|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
|
Narzędzia |
2016-01-31, 19:50 | #2431 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
|
|
2016-01-31, 20:53 | #2432 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
Mnie kolor się wypłukał przez rok o jakieś 2 tony (ale z wcześniej rozjaśnianych włosów i bez pigmentacji, którą powinnam była zrobić) |
|
2016-01-31, 21:08 | #2433 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Zaznajomiłam się z tematem pigmentacji na blogu Mysi. Z jednej strony chciałabym się pozbyć tego żółtawego nijakiego blondu, ale wiem, że jakakolwiek farba położona na rozjaśnione włosy powoduje okropne rozdwajanie się. Co robić?
|
2016-01-31, 23:08 | #2434 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ---------- popieram, ja z przyspieszaczami czy bez zawsze miałam 1,5cm/mies i widząc po zdjęciach innych odrostów uważam że to szybki przyrost. miałam fazę na szukanie w internecie naturalków i często dziewczyny które twierdziły że im rosną włosy 2-3cm mimo takiego samego czasu zapuszczania jak ja miały swoje znacznie krótsze, więc myślę że ludzi często ponosiła wyobraźnia albo centymetr. 1,5cm wcale nie jest standardowy, to 150% standardu |
|
2016-02-01, 00:11 | #2435 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
Ale zawsze mi się wydawało, że takie niecałe 1,5 cm/msc to zupełnie zwyczajnie, a dziewczyny mające przyrost 1 cm/msc po prostu mają pecha pod tym względem. Zwłaszcza że tak jak mówię - przy piciu drożdży miałam przyrost ok. 2 cm/msc. Żadne oszustwo czy kiepskie oko, bo jak wtedy farbowałam, to łatwo było zmierzyć odrost od jednego farbowania do drugiego. Ale już ani Jantar, ani skrzyp i pokrzywa nie przyspieszały mi przyrostu włosów. Tylko drożdże, które nie są na tyle pyszne, żeby mi się chciało je znowu pić. A co do tych magicznych przyrostów - mnie zawsze rozbrajają teksty dziewcząt, które twierdzą, że po jakimś cudownym specyfiku włosy im rosną 4-5 cm/msc |
|
2016-02-01, 07:43 | #2436 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Średnia to 1 cm, ale niektórzy mają przerąbane
|
2016-02-01, 08:51 | #2437 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
Cytat:
Nieskromnie powiem, że wiem Jak urosną jeszcze troszkę to wtedy określę ---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ---------- To trzeba pić drożdże |
||
2016-02-01, 08:53 | #2438 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Postanowiłam dziś zaszaleć zrobiłam sobie peeling cukrowy, umyłam włosy delikatnym szamponem (siostra się go pozbyła, no ale jest do włosów suchych...) i nałożylam "naturalną" maskę - trochę żelu aloesowego+hialuronowego+ łyżka oleju kokosowego (!)+żółtko. Zaraz idę zmyć, zobaczymy, co z tego wyjdzie.
|
2016-02-01, 13:30 | #2439 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 288
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Uuuu ja parę dni temu też zrobiłam sobie podobną maskę podpatrzoną u Anwen, no trochę bardziej szaleńczą niż Twoja, bo dodałam:
żółtko, miód, sok z cytryny, nafta, olej, wit. E, trochę odżywki i skrobi ziemniaczanej. Efekt: zwykły |
2016-02-01, 13:35 | #2440 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
Wydaje mi się, że po prostu przesadziłaś z ilością składników i zrobiłaś misz-masz, w którym nie wiadomo, jaki jest cel działania i w efekcie nie ma żadnego. |
|
2016-02-01, 13:44 | #2441 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
U mnie taki misz-masz działał tylko na naturalnych włosach, na rozjaśnionych nie zdziała nic
Na razie daje radę jedynie olej rycynowy (czy on rzeczywiście wysusza?) i nafta, choć nafta to nie za często, bo włosy szybko sprawiają wrażenie oblepionych i nijakich. Czy wasze rozjaśnione włosy też są o wiele cieńsze niż naturalne? U mnie właśnie tak jest i wkurza mnie to, bo włosy sprawiają wrażenie rzadkich |
2016-02-01, 14:05 | #2442 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5492181 1]
Czy wasze rozjaśnione włosy też są o wiele cieńsze niż naturalne? U mnie właśnie tak jest i wkurza mnie to, bo włosy sprawiają wrażenie rzadkich[/QUOTE] Tak, jeśli rozjaśniałaś lub po prostu używałaś farby na wysokim oxy, to jest to bardzo normalne, że farbowane włosy są cieńsze |
2016-02-01, 14:43 | #2443 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
|
|
2016-02-01, 14:46 | #2444 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Mi właśnie rosną włosy tak między 1,5-2cm miesięcznie, a przyspieszaczy używam cały czas Brakuje mi co najmniej 10cm do mojego celu włosowego Jak myślę o tym, że czeka mnie to pod koniec roku, to aż się odechciewa
|
2016-02-01, 15:08 | #2445 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Mi też brakuje jeszcze z 7 cm do celu, tylko moje są bardziej oporne na przyspieszacze niż wasze Podejrzewam, że wyciągają max. 1,2 cm na miesiąc. A nie chcę też wydawać zbyt dużo pieniędzy na włosy, bo to już by było lekką fanaberią. Do 27.02 popijam drożdże i wcieram na godzinkę, góra dwie olej rycynowy. Nie wiem, co dalej Zależy mi na tym, by włosy nie pochłaniały za dużo pieniędzy
|
2016-02-01, 15:19 | #2446 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5492730 6]Mi też brakuje jeszcze z 7 cm do celu, tylko moje są bardziej oporne na przyspieszacze niż wasze Podejrzewam, że wyciągają max. 1,2 cm na miesiąc. A nie chcę też wydawać zbyt dużo pieniędzy na włosy, bo to już by było lekką fanaberią. Do 27.02 popijam drożdże i wcieram na godzinkę, góra dwie olej rycynowy. Nie wiem, co dalej Zależy mi na tym, by włosy nie pochłaniały za dużo pieniędzy[/QUOTE]
Najtaniej wychodzi chyba siemię lniane - paczka kosztuje jakieś 2,3zł. Herbtka z pokrzywy też kosztuje parę groszy |
2016-02-01, 15:34 | #2447 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
U mnie siemię lniane raczej nie pomaga na porost, za to jest sprawcą porostu nowych włosów. Zastanowię się nad tą pokrzywą, ale obawiam się, że znowu mi przesunie okres o kilkanaście dni tak jak ostatnio Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło.
Swoją drogą, pokrzywa zmniejsza obfitość krwawienia i za to ją sobie bardzo cenię |
2016-02-01, 16:37 | #2448 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Niestety, nic takiego po pokrzywie nie zauważyłam. Tylko działa mocno moczopędnie, tak samo skrzyp
Za to łykam witaminy z grupy B, końskie dawki, więc może na włosy też zadziałają (mam je od neurologa, jak również miłorząb na receptę - poprawia krążenie), magnez+cynk+wapń i kończę omega-3. Maska całkiem ok, tylko musiałam ją zmyć szamponem, bo nie mogłam domyć oleju tak w ogóle to mam dziś good hair day i czuję się piękna jednak dłuższe włosy to jest to! |
2016-02-01, 20:10 | #2449 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5492730 6]Mi też brakuje jeszcze z 7 cm do celu, tylko moje są bardziej oporne na przyspieszacze niż wasze Podejrzewam, że wyciągają max. 1,2 cm na miesiąc. A nie chcę też wydawać zbyt dużo pieniędzy na włosy, bo to już by było lekką fanaberią. Do 27.02 popijam drożdże i wcieram na godzinkę, góra dwie olej rycynowy. Nie wiem, co dalej Zależy mi na tym, by włosy nie pochłaniały za dużo pieniędzy[/QUOTE]
Kozieradka też jest tania, Biała i czarna rzepa też |
2016-02-01, 21:49 | #2450 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5492885 1]U mnie siemię lniane raczej nie pomaga na porost, za to jest sprawcą porostu nowych włosów. Zastanowię się nad tą pokrzywą, ale obawiam się, że znowu mi przesunie okres o kilkanaście dni tak jak ostatnio Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło.
Swoją drogą, pokrzywa zmniejsza obfitość krwawienia i za to ją sobie bardzo cenię[/QUOTE] u mnie dla odmiany krwawienie było strasznie mocne, do tego przesunął się dzień przy tabsach, więc trochę spanikowałam że ma tak duży wpływ na hormony. miałam dwa podejścia do pokrzywy i za każdym razem było to samo. Cytat:
|
|
2016-02-01, 21:58 | #2451 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
Ja piję go głównie na krążenie. Mam lodowate dłonie i stopy (i nadpotliwość wrodzoną), pamiętam, że kiedyś bardzo pomagał to w sumie jedyne "ziółka", które działają. Bo marznę jak cholera. Suple też lubię i zawsze wmawiam sobie, że zadziałają, bo wtedy faktycznie zadziałają haha siła umysłu. U mnie już nic nie wpływa na okres. Kiedyś nawet jedzenie 300 kcal mniej niż zwykle powodowało jego skrócenie, teraz mogę głodować i tak będzie obfity starość nie radość |
|
2016-02-02, 09:29 | #2452 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
No ja właśnie myślałam o zestawie mięta-wierzbownica-pokrzywa na androgeny, ale nie znam nikogo, kto w razie czego mógłby mi doradzić, a lekarze nie znają się na ziołach i wolą stanowczo odradzić (i wcale się nie dziwię). Co do wpływu na cykl- z moich obserwacji wynika, że czystek nie ma na to żadnego wpływu. Jak ktoś nie próbował jeszcze to polecam. Tylko, że on raczej nie ma zbyt wielkiego wpływu na włosy
|
2016-02-02, 17:28 | #2453 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 43
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
A ja mam nietypowe pytanie: moje włosy są koloru myszowatego, pod spodem zdjęcie jak mniej więcej wyglądają. Pół roku temu w czerwcu zafarbowałam moje włosy na brąz. Nie zwracałam uwagi na odrosty, kolor ładnie trzymał. W grudniu 2015 r. zauważyłam już ponad 3cm odrost i stwierdziłam, że chyba korzystniej będzie rozjaśnić włosy i pozostawić je do całkowitego odrośnięcia, uzyskując efekt ombre, taki modny. Jednak jak już się pewnie spodziewacie, na mojej głowie został upieczony soczysty kurczak. Typowe dla tego typu zabiegu żółto-rudawe refleksy. Doszłam do wniosku, że farbowanie nie jest dla mnie. Owszem, w kolorze brązu i dbania o nie nakładając olejki, maski i odżywki wyglądały jak z obrazka, lśniące jak tafla. Jednak nie lubię męczyć się z odrostami, jak każda z nas, która tu wylądowała. Myślę, czy nie prościej będzie pofarbować teraz włosów do koloru moich naturalek (oczywiście ciemny blond, czy coś w ten deseń) zwykłą farbą garniera. Czytałam, że podobno farba szybko zmyje się po pierwszym razie, ale jestem zdolna poświęcić się wszystkiemu, byleby zapuścić moje naturalne włosy bez jakichś wyczarowanych odcieni. I tak wiem, spieprzyłam sprawę
P.S: wizyta u fryzjera nie wchodzi w grę z powodów finansowych.
__________________
"- A ja myślę, ciociu, że dla życia nie ma innego rozwiązania niż żyć."
Edytowane przez orchis_27 Czas edycji: 2016-02-02 o 17:33 |
2016-02-02, 17:47 | #2454 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
|
|
2016-02-02, 19:40 | #2455 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 43
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Ciekawa propozycja z gencjaną. Słyszę o niej pierwszy raz i właśnie czytam o niej na blogach. Nie jest to zły pomysł, ale boję się konsekwencji, że przesadzę. Nie wiem jakie masz naturalne włosy, jeśli też myszowate, to czy próbowałaś gencjaną "pofarbować" to a'la ombre do koloru swoich naturalek?
__________________
"- A ja myślę, ciociu, że dla życia nie ma innego rozwiązania niż żyć."
|
2016-02-02, 20:06 | #2456 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Cytat:
---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ---------- Cytat:
|
||
2016-02-02, 20:10 | #2457 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Haha, no ale jeśli będziesz się kiedyś zastanawiała to warto To, obok mięty (której za bardzo nie mogę pić ) moje ulubione zioło, ja w ogóle za ziołami nie przepadam, wolę czarną herbatę i kawę z mlekiem
|
2016-02-02, 20:14 | #2458 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Moje włosy też żółkną i na to polecam jedynie gencjanę. Posiadam fioletową płukankę, ale nie daje ona praktycznie żadnych rezultatów. Przy gencjanie istnieje ryzyko "przedobrzenia", mocna płukanka może zabarwić wannę i skórę na fioletowo. Ale efekt jest natychmiastowy i utrzymuje się całkiem długo. Gotowe płukanki to wg mnie strata pieniędzy, efekt słaby, wydajność niska.
Jeśli chodzi o zioła to ja jestem w stanie przełknąć jedynie pokrzywę. Lubię jej słodkawy smak Posiadałam skrzyp sypany i to wg mnie było coś wyjątkowo niesmacznego i cuchnącego Swego czasu popijałam również bratek, kiedy borykałam się z problemami z cerą. Myślę, że sporo mi pomógł, ale z dwojga złego to już wolę pić drożdże |
2016-02-03, 09:08 | #2459 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Gencjana albo najzwyklejszy fioletowy (albo niebieski jeśli są rudawe) rozcieńczony toner się nada. Ja kiedyś swoje zrudziałe farbowane (jasny brąz) traktowałam nawet tonerem w kolorze popielatego brązu (coś 3.1, nie przyciemniał).
Można się bawić odcieniami, bo tonery zawsze się wypłuczą. Tylko jeśli włosy są bardzo jasne, uważajcie na fiolet. Zwłaszcza poziomy 9 w górę. U mnie dziś miód z cytryną. Próbowała któraś rozjaśniać naturalne domowymi sposobami? |
2016-02-03, 09:20 | #2460 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Ja kiedyś próbowałam rozjaśnić miodem. Stosowałam kilka razy i coś ruszyło, bo połowa włosów rzeczywiście zrobiła się blond, zwłaszcza końcówki.
Korzeń rzewienia też daje niezłe efekty, ja akurat zastosowałam go, żeby wypłukać za ciemną farbę, również dał radę |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:02.