2010-06-28, 15:51 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 19
|
25 lat i nigdy u ginekologa
Witam!
Jak w tytule: mam 25 lat i jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa. Mam bardzo bolesne miesiączki, ale ratuję się 6-8 ibupromami max dziennie. Ponoć u mnie to rodzinne. Poza tym często podróżuję, korzystam z różnych publicznych miejsc i chyba załapałam grzybicę, ale też poratowałam się lekami dostępnymi bez recepty. Najgorsze, że seks nie sprawia mi przyjemności, bo zamiast rozkoszy czuję ból u wejścia pochwy. I myślę tylko o tym, kiedy przestanie boleć. Moim problemem jest to, że strasznie się wstydzę i krępuję rozebrać przed obcym człowiekiem. Jestem osobą raczej nieśmiałą i zakompleksioną. Raczej tchórzliwą. Boję się o swoje zdrowie, ale nie potrafię się przełamać. Wstydzę się strasznie. Macie jakiś pomysł jak to zmienić? Będę wdzięczna za każdą pomoc. |
2010-06-28, 15:54 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
|
|
2010-06-28, 16:12 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Ja rozumiem, że się krępujesz bo ja przed każdą wizytą u ginekologa też sie stresuje ale taki ginekolog widział już setki kobiet i na pewno nie robi to na nim wrażenia. Może idż do ginekologa kobiety to będzie Ci razniej.
|
2010-06-28, 16:16 | #4 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
poza tym skoro podejrzewasz grzybice, to nie wolno współżyć! jeszcze facetowi chcesz grzybice sprawic? teraz to juz oboje musicie się leczyć...
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
|
2010-06-28, 16:16 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
??????????To poważnie?????
W sexie raczej się chyba nie wstydzisz????W końcu to obcy człowiek też,jakby nie patrzeć. Lekarz jak każdy inny.
__________________
|
2010-06-28, 16:18 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Zapisz sido kobiety ginekologa, może będzie ci łatwiej. Zapytaj koleżanki, może mają jakąś swoją sprawdzoną. I jeśli ci to pomoże to przed badaniem porozmawiaj z lekarzem o swoich obawach i o tym że to twój 1 raz.
Zdrowie jest ważniejsze niż wstyd, musisz go przełamać. Powodzenia!
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! ! regeneruję włosy - start 11.11.11 Ewka i nie tylko 22.10.12 - 25 kg |
2010-06-28, 16:23 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 138
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
rozumiem Cię, ale ja sie przelamałam. Pare tygodni temu byłam po raz pierwszy u ginekologa (mam 17lat), byłam do tego zmuszona z przyczyn zdrowotnych.
Po prostu usiadlam na tym fotelu i starałam się myśleć że to dla niego chleb powszedni i na prawdę żadna nowość, rozluźniłam się i spokój. Kasiu jeśli ubierzesz szeroką spódnicę na badanie to nie będziesz jej musiala ściagac i wstyd bedzie o niebo mniejszy wiec tak zrob. A jesli podejrzewasz grzybice to nie zwlekaj ani chwili, to na prawde powazne, Zycze powodzenia
__________________
“ "kobieta" pochodzi z toskańskiego dialektu od słowa conbitta, co dosłownie znaczy "istota lubiąca się przytulać". ” — jan miodek |
2010-06-28, 16:48 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: dolnośląskie/lubuskie z racji studiów
Wiadomości: 303
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
czas najwyższy iść. być może masz tylnoskręt macicy i dlatego masz takie bolesne okresy. jeśli podejrzewasz grzybicę to tym barzdziej powinnaś iść na badanie, bo może się z tego zrobić coś gorszego, co będzie dużo ciężej wyleczyć. nie ma się czym przejmować to tylko lekarz. idz do kobiety- zawsze to jakoś lżej i nie przejmuj tak.
|
2010-06-28, 17:06 | #9 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 175
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
Proponuje najpierw się zastanowić a później pisać-a nie odwrotnie. Chyba koleżanka nie uprawia sex u z pierwszym obcym napotkanym facetem...........tylko ze swoim. Co lepsze Ci powiem nie każdy ma takie podejście jak ty.Lekarz jak każdy lekarz. To co ,jak idziesz do dentysty to ścigasz spodnie??? Chociaż po twojej wypowiedzi kto wie czy właśnie tak nie robisz. |
|
2010-06-28, 17:12 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
|
2010-06-28, 17:12 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
Mogłabyś mnie nie obrażać?Czy za dużo od ciebie wymagam? Chodzi o to,że jak zaczyna się współżycie z partnerem (czy tam byle kim) to się idzie do ginekologa,ale skoro dla Ciebie to normalka,że się nie idzie to twoja sprawa i twoje problemy,jakby co.Nie pisałam nic o tym,że uprawiała sex z napotkanym facetem - nadinterpretacja kochana. A poza tym chodzę do dentysty,jak mam chore zęby.Nie chodzę do lekarza dla zabawy bądź ściągania spodni(skąd ten pomysł swoją drogą?porażka)tylko dlatego,że coś mi dolega(w tym przypadku objawów autorka ma już nadto). Pozdrawiam,bo ja ciebie uczyc nie będę podstaw,kiedy się idzie do ginekologa.
__________________
Edytowane przez krooolewna Czas edycji: 2010-06-28 o 17:25 |
|
2010-06-28, 17:25 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Ja jak tylko przeczytałam ten wątek to pomyślałam o prowokacji.
Ogromny ból przy okresie (8 ibupromów dziennie? ), grzybica i ból przy stosunku to taka kumulacja dolegliwości, że normalna dziewczyna (do tego w wieku 25 lat) już dawno zagościłaby u ginekologa bez względu na kompleksy i strach przed rozebraniem się przed obcą osobą. Jeśli nie jest to prowokacja, to wybacz, ale uważam, że to brak rozumu |
2010-06-28, 17:34 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 19
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Dziewczyny, nie ma się co kłócić.
Prawda jest taka, że zaniedbałam sprawę, ale ja naprawdę panicznie się boję. Jak tylko o tym pomyślę to aż mnie paraliżuje Nie chodzę do łóżka z obcymi facetami. A pokazanie gardła u internisty diametralnie różni się od rozłożenia ud u ginekologa. Jak już pisałam nie należę do śmiałych kobiet. Wręcz przeciwnie. Nikt mnie nigdy nie przygotował do takiej wizyty. Nie uważam się za nienormalną, jak niektóre z was mnie odbierają. Ja się po prostu okropnie wstydzę i krępuję! Dziękuję za budujące odpowiedzi i rady Przede wszystkim muszę znaleźć dobrą ginekolog na pierwszy raz. Wiem, że od lekarza też mi się oberwie za to, że tyle zwlekałam i to też mnie stresuje |
2010-06-28, 17:39 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
Autorko: jeśli to nie prowokacja, to cóż- musisz isc i tyle. Żadna z nas nie da Ci jakiejś cudownej rady- dzwonisz, umawiasz się, idziesz i tyle.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-06-28, 17:56 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 449
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Idź do kobiety, jeśli Ci to w jakis sposób pomoże, chociaż wiele osób twierdzi że mężczyźni są delikatniejsi. Popytaj wśród koleżanek - może Ci kogoś polecą.
Twój problem polega na tym że traktujesz pójście do ginekologa bardzo personalnie - zupełnie niepotrzebnie bo lekarze to profesjonaliści i Twój problem z którym przychodzisz jest dla nich zadaniem do wyleczenia, koncentrują się na dolegliwościach a nie na Tobie w sensie fizycznym, uwierz!! To zupełnie inaczej wygląda jak to staje się rutyną i pracą. Umów sie czym prędzej bo im dłużej będziesz zwlekać tym gorzej - sama piszesz że martiwsz się o zdrowie i ja to rozumiem - tak silne bóle mają pewnie przyczynę i trzeba to zbadać i wyleczyć, co gorsza nieleczona infekcja może być coraz trudniejsza do wyleczenia, a jeśli to rzeczywiście grzybica to nie da rady bez leków na receptę (ból podczas stosunku jest jednym z objawów infekcji), pamiętaj o leczeniu partnera, jeśli współżyłaś mając nieleczoną grzybicę.
__________________
65 F zmieniło moje życie |
2010-06-28, 17:58 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
Nie stresuj sie tak bo po to jest ginekolog żeby pomóc, przebadać przecież na lekarzu to już nie robi wrażenia bo dziennie ogląda ileś tam klientek. Popytaj koleżanek czy nie mogą polecić Ci jakiegoś ginekologa ewentualnie poszukaj w internecie jacy są dobrzy ginekolodzy w Twoim mieście. |
|
2010-06-28, 18:45 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
Pisząc na forum jesteś jednak poddawana ocenie,mnie to bardzo uderzyło,ponieważ uznaję zasadę,że jeśli nam coś dolega to idziemy do lekarza,a nie że się wstydzimy. Ja np.wstydzę się,że bez soczewek nic nie widzę i gdy idę do okulisty nie mogę nic odczytać bez nich i naprawdę bardzo mnie to krępuję i się wstydzę,ale wiem,że to lekarz. Tak samo nie cierpię chodzić do wielu lekarzy,ale dla zdrowia wiem,że muszę czy chcę czy nie. Skoro pisałam,że nie pokazywałam się w całej okazałości facetom to myślisz,że dla zachcianki?M.in.dlatego,ż e wstydzę się,że się nie będę podobać im tam,ale idąc do ginekologa potrzebuję pomocy,a nie myślę wtedy o tym czy się podobam ginekologowi Oczywiście strach jest zawsze,krępowanie się etc.,ale nie mamy wyboru jeśli chcemy być zdrowe.Dla ginekologa jesteś pacjentką,jest takiej specjalności,że ogląda na co dzień tyle kobiet,że jedna w tą nie robi mu różnicy Powodzenia
__________________
|
|
2010-06-28, 18:53 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
|
2010-06-28, 19:56 | #19 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 175
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
Bynajmniej nie miałam zamiaru obrazić -no ale skoro tak to odebrałaś. Kazdy z nas to samo zdanie może odbierać na swój sposób. Napisałaś ,ze autorka idzie do łózka z obcym facetem a do Gina już się wstydzi. Więc nie sądzę ze tylko ja to tak odebrałam. do autorki postu.... Idz po prostu do kobiety lekarza. Na pewno będzie mniej krępujące. W końcu ma to samo co Ty ;-) |
|
2010-06-28, 20:17 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
idz do tego lekarza kobieto! jak bedziesz miala urodzic dziecko tez sie bedziesz wstydzila ze beda tam ludzie patrzyc?
|
2010-06-28, 20:19 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Autorka wątku jest niepoważna. 25 lat a zachowuje się jakby miała 15.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2010-06-28, 20:52 | #22 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
|
|
2010-06-28, 22:20 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 267
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
przed chłopakiem nie wstydziłaś się rozebrać,a wstydzisz przed lekarzem który widzi ze 20 pochw dziennie.Żałosne,to raz.
Dwa - powinnaś już dawno odwiedzić ginekologa,zrobić sobie cytologię i ogólnie -zbadać swoje miejsca intymne... i swoją drogą Ci zazdroszczę,że nie masz żadnych dolegliwości.Ja co miesiąc musze mieć wizytę u lekarza.Nie bagatelizuj swojego ciała |
2010-06-29, 09:31 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
szok, ja pierwszą wizytę mialam w wieku 15, okresu nie mialam przez jakis czas, dostałam jakies hormony i juz do dzisiaj mam normalnie
|
2010-06-29, 09:39 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
Gdzie ja tak napisałam?Obcy człowiek napisałam,a czy rozumiesz,że facet jest obcy ZAWSZE,bo raczej sypiając z facetem nie łączą nas więzy krwi.Zupełnie nie rozumiesz mojej wypowiedzi.Obcy w znaczeniu obcy,a nie facet poznany w klubie na jedną noc,ale rozumiem mierzymy swoją miarą. Nie będę się wdawać w dyskusję z tobą,bo nie dość,że mnie obrażasz,nie umiesz przeprosić to jeszcze stosujesz nadinterpretację. I nadal się różnimy w podstawowej kwestii,że uważam,że osoba,która rozpoczęła współżycie MUSI iść do ginekologa i nie jest to mój wymysł. Pozdrawiam i myślę,że temat zakończony.
__________________
Edytowane przez krooolewna Czas edycji: 2010-06-29 o 09:52 |
|
2010-06-29, 11:35 | #26 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
Cytat:
|
||
2010-06-29, 11:53 | #27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 941
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
kochana rozumiem Cię sama jestem a raczej byłam osoba nieśmiała i przed wizyta u jakiegokolwiek lekarza miałam za przeproszeniem sraczkę z nerwów, a co dopiero u ginekologa. ja zdecydowałam sie na wizyte w wieku 20 lat, bo bałam sie zajsc w ciąze i chciałam tabletki wiec musiałam iść i jakoś poszło. dziewczyny dobrze Ci radzą ; zapytaj przyjaciółkę do kogo chodzi może Ci poleci jakiegoś fajnego lekarza. jeśli nie zobacz na stronę znanylekarz. tam sa wypisani lekarze z kazdego miasta i i opinie pacjentów o nich. jesli masz bolesne okresy to byc może lekrza zaproponuje Ci właśnie tabletki antykoncepcyjne. jak sie bardzo denerwujesz wypij przed wyjściem na wizytę melisę. bedzie dobrze!!! daj znać jak było! |
|
2010-06-29, 14:34 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 19
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Dziękuję dziewczynom, które rozumieją w czym mam problem. Prawda jest taka, że nigdy z nikim nie rozmawiałam o wizycie u ginekologa, więc to, co dla was wydaje się oczywiście, dla mnie jest nowością. Nie wiem na przykład czy kładziemy się na fotelu w butach czy bez
Moim skromnym zdaniem często Ci, z którymi łączą nas więzy krwi są nam bardziej obcy niż Ci, z którymi się żyje. Chłopaka, z którym idę do łóżka, nie traktuję jako "obcego". Przed nim mogę bez wstydu rozkładać uda i wydaje mi się oczywiste, że jest to zdecydowanie mniej krępujące niż robienie tego przed lekarzem. Ale to nie o tym ten temat. Miło jednak, że są osoby, które zamiast od razu mówić jaka jestem głupia i nieodpowiedzialna, po prostu mi doradzają |
2010-06-29, 14:43 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-06-29, 16:05 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 215
|
Dot.: 25 lat i nigdy u ginekologa
Cytat:
Nie ma czegoś takiego jak "tylnoskręt macicy" tylko tyłozgięcie macicy |
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:03.