2011-05-31, 18:23 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
Dziewczyna ewidentnie wystawia Cie na probe i sprawdza na ile moze sobie pozwolic no i moze na wiele jak widac. Wez badz prawdziwym facetem i pokaz jej ze sam siebie szanujesz. A jak chcesz tak pod miotla siedziec to jestes na najlepszej drodze Edytowane przez KarolinaK Czas edycji: 2011-05-31 o 18:27 |
|
2011-05-31, 18:29 | #32 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Jednostronny związek?
Czemu? Może taki ma styl bycie, może wydaje jej się, że tak powinien wyglądać związek, może wyniosła to z domu... (coś tam wspominałeś, jak jest u niej w domu). Myślę, że czuje coś do Ciebie i jeśli chcesz możesz kolejny raz spróbować jej wyjaśnić, że w takim związku być nie chcesz i nie będziesz, więc albo ona przemyśli swoje podejście, albo to będzie koniec... Ale nie wiem czy to coś da. Możliwe, że za bardzo przywykła do obecnej sytuacji i nie będzie chciała nic zmienić. Nawet za cenę rozstania.
|
2011-05-31, 18:35 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 10
|
Dot.: Jednostronny związek?
pokaż jej, że potrafisz powiedzieć nie...
czy powinieneś tak się tłumaczyć? albo Ci ufa, albo nie. mieszkacie daleko od siebie, ale widujecie się często. Twoja dziewczyna ma jakieś przyjaciółki? mi to wyglada na "wyładowywanie sie". tez to miałam i zaprzestałam,bo MUSIAŁAM zrozumieć, że jak facet ma coś to zrobienia to jeśli tego bardzo chce to to zrobi - bo jest facetem. a pomoc ojcu w firmie jest bardzo ważna. Zastanów się jak to rozwiązać. opowiedz jej o swoich przemyśleniach. i bądź stanowczy.
__________________
|
2011-05-31, 18:40 | #34 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
Moim zdaniem ona Cię właśnie dlatego nie szanuje, że nie ma czasu na to, żeby zastanowić się nad tym, co w jej zachowaniu jest nie tak - no bo skoro po wszystkim przychodzisz do niej i wszystko jest ok i jeszcze przekonujesz ją o tym, że nie że jednak zależy i przepraszasz - to dlaczego ma myśleć, że coś jest nie tak? Z jej punktu widzenia pewnie to wygląda tak - że skoro fochem i awanturą wszystko może osiągnąć, to będzie dalej focha i awantury używała. Jak małe dziecko, któremu kupisz zabawkę gdy zacznie płakać że chce - będzie płakać w każdym sklepie, to jasne |
|
2011-05-31, 19:06 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: Jednostronny związek?
Widze ze wasze radu moga pomóc... i sie do nich zastostuje... szkoda mi tego wszytskiego co było ale nie warto dalej w to brnąc.. albo cos ze sobą zrobi..
Co do przyjaciółek to nie ma zadnej takiej bliższej.. ma tylko znajmoych... Układałem teraz z Ojcem panele i ona zadzoniła, pogadaliśmy jakies 5 min i powiedziałem ze musze wracac dokonczyc panele to od razu ze nie mam dla niej czasu, i ze moje sprawy co ja robie w domu sa wazniejsze niz ona.. Ona mieszka w bloku a ja w domu jednorodzinnym i 2000m2 podwórko i w ciul roboty... Nie bierze pod uwage ze ona ma tylko sprzątanie, gotowanie i pojechanie na zakupy a ja duzo duzo wiecej rzeczy do zrobienia.. Teraz pewnie sie nieodezwie wcale i wieczorem dostane smsa jak nie niej niezadzwonie.... zawsze dzoniłem i jakby nigdy nic... ale teraz pierdziele nie zrobie juz tak.. Macie racje... |
2011-05-31, 19:30 | #36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 10
|
Dot.: Jednostronny związek?
jesli nie ma przyjaciółki- może być jej ciężko. nie ma z kim pogadać, bo jak dla niej "jesteś zawsze zajęty". przede wszystkim jesli zależy Ci na niej spróbuj wytłumaczyc ale najważniejsze - badz stanowczy.kobieta musi wiedzieć, że jest ktos kto ją ustawi ( w tym dobrym sensie).
powodzenia i daj znać o swoich czynach
__________________
|
2011-05-31, 19:39 | #37 | |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
2011-05-31, 20:21 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Jednostronny związek?
To gruba przesada. Powinna się dziewczyna cieszyć że ma uczynnego faceta a nie lenia i nieroba. Księżniczka by pewnie chciała zebyś nie robił nic innego prócz wielbienia jej, a wszystko zrobi się samo.
Nie potrafię jej zrozumieć, a ty nie rezygnuj z niczego bo ona ma takie widzi mi się.
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
2011-05-31, 20:41 | #39 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
|
|
2011-05-31, 20:54 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6 346
|
Dot.: Jednostronny związek?
matko nie wierze w to co czytam
Uciekaj chłopie ... Zasługujesz na kogoś bardziej wartościowego |
2011-05-31, 21:32 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: Jednostronny związek?
To co teraz mam zrobic według Was?
Dać sobie spokój i poszukac innej dziewczyny czy moze porozwamiac z nią i zastosowac te środki i zachowanie jaki mi tutaj polecacie? I jak sądzicie czy efekt bedzie długotrwały czy chwilowy? |
2011-05-31, 21:34 | #42 |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Jednostronny związek?
To zależy, czy Tobie na niej zależy, czy nie. Jeśli chciałbyś z nią zostać, to ja bym spróbowała właśnie tej opcji, o której pisałam.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
2011-05-31, 21:38 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Jednostronny związek?
Dajcie mi ja to z niej sieczkę zrobię... nie cierpię takich dziewczynek wrrrr
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa 04.07.2015 PM 2015 |
2011-05-31, 21:42 | #44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: Jednostronny związek?
|
2011-05-31, 21:49 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Jednostronny związek?
Moim zdaniem jeśli zaczniesz coś zmieniać w swoim zachowaniu, to ona wpadnie w szał. Jeśli wyniosła takie wzorce z domu, w dodatku myśli, że to jest "cool" (tak odebrałam z Twoich postów), to nie wiem, czy się zmieni, raczej będzie szukać aż trafi na faceta, którym będzie mogła rządzić.
Na Twoim miejscu porozmawiałabym z nią - że przemyślałeś sobie to i chcesz być szanowany, a nie traktowany jak niewolnik. Że przykro Ci jeśli tego nie rozumie. Jak zacznie się czepiać, że pomagasz ojcu, to powiedz, że też mogła by pomóc swoim rodzicom zamiast robić Ci sceny. Może mow jej, żeby poszukała sobie przyjaciółki. Szczerze mówiąc , nie wiem, czy coś da się zrobić, ale wydaje mi się, że na dłuższą metę takie traktowanie może Ci źle wpłynąć na psyche, stracisz pewność siebie, inicjatywę, szacunek do siebie.
__________________
|
2011-05-31, 22:20 | #46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Jednostronny związek?
Tak jak już tu ktoś napisał. To co masz zrobić zależy od tego czy ją kochasz i czy ci na niej zależy.
Jeżeli chcesz powalczyć o ten związek, musisz zmienić swoje nastawienie i zachowanie. Przede wszytskim teraz jej nie odpisuj ani nie dzwoń, niech dziewczyna przemyśli swoje zachowanie. Potem porozmawiaj ją i powiedz że nie masz zamiary tkwić w związku jaki ona stwarza, że albo coś zmienicie albo się rozstajecie. powiedz, ze masz prawo do własnego życia, ze potzrebujesz też czasu dla siebie, że jak się nie odzywasz to widać masz ku temu powód, oraz że świat nie kręci się tylko wokół niej. Przestań być uległy, gdy ona odstawia jakieś chore akcje to po prostu ją ignoruj i nie łam się jeśli ona sie obrazi i przed 2 dni nie odezwie, nie wyciągaj pierwszy ręki.
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
2011-05-31, 22:41 | #47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: Jednostronny związek?
czyli mam jej nieprzepraszac ani nic takiego ze sie nieodzywam jak nie mam czasu zgadza sie? i mam olewac to ze ona sie focha?
|
2011-05-31, 22:48 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 105
|
Dot.: Jednostronny związek?
I tak cię podziwiam chłopaku, że tak dzielnie to znosisz... Paranoja jakaś. Ja bym na głowę dostała. Powiedz jej, że jej rady są tak cenne że z przyjemnością zastosujesz się do tej - ZNAJDŹ SOBIE INNĄ. Pewnie od razu nie znajdziesz, bo ją kochasz, ale uwierz, że to minie zwłaszcza jak zobaczysz jak wygląda związek z kobietą, która nie tylko bierze, ale i daje Powodzenia!
---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ---------- Ja bym olała, bo ile można się fochać o takie rzeczy. A jak znowu wyjedzie z tekstem że chyba nie jest najważniejsza to powiedz, że chyba ty dla niej nie jesteś skoro nie potrafi cię zrozumieć i tyle. |
2011-05-31, 23:03 | #49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: Jednostronny związek?
Wysłała mi smsa:
ona- Ide spać, dobranoc. ja- dobranoc kolorowych snów spokojnej długiej wyspanej nocki, zalałem laptopa (serio) ona- napewno nie bedzie spokojna przez te sytuacje, juz nic nie powiem o twojej mądrości ja- perfumami, przyłozyłem do swieczki buteleczke a ona tak jakby wybuchła na monitor, skad mogłem wiedziec ze to tak wystrzeli ona- standardowa wymówka |
2011-05-31, 23:07 | #50 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
|
|
2011-05-31, 23:18 | #51 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: Jednostronny związek?
ni z tąd ni z owąd po 15 minutach sms:
"nie ma jak milczenie z Twojej strony... szkoda..." nic nieodpisałem.... |
2011-05-31, 23:19 | #52 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jednostronny związek?
Autorze, szacun za wytrzymałość O.o
Tak ku przestrodze. Mam kumpla, który ma bardzo podobną dziewczynę. Tpowy bluszcz, moze mu siedzieć na głowie 24/7 i nie strybi, ze gość moze mieć potrzebę posiadania innego życia poza nią. Kolega mówi 'ale jak ja jej to mam powiedzieć? będzie jej przykro, obrazi się!' Jak czytam takie rzeczy to az mnie dziw bierze jak mocno czasem ludzie dają sobie wejść na głowę. W imię czego? Miłości? Miłość to szacunek. Nie ma szacunku, nie ma miłości. Ewentualnie są kompleksy, które trzeba leczyć wysysając innym krew Zatem bądź facetem. Powiedz jej wprost to co napisałeś w pierwszym poście. Jak nie zrozumie, cóż, nie jest warta większych stara moim zdaniem.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... |
2011-05-31, 23:45 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Jednostronny związek?
masakra naprawdę Nie daj sobą pomiatać.
Tej sytuacji z ojcem bym nie zdzierżyła. Człowiek potrzebuje pomocy, matka bierze wolne z pracy bo jakaś lalunia czuje się niedoceniona Twój ojciec i rodzina, która potrzebuje pomocy jest milion razy ważniejsza od tej histeryczki(mam nadzieje,że Cię autorze nie uraziłam) Zakończ to bagno czym prędzej, chyba,że chcesz skończyć jak jej ojciec ---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ---------- Cytat:
Chyba sobie jaja robisz Widać nieźle Cię omotała jak ją chcesz za jej fanaberie przepraszać Rzuć ją i nabierz dystansu, bo chyba go straciłeś i ta sytuacja wydaje Ci się normalna. Znajdź normalną dziewczynę a rozwydrzonej pannicy podziękuj |
|
2011-06-01, 06:30 | #54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Jednostronny związek?
|
2011-06-01, 07:03 | #55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
|
Dot.: Jednostronny związek?
Ona ma jakąś wyjątkowo dziwną wizję związku, ta historia z laptopem powinna dać Ci do myślenia więcej, niż wszystkie fochy razem wzięte!
Rozumiem, że mogłaby być zirytowana gdyby to był jej laptop. Mogłaby Cię skrytykować, gdybyś wysłał jej smsa typu "kchniiiee al sper imprezzza wyrzzzucilem laptop przez okno ale faza!". Ale, jeśli dobrze rozumiem - NIECHCĄCY zepsułeś SWOJEGO laptopa. Gdyby mój TŻ zepsuł swojego laptopa - a choćby i przez głupotę, choćby i przez nieuwagę - raczej powiedziałabym, żeby się nie martwił, zapytała, czy mogę jakoś pomóc, pieniądze pożyczyć, zaoferowała, że może u mnie korzystać z komputera itp itd. Tak sobie wyobrażasz swoje życie? Że wracasz z pracy i mówisz "miałem ciężki dzień" a w domu słyszysz, że to twoja wina, wymówki, wyrzuty? Sytuacja w domu to nie jest żadne usprawiedliwienie - u mnie też panuje silny matriarchat, a ja nie chcę tak żyć. I zdecydowanie tak nie żyję Ale u mnie jest tak, że po pierwsze - ja nie uważam, że sytuacja w moim domu to wzór do naśladowania, po drugie - inną wizję związku ma mój TŻ. I ja tą jego/naszą wizję bardziej kupuję. Ale jeśli Twoja dziewczyna uważa, że tak ma wyglądać związek, że jest wszystko ok... No, to raczej nie ma co czekać, aż jej się magicznie odmieni, bo przecież nie odmieni się. I tyle. Co jeszcze może pomóc to próby wstrząśnięcia nią, rozmową spokojną, ale na poważnie, że jeśli się nie zmieni, to naprawdę odejdziesz. Pytanie, czy to ma sens, skoro według niej wszystko jest w porządku i tak, jak powinno być... |
2011-06-01, 07:39 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Jednostronny związek?
Wszystkie jestesmy jednego zdania jak nigdy . Ale znamy tez ta historie tylko od jednej strony . Mnie bardzo ciekawi jak autor reaguje na jej humorki . Bo jakos wierzyc mi sie nie chce ze ona taka jedza mimo ze autor sie stara jak moze...
|
2011-06-01, 07:41 | #57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
|
Dot.: Jednostronny związek?
No jeśli dobrze rozumiem - autor podkula ogon, przeprasza i obiecuje być grzeczny, na co pewnie dziewczyna reaguje radością, że oto odniosła kolejny sukces epicki?
|
2011-06-01, 07:46 | #58 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
|
Dot.: Jednostronny związek?
Ehm....jest takie mądre polskie powiedzonko na ten typ człowieka....
"Wyżej s*a niż du*e ma....!" A tak serio.... "Run....Forest run!" Nic nie zmienisz, tak ją wychowano....gdyby jeszcze wiedziała ,ze to wada i musi to zmienić to by i się chęci do zmiany znalazły ale ona ewidentnie, mości hrabianka, jest zadowolona z siebie
__________________
"But you didn't have to cut me off Make out like it never happened And that we were nothing I don't even need your love But you treat me like a stranger"... |
2011-06-01, 08:25 | #59 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Jednostronny związek?
Ja na Twoim miejscu wzięłabym sobie do serca tę jej radę i znalazła inną, normalną dziewczynę.
Jeśli ona nie potrafi zrozumieć, że pomagasz tacie, bo jest po operacji - to co to za dziewczyna? A uczucie - hmmm..... a do czego? do wiecznej kontroli, fochów, obrażania, terroryzowania, emocjonalnego szantażu? Uwierz, z tym jest jak - za przeproszeniem - ze sraczką - człowieka trochę pomęczy, ale potem jaka ulga.... Szczerze to ja wątpię, żeby ona się zmieniła - skoro ma taki przykład w domu i już planuje prowadzić tak samo swój. Ale jeśli chcesz spróbować, to nie reaguj na fochy królewny, tylko poinformuj, że nie podoba Ci się takie zachowanie i wymuszanie i nie będziesz tego tolerował. Chce się obrażać - niech się obraża. Nie przepraszaj, bo nie masz za co. Z dużym prawdopodobieństwem mogę obstawić, że królewnę aż zatchnie z oburzenia, jak możesz ją tak traktować i sama Cię uwolni od kłopotu. Powodzenia, widać, że dobry chłopak jesteś i zasługujesz na fajny, zdrowy związek. |
2011-06-01, 08:36 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Jednostronny związek?
Ja się dziwię , że ty jeszcze jakiejś nerwicy przy niej nie masz. Musisz mieć bardzo mocne nerwy. A nawiasem, ta dziewczyna chyba nie jest normalna. Skoro stwarza problemu on takie rzeczy i nie umie sobie z nimi poradzić, to pomyśl co będzie gdy przyjdzie wam zacząć prawdziwe życie z prawdziwymi problemami?
Gdy Ci następnym razem powie zebyś znalazł sobie inna, to spokojnie jej odpowiedz że jeśli tak się ma zachowywac to skrzystasz z jj rady i odejdz lub rozłacz się. Zrozum że ona tak się zachowuje bo jej na to pozwalasz, wszedłeś jej pod pantofel jak nic, Ona robi z tobą co chce, a ty się na to zgadzasz. Ona się moze obrażać, stroić fochy, wymyślać jakieś głupoty a kochany misio i tak przyjdzie, przeprosi, przytuli, ulegnie jej. Powiedz za co ty ją teraz chciałeś przepraszać?
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:46.