|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2007-12-22, 17:39 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 149
|
pocałowałam innego :(
kurcze dziewczyny, prosze o pomoc, nie mam przyjaciółki a musze komuś sie wyzalic
to było wczoraj, spotkalismy sie na piwko i cos mocniejszego z znajomymi, łącznie z moim chłoapakiem (2 lata razem) byłam troche zła na poczatku na niego ale szybko przeszło, wypilismy "troche" i poszlismy sie bawic do klubu studenckiego, bardzo chciało mi sie siusiu i kumpeli to poszłysmy juz do srodka a chłopacy zostali, mieli jeszcze piwo, i wtedy sie zaczeło.. tuz przed wejsciem do klubu moj mnie wkurzył znów (jak zwykle o pierdoły poszło) to ja głuia poszłam na parkiet z kumelami, i co tam tanczyłam jak by nigdy nic, to jeden chłopak obok, to drugi.. wiem alkohol nie jest wytłumaczeniem, ale jeden mi sie spodobał, tanczylismy chwile razem ale sie opamietałam i powiedziałam ze nie moge, a mojego TZ dalej nie było kiedy przyszedł wkońcu było ok, ale widziałam ze tamten non stopmi sie przygląda, próbowałam nie zwracac na to uwagi ale ehm.. chwila słabosci wraz z moim TŻ poszlismy grac w pilkarzyki, jeden meczyk starczył, juz nie chciałam grac i zreszta kumpela sama została na parkiecie.. poszłam jej szukac.. szybko sie znalazła ale i znów spotkałam wzrok nieznajomego, szybko dostrzegł ze jestem sama, podchodził coraz blirzej, zaczoł tanczyc (powinnm przestac wtdy ale nie mogłam , czuje sie jak szmata) pociągnoł mnie w tłum, a potem na tyl klubu gdzie namietnie pocałował, znów powiedziałam ze nie moge, On prosił o numer tel, powiedziałam ze nie, za bardzo mi zalerzy na moim TŻ mu to psuc, i poszłam szykac mojego, bardzo sie przestraszyłam kiedy zauwazyłam ze go nie ma przy stole, znalazłam go w tłumie szukał mnie... udawałam ze nic sie nie stało, moj nic nie zauwazył a tamten opuscił klub jak go o to poprosiłam... wszystko ok bylo puki nie przyjechalismy do domu, weszłam pod prysznic i zaczełam ryczec, co ja sobie myslałam, kiedy przyszedł moj TZ przytulił mnie i zapytał co sie stalo ( przy okazji przeprosil chodz nie miał za co) to było juz za duzo dla mnie, całkiem sie rozkleiłam i mu powiedziałm co zaszło (nie wiem czy dobrze zrobiłam ) tez sie popłakał, to był okropny widok, i mówił ze mi wybacza ze dobrze ze powiedziałam, poranek był ok, miły nawet, myslałam ze to był tylko zły sen, ale przy sniadaniu zaczeły sie pytania, i to ze stracił zaufanie do mnie nie dziwie mu sie.. mam nadzieje ze bedzie w stanie mi wybaczyc, bo bardzo załuje tych 2 minut... ale zastanawiam sie tez czy to nie zmieni n aszego związku, na lepsze czy gorsze ?? bo teraz poczułam co mogłam stracic, i jak bardzo Go kocham, ale czy On zdoła zapomniec ?? wybaczyc i znów zaufac pomuszcie prosze |
2007-12-22, 18:50 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Właściwie, z tego co piszesz, to wynika że on Ciebie pocałował a nie odwrotnie.. Ty odmawiałaś. To ma znaczenie. I chyba dobrze że powiedizałaś o tym swojemu TŻ. Przynajmniej nic przed nim nie ukrywasz, i jesteś szczera.
__________________
|
2007-12-22, 19:01 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: krainasnow
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: pocałowałam innego :(
ale przeciez sie z nim nie przespalas tylko pocalowalas wiem ze to tez nie jest takie hop siup ale powiedzialas i teraz bedziesz sie pilnowac trzym sie i nie dopusc wiecej do tego
|
2007-12-22, 19:20 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Niech to będzie dla Ciebie nauczką, ze nie warto prowokować nieznajomych w zaden sposob, chocby- w naszym zamierzeniu- wspolnym niewinnym tancem- bo dla "dyskotekowego", przypadkowego goscia taki przekaz moze byc bardzo jednoznaczny. Sama widzisz, jak to sie moze skonczyc. Mam jeszcze pytanie: posprzeczalas się z Tzem a potem poszlas na parkiet bawic sie z innymi- co to mialo na celu? Zemste na nim? Rzeczywistą chęć zabawy? Wyladowanie emocji?
|
2007-12-22, 19:58 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 139
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Cytat:
Poplakac sie czy poleciec za tym chlopakiem? Ogolnie uwazam, ze nic strasznego sie nie stalo.
__________________
Bez skutku fala w uczucia uderza Ta wyspa zdradliwa do której wciąż zmierzam wyciąga swe dłonie i zabrać chce więcej Ty stoisz i wołasz bezgłośnie namiętnie |
|
2007-12-22, 20:09 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 96
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Postaw się w sytuacji swojego TŻ.. Pomyśl jak Ty byś zareagowała gdybyś się dowiedziała, że całował się z kimś innym.. I pomyśl czy uwierzyłabyś w to, że to nie on zaczął tylko kobieta... Dramat..
Zdr |
2007-12-22, 20:14 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 8 393
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Cytat:
Pocałunek to zdrada i już, nie ma to tamto. Skoro dziewczyna ma wyrzuty to chyba myśli podobnie i dobrze bo tak ma myśleć. Tylko uważam również, że to tamten typ był namolny i to tamten Cię pocałował, gdybyś to Ty miała do niego podejść to byś zapewne tego nie zrobiła. Bardzo dobrze o Tobie świadczy to, że powiedziałaś TŻ o wszystkim, jego gniewu też się nie dziwię, ale myślę, że da się jeszcze wszystko naprawić.
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
|
2007-12-22, 20:34 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Cytat:
Ale czy ja cos sugeruje? Czy mowie, ze nie miala sie bawic, albo ze miala plakac czy leciec za nim? Zastanawiam sie, czy na ile autorka wątku panuje nad swoimi emocjami i czy to co sie stało było wynikiem : a. chęci autorki wątku do spedzenia milego wieczoru a to, co wydarzylo sie z tym gosciem to niefortunny wypadek wynikający z tego,ze ktos nieslusznie odebral jej zachowanie jako prowokujące b. chęcią " ukarania" Tzta za sprzeczke na zasadzie: to ja Ci teraz pokaze, ze bez Ciebie fantsatycznie potrafie sie bawic Jezeli opcja b, chcialam doradzic , by w takich sytuacjach najpierw ochlonąc, bo w szale emocji mozna wielkich glupot narobic i zdac sobie z tego sprawe wtedy gdy juz bedzie za pozno. Tyle. |
|
2007-12-22, 21:53 | #9 |
Zadomowienie
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Zdrada to zdrada, nawet pocałunek.
Powinnaś porozmawiać z swoim TZ, powiedzieć mu, że Ty tego nie chciałaś, że zależy Ci na nim.
__________________
"Najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie."
|
2007-12-22, 22:04 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: pocałowałam innego :(
zdarzyło się i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem
przecież to nic nie znaczyło, myślę, że rozejdzie się po kościach, jeśli Wasza miłość jest silna to i tą próbę zwycięży, ale nie rób tak więcej... nigdy nie wiadomo, czy ktoś przygodny nie jest np. chory? Poza tym dobrze, że skończyło się tak tylko, bo mógł Cię wywlec i ... Uważaj na nieznajomych w klubach! Skup się teraz na związku, doceniasz go, tak mówisz, to postaraj się to pokazać. Myślę, że będzie ok. |
2007-12-22, 22:17 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Dębica
Wiadomości: 7
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Dziwne jest to,że gdy noga powinie sie facetowi to komentarze sa jednoznacznie niekorzystne dla płci męskiej.Ale gdy to kobieta zagra nie fair wobec swojej połowki pojawiają się z jednej strony zaskakujące a z drugiej śmieszne stwierdzenia typu "eh to własciwie facet Cie pocałował
nic sie nie stało,szafa gra" brakuje tylko dopisku w stylu "rób tak dalej". Ale to nie w kierunku autorki wątku kieruję swoją uszczypliwość. Zachowanie Kundzi07 w pewien sposob mnie urzekło.Oczywiście nie pisze tutaj o pocałunku z innym,bo mowienie o chwili słabosci,o negatywnym działaniu alkoholu w ogole mnie nie przekonuje.Ale pozytywnie nastraja fakt,że po wszystkim miala odwage stanąć przed swoim facetem i o wszystkim opowiedziec...a przeciez wszyscy wiemy ze to łatwe nie jest.Postąpiła zacnie i to trzeba pochwalić.Docenił to także Twoj wybranek,tego jestem pewien.Wybaczył to dobrze.Pytasz czy zapomni.Nie nie zapomni będzie pamiętał.Pytanie tylko czy wciaż bedzie wypominał?...Mam nadzieje że nie.Z racji tego ze jestes swiadoma tego co zrobiłas nie ma sensu dalej Cie potępiać,a jedynie zyczyć powodzenia w przyszłosci...co też czynię.Pozdrawiam |
2007-12-22, 22:25 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: pocałowałam innego :(
oczywiście, że będzie pamiętał, kobieta też by pamiętała
przyznała się i to jest jej siła: uczciwość. jaki facet by się przyznał? W gruncie rzeczy faceci to tchórze jeśli chodzi o swoje kobiety... to nie jest tak, że jedną płeć się potempia, inną nie. Ale taki pocałunek to naprawdę nie jest katastrofa. Gdyby zdradziła, poszła z innym na całego to co innego. Ale ona pamiętała o TŻ i sama powiedziała przecież, że nie może i zależy jej na TŻ. Jaki facet zrobiłby tak na jej miejscu? Jeśli postąpiłby jak ona - mój szacunek dla niego. Błędy popełnia każdy. Ale ważne, żeby być uczciwym przed sobą i partnerem. Była. Wnioski wyciągną oboje. Jeśli to dojrzały związek jestem dobrej myśli. |
2007-12-22, 22:34 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
|
Dot.: pocałowałam innego :(
bardzo dobrze ze powiedzialas !!!
mysle ze Twoj TZ bedzie myslal o tym jakis czas ale w koncu przestanie. Fakt ja na jego miejscu mialabym juz na Ciebie oko, ale pokaz ze moze Ci ufac. Nie pij przede wszystkim tyle na nastepny raz
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek" Od 5.01.2010 : 66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i --> |
2007-12-22, 22:40 | #14 |
Zadomowienie
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Nawet po takiej zdradzie jakim jest pocałunek trudno jest odzyskać zaufanie partnera..
Co nie znaczy, że nie można. Na pewno nie stanie się to od razu, do tego trzeba czasu. Ale postaraj się.
__________________
"Najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie."
|
2007-12-23, 00:00 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Cytat:
No na Boga... Od siebie mogę tylko powiedzieć, że dobrze, że mu powiedziałaś. Naprawdę. Szczerość w związku jest moim zdaniem bardzo ważna (ważna też jest wierność, gdzie w moim odczuciu pocałunek z innym facetem to jest zdrada, może nie taka jak seks z innnym facetem, ale jednak). Nie dziwi mnie fakt, że Twój TŻ ma wątpliwości co do zaufania w stosunku do Ciebie. Cóż mogę poradzić? Tylko szczerą rozmowę. Powiedz swojemu TŻ, że bardzo żałujesz. Jeśli wybaczy, doceń to (chodzi mi o to, byś na przyszłość nie dopuściła ponownie do takiej sytuacji). |
|
2007-12-23, 11:50 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 149
|
Dot.: pocałowałam innego :(
dziękuje za wszystkie odpowiedzi, dzis ochłonełam (bo wczoraj cały dzien z chusteczką)
oczywiście porozmawiam z TZ, tyle ze to beda swieta eh.. załuje tego co sie stało, i nie dopuszcze wiecej do takiej sytuacji, mówie wam dziewczyny nie warto.. tylko własnie sie boje ze mój bedzie mi to wypominał, On jest z tych co są zazdrości troche, pamietam na weselu jego siostry złapałam welon, a obcy krawat.. obowiązkowy taniec ( i jak sala zaczeła krzyczec gorzko) buziak wypominał tez mi chwile, a przeciesz to było wesele, pełna sala gosci to chyba logiczne ze to nic takiego jezcze raz dziękuje wam i wesołych swiat |
2007-12-23, 15:56 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Bez przesady, z tego co piszesz to On Ciebie pocałował, a nie Ty jego.
No cóż, nie cofniesz tego, zdarza się. Nie chciałaś, żeby to zrobił, więc nie widzę powodu, żebyś czuła się winna.
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
2007-12-23, 17:43 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 115
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Podziwiam Cię. Na Twoim miejscu chyba bym tego nie powiedziała...albo przedstawiła to: facet się do mnie przytawiał, prawie by mnie pocałował, dobrze, że się wyrwałam.
Myślę, że będzie o tym pamiętał...nie dziwię się, ze w pewnym stopniu stracił zaufanie, ale jesli naprawde Cię kocha na pewno się wszystko ułoży (dziewczyny, wiem, że chcecie pocieszyć..ale nie przesadzajcie ze NIC SIE NIE STAŁO)
__________________
Czyż to mało znaczy cieszyć się słońcem, radośnie powitać wiosnę, kochać, zamyślić się, związać koniec z końcem?. Matthew Arnold |
2007-12-23, 19:14 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 149
|
Dot.: pocałowałam innego :(
widzisz dla mojego TŻ, stało sie
gadałm dzis z nim na gadu, bo inaczej nie chcial, znow wzbódzil we mnie poczucie winy, ale chyba juz ok, powiedział ze chce dwa dni spokoju, no ok niech mu bedzie ale potem napisał mi esa ze mnie kocha, wiec wszystko sie ułozy tak mi sie wydaje |
2007-12-23, 20:47 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Ty kurvvoty mała zdzziro, pojdiesz do wora.cza było mu dać. skoro i tak sie czujesz jak szmata. wiesz czym się odrużnia szmata od kobiety? telewizor fatalne rozdanie
|
2007-12-23, 20:56 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: pocałowałam innego :(
W prezencie swiatecznym - Ban staly!
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2007-12-23, 21:57 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 115
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Cytat:
__________________
Czyż to mało znaczy cieszyć się słońcem, radośnie powitać wiosnę, kochać, zamyślić się, związać koniec z końcem?. Matthew Arnold |
|
2007-12-25, 22:58 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Myślę, że wybaczy
__________________
Nasze szczęście Julia |
2007-12-28, 11:04 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 149
|
układa sie
no i wszystko sie ulozyło,
króka rozmowa i po sprawie, wszystko jest jak było, albo nawet lepiej, oczywsicie jest zazdrosny i dostałam oficjany zakaz chodzenia samemu (lub z dziewczynami tylko) na imprezy, ehmm.. niech mu bedzie, i tak zadko chodze bez niego, a nawet bardzo zadko, wiec po co sie kłucic ale chyba i On i ja zauwazyliśmy ile znaczymy dla siebie przeciesz planujemy wspólna przyszlośc |
2007-12-28, 13:16 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Super, zatem szczęścia Wam życzę
|
2007-12-28, 15:12 | #26 |
Zadomowienie
|
Dot.: pocałowałam innego :(
No idobrze że wszystko się tak skończyło najważniejsze że mu powiedziałąs o zaistniałej sytuacji według mnie szczerość to podstawa związku... Przyanjmniej teraz wiesz jak dużo TŻ dla Ciebie znaczy
__________________
Przy Tobie jestem Aniołem któremu odebrano skrzydła..bez Ciebie diabłem któremu odebrano RaJ.... |
2007-12-28, 15:32 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
|
Dot.: pocałowałam innego :(
Najlepiej bedzie jak szybko o tym zapomnicie i wszystko dobrze sie ulozy
Twoj TZ na pewno doceni Twoja szczerosc, zreszta w tym Twoja wina jest minimalna, bo Ty mowilas tamtemu chlopakowi, ze nie chcesz, nie mozesz, masz kogos itd. a on mimo to zrobil co zrobil. Glowa do gory, kochacie sie i musicie to przetrwac |
2007-12-28, 20:25 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 103
|
Dot.: pocałowałam innego :(
A ja podziwiam Cie ze bylas w stanie mu powiedziec o tym..
ja osobiscie chyba nie bylambym w stanie.. uwazam ze wszytsko wroci do normy tylko po pewnym czasie |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:27.