Z Augustowa nad morze- z rowerami.

[Elph]

Witam wszystkich,
Wybieram się na wakacje z TŻtem w okolice Augustowa, jedziemy pociągiem i zabieramy ze sobą rowery. Mieszkamy w Krakowie, więc w sumie jest to podróż przez całą Polskę. Pomyślałam, że skoro już będziemy na północy, można połowę czasu spędzić nad jeziorem, a drugą połowę nad morzem, ale tutaj ukazują się schody- ciężko znaleźć sensowny dojazd z Augustowa, pociągiem to 8- kilkanaście godzin, a przecież to tylko 330km... Problemem są nasze rowery, bo busem chyba raczej trudno będzie je przewieźć. Najlepszy byłby pociąg, tylko ten czas podróży trochę dobija, niewiele dłużej by mi zajął powrót do Krakowa
Stąd pytanie: znacie jakieś połączenie z Augustowa nad morze, które byłoby w miarę bezpośrednie i szybkie, i z możliwością przewozu rowerów?

Wiem, że moglibyśmy teoretycznie jechać na rowerach te 300 km, ale pewnie z 4-5 dni by nam to zajęło i od razu by trzeba było wracać.

[201705250955]

Napisane przez Elph

Witam wszystkich,
Wybieram się na wakacje z TŻtem w okolice Augustowa, jedziemy pociągiem i zabieramy ze sobą rowery. Mieszkamy w Krakowie, więc w sumie jest to podróż przez całą Polskę. Pomyślałam, że skoro już będziemy na północy, można połowę czasu spędzić nad jeziorem, a drugą połowę nad morzem, ale tutaj ukazują się schody- ciężko znaleźć sensowny dojazd z Augustowa, pociągiem to 8- kilkanaście godzin, a przecież to tylko 330km... Problemem są nasze rowery, bo busem chyba raczej trudno będzie je przewieźć. Najlepszy byłby pociąg, tylko ten czas podróży trochę dobija, niewiele dłużej by mi zajął powrót do Krakowa
Stąd pytanie: znacie jakieś połączenie z Augustowa nad morze, które byłoby w miarę bezpośrednie i szybkie, i z możliwością przewozu rowerów?

Wiem, że moglibyśmy teoretycznie jechać na rowerach te 300 km, ale pewnie z 4-5 dni by nam to zajęło i od razu by trzeba było wracać.

Ale nad morze, tzn. dokąd?

[Elph]

Tzn najbliżej to okolice Gdańska, mi tam wszystko jedno, byle by to morze było Tak w zasadzie najbliżej to jest do rosyjskiego morza, ale tam się nie chcę pchać, trochę się obawiam Rosji.

[201705250955]

Napisane przez Elph

Tzn najbliżej to okolice Gdańska, mi tam wszystko jedno, byle by to morze było Tak w zasadzie najbliżej to jest do rosyjskiego morza, ale tam się nie chcę pchać, trochę się obawiam Rosji.

Ale tam musicie mieć wizę, 300 zł/główka, więc niekoniecznie byłoby to opłacalne przedsięwzięcie, biorąc pod uwagę jeszcze koszta, jakie trzeba ponieść, by tam dojechać.

Hmm ja nie widzę żadnego sensownego połączenia z Augustowa/Suwałk do Gdańska. 8 godzin, owszem, ale to autobusami, a raczej nie wszystkie kursy będą zabierać rowery? Pociąg jedzie z Białegostoku przez Olsztyn do Gdańska, więc musielibyście liczyć się z tym, że do tych miast dojechać byłoby najlepiej. Tyle, że ten pociąg idzie w z samego rana z Białegostoku, a dojeżdża przed wieczorem. No chyba, że dojechalibyście jakimś autobusem, który chciałaby Was zabrać z rowerami (ale koniecznie się upewnijcie, żebyście nie zostali na lodzie). Ten pociąg z Białegostoku do Gdańska na pewno ma przewóz rowerów, bo kilka razy jeździłam nim na trasie Elbląg - Gdańsk.

[Elph]

Dzięki za odpowiedź
Dzwoniłam do PKS Suwałki, ale nikt nie jest w stanie mi zagwarantować, że zmieszczą 2 rowery, a nawet prawdopodobnie ich nie zmieszczą. Pociągiem trochę mi szkoda czasu, coraz bardziej jestem skłonna ku opcji namiot+śpiwór, 80km dziennie, może przeżyję ciekawą przygodę A jak nie namówię TŻta, to chyba po prostu zostaniemy w jednej miejscowości na 10 dni, a nad morzem i tak będę na praktykach, chociaż tylko przez 3 dni.