Mały ateista w szkole.

[LaVitaBella]

Szukam osób chętnych do rozmowy na temat sytuacji ich dziecka w klasie szkolnej - dziecka, które nie chodzi na religie, bądź, które chodzi na religie pomimo braku wiary rodziców. Prowadzę badania, których dalekosiężnym celem jest wprowadzenie religioznawstwa zamiast katechezy w szkole, dlatego każda dyskusja byłaby dla mnie cenna. Proszę o wiadomości na priv. Pozdrawiam!

[_vixen_]

Wszyscy rodzimy się ateistami

Trochę nie do końca na temat: z tego, co słyszałam od znajomej pracującej w szkole (mała wiejska), dzieci ŚJ nie chodzące na religię nie maja zadnych problemów.

[gosik79]

Nie sądzę, żeby twoje badania mogły w jakikolwiek sposób wspomóc wyprowadzenie religii ze szkoły.

Moja odpowiedź, jako matki małej ateistki - moja córka, klasa pierwsza i 5 jej kolegów/koleżanek, z 20sto osobowej klasy, będącej razem od zerówki, nie mają żadnych problemów. Jednocześnie brak problemów nie jest powodem, dla którego religia katolicka powinna być w szkole.

[paula78]

Moja córka też nie chodzi od przedszkola na religię, nie była u komuni- problemów z tego powodu nikt nigdy nie robił. Miasto 125 tys., szkoły państwowe. W podstawówce na 18 dzieci w klasie 3 nie chodzila na religie, gimnazjum - dzieci 28, na religię nie chodzi 3 dzieci.

[MamaKtosia]

Ale o czym konkretnie chesz dyskutować? Bo tak enigmatycznie piszesz, że nie wiadomo nic.

[gosik79]

Pewnie chodziło o przejawy dyskryminacji.

W każdym razie autorka nie powinna prosić o priv, to forum i dyskutujemy tu otwarcie.

Dzieci w ogóle nie dyskryminują nikogo, przynajmniej w Mai klasie. Nie było żadnych sygnałów na ten temat, a w Mai klasie jest córka znanej działaczki Twojego Ruchu, ona na pewno coś by pyszczyła, gdyby ktokolwiek pisnął słówkiem.

Inna sprawa, że potwornie mnie drażni ksiądz na rozpoczęciu roku szkolnego, który machał kropidłem i kilka rzeczy, których Maja nie zauważa.

[Ineczka33]

Moja córka chodzi do pierwszej klasy podstawówki i razem z piątką innych dzieci tworzą silną grupę. Córka chodzi na etykę. Chodzi na nią z wielką radością.

Nie zauważyłam aktów dyskryminacji pod ich adresem. Nasi klasowi rodzice są czuli na tym punkcie i reakcja była by natychmiastowa.

W związku z tym, że na początku roku w sekretariacie kazano nam podpisać słynne oświadczenia, zgłosiłam szkołę do tej Fundacji, która natychmiast zareagowała i wysłała pismo do władz naszej szkoły http://www.wolnoscodreligii.pl/index...a-informacyjna


U nas indoktrynacja działa bardzo prężnie. Przedstawiciele kościoła mają przy drzwiach swoją tablicę informacyjną, gdzie do niedawna wisiały godziny nabożeństw w kościele.

[vretka]

Ja chętnie poczytam o doświadczeniach dzieci, które nie chodzą na religię Nie zamierzamy z TŻ chrzcić syna i już teraz spotykamy się z wielce oburzonymi głosami, że krzywdę dziecku robimy, bo mu inne dzieci w szkole żyć nie dadzą Jak to wygląda w rzeczywistości? Macie rozeznanie, ile mniej więcej dzieci średnio w klasie nie chodzi na religię?

[paula78]

W miastach juz nikt nie szykanuje dzieci innych wyznań czy nie wyznaniowych- żadnej krzywdy nie widzę. Takie gadanie to stare przyzwyczajenie i stereotypy.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez paula78

W miastach juz nikt nie szykanuje dzieci innych wyznań czy nie wyznaniowych- żadnej krzywdy nie widzę. Takie gadanie to stare przyzwyczajenie i stereotypy.

Oraz próba wymuszenia na rodzicach (zwykle przez stare, kościółkowe matrony w rodzie) żeby robili jak wszyscy, czytaj - nie wydziwiali.

[gosik79]

Zgadzam się w stu procentach z Paulą i Macintosh, to już nie te czasy. Ani w podstawówkach, ani w innych typach szkół.

Wkurza mnie za to prowadzanie dzieci na msze rozpoczynające rok szkolny podczas lekcji, rekolekcje trzydniowe i inne podobne. To nie powinno mieć w ogóle miejsca.

[Ineczka33]

W szkole córki msza była zorganizowana W SZKOLE z okazji rocznicy śmierci JP 2. Mimo ze kościół niedaleko.

[paula78]

Za moich czasów do kosciola nie chodzily dzieci milicjantów i takim dzieckiem była moja bliska sąsiadka i koleżanka z klasy, nigdy nie zauważyłam i nie słyszałam, aby z tego powodu miała jakies nieprzyjemności, a było to b. dawno temu.

Zresztą dzieciom to bez różnicy, a wszelakie uwagi na ten temat słysza w domu od rodziców, którzy powinni wychowywać i edukowac w kwestii tolerancji, a tu zonk.

[Klarissa]

Ja się zastanawiam jak to będzie z moimi dziećmi w kontekście przedszkola, bo w ostatniej grupie bodaj 5 i 6 latków zerówkowiczów obecnych jest już w planie religia. Moje maluchy nie są ochrzczone i nie zamierzam ich też zapisywać na religię, ciekawa jestem jak to będzie wyglądać.

[_vixen_]

Napisane przez Ineczka33

W szkole córki msza była zorganizowana W SZKOLE z okazji rocznicy śmierci JP 2. Mimo ze kościół niedaleko.

Napisane przez Klarissa

Ja się zastanawiam jak to będzie z moimi dziećmi w kontekście przedszkola, bo w ostatniej grupie bodaj 5 i 6 latków zerówkowiczów obecnych jest już w planie religia. Moje maluchy nie są ochrzczone i nie zamierzam ich też zapisywać na religię, ciekawa jestem jak to będzie wyglądać.

Niech jeszcze katolicy utyskują, że są w naszym kraju ciemiężeni, wyśmiewani i tak dalej.

Skandal swoja drogą.

[paula78]

Napisane przez Klarissa

Ja się zastanawiam jak to będzie z moimi dziećmi w kontekście przedszkola, bo w ostatniej grupie bodaj 5 i 6 latków zerówkowiczów obecnych jest już w planie religia. Moje maluchy nie są ochrzczone i nie zamierzam ich też zapisywać na religię, ciekawa jestem jak to będzie wyglądać.

Moja córka w tym czasie szła do innej grupy, gdy jej grupa miała religię.

[Ineczka33]

Moja córka, kiedy była w przedszkolu, kiedy inne dzieci miały katechezę, siedziała z panią wychowawczynią.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez Klarissa

Ja się zastanawiam jak to będzie z moimi dziećmi w kontekście przedszkola, bo w ostatniej grupie bodaj 5 i 6 latków zerówkowiczów obecnych jest już w planie religia. Moje maluchy nie są ochrzczone i nie zamierzam ich też zapisywać na religię, ciekawa jestem jak to będzie wyglądać.

ja bardzo chciałam, żeby mój 5-latek chodził w przedszkolu na religię
i się nie dało: bo tu rytmika (bardzo żałosna zresztą i płatna wrr), bo zajęcia dydaktyczne, bo tańce dodatkowe ....

[m.a.r.t.a]

Za moich czasów w szkole średniej (kilkanaście lat temu) była jedna czy dwie osoby, które nie chodziły na religie. Grupka osób szydziła z niej, wyzywała od "kocich wiar". Nie było to przyjemne. Ci delikwenci chodzili na lekcje tylko po to, aby mieć dobrą ocenę i podnieść sobie ogólną średnią. Pewnie gdyby ocena ta nie miała wpływu na średnią też by nie chodzili. Było to widać po tym co wyrabiali, jak bardzo byli zainteresowani zajęciami.

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Napisane przez Klarissa

Ja się zastanawiam jak to będzie z moimi dziećmi w kontekście przedszkola, bo w ostatniej grupie bodaj 5 i 6 latków zerówkowiczów obecnych jest już w planie religia. Moje maluchy nie są ochrzczone i nie zamierzam ich też zapisywać na religię, ciekawa jestem jak to będzie wyglądać.

U nas nawet 3latki mają już religię (przedszkole prywatne). Córka w tym czasie jest na zajęciach w innej grupie.

Bardziej obawiam się właśnie szkoły, głównie okresu około komunijnego. Dzieciaki przechwalają się prezentami itp. nie chciałabym, żeby córka poczuła się jakaś gorsza w tym czasie.

[xandra78]

Napisane przez Ineczka33

W związku z tym, że na początku roku w sekretariacie kazano nam podpisać słynne oświadczenia, zgłosiłam szkołę do tej Fundacji, która natychmiast zareagowała i wysłała pismo do władz naszej szkoły http://www.wolnoscodreligii.pl/index...a-informacyjna
.

O kurcze,ja tez podpisywąłam w gimnazjum takie oświadczenie,nie miałam pojęcia o sprawie,dzięki za info.

Moja starsza córka chodzi do 1 klasy gimnazjum,na 30 osób w klasie tylko ona i jeszcze jedna dziewczyna nie chodzą na religię.Etyki nie ma,bo za mało osób,jak religia jest środku(2 razy w tygodniu!),to dziewczyny chodzą po szkole,siedza w bibliotece-generalnie robią co chcą. Wolałabym etykę- w sumie mógłby byc to przedmiot dla wszystkich,moim zdaniem w tych czasach jak najbardziej potrzebny.

Jednak co do przedszkoli-no wiadomo,na religie dziecko nie musi chodzić,idzię do innej grupy albo cos tam.Ale przeciez w zyciu przedszkola jest pełno "religijnych okazji " -organizacja jasełek,piosenki świąteczne (wiadomo-o Jezusie,Maryi),inne katolickie święta-w tym z musu uczestniczą inne dzieci?A co z dziećmi innej wiary? I co wtedy zrobicie-mamy małych ateistów?Ciekawa jestem.
(ja nie miałam tego problemu,bo moja córka sama zrezygnowała z religii w 6 klasie podstawówki)

[gosik79]

Sądzę, że jakiekolwiek wyśmiewanie/obrażanie dzieci, które nie chodzą na religię, zależy od środowiska.

Ja przestałam chodzić na religię w 6 chyba klasie podst. Stwierdziłam, że nie wierzę i tyle, chociaż wcześniej śpiewałam w chórze kościelnym i nawet czytałam pismo na mszy dla dzieci.

Pamiętam, że moja mama zmusiła mnie do bierzmowania bo ja bardzo nie chciałam brać w tym udziału. Latała nawet do proboszcza żeby mnie przepuścił ponieważ odmówiłam uczenia się modlitw, chodzenia na mszę, spowiedzi itp.

W liceum chodziłam na religię jakieś 2-3 msc, oczywiście przez mamę. Po tym jak dyskutowałam po raz kolejny z księdzem na temat kolejnej katechezy, gość wyrzucił mnie z klasy bo nie mógł znaleźć sensownych argumentów na moje zarzuty, więcej nie wróciłam. Nigdy tego nie żałowałam, nikt się ze mnie śmiał, chociaż byłam jedyną, która na religię nie chodziła. W podstawówce było podobnie, nikt mnie nie wytykał palcem ani mnie nie bojkotował/tłamsił.

Co do komunii, ja się nie boję tego okresu. Wytłumaczyłam Mai z czym to się je, dlaczego w jej przypadku jest to bez sensu, a lapa i tak ma od lat, telefon dostanie jak będzie jej potrzebny, tablet możemy kupić ale po co, skoro ma kompa. Mp4 dostanie podobnie jak koma, kiedy będzie potrzebować a nie bo jest ku temu kościelna okazja.

Dziecko w 1 klasie sp doskonale to rozumie, nie widzę powodu, żeby zmieniła zdanie za jakiś czas.



Dalej;

Co do jasełek - Majka była wtedy aniołkiem, z własnej woli. Potem opowiadała mi o nich jak o jakiejkolwiek innej bajce, ja podobnie mówię jej o wierze, nie tylko katolickiej - jako o pięknych opowiadaniach z morałem.

Pieśni katolickie, tego w szkole nie śpiewają. Uczyli się na angielskim "Silent night", które jej przetłumaczyłam, bo dziwiła się skąd w piosence słowo "Jesus".

Jednocześnie uczę ją tolerancji, poszanowania poglądów innych ludzi, tego samego oczekuję od katolików itp.

[paula78]

Napisane przez m.a.r.t.a

Za moich czasów w szkole średniej (kilkanaście lat temu) była jedna czy dwie osoby, które nie chodziły na religie. Grupka osób szydziła z niej, wyzywała od "kocich wiar". Nie było to przyjemne. Ci delikwenci chodzili na lekcje tylko po to, aby mieć dobrą ocenę i podnieść sobie ogólną średnią. Pewnie gdyby ocena ta nie miała wpływu na średnią też by nie chodzili. Było to widać po tym co wyrabiali, jak bardzo byli zainteresowani zajęciami.

To faktycznie jakaś pechowa grupa sie trafiła

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

U nas nawet 3latki mają już religię (przedszkole prywatne). Córka w tym czasie jest na zajęciach w innej grupie.

Bardziej obawiam się właśnie szkoły, głównie okresu około komunijnego. Dzieciaki przechwalają się prezentami itp. nie chciałabym, żeby córka poczuła się jakaś gorsza w tym czasie.

Moje nie bylo u komuni i żadnych płaczów z tego powodu nie było, że nie ma prezentów itp. Zresztą kilka dzieci szło w innym terminie, a i wychowawca nie ciągnął za języki tego tematu po komunii.
Gorsza? rower ma? komputer w domu jest? to w czym gorsza?

Napisane przez xandra78

O kurcze,ja tez podpisywąłam w gimnazjum takie oświadczenie,nie miałam pojęcia o sprawie,dzięki za info.

Moja starsza córka chodzi do 1 klasy gimnazjum,na 30 osób w klasie tylko ona i jeszcze jedna dziewczyna nie chodzą na religię.Etyki nie ma,bo za mało osób,jak religia jest środku(2 razy w tygodniu!),to dziewczyny chodzą po szkole,siedza w bibliotece-generalnie robią co chcą. Wolałabym etykę- w sumie mógłby byc to przedmiot dla wszystkich,moim zdaniem w tych czasach jak najbardziej potrzebny.

U nas też 2 razy w tygodniu ! a chemii jedna godzina- MASAKRA!

Młoda idzie do biblioteki w tym czasie, robi lekcje, siedzi na kompie.
Etyki nie ma bo za mało osób.

Napisane przez xandra78

Jednak co do przedszkoli-no wiadomo,na religie dziecko nie musi chodzić,idzię do innej grupy albo cos tam.Ale przeciez w zyciu przedszkola jest pełno "religijnych okazji " -organizacja jasełek,piosenki świąteczne (wiadomo-o Jezusie,Maryi),inne katolickie święta-w tym z musu uczestniczą inne dzieci?A co z dziećmi innej wiary? I co wtedy zrobicie-mamy małych ateistów?Ciekawa jestem.
(ja nie miałam tego problemu,bo moja córka sama zrezygnowała z religii w 6 klasie podstawówki)

Owszem, w przedszkolu sa jakies jasełka, śpiewają kolędy i owszem moje dziecko było aniołkkiem w jasełkach Nie robiłam z tego powodu tragedii, dla niej to kolejny występ, bez znaczenia rola i wiara
Nie traktowałam tego jako wydarzenia religijnego tylko jako część polskiej tradycji i tyle.
Dziecko wiedziało w przedszkolu, że różni ludzie wyznają różne wiary, warto je znać.