Świnki morskie cz. III

[Efkakam]

Moja klatka ma wymiary 70 x 40, dla dwóch świnek będzie na pewno za mała, dlatego muszę trochę poczekać i kupić coś większego. Najchętniej kupiłabym piętrową klatkę, albo dorobiła pięterko do obecnej klatki Moja Majka ma już rok.
Wow, nie miałam pojęcia, że świnki mogą jeść porzeczki, dam jej na spróbowanie jak będę miała O pietruszce będę pamiętać, dzięki za info.

[groszek75]

szkoda, ze nie zostawilas tych jej corek, to byloby idealnie, a tak znow obawa, ze kupisz zaciązoną

[Efkakam]

To dopiero by było ha ha
Oddaliśmy je, bo trzy świniaki w takiej klatce to za dużo, a nie wiedzieliśmy jeszcze jaka to płeć. Nie chcieliśmy ich zostawiać, żeby potem nie było kolejnego porodu... Płeć sprawdziliśmy w zaprzyjaźnionym sklepie zoologicznym, ale było zdziwienie, że to samiczki, no ale było już po fakcie, bo skoro maluchy były zamówione to nie odwoływaliśmy tego.

[groszek75]

u swinek łatwo płeć zobaczyć od razu

tez kiedyś kupilam zaciążoną , ale ona miala 4

2 chłopaków poszlo do jednej koleżanki, a u mnie został Filip i Filipnka, oczywiście osobno musza żyć

[Efkakam]

Tak jeszcze jako ciekawostkę, wstawię dzieciaki około 2 godziny po porodzie

Właśnie one miały ponad miesiąc jak był u nas vet, poprosiliśmy, żeby zobaczył do nich. Sprawdzał, sprawdzał i do końca nie wiedział

[groszek75]

no świnki maja fajnie z tym, ze chodzą dłużej w ciąży i od razu takie owłosione, biegające mają

[Efkakam]

Majka była taka grupa, byłam pewna, że będą ze cztery. Jak się maluszki urodziły to czekałam na kolejne dwa, a tu nic Byłam w szoku, że noworodki są takie duże i całkiem podrośnięte, zupełnie inaczej jak u chomików XD

[Synthesthesia]

Napisane przez Efkakam

Moja klatka ma wymiary 70 x 40, dla dwóch świnek będzie na pewno za mała, dlatego muszę trochę poczekać i kupić coś większego. Najchętniej kupiłabym piętrową klatkę, albo dorobiła pięterko do obecnej klatki Moja Majka ma już rok.
Wow, nie miałam pojęcia, że świnki mogą jeść porzeczki, dam jej na spróbowanie jak będę miała O pietruszce będę pamiętać, dzięki za info.

Fakt...dla 2 prosiaczków to stanowczo za mała klatka. Jakbyś kiedyś chciała kupić większą , to najpierw przeszukaj allegro. Ja np za 80 dałam w sklepie 1o4zł a za taką cenę na allegr można już 100 kupić


I polecam stronkę Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim ( SPŚM) , znajdziesz na niej bardzo dużo informacji o świnkach, ich pielęgnacji, potrzebach, żywieniu itp. Można u nich też adoptować świneczki - to tak na przyszłość, jakbyś szukała koleżanki dla swojej
A tu link ( akurat dział żywienie) : http://www.swinkimorskie.eu/SPSM/ind...d=39&Itemid=90

[Efkakam]

Dziękuję Właściwie to już dawno zalajkowałam ich profil na fb ;D
Jak będę kupować klatkę to tylko z allegro. Za tą klatkę w sklepie zapłaciliśmy 200 zł, a na allegro takie same można znaleźć za 80 zł...

[kingusiusia]

Witam Was
Od kilku dni jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami parki, po tym jak odszedł od Nas Nasz kochany świnek
Teraz wiem, że decyzja o wzięciu parki była nieco pochopna.
Chwilowo małe siedzą osobno, bo Maniek atakował Balbinę w celach kopulacyjnych
Chcemy go wykastrować, ale niestety Pani wet powiedziała, że dopiero za miesiąc. I tutaj moje pytanie Chcę mniej więcej przyuważyć ruję u samiczki aby w czasie kiedy ona jej nie ma świnki mogły się trochę pobawić razem. Około 2 dni temu gdy Maniek ją zaczepiał ona uciekała, ale potem ona go zaczepiała, a gdy on znowu podchodził to ona go odganiała i tak w kółko. Wczoraj już nie uciekała, nie piszczała też ani nic, czy to oznacza, że ma ruję ? Czy może jest w ciąży?
Czy gdyby ona zaciążyła to on by dalej nie stracił zainteresowania nią ? Czy wręcz przeciwnie nie chciał by juz kopulować?
Czy samce są takie napalone tylko podczas ruji u samiczki ?
Proszę doświadczonych chodowców świnek o pomoc.
W prawdzie świnki w nocy są osobno, ale w dzień wolałąbym, żeby były razem żeby im nie było smutno jak my jesteśmy w pracy :P żal mi na nie patrzeć jak są osobno bo są takie przygaszone... tęsknią za sobą.
Jestem zła na siebie, że wzieliśmy parkę i chyba zrobiliśmy tym im krzywdę, dlatego proszę już nie krytykujcie mnie ((

[groszek75]

u takich zwierzaczkow jak swinka , krolik, to szybko idzie i dalej samiec jest zainteresowany samiczka, wiec albo sa za male i jeszcze nie jest albo jakis cud, ale nawet chwila nieuwagi i juz bedzie ciąza

[Lavi92]

Lepiej przeczekać ten miesiąc i mieć większą pewność niż ryzykować ciążą.

[kingusiusia]

Dziewczyny a jakby sie samiczka w stosunku do samca gdyby juz byla ciezarna?

[Efkakam]

Oto co znalazłam na stronie swinkimorskie.org:
"Ruja u samic występuje co ok. 15 dni, a ciąża trwa ok. 60 dni. Warto też wiedzieć, że ruja występuje także zaraz po porodzie, co sprawia, że samica może być w ciąży nawet kilka razy do roku. Tak więc biorąc pod uwagę, że w miocie są zazwyczaj trzy młode, nasz stan posiadania może się bardzo szybko powiększać. Warto o tym pamiętać decydując się na kupno parki. Aby jednak doszło do rozmnożenia nasze milusińskie muszą być w bardzo dobrej kondycji. Nie mogą na nic chorować, muszą mieć dostatek pokarmu, wody, a także odpowiednią temperaturę otoczenia i jego wilgotność. Często zdarza się, że nie możemy się doczekać potomstwa, gdy jeden z powyższych warunków nie jest spełniony lub świnka po prostu nie czuje się bezpiecznie (jest denerwowana np. przez dzieci).
Gdy jednak zapłodnienie przebiegnie bez problemów, już po 2 miesiącach możemy spodziewać się młodych. Trudno jednak dokładnie ustalić termin porodu, zwłaszcza, że początkowa świnka nie ujawnia tego, że jest w ciąży. Wprawdzie nieco mniejsze zainteresowanie samicą wykazuje wtedy partner, ale nie znając dokładnej daty zapłodnienia, ciężko nam będzie np. obejrzeć poród. Świnka na wadze (i rozmiarach) zaczyna przybierać dopiero w końcowej fazie ciąży."

[Synthesthesia]

Napisane przez kingusiusia

Witam Was
Od kilku dni jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami parki, po tym jak odszedł od Nas Nasz kochany świnek
Teraz wiem, że decyzja o wzięciu parki była nieco pochopna.
Chwilowo małe siedzą osobno, bo Maniek atakował Balbinę w celach kopulacyjnych
Chcemy go wykastrować, ale niestety Pani wet powiedziała, że dopiero za miesiąc. I tutaj moje pytanie Chcę mniej więcej przyuważyć ruję u samiczki aby w czasie kiedy ona jej nie ma świnki mogły się trochę pobawić razem. Około 2 dni temu gdy Maniek ją zaczepiał ona uciekała, ale potem ona go zaczepiała, a gdy on znowu podchodził to ona go odganiała i tak w kółko. Wczoraj już nie uciekała, nie piszczała też ani nic, czy to oznacza, że ma ruję ? Czy może jest w ciąży?
Czy gdyby ona zaciążyła to on by dalej nie stracił zainteresowania nią ? Czy wręcz przeciwnie nie chciał by juz kopulować?
Czy samce są takie napalone tylko podczas ruji u samiczki ?
Proszę doświadczonych chodowców świnek o pomoc.
W prawdzie świnki w nocy są osobno, ale w dzień wolałąbym, żeby były razem żeby im nie było smutno jak my jesteśmy w pracy :P żal mi na nie patrzeć jak są osobno bo są takie przygaszone... tęsknią za sobą.
Jestem zła na siebie, że wzieliśmy parkę i chyba zrobiliśmy tym im krzywdę, dlatego proszę już nie krytykujcie mnie ((

Trzymaj je cały czas oddzielnie!

[Efkakam]

A czy ktoś z Was ścielił swoim świnkom żwirek zrobiony ze słomy? Na allegro jest oferta 39,50 za 30 kg, więc 2 x taniej niż w zoologach, no ale nie wiem jak się sprawdza w praktyce
Dodam jeszcze, że na stronie sprzedawca napisał, że słomiany jest lepszy od drewnianego, bo niby nie powoduje tak alergii.

[dominikahh]

Już lepiej żeby te świnki pomeczyly się miesiąc będąc osobno niż narażać samiczke na ciążę. Jak dla mnie obserwowanie rui u świnki jest tak samo głupie jak metoda kalendarzykowa u kobiet. Poswiecaj im obojgu dużo czasu by się nie nudzily przez ten miesiąc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Synthesthesia]

Napisane przez Efkakam

A czy ktoś z Was ścielił swoim świnkom żwirek zrobiony ze słomy? Na allegro jest oferta 39,50 za 30 kg, więc 2 x taniej niż w zoologach, no ale nie wiem jak się sprawdza w praktyce
Dodam jeszcze, że na stronie sprzedawca napisał, że słomiany jest lepszy od drewnianego, bo niby nie powoduje tak alergii.

Nie wiem co to za żwirek...ale słoma nie wchłania wilgoci i nie niweluje brzydkich zapachów

[haru_haru]

Napisane przez dominikahh

Już lepiej żeby te świnki pomeczyly się miesiąc będąc osobno niż narażać samiczke na ciążę. Jak dla mnie obserwowanie rui u świnki jest tak samo głupie jak metoda kalendarzykowa u kobiet. Poswiecaj im obojgu dużo czasu by się nie nudzily przez ten miesiąc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

popieram, zwłaszcza, że nie każda ciąża u świnek przebiega gładko i sprawnie, czasem są komplikacje i młode mogą zostać same na świecie.
Lepiej nie ryzykować.
Jak jest dobry wet to kastracja powinna przejść bez większych problemów.

[Iwa_iw]

Cześć dziewczyny
Parę dni temu podjęliśmy z rodziną decyzję o zakupie świnki morskiej. Chcielibyśmy rozetkowa samiczkę, córki już nawet imię wybrały. Mam do Was kilka pytań jednak przed zakupem bo kiedyś miałam szynszyle a prosiaczki to póki co dla mnie nowy temat.
Czy klatka na 60-70 cm byłaby ok?
Czy na wyjazdy 2-3 dniowe świnka mogłaby jeździć z nami i jako klatkę wyjazdową mieć transportery długi na 50 cm?
Ile świnka zjada? Hmm mieszanki tak 2-3 łyżki dziennie? A ile owoców i warzyw dawać żeby nie przekarmić? Czy wszystkie warzywa i owoce oprócz tych wzdymajacych można podawać?

Zamiast trocin mogę dno wysypac takim zwirkiem jakby paleczkami drewanianymi prawda? Nie pamiętam jak to sie zwie...

Co jeszcze powinnam wiedzieć?

Z góry bardzo Wam dziękuję za pomoc.


Aaaa i jeszcze jedno bo przeglądam ogłoszenia w sprawie sprzedaży swinek od osób prywatnych. Lepiej kupić tak czy jednak udać sie do sklepu?

[mysza007]

ja polecam swinke adoptowac, jest tyle maluszkow szukajacych kochajacego domu, swinka morska to poza tym zwierzątko stadne, więc najlepiej, aby byly dwie świneczki, wtedy klatka najlepiej w rozmiarze 100cm. Co do mieszanki to ja swoim daje wlasnie 2-3 łyzki karmy Versele Laga, jest to granulat, bowiem swinki to zwierzęta, ktore powinny byc karmione granulatem, a nie ziarnami. Jesli chodzi o pozostałą zywnosc, to nie wolno podawac takich warzyw jak kapusty wszelkie, sałata tylko masłowa bo pozostałe sa twarde i moga wzdymac, a z owoców nie wolno podawać winogron, bo dla świnek są toksyczne. Poza tym 24h na dobe świnka musi miec świeze sianko, dzięki któremu ściera ząbki i pomaga jej ono na trawienie. Poza tym najwazniejsze i najpopularniejsze warzywa i owoce mozna spokojnie podawac. Jakies jedzonko, ktorego swinka wczesniej nie jadla, nalezy podawac powoli i w malych ilosciach, aby jej organizm nie doznał "szoku" objawiającego sie dolegliwosciami jelitowymi.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

co do sprzedazy w sklepach, to prosiaczki ze sklepow sa często chore, a samiczki w ciązy.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[dominikahh]

no właśnie, najlepiej świnkę adoptować, ale z drugiej strony kto ne chciałby uratować świnki ze sklepu... (szkoda tylko że to nakręca handel..) alb nawet i od osób prywatnych - tak jak - wzięłam Bigę bo chciałam 3 świnkę, ale jak zobaczyłam że ona jest trzymana w akwarium 15x10 całym wypełnionym sianem a ona tam na dole sama, a jej rodzice specjalnie dopuszczani do siebie to tylko zbeształam tych ludzi a mi się płakać chciało... cieszę się że ją wzięłam od nich i stworzyłam jej szczęśliwy dom, ale wiem, że oni robią to dalej, rozmnażają je dla zabawy...

każda świnka zasługuje na miłość i szczęśliwy dom, niezależnie od tego skąd pochodzi.

jeśli chodzi o jedzenie to u mnie np nie ma możliwości żeby w danej chwili nie było czegoś do jedzenia w zagrodzie. zeżrą coś a sekunde później dalej się drą

Iwa, nie bierz jednej świnki, weź dwie... będą bardziej zadowolone i będzie im się lepiej żyło. wtedy weź większą klatkę, albo sama zrób nie warto brać świnki pojedynczo... będzie smutna, nawet mimo zabawy z dziećmi - to nie ejst maskotka i najabrdziej potrzebuje towarzystwa drugiego prosiaka

mój boże, jak Biga szybko rośnie

[Iwa_iw]

Proszę darować sobie teksty typu świnka to nie maskotka głupia nie jestem i miałam w życiu trochę zwierząt wiem jak sie z nimi obchodzić. Piszesz o traktowaniu świnki jak maskotki a nie odpowiedzialas o transporterze a kwestia ta jest dla mnie dość istotna. Potrzebuje rzeczowych porad doświadczonych posiadaczy swinek a nie pouczania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dominikahh]

Napisane przez Iwa_iw

Proszę darować sobie teksty typu świnka to nie maskotka głupia nie jestem i miałam w życiu trochę zwierząt wiem jak sie z nimi obchodzić. Piszesz o traktowaniu świnki jak maskotki a nie odpowiedzialas o transporterze a kwestia ta jest dla mnie dość istotna. Potrzebuje rzeczowych porad doświadczonych posiadaczy swinek a nie pouczania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a czy ja napisałam o kimś, że jest głupi ?

ok, pomyśl co świnka będzie robić w transporterze o długości 50 cm jak sama ma prawie 30 cm i o tym jakim stresem będą dla niej takie wyjazdy.




czy ktoś używał kiedyś czegoś w tym stylu ? http://www.keko.pl/beaphar-fresh-cag...-i-ptakow.html

[Lavi92]

Iwa_iw
Czy klatka na 60-70 cm byłaby ok? - Gdy świnka będzie mała to tak, dlatego lepiej kupić większą oszczędzając pieniądze.

Czy na wyjazdy 2-3 dniowe świnka mogłaby jeździć z nami i jako klatkę wyjazdową mieć transportery długi na 50 cm? - Każdy taki wyjazd to dla świnki bardzo duży stres. Więc odpowiedz sobie sama czy warto.


Ile świnka zjada? Hmm mieszanki tak 2-3 łyżki dziennie? A ile owoców i warzyw dawać żeby nie przekarmić? Czy wszystkie warzywa i owoce oprócz tych wzdymajacych można podawać? -

Polecam przeczytać także tą stronę - kopalnia wiedzy.
http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/index.php

[felufela]

Napisane przez Iwa_iw

Cześć dziewczyny
Parę dni temu podjęliśmy z rodziną decyzję o zakupie świnki morskiej. Chcielibyśmy rozetkowa samiczkę, córki już nawet imię wybrały. Mam do Was kilka pytań jednak przed zakupem bo kiedyś miałam szynszyle a prosiaczki to póki co dla mnie nowy temat.
Czy klatka na 60-70 cm byłaby ok?

Taka klatka jest za mała - minimum 80 cm i oczywiście codzienne wybiegi.

Czy na wyjazdy 2-3 dniowe świnka mogłaby jeździć z nami i jako klatkę wyjazdową mieć transportery długi na 50 cm?

Jeśli takie wyjazdy są częste i przez cały wyjazd świnka miałaby przebywać w tak małym transporterku to zdecydowanie nie - lepiej zostawić ją pod czyjąś opieką.

Ile świnka zjada? Hmm mieszanki tak 2-3 łyżki dziennie? A ile owoców i warzyw dawać żeby nie przekarmić? Czy wszystkie warzywa i owoce oprócz tych wzdymajacych można podawać?

Najważniejsze w diecie świnki jest siano - musi mieć do niego dostęp cały czas, moje świnki karmę też mają cały czas w miseczkach, dosypuję, jak jest mało, warzywa - wprowadzamy stopniowo, ja swoim daję po kilka razy dziennie niewielką porcję.

Zamiast trocin mogę dno wysypac takim zwirkiem jakby paleczkami drewanianymi prawda? Nie pamiętam jak to sie zwie...

Taki żwirek nie może być bezpośrednio pod świnką, bo jest za twardy, może poranić łapki i spowodować bolesne odciski - na górę trzeba nasypać warstwę trocin lub można położyć matę łazienkową.

Co jeszcze powinnam wiedzieć?

Najważniejsze - ŚWINKI SĄ STADNE - nie powinno się ich trzymać w pojedynkę, pojedyncza świnka będzie samotna, powinny być 2 tej samej płci!
Kolejna sprawa - lepiej adoptować niż kupować - możesz zajrzeć na stronę Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim - jest tam mnóstwo świnek, które szukają domu.

Z góry bardzo Wam dziękuję za pomoc.


Aaaa i jeszcze jedno bo przeglądam ogłoszenia w sprawie sprzedaży swinek od osób prywatnych. Lepiej kupić tak czy jednak udać sie do sklepu?

J.w.

[Synthesthesia]

Napisane przez dominikahh

no właśnie, najlepiej świnkę adoptować, ale z drugiej strony kto ne chciałby uratować świnki ze sklepu... (szkoda tylko że to nakręca handel..) alb nawet i od osób prywatnych - tak jak - wzięłam Bigę bo chciałam 3 świnkę, ale jak zobaczyłam że ona jest trzymana w akwarium 15x10 całym wypełnionym sianem a ona tam na dole sama, a jej rodzice specjalnie dopuszczani do siebie to tylko zbeształam tych ludzi a mi się płakać chciało... cieszę się że ją wzięłam od nich i stworzyłam jej szczęśliwy dom, ale wiem, że oni robią to dalej, rozmnażają je dla zabawy...

ja bym ich zgłosiła do interwencji do SPŚM mail jest na ich stronie

[Efkakam]

Ja muszę co jakiś czas zabierać moją świnkę ze sobą, ale zawsze jeżdżę samochodem i pakuję całą klatkę na tylne siedzenia. Mimo, że zabieram cały jej dom to i tak się boi jazdy. Na początku się tak nie bała, dawałam jej sałatę i wcinała po drodze, ale teraz po prostu chowa się do domku i przez całą drogę z niego nie wychodzi. Na szczęście jak tylko podróż się kończy to wychodzi z domku i jest ok.

[dominikahh]

Napisane przez Synthesthesia

ja bym ich zgłosiła do interwencji do SPŚM mail jest na ich stronie

myślałam o tym, ale nie ma żadnych zakazów w ustawach itp dotyczących rozmnażania. ..

[Synthesthesia]

Napisane przez dominikahh

myślałam o tym, ale nie ma żadnych zakazów w ustawach itp dotyczących rozmnażania. ..

Ale mogliby im jednak zwrócić uwagę. Może Stowarzyszenia by się bardziej przestraszyli niż "zwykłego" człowieka