2012-11-13, 21:34 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
2012-11-13, 21:45 | #32 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Pomijając kwestie fizyczne o których mówisz, z Twojego opisu całej sytuacji, a zwłaszcza z tego jak wyglądały Twoje pierwsze kontakty seksualne z mężczyznami, można wywnioskować, że w tych pierwszych relacjach zabrakło Ci miłości i akceptacji ze strony partnera.
Cytat:
Myślę, że potrzebujesz być z mężczyzną, który naprawdę Cię kocha, dopuścić jego miłość do siebie. I wtedy cokolwiek by się nie działo w Waszym łóżku, będziesz to akceptować. Cytat:
|
||
2012-11-13, 21:58 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 309
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Pomóc może tylko i wyłącznie psycholog. Zaburzenia odżywiania i objawy które opisujesz mają jedne podłoże, najlepszym rozwiązaniem byłaby terapia, która pozowoli Ci uzmysłowić sobie pewnie rzeczy. Zaburzenia które opisujesz mogą mieć podłoże w rodzinie i Twoim dorastaniu, warto byłoby przeanalizować relacje jakie panują w rodzinie między poszczególnymi domownikami, sposób wychowania, stosunek rodziców do kontaktów sexualnych.
Przyznam szczerze że ciężki przypadek |
2012-11-13, 22:03 | #34 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Cytat:
Fakt, zabrakło. Też fakt. ---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ---------- Cytat:
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
||
2012-11-14, 07:21 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
SekretnyWachlarz zawsze może być gorzej ... Tu pojawia się nieszczęsna kwestia nastawienia i wiesz dużo myślałam o Twoich postach i coś czuję, że zaburzenia odżywiania to tylko czubek góry lodowej. Ważniejsze chyba jest dla Ciebie teraz poszukanie własnej tożsamości zrozumienie uczuć - czego i kogo chcesz a z odżywianiem już wtedy sobie na lighcie poradzisz mając wsparcie i akceptacje kochającej osoby lub osób
p.s jak zawsze przeczytam swoje posty wydają mi się to takie wyświechtane slogany, ale niestety człowiek taki zwierz, że miłość dla niego jak powietrze ...
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2012-11-14, 07:54 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Cytat:
Zobaczymy jak to wszystko się ułoży. Kiedyś tu dam znać. ^^
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
2012-11-14, 10:58 | #37 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Cytat:
To prawda. Jeśli poprawnie stosuje się dobrą antykoncepcję, to o ciążę nie tak łatwo. Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
2012-11-14, 11:06 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za rady. Nie myślałam, że tak to zostanie przyjęte, a mi też lepiej, że to z siebie wywaliłam i że ktoś na to spojrzał chłodno z boku.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
2012-11-14, 12:39 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
chłodno może nie ale z odrobiną rozsądnego myślenia moim zdaniem Obsesyjny lęk przed niechcianą Ciążą kobietom wpajany jest od pokoleń a poza tym mimo 2 ciąż już nie chciałabym być w ciąży i też miałabym obsesyjny lęk gdybym się rozsądnie nie zabezpieczyła
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2012-11-14, 15:17 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
a mnie ciekawi kilka innych rzeczy.
opisujesz siebie jako kobietę,ale sama nie wiesz,czy czujesz się kobietą. masz męską budowę,ale nie mówisz nić o tym,że źle czujesz się we własnym ciele jako płeć-kobieta czy twoja duszą pokrywa się z płcią? .spotykasz się z mężczyzną i kobietą,ale z żadnym nie tworzysz związku.sa to relacje oparte na seksie i nie doczytałam, czy osiągasz orgazm z męzczyzną , kobietą,czy z żadnym z nich.? |
2012-11-14, 15:24 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 110
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Bardzo mnie ciekawią dwie sprawy : w jakim wieku zaczeły się Twoje zaburzenia odżywiania? A w jakim pojawił się problem z owłosieniem (wiem, że pisałaś, że w okresie dojrzewania ale jest to informacja bardzo ogolna i dla każdego to inny moment).
|
2012-11-14, 15:24 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
TmargoT no właśnie ja myślę, że Wachlarz musi na początek odnaleźć swoją tożsamość
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2012-11-14, 18:45 | #43 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Cytat:
Z kobietą nie uprawiam seksu, to jeszcze nie ten czas, właśnie z nią wszystko jest inaczej. Są spotkania, długie rozmowy, trzymanie za rękę. Mam wrażenie, że ta relacja rozwija się tak jak każda powinna, a nie od razu hop do łóżka. Z facetem jeszcze nigdy orgazmu nie osiągnęłam, z kobietą nie próbowałam, tylko sama ze sobą potrafię. ---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ---------- Cytat:
Edit: Jakoś od 17 do 21 roku życia "zapomniałam" o włosach, starałam się żyć obok tego, ale to jednak część mnie i kiedy coś jest długo skrywane to w końcu ponownie wychodzi na wierzch.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2012-11-14 o 18:48 |
||
2012-11-14, 21:24 | #44 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Nareszcie sporo się wyjaśniło z tego, co wypisywałaś w innych wątkach. Fajnie, że zaczynasz myśleć.
|
2012-11-15, 07:24 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Aaa i muszę jeszcze wspomnieć, że nie jestem osobą wierzącą i nie mam myśli typu: Co teraz będzie i co bóg sobie o mnie pomyśli.
Nasunęło mi się to, ponieważ wczoraj jakaś użytkowniczka wizażu wysłała mi na PW filmik o tym, co katechizm mówi o masturbacji i jak wyjść z tego uzależnienia.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2012-11-15 o 07:25 |
2012-11-15, 09:43 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 110
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
A zanim zaczeły się zaburzenia w odżywianiu nigdy nie pomyślałaś tak, że np. jesli schudniesz/przytyjesz to będziesz wyglądała bardziej kobieco? Troche wydaje mi się, że skoro bardziej czujesz się facetem w swoim ciele, po jakimkolwiek kontakcie fizycznym z mezczyzna chcialaś przekonać się, że rzeczywiscie jednak jestes kobieta i w pełni chcialas to poczuć, a dostałaś zupełnie co innego, w dodatku nie odczuwałaś ani przyjemności ani bezpieczenstwa więc może stad ta proba z kobietą (w dodatku jak sama piszesz boisz się samotnosci, szukasz akceptacji u kobiety i probujesz czy u niej znajdziesz to, czego nie znalazlas u facetów?). Na to nakłada się brak zaufania do pierwszego faceta, z którym miałas do czynienia od urodzenia czyli Twojego taty i myśle, że efekt jest taki jaki jest. Ja uważam, że bardziej powinnaś się skupić na tych opisanych sprawach tutaj niż na zaburzeniu odżywiania. Naprawde bardzo skomplikowana sprawa ale bardzo dobrze, że o tym napisałaś! Ja szczerze trzymam za Ciebie kciuki
|
2012-11-15, 10:43 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Cytat:
Dziękuję za trzymanie kciuków. Obecny psycholog skupia się tylko na jutrze, natomiast ten do którego teraz trafiłam chce ze mną wszyskto przeanalizować od dzieciństwa, powiedział mi, a raczej powiedziała, bo to kobieta, że moje zaburzenia odżywiania to krzyk, reakcja na coś zupełnie innego, dlatego musimy jeszcze raz przejść przez moje życie. I że skupianie się tylko na jedzeniu to głupota, bo nie jedzenie jest tu problemem, jedzenie to tylko reakcja... Edit: Tak jak mówiłam włosy wcześniej nie były problemem były i tyle. Próba walki z nimi przyszła po prostu w mało odpowiednim momencie... Edit2: I jeszcze fakt, że anoreksja przekształciła mi się w kompulsywne objadanie już w ogóle powoduje, że moja samoocena równa się 0. Bo oczywiście wydawało mi się, że anoreksję kontroluję (nieprawda, wiem), a kompulsy już nie i tak oto pięknie przytyłam 20 kilogramów.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2012-11-15 o 11:13 |
|
2012-11-15, 11:01 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 38
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Ja myślę, że większość Twoich problemów bierze się z nieakceptacji siebie. Chcesz mieć kontrolę nad sobą, a te myśli o seksie, że to złe, dziwne itd. biorą się stąd, że boisz się stracić kontrolę nad sobą. Seks oznacza utratę kontroli, inaczej nie będzie z tego przyjemności, tak samo jak masturbacja. Masz potrzeby seksualne, które tłumisz, a to dobre nie jest.
Pytasz, dlaczego wcześniej masturbacja była dla Ciebie ok. a potem przestała. Otóż stało się tak dlatego, że w podświadomości zaczęłaś myśleć, że to się wymyka spod Twojej kontroli, że nie opanujesz tego, pewnie dlatego zaczęłaś uważać, że coś jest nie tak... Leczysz się na zaburzenia odżywiania, ale w momencie w którym leczysz to, Twoja potrzeba kontroli przenosi się na inne dziedziny życia. I jedno pytanie... Skoro z mężczyznami nie masz orgazmu, to po co się z nimi spotykasz? Czy poprzez zabawy z nimi oczekujesz akceptacji wobec samej siebie? |
2012-11-15, 11:11 | #49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Cytat:
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
2012-11-15, 11:53 | #50 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Cytat:
Skoro nie potrafisz sie przed tym czlowiekiem z ktorym teraz sypiasz calkowicie sie wyluzowac, zaczac czerpac przyjemnosci z seksu tzn ze nie powinnas sie tak spotykac. sama sobie robisz krzywde....
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
|
2012-11-15, 11:54 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 38
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Cytat:
Ja od kiedy rozpoczęłam współżycie używam prezerwatyw, i nigdy nie zdarzyło mi się schizować na temat ciąży, a też nie chcę mieć dzieci. Nigdy też nie uważałam seksu za coś złego. Może jakoś podświadomie obrzydzasz sobie seks, bo nie kojarzy Ci się z przyjemnością, tylko właśnie z ciążą? |
|
2012-11-15, 12:56 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
O tym wszystkim musisz porozmawiać z psychologiem, ale tym ogólnym, nie od zaburzeń odżywiania. U mnie wymioty, a potem napady zaczęły się również od chęci kontrolowania siebie i wszystkiego, co się dokoła mnie dzieje. Teraz (na szczęście, a może i nie) wyżywam się w inny sposób/sposoby. Doskonale wiem, i ty też wiesz, że jedzenie czy niejedzenie to nie problem sam w sobie.
U mnie jednak było tak, że zawsze byłam (od ok 15 roku życia) pulchniejsza, ale nie jakaś tam grubaska, ale wiadomo, na początku chciałam schudnąć, żeby ładniej wyglądać. Ale... jak schudłam, straciłam kobiecość. Nie byłam chuda, tylko normalnie szczupła (170 cm/55 kg), ale nie miałam piersi, talii, bioder, ud - nic. Byłam jak młody chłopak, mogłam iść na wybieg. Wkurzało mnie, że nie mam kobiecej sylwetki (we wczesnym okresie dojrzewania, czyli tak do lat 13, miałam szerokie bary, zero talii i bioder, ale byłam krępa), zawsze marzyłam o krągłej d.upie i wąskiej talii, ale skoro nie mogłam takiej mieć - genetycznie! - to pogodziłam się z tym, że będę jak chłopak. Zakochałam się w nowym ciele. Byłam androgyniczna. Ale zaczęły się napady (mocno się kontrolowałam, żeby jeść o określonych porach, ćwiczyć, itd itp, nie chodziłam na imprezy, bo alkohol tuczy, za dużo pokus; nie spotykałam się z facetami, bo jak mogli pokochać moje niekobiece ciało?) i wszystko poszło się j.ebać... Przytyłam bardzo dużo, zamknęłam się w sobie (choć niby byłam wesoła i to przyciągało facetów, ale jak można było kochać taką grubaskę jak ja?)... Ale... boże, zapominam się, to nie o mnie... Chciałam ci tylko napisać, że moje kłopoty z odżywianiem miały ogromny wpływ na stosunki seksualne. Ciało mogło nie istnieć. Ale miałam swoje potrzeby i masturbowałam się. Faceci mogli nie istnieć. Myślę, że to, że szukasz akceptacji wśród kobiet (platoniczne, czyste związki bez seksu, potrzeba czułości itd.) może być związane z tym, jakie miałaś stosunki z matką. Na terapii też o tym rozmawiałam. Z tym że ja nie dostałam od mojej nigdy czułości, zawsze byłam wyzywana. A seks jako utrata kontroli... Wiesz, jeśli ufasz A., to może być piękne. On zawsze może założyć prezerwatywę, to naprawdę dobra ochrona. Pomyśl, jakie to cudowne, moment, gdy przestajesz mieć natarczywe myśli, a po prostu jesteś. Ale, jak napisałam, musisz o tym rozmawiać z psychologiem. |
2012-11-15, 13:18 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
kaguya chylę czoła za ten post
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2012-11-16, 09:21 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Cytat:
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
2012-11-16, 13:05 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 110
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Nie wiem tylko czemu tak wszystkie się rzuciłyście na sprawe tego seksu... Czy nie rozumiecie, że sam sex nie jest problemem u niej! U niej jest to "coś", co spowodowało zaburzenia odzywiania, a pozniej posypało się wiele innych spraw, w tym sex. Jest inne źródło, które ona musi sama odnaleźć z psychologiem i bardzo dobrze, że nie skupia się on tylko na odżywianiu bo byłaby to głupota wielka i brawo dla drugiej pani psycholog, która zaczyna z Tobą od zera, myśle, że to pozwoli znaleźć klucz do zagadki i Ci najzwyczajniej w świecie pomóc.
|
2012-11-16, 13:23 | #56 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Czekam
Cytat:
|
|
2012-11-16, 15:12 | #57 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Cytat:
Moim zdaniem masturbacja nie jest zła,poprostu może tak odreagowujesz stres , a w sprawie ciązy boisz się zajsć są różne środki antykopcyjne, można pójść do ginekologa i przepisze ci tabletki i może wtedy nie będziesz się tak bała ciązy i będziesz się cieszyć sexem, pozdrawiam ---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ---------- Cytat:
pozdrawiam |
||
2012-11-16, 15:35 | #58 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Przecież napisała, że nie może brać tabletek
|
2012-11-16, 15:45 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 110
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Ok, źle napisałam, że wszystkie, chodziło mi, że te ostatnie wypowiedzi dotyczyły tylko tematu sexu. Nikt jej tutaj nic dobrego nie poradzi tak naprawde, pomoże jej tylko psycholog. Forum ma jej posłużyć chyba tylko temu, że widocznie potrzebowała się tą sprawa podzielić i możliwe sprawdzić jak inni na to zareagują, nie wiem. I bardzo dobrze, że trafiła tutaj na Ciebie kaguya bo chyba najbardziej ze wszystkich nas potrafisz zrozumieć jej obecną sytuacje, a rozmowa z taką osobą na pewno działa pozytywnie.
|
2012-11-16, 21:00 | #60 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 703
|
Dot.: Nie wierzę, że to napisałam, ale jednak...
Mogę dodać po cichutku, że miałam problemy z samoakceptacją, kompulsami, obrzydzeniem do seksu oglądanego gdzieś na filmikach, spotykałam się z jakimiś facetami do których prawie nic nie czułam, gdyż miałam silną potrzebę akceptacji i chciałam być dotykana, ale w ostatniej chwili zawsze rezygnowałam z seksu.
Co na to wszystko pomogło - czas i miłość, z wiekiem zmądrzałam, wyluzowałam, mam partnera który akceptuje mnie absolutnie i tego Ci życzę, mam prawie 30 lat i nie sądziłam, że to mnie kiedyś spotka Nigdy nie odważyłam się na pójście z tym do jakiegokolwiek lekarza, więc tym bardziej jestem pewna, że powoli sobie z tym poradzisz. Myślę też o tym, czy na pewno powinnaś angażować sie teraz w jakiekolwiek związki? Jeżeli ufasz tym dwóm osobom, może lepiej, żeby na razie byli przyjaciółmi, a nie kochankami.
__________________
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:07.