Płacenie na randce i brak kontaktu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-07, 23:16   #1
magda8912
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3

Płacenie na randce i brak kontaktu


Hej. Mam pewien bardzo dziwny problem. Poznałam niedawno świetnego faceta, ideał prawie pod każdym względem. Pierwsze nasze spotkania to był spacer, gdzie świetnie nam się rozmawiało. Poza tym przegadywaliśmy godziny w internecie. Na kolejnym spotkaniu wybraliśmy się do kawiarni i jako kobieta niezależna chciałam płacić za siebie i chociaż bardzo nalegał nie dałam za wygraną i udało mi się wyegzekwować płacenie każdy za siebie. Odprowadził mnie i od tego czasu kontakt się praktycznie urwał. Delikatnie próbowałam kontynuować znajomość aż w końcu nie wytrzymałam i poprosiłam o napisanie powodu jego reakcji. Napisał mi, że powodem była ta sytuacja w kawiarni i że on nie wytrzymałby z taką jak to powiedział nowoczesną kobietą. No i to już chyba koniec między nami, a strasznie mi szkoda tej znajomości, bo facet wydawał się być wspaniały. Co o tym sądzicie? Z jednej strony uważam, że kobieta powinna być niezależna i płacić za siebie, ale z drugiej strony nie mogę pojąć, że aż tak oburzyło to chłopaka. Uważam, że takie płacenie za kobietę może później mieć złe skutki w związku, bo przyjmiemy właśnie te stereotypy, że to kobieta jest słabsza i gorsza. Czy jest jakaś szansa na uratowanie tego? Pisałam parę razy, ale jak widać on nie jest już zbytnio zainteresowany .
magda8912 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 23:18   #2
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez magda8912 Pokaż wiadomość
Hej. Mam pewien bardzo dziwny problem. Poznałam niedawno świetnego faceta, ideał prawie pod każdym względem. Pierwsze nasze spotkania to był spacer, gdzie świetnie nam się rozmawiało. Poza tym przegadywaliśmy godziny w internecie. Na kolejnym spotkaniu wybraliśmy się do kawiarni i jako kobieta niezależna chciałam płacić za siebie i chociaż bardzo nalegał nie dałam za wygraną i udało mi się wyegzekwować płacenie każdy za siebie. Odprowadził mnie i od tego czasu kontakt się praktycznie urwał. Delikatnie próbowałam kontynuować znajomość aż w końcu nie wytrzymałam i poprosiłam o napisanie powodu jego reakcji. Napisał mi, że powodem była ta sytuacja w kawiarni i że on nie wytrzymałby z taką jak to powiedział nowoczesną kobietą. No i to już chyba koniec między nami, a strasznie mi szkoda tej znajomości, bo facet wydawał się być wspaniały. Co o tym sądzicie? Z jednej strony uważam, że kobieta powinna być niezależna i płacić za siebie, ale z drugiej strony nie mogę pojąć, że aż tak oburzyło to chłopaka. Uważam, że takie płacenie za kobietę może później mieć złe skutki w związku, bo przyjmiemy właśnie te stereotypy, że to kobieta jest słabsza i gorsza. Czy jest jakaś szansa na uratowanie tego? Pisałam parę razy, ale jak widać on nie jest już zbytnio zainteresowany .

co ty, przecież on zmyślił sobie ten powód. widocznie w realu to nie było 'to' dla niego i dlatego zakończył znajomość.
nikt nie urywa znajomości z kobietą (jeśli byłaby dla niego atrakcyjna pod wieloma względami) dla marnej dyszki
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 23:21   #3
magda8912
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc Pokaż wiadomość
co ty, przecież on zmyślił sobie ten powód. widocznie w realu to nie było 'to' dla niego i dlatego zakończył znajomość.
nikt nie urywa znajomości z kobietą (jeśli byłaby dla niego atrakcyjna pod wieloma względami) dla marnej dyszki
Nie chcę mi się w to wierzyć. To było nasze piąte spotkanie. Pierwsze u znajomej na pewnej imprezie, 3 x spacer i ta nieszczęsna kawiarnia, nie liczę już kilkudziesięciu godzin przegadanych w internecie. Myślisz, że chciałoby mu się tak udawać skoro "to nie to", tylko po co? Jeżeli chodzi o to, że nie dostał seksu, to stanowczo to wykluczam, bo po pierwsze to nie ten typ, a po drugie nigdzie nawet tego nie sugerował. I właśnie ta gwałtowna nagła zmiana. Za każdym razem od razu jakieś smsy po odprowadzeniu, a tamtego nieszczęsnego dnia nic.

Edytowane przez magda8912
Czas edycji: 2013-08-07 o 23:23
magda8912 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 23:21   #4
Vallarr
Raczkowanie
 
Avatar Vallarr
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 480
GG do Vallarr Send a message via Skype™ to Vallarr
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Jeśli ścieliście się o taki drobiazg, to nie ma sensu gdybać jakby mogło być. Nie sądzę, że płacenie na pierwszej randce ma cokolwiek wspólnego z dominacją w związku i ustawianiem kobiety na gorszej pozycji. W mojej okolicy to zapraszający/a płaci, druga osoba jest niejako zobowiązana do propozycji podzielenia rachunku, ale otwarta kłotnia o to brzmi niefajnie.

Jeśli ten facet nie mógłby przy Tobie czuć się tak, jak lubi, męsko i jak gentleman, a Ciebie taka postawa śmieszy lub krępuje, to niespecjalnie jest szansa przy jego totalnym braku zainteresowania.
Vallarr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 23:25   #5
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez magda8912 Pokaż wiadomość
Nie chcę mi się w to wierzyć. To było nasze piąte spotkanie. Pierwsze u znajomej na pewnej imprezie, 3 x spacer i ta nieszczęsna kawiarnia, nie liczę już kilkudziesięciu godzin przegadanych w internecie. Myślisz, że chciałoby mu się, żeby tak udawał tylko po co? Jeżeli chodzi o to, że nie dostał seksu, to stanowczo to wykluczam, bo po pierwsze to nie ten typ, a po drugie nigdzie nawet tego nie sugerował.

ale 5 spotkań to jest wystarczająco, żeby stwierdzić, że coś nam nie odpowiada w drugim człowieku na tyle, żeby odpuścić sobie przyszły związek. Może poznał inną - nie wiem, łatwiejszą, mądrzejszą, ładniejszą dla niego. Nie dowiesz się tego od niego. Ale jestem pewna, że ta dyszka nie jest powodem dla którego odpuścił sobie znajomość. Tak czuję, tak uważam.
Skąd wiesz jaki to typ? aż tak dogłębnie się nie poznaliście przez te kilka spotkań + rozmowy w internecie...
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 23:26   #6
magda8912
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc Pokaż wiadomość
ale 5 spotkań to jest wystarczająco, żeby stwierdzić, że coś nam nie odpowiada w drugim człowieku na tyle, żeby odpuścić sobie przyszły związek. Może poznał inną - nie wiem, łatwiejszą, mądrzejszą, ładniejszą dla niego. Nie dowiesz się tego od niego. Ale jestem pewna, że ta dyszka nie jest powodem dla którego odpuścił sobie znajomość. Tak czuję, tak uważam.
Skąd wiesz jaki to typ? aż tak dogłębnie się nie poznaliście przez te kilka spotkań + rozmowy w internecie...
Wiem, bo jest z kręgu moich znajomych.
magda8912 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 23:28   #7
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez magda8912 Pokaż wiadomość
Hej. Mam pewien bardzo dziwny problem. Poznałam niedawno świetnego faceta, ideał prawie pod każdym względem. Pierwsze nasze spotkania to był spacer, gdzie świetnie nam się rozmawiało. Poza tym przegadywaliśmy godziny w internecie. Na kolejnym spotkaniu wybraliśmy się do kawiarni i jako kobieta niezależna chciałam płacić za siebie i chociaż bardzo nalegał nie dałam za wygraną i udało mi się wyegzekwować płacenie każdy za siebie. Odprowadził mnie i od tego czasu kontakt się praktycznie urwał. Delikatnie próbowałam kontynuować znajomość aż w końcu nie wytrzymałam i poprosiłam o napisanie powodu jego reakcji. Napisał mi, że powodem była ta sytuacja w kawiarni i że on nie wytrzymałby z taką jak to powiedział nowoczesną kobietą. No i to już chyba koniec między nami, a strasznie mi szkoda tej znajomości, bo facet wydawał się być wspaniały. Co o tym sądzicie? Z jednej strony uważam, że kobieta powinna być niezależna i płacić za siebie, ale z drugiej strony nie mogę pojąć, że aż tak oburzyło to chłopaka. Uważam, że takie płacenie za kobietę może później mieć złe skutki w związku, bo przyjmiemy właśnie te stereotypy, że to kobieta jest słabsza i gorsza. Czy jest jakaś szansa na uratowanie tego? Pisałam parę razy, ale jak widać on nie jest już zbytnio zainteresowany .
Dla mnie to brzmi jakbyś zrobiła wielką sprawę i wydarzenie z czegoś mało istotnego. Może on stwierdził, że skoro tak się zachowujesz przy głupim płaceniu to dalej będzie gorzej? I szczerze mówiąc, skoro on mocno nalegał, a ty nie odpuściłaś to zachowałaś się raczej w sposób dość nieuprzejmy.
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-07, 23:47   #8
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;42160204]Dla mnie to brzmi jakbyś zrobiła wielką sprawę i wydarzenie z czegoś mało istotnego. Może on stwierdził, że skoro tak się zachowujesz przy głupim płaceniu to dalej będzie gorzej? I szczerze mówiąc, skoro on mocno nalegał, a ty nie odpuściłaś to zachowałaś się raczej w sposób dość nieuprzejmy.[/QUOTE]
Uważam tak samo. Chłopak chciał być miły, a ty odebrałaś to jako atak na twoją niezależność. Może uznał cię za uparciucha. Uznał że będziecie się spierać w każdej sytuacji.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 00:13   #9
xwiosnax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 225
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Jeśli kobieta jest niezależna to powinna chcieć za siebie zaplacić.

Jednak jeśli facet nalega, czy ktokolwiek inny (np. siostra zaprosiła nas na kawę, koleżanka na drinka i facet na randkę), to kobieta z KLASĄ chowa portfel i mówi: to miło z Twojej strony. Uśmiecha się a za jakiś czas rewanżuje się w taki lub inny sposób.

Skoro jak lwica walczyłaś o zapłacenie rachunku to nie dziwię się chłopakowi. Sama bym sobie dała spokój na jego miejscu.

A... i facet nie myśli: było tak fajnie na 3 spotkaniach, może warto to dalej ciągnąć? Facet myśli: kurde, coś takiego drażni mnie u dziewczyn, przeszkadza mi, nie chcę się z taką spotykać.

Kobiety analizują emocjonalnie, a faceci (szczególnie na początku znajomości) nieco na chłodno. I w sumie dobrze dla nich.
xwiosnax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 01:07   #10
tambourinist
Rozeznanie
 
Avatar tambourinist
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 628
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

W Twoim zachowaniu nie było nic złego. Pewnie facet poznał inną albo z tego czy innego powodu jest nadwrażliwy na takie sygnały niezależności kobiety (może złe doświadczenia z przeszłości?).

W każdym razie: to nie Twój problem. Facet widocznie nie lubił Cię na tyle, żeby akceptować jedną duperelę, która poszła nie po jego myśli. Ewentualnie jeszcze się zbiera po ostatnim związku. Nie padło by teraz padło by przy najbliższej okazji.

No chyba, że mu nóż do gardła przystawiłaś krzycząc, że nie pozwalasz za siebie płacić i wyzywając od najgorszych... co jest oczywiście bardzo prawdopodobne.
tambourinist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 06:19   #11
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;42160204]Dla mnie to brzmi jakbyś zrobiła wielką sprawę i wydarzenie z czegoś mało istotnego. Może on stwierdził, że skoro tak się zachowujesz przy głupim płaceniu to dalej będzie gorzej? I szczerze mówiąc, skoro on mocno nalegał, a ty nie odpuściłaś to zachowałaś się raczej w sposób dość nieuprzejmy.[/QUOTE]
Zgadzam się. Zwyczajnie - kulturalnym zachowaniem w takiej sytuacji nie jest ośli upór i "nie nie, jestem tak niezależna, że za wszelką cenę muszę zapłacić za siebie", a uśmiech, "dziękuję, jesteś bardzo miły" i tyle.

Cytat:
Napisane przez xwiosnax Pokaż wiadomość
Jeśli kobieta jest niezależna to powinna chcieć za siebie zaplacić.

Jednak jeśli facet nalega, czy ktokolwiek inny (np. siostra zaprosiła nas na kawę, koleżanka na drinka i facet na randkę), to kobieta z KLASĄ chowa portfel i mówi: to miło z Twojej strony. Uśmiecha się a za jakiś czas rewanżuje się w taki lub inny sposób.

Skoro jak lwica walczyłaś o zapłacenie rachunku to nie dziwię się chłopakowi. Sama bym sobie dała spokój na jego miejscu.
O właśnie
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-08, 06:31   #12
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

[1=150f22149d232a15625e38a 732d46b6c6e220cbb_63e0430 22f3b0;42160204]Dla mnie to brzmi jakbyś zrobiła wielką sprawę i wydarzenie z czegoś mało istotnego. Może on stwierdził, że skoro tak się zachowujesz przy głupim płaceniu to dalej będzie gorzej? I szczerze mówiąc, skoro on mocno nalegał, a ty nie odpuściłaś to zachowałaś się raczej w sposób dość nieuprzejmy.[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez xwiosnax Pokaż wiadomość
Jeśli kobieta jest niezależna to powinna chcieć za siebie zaplacić.

Jednak jeśli facet nalega, czy ktokolwiek inny (np. siostra zaprosiła nas na kawę, koleżanka na drinka i facet na randkę), to kobieta z KLASĄ chowa portfel i mówi: to miło z Twojej strony. Uśmiecha się a za jakiś czas rewanżuje się w taki lub inny sposób.

Skoro jak lwica walczyłaś o zapłacenie rachunku to nie dziwię się chłopakowi. Sama bym sobie dała spokój na jego miejscu.

A... i facet nie myśli: było tak fajnie na 3 spotkaniach, może warto to dalej ciągnąć? Facet myśli: kurde, coś takiego drażni mnie u dziewczyn, przeszkadza mi, nie chcę się z taką spotykać.

Kobiety analizują emocjonalnie, a faceci (szczególnie na początku znajomości) nieco na chłodno. I w sumie dobrze dla nich.
Zgadzam się w 100% z koreczką i xwiosnąx

Autorko, tym bardziej jeśli okrasiłaś swoją 'walkę' komentarzami o niezależności i 'ustawianiu kobiety w pozycji poddanej' facet miał prawo się przestraszyć. Brzmisz jak 'feministka', taka co zmiast skupić się na ważnych kwestiach, w każdej sytuacji widzi podległość kobiet i walczy o rachunki w kawiarni oraz niegolenie nóg. Mnie by to przeraziło, więc i chłopu się nie dziwię.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 06:42   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Możliwe, że facet znalazł sobie pretekst, ale możliwe też, że ta sytuacja rzeczywiście dała mu do myślenia, uraziła w jakiś sposób. Bo jeżeli to było na zasadzie wręcz walki o to, że "nie, nie zapłacisz za mnie!", to cóż: mógł uznać, że jest dla Ciebie co najwyżej kolegą i zawsze to tak będzie wyglądało. Masz prawo mieć swoje zdanie, ale forsowanie go w każdych okolicznościach jest trochę śmieszne i świadczy bardziej o "oślim uporze", a nie byciu "kobietą niezależną". Zresztą nie wiem co ma zgodzenie się na czyjś uprzejmy gest w naszą stronę z niezależnością. Myślę, że trochę źle pojmujesz o co chodzi w niezależności, a on to mógł uznać za egzaltację i bycie uparciuchem dla samego bycia uparciuchem, a nie "dla sprawy".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 06:42   #14
afrodytek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Facet jak zaprasza to uwielbia płacić Nie wiem co oni w tym widzą, ale dla nich chyba jest to mega męskie i honorowe. Mówię o roczniku wyżej 89, nie wiem jak jest z młodszymi. Ale właśnie już taki dorosły i w miarę dojrzały facet uważa, że tak powinno być, że skoro on zaprasza to ON płaci. Wiele razy zwracałam uwagę, w stylu "mi tak głupio, że chcesz za mnie płacić" a on na to " tak zawsze było i tak powinno być, ja zapraszam, ja płacę". Zwłaszcza, że jestem studentką i nie śpię na pieniądzach a on ma fajną pracę. Ale jeśli zaoszczędzę jakieś pieniądze to na pewno , chociaż w jakimś małym stopniu się mu zrewanżuje dla własnej przyjemności.


i dokładnie , usłyszałam też tekst " jestem w tej kwestii staroświecki" ..

jeden jest z tego wniosek, faceci lubią płacić za swoją kobietę, także pozwólmy im, ale same się im rewanżujmy także i wszyscy będą zadowoleni
afrodytek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 06:45   #15
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
(...)
Autorko, tym bardziej jeśli okrasiłaś swoją 'walkę' komentarzami o niezależności i 'ustawianiu kobiety w pozycji poddanej' facet miał prawo się przestraszyć. Brzmisz jak 'feministka', taka co zmiast skupić się na ważnych kwestiach, w każdej sytuacji widzi podległość kobiet i walczy o rachunki w kawiarni oraz niegolenie nóg. Mnie by to przeraziło, więc i chłopu się nie dziwię.
Taka "feministka" w złym, głupim, stereotypowym znaczeniu tego słowa. Taka, którą potem straszą dzieci.

Jeżeli zapłacenie kilku złotych za kawę ma oznaczać utratę niezależności, to co to za niezależność? Chyba mocno słabowita.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 06:51   #16
anex_1989
Zakorzenienie
 
Avatar anex_1989
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 647
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

co za problem porozmawiaj z nim po prostu
powiedz, że jeśli tak bardzo go to zabolało to możecie wybrać się do tej kawiarni jeszcze raz i to on ureguluje rachunek

nie widzę, powodu, żeby robić z igły widły
dobrze, że chcesz być niezależna i dążysz do tego, ale w tym przypadku to mogłaś już przymknąć oko

myślę, że rozmowa powinna załatwić sprawę jeśli nie
szukałabym innego powodu zerwania kontaktu niż nie zgodzenie się na zapłatę za kawę
anex_1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 07:36   #17
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez anex_1989 Pokaż wiadomość
co za problem porozmawiaj z nim po prostu
powiedz, że jeśli tak bardzo go to zabolało to możecie wybrać się do tej kawiarni jeszcze raz i to on ureguluje rachunek
Raczej to nic nie da. Sprawa się zakończyła, jak się zakończyła, on już wie, jakie ona ma podejście i tego nie cofnie.

Ja się zgadzam w 100% z koreczką i xwiosnąx

Jasne, ja też zawsze CHCĘ zapłacić za siebie, ale jeśli ktoś nalega, to nie upieram się jak osioł, w imię mojej wolności, niezależności, bycia niezdominowaną i nie wiem w imię czego tam jeszcze.
To zwyczajnie niegrzeczne i nieuprzejme, bo nikt nie chce się kłócić z nami w restauracji pełnej ludzi o to, kto ma zapłacić.

Na miejscu tego faceta, nie pomyślałabym: o, jak fajnie, jest niezależna, chce płacić za siebie, tylko: matko, takie cyrki przy głupim rachunku za kawę, to co będzie później.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 07:43   #18
Enfant Terrible
Raczkowanie
 
Avatar Enfant Terrible
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Middle of Nowhere
Wiadomości: 233
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez magda8912 Pokaż wiadomość
Hej. Mam pewien bardzo dziwny problem. Poznałam niedawno świetnego faceta, ideał prawie pod każdym względem. Pierwsze nasze spotkania to był spacer, gdzie świetnie nam się rozmawiało. Poza tym przegadywaliśmy godziny w internecie. Na kolejnym spotkaniu wybraliśmy się do kawiarni i jako kobieta niezależna chciałam płacić za siebie i chociaż bardzo nalegał nie dałam za wygraną i udało mi się wyegzekwować płacenie każdy za siebie. Odprowadził mnie i od tego czasu kontakt się praktycznie urwał. Delikatnie próbowałam kontynuować znajomość aż w końcu nie wytrzymałam i poprosiłam o napisanie powodu jego reakcji. Napisał mi, że powodem była ta sytuacja w kawiarni i że on nie wytrzymałby z taką jak to powiedział nowoczesną kobietą. No i to już chyba koniec między nami, a strasznie mi szkoda tej znajomości, bo facet wydawał się być wspaniały. Co o tym sądzicie? Z jednej strony uważam, że kobieta powinna być niezależna i płacić za siebie, ale z drugiej strony nie mogę pojąć, że aż tak oburzyło to chłopaka. Uważam, że takie płacenie za kobietę może później mieć złe skutki w związku, bo przyjmiemy właśnie te stereotypy, że to kobieta jest słabsza i gorsza. Czy jest jakaś szansa na uratowanie tego? Pisałam parę razy, ale jak widać on nie jest już zbytnio zainteresowany .
Obawiam się ,że jesteś głupia skoro nadal nie wiesz co go tak oburzyło. Czym innym jest niezależność a czym innym jest bezsensowne upieranie się przy swoim i wręcz rywalizowanie z facetem ( " nie dałam za wygraną")
Zaprosił Cię na randkę, chciałaś zapłacic, on się nie zgodził i się odpuszcza. Co i komu próbujesz udowodnic i jeszcze popadasz w jakąś paranoję nt pozycji kobiety. TO NIE PŁACENIE ZA KOBIETĘ NA RANDKACH OKREŚLA JEJ POZYCJĘ W ZWIĄZKU
Enfant Terrible jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 07:55   #19
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez Enfant Terrible Pokaż wiadomość
Obawiam się ,że jesteś głupia skoro nadal nie wiesz co go tak oburzyło. Czym innym jest niezależność a czym innym jest bezsensowne upieranie się przy swoim i wręcz rywalizowanie z facetem ( " nie dałam za wygraną")
Zaprosił Cię na randkę, chciałaś zapłacic, on się nie zgodził i się odpuszcza. Co i komu próbujesz udowodnic i jeszcze popadasz w jakąś paranoję nt pozycji kobiety. TO NIE PŁACENIE ZA KOBIETĘ NA RANDKACH OKREŚLA JEJ POZYCJĘ W ZWIĄZKU
No właśnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-08, 07:56   #20
babie_lato
Zadomowienie
 
Avatar babie_lato
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Bycie kobietą niezależną na siłę często ma skutki właśnie takie, jakie ty, Autorko, opisujesz.
Kulturalnie byłoby zaproponować zapłacenie za siebie, ale jeśli facet nalega to zgodzić się i nie robić afery.

Znam wielu mężczyzn, których takie powtarzanie "zapłacę za siebie" odstrasza. Ok, zapłać za siebie raz, drugi, ale pozwól na pierwszym spotkaniu w kawiarni, żeby to facet uregulował rachunek, jeśli to proponuje.

I niekoniecznie zgadzam się z tym, że chłopak znalazł sobie pretekst, żeby zakończyć znajomość. Widocznie taka wieczna niezależność, kobieta płacąca za każdym razem za siebie, nie odpowiada mu.
babie_lato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 08:12   #21
freelancerka
Raczkowanie
 
Avatar freelancerka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Zawsze zastanawiała mnie taka kwestia - wyobraźmy sobie trzy sytuacje w związku:
1. kolacja w restauracji,
2. zamówienie na wieczór pizzy do domu (np. wspólne oglądanie filmu),
3. zaproszenie faceta na kolację do domu (kobieta przygotowała wspólny posiłek)

Teraz jest pytanie, jak powinna wyglądać kwestia finansów w wydaniu niezależnej kobiety? 1. i 2. wiadomo - płatność po połowie, ale co z 3.?
Wątpię, żeby istniała kobieta, która wystawi rachunek facetowi za połowę produktów na które musiała wydać pieniądze przy przygotowaniu kolacji. Jak myślicie?
W dalszej fazie związku posiłki w domu na ogół są o wiele częstsze (w tygodniu), niż wyjścia do restauracji (weekend). Tak patrząc na zimno, z czysto finansowego punktu widzenia.

Moim zdaniem nie ma nic złego w tym, że facet czasem zapłaci w restauracji (choć w dobrym tonie jest zaoferowanie, że się samej zapłaci za połowę), ale warto pamiętać, że przy kolejnych okazjach,
np. wiele wspólnych posiłków w domu, to już kobieta poświęci czas i pieniądze, więc się "wyrówna". Nie jest to moim zdaniem ujma dla niezależnej kobiety pozwolić płacić facetowi rachunek. Szczególnie jeśli on nalega.
freelancerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 08:14   #22
red high heels
Rozeznanie
 
Avatar red high heels
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Dla niektórych mężczyzn jest tak oczywiste, że to oni płacą, że rzeczywiście mógł to być powód, dla którego Wasza znajomość się posypała. Być może wydałaś mu się ZBYT niezależna i postanowił odpuścić.
__________________
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.
red high heels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 08:21   #23
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez magda8912 Pokaż wiadomość
Uważam, że takie płacenie za kobietę może później mieć złe skutki w związku, bo przyjmiemy właśnie te stereotypy, że to kobieta jest słabsza i gorsza.

Matko, za pierwszym razem jakoś mi to umknęło, ale teraz po prostu nie mogę nie skomentować.

Słuchaj, nie wiem, jak kruche musi być Twoje poczucie własnej wartości, jeśli podkopać je może to, że facet za Ciebie zapłaci. Nie wiem, jak słaba musi być Twoja niezależność (btw - jesteś w związku = jesteś zależna od drugiej osoby - na różne sposoby, nie tylko finansowe), że trzeba o nią walczyć jak lwica i opisuje ją 10zł wydane na kawę i ciastko. Nie wiem dlaczego musisz to w taki sposób na siłę i za wszelką cenę udowadniać, ale szczerze mówiąc nie dziwię się facetowi że mu się odechciało.

I wiesz co, mój TŻ na początku naszego związku bardzo często płacił za mnie. Teraz, po prawie 4 latach razem, mamy wspólne finanse i jakoś nie czuję się ani słabsza, ani gorsza, a nigdy nie urządzałam akcji pt. muszę wyegzekwować płacenie za siebie.
Ciekawe z czego to wynika.


---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Cytat:
Napisane przez freelancerka Pokaż wiadomość
Zawsze zastanawiała mnie taka kwestia - wyobraźmy sobie trzy sytuacje w związku:
1. kolacja w restauracji,
2. zamówienie na wieczór pizzy do domu (np. wspólne oglądanie filmu),
3. zaproszenie faceta na kolację do domu (kobieta przygotowała wspólny posiłek)

Teraz jest pytanie, jak powinna wyglądać kwestia finansów w wydaniu niezależnej kobiety? 1. i 2. wiadomo - płatność po połowie, ale co z 3.?
Wątpię, żeby istniała kobieta, która wystawi rachunek facetowi za połowę produktów na które musiała wydać pieniądze przy przygotowaniu kolacji. Jak myślicie?
W dalszej fazie związku posiłki w domu na ogół są o wiele częstsze (w tygodniu), niż wyjścia do restauracji (weekend). Tak patrząc na zimno, z czysto finansowego punktu widzenia.

Moim zdaniem nie ma nic złego w tym, że facet czasem zapłaci w restauracji (choć w dobrym tonie jest zaoferowanie, że się samej zapłaci za połowę), ale warto pamiętać, że przy kolejnych okazjach,
np. wiele wspólnych posiłków w domu, to już kobieta poświęci czas i pieniądze, więc się "wyrówna". Nie jest to moim zdaniem ujma dla niezależnej kobiety pozwolić płacić facetowi rachunek. Szczególnie jeśli on nalega.

A ja sie zastanawiam, po co to tak rozkminiać i rozbijać na czynniki pierwsze. I do którego momentu - przez cały związek? Nie wiem, dla mnie to byłaby jakaś masakra i życie pod ciągłą presją, że skoro dziś on zapłacił za bilety do teatru, to ja jutro musze się zrewanżować.
Nie wiem, po co "patrzec na zimno". Związek = zależność, i jeśli ktoś nie chce tego zaakceptować, to nie nadaje się do związku.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 08:34   #24
freelancerka
Raczkowanie
 
Avatar freelancerka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość


A ja sie zastanawiam, po co to tak rozkminiać i rozbijać na czynniki pierwsze. I do którego momentu - przez cały związek? Nie wiem, dla mnie to byłaby jakaś masakra i życie pod ciągłą presją, że skoro dziś on zapłacił za bilety do teatru, to ja jutro musze się zrewanżować.
Nie wiem, po co "patrzec na zimno". Związek = zależność, i jeśli ktoś nie chce tego zaakceptować, to nie nadaje się do związku.
ale ja się całkowicie z tobą zgadzam. Po prostu myślę, że przy podejściu "muszę koniecznie płacić za siebie, jeśli chcę niezależności", warto taki argument o "wyrównaniu" wziąć pod uwagę.
freelancerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 08:34   #25
WDM
Rozeznanie
 
Avatar WDM
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Wcale nie musiało mu chodzić i prawdopodobnie nie chodziło mu o to, że nie lubi niezależnych kobiet.

To raczej była ironia w związku z Twoją dziecinną dosyć reakcją.
Targowanie się przy stoliku?... I o co, o te kilka złotych?
Chciał był elegancki i męski, a wyszło tylko głupio.
WDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 08:36   #26
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Exclamation Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez freelancerka Pokaż wiadomość
ale ja się całkowicie z tobą zgadzam. Po prostu myślę, że przy podejściu "muszę koniecznie płacić za siebie, jeśli chcę niezależności", warto taki argument o "wyrównaniu" wziąć pod uwagę.

A ja myślę, że trzeba się po prostu puknąć w głowę i zastanowic, czy chce się tworzyc układ biznesowy, czy związek.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 08:49   #27
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Matko, za pierwszym razem jakoś mi to umknęło, ale teraz po prostu nie mogę nie skomentować.

Słuchaj, nie wiem, jak kruche musi być Twoje poczucie własnej wartości, jeśli podkopać je może to, że facet za Ciebie zapłaci. Nie wiem, jak słaba musi być Twoja niezależność (btw - jesteś w związku = jesteś zależna od drugiej osoby - na różne sposoby, nie tylko finansowe), że trzeba o nią walczyć jak lwica i opisuje ją 10zł wydane na kawę i ciastko. Nie wiem dlaczego musisz to w taki sposób na siłę i za wszelką cenę udowadniać, ale szczerze mówiąc nie dziwię się facetowi że mu się odechciało.

I wiesz co, mój TŻ na początku naszego związku bardzo często płacił za mnie. Teraz, po prawie 4 latach razem, mamy wspólne finanse i jakoś nie czuję się ani słabsza, ani gorsza, a nigdy nie urządzałam akcji pt. muszę wyegzekwować płacenie za siebie.
Ciekawe z czego to wynika.


---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------


A ja sie zastanawiam, po co to tak rozkminiać i rozbijać na czynniki pierwsze. I do którego momentu - przez cały związek? Nie wiem, dla mnie to byłaby jakaś masakra i życie pod ciągłą presją, że skoro dziś on zapłacił za bilety do teatru, to ja jutro musze się zrewanżować.
Nie wiem, po co "patrzec na zimno". Związek = zależność, i jeśli ktoś nie chce tego zaakceptować, to nie nadaje się do związku.
100% racji.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 08:57   #28
lizawietta
Zadomowienie
 
Avatar lizawietta
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 310
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Mimo wszystko aż trudno uwierzyć mi, że facet z powodu tego przekreślił kompletnie znajomość ( biorąc pod uwagę, że wcześniej był na nią nastawiony w 100 proc.). Nie uwazacie?
__________________
ćwiczę od 16.05.2013

shred level1 level2 level3
Mel B :
posladki
ramiona
lizawietta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 09:01   #29
WDM
Rozeznanie
 
Avatar WDM
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Raczej nie był nastawiony na 100%
WDM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-08, 09:05   #30
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Płacenie na randce i brak kontaktu

Cytat:
Napisane przez lizawietta Pokaż wiadomość
Mimo wszystko aż trudno uwierzyć mi, że facet z powodu tego przekreślił kompletnie znajomość ( biorąc pod uwagę, że wcześniej był na nią nastawiony w 100 proc.). Nie uwazacie?
Tego się raczej nie dowiemy. Może miał do czynienia z taką waleczną Zosią-Samosią i ma dosyć tego typu kobiet?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:42.