Wasz ideał fizyczny chłopaka

[Aeterna]

Nie mam ideału, poważnie; może tylko dodam, że nie cierpię wymuskanych lalusiów, fuj - to dla mnie takie ciotki albo bezbarwne dupki.
Oczywiście, nie jestem ślepa, , i bezbłędnie, jak każda samica rozpoznaję, czy ktoś jest ciastkiem, czy też nie...

I nie muszę zamykać oczu, by sobie wyobrażać...

P.S. Ale i, hm, nazwijmy to: przeatrakcyjenienia jak u przecudnego niegdyś, ekhm, np: Fabio - też nie trawię.

Nie cierpię 'atletów', tzw. wielkich szaf z maleńkimi kluczykami , lub, jak kto woli: karków .
Sylwetka wyrzeźbiona niczem u Apollo - to dla mnie nie to samo, co robią z siebie kulturyści...

A gdy widzę jakiegoś strongmena, to zastanawiam się czasem (bo nie dotyczyłoby to każdego) której to się podoba, i która ma odwagę pod to wleźć.

[bess]

Nie cierpię 'atletów', tzw. wielkich szaf z maleńkimi kluczykami

Ale sie rozkreciłas Aete Czyli mam rozumieć ,ze Salman nie ma u Ciebie szans??

[Aeterna]

He he, nie no, Salman, to by jeszcze od biedy uszedł.

Gdyby nastąpił prawie koniec świata, i to byłaby jedyna ^^ możliwość, hm, powiedzmy, że: uratowania ludzkości, ^^, pewnie bym nie pogardziła...

[asiulka123]

krótko: najbardziej pociągają mnie bruneci z jasną karnacją, ciemnymi oczami, wzrostu mniej więcej 180 cm, ani chudzi, ani przepakowani

[laylaaa]

brunet, ciemne oczy, 185-190 cm. TZ

[*Cafe Latte*]

Ciemny blondyn (lub w ostateczności brunet), niebieskie, kocie oczy z przenikliwym spojrzeniem ok.185cm wzrostu, ładne proste zęby, dołki w policzkach jak się uśmiecha, szczupły MRRRAAU MIOOOOODZIO

[chmurka.pl]

Ideał? hmm ;p najlepiej brunecik , jakieś 178-182 , w sam raz ;P

A mój były był blondynem , 174 , w sam raz ;p

Tego co na dole nie będę opisywać bo to śmieszne troszkę

[gabka9]

A ja napiszę może że mam motyle w brzuchu na widok bruneta z bródką i dłuższymi włosami ooo i jeszcze tzw. PEKAESY dla wtajemniczonych.
Chociaż nie każdy się pod to podpina. Musi mieć "COŚ". I tyle.

[bess]

Napisane przez gabka9

ooo i jeszcze tzw. PEKAESY dla wtajemniczonych.
Chociaż nie każdy się pod to podpina. Musi mieć "COŚ". I tyle.

wiemy wiemy

[alex-no]

185-195, również w 100% zgadzam się z "sylwetką Apolla"- nie wychudzony, ale też nie paker. A dalej? Hmmmmm... z jednej strony długie, czarne włosy i przenikliwe spojrzenie Adama Jonesa, a z drugiej platynowy blond i 'kamienna' twarz a'la Paul Bettany, nie mogę się zdecydować
Obawiam się jednak, że na co dzień pociąga mnie wyłącznie charakter i nietuzinkowe zainteresowania, delikwent może mieć nawet 170 wzrostu (i tak malutka jestem) i kilka rudych włosków na krzyż, wiec zbytnio nie pomogę autorowi wątku

[spray]

Napisane przez Aeterna

Nie mam ideału, poważnie; może tylko dodam, że nie cierpię wymuskanych lalusiów, fuj - to dla mnie takie ciotki albo bezbarwne dupki.

hehe, ja też ich nie toleruję


Facet ma być męski i to mnie strasznie rajcuje. A czy jest blondynem czy brunetem ma już marginalne znaczenie.
Aha, no i nie moze być wychudzony, facet z dupiną jak ziarnko kawy odpada w przedbiegach

[moren]

Dla mnie rozwodzenie się nad ideałami jest troche dziwne,bo bardzo często wiążemy się z kimś,kto wygląda zupełnie inaczej.
Mi zawsze podobali się faceci o cimno brązowych oczkach i włosach.
A tym czasem mój 1 chłopak był blondynem o niebieskich oczach 1 cm niższym ode mnie (ok 171 cm),chudy;2 miał włosy jasny brąz i oczy niebieskie (i ok 177 cm wzrostu),miśkowaty;a mój obecny TŻ ma 182 cm wzrostu,czarne włoski,cudowny uśmiech,niebieskie piękne oczka i jest chudy I taki mi się najbardziej podoba,działa na mnie jak silny afrodyzjak,jest najcudowniejszy i najwspanialszy I ma fajne duże łapki,które strasznie mi się podobają u facetów No i jest niesamowicie męski,co bierze się z jego traktowania kobiet (prawdziwy gentelman ) i z ogólnego podejścia do życia

[gabka9]

Napisane przez bess

wiemy wiemy

ooo wlasnie

Napisane przez spray

Facet ma być męski i to mnie strasznie rajcuje. A czy jest blondynem czy brunetem ma już marginalne znaczenie.
Aha, no i nie moze być wychudzony

oooo taaaaaaak........
100% racji

Napisane przez spray

facet z dupiną jak ziarnko kawy odpada w przedbiegach

Umarłam boskie

[coccinelle]

kilka lat temu odpowiedzialabym, ze to musi byc brunet i to najlepiej niebieskooki (ale to juz fakultatywnie raczej).

niestety atawistyczne instynkty odezwaly sie we mnie na widok blondyna z blond dredami o jasnej cerze i jasnych oczach.

jasne, ze to nie jest moj ideal faceta jesli chodzi o wyglad. ale...mobilizacja instynktu nastapila wlasnie na jego widk i tego mam zamiar sie trzymac.

aaa musze dodac jeszcze, ze od kilku dni zamiast budzic ie obok blond dredow, pocieram na przywitanie prawie lysa czaszke. i to wcale nie zmienilo moich odczuc ani planow zwiazanch z ulokowaniem mojego cennego dna

[atka83]

Oj a ja lubie brunetów z ciemnymi/piwnymi oczami z bądz facetów z niebieskimi oczami,smukła/wysportowana sylwetka,z lekką opalenizną napewno wyższy ok.180.Miodzio

Najbrdziej to chyba mam słabośc do niebieskookich Brunecikami nie pogardze

[nri]

a ja dlugowlosych, platynowych blondynow o raczej delikatnych rysach twarzy, posturze meskiej (ale bez przesady), wzrost 180-185

[wenedka]

Niby niebieskooki brunet, a tu proszę- za Tż mam chabrowookiego blondyna

[Pomadka]

Ideał to taki, który mam w obrazkowym podpisie. Zawsze gustowałam w dobrze zbudowanych i wysokich facetach, a jak jeszcze do tego był dobrze wychowanym brunetem to...

Oczywiście życie moje ideały zweryfikowało niejednokrotenie.

[Enaffi]

brunet ciemne oczka,wysportowana sylwetka ale nie do przesady

[facet_na_pustyni]

kolega troche niedowartosciowany :P

[Poison27]

W Polsce ponoć największe powodzenie mają bruneci, a więcej jest blondynów.. Odwrotnie niż kobiet..
Moj ideał: szatyn czyli brązowe włosy, krótkie, wzrost do 182cm, nie chudy, nie gruby, nie przypakowany, po prostu dbający o siebie ale bez przesady, zadbane dłonie (tzn. skóra jak pumeks i zaniedbane całkowiecie paznokcie odpadają), ładne zęby. Co do oczu to najlepiej zielone lub niebieskie.

[atka83]

Mi się tacy bruneci podobają.Aktor grający w "Szkole złamanch serc"
A ten jeden,podbny do Beckhama to mój kumpel Krzysiek.
Tak w ogóle to uwielbiam facetów o słodkich buźkach. :

[R-O-B-E-R-T]

Napisane przez bess

naprawde??Dziwne

Czemu jest dla ciebie dziwne, że jestem zajęty?

Napisane przez facet_na_pustyni

kolega troche niedowartosciowany :P

Dowartościowany , do ideału większości dziewczyn brakuje mi około 5 cm i brązowych oczu

[bess]

dziwne dziwne ale nie bede rozwijać.O oooo ,a gdzie to punkcik zarobiles??ide zobaczyc

[R-O-B-E-R-T]

Napisane przez bess

dziwne dziwne ale nie bede rozwijać.O oooo ,a gdzie to punkcik zarobiles??ide zobaczyc

Nie odpowiedziałaś mi na pytanie

[gwendolyn]

W moim przypadku wzrost ok 180 jest optymalny, później sie schody zaczynają bo ja jestem raczej malutka
Zawsze podobali mi sie blondyni, ale przeważnie szatynów za facetów miałam
Oczu kolor nie gra roli, natomiast tzw chochlik w oczach musi być
To na czego punkcie mam hopla to tzw. orle nosy (coś jak u Adriena Brody, noski najlepiej z garbkiem) i uwielbiam jak ktoś ma wystające jabłko Adama ( bez przesady, ale dość wydatne)
I ja dla odmiany lubię facetów szczupłych (sylwetka coś jak wspomniany Adien Brody, chociaż on moim ideałem nie jest)
Ogólnie rzecz biorąc to ktoś ala Francuz stereotypowy mi się podoba
Nie znoszę natomiast typu podrabiany Latin Lover, wypielęgnowanego do granic absurdu, wyżelowanego i opalonego za bardzo

[trollcia]

cale zycie sikalam po nogach za tajemniczymi brunetami o dlugich klakach a teraz mam przy sobie sexownego blondyna o miekkich kreconych wlosach, zabojczym usmiechu i najseksowniejszym tylku na ziemi

a tak na marginesie to podoba mi sie tek aktor ze skazanego na smierc,ma cos w spojrzeniu... i nie tylko
az sie sobie dziwie bo wole raczej chudych niz zbudowanych

[margitta]

Napisane przez R-O-B-E-R-T

Dowartościowany , do ideału większości dziewczyn brakuje mi około 5 cm i brązowych oczu

No i co z tego, że facet ma czarne włosy, 185 i brązowe oczy skoro jest brzydki jak nieszczescie i do tego średnio inteligenty?

Takie parametry o niczym nie mówią. Liczą się piękne rysy, proporcjonalna syletka i przede wszystkim wszystko poza wyglądem!

Przypomina mi się aż moja "koleżanka". Zapalona czatowniczka, wszędzie pisząca, że ma "długie blond włosy, 170cm wzrostu, zielone oczy i czy chcesz się ze mną spotkać?". Nie kłamała - miała jasne, siwe, sianowate włosy do ramion, brzydkie żółto - zielone oczy i ogólnie wyglądała jak ochroniarz. Trduno się było dziwić, że nikt nie przyszedł na zadne z licznych spotkań z nią, bo zwyczajnie uciekali jak ją zaobserwowali zza rogu.

[love_sensation]

hmm chyba sie domarze troche niby ma sie jakies ideały, ale raczej nikt takeigo nie spotyka, a najczesciej sie spotyka kogos o przeciwnych cechach ale jak jush bym miała cos konkretniej okreslic to:

wysoki, ponad 180 cm, najlepiej krotkie włosy, ciemne raczej, szczupły, wysportowany, szare, zielone oczy, boski usmiech, białe zęby xD i zadbane dłonie... i to chyba na tyle

[Clevland]

No właśnie- każdy ma swoje ideały, tylko nie zawsze takie na nas "spadają".