Rozstanie z facetem, część XXV - Strona 134 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-03, 23:49   #3991
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ever-dream Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny Dołączam się niestety do wątku, rozstałam się z chłopakiem po 6 latach związku... Mam 26 lat, ciężko mi bardzo. Na dodatek wysłuchuję od rodziny (głównie od dziadków), że niepotrzebnie zostawiłam faceta, bo w TYM WIEKU to ja już sobie na pewno nikogo nie znajdę. Także nie mam zbytnio wsparcia w rodzinie, a znajomych nie chcę już zamęczać, bo rozumiem, że nie chce im się słuchać wciąż tego samego. Przyjaciółki prawdziwej niestety nie mam.
Hej! A tam dziadkowie.... Oni żyli w innych czasach. A ja znam więcej 26 latek bez faceta niż z....(w moim otoczeniu)...
A Ty jak to przeżywasz? Dajesz radę? Głównie męczą Cię własne uczucia czy teksty bliskich?
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-03, 23:51   #3992
Fflorence
Raczkowanie
 
Avatar Fflorence
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 40
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ever-dream Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny Dołączam się niestety do wątku, rozstałam się z chłopakiem po 6 latach związku... Mam 26 lat, ciężko mi bardzo. Na dodatek wysłuchuję od rodziny (głównie od dziadków), że niepotrzebnie zostawiłam faceta, bo w TYM WIEKU to ja już sobie na pewno nikogo nie znajdę. Także nie mam zbytnio wsparcia w rodzinie, a znajomych nie chcę już zamęczać, bo rozumiem, że nie chce im się słuchać wciąż tego samego. Przyjaciółki prawdziwej niestety nie mam.
Witaj! tutaj możesz się wygadać, opowiedz nam co się stało, że się rozstaliście.
Wiem, że ciężko Ci w to uwierzyć, ale na pewno jeszcze spotkasz tego KOGOŚ
No i jesteś bardzo młoda, rok ode mnie młodsza
Fflorence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-03, 23:51   #3993
mallory13
Przyczajenie
 
Avatar mallory13
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 14
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

heh...u mnie to samo, no prawie 26 lat, po rozstaniu i z głupimi tekstami ze strony rodziny...skąd ja to znam
mallory13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 00:04   #3994
ever-dream
Wtajemniczenie
 
Avatar ever-dream
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Dziękuje, strasznie mi miło, że ktoś się odezwał

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Hej! A tam dziadkowie.... Oni żyli w innych czasach. A ja znam więcej 26 latek bez faceta niż z....(w moim otoczeniu)...
A Ty jak to przeżywasz? Dajesz radę? Głównie męczą Cię własne uczucia czy teksty bliskich?
Bardzo ciężko to przeżywam, nic mi się nie chce, jeść, uczyć, wychodzić, czarna dziura po prostu. Mam nadzieję, że to kiedyś minie, bo jak na razie mam wrażenie, że nigdy. To jest dla mnie najgorsze, ale rodzina też nie pomaga.

Cytat:
Napisane przez Fflorence Pokaż wiadomość
Witaj! tutaj możesz się wygadać, opowiedz nam co się stało, że się rozstaliście.
Wiem, że ciężko Ci w to uwierzyć, ale na pewno jeszcze spotkasz tego KOGOŚ
No i jesteś bardzo młoda, rok ode mnie młodsza
W dużym skrócie mówiąc, moj TZ byl bardzo apodyktyczny, a w ostatnim czasie nawet agresywny, zaborczy. Na początku związku taki nie był, bardzo się zmienił.

Cytat:
Napisane przez mallory13 Pokaż wiadomość
heh...u mnie to samo, no prawie 26 lat, po rozstaniu i z głupimi tekstami ze strony rodziny...skąd ja to znam
No rodzinka
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki".
ever-dream jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 00:05   #3995
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ever-dream Pokaż wiadomość
Dziękuje, strasznie mi miło, że ktoś się odezwał



Bardzo ciężko to przeżywam, nic mi się nie chce, jeść, uczyć, wychodzić, czarna dziura po prostu. Mam nadzieję, że to kiedyś minie, bo jak na razie mam wrażenie, że nigdy. To jest dla mnie najgorsze, ale rodzina też nie pomaga.



W dużym skrócie mówiąc, moj TZ byl bardzo apodyktyczny, a w ostatnim czasie nawet agresywny, zaborczy. Na początku związku taki nie był, bardzo się zmienił.



No rodzinka

Minie. Bankowo :-*** Macie kontakt? Kiedy to się stało?
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 01:13   #3996
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

choc slysze od kazdego, ze zasluguje na szczescie to tak dzis po paru dniach bycia zdala od niego, z moja friend, doszlam do tego, ze narazie nie uda mi sie ulozyc zycia, a dlaczego? bo zauwazylam, ze wciaz wiaze nadzieje z nim :/ myslalam, ze nie, tu nie chodzi, zebyscie po mnie jechaly, bo nie mam z nim kontaktu, ale gdy rozmawialam sama ze soba i z S, gdy ona proponowala mi, zebym zostala z nia, zebym sie wprowadzila do niej, zebym nie wyjezdzala i nie zostawiala jej, to gdy szczerze doszlam do wszystkiego, to ja po prostu chyba nie chce ukladac sobie zycia na nowo tylko z nim, bo przeciez tyle cierpialam, pamietam jak przez lzy jej mowilam, ze nie chce zyc w moim miescie, a teraz gdy dostaje wszystko na tacy mowie NIE. czemu tak jest ? czemu pomimo tej krzywdy gdy mowie o nim, mowie o nim dobrze? nie, ze jestem zaslepiona, ale gdy opowiadamy sobie mowie np "no ja pamietam jak kazalam mu sie kapac, a on wykorzystywal to i mowil, ze pojdzie jak go sama umyje, hehe" i wlasnie tak o nim wspominam, ale po chwili mowie oczywiscie po mojemu "niee, nie gadajmy o nim, on jest poje**ny" ale i tak wspominam dobrze, nie umiem czuc do niego urazy i nie rozumiem tego
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 07:44   #3997
cala-w-trawie
Raczkowanie
 
Avatar cala-w-trawie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 191
GG do cala-w-trawie
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Witam moje drogie, mój dzień zaczął się zdecydowanie zbyt wcześnie, nie wiem jak spożytkuje ten czas. W zasadzie mam jak go spożytkować, toną nauki, ale wiem że nie dam rady. Życzę wam dziś optymizmu którego ja nie mam.
__________________

cala-w-trawie jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-04, 08:34   #3998
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez cala-w-trawie Pokaż wiadomość
Witam moje drogie, mój dzień zaczął się zdecydowanie zbyt wcześnie, nie wiem jak spożytkuje ten czas. W zasadzie mam jak go spożytkować, toną nauki, ale wiem że nie dam rady. Życzę wam dziś optymizmu którego ja nie mam.
A mój dzień jak zwykle zaczął zbyt późno Mam straszne problemy z rannym wstawaniem.
Oby dzisiejszy dzień był lepszy niż wczorajszy i oby udało mi się nie myśleć o eks chociaż przez chwilę
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 09:49   #3999
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Straciłam prace
Pracowałam tam prawie rok,brakuje mi 2 miesiące żeby dostać kuroniowke.Mam pieniędzy tylko na 2 miesiące.Co dalej to nie wiem.Rodzice mnie z domu wyrzuca jak im kasy dawać nie będę
Szok po prostu,nie mam teraz nikogo kto by mi pomógł,zawsze miałam ex a teraz nikogo
Nic nie rozumiem,dużo osób zwolnili co długo pracowały,a przyjęli nowych pracownikow.Pracowałam przez pośrednika ...
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 10:00   #4000
paputek00
Raczkowanie
 
Avatar paputek00
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 438
GG do paputek00
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Siedzę w pracy i waham się czy zagadać do EXa - mam ochotą zapytać o jego zdrowie i przy okazji zagaic że mam bilety do kina na film, na który mieliśmy isc kiedy wejdzie na ekrany. Boję się, że pomysli że jestem natrętna, ale tak mnie kusi!!


Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Straciłam prace
Pracowałam tam prawie rok,brakuje mi 2 miesiące żeby dostać kuroniowke.Mam pieniędzy tylko na 2 miesiące.Co dalej to nie wiem.Rodzice mnie z domu wyrzuca jak im kasy dawać nie będę
Szok po prostu,nie mam teraz nikogo kto by mi pomógł,zawsze miałam ex a teraz nikogo
Nic nie rozumiem,dużo osób zwolnili co długo pracowały,a przyjęli nowych pracownikow.Pracowałam przez pośrednika ...
Kurcze przykro mi :| 3mam kciuki zeby znalazło się coś nowego.
paputek00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 10:06   #4001
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Straciłam prace
Pracowałam tam prawie rok,brakuje mi 2 miesiące żeby dostać kuroniowke.Mam pieniędzy tylko na 2 miesiące.Co dalej to nie wiem.Rodzice mnie z domu wyrzuca jak im kasy dawać nie będę
Szok po prostu,nie mam teraz nikogo kto by mi pomógł,zawsze miałam ex a teraz nikogo
Nic nie rozumiem,dużo osób zwolnili co długo pracowały,a przyjęli nowych pracownikow.Pracowałam przez pośrednika ...
Współczuję
Wiem co to znaczy, bo sama niedawno zrezygnowałam z pracy, której nie znosiłam i obecnie szukam czegoś nowego.
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-04, 10:36   #4002
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
Siedzę w pracy i waham się czy zagadać do EXa - mam ochotą zapytać o jego zdrowie i przy okazji zagaic że mam bilety do kina na film, na który mieliśmy isc kiedy wejdzie na ekrany. Boję się, że pomysli że jestem natrętna, ale tak mnie kusi!!
Napisz. Co Ci szkodzi? Napisz, najwyżej odmówi.
Cytat:
Napisane przez cala-w-trawie Pokaż wiadomość
Witam moje drogie, mój dzień zaczął się zdecydowanie zbyt wcześnie, nie wiem jak spożytkuje ten czas. W zasadzie mam jak go spożytkować, toną nauki, ale wiem że nie dam rady. Życzę wam dziś optymizmu którego ja nie mam.
U mnie późno. Ja śpię czasami nawet do 12 jak "mam czas" im dłużej śpię tym mniej muszę funkcjonować i myśleć o nim.
Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
A mój dzień jak zwykle zaczął zbyt późno Mam straszne problemy z rannym wstawaniem.
Oby dzisiejszy dzień był lepszy niż wczorajszy i oby udało mi się nie myśleć o eks chociaż przez chwilę
Ja myślę na nonstopie. Dzisiaj nawet mi się śniło,że ścieliłam łóżko i znalazłam jego koszulkę od pidżamy..i usiłowałam "znaleźć" na niej jego zapach.
Jestem idiotką

Onnaa88bardzo współczuję ale spójrz na to z innej strony, może tak ma być,może w nowej pracy poznasz miłość swojego życia, poznasz świetnych ludzi, dostaniesz jakąś ekstra propozycję ? Trzeba zawsze szukać plusów. Wchodź na gumtree i szukaj nowej
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.

Edytowane przez Tindomerel_
Czas edycji: 2013-01-04 o 10:39
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 10:38   #4003
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
Siedzę w pracy i waham się czy zagadać do EXa - mam ochotą zapytać o jego zdrowie i przy okazji zagaic że mam bilety do kina na film, na który mieliśmy isc kiedy wejdzie na ekrany. Boję się, że pomysli że jestem natrętna, ale tak mnie kusi!!
"pozegnalam się sugerując żeby dał znać jeśli bedzie potrzebował czegoś w związku z chorobą, bo nadal mieszkam blisko. Podziękował i tyle." - jak będzie chciał, potrzebował, to się odezwie. Gdyby chciał powrotu, to by się odezwał. Nie kombinuj.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 10:49   #4004
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV



---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
"pozegnalam się sugerując żeby dał znać jeśli bedzie potrzebował czegoś w związku z chorobą, bo nadal mieszkam blisko. Podziękował i tyle." - jak będzie chciał, potrzebował, to się odezwie. Gdyby chciał powrotu, to by się odezwał. Nie kombinuj.
Ale ona nie chce pisać,żeby do niej wrócił, tylko co słychać, luźna wiadomość.
"Hej co tam słychać? Jak się czujesz,wyzrowiałeś już? Jeśli tak, to mam bilety na.... może masz ochotę pójść ze mną" - ja bym napisała. Jak ci nie odpisze albo powie,że nie, to dasz sobie spokój. A jak powie tak, to będziesz miała okazję mu wytłumaczyć może jeszczze kilka rzeczy i wyjaśnić.
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 10:52   #4005
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Ale ona nie chce pisać,żeby do niej wrócił, tylko co słychać, luźna wiadomość.
No błagam. Przecież to jest jaskrawo czytelne

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
A jak powie tak, to będziesz miała okazję mu wytłumaczyć może jeszczze kilka rzeczy i wyjaśnić.
Już wyjaśnili przecież, ile można jeszcze wałkować zamknięty już temat? Ostatnia rozmowa była po to, żeby już do tego nie wracać.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 11:01   #4006
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Straciłam prace
Pracowałam tam prawie rok,brakuje mi 2 miesiące żeby dostać kuroniowke.Mam pieniędzy tylko na 2 miesiące.Co dalej to nie wiem.Rodzice mnie z domu wyrzuca jak im kasy dawać nie będę
Szok po prostu,nie mam teraz nikogo kto by mi pomógł,zawsze miałam ex a teraz nikogo
Nic nie rozumiem,dużo osób zwolnili co długo pracowały,a przyjęli nowych pracownikow.Pracowałam przez pośrednika ...
Przykro mi, to strasznie dobijające
Serio masz takich rodziców, że Cię wyrzucą?
Zaktualizuj CV i rozsyłaj - teraz i tak jest lepszy moment niż pod koniec roku.
Często zwalnia się starych pracowników, bo nowym można zaoferować gorsze warunki...
Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
Siedzę w pracy i waham się czy zagadać do EXa - mam ochotą zapytać o jego zdrowie i przy okazji zagaic że mam bilety do kina na film, na który mieliśmy isc kiedy wejdzie na ekrany. Boję się, że pomysli że jestem natrętna, ale tak mnie kusi!!
Po co?
Cytat:
Napisane przez ever-dream Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny Dołączam się niestety do wątku, rozstałam się z chłopakiem po 6 latach związku... Mam 26 lat, ciężko mi bardzo. Na dodatek wysłuchuję od rodziny (głównie od dziadków), że niepotrzebnie zostawiłam faceta, bo w TYM WIEKU to ja już sobie na pewno nikogo nie znajdę. Także nie mam zbytnio wsparcia w rodzinie, a znajomych nie chcę już zamęczać, bo rozumiem, że nie chce im się słuchać wciąż tego samego. Przyjaciółki prawdziwej niestety nie mam.
Hej Nie sugeruj się rodziną, to takie głupie gadanie innego pokolenia. Dziadkowie w Twoim wieku mieli już po troje dzieci, 10 lat stażu pracy i maksymalnie zawodowe wykształcenie, czasy trochę się zmieniły

Będąc starsza od Ciebie znalazłam 2 facetów na przestrzeni 3 lat, więc głowa do góry
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 11:05   #4007
Agawa24
Raczkowanie
 
Avatar Agawa24
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Hej dziewczyny! Nie bylo mnie dluzszy czas tutaj, wlasnie wrocilam z przecudownego wyjazdu do Rzymu! Wspanialy pobyt ze wspanialymi ludzmi dal mi bardzo duzo energii zyciowej, optymizmu, no i duzo szczescia Dzieki temu prawie zapomnialam o ex. Czuje sie teraz bardzo dobrze Tylko powrot do Polski przyprawil mnie o lekka depreche, ale to nic
Ciekwe, co tu na watku sie dzieje

Cytat:
Napisane przez ever-dream Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny Dołączam się niestety do wątku, rozstałam się z chłopakiem po 6 latach związku... Mam 26 lat, ciężko mi bardzo. Na dodatek wysłuchuję od rodziny (głównie od dziadków), że niepotrzebnie zostawiłam faceta, bo w TYM WIEKU to ja już sobie na pewno nikogo nie znajdę. Także nie mam zbytnio wsparcia w rodzinie, a znajomych nie chcę już zamęczać, bo rozumiem, że nie chce im się słuchać wciąż tego samego. Przyjaciółki prawdziwej niestety nie mam.
Mam kolezanki starsze od Ciebie ktore tez nie maja nikogo i nie przeszkadza im to w byciu szczęśliwymi, w samorealizowaniu sie Powiem Ci, ze czasami facet przeszkadza w pewnych rzeczach, bo majac partnera mniej skupiamy sie na sobie i na innych ludziach. Sproboj dostrzec tez pozytywne strony - zwerwalas z nim, pare miesiecy pocierpisz ale potem znajdziesz sobie jakies pasjonujace hobby, poznasz wspanialych ludzi i bedziesz miala czas na to wszystko bo wresznie wszystko nie kreci sie wokol czlowieka ktory nawet nie byl tego wart
__________________
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Bądź taka, o jakiej zawsze marzyłaś.(...) Zostań najlepszą wersją siebie
Agawa24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 11:06   #4008
dzastinaw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

witajcie
postanowiłam do was dołączyć bo może będzie mi łatwiej prztrwać ten trudny czas
rozstalismy sie w sylwestra a w zasadzie to juz w nowy rok nad ranem po sprzeczce pod wpływem alkoholu i z udziałem "doradców"
jakos prztrwałam pierwszy dzien nowego roku ale bardzo martwilam sie co z nim bo wyprowadzil sie do siebie zadzwonilam wieczorem chcialam wiedziec dlaczego po rzeczy przysłal kolege powiedzial ze porozmawiamy na drugi dzien ze zdzwoni i spotkamy sie zeby porozmawiac czekałam na ten telefon cały dzien i nic cisza napisałam wieczorem smsa kiedy mozemy porozmawiac i nic cisza zadzwoniłam a on ze to chyba nie ma sensu nie ma oczym rozmawiac ale w koncu zgodzil sie na rozmowe tyle ze nie sam na sam ale u mnie w domu w obecnosci cioci ktora tez mieszka w tym domu , prosiłam go i błagałam zeby wrocił ale on zaciety ze nie ze to była juz kolejna klotnia i on ma dosc mowie ze to nie powinno sie liczyc bo alkohol sylwester emocje doradcy itd potem chcial rozmawiac z ciocia pytal co ma zrobic itd chcial przemyslec jeszcze raz i sie zastanowic zanim wyszedl mowi do mnie daj mi czas pokaz ze chcesz wszystko naprawic i spokojnie dasz mi czas do przemyslenia mowie do kiedy bo nie jem nie spie tylko placze mowi do wieczora kolejnego dnia (czyli wczoraj) wiec prosze go czy nie da sie wczesniej mówi ok do 12 dam ci odpowiedz , zadzwonie , mowie ale na pewno to przemyslisz nie mówisz tylko dlatego zeby juz sie uwolnic i isc? mowi jak moglas tak pomyslec? jakbym mial cie calkowicie gdzies to nie przyjechałbym rozmawiac.. a wiec czekam na 12 jak na zbawienie i nic cisza wytrzymałam do 12-40 i napisałam smsa czy potzrebuje wiecej czasu i ze prosze aby dal mi znac i nic cisza o 14-30 zadzwoniłam i pytam co jest bo nie zadzwonil nie odpisal a on ze jest w pracy i ze po pracy da mi znac ja mowie to co o 19? a on ze nie bo wtedy ja bede w pracy wiec mu mówie ze nie bede bo koncze o 18 , ledwo przezyłam do tej 18 poszlam potem do koscioła pomodlic sie zeby wszystko wrociło do normy wracam do domu napiecie rosnie bo do 19 juz tylko 30 minut i co sie dowiaduje po wejsciu do domu? ze był juz jak mnie nie było okłamał ciocie ze ze mna rozmawiał i ze przyszedł po reszte rzeczy przepraszał za wszystko, przeprosił moje dzieci i znikł jak ciocia dowiedziała sie ze ja nic nie wiem to płakała razem ze mną...
czuje sie jak śmiec, nie wiem jak mozna tak potraktowac kogos z kim mieszkało sie pod jednym dachem....
trudno mi sie po tym wszystkim pozbierac
nikt nie spodziewal sie po nim takiego zachowania na koniec...
powiedzcie jak tam mozna ???
dzastinaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 11:08   #4009
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No błagam. Przecież to jest jaskrawo czytelne
Już wyjaśnili przecież, ile można jeszcze wałkować zamknięty już temat? Ostatnia rozmowa była po to, żeby już do tego nie wracać.
Z tego co pamiętam, to paputek mówiła,że go tylko przeprosiła a nie tłumaczyła.Może się mylę. Ja i tak myślę,że napisać może. Ale to jej decyzja;p
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-04, 11:12   #4010
asia1010
Zadomowienie
 
Avatar asia1010
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Po prawie tygodniu milczenia napisałam wczoraj do niego. Odrazu odpisał i wielkie zdziwienie, że sie odezwałam. A jak wiadomo to on mi w sobote nie odpisał na sms i dlatego przestałam sie pisac. Napisałam mu czy jest zaskoczony że sie odezwałam a on na tak bo nawet w sylwestra sie nie odezwałam itd (a on nie mogł ??) napisał mi że go olałam, pozniej zapytał czy mam kogoś ? (po tygodniu? ) napisałam mu że nie i tak popisaliśmy troche. W ogole go nie rozmumiem naprawde :/ i jeszcze napisał "Myslałem, że sie na mnie obrazilas po tym delikatnym wybuchu" :/
__________________
Synek: 28.08.2015 !

Edytowane przez asia1010
Czas edycji: 2013-01-04 o 11:20
asia1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 11:14   #4011
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Znalazłam sobie w końcu psychologa. Wizyta dopiero pod koniec stycznia, więc muszę trochę poczekać. Mam nadzieję, że ta terapia otworzy mi jeszcze bardziej oczy na moje błędy i pozwoli nie popełniać ich w kolejnym związku (o ile taki w ogóle będzie).
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 11:19   #4012
gosiakk23
Rozeznanie
 
Avatar gosiakk23
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 835
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Hmmm ..Rozstanie ciężka sprawa... Ale nie wiem czy dobrym sposobem na to by szybko zapomnieć jest znalezienie sobie innego faceta.. to czasem może pogorszyć sprawę.. a w dodatku można bardzo szybko zranić uczucia tej drugiej osoby.. znam to z autopsji także nie polecam..
gosiakk23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 12:05   #4013
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez gosiakk23 Pokaż wiadomość
Ale nie wiem czy dobrym sposobem na to by szybko zapomnieć jest znalezienie sobie innego faceta.
Dla mnie to najskuteczniejsza metoda żeby szybko przerwać ten paskudny ból i cierpienie. I co prawda nigdy z tych porozstaniowych znajomości nic nie wychodziło ale dawało nadzieję, że nie trzeba leżeć w łóżku i opłakiwać byłego faceta.

Cytat:
Napisane przez Vandaris Pokaż wiadomość
Znalazłam sobie w końcu psychologa. Wizyta dopiero pod koniec stycznia, więc muszę trochę poczekać.
Czas i tak minie.

Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Z tego co pamiętam, to paputek mówiła,że go tylko przeprosiła a nie tłumaczyła.Może się mylę. Ja i tak myślę,że napisać może. Ale to jej decyzja;p
Nie widzę sensu pisania do niego, tak samo Ty nie pisz do swojego eksa. Przecież to desperackie.

Wiem, i mówi to osoba która jest sama od dopiero 3 dni.. ale.. też mam chwile załamania i cholernie mi ciężko, ale pisać nie zamierzam. Przygryzę wargę tak mocno że mi odpadnie, ale nie napiszę...

Cytat:
Napisane przez dzastinaw Pokaż wiadomość
witajcie
postanowiłam do was dołączyć bo może będzie mi łatwiej prztrwać ten trudny czas
rozstalismy sie w sylwestra a w zasadzie to juz w nowy rok nad ranem po sprzeczce pod wpływem alkoholu i z udziałem "doradców"
jakos prztrwałam pierwszy dzien nowego roku ale bardzo martwilam sie co z nim bo wyprowadzil sie do siebie zadzwonilam wieczorem chcialam wiedziec dlaczego po rzeczy przysłal kolege powiedzial ze porozmawiamy na drugi dzien ze zdzwoni i spotkamy sie zeby porozmawiac czekałam na ten telefon cały dzien i nic cisza napisałam wieczorem smsa kiedy mozemy porozmawiac i nic cisza zadzwoniłam a on ze to chyba nie ma sensu nie ma oczym rozmawiac ale w koncu zgodzil sie na rozmowe tyle ze nie sam na sam ale u mnie w domu w obecnosci cioci ktora tez mieszka w tym domu , prosiłam go i błagałam zeby wrocił ale on zaciety ze nie ze to była juz kolejna klotnia i on ma dosc mowie ze to nie powinno sie liczyc bo alkohol sylwester emocje doradcy itd potem chcial rozmawiac z ciocia pytal co ma zrobic itd chcial przemyslec jeszcze raz i sie zastanowic zanim wyszedl mowi do mnie daj mi czas pokaz ze chcesz wszystko naprawic i spokojnie dasz mi czas do przemyslenia mowie do kiedy bo nie jem nie spie tylko placze mowi do wieczora kolejnego dnia (czyli wczoraj) wiec prosze go czy nie da sie wczesniej mówi ok do 12 dam ci odpowiedz , zadzwonie , mowie ale na pewno to przemyslisz nie mówisz tylko dlatego zeby juz sie uwolnic i isc? mowi jak moglas tak pomyslec? jakbym mial cie calkowicie gdzies to nie przyjechałbym rozmawiac.. a wiec czekam na 12 jak na zbawienie i nic cisza wytrzymałam do 12-40 i napisałam smsa czy potzrebuje wiecej czasu i ze prosze aby dal mi znac i nic cisza o 14-30 zadzwoniłam i pytam co jest bo nie zadzwonil nie odpisal a on ze jest w pracy i ze po pracy da mi znac ja mowie to co o 19? a on ze nie bo wtedy ja bede w pracy wiec mu mówie ze nie bede bo koncze o 18 , ledwo przezyłam do tej 18 poszlam potem do koscioła pomodlic sie zeby wszystko wrociło do normy wracam do domu napiecie rosnie bo do 19 juz tylko 30 minut i co sie dowiaduje po wejsciu do domu? ze był juz jak mnie nie było okłamał ciocie ze ze mna rozmawiał i ze przyszedł po reszte rzeczy przepraszał za wszystko, przeprosił moje dzieci i znikł jak ciocia dowiedziała sie ze ja nic nie wiem to płakała razem ze mną...
czuje sie jak śmiec, nie wiem jak mozna tak potraktowac kogos z kim mieszkało sie pod jednym dachem....
trudno mi sie po tym wszystkim pozbierac
nikt nie spodziewal sie po nim takiego zachowania na koniec...
powiedzcie jak tam mozna ???

Nieciekawie. Nie zachował się jak dżentelmen, ale Ty też mogłaś odpuścić to dzwonienie i pisanie.. Widać było że nie ma ochoty rozmawiać ani podjąć męskiej decyzji, przez to olewał Twoje telefony i smsy i przekładał termin podjęcia decyzji.. Mogłaś spokojnie poczekać, a jak nie to dać spokój.
Nie wiem co się stało że tak nagle jedna kłótnia zadecydowała o wszystkim, może są inne powody o których nie wiesz. To wie tylko on i nawet dzwonienie 100 razy na godzinę nic nie da.
__________________


plecaczkiem: 7250 km
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 12:24   #4014
paputek00
Raczkowanie
 
Avatar paputek00
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 438
GG do paputek00
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No błagam. Przecież to jest jaskrawo czytelne

Już wyjaśnili przecież, ile można jeszcze wałkować zamknięty już temat? Ostatnia rozmowa była po to, żeby już do tego nie wracać.
Cytat:
Napisane przez Tindomerel_ Pokaż wiadomość
Ale ona nie chce pisać,żeby do niej wrócił, tylko co słychać, luźna wiadomość.
"Hej co tam słychać? Jak się czujesz,wyzrowiałeś już? Jeśli tak, to mam bilety na.... może masz ochotę pójść ze mną" - ja bym napisała. Jak ci nie odpisze albo powie,że nie, to dasz sobie spokój. A jak powie tak, to będziesz miała okazję mu wytłumaczyć może jeszczze kilka rzeczy i wyjaśnić.
Niczego wtedy nie wyjaśniliśmy, po prostu napisałam że przepraszam go za moje irracjonalne zachowanie kiedy byliśmy razem. Zreszta tutaj nie ma czego wałkować
Zagadałam jak jego zdrowie, chwilę popisaliśmy i wspomniałam o kinie. Juz na wstępie powiedział, że postanowił że nie pójdzie na ten film bo słyszał że jest nieudany, więc dodałam że gdyby zmienił zdanie to mogę go po koleżeńsku zabrać do kina, bo mam darmowe bilety ale odpisał że podziękuje.
Chwilę jeszcze porozmawialiśmy o wspólnych znajomych i pracy po czym rozmowa padła i postanowiłam jej nie reanimować. No cóż, próbowałam.

Niech mi ręka uschnie jeśli odezwę sie jeszcze raz! Dałam mu sporo czasu na przemyślenia (3 miesiące bez rozmowy), zagadałam neutralnie - to tyle. Uroczyście oświadczam, że podejmę kolejnej próby!
paputek00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 12:32   #4015
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość
Niech mi ręka uschnie jeśli odezwę sie jeszcze raz! Dałam mu sporo czasu na przemyślenia (3 miesiące bez rozmowy), zagadałam neutralnie - to tyle. Uroczyście oświadczam, że podejmę kolejnej próby!
Mam nadzieję że skumałaś, że on NIE chce. Nie i już. Nie potrzebuje jak widać Twojego pocieszenia w chorobie ani wypadów do kina. Więc no, uważaj bo Ci uschnie jak nie dotrzymasz słowa!~
__________________


plecaczkiem: 7250 km
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 12:36   #4016
dzastinaw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Nieciekawie. Nie zachował się jak dżentelmen, ale Ty też mogłaś odpuścić to dzwonienie i pisanie.. Widać było że nie ma ochoty rozmawiać ani podjąć męskiej decyzji, przez to olewał Twoje telefony i smsy i przekładał termin podjęcia decyzji.. Mogłaś spokojnie poczekać, a jak nie to dać spokój.
Nie wiem co się stało że tak nagle jedna kłótnia zadecydowała o wszystkim, może są inne powody o których nie wiesz. To wie tylko on i nawet dzwonienie 100 razy na godzinę nic nie da.
[/QUOTE]

tyle ze juz nie mogłam wytrzymac nie jem nie spie i tylko placze i to ze on przemysli to była moja ostatnia nadzieja a starałam sie nie naciskac echhh

Edytowane przez dzastinaw
Czas edycji: 2013-01-04 o 12:41
dzastinaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 12:39   #4017
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ever-dream Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny Dołączam się niestety do wątku, rozstałam się z chłopakiem po 6 latach związku... Mam 26 lat, ciężko mi bardzo. Na dodatek wysłuchuję od rodziny (głównie od dziadków), że niepotrzebnie zostawiłam faceta, bo w TYM WIEKU to ja już sobie na pewno nikogo nie znajdę. Także nie mam zbytnio wsparcia w rodzinie, a znajomych nie chcę już zamęczać, bo rozumiem, że nie chce im się słuchać wciąż tego samego. Przyjaciółki prawdziwej niestety nie mam.
o litosci, powiedz dziadkom, że świat się zmienił, i jedynym celem ludzi nie jest siedzenie w domu i rozmnażanie
a tak na serio pewnie, ze znajdziesz kogoś nowego, jeśli tylko będziesz chciała.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 12:45   #4018
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
tyle ze juz nie mogłam wytrzymac nie jem nie spie i tylko placze i to ze on przemysli to była moja ostatnia nadzieja a starałam sie nie naciskac echhh
Rozumiem że jest Ci ciężko. Ale zamiast błagać o powrót i poniżać się przed nim (co daje mu ogromną satysfakcję, uwierz!)
pomaluj paznokcie i telefonu nie ruszysz bo szkoda Ci będzie świeżego lakieru żeby od razu popsuć.
__________________


plecaczkiem: 7250 km
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 12:50   #4019
Vandaris
Rozeznanie
 
Avatar Vandaris
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 511
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez paputek00 Pokaż wiadomość

Niech mi ręka uschnie jeśli odezwę sie jeszcze raz! Dałam mu sporo czasu na przemyślenia (3 miesiące bez rozmowy), zagadałam neutralnie - to tyle. Uroczyście oświadczam, że podejmę kolejnej próby!
I tak trzymaj! Wyraźnie widać, że on nie chce mieć z Tobą kontaktu.
Vandaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-04, 12:52   #4020
dzastinaw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 72
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV



---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
Rozumiem że jest Ci ciężko. Ale zamiast błagać o powrót i poniżać się przed nim (co daje mu ogromną satysfakcję, uwierz!)
pomaluj paznokcie i telefonu nie ruszysz bo szkoda Ci będzie świeżego lakieru żeby od razu popsuć.
po tym co zrobił wczoraj juz sie nie odezwałam, zawiozłam tylko do jego mamy to co jeszcze zostało i koniec
dzastinaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:09.