|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2021-05-13, 17:48 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 87
|
na zakręcie, nie wiem co dalej
Witam
Potrzebuję świeżego spojrzenia na moją sprawę. Pokrótce: jestem osobą w wieku 31 lat. Mieszkam w jednym z największych miast wojewódzkich (nie Warszawa). Mam wykształcenie wyższe - 2 kierunki (filologia angielska i włoska). Mój problem polega na tym, że od ukończenia studiów nic nie udało mi się osiągnąć. Nie mam nawet stałej pracy. Ciągle pracuję w jakichś małych firmach, w których nigdy nie wiem co będzie za miesiąc. 2 razy zwolniono mnie przez brak zleceń w danym czasie. Najpierw pracowałam trochę w biurach tłumaczeń i szkole językowej, ale miałam dość ciągłej pracy na umowach zleceniach. Szukałam jakiejś pracy biurowej z wykorzystaniem języków i udało mi się zaczepić w małej firmie świadczącej usługi konsultingowe w branży HR. Po jakimś czasie firma nie miała zleceń i mnie zwolniła, znalazłam pracę w kolejnej takiej małej firemce o tym samym profilu i z uwagi na złe traktowanie przez właściciela zrezygnowałam po kilku miesiącach, zostając z niczym. Potem brałam kolejną ofertę z małej firmy z desperacji. Nie chcę opowiadać całego życiorysu bo nic ciekawego, ale mam wrażenie, że przyciągam różnych januszy biznesu. Schemat zawsze jest ten sam - praca w niestabilnej firmie, nagła utrata pracy, a potem branie z desperacji kolejnej słabej oferty. Większości moich znajomych udało się dojść do czegoś - praca w fajnej firmie, niektórzy awansowali już do wysokich stanowisk, mieszkania, śluby, dzieci. A ja nie dość że nie mam nic, większość mojej słabej pensji pożerają rachunki to jeszcze nie wiem czy za miesiąc będę miała pracę. Żyję w ciągłym strachu. Czy macie jakieś pomysły jak wyjść z tego labiryntu nieszczęść? Chciałabym wreszcie jakoś normalnie zacząć żyć, bez stresu, czy za miesiąc mam pracę, mieć pensję, która pozwoli mi na jakieś wakacje a w przyszłości wziąć kredyt chociaż na małą kawalerkę. Czy powinnam iść do jakiegoś terapeuty? Może powinnam się przekwalifikować? Macie jakieś pomysły, co robić z takim wykształceniem jak moje? |
2021-05-13, 20:04 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Co Cię trzyma w obecnym mieście?
Może rozszerz poszukiwania do całego kraju, przy czym aplikuj tylko do dużych firm, gdzie od razu piszą o stałej umowie. Obecnie wiele rekrutacji przebiega całkowicie online, więc odpada jeżdżenie po całym kraju, a gdy w końcu dostaniesz ciekawą ofertę, wtedy dopiero przeprowadzka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-05-13, 20:22 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
|
|
2021-05-13, 21:08 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Przede wszystkim zacznij rozglądać się za nową, lepszą pracą, kiedy jeszcze masz pracę, nie czekaj aż Cię ewentualnie zwolnią. Będziesz mogła pozwolić sobie na bycie bardziej wymagającą i nie branie byle czego, byleby tylko mieć na rachunki.
Jeśli chcesz czegoś stabilniejszego, to po prostu już podczas procesu aplikacji i rekrutacji zwracaj uwagę na warunki zatrudnienia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.” |
2021-05-13, 21:15 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 856
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
Najlepsza rada.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2021-05-14, 09:05 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 770
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Twój problem polega na tym, że sama bierzesz takie byle jakie prace i wkręcasz się w tą spiralę. Najlepsza rada, to rozesłanie CV gdzie się da i konkretna rozmowa przy rekrutacji. Nie bój się pytać o konkrety - z mojego doświadczenia wynika, że kiedy średnio zależało mi na ofercie (bo miałam pracę i po prostu się rozglądałam) to wtedy najlepiej mi wychodziło negocjowanie warunków. Bez problemu udało mi się wynegocjować stawkę o 800zł wyższą niż proponowana i umowę na czas nieokreślony po okresie próbnym Ostatecznie i tak sobie odpuściłam, bo zmieniłam kierunek poszukiwań (chociaż też w zawodzie, ale inna gałąź) to jeszcze po pół roku do mnie dzwonili, czy na pewno nie chcę przyjść do nich
I to nie tak, że byłam jedyną kandydatką, bo z tego, co wiem, było ich sporo - po prostu sprawiając wrażenie osoby cieniącej siebie i swoje kompetencje pracodawca zupełnie inaczej Cię odbiera. |
2021-05-14, 09:12 | #7 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
Nie masz nic do stracenia.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
2021-05-14, 11:08 | #8 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
Druga sprawa, o czym dziewczyny już pisały, jeśli nie jesteś w żaden sposób związana z miastem w którym mieszkasz, to szukaj w innych. Obecnie dzięki rekrutacjom online nie będziesz musiała jechać setek kilometrów na rozmowę, która może nie przynieść rezultatów, więc tym bardziej warto próbować. Moja przyjaciółka niedawno dostała pracę 450km od miejsca swojego zamieszkania. Chciała diametralnie zmienić swoje życie (i zawodowo i prywatnie), zaryzykowała i właśnie ogarnia przeprowadzkę. Także da się |
|
2021-05-14, 11:20 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Generalnie rzecz biorąc, to iść do jakiejś dużej firmy/korpo i starać się o stanowisko z językiem obcym. Jest pełno ogłoszeń dla ludzi z dobrą znajomością angielskiego + innego języka obcego, im bardziej niszowego, tym często lepiej. To chyba zależy od osobowości i potrzeb, bo ja np. nie czuję się w korpo szczęśliwa i potencjalne "stanowisko" i "osiągnięcia" średnio mnie kuszą, ale rozumiem, że każdy ma inne potrzeby. Osobiście marzę o posadce w jakiejś mniejszej firmie, z familijną atmosferą i mniejszym parciem na wyniki, ale boję się właśnie trafić na takich Januszy biznesu, więc póki co siedzę. Pamiętaj, że trawa jest bardziej zielona po drugiej stronie płotu.
---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ---------- Przy okazji, ja też po filologii (język europejski) i z dobrą znajomością angielskiego. Nie szuka się długo pracy na jakieś przypadkowe stanowiska typu obsługa zamówień, klienta, transport i spedycja, office manager czyli wszędzie tam, gdzie musisz umieć obsługiwać kompa, być w miarę ogarnięta, a z reszty cię przeszkolą.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
|
2021-05-14, 16:56 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 638
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Jeśli Cie nic nie trzyma w kraju spróbuj za granicą.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-05-14, 18:27 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 15 988
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
Jestem ciekawa czy masz jakieś kursy podnoszące kwalifikacje? Excel biegle? Word? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Mój blog, mój świat KLIK |
|
2021-05-14, 18:50 | #12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Sama sobie odpowiedziałaś na pytanie.
Szukasz pracy w takich firmach, to potem tak masz. Wiadomo, że mała firma może mieć mniej stabilna sytuację niż duże korpo. Chociaż oczywiście to generalizacja - mała firma może się rozwinąć w coś większego a w korpo też są zwolnienia. Także, tak jak dziewczyny pisały, szukaj pracy w większych firmach. Jeżeli nie spełniasz wymagań, to postaraj się to zmienić. Wyjazd za granicę? Yyy, no niby można, ale po co? I z czym? O ile nie mówimy o krajach trzeciego świata, to ukończenie filologii angielskiej i włoskiej na polskich uczelniach - które umówmy się, liderami na skalę światową czy nawet europejską zdecydowanie nie są - jest niewiele wartym osiągnieciem. No ta takie są fakty. Serio, za granicą też mają absolwentów tych kierunków i na starcie już z nimi przegrywasz i tyle. Zwłaszcza że to nie są jakieś wyjątkowe kierunki. Mogłabyś wygrywac jakimś szczególnym doświadczeniem zawodowym, ale sama przyznajesz, że go nie masz. Więc wyjechać oczywiście możesz, ale beż żadnych specjalnych kwalifikacji, to raczej nie licz na nie wiadomo co - no chyba, że praca na zmywaku Cię zadowoli. Naprawde, za samą znajomośc anigelskiego i włoskiego nie będziesz rozchwytywanym pracownikiem, w szczególności że dobra znajomość tego pierwszego to umiejętność oczywista. Jak w Polsce nie umiesz ogarnąć w pracy w korpo, to za granicą też nie będą się na Ciebie rzucać z ofertami. Cytat:
|
|
2021-05-14, 19:43 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
Excel i Word to byly kwalifikacjie moze 15 lat temu, teraz to podstawa jak czytanie i pisanie. Jesli juz kursy w branzy HR, to zwinnego zarzadzanie projektami (teraz prawie wszystkie korpo przestawiaja sie na zwinne zarzadzanie), komunikacji |
|
2021-05-14, 23:53 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 093
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Ja też bym uderzała do korpo. Wiadomo, możesz różnie trafić, ale masz tam stabilność finansową i perspektywę zaczepienia się w branży. Po godzinach możesz tłumaczyć lub dorabiać w szkole językowej, jeśli chcesz.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-05-15, 04:37 | #15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-05-15, 06:09 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
Ja bym radzila albo korpo i cv, albo skontaktowac sie ze znajomymi z super praca moze u nich szukaja albo cos rozsadnego doradza. |
|
2021-05-15, 09:15 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 182
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
Za granicą nie jest wesoło po filologiach. Zależy też jaki kraj. Może się udać ale to nie jest takie proste i zarobki też nie są wybitne. Z deszczu pod rynnę. Moim zdaniem, jeśli autorka nie szuka dobrych prac w Polsce, to za granicą będzie to ZNACZNIE trudniejsze. Może podświadomie wysyłasz do takich dziwnych miejsc? Ja też tak robiłam i w sumie nadal robię, bo podświadomie wierzę, że nie dam sobie rady w lepszej firmie. Może zarejestruj się jako nauczycielka na platformie do nauczania języków online? Teraz jest takich mnóstwo.
__________________
Chudnę 87kg-83- 80 --- 75 --- 70 --- 65 --- 60kg Edytowane przez naparzherbaty Czas edycji: 2021-05-15 o 09:21 |
|
2021-05-15, 10:58 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
|
|
2021-05-15, 13:36 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
Też się zgadzam. Gdybym miała jechać za granicę to pewnie zrobiłabym najpierw w Polsce jakiś kurs (fryzjerski, rzęsy... cokolwiek zgodnego z zainteresowaniami) i dopiero potem wyjeżdżała. W Polsce to zostaje tak naprawdę albo korpo, albo uczenie. Ewentualnie mniejsze firmy z branży import/eksport- np. ja tak kiedyś pracowałam. Jeszcze teraz tak myślę o moich znajomych po filologiach i nikt nie zrobił kariery. Większość albo uczy w szkołach albo pracuje w call-center, tyle że w obcym języku. Z tego co mówili, to ani praca ani płaca nie jest oszałamiająca. Autorko, a jakie masz zainteresowania poza językami? |
|
2021-05-15, 13:42 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
A ja bym spróbowała wysłać CV do firm zagranicznych. Co Ci szkodzi?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
2021-05-15, 13:48 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
O tak tez mozesz. Zobaczysz czy w ogole jest odzew i jakie oczekiwania |
|
2021-05-15, 18:41 | #22 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Szczerze? Znając dwa języki obce, wyjechałabym za granicę. Wolałabym pracować nie w zawodzie we Włoszech niż u Januszy w Polsce.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2021-05-15, 18:44 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 093
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
We Włoszech są tacy Janusze, tylko nazywają się Giovanni. Brak poszanowania pracownika, mobbing, niskie stawki nie dotyczą tylko Polski.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-05-15, 19:00 | #24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
__________________
... |
|
2021-05-15, 20:52 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
|
2021-05-15, 20:53 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
Teraz to do Polski przyjeżdża dużo Włochów czy Hiszpanów, nie na odwrót. |
|
2021-05-15, 22:49 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 182
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Cytat:
Będąc obcokrajowcem jest trudniej to dostrzec, przez co można sobie jeszcze większych kłopotów narobić.
__________________
Chudnę 87kg-83- 80 --- 75 --- 70 --- 65 --- 60kg |
|
2021-05-16, 12:23 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Po filologii masz całkiem sporo możliwości, w tym momencie dużo firm oferuje pracę zdalną, więc nie musisz się ogarniczać do jednego miasta.
Jeśli chcesz pracować w zawodzie w większej firmie, to polecam szukanie stanowisk typu Translation Manager czy Vendor Manager (np. w dużych agencjach tłumaczeniowych jak RWS), gdzie ogarniasz cały proces tłumaczenia nie zajmując się tym bezpośrednio. Jeśli masz doświadczenie w tekstach technicznych i jesteś w miarę ogarnięta technologicznie, to osoby po filologii chętnie przyjmują też do IT na stanowiska typu Technical Writer czy Documentation Specialist. Dodatkowo, mając etat możesz zacząć prowadzić działalność tłumaczeniową bez wysokich kosztów i sobie w ten sposób dorabiać po godzinach. Oczywiście rozkręcenie tego zajmuje sporo czasu, ale po roku czy dwóch mogłabyś mieć drugą wypłatę. |
2021-05-16, 15:23 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: na zakręcie, nie wiem co dalej
Pytasz czy powinnaś się przekwalifikować, ale czy masz jakieś dodatkowe umiejętności albo zainteresowania ? Teraz powoli odmrażają turystyke więc ze znajomością języków obcych możesz próbować się załapać na przykład jako pilot wycieczek albo rezydentka, możesz zrobić jakiś kurs z kosmetologii albo fryzjerstwa...ale pytanie czy czymś takim się kiedykolwiek interesowałas i czy masz jakieś praktyczne umiejętności? Na pewno nie ma sensu wydawać chaotycznie pieniędzy na kursy o tematyce z którą nie miałaś wcześniej zupełnie nic do czynienia, bo może ci się to po prostu nie spodobać albo nie będziesz mieć do tego predyspozycji. Za granicę teraz też nie jest tak łatwo wyjechać do pracy, jak nie masz specjalistycznych kwalifikacji bo przez epidemie też jest ciężej z pracą, nawet jakbyś chciała pracować tam jako kelnerka to też już wypadałoby mieć jakieś udokumentowane doświadczenie. Ja na twoim miejscu bym próbowała zająć się tłumaczeniami, jeśli udałoby ci się to rozkręcić to można na tym całkiem przyzwoicie zarobić, oraz szukałabym pracy w szkołach językowych. Plus jeśli zależy ci na stabilnej pracy to faktycznie aplikuj do korpo, tam jest łatwo o stałą umowę o pracę i nie zwalniają tak łatwo z powodu braku zleceń... ale praca potrafi być śmiertelnie nudna, dużo biurokracji! Jak znasz języki i niczym szczególnym się poza tym nie interesujesz, to ja bym celowała w tłumaczenia.
Poza tym nie fiksuj się tylko na pracy bo faktycznie wpadniesz w depresję, spróbuj trochę częściej wyjść ze znajomymi na spacer, gdzieś do ogródka, umówić się na randkę. Jakbyś znalazła sobie faceta to w dwie osoby już będzie raźniej, nawet jak w pracy coś ci nie wyjdzie to cię wieczorem pocieszy, nie tylko praca jest potrzebna do życia. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:14.