dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-12, 11:58   #1
19natka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8

dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(


Witam wszystkie wizażanki, opiszę tutaj swoją historię, ponieważ chcę się dowiedzieć co dalej mam zrobić w związku z tym... A więc 2 lata temu gdy wybierałam się na studia napisał do mnie na nk pewien chłopak, gadaliśmy na gg jakiś czas ze sobą, itp.. On bardzo chciał się spotkać, lecz ja go zwyczajnie olałam, bo już wtedy spotykałam się z kimś. Okazało się, że uczy się w tej samej uczelni co ja i na początku mówiliśmy do siebie cześć, pisaliśmy, olewałam go.. lecz po jakimś czasie coś mi strzeliło do głowy i chciałam znów odświeżyć znajomość. zwracałam jego uwagę na siebie, wiem, że nie do końca byłam mu obojętna, interesował się mną, obserwował, lecz nic więcej... w końcu po roku czasu sobie odpuściłam.. po przelotnym zauroczeniu w kimś zupełnie innym, znów ten chłopak z uczelni zamącił mi w głowie, ciągle o nim myślę, marzę o różnych rzeczach. to nie jest przypadkowe... tylko sęk w tym, że sama nie wiem co już mam zrobić? jestem na tyle wstydliwa, że nie podeszłabym do niego pierwsza. zresztą moi koledzy z roku z nim się zadają i jestem niemalże pewna, że chłopak, w którym jestem zauroczona wygadałby się im, a ja zostałabym pośmiewiskiem, a tego chcę uniknąć. Tak więc.. co zrobić, by zainteresował się mną ponownie tak samo jak te dwa lata temu? a może zupełnie go sobie darować?
19natka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:10   #2
red high heels
Rozeznanie
 
Avatar red high heels
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Po pierwsze - minęły 2 lata, a to sporo czasu. Po drugie - olewałaś go, a tego chyba nikt nie lubi. Moja rada - nie mąć mu w głowie.
red high heels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:16   #3
19natka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Cytat:
Napisane przez red high heels Pokaż wiadomość
Po pierwsze - minęły 2 lata, a to sporo czasu. Po drugie - olewałaś go, a tego chyba nikt nie lubi. Moja rada - nie mąć mu w głowie.
skoro on dalej się mną interesuje, a ja nim to chyba coś z tym trzeba zrobić? ja bez przerwy o nim myślę, a jak go widzę to moje serce trzepocze jak szalone
19natka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:18   #4
Natek89
Zadomowienie
 
Avatar Natek89
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: aktualnie z Wrocławia
Wiadomości: 1 741
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Cytat:
Napisane przez 19natka90 Pokaż wiadomość
skoro on dalej się mną interesuje, a ja nim to chyba coś z tym trzeba zrobić? ja bez przerwy o nim myślę, a jak go widzę to moje serce trzepocze jak szalone
Uśmiechnij się -tak po prostu.
Jeśli jest zainteresowany podejdzie
__________________


Nie o to chodzi by złapać króliczka lecz by gonić go

Studentka prawa i medycyny !!!
Natek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:23   #5
red high heels
Rozeznanie
 
Avatar red high heels
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

To nie tak, że coś z tym trzeba zrobić. Co najwyżej można
Uśmiechnij się, zagadaj na jakiś neutralny temat i zobaczysz co z tego wyniknie.
red high heels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:25   #6
19natka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Próbowałam porozmawiać, ale gadka się nie klei
19natka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:27   #7
Natek89
Zadomowienie
 
Avatar Natek89
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: aktualnie z Wrocławia
Wiadomości: 1 741
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Cytat:
Napisane przez 19natka90 Pokaż wiadomość
Próbowałam porozmawiać, ale gadka się nie klei
A myślę że jeśli jest obustronne zainteresowanie - gadka powinna się kleić
__________________


Nie o to chodzi by złapać króliczka lecz by gonić go

Studentka prawa i medycyny !!!
Natek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-12, 12:30   #8
red high heels
Rozeznanie
 
Avatar red high heels
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Zgadzam się, skoro Was do siebie ciągnie to gadka powinna się więcej niż kleić Może potrzeba trochę czasu i więcej prób?
red high heels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:36   #9
19natka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

może to prawda, ale mam mało czasu, bo niedługo on kończy studia i przestanę go widywać, a wtedy chyba się zastrzelę z żalu, że byłam taka egoistyczna
19natka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:38   #10
red high heels
Rozeznanie
 
Avatar red high heels
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

No więc pozostaje Ci frontalny atak w miejsce podchodów A tak poważnie, to skorzystaj z okazji na jakiejś imprezie czy innym spotkaniu w gronie znajomych, pogadajcie we dwoje, wyjdźcie zaczerpnąć powietrza itd. Jeśli ma wyjść, to samo wyjdzie - bez tworzenia scenariuszy
red high heels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:39   #11
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Cytat:
Napisane przez red high heels Pokaż wiadomość
Zgadzam się, skoro Was do siebie ciągnie to gadka powinna się więcej niż kleić Może potrzeba trochę czasu i więcej prób?
Eee nie zawsze! Czasem tak zasycha w gardle z wrazenia, ze ledwo mówić można.

Autorko, jest tyle sposobów na zbliżenie sie do kogoś, trzeba sie tylko odwazyc.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-12, 12:39   #12
Brookit
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Cytat:
Napisane przez 19natka90 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie wizażanki, opiszę tutaj swoją historię, ponieważ chcę się dowiedzieć co dalej mam zrobić w związku z tym... A więc 2 lata temu gdy wybierałam się na studia napisał do mnie na nk pewien chłopak, gadaliśmy na gg jakiś czas ze sobą, itp.. On bardzo chciał się spotkać, lecz ja go zwyczajnie olałam, bo już wtedy spotykałam się z kimś. Okazało się, że uczy się w tej samej uczelni co ja i na początku mówiliśmy do siebie cześć, pisaliśmy, olewałam go.. lecz po jakimś czasie coś mi strzeliło do głowy i chciałam znów odświeżyć znajomość. zwracałam jego uwagę na siebie, wiem, że nie do końca byłam mu obojętna, interesował się mną, obserwował, lecz nic więcej... w końcu po roku czasu sobie odpuściłam.. po przelotnym zauroczeniu w kimś zupełnie innym, znów ten chłopak z uczelni zamącił mi w głowie, ciągle o nim myślę, marzę o różnych rzeczach. to nie jest przypadkowe... tylko sęk w tym, że sama nie wiem co już mam zrobić? jestem na tyle wstydliwa, że nie podeszłabym do niego pierwsza. zresztą moi koledzy z roku z nim się zadają i jestem niemalże pewna, że chłopak, w którym jestem zauroczona wygadałby się im, a ja zostałabym pośmiewiskiem, a tego chcę uniknąć. Tak więc.. co zrobić, by zainteresował się mną ponownie tak samo jak te dwa lata temu? a może zupełnie go sobie darować?
Matko jedyna a ja myślałam, że na uczelniach sa ludzie dorośli a nie przedszkole....I nie piszę tego o Tobie a o tych kolegach co niby mieliby się śmiać... No bez przesady....


Co zrobić? Zacząć z nim gadać ot tak. I wybadać czy przypadkiem nie ma już kogoś bo dwa lata to sporo czasu....
Brookit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:41   #13
19natka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Ja wiem jacy są chłopacy z mojego roku, może przesadziłam trochę z tym wyśmianiem, ale obgadać to by obgadali, plotkary jedne!

jest wolny, wiem to na 100 %
19natka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:47   #14
Natek89
Zadomowienie
 
Avatar Natek89
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: aktualnie z Wrocławia
Wiadomości: 1 741
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Cytat:
Napisane przez 19natka90 Pokaż wiadomość
Ja wiem jacy są chłopacy z mojego roku, może przesadziłam trochę z tym wyśmianiem, ale obgadać to by obgadali, plotkary jedne!

jest wolny, wiem to na 100 %
Ja kiedyś podjełam atak frontalny. Przedstawiłam się i zaprosiłam na drinka Warto było.
__________________


Nie o to chodzi by złapać króliczka lecz by gonić go

Studentka prawa i medycyny !!!
Natek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:51   #15
19natka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Cytat:
Napisane przez Natek89 Pokaż wiadomość
Ja kiedyś podjełam atak frontalny. Przedstawiłam się i zaprosiłam na drinka Warto było.
już dawno bym to zrobiła gdyby nie mój charakter osła. nienawidzę wystąpień publicznych, unikam takich sytuacji, więc to odpada raczej, już wyobrażam sobie moje czerwone poliki i jego reakcję...
19natka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:55   #16
Natek89
Zadomowienie
 
Avatar Natek89
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: aktualnie z Wrocławia
Wiadomości: 1 741
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Wierz mi że ja też.... W dodatku on był kosmicznie atrakcyjny a ja byłam szarą myszką ...Jak zapisywałam nr (jego) to ręka mi tak drgała że ledwo ukrył śmiech.
Ale był facetem fajnym facetem i stanął na wysokości zadania. Rozumiał mój stres,tę randkę natomiast zapamiętam do końca życia. Ubierz ładną sukienkę i odwagi!
__________________


Nie o to chodzi by złapać króliczka lecz by gonić go

Studentka prawa i medycyny !!!
Natek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:56   #17
red high heels
Rozeznanie
 
Avatar red high heels
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Potwierdzam, czasem warto samemu zadziałać
To go zaproś w zaciemnionym klubie A tak poważnie, nie szukaj wymówek i argumentów przeciw, bo znajdziesz ich miliony. Albo chcesz, albo nie chcesz. A jeśli chcesz, to - być może z duszą na ramieniu - ale do boju Odwagi
red high heels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 12:59   #18
19natka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

dziękuję kochane za rady, dzięki takim wypowiedziom człowiek czuje, że da radę... ale pewnie jeszcze troszkę wstrzymam się, muszę to przećwiczyć na spokojnie [tak, to głupie, ale przecież nie mogę się zbłaźnić] choć pewnie się jemu to spodoba, że to ja przejęłam sprawę i postanowiłam zawalczyć
19natka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 13:01   #19
red high heels
Rozeznanie
 
Avatar red high heels
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i mamy swoje słabości i lęki, on na pewno też. A lepiej żałować, że się coś zrobiło niż że się nie miało odwagi czegoś zrobić
red high heels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-12, 13:26   #20
Brookit
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Cytat:
Napisane przez 19natka90 Pokaż wiadomość
dziękuję kochane za rady, dzięki takim wypowiedziom człowiek czuje, że da radę... ale pewnie jeszcze troszkę wstrzymam się, muszę to przećwiczyć na spokojnie [tak, to głupie, ale przecież nie mogę się zbłaźnić] choć pewnie się jemu to spodoba, że to ja przejęłam sprawę i postanowiłam zawalczyć
A ja Ci gwarantuję że te ćwiczenia pójdą się o d..e rozbić. Bo tak to jest, że w myślach sobie zaplanujesz co i jak powiesz itd. A na prawdę wyjdzie zupełnie inaczej. Idź na żywioł. Nie przejmuj się kolegami. Bo nawet jak plotkary (on też że im wszystko powie?) to pogadają, pogadają i zapomną. Zresztą jak będą gadać to zacznij się śmiać z nimi. I jeszcze powiedz, że skoro źle zrobiłaś to niech Cię nauczą jak podrywać facetów bo nigdy nie musiałaś tego robić. I tyle. Weź to wszystko z humorem.

W życiu trzeba przede wszystkim nauczyć się śmiać z samej siebie!

A nie rozpatrywać wszystko a bo oni bedą się śmiali, a bo ja się wstydzę, a czy tak można zrobić... I tak skończy chłopak studia a Ty zaczniesz płakać, że mogłaś działać.

A nawet jak koledzy będą się śmiać. Czy to bedzie takie ważne za rok? Zapomnisz już o tym. Więc chwytaj chwile bo są straszliwie ulotne. Nie zamykaj się we własnej skorupce tylko żyj!

Kto nie ryzykuje ten nie ma.
Brookit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 15:11   #21
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Przedszkole, normalnie przedszkole, teraz jest na studiach.
Gadałas z kolesiem na gadu i olałas, bo byłas z kimś innym, potem próbowałas go poderwać na uczelni, ale nic, pojawił sie kolejny, znowu nie wyszło, to z braku laku.... kolega z gadu tez dobry co prawda od niezobowiązujących rozmów na gadu minłey dwa lata, ale co tam! Tylko jest jeden problem "Czy moi koledzy mnie nie wysmieją?"


Yyyyy.......
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 16:03   #22
19natka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8
Dot.: dopuścić sobie czy działać dalej? co robić? pomocy :(

Cytat:
Napisane przez 33owieczka Pokaż wiadomość
Przedszkole, normalnie przedszkole, teraz jest na studiach.
Gadałas z kolesiem na gadu i olałas, bo byłas z kimś innym, potem próbowałas go poderwać na uczelni, ale nic, pojawił sie kolejny, znowu nie wyszło, to z braku laku.... kolega z gadu tez dobry co prawda od niezobowiązujących rozmów na gadu minłey dwa lata, ale co tam! Tylko jest jeden problem "Czy moi koledzy mnie nie wysmieją?"


Yyyyy.......
nie znasz całej sytuacji, więc nie jedź po mnie, bo ja prosiłam o poradę, a nie o jakąś krytykę w ten deseń. zresztą uogólniłam, gdybym miała wszystko wypisać co było w ciągu tych dwóch lat, przepraszam ROKU, to oooo... zresztą tak czy siak, gdy go widziałam to pojawiały się motyle w moim brzuchu
19natka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:50.