Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. III

[201604250941]

Ja nie lubie torbaczy, wychodza takie jak na wpol zaborcjonowanrle do tej torby XD

[201803111829]

Hahahaha

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!

[empress83]

Napisane przez katja_24

A to fakt. Moim zdaniem ludzki noworodek jest chyba najbrzydszym ze ssaków. A przynajmniej brzydszego nie widziałam.

To prawda noworodki nie należą do ładnych (no chyba, że dla matki)...
chociaż np. mulatki albo (poprawnie politycznie) mali "afroamerykanie" to dzieci, które wyglądają znacznie lepiej, bo nie są takie zasinione, czerwone itp.
Dobrze że zdjęcia z tej sesji nie są w kolorze... to było by mało przyjemnie. I chyba nie do końca rozumiem, czemu kładzie się matce takie "ofaflunione" dziecko a nie czyste.

Dziewczyny a zastanawiałyście się dlaczego tak jest, że jedne kobiety dostają bzika na pkt chęci posiadania dziecka a drugie mają wstręt?
Wiem dlaczego nie przepadam za dziećmi i co mnie w nich wkurza, ale osoby, które chcą mieć dziecko nie zauważają tego, albo ich odbiór jest inny... Jak myślicie co ma na to wpływ? Jak wy to odbieracie i z czego u Was to wynika?

[Kusum]

Napisane przez _Tinkerbell

Skoro dali reportaż z porodu, to proponuję reportaż z "tworzenia" potomka.
Zdjęcia są fajnie zrobione, ale nie rozumiem wrzucania ich do neta.

Tego typu treści w necie nie brakuję Z przodu, z tyłu, z boku... do wyboru do koloru.

[kalincia]

Nie wiem, z czego wynika, ale nigdy mnie nie rozczulały bobaski. Raczej zawsze się małych dzieci brzydziłam.

[Margot45]

Napisane przez empress83

Dziewczyny a zastanawiałyście się dlaczego tak jest, że jedne kobiety dostają bzika na pkt chęci posiadania dziecka a drugie mają wstręt?
Wiem dlaczego nie przepadam za dziećmi i co mnie w nich wkurza, ale osoby, które chcą mieć dziecko nie zauważają tego, albo ich odbiór jest inny... Jak myślicie co ma na to wpływ? Jak wy to odbieracie i z czego u Was to wynika?

A to jest ciekawe pytanie.
Nie wiem, w jakim stopniu ma to wpływ, ale ja jestem jedynaczką, małych dzieci w rodzinie nie było więc jako dziecko/nastolatka sama nie miałam z nimi styczności. Tyle, ze ja od najmłodszych at nie miałam takiego parcia "mąż, dziecko, ślub w białej sukni - kolejność dowolna". Dodatkowo mnie małe dzieci drażnią ze względu na to, że się drą, piszczą, biegają, wymagają ciągłej uwagi - no, przeszkadza mi to. Pracuję zawodowo, po pracy potrzebuję spokoju i ciszy.

A tak przy okazji... rozmawiałam ostatnio z przyjaciółką - ona się zbliża do menopauzy i za każdym razem, jak dostaje okres to się poniekąd cieszy - że to znaczy, ze "jeszcze jest kobietą" - a ja bym tak chciała już tego nie mieć...! Przez lata brałam pigułki i miałam spokój, od jakiegoś roku z różnych względów, zrezygnowałam z antykoncepcji hormonalnej i znów się co miesiąc muszę męczyć

[201604250941]

Najwiekszy wstrect mialam kiedy wiedzialam, ze ciaza zniszczy mi zycie a dziecko zostanie mi odebrane do wychowania przez rodzicow, bo ja oczywiscie nie dam rady, a cih metody wychowawcze sa niestety po prostu złe. Kiedy wiedzialam, ze to bedzie oznaczało ogromny wstyd, porażkę życiową oczywistą dla wszystkich, że jestem po prostu głupia jakaś i już do niczego w życiu nie dojdę.

A potem jak skończyłam studia, zaczełam pracować to mi ten wstręt przeszedł, jak mam wizję wychowywania dziecka we własnym domu po swojemu to już wygląda to inaczej. Do tego mam straszna fobie przed porodem naturalnym a majac wlasne pieniadze moge to zrobic jak chce. Kolezanka zaszla w ciaze w wieku 16 lat i jej rodzina dopilnowala, zeby w szpitalu jej nie podali niczego na ból za kare. Wszyscy jej życzyli bolesnego porodu i taki miała. Do tego nacieli ja tak, ze potem miala problemy i musiala tez to panstwowo leczyc, czyli wiadomo, terminy na za milion lat. Takie zachowanie rodziny jeszcze bardziej mnie wtedy przeraziło.

[Chatul]

Napisane przez empress83

I chyba nie do końca rozumiem, czemu kładzie się matce takie "ofaflunione" dziecko a nie czyste.

Dlatego, że ważny jest kontakt skóra do skóry od razu po porodzie. Możesz o tym przeczytać np. tutaj http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/P...a-godzina.html

Dziewczyny a zastanawiałyście się dlaczego tak jest, że jedne kobiety dostają bzika na pkt chęci posiadania dziecka a drugie mają wstręt?

Moim zdaniem to po prostu kwestia osobnicza. Tak samo, jak niektórzy lubią np. kawę, a inni jej nie lubią.

Napisane przez Margot45

A tak przy okazji... rozmawiałam ostatnio z przyjaciółką - ona się zbliża do menopauzy i za każdym razem, jak dostaje okres to się poniekąd cieszy - że to znaczy, ze "jeszcze jest kobietą" - a ja bym tak chciała już tego nie mieć...! Przez lata brałam pigułki i miałam spokój, od jakiegoś roku z różnych względów, zrezygnowałam z antykoncepcji hormonalnej i znów się co miesiąc muszę męczyć

W ogóle to strasznie głupi pomysł miała natura, żeby kobieta musiała co miesiąc krwawić Ja sama nic wartościowego w comiesięcznym krwawieniu nie widzę. Jasne, jest to jakiś element bycia kobietą, ale według mnie bezsensowny i irytujący, a nie pozwalający cieszyć się własną kobiecością.

[201604250941]

Napisane przez Chatul

W ogóle to strasznie głupi pomysł miała natura, żeby kobieta musiała co miesiąc krwawić Ja sama nic wartościowego w comiesięcznym krwawieniu nie widzę. Jasne, jest to jakiś element bycia kobietą, ale według mnie bezsensowny i irytujący, a nie pozwalający cieszyć się własną kobiecością.

Pomysl byl, zeby co pol roku...

[pffe]

Napisane przez candycotton

Najwiekszy wstrect mialam kiedy wiedzialam, ze ciaza zniszczy mi zycie a dziecko zostanie mi odebrane do wychowania przez rodzicow, bo ja oczywiscie nie dam rady, a cih metody wychowawcze sa niestety po prostu złe. Kiedy wiedzialam, ze to bedzie oznaczało ogromny wstyd, porażkę życiową oczywistą dla wszystkich, że jestem po prostu głupia jakaś i już do niczego w życiu nie dojdę.

A potem jak skończyłam studia, zaczełam pracować to mi ten wstręt przeszedł, jak mam wizję wychowywania dziecka we własnym domu po swojemu to już wygląda to inaczej. Do tego mam straszna fobie przed porodem naturalnym a majac wlasne pieniadze moge to zrobic jak chce. Kolezanka zaszla w ciaze w wieku 16 lat i jej rodzina dopilnowala, zeby w szpitalu jej nie podali niczego na ból za kare. Wszyscy jej życzyli bolesnego porodu i taki miała. Do tego nacieli ja tak, ze potem miala problemy i musiala tez to panstwowo leczyc, czyli wiadomo, terminy na za milion lat. Takie zachowanie rodziny jeszcze bardziej mnie wtedy przeraziło.

Sorry, ale to patologia jest a nie normalna rodzina. Dziewczynie współczuję takich rodziców, oby sama dla swojego taka nie była.

[Chatul]

Napisane przez candycotton

Pomysl byl, zeby co pol roku...

Nadal uważam to za idiotyczny pomysł Zwłaszcza, że natura zmieniła koncepcję i teraz miesiączka, jak nazwa sugeruje, jest mniej więcej co miesiąc.

[Margot45]

Napisane przez Chatul

W ogóle to strasznie głupi pomysł miała natura, żeby kobieta musiała co miesiąc krwawić Ja sama nic wartościowego w comiesięcznym krwawieniu nie widzę. Jasne, jest to jakiś element bycia kobietą, ale według mnie bezsensowny i irytujący, a nie pozwalający cieszyć się własną kobiecością.

Świetną powieść z gatunku fantastyki ostatnio czytałam. Rzecz się dzieje w czwartym tysiącleciu, technika zaawansowana w stopniu magicznym, nie ma porodów tylko replikatory (a la sztuczna macica), bajery rowery, nanomedycyna itepe - i co? I nagle siada im cale zasilanie i wracaja technicznie i medycznie do czasów mniej więcej średniowiecza. I największym szokiem jest, jak kobiety znów maja okres a jedna to nawet w ciąże zachodzi i urodzić też musi naturalnie

[201604250941]

Napisane przez pffe

Sorry, ale to patologia jest a nie normalna rodzina. Dziewczynie współczuję takich rodziców, oby sama dla swojego taka nie była.

Wieeeesz, to nie byla wpadka z chlopakiem ale puszczenie sie ze starym facetem, ktory obiecal zlote gory i ucieczka z domu. Mimo wszystko, trzeba znac umiar, porod moze zadecydowac o przyszlej wiezi matki z dzieckiem, jest czas i miejsce na kare i porod to zdecydowanie nie jest to.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez Chatul

Nadal uważam to za idiotyczny pomysł Zwłaszcza, że natura zmieniła koncepcję i teraz miesiączka, jak nazwa sugeruje, jest mniej więcej co miesiąc.

Tylko szkoda, ze nie zostało to jak u wszystkich innych zwierzat, ruja/cieczka/sezon godowy dwa razy w roku i styka. Albo ogolnie moglo to byc rozwiazane jak u facetow, stare plemniki po prostu sie wymienia w domowym zaciszu nie ma potrzeby krwawic.

Moja kolezanka ma nawet dwa razy w miesiacu ;/ ma najkrotszy mozliwy cykl, 22 dni czy jakos tak.

[kalincia]

Napisane przez candycotton

Pomysl byl, zeby co pol roku...

To do wykonania, wystarczą tabletki. Ja mam krwawienie z odstawienia średnio co 3 miesiące, bo częściej nie chcę.

[201604250941]

Napisane przez kalincia

To do wykonania, wystarczą tabletki. Ja mam krwawienie z odstawienia średnio co 3 miesiące, bo częściej nie chcę.

I nic sie przez to nie dzieje? Nie czujesz sie dziwnie ani nic? Dwa opakowania nieraz lacze, ale trzech to jeszcze nie laczylam.

[Chatul]

Napisane przez candycotton

Tylko szkoda, ze nie zostało to jak u wszystkich innych zwierzat, ruja/cieczka/sezon godowy dwa razy w roku i styka.

Są zwierzęta, które tak, jak ludzie mają miesiączkę, ale nie wiem, jak często.

Albo ogolnie moglo to byc rozwiazane jak u facetow, stare plemniki po prostu sie wymienia w domowym zaciszu nie ma potrzeby krwawic.

Podobno i tak ⅔ endometrium ulega absorpcji, tylko ~⅓ jest wydalana. O ⅓ za dużo

[kalincia]

Napisane przez candycotton

I nic sie przez to nie dzieje? Nie czujesz sie dziwnie ani nic? Dwa opakowania nieraz lacze, ale trzech to jeszcze nie laczylam.

Nic się nie dzieje i nie czuję się dziwnie.

[201604250941]

Ja niestety jestem z tych, co maja okrees morderce przez 6-7 dni. Mam goraczke, biegunke, zawroty glowy i boli jak diabli. A do tego pms, ze sie zabic chce, taka deprecha. Dziekuje Freyi i wszystkim swietym za tabletki i ibuprofen.

[pffe]

Napisane przez candycotton

I nic sie przez to nie dzieje? Nie czujesz sie dziwnie ani nic? Dwa opakowania nieraz lacze, ale trzech to jeszcze nie laczylam.

ja cały czas łączę po dwa. Dwa opakowania, przerwa, dwa opakowania, przerwa. Jak łączyłam 3 to miałam w ostatnim plamienia, ale po dwa nic się nie dzieje a i szczęśliwsza jestem jak mam rzadziej krwawienie no i mam dużo słabsze niż przed stosowaniem tabletek.

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez candycotton

Ja niestety jestem z tych, co maja okrees morderce przez 6-7 dni. Mam goraczke, biegunke, zawroty glowy i boli jak diabli. A do tego pms, ze sie zabic chce, taka deprecha. Dziekuje Freyi i wszystkim swietym za tabletki i ibuprofen.

Ja bym zaczęła brać coś anty jak by mnie tak męczyło. Przed tabletkami miałam okresy po 5 dni, w tym 2 to były takie, że miałam rozwolnienie, nie mogłam stosować tamponów bo od razu źle się czułam na żołądku a leciało jak z kranu. Na tabletkach mam 3, góra 4 dni krwawienie z czego tylko drugi jest strasznie cieknący a pozostałe takie, że mi dwa tampony na dzień starczają.

[201604250941]

Biore teraz, nie mam partnera ale biore bo sie dzieki nim tak swietnie czuje, ze jeszcze dlugo nie zrezygnuje. W koncu po prostu zyje, nie licze nic, robie co chce, jadac w niedziele na spacer z psem gdzies nie musze zabierac ze soba paczki podpasek. A z tamponami mialam to samo, nasiakaly i cisnely.

[201605061000]

Co sądzicie o dzisiejszej decyzji komisji europejskiej w kwestii bezwzględnej dostępności tabletki po bez recepty we wszystkich krajach ue?

Moim zdaniem super decyzja, nie za bardzo widziałam sens limitowania tych tabletek receptą. Jeszcze w razie W trzeba było by szukać lekarza, który ją wypisze i dodatkowo płacić za wizytę. Teraz idziesz do apteki i kupujesz - jak w cywilizowanym kraju.

Nie rozumiem jednak dlaczego tylko ellaone będzie dostępny bez recepty, a nie obydwa - ellaone i escapelle. Ale to już szczegół, ważne, że chociaż jedna z nich będzie łatwo dostępna.

Może dzięki temu na świat przyjdzie mniej niechcianych dzieci. Co to jest 120zł w obliczu posiadania niechcianego dziecka. Nic.

(Oczywiście nie popieram stosowania tych tabletek "dla zabawy", a jedynie w wyjątkowych przypadkach, gdy zwykła antykoncepcja zawiodła)

[zuken]

dla mnie totalna glupota, szybko stanie sie to metoda antykoncepcyjna niepowaznych nastolatek.

[201604250941]

Niepowazne jest ograniczanie dostepu nastolatkom do zabezpieczenia wolą rodziców lub jej brakiej, gdyby nie to nie byloby problemow.

[201705121341]

Napisane przez zuken

dla mnie totalna glupota, szybko stanie sie to metoda antykoncepcyjna niepowaznych nastolatek.

Ich problem Dlaczego coś ma być ograniczone dla wszystkich bo mniejszość jest głupia i ma problemy z myśleniem?

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

[201605061000]

Napisane przez zuken

dla mnie totalna glupota, szybko stanie sie to metoda antykoncepcyjna niepowaznych nastolatek.

Już widzę nastolatki kupujące po kilka tabletek w miesiącu, każda po 120zł

[201604250941]

Nastolatni nie sa takie az glupie, tylko i tak nie maja zbyt wielkiego pola do popisu. Ktos kiedys pisal artykul i dostepnosci prezerwatyw i sie okazalo, ze niektore sklepy sprawdzaja dowody przy sprzedazy. To takie udawanie, ze nie ma seksu przed 18stka.
Wprowadzajac tabletki po bez recepty powinno sie najpierw rozwiazac ten problem, bo faktycznie moze sie okazac, ze to sie stanie popularna metoda.

[Chatul]

Napisane przez candycotton

Niepowazne jest ograniczanie dostepu nastolatkom do zabezpieczenia wolą rodziców lub jej brakiej, gdyby nie to nie byloby problemow.

Według mnie jest to jednak dyskusyjne. Tak jak ogólnie nie mam nic przeciwko dostępności tabletek PO bez recepty, tak jednak mam wątpliwości co do tego, czy osoby niepełnoletnie powinny mieć dostęp do silnych leków bez wiedzy i zgody rodziców. Zwłaszcza, że przecież rodzice są odpowiedzialni za własne dzieci, w tym, za ich leczenie.

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez zielona dziesiatka

Już widzę nastolatki kupujące po kilka tabletek w miesiącu, każda po 120zł

Są różne nastolatki, w tym takie z bogatych domów, dla których 120 zł to nie jest wielka kwota. Na pewno sama cena środków PO będzie zniechęcała wiele osób do ich regularnego stosowania, ale myślę, że znajdą się i takie osoby, które będą je brały za często.

[zuken]

Moze nie kilka w miesiacu ale chociaz jedna na dwa. To i tak zdecydowanie za duzo. Moze chociaz jakis maly procent sie opamietal przed bzykankiem na dyskotece bo myslal o ciazy a teraz? Spoko-jakby co kupie se tabletke Ciekawe jak bardzo wzrosnie liczba chorob przenoszonych droga plciowa

[katja_24]

Te, ktore puszczaly sie wczesniej, beda to robic i teraz. Kolejki do WR beda takie same. Ale chwala za ten niwielki krok w strone cywilizacji, na pohybel wszystkim skretynialym Terlikowskim tego swiata.

[201705121341]

Napisane przez zuken

Moze nie kilka w miesiacu ale chociaz jedna na dwa. To i tak zdecydowanie za duzo. Moze chociaz jakis maly procent sie opamietal przed bzykankiem na dyskotece bo myslal o ciazy a teraz? Spoko-jakby co kupie se tabletke Ciekawe jak bardzo wzrosnie liczba chorob przenoszonych droga plciowa

Nie rozumiem czym ty się przejmujesz. Uprawiasz przygodny seks bez gumki że boisz się rozprzestrzeniania chorób przenoszonych drogą płciową?

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki