2011-06-05, 08:43 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Na jakiej podstawie myślisz, że on Cię kocha? Bo Ci to mówi? Bo czasami jest miły? Daruj sobie takie tłumaczenia.
Człowiek, który kocha nigdy nie potraktowałby Cię tak jak on i to WIELOKROTNIE. Człowiek, który kocha nie ważne czy jest zły, zmęczony czy miał ciężki dzień, i tak potraktuje Cię z szacunkiem. Dla człowieka, który kocha TY jesteś priorytetem, nie znajomi czy ktoś tam inny. Chyba nigdy nikt Cię naprawdę nie kochał skoro takie prostactwo i pomiatanie tobą nazywasz miłością. Sądząc po jego zachowaniu zostawi Cię jak mu się nawinie ciekawsza, mniej czepialska, bardziej imprezowa. I chyba Ci życzę by stało się to szybko, bo sama go nie zostawisz, a szkoda życia na takiego buca.
__________________
Wiek: 23 lata Wzrost: 165 cm Waga: Było: 83 kg Jest: 75,5 kg Będzie: 58 kg |
2011-06-05, 08:45 | #32 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Autorko, wiesz dlaczego on się tak zachowuje? Bo mu wolno. Bo wie, że bez względu na to jak bardzo po Tobie pojedzie, jak bardzo poniży, zgnoi, wbije w ziemię, to Ty i tak wybaczysz, ba! będziesz walczyła o ten związek, o jego zainteresowanie.
Nie zmieni się, bo niby po co, skoro Tobie to pasuje? Tak, pasuje, bo gdyby Ci nie pasowało, to nie walczyłabyś w imię hyhyhy miłości, którą Ty może i czujesz, ale on nie. Znaczy inaczej, on kocha - pomiatać Tobą. To nie jest tak, że miłość cierpliwa jest, łaskawa jest i WSZYSTKO wybaczy. Sama miłość nie wystarczy, zwłaszcza jeśli przez nią spada poczucie własnej wartości... "Chciałabyś usłyszeć, że miłość jest najważniejsza, ale ode mnie nie usłyszysz. Miłość nie jest najważniejsza. Ważniejsze jest szczęście. Jeżeli miłość nie daje szczęścia, to kij z nią."
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2011-06-05, 10:46 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 105
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
Jedziemy razem na wakacje, gdyż jest to obóz zorganizowany, miejsca są już zaklepane i wszystko zapłacone i próbowałam się z tego wymigać, ale niestety pani w biurze nie może już nic zrobić. A najlepsze jest to, że kumpela która miała ze mną jechać niestety się rozmyśliła, więc ja tam nie będę nikogo znała. Oprócz jego i jego kolegów. |
|
2011-06-05, 11:23 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 256
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Kopnąć faceta w cztery litery i niech spada na szczaw!
Nic nie warta szumowina
__________________
Bo 90% mnie to choroba psychiczna, a pozostałe 10% to czyste szaleństwo! Jak On się ładnie uśmiecha... Prosto w moje serce...[ 30.12.2009-P.] |
2011-06-05, 12:06 | #35 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
Może zapytaj znajomych czy ktoś nie chcialby pojechac za ciebie na ten obóz?
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
|
2011-06-05, 13:06 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 105
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Kombinowałam na wszelkie sposoby. Próbowałam się przenieść na inny turnus ale niestety panie muszą się "ściśle trzymać przepisów" i listy z nazwiskami i naszymi danymi poszły już dalej i nic się nie da zrobić Będę chciała poznawać nowych ludzi, to pewne, ale znając życie i przewidując przyszłość będę skazana głównie na nich
|
2011-06-05, 14:53 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Ale ten obóz moze być też świetną okazją żeby mu pokazać ile jesteś warta. Weź się w garść, postaraj się poznać tam nowych ludzi i baw się z nimi świetnie, nie zwracając uwagi na tego buraka, niech zobaczy ze bez niego dajesz sobie świetnie rade, ze jestes wartościową osobą, która do szczęścia nie potzrebuje faceta idioty
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
2011-06-05, 16:11 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 262
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
"Szumowina,burak,idio ta" to są epitety wyrażane przez kobiety z klasą?
Jestem ciekaw jak Wy byście oceniły takich facetów ,którzy tak mówią o kobietach.Zastanawiam się czego oczekujecie od waszego faceta?Chyba dosłownie noszenia na rękach,ale sorry na taki "przywilej" trzeba sobie zasłużyć.Warto spojrzeć na siebie i ocenić obiektywnie swoje zachowanie bo sądze ,że prawda zawsze leży po srodku. Uważam ,że większość z was została w przeszłości skrzywdzona i teraz jesteście przewrażliwione na tym punkcje.Każde zachowanie nawet te które o niczym nie świadczy oceniacie jako brak szacunku itd.To co ,my faceci mamy "stać na baczność " gdy łaskawie nasza pani poświęca nam czas? |
2011-06-05, 16:22 | #39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
Ja mam nadzieję że nie masz partnerki, a jak masz to współczuję jej W moim związku nie ma sielanki ale żadne z nas w życiu nie pozwoliłoby sobie na takie wiązanki do najbliższej osoby z powodu złego humoru Autorko, masz sadomasochistyczne zapędy i lubisz być poniżana? |
|
2011-06-05, 17:01 | #40 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
Od zwykłego szacunku i uwagi daleka droga do noszenia na rękach.
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
|
2011-06-05, 17:20 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 262
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Również dobrze mówi się komuś "Zabije cię" co nie oznacza ,że to sie zrobi.Bez przesady z tym szacunkiem,bo takie zachowanie jak faceta autorki nie oznacza wcale ,że za moment będzie ją bił itd.Troche popadacie w lekką paranoje a brak szarmackiego zachowania odbieracie jako patalogię.
Autorka niewiele nam napisała odnośnie samej relacji w związku,napisała o jego odzywkach[których nie usprawiedliwiam] ale które mogą być wynikiem np.jej zachowania.Jak np. może wydzwania do niego co godz.,na kazdym stopniu go kontroluje to i jej powiedział ,że ma jej dość. |
2011-06-05, 17:23 | #42 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
|
|
2011-06-05, 17:24 | #43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
|
|
2011-06-05, 17:29 | #44 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
zalosne. jedna z najwazniejszych podwalin zwiazku jest wzajemny szacunek (dbalosc o uczucia drugiej osoby). jesli tego nie ma to zwiazek nigdy nie bedzie udany. jesli traktujesz swoja partnerke jak worek treningowy na ktorym mozna sie wyzyc kiedy ma sie gorszy humor to jestes idiota i w zyciu nie powinienes miec zadnej kobiety, a jesli ja masz to jestem naprawde zaskoczona znajac twoje podejscie. jesli uwazasz powstrzymywanie sie od obelg noszeniem na rekach to cos jest z toba nie tak. Autorko - tez bylam kiedys w takiej sytuacji, facet nie szanowal mnie za grosz a ja tkwilam w tym zwiazku 2 lata. pozniej mnie rzucil. niczego tak nie zaluje jak tego, ze nie zerwalam wczesniej, zmarnowalam cale 2 lata, najgorsze lata w moim zyciu. teraz mam cudownego faceta, ktory kazdego dnia udawadnia mi ze jestem wartosciowa kobieta, darzymy sie szacunkiem i jestesmy mega szczesliwi Da sie? da sie. nie kazdy mezczyzna jest burakiem, choc po tym 1 zwiazku ciezko mi bylo w to uwierzyc. a wiec nie trac czasu i szukaj normalnego faceta, idziesz na studia, to dobra okazja. ---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ---------- Cytat:
to na serio chyba jakis dzieciak pisze przyklady z dupy wziete.. |
||
2011-06-05, 17:46 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Autorko, Ty uwazasz że on Cię kocha?
Na to jest jedna odpowiedź:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2011-06-05, 17:56 | #46 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
o maj gad.
"Po ch... dzwonisz? Kocham Cię, ale mam Cię k... dość" ??!! - jakoś mi to tutaj nie pasuje... Więc? - nie kocha. Kwestia "osaczenia" to inna sprawa - nigdy nie bylam zwolenniczką dzwonienia, smsowania, a potem znowu dzwonienia. Ale pójście na imprezę bez Ciebie - zwłaszcza, że wiedział że chciałaś iść, a potem takie teksty - nie świadczą o miłości. Świadczą, że Twój pożal się Boże facet jest... "nieelegancki" (coby mi Ktoś braku klasy nie zarzucił ) Weź się w garść. Mówienie, że "bez niego sobie nie poradzę" jest śmieszne. A przed poznaniem go? Nie dawałaś sobie rady? Przecież dożyłaś do tego "zbawiennego" związku, więc chyba jednak radziłaś sobie? Podejmij męską decyzję, przełam się - tak naprawdę przełam. Powodzenia życzę |
2011-06-05, 18:01 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
|
|
2011-06-05, 19:02 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 87
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
|
|
2011-06-05, 20:09 | #49 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 105
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ---------- Cytat:
|
|||
2011-06-05, 20:10 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2011-06-05, 20:13 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 105
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ---------- Mi raczej chodziło o to, że przyzwyczajenie się do takiego stanu rzeczy może być dość uciążliwe zwłaszcza, że zbyt mocna psychicznie to nie jestem. Zwłaszcza w pojedynkę. |
|
2011-06-05, 20:20 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
Ale pamiętaj, że jak nie bedziesz szanowała sama siebie (a teraz, trwając w tym związku, nie szanujesz sama siebie) to nikt Cię nie uszanuje- bo niby czemu miałby?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2011-06-05, 20:26 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 105
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
I tak w ogóle dziękuję wszystkim, nie sądziłam, że komuś będzie chciało się tyle czytać |
|
2011-06-05, 20:32 | #54 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
2 lata to w perspektywie całego życia, to jest tyle co pierdnięcie muchy, że tak powiem
Ja sobie doskonale zdaję sprawę, że odejście tak po prostu jest ciężkie. Sama myśl o tym jest ciężka. Ja sama jestem w ponad 2,5 rocznym związku i pewnie cholernie byłoby mi ciężko teraz odejść. Ale szczerze mówiąc, w takiej sytuacji? Nie pozwoliłabym do siebie tak mówić. I choćbym miała ryczeć przez najbliższy miesiąć (bo pewnie tak by to wyglądało) - odeszłabym. Definitywnie. |
2011-06-05, 20:38 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
piszesz, że sobie nie poradzisz. Z czym konkretnie sobie nie poradzisz?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2011-06-05, 20:54 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Cytat:
trzeba być twardą jak skała żeby ciągle znosić mieszanie z błotem i traktowanie jak ostatnie pomietło. Ja tam jestem dość twarda baba, ale takiego chamstwa i takiego traktowania bym nie zniosła - z takich jaj to nie mam. Najwyraźniej tego właśnie potrzebujesz. Słaba osoba by uciekła z krzykiem od takiego bucefała. a czy głupia? No moim zdaniem tak. Bo pół światu tego kwiatu, to czego Ty tkwisz z takim burakiem pastewnym jak byś mogła mieć jakiegoś fajnego chłopaka to nie wiem. Chyba z głupoty właśnie
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2011-06-05, 21:38 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 262
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Doradzacie autorce zerwanie z nim.Ok ,rozumiem.Facet ma też swoje "za uszami".Często w Waszych wypowiedziach pojawia się stwierdzenie ,że "Ja z takim facetem bym nie wytrzymała i kopnełabym go w d..."Bardzo prosto to mówić na przykładzie obcego faceta ale jak się kocha to już z tym kopnięciem nie jest tak łatwo.Sądze ,że nie jesteście obiektywne,tzn.macie prawo krytykowac faceta ale jestem pewien ,że w połowie przypadków wasi faceci są podobni.A dlaczego? A dlatego ,że nikt nie jest idealny,a osoba która jest w danym obiekcie zakochana inaczej odbiera jego wady.
Tak więc radze autorce samej podejmować swoje decyzje a nie zdawać się na nieobiektywne ale płynące z serca opinie obcych kobiet. |
2011-06-05, 22:44 | #58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 105
|
Dot.: Chcę się wygadać. Tylko tyle...
Z tym, ze będę za słaba żeby zerwać z nim kontakty. Wiem, że nie muszę tego robić, ale ciężko byłoby mi z myślą że piszemy ze sobą a ja wiem, że to nie jest już mój chłopak. Po prostu ciężko mi się przestawić, na pewno na początku byłoby najtrudniej, później jakoś bym może i dała radę. Ale sama myśl o tym wszystkim jest przerażająca. Ale spokojnie, ja już wszystko zrozumiałam i doskonale wiem co powinnam zrobić
Dziękuję wszystkim raz jeszcze ---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ---------- Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:10.