Jak często chcemy uprawiać sex?

[mademoiselle jeanne]

Praktycznie 24h/dobę 7 dni w tygodniu - z małymi wyjątkami

Czytając wasze wypowiedzi, zaczęłam się zastanawiać, kto powiedział, że kobiety mają mniejsze "potrzeby" seksualne niż mężczyźni..

[ewanka1989]

ja właśnie ostatnio (od jakieś 4 miesięcy) nie mam zbyt wielkiej ochoty, wystarczy mi raz na tydzień, ale czasem jak najdzie mnie ochota to i 4 razy w tygodniu (ale to rzadko ostatnio). mój TŻ żartuje, że jestem ostatnio oziębła... nie wiem czemu ostatnio nie mam ochoty

[mav]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Praktycznie 24h/dobę 7 dni w tygodniu - z małymi wyjątkami

Czytając wasze wypowiedzi, zaczęłam się zastanawiać, kto powiedział, że kobiety mają mniejsze "potrzeby" seksualne niż mężczyźni..

ja mam tak samo

[T'ai]

Napisane przez ewanka1989

ja właśnie ostatnio (od jakieś 4 miesięcy) nie mam zbyt wielkiej ochoty, wystarczy mi raz na tydzień, ale czasem jak najdzie mnie ochota to i 4 razy w tygodniu (ale to rzadko ostatnio). mój TŻ żartuje, że jestem ostatnio oziębła... nie wiem czemu ostatnio nie mam ochoty

Hee mam teraz to samo i nie wiem co się dzieje. Czasem mam chęć i kilka razy na tydzień, a teraz raz na 7 dni w zupełności mi wystarcza

[Siula123]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Praktycznie 24h/dobę 7 dni w tygodniu - z małymi wyjątkami

bez małych wyjątków

[natalucha7986]

3-4 razy w tygodniu...

[nagi_aniolek]

kiedy dopiero zaczynałam z tabletkami - codziennie, nawet 2-3 razy :P od drugiego opakowania nie mam ochoty wcale.

[Laurieen]

W ogóle... Ewentualnie raz, góra dwa na miesiąc. Martwi mnie to... Jeszcze rok temu mogłam się kochać codziennie. A teraz?

[malenkaR18]

ej mam to samo... .. piszcie wasze zdanie..

[niczka87]

raz na 2 tygodnie mozemi sie chce... ehhh meczace to i nie wiem czemu, moze przez nadzerke ktora mialam dlugo i zawsze jakostak mysle, ze seks to i bol pozniej ;|

[Chichibi]

..

[piwusia5]

5-6 razy w tygodniu Czasami mam takie dni że się mi niechce a czasami dopadam małża 2-3 razy na dobe Mieszkamy razem już długo i zauważam że z czasem apetyt a tulu tulu u mnie wzrasta

[martek]

oj, u mnie to zalęzy w dużej mierze od dnia. Jeśli mam podły nastrój to oczywiście odpadam z jakichkolwiek gierek i igraszek,ale są dni kiedy sie moim TŻ nacieszyć nie mogę

[myszkaaa88]

Moglabym codziennie,ba nawet pare razy dziennie

[hawrodytka]

zazdroszczę Libido. U mnie jest bliskie zeru ;/ I jestem z tego powodu b. smutna;/

[LifeIsSoSad]

ja bym mogła non stop niestety rozstałam się z chłopakiem 4 miesiące temu więc nie mam z kim no ale ochota jest nieziemska masakra... brakuje mi tego strasznie strasznie strasznie. juz nawet nie tylko samego seksu ale ogolnie nagiego męskiego ciala tej bliskosci, to jest takie fantastyczne uczucie jak sie lezy razem nago pod kołderką ehhh

[lulu229]

Napisane przez Asieq

Ojej... a jak powie "nie chcesz, ok"? To wtedy już zupełnie dno będzie. Były już wyjazdy, byliśmy w marcu w Zakopcu cały tydzień, ale że nie potrafimy usiedzieć na miejscu, to codziennie chodziliśmy po górach. W pierwszą noc udało mi się go namówić, ale w następne to nawet ja byłam tak padnięta, że marzyłam wyłącznie o spaniu
No nic, muszę znowu z nim o tym porozmawiać, tylko że on pewnie powie "moje ty biedactwo", przytuli i na tym się skończy
A może są jakieś środki zmniejszające chuć? Oprócz zimnego prysznica

Najprawdopodobniej różnicie się temperamentami ,męzczyźni to zdobywcy ,a u Ciebie niestety nie ma co zdobywać ,bo dajesz to na tacy...głowa do góry ,może czas sobie znaleźć kogoś o podobnym temperamencie

[me myself & I]

Napisane przez lulu229

Najprawdopodobniej różnicie się temperamentami ,męzczyźni to zdobywcy ,a u Ciebie niestety nie ma co zdobywać ,bo dajesz to na tacy...głowa do góry ,może czas sobie znaleźć kogoś o podobnym temperamencie

Hmm... To co powiedziałaś dało mi trochę do myślenia. Może i ja też przejmuję w tym za dużą inicjatywę? Od tej pory będę czekać na jego ruch!;P

A co do częstotliwości- zależy od okazji

[201712222212]

codziennie

[gosiaczek6]

kilka razy w ciagu dnia

[201803290936]

Właściwie codziennie (oczywiście są wyjątki, ale rzadko), a w sytuacjach sprzyjających (więcej czasu - weekend, czy urlop) kilka razy dziennie.

[Malaika85]

Napisane przez Silen

Ja na poczatki cału czas miałam ochote a teraz to jaks dziwna jestem wogule mi sie neichce wrrr moze troche to jest przez samopoczucie cały zcas chodze zaspana boli mnie brzuch i taki leni troche ze mnie a jego to meczy troche bo on by chciał a mi sie nigdy niechce az mi głupio nieraz!!!

z tego co widze po sobie i co czytalam, to to jest normalne, ze po jakims czasie kobitki maja mniejsza ochote na seks ze swoim TZ. Zwiazek wkracza w faze emocjonalna i kobiety juz czesciej wola sie przytulic i porozmawiac niz sie kochac. u mnie zwykle jest tak, ze pierwsze kilka miesiecy seksik codzienniea , a potem np. co 2 dni mniej wiecej.

[travirra]

.

[FallenAnn]

Napisane przez travirra

Wole taki dobry dlugi seks z gra wstepna a nie ukrywaniem sie

o tak. moj tż i ja niestety jestesmy skazani ostanio na ukrywanie sie i sluchanie krokow innych domownikow za sciana, na szczescie obracamy to w dobry żart i nie przejmujemy sie tym :P glosniejsza muzyka na wszelki wypadek i jest wszysko ok

a ochote mam ciagle xD

[Orlica]

Mnie też męczy wieczna chcica Męczy, bo w zwykle widzę się z TŻem tylko w soboty...

[FallenAnn]

znam tenn ból! w soboty siedzimy u mnie lub u niego, jezeli widzimy sie w tygodni to takis spacer piwo itd... Ciagla ochota mnie przeraza, tym bardziej ze "na codzien" jestem grzeczna ulozona dziewczynka :P

[Orlica]

FallenAnn, to zapraszam do wątku Nimfomanek na podforum "Wizażowe społeczności" Myślę, że jest tu nas więcej

[FallenAnn]

moim zdaniem kazda z nas jest nimfomanka, tylko odkrywa sie ją w sobie kiedy ma sie odpowiedniego faceta
thx za zaproszenie

[Orlica]

Napisane przez FallenAnn

moim zdaniem kazda z nas jest nimfomanka, tylko odkrywa sie ją w sobie kiedy ma sie odpowiedniego faceta
thx za zaproszenie

O, zgadzam się w 100%

[karo69]

JA ostatnio mam mało takiej wielkiej ochoty bo uprawiam sex codziennie, a jak wolne to ze 3 razy.
Nie rozumiem tego też że mój Tż się smuci że ja nie chodzę napalona, i ze on mnie nie potrafi rozpalić. Ach potrafi potrafi ale nie mogę dotrzeć do niego jak mu mówię że jak codziennie to sie ma to aż tak się człowiek (ja) nie napala.