Rozstanie z facetem, część XXVII - Strona 162 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-05, 12:10   #4831
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez stupify Pokaż wiadomość

Swoją drogą wczoraj przemogłam się do zrobienia listy plusów, a przede wszystkim minusów mojej znajomości z ex... Ilość "-" była zatrważająca I to nie były jakieś chore wymysły, tylko po prostu sytuacje, które sprawiały że byłam smutna i czułam się niekochana przez niego.
Wniosek ze sporządzonej przeze mnie listy jest klarowny: łączyło nas pożądanie, nic poza tym. Przynajmniej z jego strony...
To przynajmniej tyle wiesz. Ja do tej pory nie wiem, czym kierował się mój eks, skoro miłości do mnie nie czuł, pożądania też raczej nie.
Jak myślę o tym naszym związku, to widzę go jako jedną wielką mistyfikację... jedno wielkie kłamstwo Eks zaprzeczał, że mnie oszukiwał, ale też nie umiał jednoznacznie określić tego, co czuł, tzn. czy mu się podobałam, dlaczego zwrócił na mnie uwagę, co powodowało, że chciał się ze mną spotykać itp. Po prostu było coś bliżej nieokreślonego co powodowało, że chciał się ze mną spotykać i spędzać czas Jak sobie przypominam nasze początki, to normalnie sielanka, idealny początek, on w każdym calu idealny... A końcówka - totalna porażka...

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Stupify, niestety u mnie jedynym plusem było to samo, chemia, pożądanie, seks. Nic poza tym.
Ale chemia, pożądanie i seks zawsze powinny być. Zaczyna się od tego, a co później dwoje ludzi zrobi z tą relacją, którą"wypracowali", czy zmienią to w coś głębszego i trwalszego - zależy tylko od nich.
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 12:31   #4832
stupify
Zakorzenienie
 
Avatar stupify
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Czyli jednak coś go ciągnęlo do Ciebie...
Mój ex uciekł ode mnie w momencie gdy nasz związek zaczął przechodzić do kolejnego etapu, no rozumiecie gdy po prostu zrobił się poważny... Uciekł bez słowa, a później wyjaśniał to na 100 różnych sposobów. No ale czego tu się spodziewać po 28latku, który nie miał nigdy stałej partnerki.
stupify jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 12:44   #4833
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez stupify Pokaż wiadomość
Czyli jednak coś go ciągnęlo do Ciebie...
Mój ex uciekł ode mnie w momencie gdy nasz związek zaczął przechodzić do kolejnego etapu, no rozumiecie gdy po prostu zrobił się poważny... Uciekł bez słowa, a później wyjaśniał to na 100 różnych sposobów. No ale czego tu się spodziewać po 28latku, który nie miał nigdy stałej partnerki.
Nie można tak kogoś oceniać. Mój eks ma ponad 30 lat i zanim mnie poznał, był w poważnym 5-letnim związku, był po zaręczynach, a w planach ślub... Wszystko zależy od dojrzałości emocjonalnej danego człowieka. Moja koleżanka wyszła za mąż za faceta młodszego od siebie o 5 lat, on wtedy miał 23 lata, była jego pierwszą kobietą, są nadal ze sobą szczęśliwi, mają dwoje dzieci i widać, że są spełnieni
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.

Edytowane przez k-n
Czas edycji: 2013-08-05 o 14:16
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 12:50   #4834
stupify
Zakorzenienie
 
Avatar stupify
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Wiem, wiem może dziwnie to zabrzmiało -sprecyzuję. CHodzi o to, że chyba troche zbyt dużo oczekiwałam od zwykłego ćpuna, jarającego dzień w dzień trawę, pracującego u mamusi i mieszającego z nią. To wszystko był skazane z góry na porażkę. A ja myślałam, że sie zmieni pod moim wpływem, nawet przez kilka miesięcy byłam o tym przekonana. Tymczasem on chyba zrozumiał, że autem, głupimi tekstami mnie do łóżka nie zaciągnie i zaczął pogrywać inaczej. Chociaż to tylko moje przypuszczenia, jeszcze przed sylwestrem próbował wmówić mi, że był inaczej... Twierdził, że jest gotowy zmienić się dla mnie, prosił o czas... Taaa, po ostatnich jego akcjach śmiem twierdzić, że przez te pół roku zmienił się baardzo - tyle że na gorsze
stupify jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 14:18   #4835
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Odp: Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez stupify Pokaż wiadomość
Jakieś pól godziny temu ex odezwał się do mnie na fb, tak ni z gruchy zapytał co słychać i czy byłam gdzieś wczoraj
Cytat:
Napisane przez wreednia Pokaż wiadomość
najlepsze, ze to nie ja dzwonilam a on jest przekonany, ze jak jest tu jakis chlopak z ktorym idzie pogadac to juz z nim jestem, haha.. jeszcze kolezanka ciagle do mnie pisze i mi pomaga z tym dzwonieniem wieczorem tez niemozliwe, bo wtedy pisalam z kolezanka
Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Spotkałam kolegę z pracy znów nad jeziorem,gadalismy trochę.No i zaczął sie chwalić swoimi podbojami,ze prawie zdymal jakaś mamuske,ze dwa tygodnie nie widział sie z koleżanka a jak ta go zobaczyła to rzuciła sie na niego i chciała seks uprawiać prawie na dworzu.
Nie jest Wam wstyd, że byłyście z takimi debilami?
Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
On juz kiedys mówił,ze za laskami latać nie musi bo same mu do łóżka wskakuja i sie na niego rzucają.Pewnie sie dziwi,ze ja tego nie robię
Przecież nie robicie tego, bo to on nic nie robi w tym kierunku oprócz głupiego gadania. Niedawno planowałaś z nim układ FF i narzekałaś, że proponuje spotkania, do których nie dochodzi.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 14:58   #4836
Kasia32112333
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 24
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

hej dziewczyny, poradźcie co robic rozstałam się właśnie z kimś kogo kocham, ale rozum mówi, że dobrze się stało.
On ma 20 kilka lat, nigdy nie miał dziewczyny, w łóżku też. Byliśmy dla siebie pierwsi.... Może to że nie miał nigdy dziewczyny, przeszkadzało mi trochę bo w wielu sytuacjach nie wiedział jak sie zachować.
Kłócilismy się o to, że wakacje przyszły a tu nie ma jak się spotykać, chociaż mieszkamy zaledwie kilkadziesiąt km, a on bardzo uzależniony od rodziców chociaż dorosły facet do pracy mu sie nie chce, bo po co. Kilka dni temu mielismy jechac razem gdzies, ale sie wykręcał, że mu sie nie chce. A w końcu pojechał razem z kolegami
serce kocha ale ten zwiazek chyba bez sensu, za rok bede mieszkać w innym mieście odległym o około 200km od Niego. On zostanie bo rodzice nie zgodzą się, żeby pojechał za mną...
Koleżanki mowią, że głupia jestem że to kończę, ale wiem że kiedys i tak trzeba bedzie się rozstać bo rodzice mają za duży wpływ...
szukam pocieszenia, dziewczyny pomóżcie
Kasia32112333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 15:00   #4837
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Kasia32112333 Pokaż wiadomość
Kłócilismy się o to, że wakacje przyszły a tu nie ma jak się spotykać, chociaż mieszkamy zaledwie kilkadziesiąt km, a on bardzo uzależniony od rodziców chociaż dorosły facet do pracy mu sie nie chce, bo po co. Kilka dni temu mielismy jechac razem gdzies, ale sie wykręcał, że mu sie nie chce. A w końcu pojechał razem z kolegami
Nie szukaj pocieszenia, tylko chętnych na imprezę. Gratuluję uwolnienia!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-05, 15:04   #4838
Kasia32112333
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 24
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie szukaj pocieszenia, tylko chętnych na imprezę. Gratuluję uwolnienia!
chętnych brak, wszyscy w pracy zwariuje tu sama
Kasia32112333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 15:10   #4839
saakdasadadsad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 445
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Dwa dni temu byłam z eks nad wodą. Chciałam z nim tylko porozmawiać i uświadomić, że nie chcę tracić z nim kontaktu. Zależało mi także by przekonać go, że nigdy w życiu go nie zdradziłam. Jak tylko wsiadłam do auta, przytulił mnie a ja się rozpłakałam . Pojechaliśmy nad tą wodę, rozmawialiśmy jakieś 7 godzin, dużo się wyjasniło.
W ten cholerny wieczór pamiętam, że gdy tańczyłam chciał mnie poderwać jakiś facet, tż zwrócił mu uwagę, że jestem jego, ten przeprosił, przybili sobie piątkę. To widziałam. Nie wiedziałam jednak, że później było jeszcze dwóch "chętnych". Jednego musiał złapać za koszulkę i odciągnąć ode mnie. Dużo ludzi się kręciło wokół więc nawet nie zwróciłam na to uwagi i bawiłam się dalej. Po jakimś czasie pamiętam, że powiedział mi "przesadzasz, pogadamy później" a ja nie wiedziałam, o co chodzi. Już wiem. Był wściekły na to, że nie kazałam sp.eprzać tym facetom. Nie pytajcie, jak to możliwe, że nie widziałam ich "intencji". Nawet nie wiem którzy to. Może to przez alkohol, może przez to, że tańczyli głównie za mną, nie mam pojęcia.
Kolejny raz powiedział, że jestem naiwna, bo myślę, że nikt nic ode mnie nie chce, zwłaszcza gdy widzi, że mam chłopaka. Że jestem zbyt towarzyska, że już się nie raz na tym przejechałam i nie potrafię wytworzyć wokół siebie aury "nie podchodź". Że nie umiem się pilnować, zwłaszcza jak wypiję. I zawsze jak jechałam gdzieś sama to on dostawał skrętu żołądka.
Rozum mówił mi co innego, serce co innego. Nic nie ustaliliśmy a i tak zachowywaliśmy się jak para. Gdy szliśmy obejmował mnie w talii, przytulaliśmy się i wygłupialiśmy, karmiliśmy się nawzajem obiadem i nawet ściągnęłam przy nim stanik, żeby się równo opalić gdy odpłynęliśmy rowerkiem wodnym daleko od brzegu. Nawet nie wiem, kiedy już była 17 (pojechaliśmy o 10). Oboje się przed tym wszystkim broniliśmy, on wmawiał sobie, że go zdradziłam, ja, że byłam dla niego tylko zabawką. Mówiłam, że za dużo się stało tamtego wieczoru, przyznał mi rację. Najważniejsze, że zrozumieliśmy, że wina leży po obu stronach. Człowiek uczy się na błędach, ale nie wiem czy nie jest za późno.
saakdasadadsad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 15:11   #4840
Olvnia
Zadomowienie
 
Avatar Olvnia
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Kasia32112333 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny, poradźcie co robic rozstałam się właśnie z kimś kogo kocham, ale rozum mówi, że dobrze się stało.
On ma 20 kilka lat, nigdy nie miał dziewczyny, w łóżku też. Byliśmy dla siebie pierwsi.... Może to że nie miał nigdy dziewczyny, przeszkadzało mi trochę bo w wielu sytuacjach nie wiedział jak sie zachować.
Kłócilismy się o to, że wakacje przyszły a tu nie ma jak się spotykać, chociaż mieszkamy zaledwie kilkadziesiąt km, a on bardzo uzależniony od rodziców chociaż dorosły facet do pracy mu sie nie chce, bo po co. Kilka dni temu mielismy jechac razem gdzies, ale sie wykręcał, że mu sie nie chce. A w końcu pojechał razem z kolegami
serce kocha ale ten zwiazek chyba bez sensu, za rok bede mieszkać w innym mieście odległym o około 200km od Niego. On zostanie bo rodzice nie zgodzą się, żeby pojechał za mną...
Koleżanki mowią, że głupia jestem że to kończę, ale wiem że kiedys i tak trzeba bedzie się rozstać bo rodzice mają za duży wpływ...
szukam pocieszenia, dziewczyny pomóżcie
Dobrze zrobiłaś Niestety w wielu przypadkach gdy zadajemy sobie pytanie "jaka przyszłość czeka mnie z tą osobą?" to oczy się otwierają i im szybciej się podejmie decyzje tym lepiej. Twoje dobro na pierwszym miejscu.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end.
The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had.
Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40
Olvnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 15:15   #4841
Kasia32112333
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 24
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Olvnia Pokaż wiadomość
Dobrze zrobiłaś Niestety w wielu przypadkach gdy zadajemy sobie pytanie "jaka przyszłość czeka mnie z tą osobą?" to oczy się otwierają i im szybciej się podejmie decyzje tym lepiej. Twoje dobro na pierwszym miejscu.

moje dobro... hmm bylam z nim szczęsliwa a może to ja jednak jestem zbyt porywcza i powinnam wrocic... nie wiem dobry ma charakter, nigdy nie zdradzil, nie obrazil, drugiego takiego nie znajde
Kasia32112333 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-05, 15:19   #4842
Olvnia
Zadomowienie
 
Avatar Olvnia
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Kasia32112333 Pokaż wiadomość
moje dobro... hmm bylam z nim szczęsliwa a może to ja jednak jestem zbyt porywcza i powinnam wrocic... nie wiem dobry ma charakter, nigdy nie zdradzil, nie obrazil, drugiego takiego nie znajde
Do pracy mu się nie chce chodzić,do Ciebie przyjechać też nie,bo trzyma się mamusi,ale z kolegami to i owszem,że pojedzie na wakacje.Rzeczywiście udany charakter.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end.
The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had.
Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40
Olvnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 15:22   #4843
Kasia32112333
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 24
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Olvnia Pokaż wiadomość
Do pracy mu się nie chce chodzić,do Ciebie przyjechać też nie,bo trzyma się mamusi,ale z kolegami to i owszem,że pojedzie na wakacje.Rzeczywiście udany charakter.
no może poza tymi wyjątkami. no i problem to koledzy nie wiem czy to zdrowa relacja, gdy jeśli on miał wybor ja albo koledzy to by zawsze wybrał ich
Kasia32112333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 15:23   #4844
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez akilegne Pokaż wiadomość
Pojechaliśmy nad tą wodę, rozmawialiśmy jakieś 7 godzin, dużo się wyjasniło.
Wyjaśniło się, że jest zazdrosnym bucem.
Cytat:
Napisane przez akilegne Pokaż wiadomość
Jednego musiał złapać za koszulkę i odciągnąć ode mnie.
Tak intensywnie się do Ciebie przystawiał, że nie zauważyłaś, ale on oczywiście wszystko widział i przybył na ratunek
Tak się zaczyna obijanie mord w remizach.
Cytat:
Napisane przez akilegne Pokaż wiadomość
Był wściekły na to, że nie kazałam sp.eprzać tym facetom. Nie pytajcie, jak to możliwe, że nie widziałam ich "intencji". Nawet nie wiem którzy to. Może to przez alkohol, może przez to, że tańczyli głównie za mną, nie mam pojęcia.
Byłaś na imprezie. Przecież to normalne, że tańczy się w tłumie z obcymi ludźmi i to jest dość bliski fizycznie kontakt. Niektóre dziewczyny ustalają z facetami, że nie tańczą z innymi, tylko z Misiem lub koleżankami. Skoro Wy nie należeliście do takich par, a Ty nie odczułaś, że byli zbyt nachalni i mogą naruszyć Twoją godność osobistą, to jego reakcja jest przesadzona.
Cytat:
Napisane przez akilegne Pokaż wiadomość
Kolejny raz powiedział, że jestem naiwna, bo myślę, że nikt nic ode mnie nie chce, zwłaszcza gdy widzi, że mam chłopaka.
Kolejnym razem napisz sobie na czole "mam chłopaka". Na pewno nikt nie podejdzie, bo pomyślą, że jesteś jakaś pomylona.
Cytat:
Napisane przez akilegne Pokaż wiadomość
Że jestem zbyt towarzyska, że już się nie raz na tym przejechałam i nie potrafię wytworzyć wokół siebie aury "nie podchodź".
Tworzenie takiej aury jest proste - nie myj się przez miesiąc Nie za bardzo wiem, o jaką aurę chodzi. Chyba nie łapałaś obcych facetów za tyłek, nie puszczałaś do nich oczek, nie kiwałaś na nich palcem, nie dawałaś się obmacywać? Atrakcyjne dziewczyny zawsze przyciągają adoratorów, jedynym sposobem na nich jest olewanie i dziękowanie za towarzystwo.

Taki zazdrośnik powinien sobie znaleźć szarą myszkę, która na żadne imprezy nie chodzi i nie wyjdzie z domu bez Misia.
Cytat:
Napisane przez akilegne Pokaż wiadomość
Że nie umiem się pilnować, zwłaszcza jak wypiję. I zawsze jak jechałam gdzieś sama to on dostawał skrętu żołądka.
Fajnie mieć chłopaka, który sugeruje, że się puszczasz.
Cytat:
Napisane przez akilegne Pokaż wiadomość
Człowiek uczy się na błędach, ale nie wiem czy nie jest za późno.
Nie jest za późno na znalezienie faceta, który będzie miał do Ciebie szacunek i zaufanie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 15:28   #4845
Olvnia
Zadomowienie
 
Avatar Olvnia
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Wyjaśniło się, że jest zazdrosnym bucem.

Tak intensywnie się do Ciebie przystawiał, że nie zauważyłaś, ale on oczywiście wszystko widział i przybył na ratunek
Tak się zaczyna obijanie mord w remizach.

Byłaś na imprezie. Przecież to normalne, że tańczy się w tłumie z obcymi ludźmi i to jest dość bliski fizycznie kontakt. Niektóre dziewczyny ustalają z facetami, że nie tańczą z innymi, tylko z Misiem lub koleżankami. Skoro Wy nie należeliście do takich par, a Ty nie odczułaś, że byli zbyt nachalni i mogą naruszyć Twoją godność osobistą, to jego reakcja jest przesadzona.

Kolejnym razem napisz sobie na czole "mam chłopaka". Na pewno nikt nie podejdzie, bo pomyślą, że jesteś jakaś pomylona.

Tworzenie takiej aury jest proste - nie myj się przez miesiąc Nie za bardzo wiem, o jaką aurę chodzi. Chyba nie łapałaś obcych facetów za tyłek, nie puszczałaś do nich oczek, nie kiwałaś na nich palcem, nie dawałaś się obmacywać? Atrakcyjne dziewczyny zawsze przyciągają adoratorów, jedynym sposobem na nich jest olewanie i dziękowanie za towarzystwo.

Taki zazdrośnik powinien sobie znaleźć szarą myszkę, która na żadne imprezy nie chodzi i nie wyjdzie z domu bez Misia.

Fajnie mieć chłopaka, który sugeruje, że się puszczasz.

Nie jest za późno na znalezienie faceta, który będzie miał do Ciebie szacunek i zaufanie.
haha padłam z aury
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end.
The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had.
Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40
Olvnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 15:37   #4846
stupify
Zakorzenienie
 
Avatar stupify
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
Dot.: Odp: Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie jest Wam wstyd, że byłyście z takimi debilami?

Przecież nie robicie tego, bo to on nic nie robi w tym kierunku oprócz głupiego gadania. Niedawno planowałaś z nim układ FF i narzekałaś, że proponuje spotkania, do których nie dochodzi.
Jasne, że jest. Ale bardziej chyba jest mi wstyd z tego powodu, że dałam mu drugą szanse, bo chwilowo nie pił, nie wciągał, nie jarał
stupify jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 15:39   #4847
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Odp: Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez stupify Pokaż wiadomość
Jasne, że jest. Ale bardziej chyba jest mi wstyd z tego powodu, że dałam mu drugą szanse, bo chwilowo nie pił, nie wciągał, nie jarał
Cóż, może MONAR wręczy Ci za ten gest order walki z uzależnieniami.

Jak dobrze być już poza tym, dalszych sukcesów życzę, tym razem bez niego
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 15:44   #4848
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Akilegne, Twój eks ewidentnie ma jakiś problem ze sobą W ogóle nie rozumiem problemu, bo ja będąc z byłym tańczyłam z innymi, on to widział, śmiał się, że wszyscy mnie podrywają, ale nie traktował tego jako zagrożenia i nie kłóciliśmy się o to. Dla mnie to chore.

Onnaa88, wygrałaś w kategorii "najbardziej beznadziejny facet ever" Ten Twój kolega to jakaś totalna masakra, a to, że latasz za nim też świadczy o Tobie, niestety. Prymityw chwalący się "podbojami", wmawiający naiwnym panienkom jaki to on jest ach i och - bo dojrzałe, fajne kobiety w życiu by nie chciały mieć z nim nic do czynienia. Jestem w stanie sobie wyobrazić jak opowiada o Tobie kolegom równie żałosnym jak on jaką to naiwną laskę sobie wyrwał i jak to wystarczy, że kiwnie palcem, żeby Cię mieć. Naprawdę tego chcesz? To jest ten Twój wspaniały facet? Przestań w końcu dawać robić z siebie idiotkę i przestań pozwalać, żeby on zrównywał Cię do swojego poziomu. To nie jest żadna love story, to żenująca historyjka na poziomie nastolatków lub ew. ludzi z marginesu. Musisz to w końcu zrozumieć, on nigdy nie będzie fajnym normalnym facetem, a już na pewno nie dla Ciebie, bo dawno stracił do Ciebie szacunek.

Przepraszam, musiałam
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 16:03   #4849
pewnaKa
Zadomowienie
 
Avatar pewnaKa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

heeejj
pamiętacie mnie?
niedawnodowiedziałam,ze mój były ma juz kogoś nowego i.... ulżyło mi,dziwne. poczułam w tedy,że się uwolniłam od niego i już nie mam żadnej nadziei, po prostu nie chcę już go, zajęłam się swoim życiem i zobojętniał mi, teraz zależny mi juz na kimś innym i bardzo dobrze.
__________________
cel: rzucić fajki!!!!

"Have you heard the news that you're dead?
No one ever had much nice to say"
pewnaKa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-05, 16:08   #4850
saakdasadadsad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 445
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Wyjaśniło się, że jest zazdrosnym bucem.

Tak intensywnie się do Ciebie przystawiał, że nie zauważyłaś, ale on oczywiście wszystko widział i przybył na ratunek
Tak się zaczyna obijanie mord w remizach.

Byłaś na imprezie. Przecież to normalne, że tańczy się w tłumie z obcymi ludźmi i to jest dość bliski fizycznie kontakt. Niektóre dziewczyny ustalają z facetami, że nie tańczą z innymi, tylko z Misiem lub koleżankami. Skoro Wy nie należeliście do takich par, a Ty nie odczułaś, że byli zbyt nachalni i mogą naruszyć Twoją godność osobistą, to jego reakcja jest przesadzona.

Kolejnym razem napisz sobie na czole "mam chłopaka". Na pewno nikt nie podejdzie, bo pomyślą, że jesteś jakaś pomylona.

Tworzenie takiej aury jest proste - nie myj się przez miesiąc Nie za bardzo wiem, o jaką aurę chodzi. Chyba nie łapałaś obcych facetów za tyłek, nie puszczałaś do nich oczek, nie kiwałaś na nich palcem, nie dawałaś się obmacywać? Atrakcyjne dziewczyny zawsze przyciągają adoratorów, jedynym sposobem na nich jest olewanie i dziękowanie za towarzystwo.

Taki zazdrośnik powinien sobie znaleźć szarą myszkę, która na żadne imprezy nie chodzi i nie wyjdzie z domu bez Misia.

Fajnie mieć chłopaka, który sugeruje, że się puszczasz.

Nie jest za późno na znalezienie faceta, który będzie miał do Ciebie szacunek i zaufanie.
Wieem, zabijcie mnie. Też nie mam pojęcia, o co chodzi z tą aurą
Chciał mi wyjaśnić i za przykład podawał jakieś koleżanki ze słowami "zobacz, do nich nikt nie podejdzie mimo ze nie są brzydkie, a do ciebie wszyscy lecą"



I co ja miałam z tym zrobić, nie daję się podrywać, próby flirtu ze strony znajomych raczej zbywam sarkazmem a nie słowem "sp.erdalaj". Czasem udaję, że nie słyszę jakiegoś komentarza i tak jest ok.
A co do tej szarej myszki, często podczas kłótni mi mówił, że chyba lepiej by było gdyby był z taką dziewczyną, przynajmniej by się nie kłócili.
Nienawidzę siebie za to, że go kocham . Chciałabym się przenieść w czasie o rok do przodu (albo jakieś 10 dni do tyłu) i zacząć wszystko od nowa
saakdasadadsad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 18:48   #4851
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez pewnaKa Pokaż wiadomość
heeejj
pamiętacie mnie?
niedawnodowiedziałam,ze mój były ma juz kogoś nowego i.... ulżyło mi,dziwne. poczułam w tedy,że się uwolniłam od niego i już nie mam żadnej nadziei, po prostu nie chcę już go, zajęłam się swoim życiem i zobojętniał mi, teraz zależny mi juz na kimś innym i bardzo dobrze.
Jasne, że Cię pamiętam Super, że potrafisz tak lekko to wszystko traktować. Podziwiam, że tak szybko oboje poszliście do przodu.

Cytat:
Napisane przez akilegne Pokaż wiadomość
Wieem, zabijcie mnie. Też nie mam pojęcia, o co chodzi z tą aurą
Chciał mi wyjaśnić i za przykład podawał jakieś koleżanki ze słowami "zobacz, do nich nikt nie podejdzie mimo ze nie są brzydkie, a do ciebie wszyscy lecą"
Wina nie tkwi w Tobie, tylko w facecie. Tak jak napisałam, normalna osoba inaczej by to traktowała.
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 20:51   #4852
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

ama09
ehh co tu wejde to mówisz ze Ci źle.....
nie tylko Tobie zrozum to !!! weź się w końcu w garść
!!!

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Cytat:
Napisane przez czaroownica87 Pokaż wiadomość


mnie też, mnie też, mnie też ale nie poddamy się tak!

https://www.youtube.com/watch?v=3Jr5cGcx7eo
0:54-1:33 do znudzenia


---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Cytat:
Napisane przez pewnaKa Pokaż wiadomość
heeejj
pamiętacie mnie?
niedawnodowiedziałam,ze mój były ma juz kogoś nowego i.... ulżyło mi,dziwne. poczułam w tedy,że się uwolniłam od niego i już nie mam żadnej nadziei, po prostu nie chcę już go, zajęłam się swoim życiem i zobojętniał mi, teraz zależny mi juz na kimś innym i bardzo dobrze.
ehh kobieto jeszcze pytasz czy pamiętamy
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 21:15   #4853
alarunka
Wtajemniczenie
 
Avatar alarunka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 2 423
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Ja już odliczam dni, aż wyjadę do innego miasta. Nie wchodzę w folder z jego zdjęciami, nie chcę i odwiedzę go, gdy wszystko będzie mi wisieć i powiewać. Niestety nie potrafię się odciąć od dobrego informatora, który mówi wszystko co robi, o każdym jego kroku.. Wiem, że muszę przestać, bo nigdy nie zrobię tego kroku do przodu..
alarunka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 22:08   #4854
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez alarunka Pokaż wiadomość
Ja już odliczam dni, aż wyjadę do innego miasta. Nie wchodzę w folder z jego zdjęciami, nie chcę i odwiedzę go, gdy wszystko będzie mi wisieć i powiewać. Niestety nie potrafię się odciąć od dobrego informatora, który mówi wszystko co robi, o każdym jego kroku.. Wiem, że muszę przestać, bo nigdy nie zrobię tego kroku do przodu..
dokładnie nigdy

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

piękna piosenka
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 22:34   #4855
Olvnia
Zadomowienie
 
Avatar Olvnia
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Dziewczyny mam jakiś smutny wieczór Nie mogę sobie poradzić z tym,że tak łatwo zapomniał,że kilka tygodni temu zapewniał mnie,że mnie kocha a już Go nie ma i nigdy nie będzie. I pewnie nawet nie myśli o mnie. To straszne,że ludzie,którzy byli dla nas wszystkim nagle znikają całkowicie,przeraża mnie to i moja głupota,że nie mogę przestać o nim myśleć,a on jeździ sobie po klubach i ma mnie gdzieś. Ta świadomość,że nic się już nie znaczy dla osoby,którą się kocha jest chyba gorsza niż samo rozstanie. Przepraszam za rozczulanie się,ale lepiej mi,gdy to napiszę.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end.
The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had.
Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40
Olvnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 23:15   #4856
Amambada
Wtajemniczenie
 
Avatar Amambada
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 342
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

@Olvnia
Z jednej strony to jest straszne, a z drugiej... nie warto rozpaczać skoro te uczucia były jak się okazuje niewiele warte i tak szybko nie ma po nich śladu. Teraz masz szansę na prawdziwą miłość i szczęście. Czego Tobie i wszystkim życzę
Rozumiem chęć wygadania się, bo ja bym non stop wyrzucała z siebie dręczące mnie ostatnio myśli...

Przez niemal dwa miesiące był spokój, a teraz obudziło się sumienie. Niepotrzebnie z nim gadałam, a jeszcze muszę się z nim spotkać żeby zamknąć wszystkie sprawy i jak to ślicznie ujął "pożegnać się na zawsze"... nie wiem dlaczego mnie to zasmuciło, skoro przez ponad miesiąc byłam w stanie spokojnie żyć bez niego, a wszelkie myśli na jego temat były okraszone wiązankami najgorszych epitetów. Mam nadzieję że znowu szybko się ogarnę i wreszcie wezmę za siebie, bo drań wzbudził we mnie po raz kolejny poczucie winy, które w pewnym momencie towarzyszyło mi niemal każdego dnia bycia z nim... Może i go zraniłam odejściem, ale wcześniej to on mnie prawie codziennie chciał wyrzucić z domu z byle powodu, cóż... wyprzedziłam jego zamiary...

Dlaczego najbardziej tęsknię za jego głosem słyszanym przez telefon? O.o
Amambada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 23:19   #4857
Lemony
Raczkowanie
 
Avatar Lemony
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 142
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

@Olvnia,
też mam akurat jakiś gorszy wieczór...
Po pierwsze, nie wstydź się tego i nie przepraszaj za to, że jest ci smutno, bo to normalne, że po czterech latach związku rozstanie pozostawia ślad. Każda z nas chciałaby od razu zapomnieć, pozbyć się tego smutku i być silna w każdym momencie, ale jesteśmy tylko ludźmi Ja też nie mam kontaktu już z moim eksem i cieszę się z tego, bo dzięki temu jest mi łatwiej, nie mam głupich nadziei na cokolwiek i mogę zająć się własnym życiem. Zakończenie mojego związku wyglądało jak wyglądało i wydaje mi się, że on też o mnie teraz nie myśli, pewnie już kawałek czasu nic dla niego nie znaczyłam... Ale to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że w moim życiu nie było dla niego miejsca. Podniosę się teraz bez niego, chciałabym po prostu, żeby zauważył kiedyś co stracił, ale jeżeli tak nie będzie, zrobię to po prostu dla siebie
Być może teraz jesteś zdołowana, ale w końcu będziesz szczęśliwa, może z kimś innym, po prostu musisz to teraz przeżyć, ten zły okres, a twój były - uwierz mi, albo teraz żałuje, albo dopiero zacznie Być może teraz stara się usilnie zapomnieć, tymi imprezami itp, ale przecież mężczyźni też nie są z kamienia, założe się, że nie zapomniał o tobie, tylko stara sobie też to jakoś poukładać.
Lemony jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-05, 23:28   #4858
Ins000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 13
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez czaroownica87 Pokaż wiadomość
no właśnie ja też już wątpię w dzisiejszych mężczyzn i w to, czy jeszcze będę z jakimś szczęśliwa ( o ile w ogóle z jakimś będę). To jest naprawdę przerażające co się dzieje. Ostatnio któraś z Was (wybaczcie, że nie pamiętam która ) wkleiła link do artykułu o dzisiejszych "młodych". Myślę, że faktycznie sporo w nim prawdy. Teraz jest inaczej niż kiedyś, spójrzcie na starsze pokolenia - nie wszystkie związki były usłane różami a jednak ludzie nie rozstawali się tak szybko, jak teraz. Pstryknięcie palcami i finito. W główkach się poprzewracało
Kiedyś facet 30letni był głową rodziny, którą już posiadał, a teraz to zazwyczaj niedojrzałe gnojki chcące imprez i ewentualnie kobiety, która będzie na niego czekać, gdy chłopczykowi kumple się znudzą Nie wiem, ale już po prostu tak jakoś wszystko to widzę...
Mnie chyba właśnie TO bardziej dobija niż samo rozstanie. Bo mój ex nie był rozwydrzonym nastolatkiem, ani też 30-latkiem rozpieszczonym przez rodziców. Chłop sporo przeszedł w życiu, nie od wczoraj jest samodzielny i wydawałoby się, że powinien jakieś wnioski wyciągnąć, że warto doceniać co się ma. Nie wiem czego on innego chce od życia? Czego można chcieć od życia? Jeszcze kilka miesięcy temu tak mnie kochał, kilku dni bez widzenia się nie wytrzymywał. To się zaczął oddalać, aż w końcu stwierdził... ach, czego to on nie stwierdził. Teraz to ja już nie wiem kogo szukać? A nie chcę się wplątać w coś bezsensownego, chcę się zakochać rozsądnie.
Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Ja mam tak samo Plus myślenie, że już nigdy nikt nie będzie dla mnie taki dobry.
Tak! I jeszcze, że nikt mnie tak nie pokocha. I te wszystkie jego gesty. Obyśmy mogły sobie kiedyś powiedzieć, że dobrze się stało.
Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Ale walczę z tym, bo zdecydowanie zasługuję na więcej niż kogoś kto się pogubił i od 3 miesięcy się nie może odnaleźć
Hahaha! Trzeba sobie tak mówić, dobre.
Cytat:
Napisane przez k-n Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja też myślałam w identyczny sposób jak wy!! Że straciłam dobrego, wrażliwego faceta, idealnego kandydata na życie, opiekuńczego, pracowitego, zawsze chętnego do pomocy itd. itp. I ten mój "ideał" tak samo jak Wasi byli - też się pogubił
Do czego to podobne, żeby dorosłe chłopy tak się gubiły. To chyba nie jest dojrzałość emocjonalna.
Męczy mnie też myśl, że gdybym teraz spotkała faceta takiego jak ex (pomijając ostatnie kilka miesięcy), to znowu uwierzyłabym, że to facet dla mnie na resztę życia. I jak tu przewidzieć, że komuś za kilka lat odpier***oli (ups, znaczy kocha ale pogubi się)? Chyba się nie da.
+ Wciąż nie mogę po prostu uwierzyć, że już nie posiedzę z jego siostrzenicą, nie zrobię ciasta z jego mamą, nie obejrzymy razem głupiego filmu, nie zrobi mi dobrej kawy - ot takie głupotki codzienności.
Ins000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 07:18   #4859
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Ins000 Pokaż wiadomość
Męczy mnie też myśl, że gdybym teraz spotkała faceta takiego jak ex (pomijając ostatnie kilka miesięcy), to znowu uwierzyłabym, że to facet dla mnie na resztę życia. I jak tu przewidzieć, że komuś za kilka lat odpier***oli (ups, znaczy kocha ale pogubi się)? Chyba się nie da.
+ Wciąż nie mogę po prostu uwierzyć, że już nie posiedzę z jego siostrzenicą, nie zrobię ciasta z jego mamą, nie obejrzymy razem głupiego filmu, nie zrobi mi dobrej kawy - ot takie głupotki codzienności.
Tego przewidzieć się nie da Po prostu nigdy nie można mieć pewności, bo życie jest nieprzewidywalne.

Ciasto będziesz mogła upiec z mamą Twojego nowego faceta, z jego rodziną też będziesz mogła posiedzieć, pooglądać głupi film czy napić się kawy. Wtedy zobaczysz, że te rzeczy możesz robić nie tylko z rodziną byłego
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-06, 08:59   #4860
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Akilegne, Twój eks ewidentnie ma jakiś problem ze sobą W ogóle nie rozumiem problemu, bo ja będąc z byłym tańczyłam z innymi, on to widział, śmiał się, że wszyscy mnie podrywają, ale nie traktował tego jako zagrożenia i nie kłóciliśmy się o to. Dla mnie to chore.

Onnaa88, wygrałaś w kategorii "najbardziej beznadziejny facet ever" Ten Twój kolega to jakaś totalna masakra, a to, że latasz za nim też świadczy o Tobie, niestety. Prymityw chwalący się "podbojami", wmawiający naiwnym panienkom jaki to on jest ach i och - bo dojrzałe, fajne kobiety w życiu by nie chciały mieć z nim nic do czynienia. Jestem w stanie sobie wyobrazić jak opowiada o Tobie kolegom równie żałosnym jak on jaką to naiwną laskę sobie wyrwał i jak to wystarczy, że kiwnie palcem
, żeby Cię mieć. Naprawdę tego chcesz? To jest ten Twój wspaniały facet? Przestań w końcu dawać robić z siebie idiotkę i przestań pozwalać, żeby on zrównywał Cię do swojego poziomu. To nie jest żadna love story, to żenująca historyjka na poziomie nastolatków lub ew. ludzi z marginesu. Musisz to w końcu zrozumieć, on nigdy nie będzie fajnym normalnym facetem, a już na pewno nie dla Ciebie, bo dawno stracił do Ciebie szacunek.

Przepraszam, musiałam

No tak dlatego ja chyba powinnam być sama.Bo to nie pierwsza taka sytuacja.Gdzie na początku facet jest zainteresowany a pózniej juz nie.
Nie umiem juz stworzyć normalnej relacji z facetem.
Dzisiaj po pracy chciałam,żeby mnie odwiozl z bratem na przystanek bo muszę być wcześniej w domu.Oczywiście sie zgodził.Ja nie latał za nim,fakt napisałam mu,ze jestem zauroczona w jakimś stopniu w nim bo ktoś mu niby coś tam powiedziała w pracy a ja tylko potwierdzilam.To on pytał sie o spotkanie nie raz,a ja mu wiecznie odmawialam.I kilka razy pózniej ja mu coś proponowalam to tez odmówił i tyle.W pracy wiecznie mnie zaczepia i zagaduje.To ja przez dobre trzy tygodnie w ogole z nim nie rozmawiałam,gdy go widziałam głowę na dół spuszczalam.Dopiero od tygodnia normalnie z nim rozmawiam.Bo na jego widok to ręce mi sie trzęsly i nie mogłam słowa z siebie wydusic.Teraz to tez łapie sie na tym,ze wiecznie na niego spogladam.To jest tak przystojny facet,ze och ahh ...

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Ale nie mam zamiaru spotykać sie z nim bo wiem,ze sie zakocham,i zreszta odpycha mnie to,ze sypia jeszcze z tyloma panienkami bo to mnie aż obrzydza.Próbowałam tez ratować ta znajomość.Bo ta chemia z kimś pojawia sie tak rzadko a lata uciekają.Moja mama juz mówi,ze starej panny trzymać w domu nie będzie,a niestety wszystko na to wskazuje,ze tak będzie.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Ja go traktuje jak kolegę z pracy,on mnie jako koleżankę i tyle.Fajnie wspomnienia mieliśmy bo których sie pozbierać przez dłuższy czas nie mogłam.Ale teraz staram sie naturalnie przy nim zachowywać i to tyle.

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Ale jego zachowanie to wyłącznie moja wina ...
Bo która dziewczyna jak jej zależy mówi facetowi,ze chce z nim tylko seksu,ze nic ja z nim nie łączy.Pózniej pisze mu,ze sie zauroczylam,następnie mówi mu,ze ma do mnie nie podchodzić i dać spokój.Następnie chce ta znajomość zakończyć.Raz z nim gada,pózniej nawet cześć nie odpowiada.Pózniej lawiruje sobie z facetem przez telefon przez cały tydzień na przerwach mając kolegę na którym mi zależy totalnie w tyłku.Taka jestem,i myśle jeszcze za każdym razem,ze po takim czymś facet będzie za mna latał jak piesek.Wiec pretensje to jaki on jest i za te jego zachowanie w stosunku do mnie mogę mieć tylko do siebie.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:23.