Zmuszanie się do różnych rzeczy..

[Ilena]

Mam talki problem że ja lubię normalny seks.. lubię pieszczenie łapkami całowanie i taki cały romantyzm ... a mój TŻ ma problem ... od bardzo długiego czasu muszę robić rzeczy na jakie nie mam ochoty i w ogóle mnie to odpycha... on nie rozumie że mnie to boli nie sprawia przyjemności a wręcz zraża do niego.. na początku podniecało go wkładanie na siłę tyle ręki ile się da do pochwy ( to było bardzo długo i choć mnie to bolało no zgadzałam się ), potem naszło go na sikanie ( bardzo długo stawiałam opór) ale też się stało, teraz ma fazę na wstawianie moich nagich zdjęć na różne portale i uważam to za przegięcie.. a on ciągle namawia i namawia... mam dosyć już tych jego wymysłów .. tego że ciągle zajmuje się sobą i nie rozumie że mnie to nie kręci i nie jara... ostatnio też wymyślił sobie ściskanie z całej siły cycków .. TŻ nie lubi się całować ani takie tam rzeczy .. nie jest czuły... Mam już dosyć przez te wszytskie lata .. powiedziałam mu żeby przestał oglądać pornosy bo mam dość tych chorych wymysłów jak np. rzyganie na które nigdy się nie zgodzę.
Ostatnio się bardzo kłócimy i mi powiedział że w łóżku jestem beznadziejna nic nie chce robić. Na co ja że co on dla mnie zrobił przez te wszytskie lata? Dodam że osiągam orgazm tylko w określonych pozycjach i jak sama się bardzo postaram bo mój TŻ nie rozumie że ma mnie macać ściskać i całować.. a gry wstępnej nie umie niestety ... tak mnie zabolał jego atak bo ja robię co mogę żeby było mu dobrze i się męczę choć mnie to wszystko boli i nie sprawia przyjemności ... co wy myślicie o takiej sytuacji ... mam dość słuchania jestem beznadziejna bo znowu czegoś nie chce robić

jesteśmy parę lat ze sobą i jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami

[nurazuki]

Yyyyyyyy poczytaj siebie i sama znajdziesz odpowiedz
Podpowiedz:
Nie chcesz, nie lubisz, nie masz przyjemnosci, boli.... wiele lat

[normalnyFacet]

Napisane przez Ilena

Mam talki problem że ja lubię normalny seks.. lubię pieszczenie łapkami całowanie i taki cały romantyzm ... a mój TŻ ma problem ... od bardzo długiego czasu muszę robić rzeczy na jakie nie mam ochoty i w ogóle mnie to odpycha... on nie rozumie że mnie to boli nie sprawia przyjemności a wręcz zraża do niego.. na początku podniecało go wkładanie na siłę tyle ręki ile się da do pochwy ( to było bardzo długo i choć mnie to bolało no zgadzałam się ), potem naszło go na sikanie ( bardzo długo stawiałam opór) ale też się stało, teraz ma fazę na wstawianie moich nagich zdjęć na różne portale i uważam to za przegięcie.. a on ciągle namawia i namawia... mam dosyć już tych jego wymysłów .. tego że ciągle zajmuje się sobą i nie rozumie że mnie to nie kręci i nie jara... ostatnio też wymyślił sobie ściskanie z całej siły cycków .. TŻ nie lubi się całować ani takie tam rzeczy .. nie jest czuły... Mam już dosyć przez te wszytskie lata .. powiedziałam mu żeby przestał oglądać pornosy bo mam dość tych chorych wymysłów jak np. rzyganie na które nigdy się nie zgodzę.
Ostatnio się bardzo kłócimy i mi powiedział że w łóżku jestem beznadziejna nic nie chce robić. Na co ja że co on dla mnie zrobił przez te wszytskie lata? Dodam że osiągam orgazm tylko w określonych pozycjach i jak sama się bardzo postaram bo mój TŻ nie rozumie że ma mnie macać ściskać i całować.. a gry wstępnej nie umie niestety ... tak mnie zabolał jego atak bo ja robię co mogę żeby było mu dobrze i się męczę choć mnie to wszystko boli i nie sprawia przyjemności ... co wy myślicie o takiej sytuacji ... mam dość słuchania jestem beznadziejna bo znowu czegoś nie chce robić

jesteśmy parę lat ze sobą i jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami

Ty tak na serio ?

[Ilena]

no właśnie ale chodzi o to że nasz sex jest podzielony na dwa etapy i jak już sobie dojdę to wtedy on wymyśla dziwne rzeczy żeby dojść ... ja nie rozumiem czemu nie może w tak samo normalny sposób jak ja tylko zawsze coś musi go pobudzić.. wszystko jest ze mną w porządku jestem ładna szczupła .. i nie wiem czemu dojdzie albo ręką albo przy jakiś chorych wymysłach


proszę was o zdanie.. bo mam zamiar pokazać mu ten wątek .. mam nadzieję że myślicie tak jak ja że to z nim jest problem a nie ze mną

[normalnyFacet]

Napisane przez Ilena

no właśnie ale chodzi o to że nasz sex jest podzielony na dwa etapy i jak już sobie dojdę to wtedy on wymyśla dziwne rzeczy żeby dojść ... ja nie rozumiem czemu nie może w tak samo normalny sposób jak ja tylko zawsze coś musi go pobudzić.. wszystko jest ze mną w porządku jestem ładna szczupła .. i nie wiem czemu dojdzie albo ręką albo przy jakiś chorych wymysłach

postaw sprawe jasno... albo sie ogranicza albo moze szukac nowej kobiety..

[kasica6662]

Bez jaj.. i TY nie uciekasz przed wspólnym seksem czy pieszczotami? Normalna laska dawno wzięłaby nogi za pas....

[ariadna90]

on wstawia twoje nagie zdjęcia na portale?
czy ja źle przeczytałam?

[Ilena]

jesteśmy 6 lat razem ... od 2 lat albo trochę więcej wymyśla różne chore rzeczy ... i trudno się tak rozstać naprawdę

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez ariadna90

on wstawia twoje nagie zdjęcia na portale?
czy ja źle przeczytałam?

jakby to powiedzieć bardzo by chciał bo podnieca go myśl że inny facet o mnie fantazjuje ja też tego nie rozumiem

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez normalnyFacet

postaw sprawe jasno... albo sie ogranicza albo moze szukac nowej kobiety..

tak już było i zgadnij co wybrał ?
pokazywał mi na wszelkie sposoby jak to on nie może dość ... zła jestem na siebie że się godziłam na różne rzeczy





ja myślę że wpływ mają na niego koledzy bo na każdym zjeździe opowiadają mu jak to nową laskę zaliczyli ... a on całe życie z jedną .. no i odkąd studiuje to mniej więcej się zaczęło

[normalnyFacet]

Napisane przez Ilena

tak już było i zgadnij co wybrał ?
pokazywał mi na wszelkie sposoby jak to on nie może dość ... zła jestem na siebie że się godziłam na różne rzeczy


ja myślę że wpływ mają na niego koledzy bo na każdym zjeździe opowiadają mu jak to nową laskę zaliczyli ... a on całe życie z jedną .. no i odkąd studiuje to mniej więcej się zaczęło

ale dlaczego z nim jestes mimo ze robisz to czego nie chcesz... czemu nie znajdziecie sobie takich osob ktore spelnia wasze oczekiwania i potrzeby ? on nie jest jedyny na swiecie aby mogl Cie szantazowac... postaw sprawe jasno tak jak Ci pisalem...

tylko nie pisz "bo kocham" to nie jest argument

[kasica6662]

Dziewczyno błagam Cię... ciężko się rozstać bo co? Bo kochasz Misia i zrobisz dla niego wszystko? Będziesz zmuszać się do jakiś chorych wymysłów chłopa, który naoglądał się pornoli?! Jeszcze trochę i całkowicie stracisz ochotę na seks. a jeśli nawet kiedyś się rozstaniecie, to z innym partnerem nie będziesz normalnie współżyć, bo będziesz bała się bólu...
On nie rozumie tego, że nie masz ochoty na takie sado maso wręcz...?;/

[Ilsa Lund]

Szanuj się dziewczyno... facet może niedługo bez Twojej zgody wystawić te zdjęcia, sika na Ciebie, chce na Ciebie wymiotować, sprawia Ci ból i nie obchodzi go Twoja przyjemność. Skoro jesteś taka ładna i wygadana to poszukaj porządnego faceta a nie omamionego pornuchami dresa

[klempaa]

Powiem tak: moze jestem malo tolerancyjna, ale dla mnie sikanie na siebie w czasie seksu by się podnieciś, rzyganie, sprawianie partnerce bólu (czyli wkładanie Ci ręki do pochwy mimo tego, ze Ci to się nie podoba) i wstawianie jej zdjęć na portale erotyczne by inny chłop sobie przy nich konia zwalił... to zboczenie.

Nie wiem, jak tyle wytrzymałaś, chyba Cie pogięło (wybacz bezpośredniość). Ja bym od gościa uciekała natychmiast. Coś strasznego po prostu.

[Ilena]

Wiem że uważacie mnie za idiotkę ja też się za taką uważam .. na początku myślałam no że raz chciał spróbować zwykła ciekawość ale potem zaczęło się robić coraz gorzej a od pół roku ma te wszytskie najgorsze i najbardziej chore wymysły ... nie wiem co się dzieje kiedyś był normalny i nie potrzebował takich atrakcji ... jakby wykreślić to z naszego związku to naprawdę nie było tak najgorzej.. no ale ostatnio przez jego niezadowolenie że ja cały czas mówię nie nie nie nie i się oburzam ciągle się kłócimy i on ciągle mi mówi jak go nie satysfakcjonuje

tak naprawdę to chyba na początku myślałam że tpo chwilowa ciekawość i że mu przejdzie i będzie jak kiedyś... ale teraz wiem że to nie przejdzie

[Ilsa Lund]

Teraz znosisz to pół roku. Wyobrażasz sobie mieć taki seks przez 30 lat ? A jak zajdziesz w ciążę to może wymyśli coś co zagrozi dziecku ? A wyobrażasz sobie czule się przytulać do kogoś, kto sprawia Ci ból fizyczny i psychiczny ?

[klempaa]

Napisane przez Ilena

Wiem że uważacie mnie za idiotkę ja też się za taką uważam .. na początku myślałam no że raz chciał spróbować zwykła ciekawość ale potem zaczęło się robić coraz gorzej a od pół roku ma te wszytskie najgorsze i najbardziej chore wymysły ... nie wiem co się dzieje kiedyś był normalny i nie potrzebował takich atrakcji ... jakby wykreślić to z naszego związku to naprawdę nie było tak najgorzej.. no ale ostatnio przez jego niezadowolenie że ja cały czas mówię nie nie nie nie i się oburzam ciągle się kłócimy i on ciągle mi mówi jak go nie satysfakcjonuje

Tak, niestety, dla mnie jesteś idiotką i masochistką. Nie wiem, jak można się godzić na takie rzeczy wbrew sobie. Nie wiem, jak można mysleć, że ktoś, kto zmusza Cię do czegos wbrew Twojej woli może Cię kochać. Nie wiem, jak można az tak bardzo siebie nie szanować, by dawać się traktować jak gumową lalę, której można zrobic wszystko bo i tak nie zaprotestuje.

[Ilena]

Napisane przez klempaa

Tak, niestety, dla mnie jesteś idiotką i masochistką. Nie wiem, jak można się godzić na takie rzeczy wbrew sobie. Nie wiem, jak można mysleć, że ktoś, kto zmusza Cię do czegos wbrew Twojej woli może Cię kochać. Nie wiem, jak można az tak bardzo siebie nie szanować, by dawać się traktować jak gumową lalę, której można zrobic wszystko bo i tak nie zaprotestuje.

dziękuje, właśnie tego potrzebowałam ... masz 100% racji

[rapunzel8]

Czyli tak, facet jest marnym kochankiem- rozumiem, że nawet porządnej gry wstępnej nie umie przeprowadzić, w dodatku ma gdzieś twoje potrzeby, więc nigdy się nie poprawi- no bo jak skoro jemu wszystko pasuje, a Ty się nie liczysz.

W dodatku wziął się za "hardcore"- w czym zresztą też jest kiepski, a przy tym ma w nosie, że tobie się nie podobają jego pomysły, krzywdzą cię lub nawet sprawiają ból. Nie ma co - idealny kochanek.

Ja bym kopnęła w tyłek i nie podejmowała nawet prób modyfikacji jego zachowania. Za egoizm i całkowity brak zainteresowania moimi potrzebami czy uczuciami. W życiu nie uwierzyłabym, że taki facet mnie kocha albo chociaż lubi.

[normalnyFacet]

Napisane przez Ilena

tak naprawdę to chyba na początku myślałam że tpo chwilowa ciekawość i że mu przejdzie i będzie jak kiedyś... ale teraz wiem że to nie przejdzie

w tym i innym przypadku "misio sie NIE zmieni"

[Linaewen]

Napisane przez Ilena

Mam talki problem że ja lubię normalny seks.. lubię pieszczenie łapkami całowanie i taki cały romantyzm ... a mój TŻ ma problem ... od bardzo długiego czasu muszę robić rzeczy na jakie nie mam ochoty i w ogóle mnie to odpycha... on nie rozumie że mnie to boli nie sprawia przyjemności a wręcz zraża do niego.. na początku podniecało go wkładanie na siłę tyle ręki ile się da do pochwy ( to było bardzo długo i choć mnie to bolało no zgadzałam się ), potem naszło go na sikanie ( bardzo długo stawiałam opór) ale też się stało, teraz ma fazę na wstawianie moich nagich zdjęć na różne portale i uważam to za przegięcie.. a on ciągle namawia i namawia... mam dosyć już tych jego wymysłów .. tego że ciągle zajmuje się sobą i nie rozumie że mnie to nie kręci i nie jara... ostatnio też wymyślił sobie ściskanie z całej siły cycków .. TŻ nie lubi się całować ani takie tam rzeczy .. nie jest czuły... Mam już dosyć przez te wszytskie lata .. powiedziałam mu żeby przestał oglądać pornosy bo mam dość tych chorych wymysłów jak np. rzyganie na które nigdy się nie zgodzę.

Co myślimy? Nie wiem jak inni, ale ja myślę, że to jest chore. Że miejsce na ultimatum już dawno minęło. Że albo odjedziesz[matko, ja tutaj musze pisać czas PRZYSZŁYM?! ], albo i na rzyganie się zgodzisz. A jak go zacznie podniecać, że inny facet z Tobą seks uprawia? Powiesz, "misiu, nie chcę", ale zrobisz to w końcu dla świętego spokoju...

Przeczytaj pogrubione. Czytaj tak długo, jak potrzebujesz, żeby zrozumieć Z KIM się związałaś.
Wnioski wyciągnij sama...

[Ilena]

Napisane przez normalnyFacet

w tym i innym przypadku "misio sie NIE zmieni"

masz jakieś przypuszczenia czemu tak z dnia na dzień naglę się zmienił? kiedyś wszystko było ok , nawet oralnie szło dobrze .. jak można z dnia na dzień tak się przestawić ?

[Lexie]

Szczerze mówiąc, ja bym wolała nie poruszać tu kwestii zboczeń i nie zboczeń, czy to co kręci Twojego faceta jest normalne czy nie. To jest właściwie mało ważne.

Ważniejsze jest to, że:
- on oczekuje od Ciebie, że będziesz się zmuszać do czegoś, co dla Ciebie jest przykre
- Ty się na to faktycznie zgadzasz (czego już zupełnie nie mogę zrozumieć)

Jesteście totalnie seksualnie niedopasowani. Ten związek i tak się rozleci, prędzej czy później. Przykro mi to mówić, ale... Albo Ty będziesz coraz bardziej zrozpaczona i przerażona, albo on będzie niezadowolony i sfrustrowany. To nie ma szans.

Nie wiem też w czym widzisz jego miłość, bo zmuszanie Cię do rzeczy, które de facto robią Ci krzywdę, nie są szczególnym jej przejawem.

To Twoje życie i Twoje decyzje, ale moim zdaniem tracisz czas w tej chwili, tracisz czas, energię, radość życia i nerwy na tego faceta. Jasne, że rozstawanie się nie jest łatwe, ale alternatywą jest bycie z nim i uleganie jego kolejnym dziwnym zachciankom lub znoszenie jego fochów jak nie zechcesz ich spełniać. Dla mnie wybór jest jasny w takiej sytuacji...

[Ilena]

Napisane przez Linaewen

Co myślimy? Nie wiem jak inni, ale ja myślę, że to jest chore. Że miejsce na ultimatum już dawno minęło. Że albo odjedziesz[matko, ja tutaj musze pisać czas PRZYSZŁY?! ], albo i na rzyganie się zgodzisz. A jak go zacznie podniecać, że inny facet z Tobą seks uprawia? Powiesz, "misiu, nie chcę", ale zrobisz to w końcu dla świętego spokoju...

Przeczytaj pogrubione. Czytaj tak długo, jak potrzebujesz, żeby zrozumieć Z KIM się związałaś.
Wnioski wyciągnij sama...

tylko widzisz ja nie związałam się z takim facetem .. przez powiedzmy 5lat było ok .. potem zaczęło się psuć a ostatnio pół roku przechodzi wszystko ... ja pamiętam czasy kiedy było dobrze i cudownie.. liczyłam się ja i moje potrzeby

[Lea_ny]

Zatkało mnie, więc wypowiem się krótko: facet Cię nie szanuje, nie obchodzi go Twoje zdanie, jest egoistą, sprawia Ci ból i doprowadza do obrzydzenia, a Ty przy nim tkwisz? Maskara! Bierz nogi za pas i uciekaj, bo z Twojego opisu wynika, że jego zachcianki są coraz bardziej chore - Twój facet potrzebuje coraz mocniejszych bodźców i nie sądzę żeby to się miało zmienić... teraz marzy mu się rzyganie podczas seksu , kolejnym krokiem będzie pewnie robienie kupy - wytrzymasz to (zresztą nawet jeśli nie wytrzymasz i po jego kolejnej zachciance odejdziesz, to psychikę będziesz miała już nieźle zrytą i mega uraz do facetów)?

[Cherry Blossom Girl]

Napisane przez Ilena

Mam talki problem że ja lubię normalny seks.. lubię pieszczenie łapkami całowanie i taki cały romantyzm ... a mój TŻ ma problem ... od bardzo długiego czasu muszę robić rzeczy na jakie nie mam ochoty i w ogóle mnie to odpycha... on nie rozumie że mnie to boli nie sprawia przyjemności a wręcz zraża do niego.. na początku podniecało go wkładanie na siłę tyle ręki ile się da do pochwy ( to było bardzo długo i choć mnie to bolało no zgadzałam się ), potem naszło go na sikanie ( bardzo długo stawiałam opór) ale też się stało, teraz ma fazę na wstawianie moich nagich zdjęć na różne portale i uważam to za przegięcie.. a on ciągle namawia i namawia... mam dosyć już tych jego wymysłów .. tego że ciągle zajmuje się sobą i nie rozumie że mnie to nie kręci i nie jara... ostatnio też wymyślił sobie ściskanie z całej siły cycków .. TŻ nie lubi się całować ani takie tam rzeczy .. nie jest czuły... Mam już dosyć przez te wszytskie lata .. powiedziałam mu żeby przestał oglądać pornosy bo mam dość tych chorych wymysłów jak np. rzyganie na które nigdy się nie zgodzę.
Ostatnio się bardzo kłócimy i mi powiedział że w łóżku jestem beznadziejna nic nie chce robić. Na co ja że co on dla mnie zrobił przez te wszytskie lata? Dodam że osiągam orgazm tylko w określonych pozycjach i jak sama się bardzo postaram bo mój TŻ nie rozumie że ma mnie macać ściskać i całować.. a gry wstępnej nie umie niestety ... tak mnie zabolał jego atak bo ja robię co mogę żeby było mu dobrze i się męczę choć mnie to wszystko boli i nie sprawia przyjemności ... co wy myślicie o takiej sytuacji ... mam dość słuchania jestem beznadziejna bo znowu czegoś nie chce robić

jesteśmy parę lat ze sobą i jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami

Ludzie mają różne upodobania, to fakt. Nie rozumiem, czemu pozwoliłaś się przez tak długi czas traktować jak gumowa lala? Przerwij ten proceder jak najszybciej, ponieważ może się on odbić na Twojej psychice! Jak długo jeszcze będziesz zmuszać się do bólu i zgadzała na rzeczy które Cię odrzucają, podczas gdy Twój chłopak (który jak dla mnie potrzebuje terapii) ma Twoje potrzeby głęboko w poważaniu?

[Lexie]

Napisane przez Ilena

masz jakieś przypuszczenia czemu tak z dnia na dzień naglę się zmienił? kiedyś wszystko było ok , nawet oralnie szło dobrze .. jak można z dnia na dzień tak się przestawić ?

On się prawdopodobnie w ogóle nie "przestawiał", zawsze miał takie a nie inne upodobania, ale przecież nie mógł z nimi wyskoczyć na początku związku, bo byś uciekła gdzie pieprz rośnie. Możliwe, że do jakiegoś momentu wstydził się albo bał się pokazać Ci tę stronę swoich upodobań, ale coś - może jakiś impuls, nie wiem - sprawiło, że się na to zdecydował. No a skoro Ty mu pozwalałaś na więcej i więcej, to przestał się hamować.

[srebrnykot]

Napisane przez Ilena

Mam talki problem że ja lubię normalny seks.. lubię pieszczenie łapkami całowanie i taki cały romantyzm ... a mój TŻ ma problem ... od bardzo długiego czasu muszę robić rzeczy na jakie nie mam ochoty i w ogóle mnie to odpycha... on nie rozumie że mnie to boli nie sprawia przyjemności a wręcz zraża do niego.. na początku podniecało go wkładanie na siłę tyle ręki ile się da do pochwy ( to było bardzo długo i choć mnie to bolało no zgadzałam się ), potem naszło go na sikanie ( bardzo długo stawiałam opór) ale też się stało, teraz ma fazę na wstawianie moich nagich zdjęć na różne portale i uważam to za przegięcie.. a on ciągle namawia i namawia... mam dosyć już tych jego wymysłów .. tego że ciągle zajmuje się sobą i nie rozumie że mnie to nie kręci i nie jara... ostatnio też wymyślił sobie ściskanie z całej siły cycków .. TŻ nie lubi się całować ani takie tam rzeczy .. nie jest czuły... Mam już dosyć przez te wszytskie lata .. powiedziałam mu żeby przestał oglądać pornosy bo mam dość tych chorych wymysłów jak np. rzyganie na które nigdy się nie zgodzę.
Ostatnio się bardzo kłócimy i mi powiedział że w łóżku jestem beznadziejna nic nie chce robić. Na co ja że co on dla mnie zrobił przez te wszytskie lata? Dodam że osiągam orgazm tylko w określonych pozycjach i jak sama się bardzo postaram bo mój TŻ nie rozumie że ma mnie macać ściskać i całować.. a gry wstępnej nie umie niestety ... tak mnie zabolał jego atak bo ja robię co mogę żeby było mu dobrze i się męczę choć mnie to wszystko boli i nie sprawia przyjemności ... co wy myślicie o takiej sytuacji ... mam dość słuchania jestem beznadziejna bo znowu czegoś nie chce robić

jesteśmy parę lat ze sobą i jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami

Masakra. Ja bym od kogoś takiego uciekła. Szczerze.

Rozumiem, że można mieć różne, nawet obrzydliwe, zboczenia, ale na litość, skoro Ty mu mówisz wprost, że nie chcesz i że Cię to BOLI, a on i tak na siłę kontynuuje, przekonuje i usiłuje w Tobie wywołać poczucie winy, to coś z nim jest bardzo nie tak. Seks ma sprawiać radość obojgu partnerom, a nie być zimnym wykorzystywaniem kogoś z klapkami na oczach, bo ja tak lubię i mnie nie obchodzi, czy ją boli i upokarza.

Napisane przez Ilena

Wiem że uważacie mnie za idiotkę ja też się za taką uważam

Nie uważam Cię za idiotkę. Uważam, że świadomie robisz sobie krzywdę i pozwalasz, żeby partner Cię krzywdził dla jego widzimisię. To jest smutne i straszne.

[Linaewen]

Napisane przez Ilena

tylko widzisz ja nie związałam się z takim facetem .. przez powiedzmy 5lat było ok .. potem zaczęło się psuć a ostatnio pół roku przechodzi wszystko ... ja pamiętam czasy kiedy było dobrze i cudownie.. liczyłam się ja i moje potrzeby

Kochana, ludzie się nie zmieniają z dnia na dzień. Mój były tez byl cudowny do czasu aż mu nie odwaliło.
A nawet jeśli założymy, że nagle mu się coś odmieniło-chłopak z ktorym byłaś to nie jest ten z którym TERAZ jesteś.

[Ilena]

dziękuję za wszystkie wasze posty .. nawet nie wyobrażacie sobie jak potrzebowałam tego ... ja wiem że to jest chore i wiem że będzie coraz gorzej .. czasem człowiek potrzebuje innych ludzi żeby zrozumieć że to naprawę koniec. I nie ma już ostatnich szans.

[myszenka87]

Dziewczyno spier...dzielaj ile sił...
Ja rozumiem próbowanie nowych rzeczy,ale wbrew Twojej woli,albo tak żeby sprawiało to Tobie ból...Seks ma sprawiać Wam przyjemność a nie tylko jemu...Konsekwentnie nie zgadzaj się na wszelkie pomysły...nie rozumiem w ogóle dlaczego do tej pory zgadzałaś się na nie.Jestem w stanie zrozumieć,że trzeba w życiu wszystkiego spróbować,ale cholender nie za taką cenę...:/

[QueenBlair]

Napisane przez Ilena

dziękuję za wszystkie wasze posty .. nawet nie wyobrażacie sobie jak potrzebowałam tego ... ja wiem że to jest chore i wiem że będzie coraz gorzej .. czasem człowiek potrzebuje innych ludzi żeby zrozumieć że to naprawę koniec. I nie ma już ostatnich szans.

3 mam kciuki.
Z doświadczenia wiem,że bardzo trudno jest odejść->zwłaszcza jeśli związek był długoletni.
Przykre jest to,że tak długo się męczyłaś i zgadzałaś na to czego nie chciałaś.
Ale teraz przynajmniej wiesz na co zdecydowanie się godzić nie możesz.