2011-06-01, 08:40 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
|
Dot.: Jednostronny związek?
zerwij z nią chłopaku bo to toksyczny związek .. mój TŻ jak jest zajęty to potrafi odezwać się do mnie dopiero wieczorem ... teraz np. nie widzieliśmy się 1,5 tygodnia bo mamy urwanie głowy... najważniejsze jest zaufanie... ona chce żebyś był tylko jej i nie wychodził nigdzie i z nikim .. uciekaj bo to chory związek
przeczytałam cały wątek: dziewczyna kocha rządzić, kocha mieć rację, uważa że twój czas należy do niej i uwielbia jak ją przepraszasz bo to znaczy że wygrała. Musisz być twardy i pokazać że chcesz mieć normalny związek a nie pani każe sługa musi. Edytowane przez Ilena Czas edycji: 2011-06-01 o 08:47 |
2011-06-01, 08:43 | #62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
50% ? ja daje 99 ! panna ma wszyskto na zawolanie to rzadzi. jak zacznie jej sie walic grunt i poczuje sie niepewnie to sie zmieni. Ale to bedzie zmiana chwilowa Druga sprawa autor jest sam sobie troche winien, ze ja do tego... przyzwyczail! gdyby juz na poczatku reagowal to by panna wiedziala jakie ma prawa w zwiazku. "nie zadzwonilem - bo nie moglem i juz jak nie rozumiesz to Twoja sprawa" "nie przyjechalem bo musze pomoc tacie. Przyjade za tydzien. Musisz to zrozumiec jak nie to trudno" edit: a na jej grążące smsy nie odpisywac przejdzie jej... niech wydzwania niech pisze... olać. jak sie uspokoi i cos zrozumie to zadzwonić porozmawiac i wytlumaczyc ze masz swoje sprawy i swoje zycie. Jak nie zrozumie to zrobic jej znow troche ciszy. chociaz wg mnie to sie nie zmieni juz. Autorowi wiecznie bedzie jej "zal" a panna bedzie stroic fochy, ze nie odebral telefonu (). Kupic jej puzzle 10000 czesci to sie czyms zajmie
__________________
Edytowane przez kamila2006 Czas edycji: 2011-06-01 o 08:50 |
|
2011-06-01, 11:41 | #63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Jednostronny związek?
Jak ty to wytrzymujesz, chłopaku? To nie jest normalne, że twoja dziewczyna tak się zachowuje.
__________________
"Moda przemija, styl pozostaje." - Gabrielle Chanel Projekt PRAWO JAZDY (30/30) Urodziłam ślicznego, zdrowego bobaska |
2011-06-01, 12:51 | #64 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Uroczysko
Wiadomości: 107
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
TO NIE JEST NORMALNE! związki polegają na współpracy na tym żeby dwoje ludzi mogło na sobie polegać a nie sobą rządzić, nie wiem co ta laska sobie wyobraża ale nie daj się chłopaku, owszem kobiety powinny mieć nad wszystkim kontrole(bo mężczyźni sory ale sa troche mniej ogarnięci- nie mowie ze wszyscy) ale nie powinny zachowywać się tak jak Twoja kobieta bo ONA CIĘ PO PROSTU TERRORYZUJE i jeśli ona tego nie zrozumie to pokaż jej nasze wypowiedzi (w ostateczności) może otworzą jej się oczy zanim nie wytrzymasz i ją zostawisz ---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ---------- Cytat:
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=y6NGk0y2u5w Edytowane przez Madeleeeine Czas edycji: 2011-06-01 o 12:49 |
||
2011-06-01, 12:53 | #65 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 220
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
Najlepiej dobitnie jej pokazać, że nie ruszają Cię jej foszki, albo prosto z mostu wywalić jej, co Ci nie pasuje. Nie powinno Ci być jej szkoda, bo ona zachowuje się po prostu okropnie. To ona powinna czuć się winna i przepraszać z kwiatkami za swoje zachowanie kompletny egoizm, brak szacunku, pomiatanie. Szantażowanie emocjonalne. Zresztą sam już zauważyłeś. Stosuj te teksty co Ci tu doradzają, dodam swój "czy tak trudno zrozumieć, że człowiek może nie mieć czasu?". W sytuacjach, gdy zachowuje się jak dzieciak, bądź oschły, asertywny i spokojny. Cytat:
Może trochę ironii? -nie zależy ci na mnie! -no jasne, w końcu nie odzywałem się całe 2 godziny. edit: ona się tak zachowuje, bo Ty jej na to pozwalasz. Wie, że może mówić co chce, bo Ty i tak ulegniesz. Więc... czas to zmienić Edytowane przez 2016071135 Czas edycji: 2011-06-01 o 13:01 |
||
2011-06-01, 14:11 | #66 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: Jednostronny związek?
Macie racje, tak byc niemoze... tak jest teraz a co bedzie za 3-4, 10 lat? jak sie nie zmieni to bede jej musiał paznokcie malowac...
dziekuje wam za pomoc, bede robił tak jak mi piszecie... dzisiaj wcale do niej niezdzoniłem a o na 11 wysłala mi smsa "Rób sobie tak dalej, Ja raczej nie jade do warzawy w weekend" to jej odpisałem, "zastanów sie nad tym co Ty robisz i nad tym czy chcesz miec takiego meża jak tówj wujek co mało co potrafi zrobi czy takiego faceta który potrafi zapieprzac od rana do wieczora zeby było Ci dobrze, i zeby były na wszytsko pieniadze.. wiec najpierw zastanów sie nad tym a potem zaczniemy rozmawiać.." no i sms zwrotny: "nie musisz mi tu morałów prawic. Bo ja nie jestem nikim. i teraz znowu cisza... co Ona chce przez to osiągnąć, według was? |
2011-06-01, 14:26 | #67 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
Rób jej na złość - nie osdpisuj, wychodz ze znajomymi - nie jesteś jej dzieckiem. Może coś zrozumie w co wątpie. Niech się laska do psychologa wybierze. |
|
2011-06-01, 14:37 | #68 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
|
Dot.: Jednostronny związek?
Mnie się osobiście za przeproszeniem w pale nie mieści żeby tak traktować ukochaną osobę......
Kto od miecza wojuje od miecza ginie, zastosuj jej sztuczki wobec niej samej. Zobaczymy czy będzie jej milo
__________________
"But you didn't have to cut me off Make out like it never happened And that we were nothing I don't even need your love But you treat me like a stranger"... |
2011-06-01, 14:41 | #69 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
|
|
2011-06-01, 15:01 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Jednostronny związek?
A Ty dalej jej się tłumaczysz i przekonujesz. Po kiego grzyba?!
To nie związek, a relacja kat-ofiara, na którą Ty jej pozwalasz |
2011-06-01, 15:21 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Jednostronny związek?
Dokładnie. Następnym razem na takie zaczepki reaguj chłodno, bez żadnego tłumaczenia się.
__________________
|
2011-06-01, 15:56 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: Jednostronny związek?
Matko co ta dziewczyna z Tobą zrobiła..
usiądź z nia i powiedz jej otwarcie co Ci nie pasuje i powiedz jej ze bardzo Ci na niej zalezy ale ze tego po prostu nie wytrzymiesz i albo zacznie cos zmieniac- moze udajcie sie do psycologa albo po prostu potrzebujesz przerwy i musisz sobie wszystko przemyslec. na tego smsa ze jest nikim bym jej otwarcie napisała ze dla niej nikim to jestes ty i po prostu robic jej dokładnie to co ona Tobie. w pewnym momecie zacznie jej to przeszkadzac i zrozumie co jest grane. ona kaze Ci dzwonic co 2 godziny? dzwon co pol i pytaj co robi gdzie jest i z kim. daj jej w kosc i pokaz jak ty sie czujesz.
__________________
21. 04.2014 Karolek 19.01.2015 http://www.suwaczek.pl/cache/14430ff3c8.png http://www.fotografia.slubna.com.pl/...4-04-21/05.jpg |
2011-06-01, 16:34 | #73 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 185
|
Dot.: Jednostronny związek?
Tłumaczenie z Twojej dziewczyny na nasze*
Rób sobie tak dalej, = To ja zachowuje się nie fair, ale lepiej, żebyś myślał, że wszystko jest Twoją winą, to łatwiej będzie Tobą manipulować. Ja raczej nie jade do warzawy w weekend = Chcę jechać do Warszawy, a z Tobą mi będzie wygodniej, ale wolę, żebyś się wystraszył i w tym momencie zaczął mnie błagać żebym pojechała. nie musisz mi tu morałów prawic. = masz rację, ale jak nazwę to morałem, to zabrzmi, jakbyś to Ty mnie atakował. Bo ja nie jestem nikim. = eee WTF? *oczywiście jest to moje subiektywne tłumaczenie, ale wydaje mi się bardzo prawdopodobne.
__________________
ZaTrollowana 31 Troli |
2011-06-01, 16:39 | #74 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jednostronny związek?
|
2011-06-01, 16:53 | #75 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 185
|
Dot.: Jednostronny związek?
Masz rację
__________________
ZaTrollowana 31 Troli |
2011-06-01, 17:11 | #76 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
Niepotrzebnie zacząłeś jej rozwlekle tłumaczyć, moim zdaniem krótkie konkretne komunikaty by były lepsze, niż argumentowanie jej jakimś wujkiem. Poza tym sam się podkładasz - co to znaczy "takiego faceta który potrafi zapieprzac od rana do wieczora zeby było Ci dobrze, i zeby były na wszytsko pieniadze"? Przecież tak jej pokazujesz, że sam się stawiasz w roli umilacza jej życia połączonego z przenośnym bankomatem... Po co tak robisz? Chyba chcesz właśnie, żeby Wasze ewentualne wspólne życie tak NIE wyglądało...? A jeśli sam wchodzisz w taką rolę, to się później nie należy dziwić, że ona w takiej właśnie roli Cię widzi. Poza tym dziewczyna strasznie histeryzuje, właściwie o nic - chce odzyskać przewagę po prostu. Nie wiem, dla mnie jej zachowanie nie wskazuje, żeby miało się cokolwiek zmienić. Moim zdaniem jest dość prawdopodobne, że chcesz reanimować trupa... |
|
2011-06-01, 17:15 | #77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka...
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Jednostronny związek?
Powiedz Autorze, jeśli to nie kłopot czy Twoja kobieta ma przyjaciół? Jeśli tak to czy nimi też tak rządzi? Jest jedynaczką czy ma rodzeństwo? Wobec innych osób też zachowuje się tak jak wobec Ciebie? Dla mnie jest typową manipulatorką i rządzicielka...Naprawdę ci współczuję...
__________________
Zapuszczam włoski: Cel--->60 cm |
2011-06-01, 17:21 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: Jednostronny związek?
autorze...dopoki nie zrozumiesz ze staranie sie w zwiazku nie polega na wazeliniarstwie pseudo ksiezniczek vel zimnych suk, tylko na partnerstwie to guzik z tego bedzie.....
ona musi poczuc ze nie jest jedyna kobieta na ziemi oraz ze nie tego po niej oczekujesz.... nie daj sie aby Toba pomiatala...bo ja tu milosci NIE WIDZE... w milosci powinien byc szacunek a nie lelum polelum... niewolnictwa jako takiego juz nie ma...ksiezniczki tez wyginely... i nie gadaj z nia przez smsy czy tez telefon gg, FB itp... olej to... lepiej face to face... spraw zeby to ona do Ciebie biegiem przyleciala i jakos to prostowala te zachowanie... tak jak tu pisaly dziewczyny, jestes dla niej wycieraczka.. a Ty robisz wszystko byleby jej nie stracic... bedac na Twoim miejscu rzucilbym ta dziewczyne nawet jakby to byla miss swiata Edytowane przez normalnyFacet Czas edycji: 2011-06-01 o 17:22 |
2011-06-01, 18:28 | #79 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 795
|
Dot.: Jednostronny związek?
Moze do tego dochodzi jeszcze bardzo slaba samoocena autora, i kompleks na kompleksie?
Bo naprawde ciezko mi zrozumiec, jak mozna dac sie tak traktowac, uczucie uczuciem, ale ludzie- bez przesadyzmu...
__________________
"Czytanie książek wymaga odwagi. Siły woli, odporności psychicznej oraz umiejętności jednoczesnego kąpania się, czytania i picia w ten sposób, by nie oblać się wrzątkiem." S.K |
2011-06-01, 18:38 | #80 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 220
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
Edytowane przez 2016071135 Czas edycji: 2011-06-01 o 18:39 |
|
2011-06-01, 20:18 | #81 | ||
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Jednostronny związek?
Cytat:
Cytat:
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
||
2011-06-06, 10:04 | #82 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Jednostronny związek?
Auriol01
I jak wygląda obecnie wasza sytuacja? Mniemam, ze nic się nie zmieniło skoro zamilkłeś.
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
2011-06-06, 11:44 | #83 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jednostronny związek?
O rany
Troszkę mi szczęka opadła jak przeczytałam Twoje wypowiedzi Autorze. Są takie typy ludzi, których bez względu na wszystko należy unikać i nie liczyć na to że się zmienią. Jednym z takich typów są właśnie despoci. Ona już Tobie psychikę podniszczyła, zobacz co z Tobą zrobiła! Ty Nas pytasz czy jej zachowanie jest normalne, czy powinieneś ją przepraszać! To powinno być dla Ciebie oczywiste, a nie stanowić przedmiot dyskusji. Swoją drogą zacznij się bardziej szanować człowieku. Wydajesz się być całkiem rozsądny i niegłupi więc pozwolę sobie na szczerość Jak ktoś z siebie daje zrobić szmatę to podłogi, choćby to było w imię nie wiadomo czego, to niech nie liczy na szacunek, wybuch uczuć, uwielbienie itp. Bądź mężczyzną, jeżeli jej zachowania będa się powtarzać albo będzie w Tobie wzbudzać poczucie winy, to znaj swą wartość, odwróć się na pięcie i zwyczajnie odejdź
__________________
[I][COLOR=Indigo]"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń. Jest po prostu inne." |
2011-06-06, 12:24 | #84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Głogów
Wiadomości: 97
|
Dot.: Jednostronny związek?
Ja gdybym była na Twoim miejscu to bym ją zostawiła ... pewnie leci na kasę i tyle
__________________
,Prawdziwa elegancja nie polega na tym, by zostać zauważonym, ale na tym by być zapamiętanym'' |
2011-06-06, 15:20 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 169
|
Dot.: Jednostronny związek?
Ja tam nie oceniam, bo jak to się mówi winne są dwie strony. Ty przedstawiasz swój punkt widzenia, heh niedługo pary zamiast ze sobą rozmawaić będą rozwiązywały problemy za pośrednictwem mediatorów z for internetowych.
Weź z nią chłopie pogadaj, a nie szukasz decyzji na wizażu. Albo Ci się podoba jej charakter, albo nie. U was jest może kwestia niezgodności charakterów, nie ma dopełnienia. Znam związki, w których jedna strona jest podporządkowana drugiej i jest im dobrze. A że Ty niee chcesz być pantoflarzem to nie będziecie szczęśliwi. Trudno jej będzie zmienić model rodziny, skoro wyniosła taki z domu i co najwzniejsze podoba jej się taki typ rodziny. Klapki z oczu Ci spadły, chemia opadła, czas się statkować, ale Tobie nie odpowiada osobowość, dla mnie wyjście jest raczej jedno. Chyba, że to jest naprawde wielka miłość, a jak to się mówi miłość Ci wszystko wybaczy. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:41.