Jestem sama. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-28, 21:45   #61
Aerith
Organizatorka
 
Avatar Aerith
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 924
Dot.: Jestem sama.

to i ja pozwolę sobie dołączyć do wątku
u mnie historia jest troszkę inna, mnóstwo przyjaciół miałam w gimnazjum, podstawówce, w liceum najlepsza przyjaciółka sie ode mnie odwróciła, bo była zazdrosna o chłopaka (właściwie o mnie, bo nie byłam juz na jej wyłączność). I wcale nie było tak jak jest z reguły, ze to 'pary' sie od wszystkich odwracają. U mnie było zupełnie na odwrót. Dawni 'znajomi' zaczęli mnie traktować jak aliena z innej planety. Przyjaciółka przestała mi nawet 'cześć' mówić, a nie wspominając jakimi głupotami sie tłumaczyła gdy chciałam sie z nią spotkać/pogadać...


Liceum jakoś przeleciało, zawsze bylo z kim pogadać.
A teraz studia, studiuje wieczorowo.
Z TZem - z którym - byłam 6 lat zaczęło się wszystko sypać jakieś 8 m-cy temu. Pora to chyba zakończyć. Ale brakuje mi siły i odwagi.
I mimo, że traktuje mnie jak powietrze, czuje się jakbyśmy tylko ze sobą mieszkali, a nie żyli/byli ze sobą, to nie potrafię tego zakończyć. Mimo, że mam wrażenie, że to strasznie toksyczne, to brakuje mi odwagi.

Nie mam tutaj nikogo, może i dlatego 10 razy ciężej mi rozstać się z TZem, bo przez tyle lat bycia ze sobą w kazdej sytuacji, dzielenia sie ze sobą wszystkim, nie wyobrażam sobie jak sie rozstaniemy co będzie.
Druga sprawa jest ( i do tego przyznaje sie bez bicia), ze bardzo mocno przezylam dawne rozstanie z przyjaciółmi, późniejsza terapia u psychologa tez mnhie zmienila. Lubie bywac sama w domu (niekoniecznie robić cos z TZem) po prostu czytać książkę, uczyc sie, grac, ogladac filmy. Lubie swoje towarzystwo. Moze juz taka moja natura, ze jestem samotnikiem, albo może to juz wina związku, ze gdy sie w związku nie układa, to sie człowiekowi nic nie chce.

Boje sie, ze po rozstaniu z TZem nigdy juz nikogo nie spotkam, boje sie jak ktos będzie mial mnie dotknąć, nie wierze w to, ze da sie stworzyć taka intymność z kimś innym.
__________________
zakupy
rozliczenia

zamówienia zagraniczne




Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic.
Aerith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 21:58   #62
Apelly
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 392
Dot.: Jestem sama.

Wiecie co, a ja tak czasem myślę, że może nawet lepiej nie jest mieć przy sobie ludzi, na których nam bardzo zalezy, bo często przez takie przywiązanie człowiek cierpi. A ze zwykłymi znajomymi się spotkasz, jak nie zechcą, albo akurat umówią się z innymi to cię to nie urazi czy też nie zaboli... Nie wiem, czy rozumiecie co mam na myśli, ale ja ostatnio nad tą całą "przyjaźnią" dużo się zastanawiałam i jest to dosyć skomplikowana sprawa, rzekłabym nawet, że tak skomplikowana jak miłość!
Apelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 22:06   #63
Ilena
Zakorzenienie
 
Avatar Ilena
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
Dot.: Jestem sama.

i tu się z tobą zgodzę ... niektórzy mi mówią ilu to mają oni przyjaciół a moim zdaniem po prostu nie wiedzą jak wartościowe jest to słowo i że nie każdy znajomy z którym się wychodzi to przyjaciel. Dla mnie o ludzi którzy trzymają sekrety i mówią zawszę prawdę naprawdę dziś trudno. Nie ważne jak by zabolało ja zawsze mówię prawdę i dlatego ludzie nie wiem... boją się mnie
Ilena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 22:15   #64
Apelly
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 392
Dot.: Jestem sama.

Tak, tak. Słowo "przyjaźń" jest dziś nadużywane. Ja uważam, że przyjaźń to coś niesamowitego i dziś bardzo ostrożna jestem w nazywaniu kogoś moim przyjacielem. Kiedyś miałam parę "przyjaciółek" i się tym chwaliłam. A dziś, mimo iż nawet te więzi są mocniejsze od tamtych, nie nazwę nikogo przyjacielem. Jeszcze nie. To naprawdę wielkie słowo i ma w sobie ogromne znaczenie.
Apelly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 23:18   #65
chocolatte25
Raczkowanie
 
Avatar chocolatte25
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 132
Dot.: Jestem sama.

Zgadzam się z Apelly. Przyjaźń to coś pięknego. Chciałabym mieć taką przyjaciółkę na zawsze, z którą będę spotykać się za 20, 30 lat i wspominać dawne czasy. W chwili obecnej nie widzę nikogo takiego, mi i moim znajomym niedługo rozejdą się drogi i jestem pewna, że nie utrzymamy kontaktu.
Niektóre z was mają chociaż TŻtów, mi tego też brakuje, potrzebuję takiej zwyczajnej bliskości, osoby, która mnie przytuli, pocałuje...
Chyba już za bardzo smęcę, pora spać, trzymajcie się
chocolatte25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 23:51   #66
abraxas2871
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
Dot.: Jestem sama.

Ja się w sumie też dołączę... w sumie to na fali ostatnich wydarzeń, które zaczynają mnie zastanawiać. Mam na uczelni dużo znajomych (dodajmy: interesownych, korzystają z mojego ogarnięcia i pomocy), ale to bardzo powierzchowne kontakty.

Chcę w te wakacje jechać za granicę - generalnie super, kasę dostanę od taty, no tylko wsiadać w samolot i lecieć. I tu jest problem - nie mam z kim!!! totalnie - nikt nie chce ze mną jechać! Pytałam już multum ludzi, połowa z nich jedzie do tego samego kraju, co ja chcę pojechać (studiuję filologię), ale nikt nie chce jechać ze mną! A ja sama się boję - nigdy nie leciałam nawet samolotem, nie wiem jak kupić bilet, zresztą, trochę boję się sama jedna ze względów ogólnego bezpieczeństwa - tym bardziej, że będzie to wycieczka niskobudżetowa, nie będę spała w jakiś super wypasionych hotelach, tylko schroniskach, w ramach couch surfingu... a raczej bym spała - bo nie pojadę, bo nie mam z kim. Nawet nie wiecie, jakie to wkurzające, kiedy niby wszyscy Cię lubią, ale jak przychodzi co do czego, to NIKT, dosłownie NIKT nie chce ze mną spędzić 10 dni!
abraxas2871 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 00:06   #67
00olcia00
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: włocławek
Wiadomości: 9
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez charming_and_charming Pokaż wiadomość
Pytasz, czy jestem chętna zostać Twoją przyjaciółką? Cóż za propozycja po jednym poście.
Chodziło o spotkanie się .. źle to ujełam źle wyszło ..aa nieważne już.

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

Cytat:
Napisane przez abraxas2871 Pokaż wiadomość
Ja się w sumie też dołączę... w sumie to na fali ostatnich wydarzeń, które zaczynają mnie zastanawiać. Mam na uczelni dużo znajomych (dodajmy: interesownych, korzystają z mojego ogarnięcia i pomocy), ale to bardzo powierzchowne kontakty.

Chcę w te wakacje jechać za granicę - generalnie super, kasę dostanę od taty, no tylko wsiadać w samolot i lecieć. I tu jest problem - nie mam z kim!!! totalnie - nikt nie chce ze mną jechać! Pytałam już multum ludzi, połowa z nich jedzie do tego samego kraju, co ja chcę pojechać (studiuję filologię), ale nikt nie chce jechać ze mną! A ja sama się boję - nigdy nie leciałam nawet samolotem, nie wiem jak kupić bilet, zresztą, trochę boję się sama jedna ze względów ogólnego bezpieczeństwa - tym bardziej, że będzie to wycieczka niskobudżetowa, nie będę spała w jakiś super wypasionych hotelach, tylko schroniskach, w ramach couch surfingu... a raczej bym spała - bo nie pojadę, bo nie mam z kim. Nawet nie wiecie, jakie to wkurzające, kiedy niby wszyscy Cię lubią, ale jak przychodzi co do czego, to NIKT, dosłownie NIKT nie chce ze mną spędzić 10 dni!
Ja bym pojechała ale zależy gdzie .. i w hotelach chociażby 3gwiazdkowych nie jest drogo !! wiadomo najlepiej kupić wycieczke dzień przed wyjazdem najtaniej ! moja mama tak kupuje.
00olcia00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-29, 00:35   #68
abraxas2871
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez 00olcia00 Pokaż wiadomość
Chodziło o spotkanie się .. źle to ujełam źle wyszło ..aa nieważne już.

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------



Ja bym pojechała ale zależy gdzie .. i w hotelach chociażby 3gwiazdkowych nie jest drogo !! wiadomo najlepiej kupić wycieczke dzień przed wyjazdem najtaniej ! moja mama tak kupuje.
No tylko, że ja chcę jechać tak nie z wycieczką - chcę zwiedzić co mi się podoba, nie być uzależniona od grupy i wogóle - biuro podróży to ostateczność. Ale nawet jeśli bym się odwazyła (mowa o portugalii, to żaden niebezpieczny kraj) to w sumie przez cały wyjazd nie miałabym do kogo buzi otworzyć... czyli generalnie też kiepsko, w dzień latałabym po zabytkach, ale wieczorem? Sama raczej nie pójdę na plażę/na piwo - a nawet jeśli, to nie wiem czy będzie to przyjemne - raczej nie.
Ech, nie wiem czy bardziej mi smutno, że nikt nie chce ze mną jechać czy bardziej jestem zła, ze jak przychodzi co do czego, to nie ma nikogo obok mnie...
abraxas2871 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 07:13   #69
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez Apelly Pokaż wiadomość
Tak, tak. Słowo "przyjaźń" jest dziś nadużywane. Ja uważam, że przyjaźń to coś niesamowitego i dziś bardzo ostrożna jestem w nazywaniu kogoś moim przyjacielem. Kiedyś miałam parę "przyjaciółek" i się tym chwaliłam. A dziś, mimo iż nawet te więzi są mocniejsze od tamtych, nie nazwę nikogo przyjacielem. Jeszcze nie. To naprawdę wielkie słowo i ma w sobie ogromne znaczenie.


Mam (poza siostrą) jedną, wspaniałą przyjaciółkę. Codziennie rozmawiamy, min raz w tyg się spotykamy. Ale ja studiuję dziennie,ona zaocznie. Obie pracujemy i często się mijamy. Miałam kiedyś więcej przyjaciółek,ale przekonałam się,że nie chodzi o to by mieć nie wiadomo jaką ilość,ale liczy się jacy oni są.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 07:44   #70
charming_and_charming
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 216
Dot.: Jestem sama.

[QUOTE=00olcia00;27180320]Chodziło o spotkanie się .. źle to ujełam źle wyszło ..aa nieważne już.

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

spokojnie, zrozumiałam o co chodzi tylko zareagowałam jak należało do trecsi twojej wiadomości


---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Cytat:
Napisane przez chocolatte25 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Apelly. Przyjaźń to coś pięknego. Chciałabym mieć taką przyjaciółkę na zawsze, z którą będę spotykać się za 20, 30 lat i wspominać dawne czasy. W chwili obecnej nie widzę nikogo takiego, mi i moim znajomym niedługo rozejdą się drogi i jestem pewna, że nie utrzymamy kontaktu.
Niektóre z was mają chociaż TŻtów, mi tego też brakuje, potrzebuję takiej zwyczajnej bliskości, osoby, która mnie przytuli, pocałuje...
Chyba już za bardzo smęcę, pora spać, trzymajcie się
ojjj, tego też mi bardzo brakuje....
charming_and_charming jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 18:09   #71
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
a jak to się objawia? proponujesz różnym ludziom gdzieś wyjścia, zapraszasz do siebie na kawę? dzwonisz do koleżanki tydzien po tym, jak powiedziała, że się źle czuje co tam u niej, czy jest zdrowa? to takie luźne skojarzenia.
Wiesz, ja tak robiłam od zawsze, ale dostaję odmowy wyjść w stylu "och, dziś to jestem zajęta, ale kiedyś KONIECZNIE". Propozycje pomocy w czymkolwiek są za to zawsze chętnie przyjmowane... Wiesz, czasem czuję się jak frajerka, bo ja wszystko wszystkim a jak przyjdzie co do czego, to na mnie się wypinają jakoś...

Jak któraś z Pań jest z okolic Śląska to zapraszam na kawkę

Edytowane przez 201608251020
Czas edycji: 2011-05-29 o 18:12
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-29, 18:12   #72
Shinn
Zakorzenienie
 
Avatar Shinn
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
Wiesz, ja tak robiłam od zawsze, ale dostaję odmowy wyjść w stylu "och, dziś to jestem zajęta, ale kiedyś KONIECZNIE". Propozycje pomocy w czymkolwiek są za to zawsze chętnie przyjmowane... Wiesz, czasem czuję się jak frajerka, bo ja wszystko wszystkim a jak przyjdzie co do czego, to na mnie si wypinają jakoś...
Najgorsze jest to kiedyś na pewno się spotkamy już widze te fałszywe uśmieszki, a mina usta się ciśnie jasne, kiedyś. Nie rozumiem, jeśli osoba z którą nie chce mieć kontaktu i jej nie lubię- nie podaje jej swoich namiarów, staram sie ograniczać kontakt do minimum... A, tu sa osoby, z którymi znam się lata, w szkole razem, imprezy razem- ale jak kawa czy coś to czasu nie mają, dziwne.
__________________


Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki?
Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg.


Shinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 18:17   #73
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez Shinn Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to kiedyś na pewno się spotkamy już widze te fałszywe uśmieszki, a mina usta się ciśnie jasne, kiedyś. Nie rozumiem, jeśli osoba z którą nie chce mieć kontaktu i jej nie lubię- nie podaje jej swoich namiarów, staram sie ograniczać kontakt do minimum... A, tu sa osoby, z którymi znam się lata, w szkole razem, imprezy razem- ale jak kawa czy coś to czasu nie mają, dziwne.
Taaa, zawsze jest "musimy się kiedyś umówić, nadrobić wszystko!". Najgorsze jest to że ja jestem ufna i nie posądzam ludzi o fałszywość, a potem jak wyjdzie po raz 5, 10-ty że ta osoba wcale nie chce się ze mną spotkać, to robi mi się bardzo smutno
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 19:00   #74
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez Shinn Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to kiedyś na pewno się spotkamy już widze te fałszywe uśmieszki, a mina usta się ciśnie jasne, kiedyś. Nie rozumiem, jeśli osoba z którą nie chce mieć kontaktu i jej nie lubię- nie podaje jej swoich namiarów, staram sie ograniczać kontakt do minimum... A, tu sa osoby, z którymi znam się lata, w szkole razem, imprezy razem- ale jak kawa czy coś to czasu nie mają, dziwne.

3 miesiące umawiam się na herbatkę z bardzo bliską koleżanką z uczelni. Nawet dzwonię do niej dzisiaj,że sama siedzę, wpadaj. Ona,że spodnie ceruje. Ale jutro to już na 100% się umówimy. Rozmawiamy przez tel 45 minut, czyli jakieś wspólne tematy mamy,nie nudzimy się nawzajem. Jak się spytałam czemu nie możemy się spotkać od takiego czasu, słyszę,że każdy ma swoje życie, swoje sprawy, jest zabiegany a ona czeka teraz na faceta tak poza tym. ... No idzie się załamać..... Jakoś nie wierzę,że jutro nagle znajdzie czas.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik

Edytowane przez Personal_Jesus
Czas edycji: 2011-05-29 o 19:08
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 19:08   #75
Shinn
Zakorzenienie
 
Avatar Shinn
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
Taaa, zawsze jest "musimy się kiedyś umówić, nadrobić wszystko!". Najgorsze jest to że ja jestem ufna i nie posądzam ludzi o fałszywość, a potem jak wyjdzie po raz 5, 10-ty że ta osoba wcale nie chce się ze mną spotkać, to robi mi się bardzo smutno
Ja też ufałam ludziom- ale jak czasem spędzam weekend w domu to przykro mi, że nie mam kim wyjść.

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość


3 miesiące umawiam się na herbatkę z bardzo bliską koleżanką z uczelni. Nawet dzwonię do niej dzisiaj,że sama siedzę, wpadaj. Ona,że spodnie ceruje. Ale jutro to już na 100% się umówimy. Rozmawiamy przez tel 45 minut, czyli jakieś wspólne tematy mamy,nie nudzimy się nawzajem. Jak się spytałam czemu nie możemy się spotkać od takiego czasu, słyszę,że każdy ma swoje życie, swoje sprawy, jest zabiegany a ona czeka na faceta tak poza tym. ... No idzie się załamać..... Jakoś nie wierzę,że jutro nagle znajdzie czas.
Taak, zazwyczaj na przeszkodzie stoi Tż. Ciekawe co zrobi jak Tż ją rzuci, a Ona zostanie bez znajomych- ale wtedy mądry polak po szkodzie.
__________________


Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki?
Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg.


Shinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 19:14   #76
Personal_Jesus
Zakorzenienie
 
Avatar Personal_Jesus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 38 005
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez Shinn Pokaż wiadomość


Taak, zazwyczaj na przeszkodzie stoi Tż. Ciekawe co zrobi jak Tż ją rzuci, a Ona zostanie bez znajomych- ale wtedy mądry polak po szkodzie.

Najśmieszniejsze,że rozmawiałyśmy o 15 on miał przyjść o 20. Ten TŻ to zjadacz czasu jak nic.
__________________
Every siren often my lullaby Every heartbeat functioning thrown to the night I'm quenched in your light And see the floor rising through a dream Forgotten thoughts lost in a memorable theme And soaked to the skin


Mój kulinarny kącik
Personal_Jesus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 19:14   #77
Shinn
Zakorzenienie
 
Avatar Shinn
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez Personal_Jesus Pokaż wiadomość


Najśmieszniejsze,że rozmawiałyśmy o 15 on miał przyjść o 20. Ten TŻ to zjadacz czasu jak nic.
Nie rozumiem, nie mogła wygospodarować godzinki czasu? Jesli nie miałam oczywiście w planach nic poza czekaniem na Tż'ta?
__________________


Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki?
Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg.


Shinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 19:21   #78
Sherezada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 337
Dot.: Jestem sama.

tez sie często czuje samotna, przyjaciółka wypięła się na mnie i nawet nie odbiera telefonu jak dzwonie
Sherezada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 20:16   #79
Buenaestrella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
Dot.: Jestem sama.

Bez obrazy, ale może trochę za bardzo marudzicie i tym płoszycie ludzi?

Ja mam takie koleżanki, których trochę unikam - uwielbiają płakać mi na ramieniu, jakie to są nieszczęśliwe i samotne, jak to wszyscy je krzywdzą i wszyscy są beznadziejni, a one biedne - i na początku zawsze się daję nabierać, lituję i pocieszam Tylko potem taka dziewucha poznaje chłopaka i znika, żeby znowu odezwać się na marudzenie, gdy tylko ją rzuci chłopak - no raczej nic dziwnego, że nie tryskam wtedy entuzjazmem, raczej też nie chce mi się robić wykładu na temat tego, co nie podoba mi się w jej zachowaniu, więc rzucam takie właśnie zabiegana jestem teraz, nie mam czasu, później.

Może gdy zorganizujecie jakieś ciekawsze wydarzanie - wyjścia do kina, wycieczkę rowerową czy coś takiego - znajomi jednak znajdą więcej czasu?
Buenaestrella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-29, 20:17   #80
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez Buenaestrella Pokaż wiadomość
Bez obrazy, ale może trochę za bardzo marudzicie i tym płoszycie ludzi?

Ja mam takie koleżanki, których trochę unikam - uwielbiają płakać mi na ramieniu, jakie to są nieszczęśliwe i samotne, jak to wszyscy je krzywdzą i wszyscy są beznadziejni, a one biedne - i na początku zawsze się daję nabierać, lituję i pocieszam Tylko potem taka dziewucha poznaje chłopaka i znika, żeby znowu odezwać się na marudzenie, gdy tylko ją rzuci chłopak - no raczej nic dziwnego, że nie tryskam wtedy entuzjazmem, raczej też nie chce mi się robić wykładu na temat tego, co nie podoba mi się w jej zachowaniu, więc rzucam takie właśnie zabiegana jestem teraz, nie mam czasu, później.

Może gdy zorganizujecie jakieś ciekawsze wydarzanie - wyjścia do kina, wycieczkę rowerową czy coś takiego - znajomi jednak znajdą więcej czasu?
Bez obrazy, ale ja próbowałam i taką dziewuchą jak opisujesz nie bywam Chłopak mnie nie rzuca, a odzywam się bo po prostu mam takie niecne myśli w stylu "piątkowy wieczór, może kawa w miłym towarzystwie?".
Chyba jestem z gatunku ludzi "kochaj albo nienawidź" To teraz czekam żeby ktoś pokochał
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 22:20   #81
sugarcane
Zadomowienie
 
Avatar sugarcane
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
Dot.: Jestem sama.

Dziewczyny, może jest w was coś, co odpycha ludzi? Nie znam, nie oceniam, ale ciężko mi uwierzyć, że miłe, fajne, ciekawe osoby nie mają znajomych. Też znam kilka wiecznie "samych" dziewczyn i też na ich propozycje spotkania wymyślam niestworzone rzeczy, co by się tylko wymigać od ich towarzystwa. Bo zwyczajnie za nimi nie przepadam.
Naprawdę, wiem że ciężko dziś o znajomych, ale żeby spędzać każdy weekend w domu czy coś to albo masz nadzwyczajnego pecha, albo - po prostu, jesteś nielubiana i wina leży wtedy w 75% po twojej/waszej stronie.
Nie rzucam tego personalnie, czy coś, po prostu tak mi się nasunęło.
Co do pomagania: to, że poproszę kogoś o podwózkę, skserowanie notatek, pożyczenie 2 zł na kanapkę czy nawet załatwienie jakieś sprawy nie obliguje mnie do spotykania się z tą osobą. Po prostu odwdzięczam się inną przysługą
sugarcane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 22:43   #82
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez sugarcane Pokaż wiadomość
Dziewczyny, może jest w was coś, co odpycha ludzi? Nie znam, nie oceniam, ale ciężko mi uwierzyć, że miłe, fajne, ciekawe osoby nie mają znajomych. Też znam kilka wiecznie "samych" dziewczyn i też na ich propozycje spotkania wymyślam niestworzone rzeczy, co by się tylko wymigać od ich towarzystwa. Bo zwyczajnie za nimi nie przepadam.
Naprawdę, wiem że ciężko dziś o znajomych, ale żeby spędzać każdy weekend w domu czy coś to albo masz nadzwyczajnego pecha, albo - po prostu, jesteś nielubiana i wina leży wtedy w 75% po twojej/waszej stronie.
Nie rzucam tego personalnie, czy coś, po prostu tak mi się nasunęło.
Co do pomagania: to, że poproszę kogoś o podwózkę, skserowanie notatek, pożyczenie 2 zł na kanapkę czy nawet załatwienie jakieś sprawy nie obliguje mnie do spotykania się z tą osobą. Po prostu odwdzięczam się inną przysługą

Ja wiem, że mam pecha. Niestety. W LO się sama trochę alienowałam, fakt. Bo kłótnie nocne rodziców, ja zapłakana rano itp.
Ale na studiach... poszłam do nowych ludzi. Mieszkałam z dziewczyną z grupy w pokoju na stancji.
I co? Nie minął miesiąc a ta dziewczyna przynależała do grupki która upatrzyła sobie we mnie kozła ofiarnego. Nazwali mnie "pisanką" bo miałam zawsze makijaż i w przeciwieństwie do tamtej dziewczyny która lubiła stonowane kolory, ja ubierałam się odważniej. Idąc na ćwiczeniach do tablicy, syczeli za mną "pisanka, wydmuszka...".
Rozniosło się to po całym roku. 3 lata byłam sama.
Potem znalazłam koleżankę. Współlokatorkę. Super się dogadywałyśmy. Kolejny rok miałyśmy zamieszkać razem u mojej znajomej. 3 miesiące mnie zwodziła że taaaaaak, wprowadzi się. Dzień przed tym terminem napisała mi że jednak się nie wprowadzi bo w sumie ma mało zajęć i będzie dojeżdżać z domu. Szkoda że wcześniej mi nie napisała "ustalimy jak dostanę plan".
Teraz jestem na studiach magisterskich. I znów sama, bo jako jedyna jestem z innego kierunku. Reszta przeszła z macierzystego z licencjatu. I nie umiem wejść w te hermetyczne grupki, które nawet między zajęciami "tiutają" sobie po kątach i opowiadają co się na ostatniej imprezie/kawie/wyjeździe działo.


201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 22:57   #83
Sweet Chocolate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 385
Dot.: Jestem sama.

.
__________________
.

Edytowane przez Sweet Chocolate
Czas edycji: 2012-10-24 o 19:19
Sweet Chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 22:59   #84
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez Sweet Chocolate Pokaż wiadomość
coś strasznego, nazywać tak kogoś, bo się maluje i ubiera w kolorowe rzeczy. Pisanka... ale wydmuszka.....?! Ci ludzie muszą mieć straszne kompleksy jak dla mnie..
Te dziewczyny w tamtej grupie rzadko się malowały a ja lubię mieć podkreślone rzęsy, czasem powiekę podmalowaną i jakiś błyszczyk lekko... No i stwierdzili że skoro się maluję, to muszę być pusta --> stąd wydmuszka.
Tamta dziewczyna wtedy po pół roku mieszkania "obok" mnie, bo do mnie rzadko co mówiła choć byłyśmy w jednym pokoju, wyprowadziła się...
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 23:06   #85
BlackSad
Raczkowanie
 
Avatar BlackSad
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 45
Dot.: Jestem sama.

czemu nie zapiszecie sie np. na kurs jezykowy albo taniec towarzyski czy tez kolo naukowe? dzielenie z kims wspolnej pasji jest chyba jedna z najmilszych rzeczy jezeli chodzi o kregi towarzyskie

Edytowane przez BlackSad
Czas edycji: 2011-05-29 o 23:07
BlackSad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 23:12   #86
Sweet Chocolate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 385
Dot.: Jestem sama.

.
__________________
.

Edytowane przez Sweet Chocolate
Czas edycji: 2012-10-24 o 19:18
Sweet Chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 23:12   #87
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez BlackSad Pokaż wiadomość
czemu nie zapiszecie sie np. na kurs jezykowy albo taniec towarzyski czy tez kolo naukowe? dzielenie z kims wspolnej pasji jest chyba jedna z najmilszych rzeczy jezeli chodzi o kregi towarzyskie
Taniec towarzyski mogłabym jedynie z TŻem bo bez niego to trochę głupio
A co do kół naukowych... no niestety czasu brak. A i jakichś takich super pasji dla których żyję, też.
A na kurs językowy jeszcze mnie nie stać. Wiem że jak po studiach zarobię to pójdę na włoski...
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 23:18   #88
BlackSad
Raczkowanie
 
Avatar BlackSad
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 45
Dot.: Jestem sama.

zalezy co rozumiemy przez super pasje - zreszta taki podzial zainteresowan na te "zwykle" i te "trendi" jest bez sensu kojarzy mi sie z polowa ludzi na facebooku gdzie kazdy juz skakal z bungee, i dosiadal wielblada w egipcie ;]
BlackSad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 23:23   #89
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Jestem sama.

Cytat:
Napisane przez BlackSad Pokaż wiadomość
zalezy co rozumiemy przez super pasje - zreszta taki podzial zainteresowan na te "zwykle" i te "trendi" jest bez sensu kojarzy mi sie z polowa ludzi na facebooku gdzie kazdy juz skakal z bungee, i dosiadal wielblada w egipcie ;]
Znam ludzi którzy interesują się grą na giełdzie, drudzy fotografią, trzeci pięknie malują.
A ja w wolnym czasie czytam albo chodzę na spacery. Kół czytelniczych nie ma na uczelni ekonomicznej
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-30, 00:33   #90
wiki1992
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 105
Dot.: Jestem sama.

Bardzo chętnie zorganizowałabym sobie wolny czas. Mieszkam w niewielkim miasteczku. Mówię - jadę na basen, tak za tym tęsknię! Basen remontują. Rower! Kocham jazdę na rowerze. No i pojechałam. Niestety zaliczyłam taki upadek, że rower jest powiedzmy delikatnie w stanie "nie najlepszym". Kurs tańca - chętnie, ale u mnie w mieście jeszcze nie wiedzą co to jest. Dzięki Bogu mam wolontariat, który kocham i jakoś sobie radzę, ale wolałabym czasem porobić coś innego.

Wrrr, - needed!
wiki1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:37.