Jak często chcemy uprawiać sex?

[Silen]

Hejka jak czesto chce wam sie kochac ze swoimi TZ ?Moj chłopak mówi ze jestem oziębła bo chce sie kochac tylko raz na tydzien kiedys lubiłam sie kochac nawet 4 razy dziennie (to napocztku jak zaczelismy sie kochac)a teraz on mnie zaspokaja i nipotrzebuje ta czesto czy cos zemna nie tak?jak to jest u was?

[male]

A bierzesz tabletki?

[iwONKA595]

no my tez na poczatku kochalismy sie ile sie da, teraz po 2,5 roku to tak ze 3 - 4 razy na tyd.
urozmaicamy sobie czesto zmiana miejsc i pozycji

[ChocoOna]

Nio ja musze przyznac, ze to roznie bywa... Czasem mam ochote robic to ciagle... a czasem w ogole. Mysle, ze zalezy od sytuacji i nastroju. Ostatno jednak mam ciagle ochotke-moze dlatego,ze wiosna przyszla i czuje sie swietnie. Wiem jedno-rutyna w tych sprawach jest ... nie wskazana!
Pozdrawiam

[moonshadow]

Ja muszę przyznać, że jestem z moim TZ prawie 2 lata i ciągle mamy na siebie niesamowita ochotę może dlatego, że urozmaicamy sobie ciągle jakoś to życie intymne i po prostu nie ma rutyny.

[anais20]

do 20 roku zycia myslalam, ze jestem jakas aseksualna, bo rzadko kiedy mialam ochote na baraszkowanie i wlasciwie czesciej robilam to z poczucia obowiazku. to juz za mna gdzies tak po 20. urodzinach cos mi sie odwrocilo i teraz mam codziennie ochote. widocznie potrzeby seksualne musialy sie dopiero we mnie obudzic

[hawrodytka]

Napisane przez anais20

do 20 roku zycia myslalam, ze jestem jakas aseksualna, bo rzadko kiedy mialam ochote na baraszkowanie i wlasciwie czesciej robilam to z poczucia obowiazku. to juz za mna gdzies tak po 20. urodzinach cos mi sie odwrocilo i teraz mam codziennie ochote. widocznie potrzeby seksualne musialy sie dopiero we mnie obudzic

to ja mam nadzieje,ze we mnie tez sie obudza, bo cos ostatnio ochoty nie mam

[Chii1986]

Ja na początku mogłam to robić raz za razem.. nawet TŻ mówi, że go wykorzystywałam;-) odkąd zaczełam brać tabletki to spadło libido i to TŻta czasem denerwuje ale wydaje mi się że pomału wszystko wraca do normy. Poza tym nie lubię się kochać gdy jego rodzice są za ścianą a tylko takie amy warunki, gdyby nie to pewnie byłoby częściej. A jajlepsze jest że największą ochotę na seks mam gdy mam okres
Myślę że chęc na seks zależy od nastroju, poziomu stresu, okoliczności itp.

[anais20]

Napisane przez Chii1986

A jajlepsze jest że największą ochotę na seks mam gdy mam okres

a to chyba kazdy tak ma

[Silen]

Napisane przez male

A bierzesz tabletki?

hejka niebiore zadnych tabletek, ostatni myslałam ze to moze dlatego ze była zima ze zapadłam w jakis sen zimowy,ale juz maj a u mnie sie nic niezmieniło niechce mi sie wogle mój chłopak ma wielki temperament i meczy go to troche zazwyczaj robimy to bo on tego chce,prubóje sie przemóc ale jakios tak nie moge nic na siłe mam nadzieje ze mi sie to odwróci on by był bardzo szczesliwy gdybym ja sama chciała,zdazaja sie dni ze sama chce ale to dosłownie jak swieto.

[Ancik]

Wcześniej z moim byłym z którym bylam przez 3 lata kochalam się rzadko, kochaliśmy się wtedy kiedy ja tego chciałam czyli raz na 2 tygodnie z czasem rzadziej, nie ciągneło mnie do seksu i myślałam,że po prostu tak mam, teraz od 4 miesięcy jestem z moim nowym obecnym Kochaniem i no jestem w szoku mam ochotę na seks codziennie, moje Kochanie ma oggggromny temperament i ja odkryłam w sobie go również ratuje nas to,że razem nie mieszkamy hah teraz wiem,że nie pasowaliśmy do siebie (ja i mój ex) i wiem co znaczy prawdziwa przyjemność z seksu tylko coś kosztem czegoś hah moje Kochanie to tragedia jeśli chodzi o miłość francuską troszkę pracy trzeba włożyć ale dobrze,jest mieć coś nad czym trzeba popracować

[Silen]

Ja na poczatki cału czas miałam ochote a teraz to jaks dziwna jestem wogule mi sie neichce wrrr moze troche to jest przez samopoczucie cały zcas chodze zaspana boli mnie brzuch i taki leni troche ze mnie a jego to meczy troche bo on by chciał a mi sie nigdy niechce az mi głupio nieraz!!!

[Madlenka007]

Ze mna też różnie bywa z ta ochota na seks jak jestem sama w domu to mi sie nie chce, ale wystarczy, że TŻ mnie po nózce pogłaszcze i nagle strszaniemi sie chce 'tu i teraz' Tak że myśle, że on ma wpływ na to czy mi sie chce seksu Gdy byliśmy razme na wakacjach i byliśmy cały czas ze soba chciało mi sie kilka razy dziennie ale gdy nie widze go kilka dni to raczje nie teskine za skesem ale za sama bliskościa z moim TŻem

[Kicia_Wampirzyca]

Jeszcze nie zdarzyło mi się nie chcieć. Szczerze mówiąc to ja na ogół proponuję sex mojemu TŻ

[Silen]

niekochałam sie ze swoim chłopakiem juz chba ok 2 tygodni i nadal mi sie nichce niewiem co mi jest pocoaga mnie kocham cgo nad zycie neiwem czy taki okres poprosu przechodze moze powinnam isc do seksuologa?

[monis276]

Silen wszystko jest moim zdaniem z tobą ok tylko poprostu może ci sie znudziło to troszkę?jak myslisz?ja jestem ze swoim chłopakiem od 5 lat a współżyjemy od 2 lat i ktoś moze powiedziec ze to dopiero początek i dlatego ale kochamy się 4 razy w tygodniu i zawsze mam ochotę chyba że jestem zmęczona!

[kasiaaa178]

zalezy od cyklu kobiety, sytuacji i wiele innych czynnikow

[natalczak]

Ja sama z siebie rzadko mam ochote,ale wystarczy ze moj tz zacznie mnie miziac po pleckach a nie daj boze calowac-od razu jestem gotowa
Mysle ze to ze ja sama nie mam ochoty wynika z faktu brania tabletek...ale na szczescie nie powoduja one calkowitej utraty ochoty

[Silen]

Napisane przez monis276

Silen wszystko jest moim zdaniem z tobą ok tylko poprostu może ci sie znudziło to troszkę?jak myslisz?ja jestem ze swoim chłopakiem od 5 lat a współżyjemy od 2 lat i ktoś moze powiedziec ze to dopiero początek i dlatego ale kochamy się 4 razy w tygodniu i zawsze mam ochotę chyba że jestem zmęczona!

Hej nie no nieznudziło mi sie kocham sie z moim chłopakiem od jakis roku kocham go całym sercem lubie robic mu dobrze albo ja on robi mi mintke ale jakos na sex niemam ochoty niewiem dlaczego dziwna jestem moz emam taki okres akurat

[La Monica]

Napisane przez Silen

Hejka jak czesto chce wam sie kochac ze swoimi TZ ?Moj chłopak mówi ze jestem oziębła bo chce sie kochac tylko raz na tydzien kiedys lubiłam sie kochac nawet 4 razy dziennie (to napocztku jak zaczelismy sie kochac)a teraz on mnie zaspokaja i nipotrzebuje ta czesto czy cos zemna nie tak?jak to jest u was?

U mnie nawet czasem raz na tydzień to dużo
Masakra......ale sama sobie nie umiem z tym poradzić
Biorę tabsy.

[szmidtka]

ja to bym mogła kochać sie codziennie ale tylko z moim miśkiem bo nie wyobrażam sobie z kim innym...

[domi7ks]

Z moim obecnym Tz to jest cudowne i robimy to praktycznie codziennie..Nie uzywam zadnych tabletek,rzadko kiedy zabezpieczenie.Moze tez ma to wpływ ,ze nie boimy sie wpadki

[Asieq]

Doradźcie mi coś, bo ja mam problem odwrotny... Ja mam niesamowity popęd i bym chciała zawsze i wszędzie (nawet pigułki nie są w stanie tego zmienić), ale to mój TZ nie chce Tłumaczy, że jest zmęczony, nie ma siły... Dlatego kochamy się raz na tydzień, co dla mnie jest stanowczo za mało. Dzieje się tak odkąd zaczął pracować, a faktycznie pracuje sporo. Dodam, że staż mamy 2-letni, mieszkamy ze sobą już ponad rok.
Nie jest to kwestia urozmaiceń, bo staram się urozmaicać na wszelkie sposoby. I to ja najczęściej proponuję, a on odpowiada, że się zastanowi, albo że jest zmęczony. No i co ja mam zrobić? Myślałam, że mu przejdzie, ale już więcej niż pół roku mija a dalej to samo.

[domi7ks]

Napisane przez Asieq

Doradźcie mi coś, bo ja mam problem odwrotny... Ja mam niesamowity popęd i bym chciała zawsze i wszędzie (nawet pigułki nie są w stanie tego zmienić), ale to mój TZ nie chce Tłumaczy, że jest zmęczony, nie ma siły... Dlatego kochamy się raz na tydzień, co dla mnie jest stanowczo za mało. Dzieje się tak odkąd zaczął pracować, a faktycznie pracuje sporo. Dodam, że staż mamy 2-letni, mieszkamy ze sobą już ponad rok.
Nie jest to kwestia urozmaiceń, bo staram się urozmaicać na wszelkie sposoby. I to ja najczęściej proponuję, a on odpowiada, że się zastanowi, albo że jest zmęczony. No i co ja mam zrobić? Myślałam, że mu przejdzie, ale już więcej niż pół roku mija a dalej to samo.

zawsze tak jest,ze jesli druga połowa nie chce seksu to my chcemy tym bardziej i tym bardziej nas do tego ciagnieraz na tydzien to jest bardzo mało,ale jesli Twoj chlopak jest zmeczony praca to to wszytsko tłumaczy-jesli troche przystopowałby z praca i wybralibyscie sie na romantyczny weekend lub zrobili sobie jakies romantyczne wolne dni napewno wszytsko by sie odmienilo.

Radze Ci,zebys postarala sie byc bardziej niedostepna,a raczej udawala,ze tez nie masz ochoty,nie pokazywala po sobie ze o tym myslisz itp,bo to mezczyzna powinien zachecac kobiete.Zobaczymy co wtedy bedziemysle,ze on sam zacznie przychodzic do Ciebie

[Asieq]

Ojej... a jak powie "nie chcesz, ok"? To wtedy już zupełnie dno będzie. Były już wyjazdy, byliśmy w marcu w Zakopcu cały tydzień, ale że nie potrafimy usiedzieć na miejscu, to codziennie chodziliśmy po górach. W pierwszą noc udało mi się go namówić, ale w następne to nawet ja byłam tak padnięta, że marzyłam wyłącznie o spaniu
No nic, muszę znowu z nim o tym porozmawiać, tylko że on pewnie powie "moje ty biedactwo", przytuli i na tym się skończy
A może są jakieś środki zmniejszające chuć? Oprócz zimnego prysznica

[domi7ks]

a moze jest tez tak,ze on widzi Cie codziennie?jesli mieszkacie razem jest zupełnie inaczej,niz gdybyscie nie byli ciagle razem i nie spali w jednym łózku.
to moze powinniscie zrobic sobie przerwe i nie widzec sie kilka dni?
albo tez zrob sie na bostwo,zrob mu striptiz,moze to zadziala?
w Twoim przypadku chuc jest zrozumiala,jesli tak rzadko uprawiacie seks

[layla_lbn]

Dla mnie sex moglby w ogole nie istniec

[pysia22]

Napisane przez layla_lbn

Dla mnie sex moglby w ogole nie istniec

Kochanie!! Ty nie mów takich rzeczy głosno bo mi 99,9% przyjemnosci zycia zabierzesz!!

U mnie to jest bardzo róznie...Czasem mam ogromna ochotę i kochamy się co 5 min a czasem mam tak ze lepiej do mnie z takimi propozycjami nie podchodzic (szczególnie jak jestem zdolowana albo zapracowana)..Natomiast ze mna jest wogole dziwnie bo lubie zupelnie inny sex niz wiekszaosc kobiet...Tzn Nie lubię gry wstepnej, miziania itp...uwielbiam mocna,szybka ,zaskakujaca kopulacje....

[Silen]

Napisane przez layla_lbn

Dla mnie sex moglby w ogole nie istniec

Dla mnie po czesci tez smutne to ale wogule niemam ochoty juz 2 tydzien sie niekochamy on jakis dziwny sie zaczyna robic tez juz niemam ochoty niewiem co sie dzieje boje sie ze znajdzie sobie kogos niewiem co mam robic juz sobie panienki w necie neawet oglada a wczesniej nigdy neiwiedziałam zeby to robił

[@marta@]

Napisane przez layla_lbn

Dla mnie sex moglby w ogole nie istniec

Dla mnie tez