Świnki morskie cz. III

[Synthesthesia]

Czytałam o tym...żal prosiaczka i dzieci

tu jest trochę info, nawet fotka zguby https://www.facebook.com/Tymbark /photos /a.184037641637827.34676.1 44466545594937/785095371532048/?type=1&theater
( 2 spacje)

[ilo16na]

Napisane przez mysza007

gdybym kiedykolwiek znalazła prosiaczka to juz bym nie oddała

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

ja tez..
slyszalam tez niedawno od kolezanki ze pod jej blokiem znaleziono wyrzucone swinki w klatce...pod smietnikiem.
ale dobra dusza je wziela

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysza007]

to dobrze, ze jakas dobra dusza sie znalazła, ja to bym sie zapłakała jakby takie stworzenia zostały bez pomocy


Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[groszek75]

Napisane przez ilo16na

ja tez..
slyszalam tez niedawno od kolezanki ze pod jej blokiem znaleziono wyrzucone swinki w klatce...pod smietnikiem.
ale dobra dusza je wziela

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak tak mozna

no, ale sa ludzie tacy i tacy i Ci drudzy tacy je wzieli uff

[Lavi92]

Czy miała któraś z was problem z łysieniem u prosiaczka?

[Efkakam]

A jak to łysienie u Twojej wygląda?

Moja ostatnio się dość często drapie i aż ma strupki. Na razie odstawiłam neutalizator zapachów, może ma alergie, a jak nie to będę szukać przyczyny dalej.

[Lavi92]

Napisane przez Efkakam

A jak to łysienie u Twojej wygląda?

Moja ostatnio się dość często drapie i aż ma strupki. Na razie odstawiłam neutalizator zapachów, może ma alergie, a jak nie to będę szukać przyczyny dalej.

Wypada jej sierść "garściami" ma łyse placki na łapkach, grzbiecie... z tym, że nie drapie się, nie wygryza. Jutro idziemy do weta ale martwię się, że to z samotności

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

[Synthesthesia]

Napisane przez Lavi92

Czy miała któraś z was problem z łysieniem u prosiaczka?

Niestety nie moge pomóc :/ a na forum SPŚM nie nie znalazłaś na ten temat?

Napisane przez Efkakam

Moja ostatnio się dość często drapie i aż ma strupki. Na razie odstawiłam neutalizator zapachów, może ma alergie, a jak nie to będę szukać przyczyny dalej.

Jak się drapie aż do strupków to bym radziła iść do weta bo to mogą byc wszoły albo świerzb. Badania naskórka pod mikroskopem powinno to wyjaśnić.

[Efkakam]

Kurcze :/ Będę o tym pamiętać. Dzięki za info.

[Lavi92]

Pytałam, możliwe, że od hormonów ale musi wet zobaczyć.
Nigdy się nie spotkałam z czymś takim

[kingusiusia]

Cześć
mam taki problem, może któraś z Was doświadczona mi pomoże.

Mam parkę świnek o czym już tu pisałam
Maniek jest prawie miesiące po kastracji (Miał wtedy około dwóch miesięcy)
Zabieg się powiódł, świnki miały kwarantanne od siebie.
Od jakiegoś czasu są razem. Dziś samiczka ma ruję (tak podejrzewam) a on wchodzi na nią i wiecie...musiałam go z niej ściągnąć...
czy coś podczas zabiegu poszło nie tak? czy to jest normalne?
on praktycznie codziennie chodzi koło niej gruchając i kręcąc zadkiem... już mnie to zaczyna martwić.
Proszę o odpowiedz doświadczonych

[Synthesthesia]

Spokojnie, to normalne zachowanie A samiec jest bezpłodny, więc jakby mu w końcu uległa, to i tak dzieci z tego nie będzie

[mysza007]

biedny facet to normalne zachowanie, w koncu z natury jest samczykiem i ma obok pannę

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Efkakam]

Po odstawieniu neutralizatora mała wciąż się drapała i pojechaliśmy dzisiaj do kliniki. Okazało się, że to świerzb... Vet zrobił zastrzyk, za tydzień powtórka i po kłopocie. Nie ma co zwlekać z takimi rzeczami :/

[Lavi92]

Moja Rzaba ma cysty na jajnikach i dlatego łysieje, na sterylke jest za późno więc nie mogę nic z tym zrobić...

[mysza007]

oj biedulka

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[mart91r]

Mojego "dalszego" kuzyna świnka morska też łysiała. Wysyłałam go do weterynarza i twierdził, że obciach chodzić ze świnką morską po weterynarii. Niestety jego świnka morska po kilku tygodniach zdechła. Wyglądała gorzej jak na załączonych zdjęciach. Ponoć mówił, że zdechła ponieważ miała swój wiek.

Dużo jest stron o tym gryzoniu więc można dużo poczytać, dowiedzieć się. Jednak uważam, że wizyta u weterynarza to nie obciach tylko obowiązek (jeżeli ma się gryzonia, psa, kota, czy nawet żółwia to trzeba też liczyć się z kosztami w weterynarii).

[Synthesthesia]

Napisane przez Efkakam

Po odstawieniu neutralizatora mała wciąż się drapała i pojechaliśmy dzisiaj do kliniki. Okazało się, że to świerzb... Vet zrobił zastrzyk, za tydzień powtórka i po kłopocie. Nie ma co zwlekać z takimi rzeczami :/

Dobrze, że jednak poszłaś do tego weta

Napisane przez Lavi92

Moja Rzaba ma cysty na jajnikach i dlatego łysieje, na sterylke jest za późno więc nie mogę nic z tym zrobić...

A co jej grozi oprócz łysienia? Pytam z ciekawości, bo nie o tym nie wiem. A prosince współczuję

Napisane przez mart91r

Mojego "dalszego" kuzyna świnka morska też łysiała. Wysyłałam go do weterynarza i twierdził, że obciach chodzić ze świnką morską po weterynarii. Niestety jego świnka morska po kilku tygodniach zdechła. Wyglądała gorzej jak na załączonych zdjęciach. Ponoć mówił, że zdechła ponieważ miała swój wiek.

Dużo jest stron o tym gryzoniu więc można dużo poczytać, dowiedzieć się. Jednak uważam, że wizyta u weterynarza to nie obciach tylko obowiązek (jeżeli ma się gryzonia, psa, kota, czy nawet żółwia to trzeba też liczyć się z kosztami w weterynarii).

Najważniejsze to znaleźć odpowiedniego weterynarza, który się zna na świnkach a nie jakiegoś konowała

[Efkakam]

Ja znalazłam spoko klinikę. Tam jest sporo lekarzy różnych specjalizacji, my poszliśmy prosto do dermatologa, a widziałam też budynki dla ogólnego i chirurga. Obyło się bez czekania, w miłej atmosferze. Badanie materiału pod mikroskopem od razu zrobił w gabinecie, bez gdybania "a może to grzyb, a może świerzb, a dam leki na próbę" = taka obsługa tylko w przychodni dla ludzi
Nastawiałam się, że leczenie wyniesie mnie 50-100 zł, a tu miłe zaskoczenie, za 2 wizyty zapłacę 30 zeta I znowu weterynarz wypada lepiej niż ludzki lekarz
Tylko odległość to duży problem, bo muszę przejechać ok. 40 km :/ Ale w pobliżu nie mam innego weterynarza, który znałby się na gryzoniach.

[Lavi92]

Napisane przez mart91r

Mojego "dalszego" kuzyna świnka morska też łysiała. Wysyłałam go do weterynarza i twierdził, że obciach chodzić ze świnką morską po weterynarii. Niestety jego świnka morska po kilku tygodniach zdechła. Wyglądała gorzej jak na załączonych zdjęciach. Ponoć mówił, że zdechła ponieważ miała swój wiek.

Dużo jest stron o tym gryzoniu więc można dużo poczytać, dowiedzieć się. Jednak uważam, że wizyta u weterynarza to nie obciach tylko obowiązek (jeżeli ma się gryzonia, psa, kota, czy nawet żółwia to trzeba też liczyć się z kosztami w weterynarii).

Baardzo nie lubię tego typu myślenia u ludzi, że do weta to tylko z psem czy kotem...
Dokładnie, nie ważne czy pies czy kto czy papużka czy chomik - weterynarze od tego są.

Napisane przez Synthesthesia

Dobrze, że jednak poszłaś do tego weta

A co jej grozi oprócz łysienia? Pytam z ciekawości, bo nie o tym nie wiem. A prosince współczuję

Najważniejsze to znaleźć odpowiedniego weterynarza, który się zna na świnkach a nie jakiegoś konowała

Nic więcej w sumie nie powiedzieli, dlatego myślę żeby chociaż telefonicznie skontaktować się z jakimś specjalistą od gryzoni i zapytać czy to kontrolować chociażby co jakiś czas. Bo przekładając na człowieka to taka cysta chyba może pęknąć/powiększać się (uciskać na inne narządy).

[Asiulka107]

Hej, hej i ja mam od dzis swinke kupilam jej klatke, niedługo kupie większą ale ta w której ja ja przyniosłam to masakra :/ nie wiem czy chomikowi byloby w takiej dobrze
Mam pytanie jak często dawać jej jesc? Przywiozlam ja jakas godzine temu i ciągle je... Tam chyba za dużo nie dostawała jesc bo nawet miseczki w klatce nie miala tylko siano ze zwirkiem pomieszane...

[Synthesthesia]

Pamiętaj, dla 1 świnki klatka minimum 80 cm długości

w skrócie świnki to głodomory...ale tez muszą jeść często, żeby prawidłowo im działały jelita itp. Jak świnka długo NIE JE tzn kilka godzin i dłużej to powód do niepokoju i szybkiej wizyty u weterynarza ( ale takiego, który się zna na świnkach...a nie wszyscy są tacy).

Co do jedzenia - świnka musi mieć dostęp całą dobę do wody, sianka ( to może jeść bez ograniczeń, ile tylko chce) i suchej karmy ( najlepsza Versele Laga: Cavia Complete lub Cavia Nature). Do tego warzywa i owoce ( zawsze myję przed podaniem i dokładnie wycieram ręcznikiem papierowym, dodatkowo buraka, marchew, pomidora, selera, pietruszkę, ogórka obieram ze skóry). Wszystko chwile trzymam poza lodówką, żeby miało temperaturę pokojową Aaa...warzywa i/lub owoce podaję rano i wieczorem, czasami się coś zdarzy wrzucić w środku dnia A jeśli chodzi o ilość...to małemu prosiakowi w małych ilościach i ostrożniej musisz wprowadzać nowe warzywka i owoce do diety np rano ok 3 cm plasterek marchewki, pietruszki i np 1/8 jabłka.

Zresztą poczytaj sobie na tej stronie - dokładnie masz tam opisane co może świnka jeść i mniej więcej w jakich ilościach ( tylko tam są ilości na dorosła świnkę, małej wiadomo, mniej )a czego absolutnie nie może.

http://www.swinkimorskie.eu/SPSM/ind...d=39&Itemid=90

Tam też masz informacje o wyposażeniu klatki, obcinaniu pazurków, chorobach świnek i o ich pielęgnacji.

Od razu mówię: świnkom NIE wolno jeść żadnych wapienek, kawałków soli, kolb ( nic zdrowego z nich nie ma, same zapychacze, cukry itp...) ziaren ( wszystkie karmy z ziarnami są do kitu, pomimo, że sprzedawcy będą mówić coś innego - ale im zależy tylko, żeby sprzedać jak najwięcej a na zwierzakach się nie znają - często nawet nie potrafią odróżnić płci ). NIE wolno też świnkom dawać kołowrotków do klatki ( mają za mało elastyczne kręgosłupy na takie coś).

================

Aaaaa...i pamiętaj też o witaminie C. - informacje o niej znajdziesz na stronie, która podałam wyżej

[Asiulka107]

Na chwile obecna ma klatke najwieksza jaka byla w najblizszym zoologu. Miala byc do oddania z klatka i niezbednymi akcesoriami... Jak zobaczylam ta 'klatke' w ktorej byla to sie zalamalam, nawet nie mogla sie w niej obrocic. Zostawilam swinke w pracy i polecialam do zoologa. Nie wiedzialam o wapienku i kolbach, juz wyjelam. Mala ma podobno rok. Ma przerosniete pazury ale poczekam z tydzien jak przyzwyczai sie do nowego domku i jakos sprobuje jej obciac ale widac, ze w nowej klatce czuje sie duzo lepiej a bedzie miala jeszcze wieksza a jadla jak glupia jak ja przynioslam... Teraz siedzi w kaciku i chyba odpoczywa bo sie tak dziwnie wyciaga...

[Synthesthesia]

Niektórzy ludzie to naprawdę nie powinni mieć żadnych zwierząt
dobrze, że prosinka trafiła do Ciebie...widać od razu, że Ci zależy, żeby miała jak najlepiej

Wapienka, kostki soli nic dobrego nie robią, jedynie mogą powodować powstawanie kamieni w nerkach, więc nie ma co ryzykować. Tu uwaga, za często podawana natka pietruszki też szkodzi śwince z tego samego powodu.

Eeee....jak ma rok to już dorosła jest...i będzie wcinała i wcinała Jak się troszkę oswoi zacznie wołać o jedzenie ( jak kwikanie nie pomoże to może być i gryzienie krat)

A prosiaki jak są zadowolone i czuja się bezpiecznie to lubią sie wylegiwać...np lekko na boku lub na brzuchu na płasko ( na naleśnika) i wyciągać tylne stópki

Co do obcinania pazurków to jak nie masz specjalnych cążek i się sama będziesz bała to zrobić ( świnki delikatnie mówiąc nie przepadają za tą czynnością ) to możesz iść do weterynarza. Takie coś kosztuje ok 10 zł, z tym możesz iść do takiego od psów i kotów( w tym przypadku nie musi się znać na świnkach) , tyle będzie potrafił zrobić

Ps nie wiem czym masz wyścieloną klatkę ale jak masz jakaś starą ciepłą czapkę to możesz dać śwince do klatki - one się uwielbiają wylegiwać na takich właśnie miękkich legowiskach Poczytaj też na necie o hamakach dla świnek - nie musisz kupować, możesz sama zrobić

[Asiulka107]

Wlasnie wyleguje sie w jednym rogu klatki, nawet miske do siebie przyciagnela jutro poszukam czegos cieplego zeby jej wlozyc juz dzis jak przynioslam ja w torbie w tej malej klatce (nic nie widziala) to jak jej szykowalam nowa klatke i otwieralam sianko to zaczela kwiczec chyba byla bardzo glodna bo nie miala w klatce zadnej miseczki ani jedzenia... Pozniej jadla ciagle ale w koncu przestala. A tak to siedzi cichutko ale prawie sie poplakalam jak zobaczylam jej warunki w jakich zyla. Moze nie znam sie na swinkach bo mialam kiedys tylko dwie ale jak bylam malutka i mama sie nimi opiekowala. No ale co jak co ale widze kiedy klatka jest za mala i kiedy zwierzak nie ma co jesc... Np nie chciala jesc marchewki ani pietruszki bo chyba nigdy nie jadla... A jak sprobowala to nie mogla przestac... Mam nadzieje ze mnie polubi i bedzie dobrze

[Synthesthesia]

Musi mieć pod ręką miskę jakby nagle zgłodniała

Zadam dziwne pytanie kupki robi?


Ja miałam podobnie...zanim się stałam "świńską właścicielką" też niewiele wiedziałam o tych zwierzątkach tzn niewiele pamiętałam, bo jako dziecko mieliśmy je w domu. Dlatego dużo czytałam o nich na necie i Ci podałam linka do tej strony o świnkach - tam jest bardzo dużo informacji, polecam poczytać

A z warzywek możesz tez próbować koperek, cykorię, buraczka ( jak się najedzą buraka potem sikają na lekko różowo), paprykę, seler ( korzeń i naciowy), jabłka, pomidor ( tu bez skórki), ogórka.

Tylko nie podawaj w tym samym czasie ogórka i warzyw mających wit.C - natka, papryka, pomidor. Ogórki maja w sobie substancję, która rozpuszcza witaminę C. Tą witaminę świnki potrzebują, żeby być zdrowe. W skrócie jej brak to - przeziębienia, szkorbut, łamanie się zębów, paraliż świnkowy. Możesz kupić też wic C. w kroplach dla dzieci ( Cebion, Juvit C - w każdej aptece są) i podawać śwince - albo przemycać na jakimś ulubionym warzywku albo prosto do pyszczka małą strzykawką ( oczywiście bez igły ) - dziennie tak ok 4 kropelek wystarczy.

Ps na razie świnka się będzie bała ( np będzie nieruchomo siedzieć w klatce), potrzebuje czasu, żeby się oswoić. Podchodź zawsze pomału, mów do niej, żeby poznała Twój zapach i głos ( świnki mają z natury rzaczej słaby wzrok). Potem możesz próbowac podawać warzywka z ręki, żeby się jeszcze bardziej oswajała

[Asiulka107]

Robi, robi
Tez duzo juz przeczytalam o swinkach bo wiedzialam juz we wtorek, ze bede ja miala ale wiesz, natlok informacji i człowiek wszystkiego nie zapamieta czasami gada cos do siebie tak fajnie no a z ta miska to pobila wszystko, no musi miec pod nosem i spi

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Wlasnie zauwazylam, ze w tym kaciku co ona sobie wybrala do siedzenia to siusia tam... I w tych siuskach siedzi. Ma troche dluzsza siersc i jak te brylki sie rozwalaja pod wplywem moczu to ma cala dupke w tym pylku. To normalne? Ja myslalam, ze ona sobie tam spi i chcialam jej tam wlozyc jakis polarek czy cos no ale skoro tam sika...
A przeciagajac sie ziewa komicznie

[Efkakam]

Z tym siedzeniem w zasiusianym kącie to może dlatego, że się jeszcze boi. Normalnie świnki bardzo lubią czystość. Moje jak już mają brudno to normalnie robią się marudne i ciągle coś popiskują

[Asiulka107]

No moze i tak moj Tz mowi, ze moze tak siedzi bo tak sie przyzwyczaila w tamtej malej klatce, ona zajmowala polowe a drugas gora trocin...

[Lavi92]

I oczywiście za jakiś czas pomyśl o towarzyszu dla niej