Promocje w Douglasie, Sephorze, Marionnauud + OT, część IV

[uroczysko]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;32564248]Nawet chleb się dziś robi z gotowych mieszanek, a te w Realach itd. są wręcz ugotowane a nie wypieczone.
Żeby człowiek miał pewność, że się dobrze odżywia musiałby mieć swoje kurczaki,staw z rybami, swój ogródek dla warzyw,sad dla owoców, swoje zboże do wypieków, krowę(mleko,jogurty), jakieś prosiaczki,pasiekę (jak już wytwarzać swoją żywność to kompleksowo, a co!) ze sklepu to chyba tylko kawa, herbata,masło, oliwa z oliwek.
Żyjemy coraz dłużej, ale jaka jest nasza wewnętrzna, czysto fizyczna 'jakość'?[COLOR="Silver"]
[/QUOTE]

Muszę się pochwalić, że pieczemy sami chleb na zakwasie w domu Mąka żytnia, pszenna, siemię lniane, słonecznik, otręby i płatki owsiane Co prawda to wszystko też jest ze sklepu, ale jednak mam większy wpływ co się finalnie w tym chlebie znajdzie i wiem, że na pewno nie ma tam żadnych ulepszaczy A jaki jest smaczny... i ok 1,5 tygodnia od upieczenia nadaje się do spożycia

[ddiana]

Napisane przez kasiaj85

Tak sądziłam, że może dlugość włosów też o tym świadczy, że się wygląda poważniej )
Prawie całe życie miałam dlugie blond włosy ale przyznam szczerze - jestem leniem Uwielbiam moją krótką fryzurkę, myję włosy codziennie rano przed pracą i nie wyobrażam prostowania, itp. Aktualnych włosów nie tapiruję, nie modeluję (no, chyba że ręcznie)... No i nie bardzo rozumiem z tym samopoczuciem... to, że mam krótkie włosy nie oznacza przecież że mam zaniżoną samoocenę

Źle mnie zrozumiałaś chodzi mi o odniesienie do mojego "realnego" wieku - 27... bo to znaczy, że wyglądam o 5 lat starzej jak będę miała 32 lata to będę wyglądała na 32 albo na 37 kto tam wie ) i będę to akceptowała )

wiem,wiem
dobrze zrozumiałam,tylko chodziło mi o to,że ja wyglądam poważnie,a mam 38 i pewnie też parę lat mi dochodzi
i to dopiero jest jakaś masakra

[Solciuchna]

A tak wracając do kosmetyków

Wzięłam sobie na testy Eclat Matissime. Ale niestety ku mojemu rozczarowaniu nie podzielam zachwytów Corii Podkład ma bardzo kiepskie krycie, już Diorkin Nude ma lepsze, i podkreśla suche skórki. Owszem, ładnie matuje, ale mam wrażenie, że wysusza.

A propos dni VIP. Jak byłam ostatnio w Sephorze i pytałam się, jak to teraz jest z tymi dniami VIP, pani powiedziała mi, że jest nowy dyrektor i bywa tak, że teraz nawet było tak, że wyłącznie karty White miały vipy, a Blacki i Goldy już nie. Nie czaję takiej polityki

[kasiaj85]

Jeśli chodzi o jedzenie - staram się jak mogę, jajka kupuję od kur z wolnego wybiegu, mam nadzieję, że to nie zabrzmi snobistycznie, ale szynkę i ser żółty kupuję głównie takie powyżej 25zł/kg. Kiedyś naczytałam się ile jest szynki w szynce za 13zł/kg... a ile tych wszystkich ulepszaczy... od tamtego czasu wolę kupić mniej plasterków lepszej wędliny (i sera żółtego). Oczywiście, jak ze wszystkim droższe nie zawsze znaczy lepsze, staram się patrzeć na składy. mięso kupuję u rzeźnika, nie w markecie, warzywa na targu... chleb też piekłam jakiś czas temu sama... ale musiałabym zmniejszyć proporcje, i piec mniejsze chlebki, bo pomimo, iż taki chleb rzeczywiście mógł leżeć długo (mimo braku konserwantów) nie przejadaliśmy go :/

[ddiana]

Napisane przez Solciuchna

A tak wracając do kosmetyków

Wzięłam sobie na testy Eclat Matissime. Ale niestety ku mojemu rozczarowaniu nie podzielam zachwytów Corii Podkład ma bardzo kiepskie krycie, już Diorkin Nude ma lepsze, i podkreśla suche skórki. Owszem, ładnie matuje, ale mam wrażenie, że wysusza.

A propos dni VIP. Jak byłam ostatnio w Sephorze i pytałam się, jak to teraz jest z tymi dniami VIP, pani powiedziała mi, że jest nowy dyrektor i bywa tak, że teraz nawet było tak, że wyłącznie karty White miały vipy, a Blacki i Goldy już nie. Nie czaję takiej polityki

Wygląda na to,że ten dyrektor mnie nie lubi nie dostałam nic,żadnej zniżki -15%,ani na dni Vip -20% tylko kupon -10%

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez kasiaj85

Tak sądziłam, że może dlugość włosów też o tym świadczy, że się wygląda poważniej )
Prawie całe życie miałam dlugie blond włosy ale przyznam szczerze - jestem leniem Uwielbiam moją krótką fryzurkę, myję włosy codziennie rano przed pracą i nie wyobrażam prostowania, itp. Aktualnych włosów nie tapiruję, nie modeluję (no, chyba że ręcznie)... No i nie bardzo rozumiem z tym samopoczuciem... to, że mam krótkie włosy nie oznacza przecież że mam zaniżoną samoocenę

No i o to mi chodzi, jeśli się właśnie w takim wydaniu, w takiej fryzurce i w tej długości czujesz dobrze, witalnie, to najważniejsze, wtedy i otoczenie tak postrzega
Ja z kolei od lat nam długaśne, chociaż po drodze ścinałam także na króciuśko i w takich cieniowanych długich czuję się najlepiej

[kasiaj85]

Napisane przez ddiana

wiem,wiem
dobrze zrozumiałam,tylko chodziło mi o to,że ja wyglądam poważnie,a mam 38 i pewnie też parę lat mi dochodzi
i to dopiero jest jakaś masakra

iii tam, nie wyglądasz na pewno aż tak poważnie!
znam i 40stki, które wyglądają jak (nieprzerysowane) 30stki )
a koniec końców - najważniejsze jak się czujemy ze sobą i na ile lat się czujemy a nie na ile wyglądamy!

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez uroczysko

Muszę się pochwalić, że pieczemy sami chleb na zakwasie w domu Mąka żytnia, pszenna, siemię lniane, słonecznik, otręby i płatki owsiane Co prawda to wszystko też jest ze sklepu, ale jednak mam większy wpływ co się finalnie w tym chlebie znajdzie i wiem, że na pewno nie ma tam żadnych ulepszaczy A jaki jest smaczny... i ok 1,5 tygodnia od upieczenia nadaje się do spożycia

Urocza, czy mogę prosić przepis na WP albo jakiegoś linka do przepisu?

[esterr]

Napisane przez Solciuchna

A tak wracając do kosmetyków

Wzięłam sobie na testy Eclat Matissime. Ale niestety ku mojemu rozczarowaniu nie podzielam zachwytów Corii Podkład ma bardzo kiepskie krycie, już Diorkin Nude ma lepsze, i podkreśla suche skórki. Owszem, ładnie matuje, ale mam wrażenie, że wysusza.

A propos dni VIP. Jak byłam ostatnio w Sephorze i pytałam się, jak to teraz jest z tymi dniami VIP, pani powiedziała mi, że jest nowy dyrektor i bywa tak, że teraz nawet było tak, że wyłącznie karty White miały vipy, a Blacki i Goldy już nie. Nie czaję takiej polityki

Mam bardzo podobne wrażenie do Twojego odnośnie podkładu Givenchy, a z pogrubionym zgadzam się w 100% .

[uroczysko]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;32565231] Urocza, czy mogę prosić przepis na WP albo jakiegoś linka do przepisu?[/QUOTE]

Przepis i zakwas mam od koleżanki Przepis mogę Ci jak najbardziej podać, ale jeśli chodzi o zakwas, to będziesz musiała sama sobie wyprodukować albo Ci wyślę Już kilka osób robi chleby z 'mojego' zakwasu

[damon]

Napisane przez uroczysko

Przepis i zakwas mam od koleżanki Przepis mogę Ci jak najbardziej podać, ale jeśli chodzi o zakwas, to będziesz musiała sama sobie wyprodukować albo Ci wyślę Już kilka osób robi chleby z 'mojego' zakwasu

To ja też chcę, ja też

[zochawks]

No no dziewczyny zaskakujecie. Już myślałam że tylko ja piekę chleb na zakwasie niczym prawdziwa wiejska baba. Chleb z własnego przepisu i można go jeść nawet kilka dni po upieczeniu. Nie pleśnieje po 2 dniach jak te z piekarni. I ma fajny kwaskowy smaczek a najlepszy jest jeszcze ciepły z chrupiącą skórką posmarowany masełkiem...mniam

[KuNu]

Dziewczyny a macie to specjalne urzadzenie do pieczenia chleba?

[agnes_bdg]

Napisane przez Solciuchna

A tak wracając do kosmetyków

Wzięłam sobie na testy Eclat Matissime. Ale niestety ku mojemu rozczarowaniu nie podzielam zachwytów Corii Podkład ma bardzo kiepskie krycie, już Diorkin Nude ma lepsze, i podkreśla suche skórki. Owszem, ładnie matuje, ale mam wrażenie, że wysusza.

ja też pod wpływem zachwytów z forum testowałam EM. Rozumiem pochwały, u mnie na czole czy policzkach efekt jak z photoshopa, ale na nosie, gdzie mam suche skórki tragedia nie wiedziałam, że jest ich aż tyle

[uroczysko]

Napisane przez KuNu

Dziewczyny a macie to specjalne urzadzenie do pieczenia chleba?

Ja nie mam, mieszamy wspólnie z mężem, taka nowa świecka tradycja

[jelonki]

Napisane przez KuNu

Dziewczyny a macie to specjalne urzadzenie do pieczenia chleba?

Ja mam i bardzo chwalę

[zochawks]

[/QUOTE]

Napisane przez KuNu

Dziewczyny a macie to specjalne urzadzenie do pieczenia chleba?

Nie mam. Wyrabiam ręcznie. Zrobienie ciasta (z czekaniem aż 2razy wyrośnie) to ok 1,5h max a w piecu godzinka. Piekę w foremce korytko tej długiej.

[kasiaj85]

Napisane przez KuNu

Dziewczyny a macie to specjalne urzadzenie do pieczenia chleba?

nie mam do pieczenia, ale od mamy dostałam taka miskę Tupperware do wyrabiania ciasta drożdżowego... bo ja nie piekłam na zakwasie tylko na drożdżach. Fajny bajer bo nie trzeba wyrabiać ciasta tylko sie wrzuca składniki, zalewa mlekiem z drożdżami, i trzeba prowizorycznie połączyć składniki. I ciasto sobie rośnie w ciepłej wodzie napuszczonej do zlewu... Chlebek był pyszny, ale taki na zakwasie musi być jeszcze lepszy..

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez uroczysko

Przepis i zakwas mam od koleżanki Przepis mogę Ci jak najbardziej podać, ale jeśli chodzi o zakwas, to będziesz musiała sama sobie wyprodukować albo Ci wyślę Już kilka osób robi chleby z 'mojego' zakwasu

Można mrozić?

[zochawks]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;32568251]
Można mrozić?[/QUOTE]

Zakwas chcesz mrozić?

[jelonki]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;32568251]
Można mrozić?[/QUOTE]


Chcesz go uśmiercić

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Nie zakwas Gotowy chlebek, bo nie zdążę zjeść przed wyschnięciem

[jelonki]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;32569156]Nie zakwas Gotowy chlebek, bo nie zdążę zjeść przed wyschnięciem[/QUOTE]


A chlebek, chlebek tak

[tiniaczek]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;32563528]Ja tez. Preferuje Teksas Hold'em. Niestety mam nature ryzykanta i roznie sie taka gra konczy .[/QUOTE]

Ja tyż Na pieniądze grasz? Ja staram się nie, bo też bym zawsze przegrywała Najczęściej gramy o piwko Mniejsza strata

[uroczysko]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;32568251]
Można mrozić?[/QUOTE]

Nie próbowałam, ale pewnie można
Oto mój chlebuś:

[guacamole]

Napisane przez milka-pilka

Moim zdaniem duży wpływ na urodę/kondycję skóry ma sposób życia - odżywiania się, ilość snu, stres (umiejętność radzenia sobie z nim), sport + środowisko i woda. Np Skandynawki będą zawsze miały ładniejsze cery od Polek...

Swieta prawda z tym trybem zycia. Co do cery... tu juz bym nie do konca sie zgodzila. Fakt, Skandynawki maja dobre geny: maja grubsza podsciolke tluszczowa na twarzy, mniej zarysowane gosci policzkowe (a z tym sie wiaze brak tak mocno zaznaczajacych sie bruzd nosowo-wargowych), zmarszczki by im sie pewnie nigdy w zyciu nie pojawily, gdyby:
-uzywaly jakiejkolwiek pielegnacji, a tego nie robia (najczesciej klada jakies marne chemikalia albo zupelnie nic)
-uzywaly filtrow
-mniej sie smazyly na wakacjach pod palma

Kobiety sa tu wysuszone na wior i maja paskudne przebarwienia- brak kremu i filtra. Nastolatki maja mocno zarozowiona cere (brak nawilzenia), tradzik bierze sie tu z braku pielegnacji i podstaw higieny. Tzn. ludzie sie myja, ale np. nie widza problemu w tym, ze dotykaja twarzy brudnymi rekami, a wczesniej: siadaja na ziemi, rzucaja plecaki gdzie sie da, trampki wrzucaja od razu do plecaka bez owijania w folie...

Gdyby Skandynawki tak cudowaly z pielegnacja jak Polki... to fotoszop by im nie byl potrzebny do emerytury



Co do wieku - w temacie zmarszczek.. mnie moj wiek nie rusza. Widze, ze nie tylko ja kazdego grudnia dostaje dodatkowa swieczke . A jak poszukacie sobie info o operacjach plastycznych celebsow: nie ma ani jednej osoby w Holywood, ktora by nie byla choc 10 razy pocieta u ch. plastyka. Osobiscie uwazam, ze moja zmiana wygladu czy optyczne odmlodzenie dla siwata nic nie wniesie - to tylko moja subiektywna ocena sytuacji. Nabijac kieszenie koncernom i chirurgom nie mam zamiaru - zwlaszcza pod wplywem ogolnie obecnego amoku marketingowego w tej dziedzinie. Cos bym sobie moze zrobila: usunelabym jedno przebarwienie i wyciela pieprzyk. lekko otluszczone kolanka wole jednak wypocic na spacerach, obwisly tyleczek ujedrniam przez jego zaciskanie - np. gdy klikam w klawiature albo 'robie' 10 lesnych kilometrow 3-4 razy w tygodniu, papierochow i alkoholu nie potrzebuje, pieczywa nie lubie, ze slodyczy - tylko czekolada i ... cola, kocham warzywa i chude mieso. Cere mam ladna - lekko sucha. Dopiero niedawno zaczelam uzywac podkladow. Czesciej siegam po maski nawilzajace, olejki, a kremy wybieram juz o bogatszej konsystencji.

Co do tego, ze piwa mi nie chca sprzedac: tlumacze to nie tym, ze to ja wygladam tak mlodo, ale tym, ze obecne nastolatki wygladaja wyjatkowo dorosle i trzeba im zajrzec w dokumenty . Szwedki w wiekszosci sie strasznie szybko starzeja, nastolatki pala i duzo pija, slabo jedza (szybkie jedzenie, bardzo malo warzyw, duzo pieczywa)... a ja taka nietknieta dymkiem, spiaca duzo, jedzaca warzywka ... jednak nieco zdrowiej wygladam. I nie wazne, ze mam te swoje 31 lat, nawet po kilka tygodniach szwedzkiej depresji i jakiegos stresu, to i tak w PL wszyscy zwracaja uwage, ze taka jestem wypoczeta, promienna. Pewnie to zasluga zdrowej diety, przyzwoitej pielegnacji i tej nabytej szwedzkiej pewnosci siebie jako kobiety, ktora nie musi byc za wszelka cene piekna i mloda do grobowej deski.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez uroczysko

Nie próbowałam, ale pewnie można
Oto mój chlebuś:

Pieeeekny

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez uroczysko

Nie próbowałam, ale pewnie można
Oto mój chlebuś:

Elegancki

[guacamole]

Napisane przez kasiaj85

Jeśli chodzi o jedzenie - staram się jak mogę, jajka kupuję od kur z wolnego wybiegu, mam nadzieję, że to nie zabrzmi snobistycznie, ale szynkę i ser żółty kupuję głównie takie powyżej 25zł/kg. Kiedyś naczytałam się ile jest szynki w szynce za 13zł/kg... a ile tych wszystkich ulepszaczy... od tamtego czasu wolę kupić mniej plasterków lepszej wędliny (i sera żółtego). Oczywiście, jak ze wszystkim droższe nie zawsze znaczy lepsze, staram się patrzeć na składy. mięso kupuję u rzeźnika, nie w markecie, warzywa na targu... chleb też piekłam jakiś czas temu sama... ale musiałabym zmniejszyć proporcje, i piec mniejsze chlebki, bo pomimo, iż taki chleb rzeczywiście mógł leżeć długo (mimo braku konserwantów) nie przejadaliśmy go :/

Tez takie mam podejscie. Ba, mialam nawet wtedy, gdy dysponowalam skromiejszymi funduszami. Jak kupuje wedline, to bardzo rzadko, bo wieprzowiny nie jadam - zatem: wolowa lub drobiowa i tez powyzej jakiejs tam sumy. Wole upiec rolade z indyka czy kurczaka, a potem kroic cienkie plasterki na kanapke. Chleb piecze moj maz, choc zdarza nam sie niekiedy cale tygodnie zyc na kupionym. Zamiast zoltego sera, czasem lepiej kupic dobrego jakosciwo i tanszego twarogu, zamiast slodkich jogurtow: naturalny, ktory mozna doprawic owocami i miodem.

Moj zoladek i pecherzyk zolciowy i tak wszystko zidentyfikuja.... Zjem raz szybkiego zarcia, jeden goracy kubek za duzo, przekrocze magiczna szklanke coli i dwoch parowek (co, ze drobiowe ) i zwijam sie z bolu. Wszelkie sosy z proszku, gotowe dipy, deserki czy gotowe dania to najwieksza zaglada dla zdrowia.

[jelonki]

Napisane przez guacamole

Swieta prawda z tym trybem zycia. Co do cery... tu juz bym nie do konca sie zgodzila. Fakt, Skandynawki maja dobre geny: maja grubsza podsciolke tluszczowa na twarzy, mniej zarysowane gosci policzkowe (a z tym sie wiaze brak tak mocno zaznaczajacych sie bruzd nosowo-wargowych), zmarszczki by im sie pewnie nigdy w zyciu nie pojawily, gdyby:
-uzywaly jakiejkolwiek pielegnacji, a tego nie robia (najczesciej klada jakies marne chemikalia albo zupelnie nic)
-uzywaly filtrow
-mniej sie smazyly na wakacjach pod palma

Kobiety sa tu wysuszone na wior i maja paskudne przebarwienia- brak kremu i filtra. Nastolatki maja mocno zarozowiona cere (brak nawilzenia), tradzik bierze sie tu z braku pielegnacji i podstaw higieny. Tzn. ludzie sie myja, ale np. nie widza problemu w tym, ze dotykaja twarzy brudnymi rekami, a wczesniej: siadaja na ziemi, rzucaja plecaki gdzie sie da, trampki wrzucaja od razu do plecaka bez owijania w folie...

Gdyby Skandynawki tak cudowaly z pielegnacja jak Polki... to fotoszop by im nie byl potrzebny do emerytury



Co do wieku - w temacie zmarszczek.. mnie moj wiek nie rusza. Widze, ze nie tylko ja kazdego grudnia dostaje dodatkowa swieczke . A jak poszukacie sobie info o operacjach plastycznych celebsow: nie ma ani jednej osoby w Holywood, ktora by nie byla choc 10 razy pocieta u ch. plastyka. Osobiscie uwazam, ze moja zmiana wygladu czy optyczne odmlodzenie dla siwata nic nie wniesie - to tylko moja subiektywna ocena sytuacji. Nabijac kieszenie koncernom i chirurgom nie mam zamiaru - zwlaszcza pod wplywem ogolnie obecnego amoku marketingowego w tej dziedzinie. Cos bym sobie moze zrobila: usunelabym jedno przebarwienie i wyciela pieprzyk. lekko otluszczone kolanka wole jednak wypocic na spacerach, obwisly tyleczek ujedrniam przez jego zaciskanie - np. gdy klikam w klawiature albo 'robie' 10 lesnych kilometrow 3-4 razy w tygodniu, papierochow i alkoholu nie potrzebuje, pieczywa nie lubie, ze slodyczy - tylko czekolada i ... cola, kocham warzywa i chude mieso. Cere mam ladna - lekko sucha. Dopiero niedawno zaczelam uzywac podkladow. Czesciej siegam po maski nawilzajace, olejki, a kremy wybieram juz o bogatszej konsystencji.

Co do tego, ze piwa mi nie chca sprzedac: tlumacze to nie tym, ze to ja wygladam tak mlodo, ale tym, ze obecne nastolatki wygladaja wyjatkowo dorosle i trzeba im zajrzec w dokumenty . Szwedki w wiekszosci sie strasznie szybko starzeja, nastolatki pala i duzo pija, slabo jedza (szybkie jedzenie, bardzo malo warzyw, duzo pieczywa)... a ja taka nietknieta dymkiem, spiaca duzo, jedzaca warzywka ... jednak nieco zdrowiej wygladam. I nie wazne, ze mam te swoje 31 lat, nawet po kilka tygodniach szwedzkiej depresji i jakiegos stresu, to i tak w PL wszyscy zwracaja uwage, ze taka jestem wypoczeta, promienna. Pewnie to zasluga zdrowej diety, przyzwoitej pielegnacji i tej nabytej szwedzkiej pewnosci siebie jako kobiety, ktora nie musi byc za wszelka cene piekna i mloda do grobowej deski.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez tiniaczek

Ja tyż Na pieniądze grasz? Ja staram się nie, bo też bym zawsze przegrywała Najczęściej gramy o piwko Mniejsza strata

Bywalo, ze i na pieniadze .