SZUKAM - tytułu piosenki/filmu/książki/obrazu, literatury na dany temat (zbiorczy)

[JellyJumper]

Może Pani Bovary?

Tylko nie do końca pamiętam czy ona była nieświadoma

[macystick]

Ja również maturalne pytanie, szukam malarzy na których życie miało wpływ na twórczosc, zastanawiam się nad Fridą, Dalim, Lautrece. Może znajduję się tutaj ktos kto interesuje sie malarstwem

[9ae544c8ed618748ef1b3bf710ce6405c703bba9_5d8e948b3a8b4]

Szukam dobrej książki o nauce wizażu, makijażu. Jak narazie natrafiłam tylko na Bobbi Brown, chciałam mieć jakiś pogląd i wybrać najodpowiedniejszą.

[Senija]

Napisane przez ruudex

szukam tytułu filmu, o ile się nie mylę produkcji brytyjskiej. generalnie chodzi o to, że kilkoro więźniów dostaje szansę na to, żeby jeden z nich odzyskał wolność. zostają wysłani do lasu (lub czegoś w tym stylu) z umieszczonymi na kostkach bombami z indetyfikatorami (kartami?). ten który zbierze wszystkie identyfikatory od pozostałych uczestników eksperymentu (oczywiście przy okazji wysadzając ich w powietrze) zyskuje wolność.
coś komuś świta?

Wydaje mi się, że "Potępiony". Link do filmwebu: http://www.filmweb.pl/film/Pot%C4%99piony-2007-256422

[ruudex]

Napisane przez Senija

Wydaje mi się, że "Potępiony". Link do filmwebu: http://www.filmweb.pl/film/Pot%C4%99piony-2007-256422

Tak, tak, to ten, dziękuję bardzo!

[klaudia1606]

Napisane przez macystick

Ja również maturalne pytanie, szukam malarzy na których życie miało wpływ na twórczosc, zastanawiam się nad Fridą, Dalim, Lautrece. Może znajduję się tutaj ktos kto interesuje sie malarstwem

Może Edward Munch? Tzn jego choroba miała wpływ na twórczośc

[Karkki]

Napisane przez macystick

Ja również maturalne pytanie, szukam malarzy na których życie miało wpływ na twórczosc, zastanawiam się nad Fridą, Dalim, Lautrece. Może znajduję się tutaj ktos kto interesuje sie malarstwem

Wiesz, to pytanie jest dziwne, bo życie wszystkich wielkich Artystów miało ogromny wpływ na ich twórczość, ale domyślam się, że chodzi Ci o nieszczęścia, szaleństwa, choroby lub nieszczęśliwe miłości. No to w największym skrócie i żeby nie było problemów ze znalezieniem zródeł:

- Hieronymus Anthoniszoon van Aken znany jako Hieronim Bosch - jako 13-latek był świadkiem wielkiego i tragicznego w skutkach pożaru.

- Leonardo di ser Piero da Vinci - był geniuszem, więc chyba nie trzeba wyjaśniać dlaczego miało to wpływ na Jego twórczość

- Michelangelo Merisi da Caravaggio - zamordował Ranuccia Tommassoniego.

- Francisco Jose Goya y Lucientes - Księżna Alba, plus wojny napoleońskie, plus głuchota, która wyostrzyła Jego wrażliwość wzrokową.

- Dante Gabriel Rossetti - tragiczne losy Jego muzy, a zarazem żony, Elizabeth Siddal.

- Hilaire Germain Edgar Degas - tracił wzrok dlatego używał pasteli a gdy stan znacznie się pogorszył zaczął rzeźbić.

- Paul Cezanne - porzucił prawo dla malarstwa a z ojcem pogodził się dopiero na łożu śmierci, do tego miał problemy w związku i kłopoty ze zdrowiem.

- Eugene Henri Paul Gauguin - burzliwe życie, plus wyjazd na Tahiti.

- Vincent Willem van Gogh - pod koniec życia miał problemy ze zdrowiem psychicznym, ale ucho obciął mu podczas pojedynku jego przyjaciel, Eugene Henri Paul Gauguin.

- Julian Fałat - był bardzo biedny i zaczął malować akwarelą tylko dlatego, że nie stać Go było na farby olejne.

- Pablo Diego Jose Francisco de Paula Juan Nepomuceno Maria de los Remedios Cipriano de la Santisima Trinidad Ruiz y Picasso czyli Pablo Picasso - działał we Francuskiej Partii Komunistycznej i za pośrednictwem sztuki wyrażał swoje antywojenne poglądy.

- Amedeo Modigliani - ucieleśnienie romantycznego mitu o nieszczęśliwym artyście o bardzo burzliwej przeszłości, nędzy i gruźlicy.

- Andrew "Andy" Warhol - mieszkał w USA więc malował "kulturalne wartości Stanów Zjednoczonych".

No i oczywiście Artur Grottger jako reprezentant polskiego artysty XIX-wiecznego, walczącego za pomocą sztuki o niepodległość Ojczyzny.

[Ninlil]

Z większością się nie zgodzę. Od początku:
Te patetyczne nazwy, pod którymi nikt tych malarzy nie zna też są zbędne. Z tego co wymieniła koleżanka powyżej zgodzę się jedynie z tym, że malarstwo łączyło się z życiem prywatnym u:

Caravaggio- jednak nie na obrazach, tylko i wyłącznie na ściezce kariery. Zamordował człowieka podczas gry w piłkę i musiał uciekać z kraju, co mu wyszło na dobre bo znalazł azyl u papieża

Goyi- tylko w ostatnich latach życia!!

Gauguina- był lowelasem, i to bardzo uduchowionym.

Van Gogha- tu wiadomo, choroba psychiczna.

Muncha jak najbardziej- panicznie bał się kobiet, malował je jako wampiry i famme fatale.

Z resztą się nie zgodzę.Dodałabym jeszcze Jacksona Pollocka i Jamesa Ensora ( świr jak mało kto) .Frida to bardzo dobry przykład, Dali i Tolouse-Lautrec już nie bardzo, chyba, że myślisz jedynie nad wpływem życia na tematykę.

Powinnas też sprecyzować o jakie wpływy chodzi.Nie do końca rozumiem. Wpływy kulturowe, religijne ? Obojętnie?

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

[Karkki]

Droga/i Ninlil, to nie są "patetyczne nazwy" a imiona i nazwiska bardzo konkretnych osób. Na egzaminie z Historii Sztuki można je pominąć, ale jak się zdaje maturę, to wypada je znać, choćby dla zrobienia lepszego wrażenia na egzaminatorach
Nie musisz się zgadzać, ale faktem jest, że gdyby nie Elizabeth Siddal Rossetti nie stworzyłby swoich przedstawień "femme fatale".
Większość znaczeń skomplikowanej symboliki Boscha zaginęło w mrokach dziejów, ale jednak Jego płonące domy i skrzydlate postaci z drabinami są widoczne i zrozumiałe.
Degas - fakt powszechnie znany, że używał pasteli, bo nimi tworzy się szybciej niż farbami. Wiedział, że traci wzrok i panicznie bał się tego.
Fałat - gdyby był bogaczem, to nie byłby mistrzem akwareli.
Cezanne, Modigliani, Warhol - szkolne przykłady jak to życie na twórczość wpłynęło.
Na twórczość Jacka Malczewskiego miała duży wpływ śmierć ojca - od tamtej pory w Jego malarstwie pojawił się stale motyw śmierci.
Rodzina Kossaków płaciła obrazami za buty - czy Ich życie nie miało wpływu na twórczość? Miało.
I oczywiście Witkacy, o którego życiu i twórczości w szkole średniej chyba jeszcze uczą.
Dochodzi jeszcze cały rozdział malarstwa powstańczego i niepodległościowego - jak większość rodzimej twórczości w trakcie zaborów.
Do tej grupy można jeszcze dodać Francisa Bacona (alkoholik i dziwak) i Josepha Beuysa (członek załogi niemieckiego bombowca a po wojnie aktywny pacyfista i ekolog). I kilkudziesięciu innych.
Więc nie wiem z czym tu się nie zgadzać
No, może z Leosiem i Picassem, ale to akurat postaci na doktorat a nie na maturę

Ale prawdą jest, że ja też nie rozumiem o jakie wpływy chodzi.

[ennkaa]

a mnie się wydaje, ze tak naprawdę jak wziąć KAŻDEGO pierwszego z brzegu twórcę i się zagłębić w jego życiorys to bez specjalnej gimnastyki udowodni się jego wpływ na twórczość.Chodzi o maturę więc wiadomo,że przykłady mają być z określonej, ściśle zinterpretowanej na lekcji (czego nienawidzę), półki. Ale pytanie było ogólne i, dla zadziwienia komisji i utarcia im nosa, sięgnięłabym po swojego ulubionego pisarza, malarza, muzyka..co tam lubisz. I na podstawie kilku jego dzieł, bez pudła można dowieść wpływ jego życia na twórczość. Tak jak życie każdego z nas wpływa na nasz tok rozumowania, i co za tym idzie, tworzenia.

[Ninlil]

Karkki, ja oczywiście rozumiem co masz na myśli, ale to trochę nie ma sensu. Już wyjaśniam dlaczego.
Można równie dobrze wziąć pierwszego z brzegu malarza tak jak Ennkaa pisze, i co? I dorobić do jego malarstwa ideologię. Da się to zrobić z każdym artystą. Tylko po co? Wiesz, to, że ktoś nie miał pieniędzy na zycie i płacił obrazami to jeszcze nie jest" wpływ życia osobistego na twórczość". To po prostu zwykły problem finansowy jaki to ludzie mają na całym świecie. Takie życie, sprawa całkiem normalna.
To samo z malarstwem narodowosciowym czy typowo akademickim czy z jakiegokolwiek innego gatunku. Ci ludzie po prostu urodzili się w takich czasach i tak się zwyczajnie" złożyło", że mieli taką a nie inną tematyke
Myślę, że jeśli dziewczyna prosi o podanie artystów których życie wpłynęło na ich twórczość, to nie ma sensu podawać takich nazwisk jak np.Rossetti, bo podejrzewam, że w życiu o nim nie słyszała.
No tak, Bacon nadaje się idealnie Niedawno pisałam obszerną pracę na jego temat.
Należałoby najpierw ustalić o jakie konkretnie wpływy chodzi, bo tak to sobie można pisać i pisać godzinami Ennkaa ma absolutną rację.


ps. Jestem dziewczyną

[Karkki]

Ninlil, ale ja przecież w pierwszym zdaniu napisałam: "Wiesz, to pytanie jest dziwne, bo życie wszystkich wielkich Artystów miało ogromny wpływ na ich twórczość, ale domyślam się, że chodzi Ci o nieszczęścia, szaleństwa, choroby lub nieszczęśliwe miłości."

Nie wiem jaki jest teraz program, ale Rossettiego pamiętam właśnie ze szkoły średniej. Z Baconem by było trochę gorzej może
Za to przy Duchampie komisja dostałaby zawału

Masz absolutna rację, i konkrety bardzo by były przydatne.

Ale tak sobie myślę, że Witkacego może spokojnie dodać. Powinien być przerabiany w 4 klasie. Tworzenie pod wpływem własnoręcznie zapisywał, więc to taki trochę samograj.

[Ninlil]

Napisane przez Karkki

domyślam się, że chodzi Ci o nieszczęścia, szaleństwa, choroby lub nieszczęśliwe miłości."


Za to przy Duchampie komisja dostałaby zawału


Ale tak sobie myślę, że Witkacego może spokojnie dodać. Powinien być przerabiany w 4 klasie.

Tak, myślałam właśnie raczej o takich cięzkich oszołomach Duchampa chyba można w liceum liznąć, ten pisuar przynajmniej jest ludziom znany Witkacy to chyba nawet powinien być gwoździem programu, chociażby z uwagi na literaturę i na ojca.
Koleżanka najbardziej zainteresowana się nie udziela, więc ja już tu raczej nie będę skrobałaPozdrawiam

[magdulaaa]

ja poszukuję trzech filmów.

pierwszy to film disneya, bajka, z muzyką klasyczną, cała akcja bajki działa się w rytm muzyki, wszystko tańczyło jak zagrali

drugi film słabo pamiętam no i właśnie może coś się komuś skojarzy, nie pamiętam kompletnie o czym był mam w głowie tylko te momenty że to działo się w muzeum i obrazy a ścianach ożywały. postacie przechodziły z jednego obrazu do drugiego. i nie, nie chodzi mi o noc w muzeum czy podobną bajkę.

trzeci film to był jakiś dramat/thriller, możliwe że w tytule było coś z rzeką ;p pamiętam początek że kilku chłopców wybrało się nad rzekę, jeden z nich miał chyba urodziny, a jednego bardzo nielubili (nie wiem czy to czasem nie był jeden i ten sam, ale chyba nie) no i namówili go żeby coś zrobił i zginął, utopił się o ile mnie pamięć nie myli, reszta uciekła i nic nikomu nie powiedzieli bo się bali...

tylko tyle pamiętam z tych filmów, widziałam je kawał czasu temu, może coś komuś jednak się skojarzy... pozdrawiam!

[rabid]

Napisane przez magdulaaa

trzeci film to był jakiś dramat/thriller, możliwe że w tytule było coś z rzeką ;p pamiętam początek że kilku chłopców wybrało się nad rzekę, jeden z nich miał chyba urodziny, a jednego bardzo nielubili (nie wiem czy to czasem nie był jeden i ten sam, ale chyba nie) no i namówili go żeby coś zrobił i zginął, utopił się o ile mnie pamięć nie myli, reszta uciekła i nic nikomu nie powiedzieli bo się bali...

http://www.filmweb.pl/film/Mean+Creek-2004-118261

[Weroniiiiiika]

temat próbnej prezentacji brzmi : Jak romantycy realizowali nakaz służby ojczyźnie?
Podkreślam, romantycy- romantyczni poeci.
Na pewno cz. III "Dziadów", no bo to zadośćuczynienie za nieobecność podczas powstania listopadowego...
ale co dalej?
zależy mi, żeby znaleźć coś spoza kanonu. Narazie nie mam żadnych pomysłów i tylko trochę ponad tydzień do oddania bibliografii.
Proszę o pomoc

[Senija]

Szukam od bardzo dawna tytułu utworu instrumentalnego, coś mi świta, że autorstwa Ennio Morricone, miałam kiedyś płytę z jego 'the best of'. I nie wiem czy dobrze kojarzę, ale to ta sama melodia, która leciała na zakończenie programu satyryczno-parodystycznego Jacka Fedorowicza "Dziennik Telewizyjny" (no zanuciłabym, ale nie mam jak, tutaj jest tego trochę pod sam koniec: http://www.youtube.com/watch?v=yyPrO6bKEHs ). Jestem na 99% przekonana, że to jest Morricone, tylko nie pamiętam z jakiego filmu Orientuje się ktoś może? Bo mnie ta melodia bardzo w mózg uwiera

[rabid]

Napisane przez Senija

Szukam od bardzo dawna tytułu utworu instrumentalnego, coś mi świta, że autorstwa Ennio Morricone, miałam kiedyś płytę z jego 'the best of'. I nie wiem czy dobrze kojarzę, ale to ta sama melodia, która leciała na zakończenie programu satyryczno-parodystycznego Jacka Fedorowicza "Dziennik Telewizyjny" (no zanuciłabym, ale nie mam jak, tutaj jest tego trochę pod sam koniec: http://www.youtube.com/watch?v=yyPrO6bKEHs ). Jestem na 99% przekonana, że to jest Morricone, tylko nie pamiętam z jakiego filmu Orientuje się ktoś może? Bo mnie ta melodia bardzo w mózg uwiera

http://video.yandex.ru/users/yamamuka1/view/1236/

[la beaute]

Ale szybko się za to zabierasz...jestem ciekawa co robiłaś przez całe miesiące po tym jak wybrałaś temat.

[Weroniiiiiika]

może za nim coś napiszesz to dokładnie przeczytasz? napisałam PRÓBNEJ. jestem w II klasie.

[la beaute]

nie sprecyzowałaś jakiej próbnej

[milionmalychkawalkow]

Kordian Słowackiego, głowny bohater to ironiczne przedstawienie bufonowatych bohateró mickiewiczowskich. Proponuję przyjrzeć się zwłaszcza relacjom Mickiewicz-Słowacki, bo były ciekawe
Ponadto - Fredro. To raczej mało podręcznikowy przykład romantyzmu, jednak Fredro jako jedyny z całej tej czeredy jest w stanie traktować zobowiązania wobec ojczyzny z przymrużeniem oka - tutaj polecam oczywiście Zemstę, a zamkowi można przyjrzeć się jako alegorii ojczyzny.
Z Mickiewicza poza Dziadami, co jest nieco tendencyjne, polecam bardziej Pana Tadeusza.

Nie wiem, czy nie jest za późno, ale w razie jakichś pytań - pisz priva. Studiuję filologię polską i mogę ci pomóc w razie czego.

[Senija]

Napisane przez rabid

http://video.yandex.ru/users/yamamuka1/view/1236/

Tak, to jest to o co mi chodziło! Dzięki

[Weroniiiiiika]

Napisane przez milionmalychkawalkow

Kordian Słowackiego, głowny bohater to ironiczne przedstawienie bufonowatych bohateró mickiewiczowskich. Proponuję przyjrzeć się zwłaszcza relacjom Mickiewicz-Słowacki, bo były ciekawe
Ponadto - Fredro. To raczej mało podręcznikowy przykład romantyzmu, jednak Fredro jako jedyny z całej tej czeredy jest w stanie traktować zobowiązania wobec ojczyzny z przymrużeniem oka - tutaj polecam oczywiście Zemstę, a zamkowi można przyjrzeć się jako alegorii ojczyzny.
Z Mickiewicza poza Dziadami, co jest nieco tendencyjne, polecam bardziej Pana Tadeusza.

Nie wiem, czy nie jest za późno, ale w razie jakichś pytań - pisz priva. Studiuję filologię polską i mogę ci pomóc w razie czego.

tak tak, co nieco o tych relacjach wiem, o Kordianie również myślałam, hm może i Pan Tadeusz i Dziady można byłoby połączyć osobą autora...

Nadal szukam jeszcze czegoś, Fredro? nie wiem, szczerze mówiąc nie znam dokładnie jego historii.

[kasiulenka23]

Poszukuję przykładów które mogłabym umieścic w mojej prezentacji maturalnej. Mam temat: Słynni kochankowie. Przedstaw ich kreacje literackie, teatralne, filmowe, odwołując się do wybranych przykładów. Poszukuję przykładów bardziej oryginalnych niż np. Romeo i Julia ponieważ kilka osób z tej samej komisji ma tan sam temat i wybrało popularne i klasyczne pary. Bardzo proszę o pomoc.

[Ninlil]

spóźnieni kochankowie. cudowna książka

[Futbolowa]

Miałam taki sam temat i wybrałam:
- z Mitologii: Orfeusza i Eurydykę oraz Erosa i Psyche;
- z klasyki: Tristana i Izoldę;
- z początku XX wieku: zakazaną miłość bohaterów 'Opętania', Radigueta;
- ze współczesności: internetowy związek z 'Samotności w sieci';

I wypadło to bardzo dobrze

Poza tym, możesz sięgnąć do Jane Austen, Murakamiego, Sparksa i wielu innych. Miłość to akurat aspekt szeroko opisany w literaturze

[kasiulenka23]

Też myślałam o tych książkach, szczególnie o książkach Sparksa lecz potrzebuję przede wszystkim jeszcze przykładu kochanków teatralnych i kinowych

[mysia82]

z tetatru jestem slaba;/ ale kinow moge pomoc
ksiazkowo-kinowo:rhett i scarlett z "przeminelo z wiatrem"-klasyka
"anna karenina": wronski i anna (polecam tez swietna ekranizacje z sophie marceau i seanem beanem)
hannah i michael "lektor" swietny film i wspaniala ksiazka (warta uwagi roznica wieku)
kinowo: jack i rose z "titanica"
"absolwent" pani robbins i ben (znowu roznica wieku)
chopin i george sand "chopin.pragnienie milosci"-w zeszlym roku byl "rok chopinowski"mozna o tym wspomniec
cleopatra i marek antoniusz w "kleopatra" z niedawno zmarla elizabeth taylor

[Futbolowa]

W kwestii teatralnej mamy całe mnóstwo adaptacji książek - pytanie tylko, do jakich jesteś w stanie dotrzeć.