawiasz go przecież na zawsze Jeśli będziesz bardzo przeżywać, dziecko zawsze to wyczuje i będzie w jeszcze większej histerii. Może lepiej, że by w pierwszych dniach/tygodniach odprowadzał małego tata?

[mandy27]

witam dziewczyny Coraz bliżej szkoła i coraz większy stres A jak u was?

[klara78]

MANDY ja trochę się stresuje. Bo chociaż mój Młody się cieszy, to obawiam się, że może po kilku dniach mu się przedszkola odechce. Ma swoje zdanie, nie znaczy to ,że robi to co chce, ale jest bardzo wygadany i uparty. I jak raz czy drugi wychowawczynj mu czegoś zabroni albo karze, to będzie jazda:-D Ale po to będzie w grupie żeby te swoje przyzwyczajenia zmienić. Będzie dobrze;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ela_86]

hej hej

u mnie jest stres...

ni stąd ni zowąd nie mogłam dziś wyjść na 3 minuty do sklepu po bułki... mały miał zostać z dziadkiem, z którym przez rok siedział całe dnie jak pracowałam i generalnie go uwielbia, a tu płacz nie chciał mnie wypuścić.....

będzie "wesoło".....

[mama Hanusi]

A ja mam obawy mój najstarszy syn idzie do drugiej klasy młodszy do przedszkola a ja z córcią (10 miesiecy ) w domku bedziemy czekać na chłopaków a obawy mam o te choroby i ogólnie nie mam wszystkiego jeszcze kupionego do szkoły a szkoła coraz to blizej a chce żeby z dniem 1 wrzesnia mieli wszystko

[ela_86]

ja to jeszcze NIC nie mam nawet worka na buty, o butach nie wspominając
przyszłym tygodniu może to ogarnę, we wtorek będzie wywieszona wyprawka

aaa przepraszam, zamówiłam dwa ręczniczki dla Jasia z haftem imiennym wczoraj kupowałam coś przez allegro i mi się nawinęły. Hasło, że specjalnie do przedszkola to poleciałam na taki marketing ale tanie były, bo po 14zł.... zobaczymy co to przyjdzie...

[palinka0489]

Napisane przez Ineczka33

Nie zostawiasz go przecież na zawsze Jeśli będziesz bardzo przeżywać, dziecko zawsze to wyczuje i będzie w jeszcze większej histerii. Może lepiej, że by w pierwszych dniach/tygodniach odprowadzał małego tata?

Będę przeżywać ale jemu postaram się tego nie pokazać właśnie ja go musze odprowadzać bo mąż za granicą... Będzie dobrze- tak myśle Co do wyprawki to ja mam wszystko już chyba spodnie dresowe, bluzki nowe, podkoszulki, szczoteczke, kubeczek, piżame buty i worek
My siedzimy w domu z ospą, dzisiaj byłam u lekarza, do rozpoczęcia przedszkola jesteśmy uziemieni, stresowałam się że nie pozwoli mu iść pierwszego września z dziećmi, ale powiedziala że tyle izolacji wystarczy.

[czubasek20]

Witam, moja mała tez od września idzie do przedszkola
co prawda wiekiem się nie kwalifikuje ale że jest duża i bardzo samodzielna to pani dyrektor zdecydowała że dołączy do młodszej grupy przedszkolnej

Jak w wakacje poszlismy na rozmowę z panią dyr mała wpadła do sali gdzie były dzieciaki i od razu się zaaklimatyzowała. Po 15 minutach podeszła do mnie i powiedziała ,, Hania zostaje, mama idz juz'' tylko tęsknoty i strachu z jej strony....

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Witam, moja mała tez od września idzie do przedszkola
co prawda wiekiem się nie kwalifikuje ale że jest duża i bardzo samodzielna to pani dyrektor zdecydowała że dołączy do młodszej grupy przedszkolnej

Jak w wakacje poszlismy na rozmowę z panią dyr mała wpadła do sali gdzie były dzieciaki i od razu się zaaklimatyzowała. Po 15 minutach podeszła do mnie i powiedziała ,, Hania zostaje, mama idz juz'' tylko tęsknoty i strachu z jej strony....

[ela_86]

to zazdroszczę kłopotu nie będzie

[AsiA_555]

Mój synek poszedł od stycznia tego roku do przedszkola, miał 2 lata i niecałe dwa miesiące. Też się stresowałam, jak go zaprowadziliśmy pierwszy raz, to nie mogłam łez powstrzymać. Miałam ochotę się wrócić i zabrać go z powrotem . I to wszystko było zbędne, młody się od razu zaaklimatyzował, uwielbia przedszkole, swoją Panią tzw "ciocię Olę".
Tak, że zestresowane mamy: uszy do góry, Wasze dzieci sobie świetnie poradzą

[ela_86]

Ooo Asia takie historie lubie czytac