mój facet ogląda filmy erotyczne.

[201803300917]

Napisane przez wisienka_na_torcie

Mam dokładnie tak samo.
Wiem, że nie ogląda też stąd, że kiedyś zapytałam go czy obejrzymy razem, zwyczajnie z ciekawości , na co on stwierdził, że w ogóle go to nie kręci i zwyczajnie nie chce.

Może dlatego, że takich sobie wybierają facetów. Ja zanim jeszcze zaczęłam być z moim Tż, rozmawiałam z nim na ten temat i stwierdził, że razi go to, a ludzie występujący w takich filmach go zwyczajnie zniesmaczają. Nie jestem zwolenniczką porno, spotykałam się kiedyś z chłopakiem, o którym wiedziałam, ze jest to jedna z jego pasji i między innymi z tego powodu dałam sobie spokój

no błagam cie już widzę jak facet w trkacie pierwszych randek mówi dziewczynie radośnie " tak! oglądam pornole!" kiedy wie jaki większość kobiert ma do tego stosunek. myślę,ze cześć kobiet żyje po prostu w nieświadomości( nie twierdze, ze większość ani,ze ty)

[0nasty0]

Ogólnie dowiedziałam się dzisiaj od faceta, który już ze mną nie jest, że jak oglądał nie będąc ze mną, to wcale nie wyobrażał sobie, (jak nie które twierdzą) swoją kobietę w tym momencie. Że po prostu patrzył na te aktorki i ich 'atuty'. Wcale nie myśląc o kobiecie swojej.

Pytając go i mówiąc, że są kobiety chociażby na wizażu, które twierdzą, że ich facet sobie wyobraża właśnie ich oglądając jakąś osobę na takim filmie, odpowiedział mi, że 'to w takim razie ich facet jest nie fair, bo nie patrzy na nią jako swoją kobietę, nie wyobraża sobie jej, tylko patrzy po prostu na NIĄ, na tą co widzi w filmie.'

[Madeleeeine]

Napisane przez Wenusek

Nie sądziłam, że sama będę pisała tu taj o swoim problemie. Myślałam, że w moim życiu intymnym z nie ma żadnych problemów a jednak jest.

Przejdę do rzeczy. Nie wiem co mam już robić. Mój facet ogląda pornosy. Niby nie było nic w tym złego bo często je oglądaliśmy razem, żeby się bardziej nakręcić. Problem polega na tym, że mój facet oszukuje mnie np. mówiąc, że idzie do drugiego pokoju programować a w rzeczywistości ogląda te filmy. Kiedy wchodzę do niego do pokoju to automatycznie zamyka stronę którą wcześniej oglądał. Pytam go czy znowu je oglądał on mi żywe oczy kłamie, że nie choć wiem, że tak. Zdradza go wielkie wybrzuszenie w spodniach. Tak jest za każdym razem. Rozmowy z nim już nic nie dają. On tylko mi powtarza żebym przestała bo już przesadzam i go to denerwuje. Z drugiej strony nie jestem ślepa widzę co robi...:-( Nie wiem czy ja już go nie kręcę, że musi sobie je oglądać, ulżyć sobie. Jest mi przykro przed chwilą byłam w pokoju gdzie teraz jest i znowu to samo robi. Czy może rzeczywiście przesadzam.

spokojnie kazdy facet to robi. jedni ogladaja wiecej drudzy mniej wiec nie ma sie co przejmowac a to ze ukrywa to przed Toba moze oznaczac to ze poprostu sie wstydzi i nie chce podniecac sie przy Tobie tymi laskami. A moze chce uchwycic jakies nowe pozycje albo sposoby doprowadzenia Cie do cudownego orgazmu.

[justkabebe]

Najwyraźniej mu nie wystraczasz.
Sorry,ale "life is brutal".
Ja również nałogowo oglądam filmy erotyczne,pozwalają mi przeżyć nieziemskie orgazmy.Takich mój partner nie byłby w stanie mi zagwarantować,nawet jakby stanął na swoim przyrodzeniu.

[Madeleeeine]

Napisane przez justkabebe

Najwyraźniej mu nie wystraczasz.
Sorry,ale "life is brutal".
Ja również nałogowo oglądam filmy erotyczne,pozwalają mi przeżyć nieziemskie orgazmy.Takich mój partner nie byłby w stanie mi zagwarantować,nawet jakby stanął na swoim przyrodzeniu.

też uwielbiam sama ogladać pornolki ;D

justkabebe wygladasz mi na fajna osobe nie dlatego że lubisz pornolki xD ale podoba mi sie Twoja wypowiedz, taka prosto z mostu ;D lubie takich ludzi ale starczy tego słodzenia ;p

[Visez]

Polała się wazelinka ale dobrze czasem trzeba

[201608251020]

Napisane przez 0nasty0

Ogólnie dowiedziałam się dzisiaj od faceta, który już ze mną nie jest, że jak oglądał nie będąc ze mną, to wcale nie wyobrażał sobie, (jak nie które twierdzą) swoją kobietę w tym momencie. Że po prostu patrzył na te aktorki i ich 'atuty'. Wcale nie myśląc o kobiecie swojej.

Pytając go i mówiąc, że są kobiety chociażby na wizażu, które twierdzą, że ich facet sobie wyobraża właśnie ich oglądając jakąś osobę na takim filmie, odpowiedział mi, że 'to w takim razie ich facet jest nie fair, bo nie patrzy na nią jako swoją kobietę, nie wyobraża sobie jej, tylko patrzy po prostu na NIĄ, na tą co widzi w filmie.'

Hmmm... jakoś nie wierzyłabym takiemu facetowi jak Twój, tym bardziej że na innych wątkach piszesz jak dobrze że się rozstaliście, jak Tobą pomiatał... a teraz autorytet nagle?

[Candy_lips]

Jak pisałam nie jestem już taka anty porno jak kiedyś, dlatego oglądać - to jeszcze ok jak pisałam, ale wg mnie niefair jest już, gdy porno podnieca nas bardziej niż nasz partner i mamy przy nim lepszy orgazm. W moim przypadku nieziemsko to jest właśnie z moim facetem, porno może być tylko dodatkiem, a nie praktycznie całym życiem.

[BIFF]

Myślę, że jak facet oglądnie taki film, od czasu do czasu(np. jak długo się nie widzicie) i zrobi sobie dobrze, to tragedii nie będzie. Problem zaczyna się wtedy, gdy zaczyna kłamać, wykręca się i zaniedbuje partnerkę. W takiej sytuacji jest autorka tematu i niestety, ale nie przesadza w swoich obawach. Możliwe jest też to, że ma jakieś upodobania seksualne, o których wstydzi się powiedzieć i dlatego się z tym kryje.

[Candy_lips]

He he, bezstresowy , bo bezstresowy, ale jak masz partnerkę i dobrze się zabezpieczacie, to też jest niemalże bezstresowy. Poza tym, ten który decyduje się na seks musi też liczyć się z ewentualną wpadką.

[Visez]

Napisane przez krzysztof liger

Ale jak meżczyzna chce zobaczyć swoja dziewczyne nago, to może ją boleć np. głowa. A na aktorke porno wystarczy tylko kliknąć.

Dlaczego właściwie faceci "klikają" jeśli mają partnerki (z niebolącą głową). Na ile wiadomo czy ta z krwi i kości już go nie pociąga, czy po prostu czasem potrzebuje własnej reni?

[0nasty0]

Napisane przez paollino

Hmmm... jakoś nie wierzyłabym takiemu facetowi jak Twój, tym bardziej że na innych wątkach piszesz jak dobrze że się rozstaliście, jak Tobą pomiatał... a teraz autorytet nagle?

A co to ma akurat do tego faktu? To, że się rozstaliśmy, nie oznacza, że nie możemy szczerze porozmawiać. Znam go i wiem, że to akurat powiedział szczerze. Tak boli? Może Twoj facet też nie wyobraża sobie Ciebie przy takim filmie, tylko tą, którą widzi.
Ja napisałam po prostu zdanie faceta.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez 0nasty0

A co to ma akurat do tego faktu? To, że się rozstaliśmy, nie oznacza, że nie możemy szczerze porozmawiać. Znam go i wiem, że to akurat powiedział szczerze. Tak boli? Może Twoj facet też nie wyobraża sobie Ciebie przy takim filmie, tylko tą, którą widzi.
Ja napisałam po prostu zdanie faceta.

Ale któraś tak w ogóle twierdziła? Bo chyba coś przeoczyłam...

Po cholerę sobie coś innego wyobrażać, jak się na coś patrzy... Z tego co pamiętam to była poruszona kwestia odwrotna - wyobrażanie sobie lasek z pornosów podczas seksu ze swoją własną.

[0nasty0]

Napisane przez Fela Von Helvete

Ale któraś tak w ogóle twierdziła? Bo chyba coś przeoczyłam...

Po cholerę sobie coś innego wyobrażać, jak się na coś patrzy... Z tego co pamiętam to była poruszona kwestia odwrotna - wyobrażanie sobie lasek z pornosów podczas seksu ze swoją własną.

A bo wiele razy na wizażu czytałam, jak pisały wizażanki, że ich faceci jak oglądają porno, to wyobrażają sobie właśnie je. Przy filmie.


A kwestia wyobrażania sobie jakiś lasek z porno w trakcie seksu, to już inna kwestia.

[201608251020]

Napisane przez 0nasty0

A co to ma akurat do tego faktu? To, że się rozstaliśmy, nie oznacza, że nie możemy szczerze porozmawiać. Znam go i wiem, że to akurat powiedział szczerze. Tak boli? Może Twoj facet też nie wyobraża sobie Ciebie przy takim filmie, tylko tą, którą widzi.
Ja napisałam po prostu zdanie faceta.

Nie nie boli, tylko mój facet jakoś wciąż ze mną jest i jest NORMALNY, Twój nie był, dlatego uważam że po prostu masz teraz fazę w stylu "wszyscy faceci są tacy, jeszcze same zobaczycie" Mój facet sobie NIKOGO nie wyobraża, jak coś widzi, to to widzi i tyle ogląda, podnieca się itp. mnie sobie nie musi wyobrażać, ja jestem obecna w jego życiu

[bober111]

Ja jak się masturbuje to zawsze sobie kogoś wyobrażam najczęściej laski z filmów albo jakieś przypadkowe laski spotkane w jakimś miejscu. Za to mam opry żeby masturbować się fantazjując o kimś kogo znam np. o koleżance którą bardzo lubię ze względu na szacunek do niej, kiedyś byłem zakochany w takiej jednej dziewczynie ale nie miałem nawet odwagi jej zagadnąć zresztą nie mam u niej szans to nie mogłem się z początku masturbować myśląc o nie bo ją kochałem i szanowałem poprostu uważałem że w ten sposub jakąś ją skrzywdzę. Wyobrażacie sobie że robicie to np. myśląc o swoim bracie? Rozumiecie? Najlepiej robić to myśląc o kimś kogo się nigdy nie widziało na żywo. Dla mnie przynajmniej dodatkowe fantazję sprawiają że masturbacja jest o wiele przyjemniejsza. Zupełnie inaczej jest jak się jest w związku. Napewno nie chciałbym żeby moja dziewczyna myślała w czasie tego o moim koledze bo on ma lepszą klatę czy coś tam.

[mlodziutka_101]

HeHe a jaki facet tego nie robi / albo kiedyś nie robił?
Malo facetów jest którzy nie oglądali filmów erotycznych albo nie masturbowali się. Co lepsze to tyczy się też do dziewczyn - tylko one się do tego aż tak nie przyznają

[0nasty0]

Napisane przez paollino

Nie nie boli, tylko mój facet jakoś wciąż ze mną jest i jest NORMALNY, Twój nie był, dlatego uważam że po prostu masz teraz fazę w stylu "wszyscy faceci są tacy, jeszcze same zobaczycie" Mój facet sobie NIKOGO nie wyobraża, jak coś widzi, to to widzi i tyle ogląda, podnieca się itp. mnie sobie nie musi wyobrażać, ja jestem obecna w jego życiu

Nie mam takiej fazy, napisałam zdanie faceta. Po za tym, nie wtrącaj się do mojego życia i do faceta, czy jest normalny, czy też nie. Tu akurat butami zostań w swoim życiu.

Napisałam po prostu jego zdanie, ponieważ wiele wizażanek pisało, że facet oglądając takie filmy wyobraża sobie je zamiast tej 'pani' na filmie. Tak trudno Ci to zrozumieć?


mlodziutka_101 - nie piszemy tutaj o tym, że żaden facet NIGDY nie oglądał i NIGDY się nie masturbował. Tu jest akurat kwestia tego, że mówimy o facetach, którzy są w związku z partnerką.
I tak, masz racje, wiele kobiet również to robi. Ja jednak oglądałam je, gdy byłam młodsza i nie dawały mi jakiejś satysfakcji.

[lady666macbeth]

Na to nic nie poradzisz. każdy facet ogląda pornole. i nic raczej tego nie zmienia...
uszy w górę

[Candy_lips]

A u mnie faceta podnieca czynność, a wiem, bo często ogladal nawet porno bez twarzy np footjob, bo jego to kręci ,- dlatego wiem na wiele procent, że jego kręci ta czynnosc , a nie inna kobieta. Ja tez patrzac na porno podniecam sie tylko tym, ze jest jakas czynnosc, ale inny facet mnie na porno nie podnieca, jakby byl sam na filmie porno, to nie wzbudzilby we mnie zadnych emocji i moj facet podobno ma tak samo. Mimo wszystko nie chcialabym, zeby inna panienka go krecila, wiem, moze w tej kwestii nadal przesadam, moze to , ze podnieca faceta inna to normalne, ale dla mnie nie.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez 0nasty0

Nie mam takiej fazy, napisałam zdanie faceta. Po za tym, nie wtrącaj się do mojego życia i do faceta, czy jest normalny, czy też nie. Tu akurat butami zostań w swoim życiu.

Napisałam po prostu jego zdanie, ponieważ wiele wizażanek pisało, że facet oglądając takie filmy wyobraża sobie je zamiast tej 'pani' na filmie. Tak trudno Ci to zrozumieć?

Jakoś nie widać tych licznych Wizażanek, sama przyznałaś parę postów wcześniej, że "gdzieś często na Wizażu widziałaś", ale w tym konkretnym wątku to chyba to musiałam przeoczyć...

[kalincia]

Jeeeeju. Zaraz jakać odpowie, że nie każdy i znowu to samo się zacznie. No większość ogląda, mniejszość nie. A jeszcze są tacy w tej mniejszości, którzy to robią, ale się nie przznają, bo wiedzą, że partnerka tego nie akceptuje.
A dla mnie, wybaczcie, to jest przereklamowany problem. Ja go nie widzę, dopóki mój facet mnie zaspokaja w pełni. Bo czemu miałby. Nie ma kontaktu, nie ma zdrady. Tak ja to widzę.

[Visez]

Oglądanie pornoli przez faceta od czasu do czasu jeszcze mogę zaakceptować, ale nie wyobrażam sobie żeby oglądał jakieś cizie rozbierające się live na kamerkach internetowych

[grzeczny]

Kobiety też oglądają filmy porno. Jedna z moich znajomych ma całą kolekcje filmów z Charlesem Dera, bo jej sie strasznie podoba fizycznie.

[0nasty0]

Napisane przez Fela Von Helvete

Jakoś nie widać tych licznych Wizażanek, sama przyznałaś parę postów wcześniej, że "gdzieś często na Wizażu widziałaś", ale w tym konkretnym wątku to chyba to musiałam przeoczyć...

To sobie przewertuj i poszukaj, skoro dalej drążysz ten temat.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez 0nasty0

To sobie przewertuj i poszukaj, skoro dalej drążysz ten temat.

Przewertowałam calusieńki ten wątek i nie znalazłam ani jednego takiego tekstu Dla mnie to wyobrażanie sobie swojej partnerki to jest bzdura oczywista i w życiu bym nawet na taki pomysł nie wpadła, jak widać reszta także

Chciałaś błysnąć, nie wyszło - bywa

[podwodniak]

Napisane przez Visez

nie wyobrażam sobie żeby oglądał jakieś cizie rozbierające się live na kamerkach internetowych

Co w tym złego? Przecież on jej nie dotknie?

[JellyJumper]

Napisane przez podwodniak

Co w tym złego? Przecież on jej nie dotknie?

W takim razie równie dobrze może umówić się z ze striptizerką, tzn zamwóić sobie striptiz lub wybrać do klubu nocnego, jak będzie tylko patrzyl a nie dotykał to nic złego.

Nie wiem jakbym zareagowała na to że mój TŻ ogląda sobie porno, nie zabroniłabym mu ale raczej zadowolona bym nie była. Może dlatego że mnie samej takie filmiki nie kręcą.
Mojego TŻa z tego co mówi też nie i wierzę mu.
Nie zgodzę się ze każdy ogląda, a jak mówi, ze nie to kłamie.
Gadałam z kumplami na ten temat i jedni wprost uwielbiali i oglądali codziennie innych to obrzydzało i mówili że nie lubią, po co mieliby kłamać?

Tekst o tym, że niektóre kobiety myślą, że faceci oglądając porno wyobrażają je sobie w roli kobiecej, dziwny. Nie mogę uwierzyć, ze kobiety są zdolne tak myśleć. Szczerze to ja chyba nawet nie potrafiłabym wyobrazić sobie mojego TŻa patrząc na jakiegoś faceta

[podwodniak]

JellyJumper Czemu Cię tego typu filmy nie kręcą? A oglądasz te erotyki, które lecą na tele5 po północy?

[JellyJumper]

Nie mam Tele5
Szczerze oglądałam tylko raz czy 2, zeby w ogóle zobaczyć i widziałam pierwszy lepszy filmik z internetu. Nie kręciło mnie to po prostu. Ale żeby nie było, ze coś ze mną nie tak, seks uwielbiam