Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

[I ona]

Ja nawet po nawaleniu na głowę wszystkiego plus prostowanie miałam na głowie jakby ufarbowany hełm ☺ Coś w rodzaju - patrz na mnie i nie dotykaj mnie bo się rozlece ☺
Było to tragiczne 😀

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Moje włosy bez odżywek niestety okazem zdrowia nie są, wręcz przeciwnie Nie wiem, czy bardziej dobiło je rozjaśnianie czy farbowanie Palette. Olejowanie to bardziej moja zachcianka. Nie lubię chodzić z tłuszczem na głowie, ale włosy po oleju rycynowym wyglądają jak nowo narodzone. No i może przyczyni się to do ich wzrostu

Ale nawet takie włosy mogą wyglądać dobrze bez kupowania dziesiątek przeróżnych produktów.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Widziałam wczoraj farbę Joanny ''słodkie toffi'' i pomyślałam, że gdybym nie zapuszczała naturalek to bym się skusiła. Piękny kolor

[I ona]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;54145599]Widziałam wczoraj farbę Joanny ''słodkie toffi'' i pomyślałam, że gdybym nie zapuszczała naturalek to bym się skusiła. Piękny kolor [/QUOTE]

Oczy Cię wodzą na pokuszenie 😀

[201604251028]

A mi by się chciało zrobić jakieś pasemka, sombre, flamboyage albo coś takiego
Ale ombre mi tak zniszczyło włosy, ze nigdy więcej

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez I ona

Oczy Cię wodzą na pokuszenie 😀

Dokładnie

Napisane przez yonce

A mi by się chciało zrobić jakieś pasemka, sombre, flamboyage albo coś takiego
Ale ombre mi tak zniszczyło włosy, ze nigdy więcej

Odradzam. Moja koleżanka z pracy niedawno obcięła włosy na longboba po tym jak zapuszczała naturalki. Wyglądała naprawdę super. A przedwczoraj mi mignęła w pracy i zrobiła sobie pasemka

[I ona]

Kurcze bolałoby mnie gdybym zapuściła już całe naturalki i dziabneła je farbą hehe

Wiecie co mnie najbardziej cieszy w tym wszystkim, że skończą się odrosty!

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Ja to będę szczęśliwa, jak te krótsze pasma włosów przy twarzy będą już w 100% naturalne. To taki mój mały cel w zapuszczaniu naturalek

Najciężej jest zapuścić boczne partie włosów, zawsze jest tak, że wszystkie są już naturalne, tylko właśnie nie ta część

A mnie z kolei cieszy, że skończy się to spuszone, szorstkie siano. Przede mną jeszcze dłuuuuuga droga, ale naprawdę już nie chcę kłaść żadnych farb na włosy. Za 3 tygodnie już będzie rok niefarbowania

[201604291140]

dziewczyna ode mnie z roku zrobila podobnie - uroda audrey hepburn, wlosy rozjasniala lekko i byly zlote, co sprawialo ze jej szlachetna uroda i buzka ptaszka wygladaly tanio. pozniej zaczela zapuszczac ode mnie naturalne, rosly jej znacznie szybciej i sciela je na longboba. wygladala pieknie, jak ksiezniczka :3. po kilku dniach znow rozjasnila wlosy xd. ostatnio znow ja przykukalam, farbe ma tylko na koncach, przy dlugosci zostala, buzia jej od razu ozyla i nabrala wyrazu.

[CptCook]

Przetestowałem olej z czarnuszki moje włosy sie z nim polubiły, sa mięciutkie i maja piękny skręt.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Dlaczego przy przeproteinowaniu nie można używać oleju rycynowego? Wiem, że to z powodu tego, iż jest to olej wnikający, ale jak to ma się do przeproteinowania? Że one jeszcze głębiej wnikają we włos?

[201604291140]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5415305 9]Dlaczego przy przeproteinowaniu nie można używać oleju rycynowego? Wiem, że to z powodu tego, iż jest to olej wnikający, ale jak to ma się do przeproteinowania? Że one jeszcze głębiej wnikają we włos?[/QUOTE]
rycynowy z cała pewnością nie jest olejem wnikającym. myślę, że to jest całkiem wiarygodnym źródłem (nie, link to nie reklama ).

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez animale

rycynowy z cała pewnością nie jest olejem wnikającym. myślę, że to jest całkiem wiarygodnym źródłem (nie, link to nie reklama ).

Tę informację wyczytałam na co najmniej kilku blogach. Najwyraźniej większość z nich nie jest rzetelnym źródłem informacji

[birdbeauty]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5409693 7]Bo aktywnie zapuszczamy naturalki i jesteśmy zdeterminowane, by osiągnąć swój cel Smutne to trochę, że katowałyśmy swoje włosy, tracąc na ich kondycji i przy okazji trwoniąc pieniądze w drogeriach zamiast zaakceptować naturę. Dałam sobie wmówić, że w moich włosach jestem mysia i nijaka... A to nie kolor włosów o tym decyduje, tylko osobowość Trochę za późno to zrozumiałam[/QUOTE]

Moja przyjaciółka za każdym razem jak schodzimy na temat mojego zapuszczania naturalek to mówi, że "mój szary blond jest dziwny" Co jest prawdą, ale dopiero niedawno zauważyłam, że jednak pasuje do mojej też dziwnej urody, bo w zależności od światła zarówno skóra jak i naturalny kolor włosów potrafi zmienić odcień z ciepłego na zimny i odwrotnie

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez bernikula

A ja już nie mogę się doczekać aż będę miała całe mysie, bo takie będą, ale patrząc na zdjęcie w załączniku wcale mi to nie przeszkadza, bo słowiański mysi blond jest serio ładny i również nie kumam, że jest często tak krytykowany.
Mam bardzo podobny odcień jak ta dziewczyna na zdjęciu, tyle że włosy są proste, wywijają mi się tylko na końcach i to na zewnątrz, szczególnie po podcięciu końcówek, a teraz dość często podcinam.

U mnie raz jedna dziewczyna zachwycała się, że mam słowiańską urodę, ale też całkiem tego nie doceniłam, a na dodatek długo było to moim kompleksem

[weegirl]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5415582 6]Tę informację wyczytałam na co najmniej kilku blogach. Najwyraźniej większość z nich nie jest rzetelnym źródłem informacji [/QUOTE]

A ja do dzisiaj nie jestem fanką tej klasyfikacji (oleje wnikające-niewnikające). U mnie to raczej kwestia zawartości konkretnych kwasów tłuszczowych. Może i taka klasyfikacja wielu osobom pomogła w wyborze oleju, ale u mnie by się zupełnie nie sprawdziła, w związku z czym cieszę się, że zaczęłam swoją zabawę z olejami zanim powszechne stało się przypisywanie tłuszczów z danej kategorii do konkretnego typu włosów.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Być może ten kolor wydaje się być dziwny, bo odrost jest na razie niewielki? Wtedy ten kolor w kontraście z farbowanym faktycznie może wydawać się szary, choć z upływem czasu zobaczysz, że wcale taki nie jest, wręcz przeciwnie

[201607040946]

Chciałam tylko skromnie przypomnieć, że mysi nie znaczy szary. Szary to popielaty. A mysi nie jest popielaty, mysi jest połączeniem cieplych refleksów i chłodnych.

[birdbeauty]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5415729 8]Być może ten kolor wydaje się być dziwny, bo odrost jest na razie niewielki? Wtedy ten kolor w kontraście z farbowanym faktycznie może wydawać się szary, choć z upływem czasu zobaczysz, że wcale taki nie jest, wręcz przeciwnie [/QUOTE]
Ona pamięta mój kolor jeszcze przed farbowaniem, bo w sumie farbowałam się tylko niewiele ponad pół roku
Zresztą wrzucę kilka zdjęć sprzed farbowania, tam dobitnie widać, że co światło to inny kolor

[anusia1990]

Hej

aktualizacja włosowa w pełnym słońcu

[201604251028]

Napisane przez anusia1990

Hej

aktualizacja włosowa w pełnym słońcu

Ale piękne

[201607040946]

Napisane przez anusia1990

Hej

aktualizacja włosowa w pełnym słońcu

Włosy miesiąca!:lov e:

[ggiirrll10]

anusia, jaaki piekny kolor

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez anusia1990

Hej

aktualizacja włosowa w pełnym słońcu

Od jakiego czasu nie farbujesz? Świetny kolor, zmienianie go to grzech

[aleksandrija_n]

Hej do zapuszczania naturalnych włosów długo się przymierzałam, ponieważ podobał mi się mój farbowany kolor, ale ostatnio postanowiłam położyć temu kres i zdecydowałam - zapuszczam swój kolor włosów. Jednak nie podoba mi się ta mocno widoczna granica między odrostem a naturalnymi włosami. Przejrzałam już chyba wszystkie możliwe wątki i blogi o przyciemnianiu farbowanych włosów ale wciąż nie czuję, że zapospokoiłam swoją ciekawość.
Chcę bowiem przyciemnić farbowane włosy na kolor zbliżony do naturalnego, abym swobodnie czuła się zapuszczając swoje włosy. Moja fryzjerka też mi nie pomaga - uważa, że lepiej pasemkami przejść do koloru, który jest zbliżony do mojego. Ale ona wszystkim to proponuje, a ja wolałabym już mieć całe włosy w (prawie) jednolitym kolorze niż naciapane pasemkami. Proszę Was serdecznie POMÓŻCIE I DORADŹCIE! Czy lepiej wykonać próbę pasemkami i drugim razem przyciemnić całe włosy czy iść na żywioł i od razu nałożyć farbę na całe włosy? Obawiam się jedynie zielonych prześwitów ale nie rozjaśniałam rozjaśniaczem tylko farbowałam włosy farbą u fryzjera. Albo że ciemne pasemka na takich włosach będą wyglądały niekorzystnie. Dodaję w załączniku zdjęcie. Mam ogromną nadzieję, że mi pomożecie. Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny zapuszczające swoje włosy bo wiem, jak wielka jest to próba cierpliwości

[201607040946]

Nie wygląda to tak źle.
Dobrze, że naturalne masz ciemniejsze niż farbowane.

Czemu nie chcesz używasz płukanek albo tonerów? Nawet jeśli zafarbujesz trochę odrostów, to i tak się wypłucze.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez anusia1990

Hej

aktualizacja włosowa w pełnym słońcu

[aleksandrija_n]

Napisane przez kaguya

Nie wygląda to tak źle.
Dobrze, że naturalne masz ciemniejsze niż farbowane.

Czemu nie chcesz używasz płukanek albo tonerów? Nawet jeśli zafarbujesz trochę odrostów, to i tak się wypłucze.

Nie chcę robić nic z odrostami, bardziej zależało mi na pokryciu reszty włosów...

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Któraś może ma pojęcie, dlaczego moje włosy co rusz zmieniają długość? Czy jest to tylko kwestia dociążenia? Kiedy są lekko spuszone, to potrafią być nawet o 4 cm krótsze nić wtedy, gdy trochę potrzymam olej. Przez takie wahania długości kompletnie nie widzę efektu kuracji przyspieszających porost i mam wrażenie, że nie rosną. I jak utrzymać efekt dociążenia?

[201607040946]

Napisane przez aleksandrija_n

Nie chcę robić nic z odrostami, bardziej zależało mi na pokryciu reszty włosów...

Przecież rozumiem Miałam na myśli to, że nawet jeśli niechcący zafarbujesz trochę odrostu (a tak się na pewno stanie, bo ciężko zafarbować równo taką długość), to nic strasznego, bo tonery i płukanki się spłukują.
Pytałam o to właśnie w kontekście farbowania farbowańców. Czemu ich po prostu nie stonujesz? Nie musisz farbą.

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5416113 9]Któraś może ma pojęcie, dlaczego moje włosy co rusz zmieniają długość? Czy jest to tylko kwestia dociążenia? Kiedy są lekko spuszone, to potrafią być nawet o 4 cm krótsze nić wtedy, gdy trochę potrzymam olej. Przez takie wahania długości kompletnie nie widzę efektu kuracji przyspieszających porost i mam wrażenie, że nie rosną. I jak utrzymać efekt dociążenia?[/QUOTE]

Nie znam odpowiedzi na to pytanie, moje się puszą jak cholera, a jeśli dam odżywkę albo maskę na końce, to są oklapnięte tak źle i tak niedobrze. Nie wiem, czego im potrzeba. jak są dociążone, to są ciężkie, lśniące, ale bardziej rzadkie. Spuszonych jest duuuuuużo.

[anusia1990]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5415974 1]Od jakiego czasu nie farbujesz? Świetny kolor, zmienianie go to grzech [/QUOTE]



rok i 5 miesięcy

Przed farbowaniem miałam ciemniejsze i bardzo popielate.
Obecnie mam o wiele jaśniejsze w ciepłym odcieniu.
Sama nie mogę wyjść z podziwu jak ten kolor się teraz zmienia.
Dziewczyny warto się przemęczyć!

Trzymam za każdą z osobna kciuki i dziękuję za każdą opinnie