Próbki w sephorze

[kicia555]

Napisane przez Budyniek

no i wyludzaczka probek nie bede...
polazlam do sephory, probowalam na wlasna reke dobrac odcien korektore helenki, ale albo za ciemny albo za jasny, i poprosilam pania o probeczki dwoch odcieni...



a pani do mnie, ze to maly i drogi produkt i nie zrobi mi probki bo "jak kazdy by tak przylazl i chcial probke to bysmy nic nie sprzedawali"

ucieklam zaszczuta i poczulam sie jak zlodziej, na Douglasa mi juz zabraklo pewnosci siebie i animuszu...

cholerka i co mam zrobic??

no wlasnie mały i drogi produkt wiec ciezko kupic w ciemno , co z tego ze jest tester ??? czy po jednorazowym maznieciu jestesmy w stanie stwierdzic ze
a) dobrze dobierzemy kolor
b) nie podkresli zmarszczek
c) nie wysuszy skóry pod oczami

ja w ciemno juz nie kupuje , wydalam duze pieniadze na kosm które okazały sie bublami

i jeszcze cos:

http://www.allegro.pl/item518397758_...1_5ml_hit.html
http://www.allegro.pl/item518400785_...air_1_5ml.html
http://www.allegro.pl/item518401831_...t_1ml_hit.html

w ilosciach hurtowych , ciekawe skad?? oczywiscie przyklad.

[arrachnee]

iść jeszcze raz Jak na korektor to tubka jest duża, więc niezbyt miło byłoby zostać z taką ilością złego koloru. Pełne opakowanie proponuję kupić na truskawce - zapłacisz połowę mniej.

[albin_ek]

Napisane przez arrachnee

iść jeszcze raz Jak na korektor to tubka jest duża, więc niezbyt miło byłoby zostać z taką ilością złego koloru. Pełne opakowanie proponuję kupić na truskawce - zapłacisz połowę mniej.

Tak, na Tru kosztuje coś koło 80 zł. Ale warto dobrać odpowiedni kolor zwłaszcza, że są jedynie trzy odcienie

[kamisio]

Napisane przez arrachnee

iść jeszcze raz Jak na korektor to tubka jest duża, więc niezbyt miło byłoby zostać z taką ilością złego koloru. Pełne opakowanie proponuję kupić na truskawce - zapłacisz połowę mniej.

to może niech truskawka da próbki ? perfumieria to nie instytucja charytatywna żeby próbki rozdawać , a pózniej żeby zarabiał sklep internetowy

[Budyniek]

i wlasnie nie moge sie zdecydowac, chyba jasniejszy bylby lepszy, ale przezornosc bylaby wskazana...

jeszcze mam fatalne samopoczucie, bo poczulam sie fatalnie, wiem, ze powinnam poprosic o rozmowe ze zwierzchnikiem, ale zbila mnie z tropu zupelnie... ja mam jakiegos probkowego pecha :/

to może niech truskawka da próbki ? perfumieria to nie instytucja charytatywna żeby próbki rozdawać , a pózniej żeby zarabiał sklep internetowy

ale ja chcialam u nich to kupic, z takim zamiarem poszlam. i nie chodzi o charytatywnosc, jaka maja gwarancję, ze kupię gdzie indziej? mam dane zostawic i zobowiazac sie do zakupu? a moze zaplacic za probkę jesli nie kupię? po to chce sprawdzic, zeby zobaczyc czy uzyska moja przychylnosc dany produkt, i nie wiedza czy wroce z wyborem"tak"

[biała_czekolada]

Napisane przez kamisio

to może niech truskawka da próbki ? perfumieria to nie instytucja charytatywna żeby próbki rozdawać , a pózniej żeby zarabiał sklep internetowy

Hmm..perfumerie za probki nie placa, probki sa od Heleny a nie jako prezent od Sephory. Moim zdaniem dla Heleny nie ma roznicy gdzie zakupimy ich produkt

[kicia555]

Napisane przez Budyniek

poczulam sie fatalnie, wiem, ze powinnam poprosic o rozmowe ze zwierzchnikiem, ale zbila mnie z tropu zupelnie... ja mam jakiegos probkowego pecha :/

nie przejmuj sie głowa do góry

[Budyniek]

Napisane przez kicia555

nie przejmuj sie głowa do góry

poryczalabym sie jakby mi nie bylo szkoda mejkapu

co ja bym bez wizażanek zrobila

[martajg]

ja czasem proszę o próbki w sephorze i o ile jest wystarczająca ilość produktu to zawsze dostaję. Niestety, moja skóra jest na tyle kapryśna, że jeszcze nic nie kupiłam (biorę tylko próbki pielęgnacyjnych kosmetyków, bo podkład już mam swój ulubiony to samo z pudrem, a tuszu nie mają próbek więc kupuję na chybił-trafił, innych kosmetyków z kolorówki nie używam, a perfumy nie są dla mnie niezbędne.) Może kiedyś znajdę swój idealny krem? Kiedyś chciałam próbkę z murada na trądzik, ale nie mieli testerów. No cóż, może kiedyś będą mieli, jestem ciekawa, bo słyszałam, że to dobre kosmetyki.

[kamisio]

Napisane przez biała_czekolada

Hmm..perfumerie za probki nie placa, probki sa od Heleny a nie jako prezent od Sephory. Moim zdaniem dla Heleny nie ma roznicy gdzie zakupimy ich produkt

perfumeria dostaje testery proprcjonalnie do sprzedaży, dystrybutor HR na polskę również i ma je rożliczane w swoim budżecie, dla HR jako marki globalnej nie ma znaczenia, dla dystrybutora polskiego który w pewnym sensie za tester płaci ma to znaczenie

rozumiem że próbki są od testowania, i mnie samemu zdaża się brać nawet 5-6 jakiegoś kosmetyku zanim go kupie, ale wracm na zakupy w miejsce gdzie dostałem próbki, może w tym leży sedno że wiele osób tych próbek nie dostaje bo jeżeli przychodzą po kolejna próbkę w to samo miejsce a nie robią zakupów to obsługę zwyczajnie to irytuje, ja raczej nie mam próblemów z próbkami bo panie wiedzą że nawet jak pomarudze troche to w końcu coś kupie

[arrachnee]

Napisane przez kamisio

to może niech truskawka da próbki ? perfumieria to nie instytucja charytatywna żeby próbki rozdawać , a pózniej żeby zarabiał sklep internetowy

Napisane przez Budyniek

nie chodzi o charytatywnosc, jaka maja gwarancję, ze kupię gdzie indziej? mam dane zostawic i zobowiazac sie do zakupu? a moze zaplacic za probkę jesli nie kupię? po to chce sprawdzic, zeby zobaczyc czy uzyska moja przychylnosc dany produkt, i nie wiedza czy wroce z wyborem"tak"

nic dodać, nic ująć

[albin_ek]

Napisane przez Budyniek

poryczalabym sie jakby mi nie bylo szkoda mejkapu

co ja bym bez wizażanek zrobila

Daj spokój nie przejmuj się babolem!

O ile mi wiadomo to perfumerie dostaja próbki gratis od firm produkujących kosmetyki więc łaski nie robia , że dają je na prośbe klienta.

Zresztą ja zawsze chodzę kupować kremy do perfumerii w której jestem miło obsłużona i w której dostane próbki kosmetyków mimo, iż same kosmetyki są parę złotych droższe.

Mam takiego fajnego Douglasa w pobliżu - dziewczyny mi zawsze dają próbki kosmetyków o które proszę a same czasem nawet coś doradzą.

Także może trzeba trafić na swój sklep;-)

[kamisio]

Napisane przez Budyniek

ale ja chcialam u nich to kupic, z takim zamiarem poszlam. i nie chodzi o charytatywnosc, jaka maja gwarancję, ze kupię gdzie indziej? mam dane zostawic i zobowiazac sie do zakupu? a moze zaplacic za probkę jesli nie kupię? po to chce sprawdzic, zeby zobaczyc czy uzyska moja przychylnosc dany produkt, i nie wiedza czy wroce z wyborem"tak"

nnie mówie o żadnej gwarancji, ale branie próbek a następnie robienie zakupów w necie bo jest taniej chyba też nie jest w porządku

a co do perfumerii o poprostu poszukaj innej, na pewno znajdziesz taką z miłą i uczynną obsługą, póżniej warto się jej trzymać, a zobaczysz że z próbkami nie będzie problemu

[BrandNewName]

Napisane przez kamisio

perfumeria dostaje testery proprcjonalnie do sprzedaży, dystrybutor HR na polskę również i ma je rożliczane w swoim budżecie, dla HR jako marki globalnej nie ma znaczenia, dla dystrybutora polskiego który w pewnym sensie za tester płaci ma to znaczenie

rozumiem że próbki są od testowania, i mnie samemu zdaża się brać nawet 5-6 jakiegoś kosmetyku zanim go kupie, ale wracm na zakupy w miejsce gdzie dostałem próbki, może w tym leży sedno że wiele osób tych próbek nie dostaje bo jeżeli przychodzą po kolejna z kolei próbkę w to samo miejsce a nie robią zakupów to obsługę zwyczajnie to irytuje, ja raczej nie mam próblemów z próbkami bo panie wiedzą że nawet jak pomarudze troche to w końcu coś kupie

Rozumiem doskonale Twoją argumentację ale nie zgadzam się z tym, żeby ekspedientki w sklepie oceniały mnie czy ja po dany produkt wrócę czy nie i od tego uzależniały to czy mi dadzą próbkę czy nie. Jestem bardzo czuła na punkcie obsługi w sklepach i jest parę sklepów w których nie robię zakupów tylko dlatego, że parę razy zostałam bardzo nieprofesjonalnie "potraktowana" i jakbym w sklepie usłyszała "jak kazdy by tak przylazl i chcial probke to bysmy nic nie sprzedawali" to bym tam już nie wróciła. Sama mało kupuję na truskawie bo przed użyciem wolę kosmetyk "pomacać" ale kupuję często w Sephorach i Douglasach w różnych miastach więc nie rozumiem czemu jako klientka która pojawia się w jakiej Sephorze raz na ruski rok (bo akurat jestem u kogos ze znajomych i przy okazji chcę się dowiedzieć o jakiś podkład) mam być postrzegana jako klientka która po produkt nie wróci.

Nie mówię, że tak jest wszędzie bo są sklepy gdzie Panie konsultantki rozumieją swoją rolę i się w nią naprawdę mocno zangażują ale nie lubię generalizowania, że ekspedientki są "usprawiedliwione" bo są wyłudzaczki, bo ludzie kupuja w internecie itp. To nie jest kwestia próbek ale podejścia do klienta. Jesli konsultantka oferuje mi próbkę podkładu bądź kremu, którym jestem zainteresowana to ja jako klientka czuję że ta osoba jest mocno zaangażowana w sprzedanie jak najlepiej odpowiadającego mi produktu.

[kamisio]

Napisane przez BrandNewName

Rozumiem doskonale Twoją argumentację ale nie zgadzam się z tym, żeby ekspedientki w sklepie oceniały mnie czy ja po dany produkt wrócę czy nie i od tego uzależniały to czy mi dadzą próbkę czy nie. Jestem bardzo czuła na punkcie obsługi w sklepach i jest parę sklepów w których nie robię zakupów tylko dlatego, że parę razy zostałam bardzo nieprofesjonalnie "potraktowana" i jakbym w sklepie usłyszała "jak kazdy by tak przylazl i chcial probke to bysmy nic nie sprzedawali" to bym tam już nie wróciła. Sama mało kupuję na truskawie bo przed użyciem wolę kosmetyk "pomacać" ale kupuję często w Sephorach i Douglasach w różnych miastach więc nie rozumiem czemu jako klientka która pojawia się w jakiej Sephorze raz na ruski rok (bo akurat jestem u kogos ze znajomych i przy okazji chcę się dowiedzieć o jakiś podkład) mam być postrzegana jako klientka która po produkt nie wróci.

Nie mówię, że tak jest wszędzie bo są sklepy gdzie Panie konsultantki rozumieją swoją rolę i się w nią naprawdę mocno zangażują ale nie lubię generalizowania, że ekspedientki są "usprawiedliwione" bo są wyłudzaczki, bo ludzie kupuja w internecie itp. To nie jest kwestia próbek ale podejścia do klienta. Jesli konsultantka oferuje mi próbkę podkładu bądź kremu, którym jestem zainteresowana to ja jako klientka czuję że ta osoba jest mocno zaangażowana w sprzedanie jak najlepiej odpowiadającego mi produktu.

ja nikogo nie usprawiedliwiam, stwierdzenie tej pani było bardzo nie na miejscu, i nawet jeżeli tym się kierowała to mogła poprostu tego nie mówic i załatwić sprawe bardziej dyplomatycznie

rotacja pracowników w perfumeriach jest dośc duża, więc czasami się trafi ktoś powiedzmy śrdenio wychowany, na szczęście to raczej wyjątki

[201804200947]

Trudno mi jest zrozumieć konsultantkę,która odmówiła wykonania próbki tego korektora...
Niby rzeczywiście malutka rzecz,niewiele większa od takiej próbeczki ale z drugiej strony skoro są próbki kremów pod oczy,których zużywa się przecież mniej więcej tyle samo co korektora-to nie rozumiem..

[kasiaj85]

Napisane przez Budyniek

no i wyludzaczka probek nie bede...
polazlam do sephory, probowalam na wlasna reke dobrac odcien korektore helenki, ale albo za ciemny albo za jasny, i poprosilam pania o probeczki dwoch odcieni...



a pani do mnie, ze to maly i drogi produkt i nie zrobi mi probki bo "jak kazdy by tak przylazl i chcial probke to bysmy nic nie sprzedawali"

ucieklam zaszczuta i poczulam sie jak zlodziej, na Douglasa mi juz zabraklo pewnosci siebie i animuszu...

cholerka i co mam zrobic??

Napisane przez kicia555

no wlasnie mały i drogi produkt wiec ciezko kupic w ciemno , co z tego ze jest tester ??? czy po jednorazowym maznieciu jestesmy w stanie stwierdzic ze
a) dobrze dobierzemy kolor
b) nie podkresli zmarszczek
c) nie wysuszy skóry pod oczami

ja w ciemno juz nie kupuje , wydalam duze pieniadze na kosm które okazały sie bublami

całkowita racja kiciu555 dokładnie tak bym powiedziała: dlatego właśnie , że to jest drogi produkt to chciałabym go przetestować. W końcu to korektor pod oczy - nie jesteśmy w stanie ocenić jak on sie zachowuje tylko na podstawie maźnięcia się nim przelotem... Czasem panie oferują, że go nałożą, czy coś,ale na to bym się nie zgodziła bo w S dotychczas zawsze nie byłoproblemu, tylko że panie pod taki makijaż Flash zawsze dają jakiś dobry krem, więc nie wiadomo tak do końca czy dany efekt to zasługa kremu czy produktu... O tym czy wysuszy czey nie możemy się dowiedzieć parę dni po zakupie drogiego, pełnowymiarowego produktu i czy ta pani z perfumerii odda nam kasę? Nie. Więc nie rozumiem jej reakcji.

i jeszcze cos:

http://www.allegro.pl/item518397758_...1_5ml_hit.html
http://www.allegro.pl/item518400785_...air_1_5ml.html
http://www.allegro.pl/item518401831_...t_1ml_hit.html

w ilosciach hurtowych , ciekawe skad?? oczywiscie przyklad.

SZOK inne przedmioty to:
http://www.allegro.pl/item518361513_...t_polecam.html
http://www.allegro.pl/item518366610_...sam_i_zel.html
http://www.allegro.pl/item520999718_..._50ml_hit.html
http://www.allegro.pl/item522007814_...e_polecam.html

hmm wiele z tych produktów wygląda tak jak próbki czy zestawy miniatur dołączanych przez firmy kosmetyczne jako gratisy, wszystko to produkty niepełnowymiarowe... nie sugeruję broń Boże, że to akurat nieuczciwy pracownik perfumerii wystawia te aukcje, ale prawda jest taka, że podobnych na allegro jest dużo. Ciekawa jestem ile z tych produktów NIE trafia do nas - klientek kupujących kosmetyki danej marki - jako podziękowanie za zakup i zachęta do wypróbowania innych produktów...

Napisane przez biała_czekolada

Hmm..perfumerie za probki nie placa, probki sa od Heleny a nie jako prezent od Sephory. Moim zdaniem dla Heleny nie ma roznicy gdzie zakupimy ich produkt

nie sądzę żeby była to dla firmy różnica dopóki do niej trafiają zyski...

Napisane przez kamisio

nnie mówie o żadnej gwarancji, ale branie próbek a następnie robienie zakupów w necie bo jest taniej chyba też nie jest w porządku

a co do perfumerii o poprostu poszukaj innej, na pewno znajdziesz taką z miłą i uczynną obsługą, póżniej warto się jej trzymać, a zobaczysz że z próbkami nie będzie problemu

kamisio: hmmm a sprzedawanie z taką przebitką jest w porządku? Gdyby ceny w polskich perfumeriach nie były takie wysokie to sama chętnie bym tam jeszcze częściej kupowała, zwłaszcza, że zwykle mam szczęście jeśli o miłą i profesjonalną obsługę chodzi...

swoją drogą - ostatnio miałam wyrzuty sumienia bo poszłam do jednej Sephory w Poznaniu, pani niezwykle miła i uczynna pomogła mi zawęzić poszukiwania szminki do dwóch, już już byłam zdecydowana i stwierdziłam, że się przejdę z nią jeszcze. Zobaczę jak wygląda w dziennym swietle itp. (dodam, że testery były wycierane przed nałożeniem, wiem, że to niehigieniczne, ale mam dość ciemne usta i mało którą szminkę na nich widać, spędziłam tam dobrą godzinę) Byłam już na nią zdecydowana, ale pech chciał, że akurat miałam inny tramwaj,, który do tamtej Sephory nie jechał, jechał do innej. No i pojechałam do innej Sephorki... Kupiłam szminkę i błyszczyk Chanel, trochę kasy zostawiłam, w Sephorze, więc niby wszystko OK ale czułam się nielojana wobec tamtej pani konsultantki... Wiem, że to głupie, ale boję się trochę takiego osądzania jak tam wejdę w najbliższym czasie, że "o to jest ta co d*** zawraca a potem nic nie kupuje..."Głupie, nie?

[iizabelaa]

Napisane przez kicia555

i jeszcze cos:

http://www.allegro.pl/item518397758_...1_5ml_hit.html
http://www.allegro.pl/item518400785_...air_1_5ml.html
http://www.allegro.pl/item518401831_...t_1ml_hit.html

w ilosciach hurtowych , ciekawe skad?? oczywiscie przyklad.

No właśnie to mówi samo za siebie A ja jak ostanio kupiłam podkład to dostałam tylko jedną próbkę.

[kamisio]

Napisane przez kasiaj85

kamisio: hmmm a sprzedawanie z taką przebitką jest w porządku? Gdyby ceny w polskich perfumeriach nie były takie wysokie to sama chętnie bym tam jeszcze częściej kupowała, zwłaszcza, że zwykle mam szczęście jeśli o miłą i profesjonalną obsługę chodzi...

swoją drogą - ostatnio miałam wyrzuty sumienia bo poszłam do jednej Sephory w Poznaniu, pani niezwykle miła i uczynna pomogła mi zawęzić poszukiwania szminki do dwóch, już już byłam zdecydowana i stwierdziłam, że się przejdę z nią jeszcze. Zobaczę jak wygląda w dziennym swietle itp. (dodam, że testery były wycierane przed nałożeniem, wiem, że to niehigieniczne, ale mam dość ciemne usta i mało którą szminkę na nich widać, spędziłam tam dobrą godzinę) Byłam już na nią zdecydowana, ale pech chciał, że akurat miałam inny tramwaj,, który do tamtej Sephory nie jechał, jechał do innej. No i pojechałam do innej Sephorki... Kupiłam szminkę i błyszczyk Chanel, trochę kasy zostawiłam, w Sephorze, więc niby wszystko OK ale czułam się nielojana wobec tamtej pani konsultantki... Wiem, że to głupie, ale boję się trochę takiego osądzania jak tam wejdę w najbliższym czasie, że "o to jest ta co d*** zawraca a potem nic nie kupuje..."Głupie, nie?

szczerze mówiąc to nie powinniśmy wogóle kupować w polsce bo generalnie wszystko jest droższe, zaczynając od samochodów a kończąc na bardziej wyszukanych produktach spozywczych głową muru nie przebijemy, oczywiscie alternatywą są zakupy w necie, ale tam nie ma możliwości przetestowania, spróbowania, mamy więcej problemów ze zwrotem produktu, i dochodza ewenetualne koszty wysyłki i cło

a co do twojej przygody, wszyło jak wyszło, ale myśle że tamtej pani było by poprostu miło gdybyś u niej zrobiła zakup jeżeli sprzedawca robi coś z pasją to dużą nagrodą dla niego jest jak klient wraca, bo czuje się wtedy doceniony

[kasiaj85]

Napisane przez kamisio

szczerze mówiąc to nie powinniśmy wogóle kupować w polsce bo generalnie wszystko jest droższe, zaczynając od samochodów a kończąc na bardziej wyszukanych produktach spozywczych głową muru nie przebijemy, oczywiscie alternatywą są zakupy w necie, ale tam nie ma możliwości przetestowania, spróbowania, mamy więcej problemów ze zwrotem produktu, i dochodza ewenetualne koszty wysyłki i cło

a co do twojej przygody, wszyło jak wyszło, ale myśle że tamtej pani było by poprostu miło gdybyś u niej zrobiła zakup jeżeli sprzedawca robi coś z pasją to dużą nagrodą dla niego jest jak klient wraca, bo czuje się wtedy doceniony

ano, rację masz co do cen w PL. Niestety w takiej zyjemy rzeczywistości. Dlatego samochody sprowadzamy z zagranicy a wyszukane produkty spożywcze albo zastępujemy ich tańszymi odpowiednikami albo, ja osobiście kupuję albo gdy są w promocji, albo gdy TŻ się dokłada/sponsoruje (on ma pracę, ja jeszcze studiuję).
co do mojej przygody, nie ma sensu chyba tłumaczenie, że byłam zmęczona, że po prostu nie chciało mi się nadkładać drogi bo naprawdę padałam...Należę raczej do takich ludzi co lubią innych ludzi i z góry zakładają że każdy jest dobry i miły. Potrafię po udanych zakupach,przed wyjściem ze sklepu, wrócić do konsultantki która mi pomagała i szczerze jej podziękować za poświęcony mi czas i cierpliwość. I często mi się zdarza, że te panie później mnie pamiętają, niekiedy przy kolejnych wizytach zagadują o ten produkt, który kiedyś dzięki nim kupiłam Więc raczej nie czuję się złą klientką, tamten jeden raz był niezbyt z mojej strony, no ale nie bedę wsię usprwiedliwiać bo nie o to chodzi...

[BrandNewName]

Napisane przez kamisio

ja nikogo nie usprawiedliwiam, stwierdzenie tej pani było bardzo nie na miejscu, i nawet jeżeli tym się kierowała to mogła poprostu tego nie mówic i załatwić sprawe bardziej dyplomatycznie

rotacja pracowników w perfumeriach jest dośc duża, więc czasami się trafi ktoś powiedzmy śrdenio wychowany, na szczęście to raczej wyjątki

Wiem, że tej konkretnej sytuacji nie usprawiedliwiasz Chodzi mi po prostu o brak profesjonalizmu, z którym się często spotykam, a którego przejawem są właśnie takie na pozór błahe rzeczy. Jeśli idę do Sephory, Douglasa to nie wymagam nic innego jak profesjonalizmu obsługi. Wiem, że są różni ludzie i to rozumiem że pani konsultantka może mieć gorszy dzień, dopiero zaczęła pracę, jest rano albo późne popołudnie (bo żeby uniknąć tłumów robię najczęściej zakupy w takich porach) ale chyba mam prawo wymagać właśnie profesjonalizmu. Owszem często mi się zdarzyła fantastyczna obsługa - zawsze to doceniam - ale również parę razy osobą najbardziej zainteresowaną moja osobą był ochroniarz Po prostu nie można zgadzać się na to by być obsługiwanym mniej profesjonalnie ponieważ klienci bywają mało profesjonalni - to nie jest wytłumaczenie.

Nie mam zamiaru atakować osób pracujących w Douglasach, Sephorach bo wiem, że to jest w dużej mierze wina polityki sieci (jak sam zauważyłeś - duża rotacja, czasami niewłaściwe podejście do klienta itp.).

Trochę odbiegłam od tematu próbek ale traktuje to jako element polityki obsługi klienta, a jakoś ostatnio częściej niz parę lat temu zdarzają mi się powody do narzekania właśnie na ten element w Sephorze.

[Lemirka]

Nie popadajmy w paranoję z tymi próbkami, to że sprawdzę coś w sklepie a potem kupię w necie to nie zbrodnia.
To tak jakby szykanować kogoś za to że chodzi do Biedronki jak w sklepie osiedlowym ma to samo.

[kamisio]

Napisane przez Lemirka

Nie popadajmy w paranoję z tymi próbkami, to że sprawdzę coś w sklepie a potem kupię w necie to nie zbrodnia.
To tak jakby szykanować kogoś za to że chodzi do Biedronki jak w sklepie osiedlowym ma to samo.

a czy w porzadku byłoby jakby pani w osiedlowym sklepie na twoją prosbę pozwoliła ci spróbowac sera czy wedliny a ty pozniej odpowiedziałabyś ''pyszne, ale w biedronce jest tańszy więc tam pójde go kupić'' ?

[Lemirka]

Napisane przez kamisio

a czy w porzadku byłoby jakby pani w osiedlowym sklepie na twoją prosbę pozwoliła ci spróbowac sera czy wedliny a ty pozniej odpowiedziałabyś ''pyszne, ale w biedronce jest tańszy więc tam pójde go kupić'' ?

Powiem tak, żyjemy w kapitalizmie gdzie rządzi cena.


a biorąc próbkę w sephorze nie mówię Pani "dziękuję za próbkę, pełnowymiarówki to ja poszukam w necie".

Bardzo mi przykro, jak jest drogo to trzeba szukać gdzie indziej a skoro producent daje próbki to po to żeby ich używać. Mam się martwić że Sephora nie zarobi??? O mnie się nikt nie martwi, że przepłacam, a producent kosmetyku i tak wyjdzie na swoje.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez kamisio

a czy w porzadku byłoby jakby pani w osiedlowym sklepie na twoją prosbę pozwoliła ci spróbowac sera czy wedliny a ty pozniej odpowiedziałabyś ''pyszne, ale w biedronce jest tańszy więc tam pójde go kupić'' ?

Więc mam kupić coś z wdzięczności? Bo ekspedientka była miła?
Jako konsument mam prawo wyboru, między innymi miejsca, w którym dokonam zakupu. Nie chcę przepłacać- zwłaszcza, gdy mówimy o dużych kwotach- tylko dlatego, że obsługa jest uśmiechnięta, albo kiedyś gdzieś dostałam próbkę (na boga, toż mam do próbek prawo, nie są one rarytasem dla wybrańców i posiadaczy platynowej karty ).


Niestety, w chwili obecnej nie stać mnie na wielkie zakupy w Sephorze, w której ceny są często nonsensowne. A na takim All już tak. Niestety, dopóki będziemy traktowani jako kraj drugiej kategorii, gdzie można kupić jedną trzecią asortymentu dostępnego na Zachodzie- i o jedną trzecią drożej , sytuacja raczej się nie poprawi

[Lemirka]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Więc mam kupić coś z wdzięczności? Bo ekspedientka była miła?
Jako konsument mam prawo wyboru, między innymi miejsca, w którym dokonam zakupu. Nie chcę przepłacać- zwłaszcza, gdy mówimy o dużych kwotach- tylko dlatego, że obsługa jest uśmiechnięta, albo kiedyś gdzieś dostałam próbkę (na boga, toż mam do próbek prawo, nie są one rarytasem dla wybrańców i posiadaczy platynowej karty ).


Niestety, w chwili obecnej nie stać mnie na wielkie zakupy w Sephorze, w której ceny są często nonsensowne. A na takim All już tak. Niestety, dopóki będziemy traktowani jako kraj drugiej kategorii, gdzie można kupić jedną trzecią asortymentu dostępnego na Zachodzie- i o jedną trzecią drożej , sytuacja raczej się nie poprawi

Zgadzam sie z Lukrecją.

[kasiaj85]

kamisiu: doskonale rozumiem Twoją rację. Ale pamietaj o tym,że jesteśmy klientami, nie my kupimy to przyjdzie następny.Poza tym, perfumerie sieciowe muszą liczyć się z tym, zawsze, że jakaś część próbek nie pociągnie za sobą konsekwencji w postaci zakupionego produktu pełnowymiarowego. Czy to z powodu alergii, czy z powodu napotkania przez klientkę lepszego/tańszego/bardziej dopaswanego do jej potrzeb prosuktu... część tez zamówi na Tru czy Allegro. Ale czy to złe? Czy nie po to to wszystko jest? Czy nie jest dobre, że jeśli mamy okazję kupić coś taniej to z tego korzystamy? kto powiedział, że mamy być lojalni? w końcu jako konsumenci mamy prawo wyboru. A Sephory istnieją, w samym Poznaniu jest ich kilka, a będzie pewnie jeszcze więcej. Czy gdyby nie zarabiali sporej kasy otwieraliby kolejne sklepy? Takie już jest prawo dżungli, na tym polega handel...

[kamisio]

Napisane przez Lemirka

Powiem tak, żyjemy w kapitalizmie gdzie rządzi cena.


a biorąc próbkę w sephorze nie mówię Pani "dziękuję za próbkę, pełnowymiarówki to ja poszukam w necie".

Bardzo mi przykro, jak jest drogo to trzeba szukać gdzie indziej a skoro producent daje próbki to po to żeby ich używać. Mam się martwić że Sephora nie zarobi??? O mnie się nikt nie martwi, że przepłacam, a producent kosmetyku i tak wyjdzie na swoje.

nie mówisz, ale tak robisz

to nie sephora czy douglas ustala ceny obowiązujące w polsce

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Więc mam kupić coś z wdzięczności? Bo ekspedientka była miła?
Jako konsument mam prawo wyboru, między innymi miejsca, w którym dokonam zakupu. Nie chcę przepłacać- zwłaszcza, gdy mówimy o dużych kwotach- tylko dlatego, że obsługa jest uśmiechnięta, albo kiedyś gdzieś dostałam próbkę (na boga, toż mam do próbek prawo, nie są one rarytasem dla wybrańców i posiadaczy platynowej karty ).


Niestety, w chwili obecnej nie stać mnie na wielkie zakupy w Sephorze, w której ceny są często nonsensowne. A na takim All już tak. Niestety, dopóki będziemy traktowani jako kraj drugiej kategorii, gdzie można kupić jedną trzecią asortymentu dostępnego na Zachodzie- i o jedną trzecią drożej , sytuacja raczej się nie poprawi

jasne że masz prawo, i mozesz kupować gdzie chcesz, tylko wymagaj próbek od tej osoby u której kupujesz

[Lemirka]

Napisane przez kamisio

nie mówisz, ale tak robisz

to nie sephora czy douglas ustala ceny obowiązujące w polsce

Owszem zdarza mi się, ale czy to jest złe?

Poza tym na cenę składa się marża sklepu - mniejsza marża = niższa cena = większe obroty co w efekcie da większy zysk.
Mam wrażenie że u nas się tego nie rozumie i zamiast sprzedać dwa produkty wolą sprzedać jeden.

czy Ci się to podoba czy nie są osoby, które tak robią i będą robić.
Zamiast kupować coś za 200 zł w sephorze, najpierw sobie to sprawdzę tam gdzie są testery (i nawet nie muszę brać próbek) i kupię na all za połowę ceny. No cóż - jak ktoś wyżej napisał takie są zasady handlu.

Edit: a Ty Kamisio zawsze kupujesz tam gdzie bierzesz próbki?

[kamisio]

Napisane przez Lemirka

Edit: a Ty Kamisio zawsze kupujesz tam gdzie bierzesz próbki?

raczej tak jezeli wiem ze kupie cos poza polska, albo w necie to testuje na miejscu i nie prosze wtedy o próbki