dziewczyna i motorek:)

[dwudziestolatka]

widzialam kilka watkow o motorach, ale nie znalazlam nigdzie tego, co mnie interesuje
otoz jestem drobna dziewczynka, ale bardzo chce sobie kupic motorek takiego niewielkiego crossa, zeby nie trzeba bylo robic na niego prawka, poniewaz mnie nie stac musze wybrac -albo motorek albo prawko....a tak strasznie chce miec juz ten sprzecik, ze ehhh tlyko nikt mnie nie rozumie, ze to dla mnie takie wazne...
dlatego chcialam zapytac, czy sa tu dziewczyny, ktore juz jezdza na motorkach, zwlaszcza na crossach lub ktore zamierzaja je kupic albo bardzo by chcialy je posiadac??

[Fame]

Ja umiem jeżdzić motorem. Czasami jeżdżę na crossie mojego chłopaka, bo swojego niestety nie posiadam. Z tego co wiem to na crossowy motor też trzeba mieć prawko. Tylko na skutery i motorowery nie trzeba.

[dwudziestolatka]

Fajnie, ze znalazla sie jakas dziewczynka prawka nie trzeba robic, jesli motocykl ma 50cc lub mniej, na wieksza moc silnika trzeba miec prawko a ja chce wlasnie taki, na ktory nie trzeba robic prawka, wiem, ze bedzie mial slaba moc, ale mi taka wystarczy jak narazie

[Fame]

aha. no ja aż tak to dokładnie się nie znam. ja jeżdżę raczej na dużym crossie.
a jakiej marki chcesz kupić ten motor? polecam Yamaha albo Honda!! wszystko inne to badziewie.

[dwudziestolatka]

dokladnie. a ja wlasnie chce kupic albo Yamahe albo Honde juz nawet mam upatrzonona Yamaszke Dt50 to moje marzenie

[Fame]

mój chłopak ma tt600 niezła maszyna. hmm w sumie teraz jak sie dowiedziałam, że można nie mieć prawka na małego crossa to sama się zastanawiam nad kupnem

[dwudziestolatka]

wiesz, ja kiedys tez nie wiedzialam, ze mozna na motorku jezdzic bez pawka i jeszcze jakis rok temu nawet nie myslalam o zadnych motorach ale pewnego dnia moj tato kupil sobie taka smieszna motorynke, majaca wlasnie 50cc i ja tez na tym smigam tylko ze to takie smiechawski sprzeciwo i postanowilam kupic sobie wlasne najbardziej podobaja mi sie crossy ale sa tez "scigacze" 50cc niektorzy sie smieja, bo co to za sciga, jesli maja tak malutka moc ale jak dla mnie to zdecydowanie w sam raz motorek -super sprawa

[MadziaWUbmw]

Ja miałam Simsona Enduro i na niego nie trzeba prawka, to może takiego sobie kup? Albo skuter? No i musisz mieć ukonczone 18lat. Lepiej zainwestuj w prawo jazdy kat.A a potem uzbieraj na motor bo nawet taki ktorym mozesz jezdzic-tzn do pojemnosci 50cm-jest grozny jesli jezdzic nie umiesz!!! Wiem, ze bys chciala, ale to nie jest takie hop siup siadasz i jedziesz.. Zastanow sie. Po co Ci jakiekolwiek pędzidło jeśli nie umiesz jezdzic? Pisze z doswiadczenia. Na kursie Cie nauczą, a z czasem kupisz sobie cos slabego, zlapiesz doswiadczenie, technike i kupisz mocniejsze. Pamiętaj- przez takie napalenie tylko do grobu mozesz sie wpędzic! nigdzie indziej! pozdrawiam
-Motomaniaczka

[dwudziestolatka]

Napisane przez MadziaWUbmw

Ja miałam Simsona Enduro i na niego nie trzeba prawka, to może takiego sobie kup? Albo skuter? No i musisz mieć ukonczone 18lat. Lepiej zainwestuj w prawo jazdy kat.A a potem uzbieraj na motor bo nawet taki ktorym mozesz jezdzic-tzn do pojemnosci 50cm-jest grozny jesli jezdzic nie umiesz!!! Wiem, ze bys chciala, ale to nie jest takie hop siup siadasz i jedziesz.. Zastanow sie. Po co Ci jakiekolwiek pędzidło jeśli nie umiesz jezdzic? Pisze z doswiadczenia. Na kursie Cie nauczą, a z czasem kupisz sobie cos slabego, zlapiesz doswiadczenie, technike i kupisz mocniejsze. Pamiętaj- przez takie napalenie tylko do grobu mozesz sie wpędzic! nigdzie indziej! pozdrawiam
-Motomaniaczka

wiem, ze jazda nawet na najslabszym motorku nie jest latwa, bo mam takie cos ale idzie opanowac jak sie jezdzi codziennie, to powoli wpada sie w taki trans jezdzenia a od tego ciezko sie odzwyczaic jezdzilam cale wakacje i teraz, kiedy kupie jakis sprzecik napewno bede duzo cwiczyc, bo mam duze podworko i ojca z kat A prawko oczywiscie tez bardzo chce zrobic, tylko narazie fundusze nie pozwalaja...dzieki za opinie

[dodek89]

Ale to nie chodzi tylko o jazdę samą w sobie, tylko jazdę w ruchu drogowym. Nie wyobrażam sobie wyjechać na ulicę, na miasto czy gdziekolwiek indziej bez znajomości znaków i zasad zachowania w ruchu. To jest bardzo bardzo ważne! Często jak jadę autem, i widzę "małolata" (bez obrazy dla nikogo), co to pożyczył skuter od kolegi i jedzie np. bez kasku No przepraszam, ale to jest nie wybaczalne.

Sama jestem w trakcie kursu na kat. A. Crossem jeździłam nie raz (mój TŻ ma KTM LC4 620 - super moto). Nie powiem, świetna zabawa - w polu Po ulicach póki co motocyklem nie odważyłam się jeździć. Ale mam nadzieję, że już na wakacje będę szczęśliwą posiadaczką prawka i umiejętności kat. A.

[keira1990]

Witam, wreszcie jakieś kobiety i temat motocykle :P Moje niezdrowe zainteresowanie tym tematem spotyka się tylko z opiniami w stylu: "tak, tak, śmigaj dalej, młode narządy są teraz potrzebne", ale tak naprawdę jeśli znasz umiar i mierzysz zamiary na umiejętności to wypadki nie zdarzają się tak często. Ja nie podzielam fascynacji crossem (mój brat ma Aprilia Supermoto), za to uwielbiam klasyka, którym ostatnio bawi się mój tato (Suzuki 600 Bandit S), może mało damski, ale ma w sobie to coś Pozdrawiam wszystkie motocyklistki

[dodek89]

Keira, w po poprzednim sezonie (2007 roku ) jeździliśmy Suzuki 600 Bandziorem, tyle że N Ja jestem strasznie zauroczona tym motocyklem Jakbym miała takiego - chociaż na jeden sezon - czułabym się spełniona Świetnie nim się jeździło.

aaaa tam mało damski niewaaażne

[keira1990]

Ja jestem nim zachwycona, ale mam lekkie problemy z wystawianiem go z garażu i stawianiem na stopce, bo jest strasznie ciężki (blisko 250kg z płynami eksploatacyjnymi przy 53 kg mojej wagi). Poza tym świetnie się prowadzi, no i to, że ma dość nisko umieszczony środek ciężkości bardzo pomaga - motocykl jest stabilny i nie tak łatwo się na nim przewrócić, co w moim przypadku jest bardzo istotne

[dwudziestolatka]

a ja chyba rozmyslalac nad tym wszystkim, doszlam do wniosku, ze zaczne pod prawka...tylko mam powazne obawy bo ze mnie to taka strasznie drobna dziewczynka i moze ktoras z Was wyrazi swoja opinie, czy moje marzenie wogole jest do spelnienia...otoz, boje sie, ze zwyczajnie nie poradze sobie z motorem, ze bedzie dla mnie za ciezki, bo ja waze tlyko 42 kg mam wrazenie, ze jak pojde sie zapisac na kurs to mnie wysmieja, ze nie dam rady poprowadzic motorka

[Malaika85]

Napisane przez Fame

aha. no ja aż tak to dokładnie się nie znam. ja jeżdżę raczej na dużym crossie.
a jakiej marki chcesz kupić ten motor? polecam Yamaha albo Honda!! wszystko inne to badziewie.

kocham takie stwierdzenia
a co , przetestowalas juz kazda inna marke kilkukrotnie, ze twierdzisz, ze badziewie ?
ja uwazam, ze na przyklad Suzuki jest super.

[dodek89]

dwudziestolatka, dopóki nie spróbujesz, nie przekonasz się. Przecież nie musisz od razu wskakiwać na jakąś 600-setkę Są mniejsze motocyke A prawko to koszt (przynajmniej u mnie - we Wrocławiu) 900 zł ... A żeby kupić motor to naprawdę potrzeba dużo dużo więcej

Malaika85, zgadzam się z Tobą Suzuki również jest bardzo dobrą marką. Nie wspominając o Kawasaki, Ducati, KTM-ie czy Husqvarnie

[dwudziestolatka]

Napisane przez dodek89

dwudziestolatka, dopóki nie spróbujesz, nie przekonasz się. Przecież nie musisz od razu wskakiwać na jakąś 600-setkę Są mniejsze motocyke A prawko to koszt (przynajmniej u mnie - we Wrocławiu) 900 zł ... A żeby kupić motor to naprawdę potrzeba dużo dużo więcej

masz racje, najlepiej sie przekonac. Mam to 50 cc i robie na nim rozne manewry, prowadze czasami bez wlaczania silnika, tak, jak na egzaminie jest , zeby zobaczyc, czy wogole dam rade takie cos "podniesc". ciezkie, ale jakos idzie oczywiscie na niczym duzym nie chce pozniej jezdzic, tylko, ze na egzaminie jezdzi sie na dosyc duzym (jak dla mnie...) motocyklu i nie wiem , czy dam rade wykonac takie najprostsze czynnosci...bo moze sie okazac, ze nawet taki motocykl, na ktorym sie dopiero uczy jezdzic na praktycznym , mzoe byc za ciezki dla mnie:/

[dodek89]

Napisane przez dwudziestolatka

widzialam kilka watkow o motorach, ale nie znalazlam nigdzie tego, co mnie interesuje
otoz jestem drobna dziewczynka, ale bardzo chce sobie kupic motorek takiego niewielkiego crossa, zeby nie trzeba bylo robic na niego prawka, poniewaz mnie nie stac musze wybrac -albo motorek albo prawko....a tak strasznie chce miec juz ten sprzecik, ze ehhh tlyko nikt mnie nie rozumie, ze to dla mnie takie wazne...
dlatego chcialam zapytac, czy sa tu dziewczyny, ktore juz jezdza na motorkach, zwlaszcza na crossach lub ktore zamierzaja je kupic albo bardzo by chcialy je posiadac??

Dokształciłam się trochę i dodam iż na crossa faktycznie nie trzeba mieć prawka, bo cross jest przystosowany tylko i wyłącznie do jazdy w terenie/na torze. Nie ma uprawnień do jazdy po drodze. Co innego enduro - które już takową możliwość posiada.

Wcześniej - jak wspominałam - jeździłam na KTMie LC4 supermoto. Bardzo fajnie się jeździło - szybko opanowałam i po polu miałam okazję śmiagać Jednak wczoraj byłam ze znajomymi na torze. Kumpel ma crossa KTMa sx 250 - moc 50KM. I to jest przeżycie nie do opisania! Adrenalina 200%. Strach 300%. Po prostu masakra jakaś Wydawało mi się, że to jest trochę słabsze Ciężko się uczyć na takim sprzęcie, bo jak się doda zbyt dużo gazu wkręca na koło - czego doświadczyłam
A tor? Chłopaki mówili, że i tak jest lipny. Ale jak jechałam z jednym z nich jako pasażer, każda górka wydawała się dosłownie pionowa! Jakby była usypana pod kątem 90 stopni do podłoża! Świetna sprawa

Może są tutaj jakieś crossmaniaczki? Z TŻ mamy zamiar kupić jakąś 125.

[stokrotenka18]

coś ucichł temat!
ehhh... ja może się nauczę jeździć w wakacje na motorku u kolegii , to za rok na sezon zakupię... a może nawet za dwa lata
mam nadzieję że to będzie niedługo trwało, bo już jakiś czas temu sobie wymarzyłam motocykl sportowy
ale nie wystarczy kupić i nauczyć się jeździć, moto trzeba wyczuć, może uda mi się zgrać z duszą jednośladu w najbliższym czasie