Jak to możliwe - 5000kcal i zrzucone kilogramy?!

[skazana_na_bluesa]

ostatnio kumpel podesłał mi linka do kanału na YT, gdzie chłopak zadeklarował stosowanie "diety tłuszczowej". codziennie przez miesiąc wcinał 5000 kcal, a żywił się fastfoodami, pizzą, czekoladą, tostami, słodkimi napojami etc. generalnie nic zdrowego. po miesiącu okazało się, że schudł 8kg. i teraz się pytam - jakim cudem?
czytałam o sportowcu, który stosował dietę tłuszczową, ale on po prostu wyeliminował węglowodany. człowiek z tego filmiku - węgle i tłuszcze wcinał na potęgę...

[orzeszek01]

dziwne szczerze mówiąc.
dieta tłuszczowa a spożywanie tylko fastfoodów to dwie rózne sprawy. W diecie tłuszczowej raczej będą przeważać dobre tłuszcze, a nie trans z hamburgera.

[skazana_na_bluesa]

facet nie zajmował się trenowaniem niczego, więc jemu to raczej egal, jakie to tłuszcze.

[cava]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ostatnio kumpel podesłał mi linka do kanału na YT, gdzie chłopak zadeklarował stosowanie "diety tłuszczowej". codziennie przez miesiąc wcinał 5000 kcal, a żywił się fastfoodami, pizzą, czekoladą, tostami, słodkimi napojami etc. generalnie nic zdrowego. po miesiącu okazało się, że schudł 8kg. i teraz się pytam - jakim cudem?
czytałam o sportowcu, który stosował dietę tłuszczową, ale on po prostu wyeliminował węglowodany. człowiek z tego filmiku - węgle i tłuszcze wcinał na potęgę...

Powodów IMO może być wiele. I to banalnie prostych od:
- kłamie pod publiczkę
- ma pasożyty
- jego wydatek energetyczny jest wyższy niż ilość przyswajanych kalorii.

do: nie przyswaja tego co zjada.

Być może jego organizm jest tak zmasakrowany tym, co on w siebie wrzuca, ze zwyczajnie to przez niego przelatuje. Np. ujawniłą sie celiaklia albo inne schorzenie.
Więc o ile sama utrata wagi może się osobom z nadwagą wydawać łakomym kaskiem, o tyle warto się zastanowić, jakim kosztem się to dzieje i jakie będzie miało konsekwencje kiedyś.

Mój kot też w pewnym momencie jadł za 5 kotów, dobrej jakości karmy i mięsa a umarł w wyniku zagłodzenia. Bo nie przyswajał tego co zjadał.

Ku rozwadze.

[skazana_na_bluesa]

odcinki pojawiały się codziennie i bardzo często po prostu jadł na tych nagraniach.
wątpię w pasożyty, bo to człowiek z nadwagą. przy pasożytach by tak nie wyglądał.
nie uprawiał sportów, miał małą aktywność fizyczną.

[beforeyou]

Napisane przez skazana_na_bluesa

odcinki pojawiały się codziennie i bardzo często po prostu jadł na tych nagraniach.
wątpię w pasożyty, bo to człowiek z nadwagą. przy pasożytach by tak nie wyglądał.
nie uprawiał sportów, miał małą aktywność fizyczną.

jak dla mnie jest to strasznie dziwne , bo skoro je na potęgę fastfood to nijak może schudnąć , wręcz przeciwnie bardziej powinien przytyć . Może być też tak jak pisała koleżanka wcześniej , że po prostu przez niego to wszystko przelatuje . Jak dla mnie stosowanie takiej " diety " na odchudzenie to po prostu jakaś kpina , bo takie coś nie zadziała

[skazana_na_bluesa]

dlatego założyłam ten wątek, bo dla mnie to wbrew logice ;p

[Marudna Krolewna]

tasiemiec albo bujda na resorach dieta tłuszczowa może i prowadzi do spadków, ale to co opisałaś na pewno się do niej nie zalicza

[readthelabel]

żeby cokolwiek stwierdzić, trzeba by było wiedzieć co, kiedy i w jakich ilościach jadł wcześniej. Miesiąc to też niedługo, jeśli wcześniej jadł zupełnie inaczej, to tak jak pisze cava, może nie trawić prawidłowo i nie przyswajać w znaczny stopniu tego, co w siebie wrzuca.

Trzeba by zobaczyć po pół roku

[Trzy_Ryby]

To nie do końca pozbawione sensu o ile ten mężczyzna stosował dietę ubogowęglowodanową. Metabolizm tłuszczów przy braku węglowodanów sprawia, że w cyklu Krebsa powstają ciała ketonowe, gospodarka energetyczna na nich oparta nie jest zbyt wydajna dlatego diety bogatotłuszczowe (słynna dieta Kwaśniewskiego na przykład) zakłada spożywanie dużej ilości kalorii a zarazem tracenie na wadze.
A że obciąża organizm i wywołuje masę skutków ubocznych to już całkiem inna sprawa.

[readthelabel]

Autorka w pierwszym poście napisała, że jadał pizze, tosty, czekoladę - więc nawet jeśli była to dieta wysokotłuszczowa, to wysokowęglowodanowa również. Czyli najlepsza dieta na przytycie

[nosferatku]

Napisane przez Trzy_Ryby

To nie do końca pozbawione sensu o ile ten mężczyzna stosował dietę ubogowęglowodanową.

Której części z "czekolada, pizza, słodkie napoje, fast foody" nie zauważyłaś?

Facet może mieć:
-raka,
-pasożyty,
-bulimię,
-celiakię,
albo...
-niezłą bekę z ludzi, którzy mu uwierzyli.

[Mion]

Dziewczyny, obczajcie inne filmiki Dema, oglądam go od lat. To jest raczej satyryk, wcale bym się nie zdziwiła, gdyby wszystko było żartem (bądź też że przed "dietą" wpieprzał jeszcze więcej)

[Immoral]

Skoro to satyryk to moze parodiowal tego goscia:

http://live.smashthefat.com/why-i-didnt-get-fat/

[readthelabel]

pewnie, na niskowęglowodanówce to się da - też jem po 3-4 tys i trudno mi utrzymać wagę. no ale nie ma miejsca na tościki i pizze

[joanna_ba]

Z naukowego punktu widzenia to jest prawdziwe. Tutaj jego podsumowanie (po angielsku).

Dlaczego nie przytylem

A tak bardzo krótko to dlatego, ze jedząc tłusto utrzymywał normalny poziom cukru we krwi. Gdy tylko zje się nadmiar węglowodanów, to wydzielana jest insulina, i nadmiar cukru we krwi jest magazywany jako tłuszcz.

Brak węglowodanów w posiłku powoduje, że bardzo trudno przytyć. Bez insuliny we krwi, nie ma odkładania tłuszczu w komórkach.

Sprawdziłam to na sobie już dawno temu

[saakdasadadsad]

To, że jadł przed kamerą jeszcze nic nie oznacza- mógł później wymiotować

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez joanna_ba

Z naukowego punktu widzenia to jest prawdziwe. Tutaj jego podsumowanie (po angielsku).

Dlaczego nie przytylem

A tak bardzo krótko to dlatego, ze jedząc tłusto utrzymywał normalny poziom cukru we krwi. Gdy tylko zje się nadmiar węglowodanów, to wydzielana jest insulina, i nadmiar cukru we krwi jest magazywany jako tłuszcz.

Brak węglowodanów w posiłku powoduje, że bardzo trudno przytyć. Bez insuliny we krwi, nie ma odkładania tłuszczu w komórkach.

Sprawdziłam to na sobie już dawno temu

a jak wygląda Twoja aktualna dieta? i kwestia wysiłku fizycznego?