Czy to nic złego ?

[taknachwile]

Siema..
Chodzi mi o mojego brata tzn. mam problem. To było tak:
U nas w mieście były juwenalia no i był koncert. Mój brat nie poszedł bo ma złamaną nogę, więc został w domu (z czego nie był zadowolony). On ma dziewczynę - jest z nią od 1,5 roku.
Byłam na tym koncercie i widziałam ją na początku. Powiedziałyśmy sobie 'cześć' i tyle. Ale niestety później widziałam ją po raz kolejny z jakimś chłopakiem szła pod rękę i z koleżanką swoją. Przechodzili koło nas, widziała mnie ale się tylko uśmiechnęła i tyle - na dodatek to był jej były chłopak... Trochę się zdziwiłam a dopiero w domu zaczęłam o tym myśleć.. Zaczęłam o niej źle myśleć.. nie wiem czy tak powinnam. W sumie nic nie robila tylko szła z tym chłopakiem pod rękę i ze swoją koleżanką. Nic nie powiedziałam bratu i nie powiem. Być może przesadzam..Tylko chciałam Was się spytać co Wy o tym myślicie, co ja mam myśleć o niej ?! Tak patrząc z boku to ona wygląda na zakochaną w moim bracie..

[teczowyrobaczek]

Nie wiem co masz o niej myśleć , ale ja na Twoim miejscu powiedziałabym bratu.

[taknachwile]

Wiem, że jak mu powiem to będzie zły, będą się kłócić. Teraz wyglądają na takich zakochanych... Myślałam też tak że gdy zobaczę ją jeszcze raz z tym chłopakiem to mu powiem (albo gdyby to była gorsza sytuacja np. gdyby się całowali :/ to bym na pewno powiedziała!). Ale z drugiej strony jeżeli ona czuła by coś do tamtego to poco te wszystkie prezenty, wyjazdy, wyznania, spotkania ?
Boję się, że mogę im to wszystko zepsuć..

[mmalinowa]

jeśli masz dobry kontakt z bratem - powiedz, należy mu się wiedza, jeśli nie - nie radzę, wyjdziesz na mitomankę chcącą rozbić "szczęśliwy" związek brata

[studi]

Napisane przez taknachwile

Siema..
Chodzi mi o mojego brata tzn. mam problem. To było tak:
U nas w mieście były juwenalia no i był koncert. Mój brat nie poszedł bo ma złamaną nogę, więc został w domu (z czego nie był zadowolony). On ma dziewczynę - jest z nią od 1,5 roku.
Byłam na tym koncercie i widziałam ją na początku. Powiedziałyśmy sobie 'cześć' i tyle. Ale niestety później widziałam ją po raz kolejny z jakimś chłopakiem szła pod rękę i z koleżanką swoją. Przechodzili koło nas, widziała mnie ale się tylko uśmiechnęła i tyle - na dodatek to był jej były chłopak... Trochę się zdziwiłam a dopiero w domu zaczęłam o tym myśleć.. Zaczęłam o niej źle myśleć.. nie wiem czy tak powinnam. W sumie nic nie robila tylko szła z tym chłopakiem pod rękę i ze swoją koleżanką. Nic nie powiedziałam bratu i nie powiem. Być może przesadzam..Tylko chciałam Was się spytać co Wy o tym myślicie, co ja mam myśleć o niej ?! Tak patrząc z boku to ona wygląda na zakochaną w moim bracie..

Trochę to będzie przykre dla brata jak się dowie,że Ty widziałaś jego dziewczynę jak szła pod rękę na juwenaliach z innym kolesiem, na których on nie był;/Może to był tylko kolega, a niesmak po wyjawieniu prawdy może byc naprawdę duży

[taknachwile]

Mam świetny kontakt z bratem ale wiem, że jak mu to zacznę mówić to on będzie na mnie zły i powie że to nie moja sprawa (on nie lubi tego chłopaka a jak ja o nim bym coś powiedziała to zaraz jest wściekły)... i pójdzie do niej i się z nią pokłóci :/

[venturka]

Zależy jakiego masz brata, bo jeśli jest zbyt przeczulony, to może w tego wyniknąć nieciekawa sytuacja.
Ale chyba jednak bym powiedziała, zresztą i tak uważam, że dziewczyna powinna zostać z nim w domu, skoro on nie mógł iść, a nie bawić się z koleżankami i byłym chłopakiem.

[taknachwile]

On jej kazał iść.. a ona umówiła się z przyjaciółką. I była z nią przez prawie cały koncert bo ja stałam w takim miejscu, że ją widziałam. Dopiero później gdzieś pewnie przypadkiem spotkała tego kolegę.
Chyba jednak nie powiem tego bratu. Nie wiem jak on zareaguję, nie chce żeby się rozstawali. Będę miała ją na oku...

[tofaniutka]

a ja bym zacżeła mówić coś takiego " brat słuchaj ta twoja laseczka to się koleguje ze swoim byłym?" ......... "bo widziałam ich razem na juwenaliach" on zacznie wypytywać więc opowiesz było tak tak i siak i będzie dobrze

[Anethka]

Jeśli szła pod rękę ze swoim byłym to na Twoim miejscu od razu pobiegłabym z tym do brata. I chciałabym, by on zrobił to samo, gdyby sytuacja była odwrotna.

[Ilsa Lund]

a trzymała pod rękę I byłego I koleżankę ? Może to było koleżeńskie ?

[_szatanka_]

Może lepiej będzie, gdy mu teraz nie powiesz. Tymbardziej, jak mówisz, że chłopak nerwowy. Przecież nikt z góry nie osądza, że to coś znaczyło. Może po prostu mają ze sobą dobre kontakty lub się przyjaźnią. Ale w przyszłości gdybyś zauważyła coś niepokojącego, nie powinnaś tego ukrywać.

[Lexie]

Napisane przez mmalinowa

jeśli masz dobry kontakt z bratem - powiedz, należy mu się wiedza, jeśli nie - nie radzę, wyjdziesz na mitomankę chcącą rozbić "szczęśliwy" związek brata

Ale czemu "szczęśliwy", a nie po prostu szczęśliwy?

Ona tylko szła pod rękę z dwójką znajomych, nawet nie była z tym chłopakiem sam na sam, nie trzymali się za ręce, nie całowali...

Ja bym nie mówiła, bo wydaje mi się, że nie ma o czym.

[taknachwile]

Ilsa Lund - właśnie NIESTETY nie koleżanka szła obok... Ale jak ona mnie zobaczyła to się nawet nie zmieszała, tylko się uśmiechnęła i bodajże powiedziała mi jeszcze raz tak wesoło "czeeeeeeeeść"...

[xxxsabciaxxx1]

Napisane przez venturka

Zależy jakiego masz brata, bo jeśli jest zbyt przeczulony, to może w tego wyniknąć nieciekawa sytuacja.
Ale chyba jednak bym powiedziała, zresztą i tak uważam, że dziewczyna powinna zostać z nim w domu, skoro on nie mógł iść, a nie bawić się z koleżankami i byłym chłopakiem.

Ja bym sie zdenerwowała , gdybym leżała chora w domu a mój tż by się świetnie bawił w towarzystwie swojej byłej i kolegi

[lolalolaa]

Napisane przez taknachwile

Ilsa Lund - właśnie NIESTETY nie koleżanka szła obok... Ale jak ona mnie zobaczyła to się nawet nie zmieszała, tylko się uśmiechnęła i bodajże powiedziała mi jeszcze raz tak wesoło "czeeeeeeeeść"...

a czemu miałaby sie zmieszać? miała ochote to szła z nim pod rękę i co ci do tego?
moje koleżanki, które maja chłopaków tez chodzą z kolegami czy tez byłymi pod rękę i nic sie nie dzieje...

[taknachwile]

No myślałam po prostu że go puści albo będzie udawała że mnie nie widzi... myslalam ze sie bedzie bala ze powiem bratu... Sama nie wiem..

[studi]

Napisane przez taknachwile

On jej kazał iść.. a ona umówiła się z przyjaciółką. I była z nią przez prawie cały koncert bo ja stałam w takim miejscu, że ją widziałam. Dopiero później gdzieś pewnie przypadkiem spotkała tego kolegę.
Chyba jednak nie powiem tego bratu. Nie wiem jak on zareaguję, nie chce żeby się rozstawali. Będę miała ją na oku...

Gra nie warta świeczki, daj spokój i nie denerwuj brata...Co najwyżej sobie ją poobserwuj

[Raspberry8]

Ale to wszystko ZALEŻY od tego jak ona to pod tą rękę trzymała, jeśli ona z jednej a ta kolezanka z drugiej to pewnie tak po kolezensku, moze np z tym swoim byly sa teraz przyjaciolmi i tylko sie bawili i szli sobie pod reke jak kumple. Najlepiej bedzie jak Ty pogadasz z tą dziewczyną swojego brata zeby ci to wszytsko wyjasnila i wtedy zobaczysz.
To chyba najrozsądniejsze wyjście. Pozdrawiam

[lolalolaa]

Napisane przez Raspberry8

Ale to wszystko ZALEŻY od tego jak ona to pod tą rękę trzymała, jeśli ona z jednej a ta kolezanka z drugiej to pewnie tak po kolezensku, moze np z tym swoim byly sa teraz przyjaciolmi i tylko sie bawili i szli sobie pod reke jak kumple. Najlepiej bedzie jak Ty pogadasz z tą dziewczyną swojego brata zeby ci to wszytsko wyjasnila i wtedy zobaczysz.
To chyba najrozsądniejsze wyjście. Pozdrawiam

a z jakiej racji ta dziewczyna musi to wyjaśniać? przeciez nie zrobiła nic złego. Jak sie ma chłopaka to juz nie mozna isc z kolega pod reke?

[madalena83]

Nie uważam, żeby była to sytuacja o której należy mówić bratu. Według mnie nie zrobiła nic złego. Spotkała byłego i miała go omijać szerokim łukiem tylko dlatego, że to były. Nie każdy rozstaje się w nieprzyjemnej atmosferze.
Poza tym była z nimi koleżanka.

A jeżeli już bardzo chcesz rozstrząsać to sytuację to sama mówisz, że dziewczyna się nie zawstydziła i nie wykonywała podejrzanych ruchów - typu -udawała, że Cię nie widzi lub zabierała rękę. W takim razie nie czuła się winna i nie miała nic do ukrycia.

[Lexie]

Swoją drogą, Juwenalia chyba były już jakiś czas temu?
Wciąż się nad tym zastanawiasz...?

[Ilsa Lund]

Napisane przez taknachwile

Ilsa Lund - właśnie NIESTETY nie koleżanka szła obok... Ale jak ona mnie zobaczyła to się nawet nie zmieszała, tylko się uśmiechnęła i bodajże powiedziała mi jeszcze raz tak wesoło "czeeeeeeeeść"...

ojjjj obserwuj ją sobie. Ja bym nie mogła z innym chodzić pod rękę, chociaż może to śmieszne i głupie ale to jest zarezerwowane dla TŻ i przyjaciółki.

[taknachwile]

Mówiłam już ze kolezanka szła obok. To nie było tak że we trójkę szli pod rękę. Tylko ona z nim a z boku koleżanka...
Tak, bo jak tylko ją widzę to przypomina mi się ta sytuacja i nie mogę o niej zapomnieć.
Wiem, że to nie było nie wiadomo co dlatego nie robiłam i nie będę z tego robić wielkiej afery.

Tak jak mówicie tu niektórzy - nie powiem nic bratu, zachowam to dla siebie. Tylko ją poobserwuje dyskretnie czasami

[Asienka187]

Napisane przez taknachwile

No myślałam po prostu że go puści albo będzie udawała że mnie nie widzi... myslalam ze sie bedzie bala ze powiem bratu... Sama nie wiem..

To właśnie byłoby podejrzane jakby nagle odskoczyła od niego jak poparzona. A skoro szła dalej i nawet się z Tobą przywitała to najwidoczniej nie było tu żadnych podtekstów.

[teczowyrobaczek]

A czy gdyby Twój brat widział Twojego faceta idącego pod rękę z byłą laską to chciałabyś o tym wiedzieć? Podejrzewam , że tak.

[lolalolaa]

Napisane przez taknachwile

Mówiłam już ze kolezanka szła obok. To nie było tak że we trójkę szli pod rękę. Tylko ona z nim a z boku koleżanka...
Tak, bo jak tylko ją widzę to przypomina mi się ta sytuacja i nie mogę o niej zapomnieć.
Wiem, że to nie było nie wiadomo co dlatego nie robiłam i nie będę z tego robić wielkiej afery.

Tak jak mówicie tu niektórzy - nie powiem nic bratu, zachowam to dla siebie. Tylko ją poobserwuje dyskretnie czasami

najlepiej detektywa wynajmij...

[kitkulka]

Napisane przez teczowyrobaczek

A czy gdyby Twój brat widział Twojego faceta idącego pod rękę z byłą laską to chciałabyś o tym wiedzieć? Podejrzewam , że tak.

To popieram, chciałabym wiedzieć, ale z drugiej strony może Twój brat wie, że jego dziewczyna przyjaźni się ze swoim eks? Niektórzy tak potrafią, a innym to nie przeszkadza.
Porozmawiaj z bratem i tyle, a co oni później z tym zrobią to ich sprawa a skoro ona się z tym nie kryła, więc nie widzę powodu, dla którego mogłaby mieć później do Ciebie jakieś pretensje, że powiedziałaś o tym swojemu bratu.

[0nasty0]

Napisane przez lolalolaa

a czemu miałaby sie zmieszać? miała ochote to szła z nim pod rękę i co ci do tego?
moje koleżanki, które maja chłopaków tez chodzą z kolegami czy tez byłymi pod rękę i nic sie nie dzieje...

Dla Ciebie to nic złego, nie każdy tak ma

Napisane przez taknachwile

No myślałam po prostu że go puści albo będzie udawała że mnie nie widzi... myslalam ze sie bedzie bala ze powiem bratu... Sama nie wiem..

Wtedy byłaby bardziej podejrzana.
A może była po % i nie zwracała na to uwagi?

Napisane przez teczowyrobaczek

A czy gdyby Twój brat widział Twojego faceta idącego pod rękę z byłą laską to chciałabyś o tym wiedzieć? Podejrzewam , że tak.

No więc właśnie.



W sumie, nie wiadomo, co ona robiła potem.


Kikulka, autorka napisała

Wiem, że jak mu powiem to będzie zły, będą się kłócić.(...)

Więc raczej nie uśmiecha mu się, aby jego dziewczyna miała kontakt z byłym.

[taknachwile]

lolalolaa - koniecznie ;]