makijaż permanentny- ZBIORCZY

[Milu Milu]

hmmm, dopiero teraz zauważyłam te zdjęcia, które wczoraj zamieściłaś... hmmm wg mnie nie wyglądają jakoś naprawdę strasznie, ile czasu minęło dokładnie od wykonania makijażu?

[Darianna25]

Czy spotkałyście się z Pania Dorotą Bylica?http://www.imagebydorota.co.uk/omnie.html

[lianeska]

Napisane przez anna paulinska

milu milu nie idz przypadkiem na grupowe zakupy, w gabinetach sa rowniez promocje, wiec mozna trafic na dobra cene.
akolor.

a ja bylam z gruponu i jestem mega zadowolona

[muscat]

Napisane przez cycatka

Po zabiegu akurat ja spuchłam ale zawsze puchnę a i robione miałam trzy razy i za trzecim bolało a po trzech dniach było jako tako dzisiaj jest ok lecz kolor za delikatny wyszedł może dla tego, że mam ciemną karnację i 20 lutego poprawka więc go chyba wzmocnię ale ile, o to jest pytanie

Cycatko to, że spuchłaś po zabiegu makijażu ust to normalne, bo to wyjątkowo wrażliwe miejsce
Co do koloru to poczekaj, bo intensywność naprawdę się zmienia, barwnik lokuje się w skórze ok. 28 dni, w między czasie potrafi się przyciemnić, potem rozjaśnić, żeby w końcu znowu stać się ciemniejszym. Jeżeli jednak po upływie tego czasu wciąż będzie dla Ciebie zbyt delikatny to poproś o korektę kolorem o ton ciemniejszym.
A mam pytanie... ta ciemna karnacja to rzeczywiście kwestia karnacji, czy miłości do opalania?

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez Ipalek

Ania! Kolor, który mi zrobiła ta pani miał być brązowo-grafitowy, wyszedł sino-czarny, ale wierzę w to, że kolor to jeszcze się jakoś da poprawić. Trochę się wstydzę, ale załączam zdjęcia - i tak nie oddają tego, co w naturze, bo światło zniekształca, poza tym nie mam dobrego zoomu, bo robiłam telefonem, ale zawsze:
- brwi są nierówne, na różnym poziomie, o różnej grubości, także kolor - jedna jest ciemniejsza
- no i przede wszystkim są "chamsko" obrysowane konturem
- u nasady nosa jest coś co mnie najbardziej martwi - tam ten kontur jest najwyraźniejszy, jedna brew jest okrągława a druga trapezoidalna...
to co w Amsadzie nazywają brew zarysowaną metodą włoskową się najszybciej wymywa, a ten chamski kontur zostaje.
Najgorsze jest to że jestem blondynką i mam raczej delikatne rysy - teraz z całej twarzy widać tylko brwi, mimo że kolor już się wypłukał...

Ze zdjęcia trudno określić jaki masz odcień skóry, jeśli jest chłodny, masz tendencje do rozszerzonych naczynek to do brązu nie należało dodawać grafitu, bo wtedy kolor zbyt szarzeje, lub wręcz sinieje.
Pigmentowanie brwi na zasadzie konturu a potem wypełnienia to dla mnie mega brak wyobraźni Przecież przy metodzie włoskowej cień powinien być wykonany delikatnie, bez konturu a dopiero potem należy budować włoski i to one powinny nadać właściwy kształt brwiom.
Przykro to stwierdzić, ale patrząc na większość makijaży, mam wrażenie, że teraz pigmentować każdy może, natomiast mało kto potrafi....

[cycatka]

Napisane przez muscat

Cycatko to, że spuchłaś po zabiegu makijażu ust to normalne, bo to wyjątkowo wrażliwe miejsce
Co do koloru to poczekaj, bo intensywność naprawdę się zmienia, barwnik lokuje się w skórze ok. 28 dni, w między czasie potrafi się przyciemnić, potem rozjaśnić, żeby w końcu znowu stać się ciemniejszym. Jeżeli jednak po upływie tego czasu wciąż będzie dla Ciebie zbyt delikatny to poproś o korektę kolorem o ton ciemniejszym.
A mam pytanie... ta ciemna karnacja to rzeczywiście kwestia karnacji, czy miłości do opalania?

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------



Ze zdjęcia trudno określić jaki masz odcień skóry, jeśli jest chłodny, masz tendencje do rozszerzonych naczynek to do brązu nie należało dodawać grafitu, bo wtedy kolor zbyt szarzeje, lub wręcz sinieje.
Pigmentowanie brwi na zasadzie konturu a potem wypełnienia to dla mnie mega brak wyobraźni Przecież przy metodzie włoskowej cień powinien być wykonany delikatnie, bez konturu a dopiero potem należy budować włoski i to one powinny nadać właściwy kształt brwiom.
Przykro to stwierdzić, ale patrząc na większość makijaży, mam wrażenie, że teraz pigmentować każdy może, natomiast mało kto potrafi....

Witaj - Tak mam w miarę ciemną karnację opalać się leżąc nie lubię, tyle co w ruchu a zeszły rok prawie nie wychodziłam bez kremu ochronnego 50

[muscat]

Napisane przez cycatka

Witaj - Tak mam w miarę ciemną karnację opalać się leżąc nie lubię, tyle co w ruchu a zeszły rok prawie nie wychodziłam bez kremu ochronnego 50

poczekaj zatem aż się wszystko wygoi, za ok. 3 tygodnie będzie widać efekt ostateczny

[anna paulinska]

bład w sztuce, kontur nie jest dobrym pomyslem, za 3 tyg. ocenimy kolor ostateczny. Miejmy nadzieje, ze sporo sie zluszczy. Proponuje nie poprawiac juz tych brwi na korekcie, bo tylko wprowadzisz kolejny raz barwnik, czyli utrwalisz go. Poczekaj, przemysl i zastanow sie, czy chcesz je naprawiac, wtedy latwiej wybarwiac raz wprowadzany barwnik. Pamietaj jednak, ze zrobi sie od poczatku nowego, pieknego ksztaltu, naprawa, to wybranie mniejszego zla.

[justwords]

Mam pytanie- przede wszystkim do Muscat.
Mam makijaż permanentny brwii od jakichś 4 lat. Brwii wybarwiły się na rózowo-fioletowo-szaro (jedna jest jaśniejsza, druga ciemniejsza) Moje pytanie, czy mozna teraz skorygowac brwii metodą piórkowa? O ponownym całkowitym wypełnieniu nie ma mowy, nie podoba mi się ona, juz wole dalej je delikatnie pudrować tak jak robie to teraz, i czekac az znikną kiedyś całkowicie.. Jestem z Warszawy ale jestem gotowa jechać do Krakowa jesli Muscat powie (tudzież napisze) ze da się coś zrobić

[muscat]

Napisane przez justwords

Mam pytanie- przede wszystkim do Muscat.
Mam makijaż permanentny brwii od jakichś 4 lat. Brwii wybarwiły się na rózowo-fioletowo-szaro (jedna jest jaśniejsza, druga ciemniejsza) Moje pytanie, czy mozna teraz skorygowac brwii metodą piórkowa? O ponownym całkowitym wypełnieniu nie ma mowy, nie podoba mi się ona, juz wole dalej je delikatnie pudrować tak jak robie to teraz, i czekac az znikną kiedyś całkowicie.. Jestem z Warszawy ale jestem gotowa jechać do Krakowa jesli Muscat powie (tudzież napisze) ze da się coś zrobić

Oczywiście, że się da lubię takie robótki a klientki z Warszawy zaglądają do mnie dość często, więc i Ciebie zapraszam Jeśli masz możliwość to podeślij proszę zdjęcie brwi na priv a ja napiszę co dalej

[justwords]

Świetnie Zdjęcie podeśle Ci na PW na dniach- chciała bym je zrobić w dziennym świetle żeby uchwycić kolory

[anna paulinska]

Napisane przez justwords

Mam pytanie- przede wszystkim do Muscat.
Mam makijaż permanentny brwii od jakichś 4 lat. Brwii wybarwiły się na rózowo-fioletowo-szaro (jedna jest jaśniejsza, druga ciemniejsza) Moje pytanie, czy mozna teraz skorygowac brwii metodą piórkowa? O ponownym całkowitym wypełnieniu nie ma mowy, nie podoba mi się ona, juz wole dalej je delikatnie pudrować tak jak robie to teraz, i czekac az znikną kiedyś całkowicie.. Jestem z Warszawy ale jestem gotowa jechać do Krakowa jesli Muscat powie (tudzież napisze) ze da się coś zrobić

Jesli zostana brwi "przerobione" na metode wloskowa przy pomocy korektora, to ( dluzsza sprawa do tlumaczenia), to nie wyjdzie to dobrze. Pierwszy etap, to wyjscie z koloru rozowo-szarego, a jak to zrobic, skoro po calosci sa w tym kolorze, a nie pojedyncze wloski? Widzialam juz brwi przerabiane na metode wloskowa i nie jest to idealny pomysl. Poprawiam nieudane makijaze i z doswiadczenia wiem, ze czasem warto klientke przekonac, do zrezygnowania z przeróbek, poprawek. Kolejne wrastwy nakladane powoduja utrwalenie nieudanego makijazu itp. Chetnie zobacze brwi na zdjeciu i okresle, co mozna zrobic lub przestac juz wydawac pieniazki na cos co nie bedzie estetyczne.
poprosze na priv zdjecia a obektywnie ocenie.
akolor- warszawa

[muscat]

Napisane przez anna paulinska

Jesli zostana brwi "przerobione" na metode wloskowa przy pomocy korektora, to ( dluzsza sprawa do tlumaczenia), to nie wyjdzie to dobrze. Pierwszy etap, to wyjscie z koloru rozowo-szarego, a jak to zrobic, skoro po calosci sa w tym kolorze, a nie pojedyncze wloski? Widzialam juz brwi przerabiane na metode wloskowa i nie jest to idealny pomysl. Poprawiam nieudane makijaze i z doswiadczenia wiem, ze czasem warto klientke przekonac, do zrezygnowania z przeróbek, poprawek. Kolejne wrastwy nakladane powoduja utrwalenie nieudanego makijazu itp. Chetnie zobacze brwi na zdjeciu i okresle, co mozna zrobic lub przestac juz wydawac pieniazki na cos co nie bedzie estetyczne.
poprosze na priv zdjecia a obektywnie ocenie.
akolor- warszawa

...a skąd przypuszczenie, że miałyby być przerabiane korektorem????? W takich przypadkach pracuję z neutralizatorem a nie z korektorem, poza tym pytanie dotyczyło poprawy piórkiem a nie metodą włoskową. Metoda włoskowa a metoda piórkowa to dwie różne metody, dające zupełnie inne efekty.
A żeby nie być gołosłowną to dołączam zdjęcie jak można wyprowadzić makijaż wybarwiony do koloru czerwonego, który był wykonany 1,5 roku temu metodą cienia. Do takich brwi z korektorem zabrałaby się chyba tylko nowicjuszka.


---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

[/COLOR]

Napisane przez justwords

Świetnie Zdjęcie podeśle Ci na PW na dniach- chciała bym je zrobić w dziennym świetle żeby uchwycić kolory

Szczerze powiedziawszy to wolę zdjęcie z użyciem lampy błyskowej, bo na takim zdjęciu mam wszystko, nawet to czego gołym okiem nie widać

[justwords]

Piękna praca!! Jestem pod wrażeniem.. A powiedz mi jeszcze, czy taki makijaż wykonany metoda piórkową również może sie wybarwiać na jakis dziwny kolor po kilku latach? I na jaka głębokość wprowadzany jest barwnik?

[lianeska]

Napisane przez muscat

...a skąd przypuszczenie, że miałyby być przerabiane korektorem????? W takich przypadkach pracuję z neutralizatorem a nie z korektorem, poza tym pytanie dotyczyło poprawy piórkiem a nie metodą włoskową. Metoda włoskowa a metoda piórkowa to dwie różne metody, dające zupełnie inne efekty.
A żeby nie być gołosłowną to dołączam zdjęcie jak można wyprowadzić makijaż wybarwiony do koloru czerwonego, który był wykonany 1,5 roku temu metodą cienia. Do takich brwi z korektorem zabrałaby się chyba tylko nowicjuszka.


---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

[/COLOR]


Szczerze powiedziawszy to wolę zdjęcie z użyciem lampy błyskowej, bo na takim zdjęciu mam wszystko, nawet to czego gołym okiem nie widać

super

[sylwina78]

"REWOLUCJA W TRWAŁYM MAKIJAŻU RZĘS" - rewolucja to ponoć żadna i strata pieniędzy, efekt ten sam a nawet słabszy niż wytuszowanie samej rzęs normalną maskarą. Nie widziałam ale to zdanie mojej koleżanki, która z owego zabiegu skorzystała.
Co do przedłużania rzęs to zdania są podzielone. Rzęsy naturalne i tak wypadną bo taka ich natura, mają swój określony cykl życia no i dłużej nie posiedzą więc sztuczna rzęsa nie przyczynia się do żadnego osłabienia tej naturalnej.
A metoda 1:1 jest zdecydowanie efektowniejsza i też uzupełnia się co najmniej co 3 tyg.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Napisane przez danceratena

Witam mam pytanie do doswiadczonych osob m.in do MUSCAT , ktore juz robily makijaz permanentny poniewaz ja bardzo intensywnie i charakterystycznie sie maluje cenie perfekcje i jak cokolwiek bede miec krzywo to dostane szalu chyba :P sama jestem wizazystka wiec mam taki pomysl na kreski..chciala bym polozc brazowa lub szara grubsza kreske a na niej ciensza czarna zeby byl efekt przechodzenia koloru, cos jak OMBRE z kreski :Pco myslicie? i pytanie do MUSCAT czy wiesz o jakis na prawde dobrych paniach ktore wykonuja takow makijaz z woj.łódzkiego ?

hm... też się z taką zachcianką nie spotkałam ale w firmie Abacosun (mają kilka swoich punktów po Polsce)możesz się podpytać ponieważ oni prowadzą szkolenia z makijażu perm. "cienie na powiekach" i wygląda to dokładnie tak jakbyś użyła tradycyjnych cieni i ładnie je wycieniowała

[anna paulinska]

hm, no wlasnie metoda piorkowa imitujaca raczej plotek niz wloski.

[Darianna25]

A co myślicie o tym efekcie.Zdjęcie zrobione zaraz po.

[muscat]

Napisane przez justwords

Piękna praca!! Jestem pod wrażeniem.. A powiedz mi jeszcze, czy taki makijaż wykonany metoda piórkową również może sie wybarwiać na jakis dziwny kolor po kilku latach? I na jaka głębokość wprowadzany jest barwnik?

Oczywiście, że tak, ale tylko w sytuacji, kiedy linergistka nie używa neutralizatora, który ma na celu zniwelować wybarwienie się do niepożadanego koloru, w jak największym stopniu. Jak jeszcze wykona zabieg zbyt głęboko to wybarwienie gwarantowane. Prawidłowa głębokość to maksymalnie do trzeciej warstwy, czyli nie ma mowy o wchodzeniu piórka w naskórek jak w masło. Piórko ma bardziej drapać, niż ciąć, co przy wprawnej ręce nie jest problemem, zważywszy, że piórko to nie lancet, tylko rząd płasko ułożonych igiełek.

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Napisane przez anna paulinska

hm, no wlasnie metoda piorkowa imitujaca raczej plotek niz wloski.

Powiem tak, Twoja wypowiedź kojarzy mi się z brakiem klasy, nadmiarem czasu i brakiem klientek. Taki zbiór "przypadłości" to mieszanka iście wybuchowa Ja rozumiem, że Ty z metodą piórkową pracowałaś, masz w tej kwestii doświadczenie i wiesz o czym piszesz..... A skoro tak to prosty dowód na to, że chyba sobie z nią nie poradziłaś, bo inaczej nie atakowałabyś jej tak zajadle, natomaist stałabyś się jej zwolenniczką
Dla mnie ta metoda jest cudna i taką pozostanie. Cudna jest dla mnie również radość moich klientek i to ona jest dla mnie ważna i miarodajna, natomiast sączenie jadu przez jakąś Annę Paulińską jest tylko dowodem, że to Anna Paulińska ma jakiś problem. Jak mi ktoś powie, że metoda piórkowa mu się nie podoba, piórko kojarzy się komuś niefajnie, nie ma do tego przekonania to uszanuję to, ma do tego prawo, ale jawny atak, czytaj: bicie piany powoduje, że przestaję być grzeczna i uprzejma, bo dla mnie moja praca jest pasją a pasję się szanuje. Pasja jest darem za który się dziękuje i nie pozwolę wpychać tej metody do jednego worka z wypocinami partaczek.
A swoją drogą jakież to polskie... zamiast energię kierować na swoje podwórko, swoje podwórko doskonalić to my wciąż uwielbiamy podkopywać cudze. Wciąż zawody jak utrącić kogoś, zamiast skupić się na sobie
Na tym forum z reguły jest spokojnie i sympatycznie, bez zbędnego nadęcia, ale ja rozumiem, że Ty chcesz zmienić charakter Wizażu i postanowiłaś się tu poprzepychać No to pozdrawiam serdecznie

[Nikita28]

Dziewczyny nie dam rady się przekopać przez cały wątek, a szukam linergistki dobrej w brwiach w KRAKOWIE.

Pomożecie ?

[Milennka03]

Napisane przez Nikita28

Dziewczyny nie dam rady się przekopać przez cały wątek, a szukam linergistki dobrej w brwiach w KRAKOWIE.

Pomożecie ?

Muscat , robi bosko brewki

[Skarb90]

Byłam na konsultacji w Strefie Urody w Szczecinie u Pani Albiny, odradziła mi Rejuvi mowiac , ze moje brwi mozna poprawić takze w ciagu 2 tygodni ide na korekte do niej, namalowała mi jak moglyby wygladac brwi po poprawce i jest duzo lepiej, łagodniej,naturalniej

ale jestem happy

[Nikita28]

Napisane przez Milennka03

Muscat , robi bosko brewki

Fenkju , faktycznie bardzo ladnie
Czy Muscat robi brwi w gabinecie różanym ?

Ciekawe jak wyglądają np po 2 latach... chodzi mi o kolor...

[justwords]

Musctat- dziekuje za wyjasnienie, fotki swoich brwii juz zrobiłam, jak tylko odnajde kabelek usb to przesle na PW

Nikita28- Muscat jest uzytkowniczka forum i ma swoj gabinet w Krakowie. Jest to włanie Gabinet Różany. Widziałam ze kilka dziewczyn z forum 'robiło' sobie tam piekne brwii. Ja zamierzam sie do niej wybrać na 'naprawe' swoich, wybarwionych na szro-fioletowo-rózowo, jak tylko zrobi sie troche cieplej ;-)

[Darianna25]

Jestem 2 dni po zabiegu.
Cały czas mam brwi natłuszczone.Dzis po drzemce zauważyłam odbity kawałek brwi na poduszce a w łazience brakujący kawałek brwi.Teraz mam przerwę i w tym miejscu nie widzę za bardzo barwnika
Czy to normalne?

[muscat]

Napisane przez Darianna25

Jestem 2 dni po zabiegu.
Cały czas mam brwi natłuszczone.Dzis po drzemce zauważyłam odbity kawałek brwi na poduszce a w łazience brakujący kawałek brwi.Teraz mam przerwę i w tym miejscu nie widzę za bardzo barwnika
Czy to normalne?

Odpadła Ci część strupa, spokojnie poczekaj aż wszystko się zagoi i wtedy dopiero ocenisz. Teraz wydaje Ci się, że po odpadnięciu strupka tam nic nie ma, ale to tylko złudzenie. Natłuszczaj dalej i nie wpadaj w panikę

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez justwords

Musctat- dziekuje za wyjasnienie, fotki swoich brwii juz zrobiłam, jak tylko odnajde kabelek usb to przesle na PW

Nikita28- Muscat jest uzytkowniczka forum i ma swoj gabinet w Krakowie. Jest to włanie Gabinet Różany. Widziałam ze kilka dziewczyn z forum 'robiło' sobie tam piekne brwii. Ja zamierzam sie do niej wybrać na 'naprawe' swoich, wybarwionych na szro-fioletowo-rózowo, jak tylko zrobi sie troche cieplej ;-)

Justwords, zatem czekam na zdjęcia

[Darianna25]

Dzięki.
Też sobie potem tak pomyślałam ale trochę kasy zapłaciłam i sie wystraszyłam,że nic z tego nie będzie.

[muscat]

Napisane przez Darianna25

Dzięki.
Też sobie potem tak pomyślałam ale trochę kasy zapłaciłam i sie wystraszyłam,że nic z tego nie będzie.

Nie wystrasz się też jak po wygojeniu stwierdzisz, że efekt jest o wiele delikatniejszy, niż byś sobie życzyła, bo to też jest normalne. Na korekcie efekt zostanie wzmocniony.

[Ipalek]

Zdjecia nie oddaja tego, co tam naprawdę jest - czyli obrysowany kontur dookoła moich własnych brwi i wypłukujące się wypełnienie, w dodatku w prawej brwi rozlał się pigment...ja to muszę teraz wywabic laserem, to jedyna metoda, a Ambasade Urody po prostu pozwę do sądu, bo to jest nie do pomyslenia- za tyle pieniedzy nikt nawet nie zadął sobie trudu, zeby mnie przeprosić - więc zaplacą odszkodowanie...mam dobrą prawniczkę. Czy ktoś kiedyś pozywał salon kosmetyczny do sądu?

[Ipalek]

Własnie cała sprawa polega na tym, że tam w ogóle nie powinno być konturu...bylam juz w Sahrleyu, kobieta, która ogladala te moje brwi nie mogła się nadziwić jak można az tak schrzanic sprawę...brwi są krzywe i różnej grubości, a nade wszystko króluje w nich obwódka dookoła włosków...Ja tego tak nie zostawię - pozwę Ambasadę Urody i zażądam odszkodowania, ż sie nie pozbierają - ja na codzien pracuję twarzą bo jestem stewardessą, to jest kpina, nawet jak zamaluję to ohydztwo, to nadal mam nierówne brwi na twarzy...a na dodatek nie da się poprawić - to znaczy lepiej to wywabić laserem i narysować od nowa...masakra..

[muscat]

Napisane przez Ipalek

Własnie cała sprawa polega na tym, że tam w ogóle nie powinno być konturu...bylam juz w Sahrleyu, kobieta, która ogladala te moje brwi nie mogła się nadziwić jak można az tak schrzanic sprawę...brwi są krzywe i różnej grubości, a nade wszystko króluje w nich obwódka dookoła włosków...Ja tego tak nie zostawię - pozwę Ambasadę Urody i zażądam odszkodowania, ż sie nie pozbierają - ja na codzien pracuję twarzą bo jestem stewardessą, to jest kpina, nawet jak zamaluję to ohydztwo, to nadal mam nierówne brwi na twarzy...a na dodatek nie da się poprawić - to znaczy lepiej to wywabić laserem i narysować od nowa...masakra..

Ipalek a czy rozmawiałaś już ze swoim adwokatem? Nie wiem, czy ktoś pozywał salon, bo nie śledzę takich informacji, natomiast myślę, że od tego powinnaś zacząć.
Pewnie w takiej sytuacji będzie Ci potrzebne orzeczenie innej linergistki, stwierdzające, że rzeczywiście Twój zabieg został źle wykonany i tu pytanie, czy ta osoba z Sharleya będzie chciałą wypowiedzieć się jeszcze raz, ale tym razem oficjalnie.
Nie chcę się tu rozpisywać, natomiast myślę, że skoro chcesz starać się o odszkodowanie to zacznij od adwokata, unikaj oficjalnych krytyk z użyciem nazwy salonu. Myślę, że dobry adwokat jest sobie w stanie poradzić z problemem już na etapie przedsądowym. No w każdym razie ja bym od tego zaczęła na Twoim miejscu.