3 pomysły na podryw;D

[201712190924]

Napisane przez tacyta

Gdzie ty spotykasz tych ciągle uśmiechniętych kasjerów i kasjerki? Raczej w większości np, hipermarketów czy dużych domów towarowych pracownicy są przepracowani, zmęczeni, sfrustrowani i trakują klientów uprzejmie ale machinalnie, w niektórych sklepach mówią obowiązkowo 'dzień dobry" i tyle, ale wiecznie przyklejony uśmiech raczej nie gości na ich twarzach. Ale nigdy bym nie uzależniała swoich zakupów od usmiechu czy jego braku obsługi. Nie poszłabym drugi raz do sklepu tylko wtedy, gdyby osoby przy kasie były naprawdę nieuprzejme, natomiast uśmiechać się i tryskać dobrym humorem nie muszą. W koncu każdy ma prawo do lepszych i gorszych dni. Poza tym trzecia opcja z wsunięciem kartki nie naraża autorki na wstyd, najwyżej facet nie zadzwoni i tyle.

No dokładnie, wielu kasjerów, którzy mnie obsługuja maja grobowe miny pt. "bez kija nie podchodź" może to ja wygladam jakoś nieszczególnie i dlatego tak reaguja ale to zazwyczaj w hipermarketach. bo w niektórych sklepach typu H&M itd. faktycznie niektórzy kasjerzy są aż przesłodzeni. w new looku jest taka babka, która sie zawsze tak slodko uśmiecha, zawsze życzy milego dnia i satysfakcji z zakupu, zaprasza ponownie itd.

[moooniaaaa]

Napisane przez muszynianka

No to sama go poproś o pomoc
podejdź i się spytaj "a pan nie powinien mi właśnie pomagać? poproszę tą fasolkę z najwyższej półki" czy coś takiego, chyba że on dalej na kasie siedzi
a jak siedzi na kasie napisz mu na paragonie numer telefonu i oddaj

To jest fajny pomysł!
Podasz mu zakupy, on je nabije na kasę, zapakuje Ci,zapłacisz, poda Ci paragon,a Ty wtedy wyjmij długopis,napisz mu numer i imię i oddaj mu z szerokim uśmiechem

[Seeensi]

spoko

[Costynuuna]

Napisane przez giginthesky

No dokładnie, wielu kasjerów, którzy mnie obsługuja maja grobowe miny pt. "bez kija nie podchodź" może to ja wygladam jakoś nieszczególnie i dlatego tak reaguja ale to zazwyczaj w hipermarketach. bo w niektórych sklepach typu H&M itd. faktycznie niektórzy kasjerzy są aż przesłodzeni. w new looku jest taka babka, która sie zawsze tak slodko uśmiecha, zawsze życzy milego dnia i satysfakcji z zakupu, zaprasza ponownie itd.

Ja znam taki sklep w którym jak wchodzisz i mówisz ''dzień dobry'' odpowiada ci głucha cisza zapytasz o coś , mina --> , przy płaceniu za zakupy przy kasie, pani bierze pieniądze i ani dziękuje ani pocałuj mnie w du.pę , nawet jeśli klient powie ''dziękuje, do widzenia '' nikt mu nie odpowie . Ogólnie zachowanie jakby paniusie robiły wielką łaskę klientowi że ten do nich przyjdzie , zrobi zakupy i jeszcze da im zarobić. Czasami kupuję tam jakąś pierdółkę, ale staram się unikać tego miejsca. Wrr

[Liptonka]

Napisane przez moooniaaaa

To jest fajny pomysł!
Podasz mu zakupy, on je nabije na kasę, zapakuje Ci,zapłacisz, poda Ci paragon,a Ty wtedy wyjmij długopis,napisz mu numer i imię i oddaj mu z szerokim uśmiechem

Dokładnie to takie szczere i naturalne
bo po co tyle kombinować

Ja znam miłych i fajnych kasjerów ale tylko w sklepach typu House, New Yorker, Cropp oni zazwyczaj są uśmiechnięci i bardzo uprzejmi Pamiętam jak raz wracałam z galerii handlowej z zakupami i przerwała mi się reklamówka po drodze mijałam House i weszłam tam z zamiarem zapytania się czy mogłabym kupić reklamówke ale nie miałam zamiaru nic kupować, przy kasie był naprawde uroczy chłopak, który chętnie mi dał taką wielką torbe z house

Z sklepach typu real, tesco itd, zazwyczaj oni jak siedza przy kasie, to nawet nie patrzą na ludzi. Oraz zawsze trafiam na jakąś zmierzła osobę chyba, że ktoś alkohol kupuje, wtedy pani kasjerka spojrzy

[AAANNNIIIAAA]

ale jak powiedzmy będzie kolejka za mną?? ;>

[69love69]

Napisane przez giginthesky

No dokładnie, wielu kasjerów, którzy mnie obsługuja maja grobowe miny pt. "bez kija nie podchodź" może to ja wygladam jakoś nieszczególnie i dlatego tak reaguja ale to zazwyczaj w hipermarketach. bo w niektórych sklepach typu H&M itd. faktycznie niektórzy kasjerzy są aż przesłodzeni. w new looku jest taka babka, która sie zawsze tak slodko uśmiecha, zawsze życzy milego dnia i satysfakcji z zakupu, zaprasza ponownie itd.

bo w tych odziezowkach czesto maja prowizje od sprzedazy, a w takim hipermarkecie nie, wiec jest im obojetnie ;p

[_Desolation]

Napisane przez AAANNNIIIAAA

ale jak powiedzmy będzie kolejka za mną?? ;>

Musisz chyba to zrobić w tym czasie kiedy nie ma dużo ludzi w sklepie,innego wyjścia nie widzę

[lubiecukierki]

No musze przyznac,ze odwagi to Ci nie brakuje

[AAANNNIIIAAA]

a kiedy nie ma dużo ludzi w centrach handlowych? ;p

podoba mi się pomysł z numerem na paragonie;D .. mam nadzieje że długopis nie przestanie pisac, wezme dwa;p

[idedodomu]

raz sie zyje!
daj znac jak poszlo

a jak bedziesz placic karta?
tam sie cos podpisuje:P
mozesz cos dopisac

[moooniaaaa]

Napisane przez AAANNNIIIAAA

a kiedy nie ma dużo ludzi w centrach handlowych? ;p

podoba mi się pomysł z numerem na paragonie;D .. mam nadzieje że długopis nie przestanie pisac, wezme dwa;p

Rano,po samym otwarciu, w środku tygodnia. Przynajmniej z moich obserwacji

[AAANNNIIIAAA]

karty niestety nie mam na podpis, pozatym te kartki zostają do rozliczenia także nie mógłby jej sobie zabrać.

Odważna , hm.. a co mi szkodzi, dam nr, będzie chciał to się odezwie , nie to nie.. szkoda, ale cóż. Przynajmniej nie będę żałować że nie spróbowałam

[NoLQa]

No coz zycze powodzenia i daj znac ja Ci poszlo

[Liama]

odważna jesteś, nie mogę się doczekać na rozwój wypadków

[AAANNNIIIAAA]

a może uważacie, że nie powinnam tego robić?

Ale co on może zrobić skoro jest w pracy, więc myslę że sam by nie podszedl.

[Empirical]

Napisane przez Diversification

Wg mnie opcja 1 odpada, bo co on sobie pomyśli? Skoro po 3 spotkaniach kawa to co po 10?

Od kiedy picie kawy z nowo poznaną osobą jest czymś nieprzyzwoitym. ? To po ilu tygodniach czy miesiącach znajomości mogliby wypić kawe w miejscu publicznym.? Jak Twoim zdaniem ludzie powinni rozwijać swoją znajomość.? Przez internet, smski.. czy przyzwoitkę.?

Moim zdaniem właśnie pierwsza opcja jest najlepsza.. jeżeli sprawnie to powiesz to będzie to miało formę luźnego żartu a nie agresywnego podrywu, od razu sie zorientujesz czy koles jest Toba zainteresowany bo bedziesz widziała jego reakcje.. jeśli okaże sie że w ogóle go nie interesujesz to nie wyjdziesz na idiotkę bo możesz szybko obrócic to w żarcik więc wtedy nie masz nic do stracenia. A jeżeli on załapie i pociągnie to dalej to tylko zyskasz i wyjdziesz na osobę z poczuciem humoru.

Dwie pozostale opcje kojarzą mi sie z poradami dla nastolatek z bravo girl i zalatuja tandetą.. według mnie to wioska troszkę.

[sara100]

czy coś się wydarzyło?
pomysł z paragonem super!

[Belldandy1]

3mam kciuki i czekam na relację z podrywu

[wiefiulecka]

Napisane przez sara100

czy coś się wydarzyło?
pomysł z paragonem super!

własnie tez zajrzałam zeby sprawdzic czy cos sie wydarzylo, bo sledze watek od poczatku

[seule]

Ja pracuję w pewnym muzeum, bardzo obleganym przez młodych ludzi, pilnuję ekspozycji i pomagam ludziom jak ogarnąć elektronikę. Zawsze jestem uśmiechnięta ,a rozmawianie ze zwiedzającymi tudzież - o zgrozo - flirtowanie z mojej inicjatywy skończyłoby się na pewno źle...więc działaj autorko ja miałam kilka śmiesznych sytuacji,np facet spytał,czy może sobie zrobić ze mną zdjęcie a potem zaproponował ,że mi je prześle na maila....albo jednego prowadziłam do 10sięciu miejsc, aż w końcu powiedział,że chciałby też coś więcej niż te muzeum ze mną zwiedzić różne ludzie mają pomysły...do mojego kolegi z pracy,który siedzi na kasie jakaś kobieta powiedziała"ur so cute" i dając pieniądze dała karteczkę z serduszkiem i nr

[AAANNNIIIAAA]

byłam, ale jego akurat nie było, widać nie pracuje tam codziennie. Idąc tam stwierdziłam ''chyba Ci odbiło;D''

przejdę się, może jeszcze na niego trafię. Nie wiem jakie tam mają zmiany, otwarte od 10-22;]

pomysł z paragonem przeważył,dając go powiem ''będzie mi bardzo miło jeśli się odezwiesz'' i już nic natrętnego, chce to się odezwie nie to szkoda,trudno.

[Patryskaa91]

Odważna jesteś, ale musi Ci bardzo zależeć, więc może przejdź obok rzuć spojrzenie, miły uśmiech, a zaraz wróć i powiedz: "hej wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia czy mam przejść obok Ciebie jeszcze raz?" ;D

[201712190924]

i jak tam sytuacja? kurcze, ja bym sie nie odważyła chyba sama tak zrobić

[idedodomu]

i jak
i jak
i jak ??

[AAANNNIIIAAA]

chyba ma urlop;( albo nie wiem, bo go nie ma, pójdę w przyszłym tygodniu bo mnie tam inni pracownicy zaczną rozpoznawać;p

[Ishani]

hahaha, ale fajnie. No cóż, mozesz zawsze nie pisac tego na paragonie, tylko mu dac karteczke z numerem jak bedziesz placila, np. przy podawaniu banknotu czy karty A a propo tego jak traktuje innych klientów to rowniez mozesz np. ustawic sie jak bedzie duzado niego kolejka i zobaczyc jak rozmawia z innymi dziewczynami ;D

Pisz, pisz, jesli Ci sie uda

[aagusiaa88]

hahha dziewczyno... jak ja bym chciala miec tyle odwagi co ty... no rewelacja poprostu tez czekam na rozwoj wydarzen

[201703081551]

Podziwiam za odwagę
choc szczerze to bym to rozegrała całkiem inaczej... tak żeby wyszło od niego to wszystko.
No chyba że nie lubisz bawić się w takie gierki i flirt nie dla Ciebie, to rozumiem

Ja zaczęłabym od rozmowy, tzw. bajerowania w trakcie zakupów , kasowania,. przychodzenia w częstych odstępach czasowych i coraz dłuższe prowadzenie pogaduszek ( o ile sam by podchwycił chęc rozmawiania z Tobą).
Pozna Cię w jakiś sposób bliżej i chęc spotkanai wyjdzie wtedy w zupełności od niego - no u mnie przynajmniej zawsze skutkowała taka strategia (praktycznie w 98%)

Na Twoim miejscy bałabym że się po prostu wystrszy, albo pomyśli: "zdesperowana".
Naprawdę Ci radzę z dobrego serca, bo o wiele lepiej jak sam podchwyci flirtowanie.

[maszToCoChcesz]

najpierw to się uśmiechaj ;p