2007-11-14, 21:41 | #2821 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
A nie było to Cioco Bianco Aquoliny, czy jakoś tak ?
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
2007-11-14, 21:54 | #2822 | |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
zaraz poszperam, bo wiem co masz na myśli /edit/ To chyba to Klik! Ale jeśli pachniało to białą czekoladą to - podobnie jak Rozterce - kojarzy mi się to zdecydowanie z Aquoliną
__________________
pachnę |
|
2007-11-14, 22:07 | #2823 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
A i na mnie jak najbardziej czekolada jest wyczuwalna
__________________
MAComania mnie dopadla, choroba ciezka, przewlekla i obawiam sie ze nieuleczalna. |
|
2007-11-14, 22:17 | #2824 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
a jeśli można wiedzieć - gdzie je wąchałaś? - to pytam ja: wielbicielka jadalniaków zachwycona białą czekoladą aquolinki
|
2007-11-14, 22:36 | #2825 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
W łódzkim Douglasie. Szukalam czegos z nuta czekolady i mile mnie zaskoczyl konsultant polecajac ten zapach. Jutro lece kupic, mam nadzieje ze mi sie nie odwidzi po kilku dniach
__________________
MAComania mnie dopadla, choroba ciezka, przewlekla i obawiam sie ze nieuleczalna. |
2007-11-14, 22:55 | #2826 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
to może i w moim będzie, a jeśli nie to mogę uśmiechnąć się do Ciebie o kropelkę do testów jak juz kupisz?
|
2007-11-14, 23:08 | #2827 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Down Under
Wiadomości: 4 330
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
[quote=kriss_de_valnor;578 8694]to może i w moim będzie
To ja też polecę jutro do Manufaktury, lubię czekoladowe zapachy, mniam... |
2007-11-14, 23:13 | #2828 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
tu znalazłam nutki: achhh brzmią tak smakowicie http://www.basenotes.net/ID26128574.html
|
2007-11-14, 23:25 | #2829 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Nikos Sculpture damski , co za kameleon.
Zaraz jak odebrałam przesyłkę i psiknęłam wyszła wędzarnia i gorycz i nic dosłownie nic więcej. Zamarłam. Przez nastepne pół godziny nic więcej nie było czuć. Poszłam zmyć i juz miałam wystawić na wymiankowy ale....zaryzykowałam po ociepleniu się flaszeczki , dwa psiki na nadgarstek... a co mi szkodzi. No wędzarnia owszem ale jakby łagodniejsza, taki wędzony dymek, w tle cytrusy , takie ładniutkie , dosyć świeże. Po jakimś czasie cytrusy "pudrowieją" i w tle wyłania się jakaś lekka słodycz, całość niebanalna, delikatnie unosi się z nadgarstka i przyciaga jakąś nierozpoznaną oryginalną nutą. I tak sobie trwa do niczego znajomego nie podobna. raczej blisko skóry. Jutro ponowne psikanie, ciekawe co się objawi Nie umiem powiedziec czy w efekcie będa "moje" czy nie, ale podobają mi się. Jeżeli będą bardziej "widoczne" to zostaną, zbyt subtelnych zapachów nie lubię, "killerowata " jestmm Top note : Peach, Freesia, Tarragon, Lemon Middle note : Ylang-Ylang, Orris, Cyclamen, Lily of the valley Base note : Vanilla, Sandal, Cedar, Benzoin
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
2007-11-14, 23:38 | #2830 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
Cytat:
__________________
MAComania mnie dopadla, choroba ciezka, przewlekla i obawiam sie ze nieuleczalna. |
||
2007-11-15, 13:24 | #2831 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Iris Noir - szukałam czegoś ciekawego, szczególnie, że irysy potafią być ciekawe, intrygujące... Ale jakieś ciężkie, jakby przywiędłe pod kurzem, a potem we mgle były.
Escada Magnetism - pierwsze wrażenie - przyjemne. Drugie - zachwyt. Delikatny jaśmin - nie nachalny, ale wyczuwalny, do tego irys. Cudo - ciepłe, otulające, seksowne. Niestety, krótkotrwałe Po godzinie, może półtorej została słodycz, słodycz, słodycz. Prosta, jakaś taka przewidywalna i jednostajna. Szkoda, bo dla tej drugiej nuty gotowa byłam biec je kupić... Dobrze, że poczekałam (choć chyba dam im jeszcze kiedyś szansę) Escada S - miałam wrażenie, że w ogóle się nie rozwija, nie zmienia. Nie czułam nawet tych zapachów, które na bloterku mi się pojawiły.
__________________
Wymianka - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=926941 |
2007-11-15, 14:28 | #2832 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Męski Cristobal
Zaczyna się chłodną lawendą i kardamonem, potem ociepla się lekko, robi się bardziej drzewny, by wreszcie wysłodzić się wanilią i wtedy robi się podobny do Pi - przynajmniej na mnie
__________________
Poglądy trzeba mieć tak ciasne, By cenić zdanie tylko własne. Na ciasne łby. Jan Sztaudynger |
2007-11-16, 11:52 | #2833 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
no i jak - kupiłaś? dalej Ci się podoba?
|
2007-11-16, 16:18 | #2834 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Dzisiaj zrobilam do niego drugie podejscie... i juz mniej mi sie podoba. Ale generalnie pierwszy dzien @ wiec nic mnie dzis nie zachwyca
__________________
MAComania mnie dopadla, choroba ciezka, przewlekla i obawiam sie ze nieuleczalna. |
2007-11-16, 20:30 | #2835 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
lol w moim przekonaniu ma się nijak do czekolady i wcale nie jest jadalny wielka szkoda, bo się napaliłam, wydaje mi się sztuczny a cały efekt potęguje paczula w bazie Je t'M to zielony mix owoców tropiklanych Indomptée - świeżak tyle w temacie |
|
2007-11-17, 08:02 | #2836 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
A w temacie: po bardzo długim czasie niewąchania niczego skusił mnie Ange Ou Demon - no i jak to u mnie bywa, porażka Sam zapach jest nawet ok, aczkolwiek dla mnie zbyt duszący, zbyt słodki. Na KWC widziałam skojarzenia cmentarne - ja absolutnie takich nie mam. Ale z drugiej strony może rzadko wąchałam cmentarze Luby stwierdził, że ten zapach absolutnie mu nie pasuje do mnie ani do żadnej młodej dziewczyny, ale jak będę po 60-tce to mogę tak pachnieć. I dodał, że jest aseksualny - no więc na pewno ja tak nie chcę pachnieć |
|
2007-11-17, 08:25 | #2837 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Daisy, Yardley jest w Galerii Centrum albo tu http://esentia.pl/Yardley_b490.htm
|
2007-11-17, 08:35 | #2838 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Tymena dzięki wielkie
Wobec tego przy następnej wizycie w Galerii Centrum muszę sprawdzić |
2007-11-17, 09:37 | #2839 |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Próbeczki od kochanej Margot Raz jeszcze bardzo dziękuję
Idole Lubin O rany... Ale zapach Przepiękny, bardzo przyjemny i uderzający do głowy... Nie będę porywać się na rozbudowane opisy, bo tym razem zdecydowanie nie czuję się na siłach Powiem tak... To zdanie wypowiedziane przez autorkę zapachu: " Wznieć pożar dżungli a ogarnie cię aromat leśnego likieru bogatego w gorące przyprawy, słodkiego jak trzcina cukrowa, i ciepłego jak skóra." jest idealne Jednak wydaje mi się, że na mężczyźnie pachniałby jeszcze bardziej pociągająco niż na mnie. Na mojej skórze pojawia się chyba za dużo alkoholizowanych nutek (bardzo długo rum, następnie aromatyzowany likier) a ponadto goździki, których nie ma w "oficjalnym" składzie. Wyczuwam też nutki różane pod postacią dla mnie osobiście nieakceptowalną - to taka różyczka z zapachowej mieszanki suszek (identyczna jak w Midnight Poison). Czarna Coco (Margotko - to EDP ? ) No i niech mi ktoś powie, że wszystkie zapachy Chanel nie mają w sobie jakiegoś wspólnego mianownika. Wyraźnie czuję tą nutkę, którą zawsze odbieram jako zobowiązującą i elegancką w taki specyficzny sposób. Ciekawe co to jest Bardzo podoba mi się w tym zapachu kadzidełkowe drzewo sandałowe i delikatny jaśmin Nie do końca odpowiada mi nutka różanego mydełka.
__________________
pachnę |
2007-11-18, 18:48 | #2840 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Podczas drugiego testu Messe de Minuit olśniło mnie. To jedna z faz Shali, ta cytrusowo-kadzidlana (nareszcie wiem, gdzie w Shali podziewa się kadzidło, ale dużo czasu zajęło mi jego zlokalizowanie ), tyle że proporcje są tu zmienione. Mniej cytrusków, kadzidła za to więcej. Przez pewien czas kompozycja wydawała mi się bardzo udana i zdatna do noszenia (na razie nie znalazłam kadzidła, które mogłabym nosić z przyjemnością). Niestety po około pół godziny namiętnego zwąchiwania z siebie, jakby dorzucono jeszcze szczyptę kadzidła, co przechyliło szalę i zapach stał się zbyt kadzidlany jak dla mnie. Szkoda, choć i tak zapewne zdyskwalifikowałaby go trwałość.
Pierwsza faza jest jednak cudowna Ostatnio dochodzę do wniosku, że jednorazowe testy nie są miarodajne. Zapach odkrywa swoje oblicze długo, a są też takie, które wciąż zaskakują. Jak wy przeprowadzacie testy? Czy gdy zapach nie spodoba się przy pierwszym użyciu dajecie mu drugą szansę? Czy próbujecie odkryc jego duszę i różne wcielenia? Czy szukać każdego składnika, czy nie rozbierać kompozycji na czynniki pierwsze, nie nazywać, aby nie odrzeć z magii? Czasami zastanawiam się czy wśród zbyt pośpiesznie odrzuconych zapachów jest jakiś, który przy bliższym poznaniu uwiódłby mnie i stałby się moją drugą skórą... Nie wiedziałam, w którym wątku zapisać moje wątpliwości, najbardziej pasują do tego.
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
2007-11-18, 18:54 | #2841 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
ja bardzo czesto daje zapachowi druga,trzecia a nawet czwarta szanse. w ten sposob zakochalam sie w Pradzie i polubilam Addicta,chociaz na poczatku nie moglam zrozumiec jak moga sie te zapachy podobac
|
2007-11-18, 19:21 | #2842 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
Edytowane przez Kota Czas edycji: 2007-11-18 o 19:46 |
|
2007-11-18, 23:21 | #2843 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
Ale jeśli zapach mnie dusi, wywołuje u mnie mdłości lub mocny ból głowy, to drugiej szansy nie dostaje (ew. czasem próbuję jeszcze raz na bloterku i szukam czy mam podobne objawy jak wcześniej, czy nie - jak dotąd, raczej się powtarzają). Co więcej, jak zapach mi się podoba, to nim kupię, też go testuję 3-4 razy. Tak się nacięłam na starą Manię i na Crystal Aurę. Po pierwszym teście oba mnie zachwycały (choć bardzo różne, ale też w różnym czasie). Kupiłam i krótko się nimi cieszyłam. Mania dusiła mnie i co więcej - nie tylko mnie. Jakoś rozwijała się tak, że nawet osoby znające i lubiące te perfumy, przyznawały, że jakoś, jakby nie te. A CA były strasznie słodkie - nie poznawałam tego zapachu, który testowałam. A co do drugiego pytania - nie szukam każdego składnika, wolę delektować się całością, choć zdarza mi się, że coś wybija mi się na pierwszy plan
__________________
Wymianka - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=926941 |
|
2007-11-19, 11:32 | #2844 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Ostatnie testy powiązane są z warszawskim sabatem:
Zagorsk - przetestowałam z ciekawości, choć kadzidlaki kiepsko sie na mnie układają, no ale nie mogłam się powstrzymać. Tu jednak czekało mnie spore zaskoczenie. Zagorsk był smutny i przeczysty. Wiedziona wcześniejszymi opisami usiłowałam wyobrazić sobie atmosferę klasztoru, ale zamiast tego znalazłam się na otwartej, pustej przestrzeni. Wokół panowała pustka i chłód, ziemia była jałowa, a kępki trawy zmrożone i szaro-bure. Po szarym niebie snuł się klucz żurawi, ich krzyki rozbrzmiewały w powietrzu. Pusto, wszędzie pusto. Klasztor stal w oddali, zimny, wyniosły, zamknięty... Czułam zapach zimnej, pustej przestrzeni. Zapach niepokojący, nawet bardzo. Daim Blond - zapach niewspółczesny, w stylu ekstrawaganckiej, nieco zmanierowanej damy z lat 50-tych. Kojarzy mi się z zamszową kanapą, na której owa ekscentryczna dama kładzie się w niewymuszonej pozycji i wystudiowanym ruchem sięga po papierosa. Czerwona szminka, zamsz, skóra, ogromna pewność siebie i lekka prowokacja. Fumerie Turque - tu się poddałam. Zapach na pierwszy "niuch" to czysty klej, który potem niknie nieco w oparach dymu. Ale ten dym jest zbyt delikatny, więcej tu kleju niż dymu. Co dziwne, w ciepłym pomieszczeniu zapach był otulający, ale po wyjściu na chłodne powietrze stał się zimny i nieprzytulny. Jakby zapach oddzielił się ode mnie. Nie współgrał ze mną. Cherqui - rewelacja. Zapach nieco w męskim stylu, przywodzący na myśl silną kobietę z dawnych epok. Tak właśnie mogłaby pachnieć któraś z czarodziejek Sapkowskiego, ale nie zwiewna i eteryczna Triss ani kobieca i wyniosła Yennefer. Choćby Fringilla Vigo. Wyobrażam sobie uwijającą się wśród szklanych pojemników kobietę, która z niedbale upiętymi włosami odważa i odmierza składniki, aby sporządzić z nich cudowną maść. Ta kobieta nie waha się, pewnym siebie głosem wydaje polecenia i nie musi patrzeć na przepisy, bo całą wiedzą ma w głowie.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2007-11-19, 20:57 | #2845 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
J.Lo Glow (chyba, bo nie doczytałam ale kolor na to wskazuje) - ciekawe, różano-jaśminowe mydełko. Mocne, kobiece, uwodzicielskie. Takie trochę w temacie Stelli In Two Peony - prankowate. Coś mają w sobie. Szkoda, że flakon taki koszmarny.
Mont Blanc - ciągle nie mogę się do tego zapachu przekonać. Ma coś w sobie, a jednak mnie odpycha. Niby się podoba, a jednak nie. Wąchając go czuję się jakbym miała rozdwojenie jaźni. Hugo Boss Femme Essence - milusi. Jak klasyk. Na razie mocniejszy, ale to bym musiała globalnie, żeby ocenić żywotność tak naprawdę. Mam nadzieję, że wytrzymałby wiele godzin. Christina Aguilera - miłe zaskoczenie. Spodziewałam się drażniącego ulepa, a zastałam miły, dzienny zapach. Nie żadna tam rewolucja, ale ciekawy. |
2007-11-19, 21:19 | #2846 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Kropko, a jakiego Mont Blanca testowałaś?
Ja dzisiaj, dla przypomnienia testowałam Musta Cartiera, Encre Noire- po zachwytach Pieńkowej Damy- (godny jest zachwytów) i Dolce Vita. Encre Noire zdecydowanie wygrało ranking. Nie jest gorący ani buchający. Enigmatyczny, chłodnawy. Też typowy z niego introwertyk. To dobry- bardzo dobry zapach. |
2007-11-19, 21:30 | #2847 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Klasyka, już któryś raz, Femme de Mont Blanc.
Individuelle lubię, Presence jest cudne. Z tym się oswajam. |
2007-11-19, 21:42 | #2848 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
To mówisz, że Presence... Muszę je sobie szybko przypomnieć. |
|
2007-11-19, 22:06 | #2849 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
Pisać mi tu natychmiast, a nie taką chałturę uprawiać Encre Noir - na razie, bo po testach ręcznych, ostrożnie się zgadzam. Mnie przypomina Smoka i Vetiver Oriental, zapewne ze względu na wetiwer, który nawet nie wiem, czy tam jest... Może jutro będzie test globalny? |
|
2007-11-19, 22:17 | #2850 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Ostatnio testowałam...
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:09.