Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.

[Ania_Majowa]

Żeby było jasne,ewentualne dziateczki,będą nosiły nazwisko mojego przyszłego męża.
Niby chłop do rzecz,wie,co to równouprawnienie,feminizm ,a się dąsa

[sylvi_86]

a czemu nie chcesz przejąć jego nazwiska?

[Ania_Majowa]

Jestem szalenie przyzwyczajona do swojego,nie widzę powodu,żeby je zmieniać.Przecież po ślubie nie stanę się inną osobą.Żeby było jasne,nazwisko TŻ nie jest obraźliwe,pospolite czy zabawne.

[dezire]

za 10 lat mu przejdzie

nie no zart, trudna sprawa, bo i Ty masz prawo do zachowania nazwiska, a znim stoi Tradycja przez duze T

[Ania_Majowa]

Napisane przez dezire

za 10 lat mu przejdzie

nie no zart, trudna sprawa, bo i Ty masz prawo do zachowania nazwiska, a znim stoi Tradycja przez duze T

Jasne,za mną też stoi mnóstwo argumentów i postawiłam na swoim Wiele osób się dziwi,nawet koleżanka,która po mężu nazywa się Duplaga

[berenice]

o matko, z tymi nazwiskami to zawsze są problemy... słyszałam nawet historię o tym,że rodzina TŻ przestała się odzywać do świeżo upieczonych małżonków, bo dziewczyna nie chciała przyjąć "ich" nazwiska. nie wiem, czemu przywiązuje się do tego tak ogromną wagę... ja mam nazwisko dwuczłonowe, bo tak mi się podoba!

[Ania_Majowa]

Napisane przez berenice

o matko, z tymi nazwiskami to zawsze są problemy... słyszałam nawet historię o tym,że rodzina TŻ przestała się odzywać do świeżo upieczonych małżonków, bo dziewczyna nie chciała przyjąć "ich" nazwiska. nie wiem, czemu przywiązuje się do tego tak ogromną wagę... ja mam nazwisko dwuczłonowe, bo tak mi się podoba!

Też rozważałam dwuczłonowe,ale byłoby potwronie długie...,no i jedno do drugiego pasuje,jak wół do karety.A tak swoją drogą,znam wiele Panien Młodych,które byłyby wdzięczne,gdyby teściowie przestali się do nich odzywać

[Lowczyni]

Napisane przez Ania_Majowa

Też rozważałam dwuczłonowe,ale byłoby potwronie długie...,no i jedno do drugiego pasuje,jak wół do karety.A tak swoją drogą,znam wiele Panien Młodych,które byłyby wdzięczne,gdyby teściowie przestali się do nich odzywać

Dobre podoba mi się .
Ciekawe co ty powiedzial twoj maz gdybys zachowała sie tak jak ja. Nazwisko mam dwuczłonowe ale nasza corka też ma dwuczłonowe, przecież nie jest tylko męża, sam jej sobie nie zrobił

[Ania_Majowa]

Napisane przez Lowczyni

Dobre podoba mi się .
Ciekawe co ty powiedzial twoj maz gdybys zachowała sie tak jak ja. Nazwisko mam dwuczłonowe ale nasza corka też ma dwuczłonowe, przecież nie jest tylko męża, sam jej sobie nie zrobił

Będzie zabawnie,jak córa wyjdzie za mąż i dołoży trzecieA tak poważnie,w miarę jesteśmy dogadani,co do nazwiska,tylko on myśli chyba,że to przez to,że go mniej kocham,albo "pogardzam"jego nazwiskiem.Będę pierwszą kobietą w jego rodzinie,która pozostanie przy swoim nazwisku.

[Xiezniczka89]

Witajcie Mam podobny problem, wolałabym zostać przy swoim nazwisku ale tż się upiera. Z domu mam dwuczłonowe, które się nie rozdziela. No i nie wiem czy się kłócić czy odpuścić? Dodam, że tż mam bardzo popularne nazwisko, dodatkowo kojarzone z pewną marką. Nie chcę być kolejnym Janem Kowalskim kiedy moje nazwisko ma długą tradycję rodową

[Lowczyni]

Ania spokojnie przyzwyczai się
A jak moja córka będzie wychodziła za mąż, to ma wiele możliwości: albo zostaje przy swoim nazwisku, albo przyjmuje całe męża, albo odrzuca jeden człon nazwiska i dodaje męża. Nie można w Polsce miec nazwisko tójczłonowego. Spokojnie ja to wszystko przemyślałam zanim podjełam taką decyzję Aczkolwiek mina niektórych starszych bab np w przychodni zdrowia kiedy podaje jej nazwisko jest bezcenna :

[Ilsa Lund]

argument o tym, że nie staniesz się inną osobą jest jeden a mówiłaś że jest ich wiele więc jakie jeszcze ? Moja koleżanka postąpiła tak jak Ty ale niestety teraz chce jednak przyjąć nazwisko męża i ma z tym kłopoty. Dzieci w szkole także mają problemy gdy mama ma inne nazwisko niż one, pamiętam jak wyśmiewano pewną Ewę, dzieciaki bywają okrutne w pełni rozumiem stanowisko narzeczonego i raczej nie podoba mi się zostawanie przy własnym nazwisku jako że STAJESZ SIĘ inną osobą, mężatką, odpowiedzialną za przyszłe dzieci, wychodzisz z domu panieńskiego i tworzysz własną rodzinę, w której to Wy macie najwięcej do powiedzenia a nie rodzice.

[Ania_Majowa]

Napisane przez Ilsa Lund

argument o tym, że nie staniesz się inną osobą jest jeden a mówiłaś że jest ich wiele więc jakie jeszcze ? Moja koleżanka postąpiła tak jak Ty ale niestety teraz chce jednak przyjąć nazwisko męża i ma z tym kłopoty. Dzieci w szkole także mają problemy gdy mama ma inne nazwisko niż one, pamiętam jak wyśmiewano pewną Ewę, dzieciaki bywają okrutne w pełni rozumiem stanowisko narzeczonego i raczej nie podoba mi się zostawanie przy własnym nazwisku jako że STAJESZ SIĘ inną osobą, mężatką, odpowiedzialną za przyszłe dzieci, wychodzisz z domu panieńskiego i tworzysz własną rodzinę, w której to Wy macie najwięcej do powiedzenia a nie rodzice.

No,tak,Ilsa,ale my już tworzymy naszą małą rodzinę od paru lat,mieszkamy razem,choć np.nie mamy wspólnych pieniędzy.Argument o wychodzeniu z domu panieńskiego-w którym nie mieszkam od 11 lat-był dobry za czasów naszych mam.Nie sądzę,abym po 13.07.2013 roku stała się bardziej odpowiedzialna

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez Xiezniczka89

Witajcie Mam podobny problem, wolałabym zostać przy swoim nazwisku ale tż się upiera. Z domu mam dwuczłonowe, które się nie rozdziela. No i nie wiem czy się kłócić czy odpuścić? Dodam, że tż mam bardzo popularne nazwisko, dodatkowo kojarzone z pewną marką. Nie chcę być kolejnym Janem Kowalskim kiedy moje nazwisko ma długą tradycję rodową

Wiesz,co XXI wiek,równouprawnienie,gło sować możemy już...,więc czemu nie zostac przy własnym nazwisku? Zwłaszcza,jeśli ma długą tradycję rodową

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez Lowczyni

Ania spokojnie przyzwyczai się
A jak moja córka będzie wychodziła za mąż, to ma wiele możliwości: albo zostaje przy swoim nazwisku, albo przyjmuje całe męża, albo odrzuca jeden człon nazwiska i dodaje męża. Nie można w Polsce miec nazwisko tójczłonowego. Spokojnie ja to wszystko przemyślałam zanim podjełam taką decyzję Aczkolwiek mina niektórych starszych bab np w przychodni zdrowia kiedy podaje jej nazwisko jest bezcenna :

Heh,no,wiem,że nie ma trójczłonowych nazwisk,świetnie zrobiliście dając małej dwuczłonowe nazwisko.

[Xiezniczka89]

Napisane przez Ania_Majowa

Wiesz,co XXI wiek,równouprawnienie,gło sować możemy już...,więc czemu nie zostac przy własnym nazwisku? Zwłaszcza,jeśli ma długą tradycję rodową

Ha ha dobre :P Co racja to racja Ale właśnie fajny pomysł- dać dziecku dwuczłonowe, no ale ja znów bym miała problem gdybym została przy swoich

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ilsa Lund

argument o tym, że nie staniesz się inną osobą jest jeden a mówiłaś że jest ich wiele więc jakie jeszcze ? Moja koleżanka postąpiła tak jak Ty ale niestety teraz chce jednak przyjąć nazwisko męża i ma z tym kłopoty. Dzieci w szkole także mają problemy gdy mama ma inne nazwisko niż one, pamiętam jak wyśmiewano pewną Ewę, dzieciaki bywają okrutne w pełni rozumiem stanowisko narzeczonego i raczej nie podoba mi się zostawanie przy własnym nazwisku jako że STAJESZ SIĘ inną osobą, mężatką, odpowiedzialną za przyszłe dzieci, wychodzisz z domu panieńskiego i tworzysz własną rodzinę, w której to Wy macie najwięcej do powiedzenia a nie rodzice.

A on staje się mężem, odpowiedzialnym za przyszłe dzieci... Może wziąć jej nazwisko ale pewnie nie będzie chciał, dlaczego kobieta ma rezygnować ze swojego nazwiska jeśli nie chce?

[Juss]

a ty się nie dąsasz, że on nie bierze twojego? zastanów się jeszcze raz, czy chcesz go za męża, bo może się zacznie też "dąsać" na inna rzeczy - że wychodzisz z koleżankami, że kupiłaś sobie bluzkę itd - widać facet chce z ciebie zrobić swoją własność, jak jakiś Arab

[Ilsa Lund]

Napisane przez XxXJuSstiii

A on staje się mężem, odpowiedzialnym za przyszłe dzieci... Może wziąć jej nazwisko ale pewnie nie będzie chciał, dlaczego kobieta ma rezygnować ze swojego nazwiska jeśli nie chce?

a to też bardzo fajny pomysł właśnie mam taką jedną parę i tak jak się mówi Kowalscy tak ich wszyscy znajomi nazywają od jej nazwiska, dlatego strasznie mi żal że bierze jego nazwisko i uważam że to on powinien zmienić no ale cóż. Ale rodzina powinna nosić to samo nazwisko - oczywiście według mnie i nic mi do cudzego wyboru

[dezire]

Maz mojej znajomej zdecydowal sie dolaczyc jej nazwisko do swojego, a ona jego do swojego i tak maja oboje dwuczlonowe,w tej samej kolejnosci

- tez fajne rozwiazanie

[Ania_Majowa]

Napisane przez XxXJuSstiii

A on staje się mężem, odpowiedzialnym za przyszłe dzieci... Może wziąć jej nazwisko ale pewnie nie będzie chciał, dlaczego kobieta ma rezygnować ze swojego nazwiska jeśli nie chce?

Dokładnie,przecież mężczyzna i kobieta są w małżeństwie równi...!

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez Juss

a ty się nie dąsasz, że on nie bierze twojego? zastanów się jeszcze raz, czy chcesz go za męża, bo może się zacznie też "dąsać" na inna rzeczy - że wychodzisz z koleżankami, że kupiłaś sobie bluzkę itd - widać facet chce z ciebie zrobić swoją własność, jak jakiś Arab

Nie,no,bez przesady Żadne z nas się nie dąsa,jak drugie wychodzi albo wyjeżdża.Przez 8 lat zdążyliśmy się już poznać.Po prostu ja zawsze byłam pewna,że pozostanę przy swoim nazwisku.Zrobiło tak też wiele moich przyjaciółek,znajomych,ku zynek.Dla mojego przyszłego męża,to jednak nowość,będę pierwsza w jego rodzinie.

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez Xiezniczka89

Ha ha dobre :P Co racja to racja Ale właśnie fajny pomysł- dać dziecku dwuczłonowe, no ale ja znów bym miała problem gdybym została przy swoich

Xiezniczka,widzę,że jesteśmy z tego samego miasta Dziewczyno,pogadaj z facetem na spokojnie.Przecież Cię nie zostawi z tego powodu

[perfuzja]

Ja prawie na pewno zostaje przy swoim, ale u nas obyło się bez fochów czy najmniejszych problemów. TZ uznal, że ta decyzja należy w 100% do mnie, zaproponował, że on też może zmienić nazwisko, jeśli chce.
Chociaż w sumie gdyby naciskal, moze prosciej byłby mi sie zdecydować

[ewuszkaaa]

Ja nie lubie mojego panieńskiego, więc nawet sekundy się nie zastanawiałam. Ale... osobiście bardziej ruszałoby mnie to, że moje dzieci nazywają się inaczej niż ja, niż kwestia czy zmienić swoje. Już nie wspominając o problemach biurokratycznych jakie napotyka się jeśli rodzic ma inne nazwisko niż dziecko.

[Ania_Majowa]

Napisane przez ewuszkaaa

Ja nie lubie mojego panieńskiego, więc nawet sekundy się nie zastanawiałam. Ale... osobiście bardziej ruszałoby mnie to, że moje dzieci nazywają się inaczej niż ja, niż kwestia czy zmienić swoje. Już nie wspominając o problemach biurokratycznych jakie napotyka się jeśli rodzic ma inne nazwisko niż dziecko.

Mój ojciec nazywał się inaczej niż ja.Tak wyszło.Nigdy nie było z tym żadnych próblemów.To już chyba nie te czasy,że to taki duży problem.W szkole dokuczano mi z powodu aparatu na zęby a nie innego niż taty nazwiska

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ewuszkaaa

Ja nie lubie mojego panieńskiego, więc nawet sekundy się nie zastanawiałam. Ale... osobiście bardziej ruszałoby mnie to, że moje dzieci nazywają się inaczej niż ja, niż kwestia czy zmienić swoje. Już nie wspominając o problemach biurokratycznych jakie napotyka się jeśli rodzic ma inne nazwisko niż dziecko.

Ja przyjęłam nazwisko męża bo chciałam aby cała nasza rodzina nazywała się tak samo A podwójne nie pasuje mi w ogóle
Ale jeśli ktoś chce pozostać przy swoim to droga wolna jak dla mnie

[Chatul]

Napisane przez Ania_Majowa

Żeby było jasne,ewentualne dziateczki,będą nosiły nazwisko mojego przyszłego męża.
Niby chłop do rzecz,wie,co to równouprawnienie,feminizm ,a się dąsa

No to mu wyjaśnij, że Twoje nazwisko jest Twoje i dlaczego to on ma o nim decydować. A skoro on chce, żebyś Ty wzięła jego, to na dobrą sprawę Ty możesz zacząć żądać, by on wziął Twoje

Musicie o tym po prostu pogadać. Jeśli facet jest w porządku, to na pewno zrozumie sensowną argumentację oraz weźmie pod uwagę nie tylko swoje, ale i Twoje potrzeby.
Jeśli nie, zwiewaj. Szkoda czasu na faceta, który nie liczy się ze zdaniem ukochanej i chce jej narzucić swoją wolę

Napisane przez Xiezniczka89

Witajcie Mam podobny problem, wolałabym zostać przy swoim nazwisku ale tż się upiera. Z domu mam dwuczłonowe, które się nie rozdziela. No i nie wiem czy się kłócić czy odpuścić? Dodam, że tż mam bardzo popularne nazwisko, dodatkowo kojarzone z pewną marką. Nie chcę być kolejnym Janem Kowalskim kiedy moje nazwisko ma długą tradycję rodową

Dlaczego Twoje nazwisko się nie rozdziela? Chodzi o jakieś nazwisko z „von”, „vor” albo „vel”?
Dlaczego TŻ nie przejmie Twojego nazwiska?

Napisane przez Ilsa Lund

Dzieci w szkole także mają problemy gdy mama ma inne nazwisko niż one, pamiętam jak wyśmiewano pewną Ewę, dzieciaki bywają okrutne

A ja znałam dziewczynkę, która była wyśmiewana, bo była ruda i miała piegi. Dzieci bywają okrutne, ale na dobrą sprawę nigdy nie przewidzimy tego, z czego się będą wyśmiewać. Równie dobrze mogą się wyśmiewać z nazwiska, które dziecko będzie miało po ojcu. I nie musi być to nazwisko obelżywe czy zabawne, wystarczy, że dzieci coś przekręcą albo z czymś wesołym im się ono skojarzy. I co wtedy, lecieć zmieniać dziecku nazwisko?

Swoją drogą, znam trzy osoby, które mają inne nazwisko ich jeden rodzić. Dwie moje koleżanki mają nazwisko po mamie, a jedna po tacie (mama też miała takie, ale potem się rozwiodła, wyszła ponownie za maż i zmieniła nazwisko na nazwisko drugiego męża). Te osoby nigdy nie miały nieprzyjemności z tym związanych.
Za to jedna (inna niż ta, o której pisałam wcześniej) miała problem z tym, że była ruda i się z niej wyśmiewali. Dobrze, że rodzice nie polecieli od razu po brązową farbę do włosów, bo dziewczyna ma piękne włosy i teraz są jej wielką dumą

w pełni rozumiem stanowisko narzeczonego i raczej nie podoba mi się zostawanie przy własnym nazwisku jako że STAJESZ SIĘ inną osobą, mężatką, odpowiedzialną za przyszłe dzieci, wychodzisz z domu panieńskiego i tworzysz własną rodzinę, w której to Wy macie najwięcej do powiedzenia a nie rodzice.

A mąż co? Nic się z nim nie dzieje? On nie staje się inną osobą, żonatym mężczyzną, odpowiedzialnym za przyszłe dzieci? Nie wychodzi on ze swojego domu kawalerskiego i nie tworzy nowej rodziny?

Napisane przez ewuszkaaa

Ja nie lubie mojego panieńskiego, więc nawet sekundy się nie zastanawiałam. Ale... osobiście bardziej ruszałoby mnie to, że moje dzieci nazywają się inaczej niż ja, niż kwestia czy zmienić swoje. Już nie wspominając o problemach biurokratycznych jakie napotyka się jeśli rodzic ma inne nazwisko niż dziecko.

Zawsze można mieć przy sobie akt urodzenia

[Ania_Majowa]

Chatul,dobrze piszesz, dziękuję TŻ powiedział dziś rano,że szanuje mój wybór,ale uparta jestem jak osioł

[Chatul]

Napisane przez Ania_Majowa

Chatul,dobrze piszesz, dziękuję TŻ powiedział dziś rano,że szanuje mój wybór,ale uparta jestem jak osioł

On nie jest lepszy
Masz prawo zostać przy swoim nazwisku. Dobrze, że Twój mąż to zrozumiał

[XxXJuSstiii]

Ja miałam inne nazwisko niż moja rodzinka Zostałam przy nazwisku śp. taty a moja mama przyjęła nazwisko swojego drugiego męża, moi bracia mają nazwisko po swoim ojcu. Nigdy nie było problemów
Jedynie raz wychowawczyni w gimnazjum wzięła mnie na rozmowę i pytała dlaczego tak jest.
Mogłabym mieć nazwisko ojczyma ale straciłabym prawo do renty rodzinnej Poza tym moje było fajniejsze

[Ania_Majowa]

Napisane przez Chatul

On nie jest lepszy
Masz prawo zostać przy swoim nazwisku. Dobrze, że Twój mąż to zrozumiał

Ludzie,którzy się kochają,zwykle się dogadują Teściowie się nie wypowiadają (na szczęście ) Koleżanki się dziwią.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Chatul

Dlaczego Twoje nazwisko się nie rozdziela? Chodzi o jakieś nazwisko z „von”, „vor” albo „vel”?
Dlaczego TŻ nie przejmie Twojego nazwiska?

sa nazwiska rodowe, ktorych sie nie rozdziela, a nie maja przedrostkow. przykladem jest nazwisko rodowe Wnuk-Lipiński/-ska.

[Chatul]

Napisane przez skazana_na_bluesa

sa nazwiska rodowe, ktorych sie nie rozdziela, a nie maja przedrostkow. przykladem jest nazwisko rodowe Wnuk-Lipiński/-ska.

Naprawdę nie można tego nazwiska rozdzielić? Dlaczego? Jest gdzieś jakiś spis nazwisk, których nie można rozdzielać?